Bombonierka czyli Pralinkowe "dłubanie" ;)

[Pralinkowa]

Dzień dobry Jestem tu nowa i jeszcze nie zdążyłam się przywitać (moje przeoczenie proszę o wybaczenie ... druga sprawa, że nie bardzo wiedziałam gdzie, więc teraz nadrabiam stratę ), tak więc jeszcze raz dzień dobry !!
Forum oglądam od kilku dni i nie mogę się nadziwić pięknościom, które wychodzą spod szydełka forumowiczek . Zdobyłam się na ekstrawagancką odwagę i zakładam na dzień dobry własny wątek (jeżeli to zbyt duża śmiałość to przepraszam!!), żeby się pochwalić moim dłubaniem i podtrzymać zapał do dalszej pracy. Proszę o niezbyt surowe przyjęcie mnie do waszego grona . Zwłaszcza, ze to właściwie początki, chociaż na szydełku uczyłam się robić w 5 klasie podstawówki, ale wtedy tak bez sensu dłubałam (raczej robiłam wtedy przykłady wzorów z książki podebranej mamie, jakieś małe elementy, nic co było by czymś konkretnym. Z jednym wyjątkiem: zrobiłam sobie wtedy torbę do szkoły w której się mieścił zeszyt A4 ), później o szydełku zapomniałam. Aż do tegorocznej jesieni... Zwichnęłam nogę i pojechałam do mamy, a ponieważ się nudziłam i znalazłam parę motków wełny to zrobiłam sobie sweterek (na drutach, włóczka była zbyt kosmata... właściwie to wcześniej nie trzymałam drutów w ręku przed zrobieniem tego sweterka oO), później czapkę i szalik i jeszcze jeden szalik (dla mojego Mężczyzny... niestety się zwija i zamiast szalika jest rulonik ;-( ) i... chwyciłam za szydełko (bo kupiłam sobie gazetkę ). Właściwie to w styczniu, po ponad 12 latach... i wpadłam w szał robienia serwetek (miały być motylki, ale kordonek, który w sklepie wyglądał na krwistoczerwony okazał się bordowy). Uuuufff ale się rozpisałam ;/
Proszę o wyrozumiałość

[daget]

Witam serdecznie, i wcale nie powiem ze skromny start. Piekne sa te serwety, a kolor moj ulubiony. . Bardzo dobrze ze ta nuda na Ciebie przyszla , bedziemy mialy co podziwiac

[stewka]

witam i ja mi to też nie wygląda na początki, hihi , serwety piękne, równiutkie, super, dla Ciebie

o żesz, właśnie się doczytałam, że Ty ze Świnoujścia pozdrawiam z Warszowa

[szarobure]

Jakie śliczne serwetki

[bety32]

normalnie to nie są początki!!! śliczne te serwetki!!! ja chce więcej oglądać

[Pralinkowa]

Dziękuję ślicznie jejkuś ale się wzruszyłam, normalnie no... <płacze> aż mi łezki w oczkach stanęły...
W Świnoujściu się urodziłam, ale jestem z "centrum". Teraz to tylko odwiedzanie rodziny, od 5 lat jestem już spoza :P 4 lata w Poznaniu, teraz od stycznia w Szczecinie - póki co szukam pracy i czasu mam aż nadto, ale zobaczymy jak to będzie Ale co Świnoujście to Świnoujście
Początki, początki Ta większa serwetka ze zdjęcia z tą mniejszą (właściwie to to jest podstawka pod kubek) jest moją pierwszą
Ale wzory nie moje, wzięłam z gazetek, bo za mało kreatywna jestem żeby wymyślać własne rzeczy, albo raczej za mało wprawy mam jeszcze Ale będę się pilnie uczyć, to kto wie ;P Póki co kończę zamówienie mojego Mężczyzny (stringów sobie zażyczył, no!)
Serwetki na zdjęciach już po napięciu (dwie doby siedziały przypięte do poszewki na podusze leżącej na ziemi ), szczególnie namęczyłam się przy tej z "tulipankami", ale moja wina bo wzór (oj... wzór był z książki, a nie z gazetki!) był na cienką nitkę, bo serwetka miała mieć 13cm a u mnie ma prawie 30cm średnicy...
Jeszcze raz dziękuję za komentarze, to bardzo miłe usłyszeć takie słowa od pań, które mają taaaką praktykę w szydełkowaniu

[stewka]

sorki, że zapytam, ale mnie ciekawość zżera, hihi, Twój TŻ (mężczyzna) zażyczył sobie stringów dla siebie czy dla Ciebie .

A ja W Świnoujściu od jakiś 6 lat i na pewno nie na stałe a podoba mi się ale tylko latem , może kiedyś sie spotkamy, kto wie

a jeszcze jedno, raczej mało kto robi serwetki z głowy, jeżeli w ogóle ktokolwiek wszyscy korzystamy z gotowych schematów

[Pralinkowa]

Dla niego, ale na mnie ^^ Już są właściwie gotowe, tylko jeszcze muszę podszyć materiałem i wszyć gumkę (o ile znajdę taką, żeby to ładnie wyglądało)
Ja nie mogłabym mieszkać w Świnoujściu na stałe, 19lat mi wystarczy. Co innego pojechać do rodziny na tydzień-dwa (niezależnie od pory roku)
Co do robienia z głowy to chodziło mi o inne rzeczy niż serwetki. Chociaż... chciałam zrobić łapki do kuchni, bo ściereczki lubią z niej wychodzić i wędrować do pokoju, ale zamiast łapki wyszła mi marchewka oO Jeszcze tylko muszę zrobić jej natkę i moja pierwsza mini maskotka gotowa. Aczkolwiek całkowicie przez przypadek ;P

[moni80]

to i ja się przywitam piękne serwetki,jeśli to są początki to ciekawe co będzie dalej .A i koniecznie pokaż stringi jak skończysz

[daget]

No to sobie TZ zazyczyl... Ja tam sie za swoje stringole jakos nie moge zabrac. A marcheweczke chetnie zobacze.

[szarobure]

Tak, tak poproszę fotkę marchewki , no i stringów też

[basiulekkkkk]

śliczne serwetki.
czekam na kolejne dzieła aby podziwiać.
zapraszam również do siebie.

Pozdrawiam Serdecznie

[Pralinkowa]

Moje drobiazgi, czyli motylki i kwiatki Oraz moja marchewka co to nie chciała być łapką kuchenną. Stringi nadal na ukończeniu, zaraz wychodzę do miasta żeby kupić to co potrzebne do skończenia ich
Dziękuję za odwiedziny

[beata1718]

motylki śliczne może przyniosą wiosne.
marchewka fajna ale najpiekniejsze są serwetki po prostu cudo

[limomanka]

Przepiękne wytwory
Świetny wybór wzorów na serwetki - każda mi się bardzo podoba.
Marchewka pomysłowa, też lubię robić szydełkiem takie niby nieprzydatne gadżety
Również czekam na stringi i pochwal się sweterkiem, bo skoro na szydełku początki wychodzą takie dobre, to i drutowe powinny być udane

[natali6]

śliczniutkie serwetki

[Pralinkowa]

Dzisiaj przedstawiam wam kochane forumowiczki: stringi! Trochę mi nie wyszły ;/ Bo zapomniałam, że jak się robi część odzieży to trzeba sprawdzić wszystko ze swoimi wymiarami. No i za duże wyszły Korzystałam ze schematu z cafeart, ale tylko na przód, bo reszta to moja inwencja twórcza. Cóż moja wina, że nie wzięłam pod uwagę, ze nie mam normalnych, standardowych wymiarów, tylko XS noszę. No i są trochę za luźne, ale bardziej już tego uratować nie mogłam. Paseczki z tyłu to mój pomysł - próba ratowania tego co z przodu za dużo (nie chciało mi się pruć). No i nieszczęsny materiał... Ładniej przyszyć nie umiałam, a musi być jeżeli mam to nosić. Koniec końców efekt oceńcie same.
A na deser moja łapka kuchenna, która marchewką co prawda nie jest, ale ponieważ ma hiszpański temperament więc zamówiła falbany Mam tylko nadzieję, że tańczyć będzie tylko w kuchni, nie uczęszczając na występy gościnne w pokoju dziennym- jadalni (pisałam, że ściereczki nóżek dostają).
Wieczorem zabieram się do Kitty z Rozgryzaczy. Jak tylko goście wyjdą z domu. Mam dziś wizytę "teściowej" (w Dzień Teściowej ).

[bety32]

Napisane przez Pralinkowa

Dzisiaj przedstawiam wam kochane forumowiczki: stringi! Trochę mi nie wyszły ;/ Bo zapomniałam, że jak się robi część odzieży to trzeba sprawdzić wszystko ze swoimi wymiarami. No i za duże wyszły Korzystałam ze schematu z cafeart, ale tylko na przód, bo reszta to moja inwencja twórcza. Cóż moja wina, że nie wzięłam pod uwagę, ze nie mam normalnych, standardowych wymiarów, tylko XS noszę. No i są trochę za luźne, ale bardziej już tego uratować nie mogłam. Paseczki z tyłu to mój pomysł - próba ratowania tego co z przodu za dużo (nie chciało mi się pruć). No i nieszczęsny materiał... Ładniej przyszyć nie umiałam, a musi być jeżeli mam to nosić. Koniec końców efekt oceńcie same.
A na deser moja łapka kuchenna, która marchewką co prawda nie jest, ale ponieważ ma hiszpański temperament więc zamówiła falbany Mam tylko nadzieję, że tańczyć będzie tylko w kuchni, nie uczęszczając na występy gościnne w pokoju dziennym- jadalni (pisałam, że ściereczki nóżek dostają).
Wieczorem zabieram się do Kitty z Rozgryzaczy. Jak tylko goście wyjdą z domu. Mam dziś wizytę "teściowej" (w Dzień Teściowej ).

stringi bomba moje pierwsze wg tego wzoru wyszły XL a ja tylko L nosze a łapka urocza choćby nawet miała tańczyć po kuchni i pokoju to ta falbana cudnie bedzie się kręcic

[moni80]

No no srtingi wyszły super A łapka też fajna

[basiulekkkkk]

Dziękuję za wizycie na moim wątku.
stringi cudowne
a co do ślubnych dodatków to mam sporą kolekcję wzorów na
parasolki
wachlarze
kapelusze
rękawiczki
ozdoby na kieliszki
butelki
suknie
chętnie je udostępnie
Pozdrawiam

[anita19800]

Śliczne prace Rozbroiła mnie ta marchewka Masz talent

[anka43]

Witaj !!!!
Świetne prace Zdolniacha z Ciebie !!!!!

[aniadebska]

Pralinkowa super serwetki, stringi. Rewelwcyjne motylki i ta marchewka co nie chciała być łapką w kuchni Wcale nie wygląda jakbyś była początkującą. Chętnie obejrzę Twoją Kitty (moja już gotowa, tylko zdjecie zrobić), jako osoby początkującej

[Pralinkowa]

Dziękuję wam wszystkim !!!
Dla niedowierzających: naprawdę jestem początkująca. Są tu wszystkie moje prace z wyjątkiem torby, którą zrobiłam sobie ponad 10lat temu (tylko dlatego jej tu nie ma, ze leży w szafie w domu u mamy , ale nie omieszkam się i nią pochwalić).
MojaHelo Kitty w załącznikach (byłaby ładniejsza, ale nie umiem zszywać )
Sweterek wyszedł taki... do chodzenia po domu, ale mam go u mamy w Świnoujściu, to po świętach wstawię zdjęcie (a co!).
basiulekkkkk bardzo chętnie
A obecnie... szukam wzoru na obrus, średnica powyżej metra (czekam na wymiary stołu). Na początku lipca babcia mojego TŻ kończy 80lat i chcę zrobić jej prezent Chcę żeby był wyjątkowy. Ale ciii bo się wyda

[moni80]

Słodziutka KITTY wyszła

[aniadebska]

Kitty super. Nie widać niedociągnięć w szyciu.
A szycie przyjdzie z czasem - ja sobie tak ciągle powtarzam ...

[limomanka]

Nie musisz się przejmować, bo wcale nie widać, że miałaś problem ze zszyciem Kitty Ale rzeczywiście zszywanie maskotek jest najtrudniejsze i chyba każda z nas miała lub ma z tym problem
A pomysł na prezent masz super, teraz tylko pobuszować po Wizażu i z pewnością znajdziesz inspirację. Powodzenia, bo to będzie pracochłonne dzieło, ale babcia na pewno je doceni

[beacia42]

Prace cudowne aż miło Pozdrawiam

[natali6]

Kitty rewelacja

[Pralinkowa]

Dziękuję za komentarze Kochane jesteście A jak to podtrzymuje na duchu i zachęca do dalszego wywijania szydełkiem Dziękuję bardzo
Szukam nadal wzoru na obrus i tak się zastanawiam, czy konieczność napinania po każdym praniu zależy od wzoru czy od wykorzystanych nici? Nie chciałabym żeby musiał być każdorazowo napinany, w końcu to ma być użyteczny prezent