Co z drutu- to z serca, czyli jak uszczęśliwić kobietę.

[angus166]

Witajcie, drogie panie. Chciałbym zaprezentować Wam moje prace. uprzejmie proszę o ocenianie. Każda opinia jest dla mnie ważna i cenna.
Więcej zdjęć tu:
https://picasaweb.google.com/1061552...2rNL8XQhttp://
oraz tu:
http://angushandmade.blogspot.com/

[ewax]

szalenie podoba mi sie bransoletka hematytowa (szkoda,ze taka mala fotka ) i broszka za nia w ksztalcie a'la klucza wiolinowego

[Calluna_Vulgaris]

Mi rowniez bardzo sie podoba wspomniana bransoletka - w technice o ile sie nie myle chainmaile?
Natomiast wrapki sprawiaja wrazenie chaotycznych i jak dla mnie sa zbyt proste. Ja lubie cyganski przepych.

[angus166]

Miło mi, że się Wam podoba.
Bransoletka, która Wam przypadła do gustu to "Afrykańskie Dredy". Splot to łańcuszek "bizantyjski" o szerokości 5 mm - trochę szerszy od łebka zapałki.
Calluna, rzeczywiście to jest technika chainmaile.
Bransoletka jest ze stali szlachetnej. Oksydowałem ją ogniowo. Można to wykonać nawet nad płomieniem palnika kuchenki gazowej ale stal musi być rozżarzona do żółtości. Potem, podczas cięcia wymaga dobrego narzędzia ( np.: cążków bocznych z bardzo twardej stali ), ponieważ nawet po rozhartowaniu wciąż jest w miarę twarda i szybko niszczy gorsze narzędzia. Taka metoda sprawia, że bransoletka jest niezwykle wytrzymała mechanicznie, to zapewne dość praktyczne.
Ewax, broszka, która Ci się podoba to wisiorko-broszka "Romantyczna Podróż" - srebro pr. 930 i ładny agat.
Calluna, te wrapki to technika rzeźby z drutu - wiresculpture. Tu też można uzyskać efekt przepychu stosując pasma złożone z trzech, czterech drutów, albo wieksze zagęszczenie szczegółów kształtu ale oczywiście każdy ma prawo do swojego gustu. Przekonałem się przez tych kilka lat, ze kobiety mają bardzo różne gusta. No i fajnie!
Co do bransoletki: ładnie wygląda połączenie trzech lub czterech łańcuszków albo i więcej - to by Ci się chyba spodobało, Calluna.
Załączam większe zdjęcia.

[heurek]

Bransoletka rzeczywiście jest bardzo ładna i niesamowite, że z tak maleńkich ogniwek Spodobała mi się również zawieszka z drugiego zdjęcia- przyjemna. Ostatni, drewniany komplecik też byłby fajny, tylko jakoś mi przeszkadzają te długie łączniki, zaraz za drewnianym elementem. Dla mnie są zbyt długie i jakoś tak psują harmonię całości.
Fajnie, że robisz tyle ciekawych rzeczy i zagłębiasz się w nie, widać tu dużą pasję. Mam nadzieję, że będzie Ci tu z nami miło

[kanioska]

mi też bransoletka pierwsza wpadła w oko a za nią te 2 drewniane zawieszki - bardzo ładne co do wrapków się nie wypowiem bo sama nie umiem

[Reverie1]

Po pierwsze witam kolejnego rodzynka na forum- miło że panowie też sięgają po jakże kobiece rękodzieło. Prace ładne, estetycznie wykonane- bransoletka chainmaile świetna! Co do prac z drutu musisz wybaczyc nam odrobinkę sceptycyzmu- technika prac z wykorzystaniem drutu (wire wrapping) jest bardzo popularna i są tu na forum dziewczyny które czarują nas arcydziełami w tym temacie Zajrzyj chociażby tutaj:
https://wizaz.pl/forum/showthread.php?t=330294&page=53
i tutaj:
https://wizaz.pl/forum/showthread.ph...ghlight=litori

[marisella]

Przepraszam, że się wetnę nie mając do napisania nic konstruktywnego w zasadzie, ale chciałam tylko podzielić się wynurzeniem, że jak przeczytalam w tytule "Co z drutu (...) czyli jak uszczęśliwić kobietę" to dostałam głupawki Sama nie wiem czemu

(czy jest gdzieś ikonka z buźką zamaszyście wycierającą lzy z oczy i trzymającą się za bebech? )

[iierrorii]

Mi się oczywiście podoba Szczególnie to mi przypadło do gustu:
https://wizaz.pl/forum/attachment.ph...8&d=1313601532
Będę śledzić wątek

[Down_Iewka]

Napisane przez marisella

Przepraszam, że się wetnę nie mając do napisania nic konstruktywnego w zasadzie, ale chciałam tylko podzielić się wynurzeniem, że jak przeczytalam w tytule "Co z drutu (...) czyli jak uszczęśliwić kobietę" to dostałam głupawki Sama nie wiem czemu

(czy jest gdzieś ikonka z buźką zamaszyście wycierającą lzy z oczy i trzymającą się za bebech? )

Zgadzam się z Marisellą - mnie by się też nie dało drutem uszczęśliwić...
A jeśli chodzi o Twoje prace - świetna jest intarsja i srebro łączone z drewnem. Kamyki w oplotach drucianych - raczej przeciętne.

[marisella]

Napisane przez Down_Iewka

Zgadzam się z Marisellą - mnie by się też nie dało drutem uszczęśliwić...

Ej, ej, ej!!! Jakie też? Jakie też? Dementuję stanowczo! Mnie by się dało, w zupełności i to bardzo! Wlaściwie gdyby ktoś chciał mnie kiedyś uszczęśliwić to od uszczęśliwiania drutem może zacząć, to jedna z lepszych metod, zdecydowanie!!!

(no nie dadzą mi przestać ałaaaa... )

[Down_Iewka]

Napisane przez marisella

Ej, ej, ej!!! Jakie też? Jakie też? Dementuję stanowczo! Mnie by się dało, w zupełności i to bardzo! Wlaściwie gdyby ktoś chciał mnie kiedyś uszczęśliwić to od uszczęśliwiania drutem może zacząć, to jedna z lepszych metod, zdecydowanie!!!

(no nie dadzą mi przestać ałaaaa... )

Rozumiem - też jestem gejem w kobiecym ciele (dlatego podobają mi się faceci) (+100 x )

[Calluna_Vulgaris]

Napisane przez angus166

Calluna, te wrapki to technika rzeźby z drutu - wiresculpture. Tu też można uzyskać efekt przepychu stosując pasma złożone z trzech, czterech drutów, albo wieksze zagęszczenie szczegółów kształtu ale oczywiście każdy ma prawo do swojego gustu. Przekonałem się przez tych kilka lat, ze kobiety mają bardzo różne gusta. No i fajnie!

Faktycznie, widze, ze istnieje cos takiego i wyglada na to, ze rozni sie "od wire-wrapping". W takim razie ja osobiscie wole owijane prace. Choc podobaja mi sie same rzezby - niesamowite
http://3.bp.blogspot.com/-YcEbL7xX6-..._lovatt_10.jpg
(tez, jak widac, bardziej geste)

Edit: dzieki za uswiadomienie mi istnienia nowej dziedziny sztuki i bizuterii

[Ailanna]

Witamy Rodzynka!
Ciekawe prace, nie znałam tej techniki (ciągle coś nowego, i jak tu się połapać?).
Urzekło mnie to maleństwo https://wizaz.pl/forum/attachment.ph...0&d=1313601532
I oczywiście, chwalona wcześniej, bransa
Będę zaglądać i podziwiać

[PiLLow]

Napisane przez marisella

Ej, ej, ej!!! Jakie też? Jakie też? Dementuję stanowczo! Mnie by się dało, w zupełności i to bardzo! Wlaściwie gdyby ktoś chciał mnie kiedyś uszczęśliwić to od uszczęśliwiania drutem może zacząć, to jedna z lepszych metod, zdecydowanie!!!

(no nie dadzą mi przestać ałaaaa... )

zboczuchu Ty!!!!

[marisella]

O kochana! Ty mnie tu nie wrabiaj, ja nic złego nie napisałam! Wstydź się raczej tego, co Ty sobie pomyślałaś! Freud miałby na ten temat sporo do powiedzenia :P

(dobra, idę se, bo robię koledze burdel w wątku dosłownie i w przenośni )

[PiLLow]

Napisane przez marisella

O kochana! Ty mnie tu nie wrabiaj, ja nic złego nie napisałam! Wstydź się raczej tego, co Ty sobie pomyślałaś! Freud miałby na ten temat sporo do powiedzenia :P

(dobra, idę se, bo robię koledze burdel w wątku dosłownie i w przenośni )

[angus166]

Serdeczne dzięki za powitanie. Już mi z Wami miło.
Faktycznie wiele dziewcząt robi w Polsce piękne rzeczy w technice wirewraping.
Witaj, Reverie, od dawna podziwiam Twoje dokonania a niedawno dołączyłem też do Srebrnie za namową Toma Oldsmitha. Zaraził mnie repusowaniem, mam nadzieję, że w nawale zajęć będę mógł niedługo pochwalić się jakąś pracą też w tej technice.
A propos grubości łańcuszka w "Afrykańskich Dredach"- najcieńszy jaki robię jest jeszcze cieńszy niż ten - ma 3 mm grubości.
Ailana to maleństwo - "Czarna Nuta" to wisiorko-broszka; mosiądz z hematytem a hematyt z odzysku z bransoletki kupionej od Rosjanki na targu. Kamyki mają dwa rozwierty stąd pomysł zaplotu, czysta improwizacja.
Calluna nie jestem aż takim snobem, żeby odważyć się kogoś uświadamiać albo się wymądrzać. Jednak "rzeźba z drutu" w jubilerstwie faktycznie różni się wyraźnie od "owijania drutu" choć obie techniki są niezwykle efektowne. Niech żyje różnorodność!
Drutem faktycznie można uszczęśliwić kobietę ale sam drut nie wystarczy, trzeba wiedzieć, co z nim zrobić
Pierwsze zdjęcie: łańcuszek bizantyjski, 3 mm grubości, stal nierdzewna oksydowana ogniowo; drugie: "Lacrima"- owijanie drutu, srebro próby 930 i kwarc błękitny; trzecie: "Czarna Nuta" w srebrze jako kolczyki; czwarte: to samo w srebrze jako wisiorki; piąte i szóste: "Babcina Broszka" mosiężny drut i kamień, którego za Chiny Ludowe nie jestem w stanie zidentyfikowac; siódme: "Cytryny W Koszyku" też owijanie drutu oczywiście, srebro oksydowane płomieniowo- przy okazji zmiękczyłem drut by łatwiej się pracowało.

[angus166]

Droga Iierrorii - niedługo pokażę dużo więcej w technice inkrustacji. Może tez Ci się spodoba.
Droga Heurek - pomysł na zawieszkę z drugiego zdjęcia jest żywcem wzięty z knifemakingu - sztuki wytwarzania noży autorskich, tym też się zajmuję. Szczerze mówiąc, od tego się zaczęło. A tych prac z ciemnym drewnem (czerwony orzech - inaczej : wenge) jest sporo więcej i w różnych aranżacjach, zajrzyj na Qarat, jeśli masz ochotę; oto link:http://galeriaqarat.pl/kolekcja/dobr...i_angushttp://
Niebawem powstanie kolekcja inkrustacji srebra w wenge, to chuba dobry pomysł ma połączenie kolorystyczne i na fajny kontrast. Jak myślicie, dziewczyny?

[Calluna_Vulgaris]

Musze Ci przyznac, ze wrapkiem z drugiego i ostatniego zdjecia owszem, uszczesliwiles moje oko.

Moze reszta bizuteryjek nie bedzie tym zainteresowana, ale chcialabym zobaczyc Twoje noze. Czy sam wytwarzasz tez ostrza (np. przez skuwanie warstw metalu, albo wycinanie z blachy stalowej), czy tylko je oprawiasz w rozne rekojesci? Jakie? Drewno, kosc?

Edit: i bransoletka z pierwszego, ale ja zmienilabym zapiecie na jakies bardziej finezyjne

[angus166]

Podobają mi się Twoje zainteresowania, Calluna . Niestety, nie kuję sam, braki lokalowe i sprzętowe. Korzystam ze sztabek - płaskowników kutej stali o bardzo dobrych parametrach. Moja metoda jest trochę nieortodoksyjna: obróbka z unikaniem rozhartowania. Czasem kupuję materiały i narzędzia w sklepie, założonym przez jednego z najlepszych polskich knifemakerów. Oto link do moich prac (album zdjęć):
https://picasaweb.google.com/1061552...82408/MojeNoze
a to link do bloga o nożach:
http://angusknives.blogspot.com/
Nie wszystkie są sfotografowane ale za tydzień jadę z moją Panią do teściów na Roztocze i tam powstanie kilka nowych nożyków. Niektóre z nich będą zdobione technikami jubilerskimi. Gdy tylko powstaną, nie omieszkam się nimi pochwalić na forum. Mam nadzieję, ze admin nie pogoni mi kota. Żeby nie robić bałaganu, przesyłam link do postu w na blogu o nowym dziełku w technice repusowania:
http://angushandmade.blogspot.com/

[Calluna_Vulgaris]

Piekne drewno w rekojesciach Pewnie nie sa wywazone, bo po co? A jakies hmmm... wieksze noze rowniez wykonujesz?

Tez mam nadzieje, ze nas admin nie pogoni, ale nie widzialam podforum "bron" wiec gdziez by tu wcisnac takowe rekodzielo...?
Miejsca brak.

A ostrym nozem zawsze mozna wykonac jakas bizuterie... drewniana albo z modeliny...

[angus166]

Robię różne wielkości. Choć dotąd niezbyt zdobne. Nóż też może być biżuterią. Te wszystkie nożyki poniżej są lub mogą byś wisiorkami.
Nożem biżuterię? Zapewne! Zrobiłem sobie ostatnio kilka nożyków snycerskich więc ładną biżuterię z drewna mogę popełnić też innymi technikami, niż dotychczas. Można też tworzyć piękną biżuterię inkrustując drewno drutem za pomocą specjalnych nożyków ( które jednak klasycznego noża nie przypominają) jak w jednej z moich prac- "Na Kuchennym Parapecie" srebrny listek w drewnie wiązowym. Niebawem zrobię więcej prac w tej technice i pokażę.

[angus166]

A to kilka prac jubilerskich, wykonanych przez ludzi, którzy robią ręcznie noże autorskie:

[angus166]

I więcej:

[Calluna_Vulgaris]

Prace ladne, lepiej podaj Autorow, zeby nie byc posadzonym o lamanie praw autorskich.
Dziwnie jakos mamy podobne zamilowania, hm. Ladny pierwszy nozyk, rekojesc to kosc? Pochwy tez robiles? Ta z trzeciego zdjecia to lakocka?
A te na 7 zdjeciu cos mi slowianstwem zalatuja.

[angus166]

Spoko, spoko, przecież piszę: dzieła ludzi, którzy robią noże. Nie twierdzę, że to moje, do pięt im nie dorastam. Autorzy? Wielu ich. Najlepsi są Rosjanie.
Daniel Winkler, Larry Gotkin - obaj Amerykanie. Biżuteria - wisiorki Ariel Savaleria i Gotkin. Reszty nie pamiętam, tj. nie potrafię przypisać nazwiska do dzieła.
W pierwszym i w drugim nożyku rękojeść jest z poroża, w drugim chyba malowana pirograficznie i emaliowana. - prezent dla Emmylou Harris - piosenkarki country na jakiś jubileusz.
Spoko, spoko; skoro to nie moje dzieła to pochwy tez nie.
Na trzecim zdjęciu faktycznie ornamentyka pochwy jak u Indian Lakota.
te z siódmego zdjęcia - dowolna kompilacja Kiridashi i słowiańszczyzny.
Na weakend jadę do teściów na Roztocze, zrobię kilka ładnych egzemplarzy i pokażę. Wśród nich także wisiorki. To chyba będzie moje pożegnanie z knifemakingiem. Nie stać mnie na lokal na pracownię. jakbym sobie miał amputować kawałek serca. Chyba się upiję na smutno.
A jak nam admin nie wybaczy, to zapraszam na mój blog. Pogadamy bez cenzury. Serdeczne pozdrowienia i wyrazy szacunku dla admina.

---------- Dopisano o 11:15 ---------- Poprzedni post napisano o 11:07 ----------

Napisane przez Reverie1

Po pierwsze witam kolejnego rodzynka na forum- miło że panowie też sięgają po jakże kobiece rękodzieło. Prace ładne, estetycznie wykonane- bransoletka chainmaile świetna! Co do prac z drutu musisz wybaczyc nam odrobinkę sceptycyzmu- technika prac z wykorzystaniem drutu (wire wrapping) jest bardzo popularna i są tu na forum dziewczyny które czarują nas arcydziełami w tym temacie Zajrzyj chociażby tutaj:
https://wizaz.pl/forum/showthread.php?t=330294&page=53
i tutaj:
https://wizaz.pl/forum/showthread.ph...ghlight=litori

Jezusie Chrystusiasty! Reverie, ty mieszkasz w SZKOCJI!? Dopiero zauważyłem, co za dojmujący brak refleksu! Kocham ten kraj, jest pięęękny i tak barwny! Zazdroszczę Ci

[kanioska]

Aaaaa i tu Cię mam, weszłam na bloga i nie mogłam przypomnieć sobie skąd kojarzę te prace i kto mi tak silnie motywujący komentarz na blogu pozostawił, dziękuję bardzo co do noży to pooglądałam już na blogu i są powalające, naprawdę nie mam pojęcia jak to robisz i tym bardziej podziwiam, z biżu to ostatnie lacrima, babcina broszka i cytryny w koszyku zauroczyły mnie, jak ty to robisz, że wszystko takie równiusieńkie

[angus166]

A co powiecie, drogie dziewczęta na tę pracę reuserską w miedzi:
Na ostatnim zdjęciu oryginał i pierwowzór.

[angus166]

---------- Dopisano o 11:43 ---------- Poprzedni post napisano o 11:42 ----------

Po prostu kocham to, co robię, ale Reverie jest w wrapkach dużo lepsza ode mnie.

---------- Dopisano o 11:47 ---------- Poprzedni post napisano o 11:43 ----------

Noże powstają (powstawały) w bardzo prymitywnych warunkach w ciasnej piwnicy w bloku, przy użyciu nędznych narzędzi. Narzędzia repuserskie do listka zrobiłem azali sam. Kaszka z mleczkiem. Każdy by mógł, naprawdę.