Przymusowe badania???

[klotylda abc]

Hej! Na jednym forum wyczytałam takiego posta, kopiuję :

http://bip.mz.gov.pl/index?mr=m12091&ms ... 6&ma=14988 To jest pełny projekt ustawy o przymusowej cytologii i mammografii dla pracownic, gotowy do wdrożenia. Jeśli pracujecie, będziecie musiały w przychodni NFZ, u odgórnie narzuconego ginekologa poddać się cytologii. Inaczej nie otrzymacie kartki ze zdolnością do pracy na danym stanowisku. Zaświadczenia o odbyciu cytologii u swojego lekarza nie będą honorowane, to już wiadomo na pewno.
Jeśli ktoś jest na NIE w tej sprawie, może podpisać petycję protestacyjną.
http://www.petycje.pl/petycja/4607/prze ... obiet.html

Co to jest? Pierwsze słyszę. Od lat chodzę do mojego lekarza i nie chcę mieć tak osobistego badania robionego w państwowym gabinecie u nie wiadomo kogo.

[tiramisu_]

temat już jest to po pierwsze.. a po drugie skąd wiesz, że lekarz odgórnie będzie narzucany.. w projekcie nic takiego nie pisze. Zresztą co za różnica...

[muszynianka]

łał, no co ty. nie żeby powstały 2 identyczne tematy wcześniej

[ever-dream]

Jest już mnóstwo wątków na ten temat.

[karolynka90]

Skorzystaj z wyszukiwarki.

[Diablica z Tasmanii]

Napisane przez ever-dream

Jest już mnóstwo wątków na ten temat.

I w każdym z tych wątków, piszą wielce nieszczęśliwe dziewuchy, które ubolewają z tego powodu, że będą przymuszane do badań.

[karolynka90]

Napisane przez Diablica z Tasmanii

I w każdym z tych wątków, piszą wielce nieszczęśliwe dziewuchy, które ubolewają z tego powodu, że będą przymuszane do badań.

No jak to, nie rozumiesz ich?
Przecież taki przymus to jak gwałt!!

[0096a1e2f6245c4e98bc18de9b0ed84c369ef137_632f8bf2adc0b]

No to idźmy dalej tym tropem: idę do pracy, wymagają badań pracowniczych. Jakim prawem, paskudy?

[karolynka90]

[1=0096a1e2f6245c4e98bc18d e9b0ed84c369ef137_632f8bf 2adc0b;19159797]No to idźmy dalej tym tropem: idę do pracy, wymagają badań pracowniczych. Jakim prawem, paskudy? [/QUOTE]
Moim zdaniem tyż gwałt. Trzeba zgłosić sprzeciw.

PS, Gratuluję Agatki.

[Hultaj]

Napisane przez Diablica z Tasmanii

I w każdym z tych wątków, piszą wielce nieszczęśliwe dziewuchy, które ubolewają z tego powodu, że będą przymuszane do badań.

oraz, jak dla mnie, najwyraźniej rozgarnięte jak kupka siana, żywo zainteresowane cudzymi dupami, jejmości, które, jak im plują, stwierdzają 'deszcz pada' -- ale czy to w ogóle możliwe, aby tak było?
Swoją drogą, bo nie widziałam Cię w sąsiednim wątku - obrabianie za plecami cudzego tyłka, jakie to nie niezwykłe.

---------- Dopisano o 11:46 ---------- Poprzedni post napisano o 11:43 ----------

No jak to, nie rozumiesz ich?
Przecież taki przymus to jak gwałt!!

Moim zdaniem tyż gwałt. Trzeba zgłosić sprzeciw.

Uspokój się w końcu młoda damo i poczytaj sobie Konstytucję, jak Ci kiedyś szef dla dobra firmy nakaże wskoczyć w stringi i dać poklepać się po tyłku, co by kontrahent podpisał z wami umowę, to też uznasz że cacy, bo zysk pracodawcy najświętsza rzecz?

[Rena]

Hulti, ale jest pewna 'mala' roznica miedzy molestowaniem w pracy, a wysylaniem na badania profilaktyczne. Ty jej nie widzisz? Nie wierze...

Takze porownanie grubo nietrafione.

[Ivy123]

Hultaj

(bo już się zaczęłam zastanawiać czy ja jestem jakaś dziwna Nie ''kapuje'' was, niech każdy najlepiej zajmie się swoją dupą, dosłownie)

[Diablica z Tasmanii]

Osobiście też mi nic do tego, każdy rozum ma więc niech robi co mu się żywnie podoba.
Hultaju dlatego też nie pisałam na sąsiednim wątku, ale od czasu do czasu przeglądałam go sobie. Często też piszę na ginekologii by dziewczyny chodziły się regularnie badać bo jednak profilaktyka jest najważniejsza.

[Hultaj]

Reno, zapraszam do sąsiedniego tematu. Pomysł tam omawiany uważam za kuriozalny, czego z kolei nie twierdzę jeśli chodzi o ideę profilaktyki.

No, znakomicie domyślam się, Diablico, że sobie przeglądasz (gdzie nb. niektórzy w imię zasady kto nie z nami ten przeciwko nam uważają głosy sprzeciwu jako umotywowane gwałtowną niechęcią do samych badań), za to tu skwitowałaś mianem nieszczęśliwych dziewuch te osoby, ktore nie widzą związku pomiędzy podejmowaniem zatrudnienia np. w biurze projektowym czy do handlowania rowerami a koniecznością grzebania im z tejże okazji w pochwach i stanikach. Dla mnie to jest ta sama kategoria co dyskryminacja przy zatrudnianiu, a która to oczywiście nigdy nigdzie nie występuje czy interesowanie się czy starająca się o daną posadę kobieta planuje mieć, kiedy i ile, dzieci.

[karolynka90]

Napisane przez Hultaj

Uspokój się w końcu młoda damo i poczytaj sobie Konstytucję, jak Ci kiedyś szef dla dobra firmy nakaże wskoczyć w stringi i dać poklepać się po tyłku, co by kontrahent podpisał z wami umowę, to też uznasz że cacy, bo zysk pracodawcy najświętsza rzecz?

Już się uspokajam.

Napisane przez Rena

Hulti, ale jest pewna 'mala' roznica miedzy molestowaniem w pracy, a wysylaniem na badania profilaktyczne. Ty jej nie widzisz? Nie wierze...

Takze porownanie grubo nietrafione.

Zgadzam się.

[muszynianka]

Badania - super.
Problem w formie.
Zmuszać? Kobiety? Co z tego że na raka męskich narządów leci ponad 35% więcej pieniędzy.
I jeszcze technicznie, jak będę miała latać do ginekologa inny niż mój, to tragedia :P

[Diablica z Tasmanii]

Napisane przez Hultaj

Reno, zapraszam do sąsiedniego tematu. Pomysł tam omawiany uważam za kuriozalny, czego z kolei nie twierdzę jeśli chodzi o ideę profilaktyki.

No, znakomicie domyślam się, Diablico, że sobie przeglądasz (gdzie nb. niektórzy w imię zasady kto nie z nami ten przeciwko nam uważają głosy sprzeciwu jako umotywowane gwałtowną niechęcią do samych badań), za to tu skwitowałaś mianem nieszczęśliwych dziewuch te osoby, ktore nie widzą związku pomiędzy podejmowaniem zatrudnienia np. w biurze projektowym czy do handlowania rowerami a koniecznością grzebania im z tejże okazji w pochwach i stanikach. Dla mnie to jest ta sama kategoria co dyskryminacja przy zatrudnianiu, a która to oczywiście nigdy nigdzie nie występuje czy interesowanie się czy starająca się o daną posadę kobieta planuje mieć, kiedy i ile, dzieci.

Hultaj, szanuję twoje zdanie, zgadzam się, że kobiety przy zatrudnianiu są dyskryminowane, tylko dlatego że są płci żeńskiej. Nie mówiąc już o tym, że pytają się na rozmowie kwalifikacyjnej (choć nie mają takiego prawa)czy planują dzieci, a to już mocno wkracza w sferę intymną. Może podeszłam do tego zbyt emocjonalnie, gdyż znam problem od drugiej strony, ale naprawdę wiele kobiet udałoby się uratować, gdyby regularnie wykonywały cytologię