zaburzenie krzepnięcia, badanie ginekologiczne

[magik89]

Witam!
Postanowiłam udać się do ginekologa po pomoc w doborze antykoncepcji. Istnieje prawdopodobieństwo, że mam dziedziczne zaburzenie krzepnięcia, które mogłoby stanowić przeciwskazanie stosowania antykocnepcji hormonalnej, jednak nie wiem czy je mam - nigdy się nie badałam. Tu pojawia się problem. Czy powinnam wykonać jakieś badania przed wizytą u ginekologa, czy też takie przeciwskazanie wykryje ginekolog, czy może dopiero on zleci mi ewentualne dodatkowe badania? Proszę o wyrozumiałość, to będzie moja pierwsza wizyta, strasznie się boję, nie wiem jak się do tego zabrać.

[Malinki13]

teraz dokładnie doczytałam,


powinnaś powiedzieć o wątpliwościach ginekologowi i on albo powie ci co masz robić albo wypisze ci skierowanie na takie badanie

lekarz też człowiek pomoże w potrzebie

[paula78]

Koniecznie powiedz o tym lekarzowi.

[arisa]

Napisane przez magik89

Witam!
Postanowiłam udać się do ginekologa po pomoc w doborze antykoncepcji. Istnieje prawdopodobieństwo, że mam dziedziczne zaburzenie krzepnięcia, które mogłoby stanowić przeciwskazanie stosowania antykocnepcji hormonalnej, jednak nie wiem czy je mam - nigdy się nie badałam. Tu pojawia się problem. Czy powinnam wykonać jakieś badania przed wizytą u ginekologa, czy też takie przeciwskazanie wykryje ginekolog, czy może dopiero on zleci mi ewentualne dodatkowe badania? Proszę o wyrozumiałość, to będzie moja pierwsza wizyta, strasznie się boję, nie wiem jak się do tego zabrać.

Wykryć on nie wykryje zaburzeń, może zlecić badania. Jeśli idziesz na NFZ, to spokojnie pogadaj o tym z ginem, a jeśli mialabyś iść prywatnie, to równie dobrze możesz na własną rękę iść do laboratorium i wykonać badania, bo i tak będziesz musiała zapłacić.

[magik89]

dziękuję za odpowiedzi, jest jeszcze jedna kwestia która mnie zastanawia.. mianowicie gdybym poszła najpierw do ginekologa, prywatnie, dostała skierowanie na badania i potem wróciła z wynikami ewentualnie po recepte - płacę normalnie jak za poprzednią wizytę?

[arisa]

Napisane przez magik89

dziękuję za odpowiedzi, jest jeszcze jedna kwestia która mnie zastanawia.. mianowicie gdybym poszła najpierw do ginekologa, prywatnie, dostała skierowanie na badania i potem wróciła z wynikami ewentualnie po recepte - płacę normalnie jak za poprzednią wizytę?

Ewentualnie za samo wypisanie. Ale to juz zależy od gina.

[MATUR]

skoro w tytule watku jest tez o badaniu ginekologicznym to moglybyscie powiedziec mi jaj wy sobie z tym radzicie. bo u mnie jest wszystko w miare cacy ale do czasu kiedy lekarz nie wyjmuje wziernika. nie dalam sobie tego zrobic nigdy. biore leki itd wiec chyba bede musiala sie badac. czy usg to moze zastapic?

[niezniszczalna]

Napisane przez magik89

Witam!
Postanowiłam udać się do ginekologa po pomoc w doborze antykoncepcji. Istnieje prawdopodobieństwo, że mam dziedziczne zaburzenie krzepnięcia, które mogłoby stanowić przeciwskazanie stosowania antykocnepcji hormonalnej, jednak nie wiem czy je mam - nigdy się nie badałam. Tu pojawia się problem. Czy powinnam wykonać jakieś badania przed wizytą u ginekologa, czy też takie przeciwskazanie wykryje ginekolog, czy może dopiero on zleci mi ewentualne dodatkowe badania? Proszę o wyrozumiałość, to będzie moja pierwsza wizyta, strasznie się boję, nie wiem jak się do tego zabrać.

u mnie Tata ma zakrzepicę, więc moja gin. wysłała mnie na badania genetyczne, długo to trwało, kilka miesięcy ale okazało się że geny ok i przepisała mi pigułki

[kaarolcia89]

musiałabyś się ze swoim ginem dogadac może okaze się ludzki i nie będzie kazal Ci placic tylko za wypisanie recepty. Ale badania zrob jak nie na wlasna reke to drecz o to gina bo oni często zapominaja o takich badaniach a wiem po sobie

[magik89]

Napisane przez niezniszczalna

u mnie Tata ma zakrzepicę, więc moja gin. wysłała mnie na badania genetyczne, długo to trwało, kilka miesięcy ale okazało się że geny ok i przepisała mi pigułki

aż tak dlugo? o rety... myślałam ze to kwestia kilku dni, ewentualnie tygodnia ;p jak wyglądają te badania? pobierają krew, czy jakieś inne?
u mnie zaburzenie ma mama, miała babcia i prababcia, wiec w sumie nie wiem czy jest jakaś szansa że mnie ominelo..

Napisane przez kaarolcia89

musiałabyś się ze swoim ginem dogadac może okaze się ludzki i nie będzie kazal Ci placic tylko za wypisanie recepty. Ale badania zrob jak nie na wlasna reke to drecz o to gina bo oni często zapominaja o takich badaniach a wiem po sobie

i tak chyba zrobie, pojde najpierw do ginekologa, on mi dokladnie powie jakie badania i gdzie, bo sama nie wiem... teraz został tylko stres przed pierwszą wizytą heh brr. koleżanka wyżej pisała o wzierniku - nie mam pojęcia jak wygląda i może lepiej bym nie wiedziała bo spanikuje i nie pójde ;]

[niezniszczalna]

ja mialam badania genetyczne w kierunku zakrzepicy; tak dlugo bo najpierw musialam isc do rodzinnego, dostac skierowanie do odpowiedniego lekarza, ktory moze wypisac skierowanie na takie badanie;p a do tego lekarza sa oczywiscie kolejki i czekalam 2 miesiace, a jako ze mi sie nie spieszylo to iść prywatnie było bez sensu : badania i tak bym musiala kiedys zrobic: przy ewentualnej ciazy (moja ginekolog dmucha zawsze na zimne woli zbadac i zlecic milion badan niz pozniej cos przeoczyc, dobry typ lekarza ); samo badanie: pobieranie krwi, ale pozniej jako ze labolatorium molekularne tylko 1 w miescie z nfz to czekalam kolejne 2 miesiace

[madana]

"u mnie zaburzenie ma mama, miała babcia i prababcia, wiec w sumie nie wiem czy jest jakaś szansa że mnie ominelo.. "-

nie ryzykowałabym, mam w rodzinie tak samo, siostra badała się, tabsy brała dostała udaru i zakrzepicy. Nie wiesz po prostu, jak twój organizm zareaguje na hormony, to "wyjdzie" w trakcie brania. Po chorobie siostry wiem już, że nie mogę stosować żadnych hormonów,ani jako antykoncepcji, ani kiedyś jako HTZ.

[magik89]

niezniszczalna dziękuje za odpowiedz, ja planuję wszystko wykonać prywatnie, mam nadzieję, że będzie szybko..

madana, ale jak to - badała się i nie wykrylo zaburzenia, ze ginekolog przepisał jej hormony?

[madana]

Badała się, ona z tych uważnych i serio traktujących wszelkie badania, wyniki miała dobre i co z tego? Pewniego dnia przyszedł ogromny ból głowy- udar i zakrzepica, 1,5 roku wracała do zdrowia. Profesor w klinice (neurolog) powiedział, że nigdy nie powinna była brać, właśnie z powodu rodzinnych przeciwwskazań. Brała tabsy kilka lat nim to się stało. Zauważ, że w ulotce zakrzepica jest na pierwszym miejscu wymieniana wśród skutków ubocznych. U nas też chorowała matka i babcia (obie zmarły na udar).

Dlatego są kobiety, które moga brać, świetnie się czują i reagują, a są takie, jak ja, które brać hormonów nie mogą z powodu obciążeń rodzinnych (a widziałam, jka niebezpieczna może być ta mała tableteczka).