Jedzenie a psychika - Wizaz.pl

Wróć   Wizaz.pl > Zdrowie i Medycyna > Dietetyka > W krzywym zwierciadle odchudzania

Notka

W krzywym zwierciadle odchudzania
Jest do jedyne forum, na którym zamieszczamy wszystkie diety, które promują odchudzanie poprzez drastyczne ograniczenie kaloryczności, tzw. "diety głodówkowe", które nie mają nic wspólnego ze zdrowym odżywianiem.
  • Jest to forum stworzone dla osób, które chcą zwalczać wszystkie choroby powiązane z zaburzeniem łaknienia (anoreksja, bulimia, kompulsywne objadanie się) oraz dla osób, które pragną takim osobom radzić, pomagać i wspierać.
  • Na tym forum nie można namawiać do drastycznych metod zrzucania wagi, lecz można pisać o terapii przy ED.
  • Jedynie na tym forum osoby z zaburzeniami łaknienia mogą tworzyć swoje grupy wsparcia.
  • Forum to nie zastępuje psychologa ani profesjonalnej terapii.
  • Redakcja nie bierze odpowiedzialności za udzielane tutaj porady, natomiast z pełną stanowczością będziemy tępić wszelkie wątki "pro-ana".
  • Na forum obowiązuje dodatek do regulaminu, zapoznaj się z nim zanim weźmiesz udział w dyskusji.

Odpowiedz
 
Narzędzia
Stary 2012-01-15, 20:14   #1
petitte
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2012-01
Wiadomości: 51
Unhappy

Jedzenie a psychika


Witam wszystkich

Jestem nowa na tym forum i nie wiem czy w dobrym miejscu zakładam watek. W razie czego proszę o odesłanie do innego
Przejdę od razu do rzeczy.
Mój problem polega na tym, że nie mogę jeść. Od razu mówię, że to nie tak, że nie jem nic, ale bardzo mało. Dzienne spożycie kalorii w moim przypadku to ok 1/3 tego, ile powinnam zjeść.
Oczywiście łatwo jest powiedzieć, że powinnam zwyczajnie więcej jeść, ale nie mogę
Dopiero niedawno(sama) doszłam chyba do tego skąd to się bierze.
Od małego niewiele jadłam. Rodzice zawsze mieli do mnie o to pretensje. Odkąd pamiętam to zawsze były o to awantury i zawsze słyszałam, że "specjalnie to robię" albo "co ludzie powiedzą?! wyglądasz jakbyś z Oświęcimia wyszła! powiedzą, że ci jeść nie daję!"
Do tego czepiali się też o inne rzeczy i znalazłam sobie "metodę", żeby im zrobić na złość. Tym bardziej nie chciałam jeść. Tylko, że wtedy nie rozumiałam, że krzywdę robię sobie
Zostało mi to niestety do tej pory. Jak się z nimi pokłócę, w ogóle jak się zdenerwuję, to nie mogę jeść, mdli mnie.
Teraz to wszystko rozumiem, ale i tak nie potrafię nic z tym zrobić
Mam dużą niedowagę, zero biustu, odstające kości Chciałabym przytyć, ale przerasta mnie to po prostu. Im więcej myślę o jedzeniu, tym bardziej odechciewa mi się jeść.
Nie wiem w sumie po co to wszystko napisałam. Chyba chciałam się komuś wygadać, bo tak normalnie to nie mam komu niestety.
Może ktoś był w podobnej sytuacji i umiałby coś doradzić? Dziękuję z góry za wszystkie odpowiedzi
petitte jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2012-01-15, 20:42   #2
Natexxa
Raczkowanie
 
Avatar Natexxa
 
Zarejestrowany: 2009-01
Lokalizacja: Kraków ♥
Wiadomości: 252
Dot.: Jedzenie a psychika

Przede wszystkim wylicz sobie BMI i upewnij się, że Twoja waga nie zagraża Twojemu życiu i zdrowiu. Okres masz?
__________________
in love

* bloguję *
*fotografuję*


zaczynam przygodę z francuskim
usiłuję znaleźć czas na rosyjski
szlifuję,wielbię angielski 

2013-10 books
Natexxa jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2012-01-15, 20:46   #3
petitte
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2012-01
Wiadomości: 51
Dot.: Jedzenie a psychika

Moje BMI to 16,8.
Okres mam, regularny, tzn waha się tam o 1 dzień w jedną albo w drugą stronę.
petitte jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2012-01-15, 21:13   #4
NiomNiom
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2010-05
Lokalizacja: tu i tam..
Wiadomości: 67
Dot.: Jedzenie a psychika

Powiem tak - jeśli sama zauważyłaś problem, to już połowa sukcesu. Teraz tylko pytanie - CZYM jest ten problem?
Na anoreksję to nie wygląda, bo widzisz, że stałaś się szkielecikiem. No i chcesz przytyć. No i masz okres, to też jest kryterium oceny.

Sądzę, że musiałabyś po prostu szczerze porozmawiać ze swoimi rodzicami i wybrać się do psychologa. Widocznie masz spaczoną psychikę w kierunku jedzenia. Nie jest to anoreksja, ale jednak coś w główce nie tak. I naprawdę, skoro masz już tak niskie BMI, warto zareagować.

Odwagi!
NiomNiom jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2012-01-15, 21:47   #5
petitte
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2012-01
Wiadomości: 51
Dot.: Jedzenie a psychika

Cytat:
Napisane przez NiomNiom Pokaż wiadomość
Powiem tak - jeśli sama zauważyłaś problem, to już połowa sukcesu. Teraz tylko pytanie - CZYM jest ten problem?
Na anoreksję to nie wygląda, bo widzisz, że stałaś się szkielecikiem. No i chcesz przytyć. No i masz okres, to też jest kryterium oceny.

Sądzę, że musiałabyś po prostu szczerze porozmawiać ze swoimi rodzicami i wybrać się do psychologa. Widocznie masz spaczoną psychikę w kierunku jedzenia. Nie jest to anoreksja, ale jednak coś w główce nie tak. I naprawdę, skoro masz już tak niskie BMI, warto zareagować.

Odwagi!
Nie sądzę żeby rozmowa z rodzicami coś dała. Oni z resztą teraz już się tego mojego jedzenia nie czepiają. To było jak byłam jeszcze dzieckiem.
Do wizyty u psychologa nie potrzebuję tym bardziej ich zgody czy nawet krzyżyka na drogę, bo mam już 22 lata i sama mogę o sobie decydować.
Nie wiem tylko jak zmienić swoje nastawienie do jedzenia. Chcę przytyć, ładnie wyglądać, móc założyć bluzkę z dekoltem czy bikini latem, ale nie mam pojęcia jak...
petitte jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2012-01-18, 13:10   #6
tatiana22
Raczkowanie
 
Avatar tatiana22
 
Zarejestrowany: 2009-02
Wiadomości: 390
Dot.: Jedzenie a psychika

Myślę że powinnaś swój problem skonsultować z lekarzem. Problem może być czysto fizjologiczny. Jednak z anoreksją nie mamy do czynienia tylko i wyłącznie wtedy gdy osoba nie je bo boi się przytyć. Anoreksja to jest po prostu wstręt do jedzenia, przyczyniający się do spadku wagi poniżej bezpiecznej normy. Jest wiele chorób które objawiają się brakiem apetytu, a te jak wiadomo się leczy. Ile masz wzrostu jeśli można spytać?

---------- Dopisano o 13:10 ---------- Poprzedni post napisano o 13:09 ----------

Ja na przykład kiedy jestem w stresie również nie jestem w stanie nic przełknąć jednak nie jest to stan permanentny.
tatiana22 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2012-01-18, 18:57   #7
petitte
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2012-01
Wiadomości: 51
Dot.: Jedzenie a psychika

Cytat:
Napisane przez tatiana22 Pokaż wiadomość
Myślę że powinnaś swój problem skonsultować z lekarzem. Problem może być czysto fizjologiczny. Jednak z anoreksją nie mamy do czynienia tylko i wyłącznie wtedy gdy osoba nie je bo boi się przytyć. Anoreksja to jest po prostu wstręt do jedzenia, przyczyniający się do spadku wagi poniżej bezpiecznej normy. Jest wiele chorób które objawiają się brakiem apetytu, a te jak wiadomo się leczy. Ile masz wzrostu jeśli można spytać?

---------- Dopisano o 13:10 ---------- Poprzedni post napisano o 13:09 ----------

Ja na przykład kiedy jestem w stresie również nie jestem w stanie nic przełknąć jednak nie jest to stan permanentny.
Mam niecałe 160 cm wzrostu. Taka waga nie wygląda jakoś tragicznie przy tym wzroście, ale widać, że jestem zbyt szczupła.

Ja czasem jem sporo, a czasem w ogóle, ale jak jestem zestresowana i zdenerwowana to nie mam wcale ochoty na jedzenie. Chociaż mi burczy w brzuchu to jakoś nie mogę się przemóc wtedy
petitte jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2012-01-19, 17:25   #8
tatiana22
Raczkowanie
 
Avatar tatiana22
 
Zarejestrowany: 2009-02
Wiadomości: 390
Dot.: Jedzenie a psychika

Wygląda to na jakąś nerwicę.
Co nie zmienia faktu że BMI ok 16 to już poważna niedowaga, kwalifikująca cię do szpitala. Nie czekaj i nie zastanawiaj się dłużej tylko idź do lekarza.
tatiana22 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2012-01-19, 19:37   #9
petitte
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2012-01
Wiadomości: 51
Dot.: Jedzenie a psychika

Ale nigdy żaden lekarz nie zwrócił na to jakiejś większej uwagi. W badaniach podobno wszystko było ok.
Z resztą do psychologa czy innego specjalisty nie mogę na razie iść, bo nie stać mnie, żeby zapłacić, a nie mam ubezpieczenia na takie wizyty :/
petitte jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2012-01-19, 22:34   #10
tatiana22
Raczkowanie
 
Avatar tatiana22
 
Zarejestrowany: 2009-02
Wiadomości: 390
Dot.: Jedzenie a psychika

A mówiłaś lekarzowi o tym problemie? Bo może potraktowałby problem inaczej gdybyś zwróciła mu na to uwagę, powiedziała że nie możesz jeść normalnie. Nie znam twojej sytuacji, nie wiem nawet ile jadasz.
Jedyne co ci mogę doradzić to jeść jak tylko poczujesz lekki głód, jeść częściej a mniej. Kiedy nie masz apetytu spróbować ze słodyczami, koniecznie unormować tę wagę.
Tak czy inaczej potrzebujesz pomocy lekarskiej, bo prędzej czy później twój organizm odmówi posłuszeństwa.
tatiana22 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2012-01-20, 11:17   #11
petitte
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2012-01
Wiadomości: 51
Dot.: Jedzenie a psychika

W sumie to ciężko stwierdzić ile tak naprawdę jem. Czasem zdarza mi się policzyć kalorie z całego dnia i zazwyczaj wychodzi to ok 1000.
Jak załatwię sprawę z ubezpieczeniem to postaram się znaleźć jakiegoś lekarza, który by mi pomógł.
Dziękuję ci za rady
petitte jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2012-01-23, 22:43   #12
Nimfea_
Rozeznanie
 
Avatar Nimfea_
 
Zarejestrowany: 2007-02
Wiadomości: 546
GG do Nimfea_
Dot.: Jedzenie a psychika

Powinnaś skonsutować się z psychologiem, który poradzi ci najwłaściwsza terapie bo tylko w ten sposob mozesz sobie pomoc. Masz jadlowstret psychiczny ale rozniacy sie od tego ktorego dziweczeta i chlopcy nabawiaja sie bardziej swiadomie. Twoj problem lezy w podejsciu do jedzenia juz jako dziecko. Poradz się psychologa i zapisz na terapie ktora powinna ci badzo pomoc chociazby w zmianie myslenia o samym jedzeniu w twojej swiadomosci.
__________________
" Ludzie są smutni, bo nie mają czym pomachać."
[Pies Fafik]


WYMIANA - KSIĄŻKI - https://wizaz.pl/forum/showthread.ph...8#post52833168
Nimfea_ jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2012-01-24, 23:50   #13
Ilta
Zadomowienie
 
Avatar Ilta
 
Zarejestrowany: 2011-05
Wiadomości: 1 972
Dot.: Jedzenie a psychika

To co napisałaś na początku świadczyłoby o uwarunkowanej (nabytej) niechęci do jedzenia. Dzieci zmuszane do jedzenia to czasami dzieci, które tylko wtedy są zauważane przez rodziców, gdy nie jedzą. To nic, że rodzice wtedy krzyczą -ale są, a jakbym jadła - to już by się mną wcale nie interesowali.
Nie wiem czy tak było i w Twoim przypadku (jeśli tak to zwróć na to uwagę - to ważny szczegół w leczeniu), fakt że zbieranie ochrzanu od rodziców co chwila za jedzenie może do niego zniechęcić.

Niemniej jak sama piszesz :

"Ja czasem jem sporo, a czasem w ogóle, ale jak jestem zestresowana i zdenerwowana to nie mam wcale ochoty na jedzenie. Chociaż mi burczy w brzuchu to jakoś nie mogę się przemóc wtedy".

Czyli to nie jest stan permanentny. Wygląda to tak, jakbyś była ostatnio ciągle zdenerwowana i to odbierało Ci chęć do jedzenia - czy tak jest ?

Odnośnie jednej wypowiedzi : "Co nie zmienia faktu że BMI ok 16 to już poważna niedowaga, kwalifikująca cię do szpitala". Gwoli ścisłości do szpitala kwalifikuje oficjalnie 15BMI, ale przyjmą i z 19nastką, jeśli będzie stwierdzona anoreksja i zachowania zagrażające życiu.

Piszesz że: "nigdy żaden lekarz nie zwrócił na to jakiejś większej uwagi. W badaniach podobno wszystko było ok". Których badaniach konkretnie ? Można być drobnym i chudym a mieć przy tym silny organizm i dobre wyniki, ale czy na pewno przy tych badaniach miałaś już 16BMI czy nieco więcej ?

"Zresztą do psychologa czy innego specjalisty nie mogę na razie iść, bo nie stać mnie, żeby zapłacić, a nie mam ubezpieczenia na takie wizyty :/"

Daj mi na priv obok jakiej dużej miejscowości mieszkasz, może coś da się zorganizować darmowego.
Ilta jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2012-01-25, 16:02   #14
petitte
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2012-01
Wiadomości: 51
Dot.: Jedzenie a psychika

Cytat:
Napisane przez Ilta Pokaż wiadomość
To co napisałaś na początku świadczyłoby o uwarunkowanej (nabytej) niechęci do jedzenia. Dzieci zmuszane do jedzenia to czasami dzieci, które tylko wtedy są zauważane przez rodziców, gdy nie jedzą. To nic, że rodzice wtedy krzyczą -ale są, a jakbym jadła - to już by się mną wcale nie interesowali.
Nie wiem czy tak było i w Twoim przypadku (jeśli tak to zwróć na to uwagę - to ważny szczegół w leczeniu), fakt że zbieranie ochrzanu od rodziców co chwila za jedzenie może do niego zniechęcić.
Akurat tutaj przeciwnie, zawsze wolałam jak się mną nie interesowali. Często się zamykałam w osobnym pokoju, żeby mieć spokój i robić to na co miałam ochotę(rysować, malować, szyć itp )

Cytat:
Niemniej jak sama piszesz :

"Ja czasem jem sporo, a czasem w ogóle, ale jak jestem zestresowana i zdenerwowana to nie mam wcale ochoty na jedzenie. Chociaż mi burczy w brzuchu to jakoś nie mogę się przemóc wtedy".

Czyli to nie jest stan permanentny. Wygląda to tak, jakbyś była ostatnio ciągle zdenerwowana i to odbierało Ci chęć do jedzenia - czy tak jest ?
Fakt ostatnio mam dużo stresu. A to jakaś kłótnia w domu, przez pewien czas nie dogadywałam się z bliską mi osobą. A co najgorsze w tym momencie, to sesja i pisanie pracy licencjackiej ;/


Cytat:
Piszesz że: "nigdy żaden lekarz nie zwrócił na to jakiejś większej uwagi. W badaniach podobno wszystko było ok". Których badaniach konkretnie ? Można być drobnym i chudym a mieć przy tym silny organizm i dobre wyniki, ale czy na pewno przy tych badaniach miałaś już 16BMI czy nieco więcej ?

"Zresztą do psychologa czy innego specjalisty nie mogę na razie iść, bo nie stać mnie, żeby zapłacić, a nie mam ubezpieczenia na takie wizyty :/"

Daj mi na priv obok jakiej dużej miejscowości mieszkasz, może coś da się zorganizować darmowego.
Miałam robione badania krwi. Raz pamiętam jak miałam z jakieś 10 lat to lekarz kazał mi zrobienie właśnie takich badań pod tym kątem, ale wszystko podobno było dobrze. Niedowagę mam odkąd pamiętam. Jakie to było BMI to nie wiem. Musiałabym wygrzebać w domu stare bilanse i policzyć to, ale nie mam teraz na to czasu.

Dziękuję za chęci, ale nie w tym rzecz Wiem gdzie można się zgłosić na leczenie refundowane. Problem w tym, że moje ubezpieczenie nie obejmuje lekarzy specjalistów.
Jeśli zaraz dostanę od kogoś baty za taką beztroskę to będzie ta osoba miała rację. Powinnam mieć pełne ubezpieczenie, ale póki co nie mogę tego załatwić.

A teraz muszę się trochę pochwalić
Nie wiem z czego to wynika. Może z tego, że jak na razie wszystko zaliczam na uczelni i nie ma jakiś większych kłótni w domu, ale ostatnio więcej jadłam Nie mam pojęcia ile kalorii, bo nie miałam kiedy tego zapisywać i liczyć.
A dzisiaj np jak wróciłam i mama miała do mnie pretensje o coś znów, to pomyślałam, że się czepia i po co mam iść i słuchać dalej jej zrzędzenia i mogłabym sobie ten obiad odpuścić. No ale jednak poszłam i zjadlam cały talerz zupy. Jestem z siebie dumna
petitte jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2012-01-25, 17:20   #15
Ilta
Zadomowienie
 
Avatar Ilta
 
Zarejestrowany: 2011-05
Wiadomości: 1 972
Dot.: Jedzenie a psychika

Sprawdź sobie jakie masz BMI np na www.dieta.pl bo niska waga jest przyczyną wielu innych problemów. A badania, z całym szacunkiem, w wieku 10 lat kiedy teraz studiujesz są, delikatnie mówiąc, nieważne.

Badanie krwi to ok 30zł. Nie wierzę że nie da się tyle odłożyć w przeciągu 2 tygodni tym bardziej, że jak sama mówisz - mało jesz, więc na tym obiektywnie rzecz biorąc oszczędzasz.

Pytasz co można Ci doradzić na nie-jedzenie, żebyś zaczęła jeść. Jeśli widzisz, że nie jesz na tle nerwowym - joga lub ćwiczenia relaksacyjne .Wszystko dostępne w Internecie, nie musisz się zapisywać poza domem.

Ale nijak się nie pomoże komuś, kto może mieć w tym momencie z powodu niedowagi dzikie problemy zdrowotne i zaraz zejść. Albo wylądować w szpitalu. BEZ UBEZPIECZENIA Pobyt wyniesie cię grubo paręset złotych. Lepiej zainwestować 30zł w badania krwi. A nuż i przez złe wyniki nie masz apetytu.
Ilta jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2012-01-25, 17:35   #16
petitte
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2012-01
Wiadomości: 51
Dot.: Jedzenie a psychika

Cytat:
Napisane przez Ilta Pokaż wiadomość
Sprawdź sobie jakie masz BMI np na www.dieta.pl bo niska waga jest przyczyną wielu innych problemów. A badania, z całym szacunkiem, w wieku 10 lat kiedy teraz studiujesz są, delikatnie mówiąc, nieważne.

Badanie krwi to ok 30zł. Nie wierzę że nie da się tyle odłożyć w przeciągu 2 tygodni tym bardziej, że jak sama mówisz - mało jesz, więc na tym obiektywnie rzecz biorąc oszczędzasz.

Pytasz co można Ci doradzić na nie-jedzenie, żebyś zaczęła jeść. Jeśli widzisz, że nie jesz na tle nerwowym - joga lub ćwiczenia relaksacyjne .Wszystko dostępne w Internecie, nie musisz się zapisywać poza domem.

Ale nijak się nie pomoże komuś, kto może mieć w tym momencie z powodu niedowagi dzikie problemy zdrowotne i zaraz zejść. Albo wylądować w szpitalu. BEZ UBEZPIECZENIA Pobyt wyniesie cię grubo paręset złotych. Lepiej zainwestować 30zł w badania krwi. A nuż i przez złe wyniki nie masz apetytu.
To nie tak, że ja od 12 lat nie byłam u lekarza i nie robiłam badań Tamto był przykład. Ostatnio miałam pobieraną krew chyba 2 lata temu, nie pamiętam. Wtedy chyba chodziło o to, że często bolała mnie głowa. Oczywiście badanie wypadło dobrze.

Właśnie policzyłam BMI na tej stronie, którą mi poleciłaś. Wyszło 16,8.

Edytowane przez petitte
Czas edycji: 2012-01-25 o 17:37
petitte jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2012-01-26, 11:14   #17
Ilta
Zadomowienie
 
Avatar Ilta
 
Zarejestrowany: 2011-05
Wiadomości: 1 972
Dot.: Jedzenie a psychika

Taaa...tylko czy 2 lata temu miałaś BMI 16 ? Wiesz że od 15 Twoje ciało zjada się na żywca, żeby mieć paliwo do dalszej pracy ? A to tylko parę kilo mniej niż masz teraz. Jeśli masz tak niskie BMI bo nie jesz z powodu nerwów i stresu, to musisz mieć bardzo nerwowe życie, skoro doprowadziło Cię do takiego stanu.
Ilta jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2012-01-26, 16:00   #18
petitte
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2012-01
Wiadomości: 51
Dot.: Jedzenie a psychika

Nie mam pojęcia jakie BMI miałam 2 lata temu, ale na pewno oscylowało w okolicach 16.
Jak dobrze pójdzie to za pół roku wyprowadzę się od rodziców i wtedy powinno się to moje życie uspokoić.
petitte jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2012-01-26, 16:30   #19
O_kragla
Przyczajenie
 
Avatar O_kragla
 
Zarejestrowany: 2012-01
Lokalizacja: Białystok
Wiadomości: 26
Dot.: Jedzenie a psychika

Pettite, zawsze myślałam, że to bzdura i że bez rodziców jest jeszcze trudniej wyjść z ED, ale u mnie to właśnie zadziałało. Odkąd rozpoczęłam studia w innym mieście i sama zaopatrzam lodówkę, mogę wybierać to, co chcę, a nie cały dzień powstrzymywać się od pochłonięcia ciasteczek, czekolady itd., co bardzo pomogło mi z bulimią. Tobie, jako, że ewidentnie masz utworzony mechanizm rodzice-jedzenie też powinno pomóc - będziesz jadła "dla siebie"
O_kragla jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2012-01-31, 18:03   #20
tatiana22
Raczkowanie
 
Avatar tatiana22
 
Zarejestrowany: 2009-02
Wiadomości: 390
Dot.: Jedzenie a psychika

Z tego co ja się orientuję to jeżeli bmi spada poniżej 17,5 to już jest wskazanie do hospitalizacji ale nie ma reguły bo równie dobrze może się to stać przy bmi wyższym kiedy dana osoba nie radzi sobie i ma przede wszystkim objawy bulimiczne. Zdaża się że biorą osobę która ma bmi niespełna 14 a wypuszczają przy 17,5 więc wszystko zależy od sytuacji danej osoby.
Jeśli nie ma innej opcji a jest niedowaga i dany osobnik nie jest w stanie wcisnąć w siebie ileś tam posiłków pozostaje postawienie przede wszystkim na jakosc. Jeśli jadłowstręt nie jest u ciebie spowodowany chęcią bycia chuda i nie boisz się przytycia to po prostu musisz co jakis czas zjadac nieduzy posilek, podjadać orzechy i różne tego typu wysokokaloryczne i wysokoodżywcze przekąski. Kup sobie nutridrinki, bierz witaminy. Jednak tak czy inaczej nawet jak uda ci się unormować wagę to bardzo ważne jest żebyś się przebadała by wykluczyć jakieś choroby które mogą mieć wpływ na brak apetytu.
Kiedy sie przeprowadzisz, będziesz miała spokój od rodziców ale niestety może być tak że jak tylko pojawi się u ciebie jakiś problem, nie będziesz mogła jeść i znowu waga poleci. Tak więc poza wizytą u lekarza ogólnego radzę ci abyś jednak skorzystała również z konsultacji u psychologa. A póki co możesz spróbować jakichś ziołowych tabletek których w aptece dość duży wybór (osobiście polecam valerin max jednak dla każdego moze byc dobre co innego). Może akurat to zda egzamin...Spróbuj.
tatiana22 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2012-02-01, 18:18   #21
petitte
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2012-01
Wiadomości: 51
Dot.: Jedzenie a psychika

Postaram się o te wizyty u lekarzy jak tylko będę mogła.
Leków uspokajających nie powinnam brać, bo mam tendencję do niskiego ciśnienia. Jedyne co mi jak na razie pozostaje to starać się wpłynąć na siebie pozytywnym myśleniem
Dziękuję Wam wszystkim za rady. Bardzo mi pomogłyście
petitte jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2012-02-02, 17:25   #22
lza_slonca
Zakorzenienie
 
Avatar lza_slonca
 
Zarejestrowany: 2011-05
Lokalizacja: Otwock
Wiadomości: 4 056
Dot.: Jedzenie a psychika

Cytat:
Napisane przez tatiana22 Pokaż wiadomość
Wygląda to na jakąś nerwicę.
Co nie zmienia faktu że BMI ok 16 to już poważna niedowaga, kwalifikująca cię do szpitala. Nie czekaj i nie zastanawiaj się dłużej tylko idź do lekarza.
Ekhem...a od kiedy to przy 16 kwalifikacja do szpitala....? Koleżanko sprawdź nim powiesz coś Do szpitala kierują jeśli masz poniżej 15BMI i wyglądasz jak żywy trup
lza_slonca jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2012-02-02, 17:55   #23
tatiana22
Raczkowanie
 
Avatar tatiana22
 
Zarejestrowany: 2009-02
Wiadomości: 390
Dot.: Jedzenie a psychika

Cytat:
Napisane przez lza_slonca Pokaż wiadomość
Ekhem...a od kiedy to przy 16 kwalifikacja do szpitala....? Koleżanko sprawdź nim powiesz coś Do szpitala kierują jeśli masz poniżej 15BMI i wyglądasz jak żywy trup

Ja tam sobie sprawdzać już nic nie muszę ;] Wiem bardzo dobrze że bmi poniżej 17,5 jest wskazaniem do hospitalizacji.
tatiana22 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2012-02-02, 19:09   #24
Ilta
Zadomowienie
 
Avatar Ilta
 
Zarejestrowany: 2011-05
Wiadomości: 1 972
Dot.: Jedzenie a psychika

Wskazanie do hospitalizacji to 15 BMI ale jeśli ktoś się głodzi lub ma ostrą bulimię, to może mieć BMI i 30 - też go wezmą, bo zagraża bezpośrednio swojemu życiu.
Ilta jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2012-02-02, 20:18   #25
tatiana22
Raczkowanie
 
Avatar tatiana22
 
Zarejestrowany: 2009-02
Wiadomości: 390
Dot.: Jedzenie a psychika

Mylicie wskazanie do przyjęcia z możliwością przyjęcia bez jej zgody. Ale nawet to nie jest istotne. Dziewczyna ma bmi 16,8 i ma problem z jedzeniem co jest stanem zagrażającym życiu. Już niewiele trzeba by zeszła.
Nie chodzi o nasze kłótnie, a o poradzenie jej.
Iza_słonce- ludzie, którzy trafiają do szpitala wyglądając jak "żywy trup" to ci którzy trafili tam zbyt późno, nieraz z nieodwracalnym spustoszeniem w organizmie. Poza tym niejednemu psu burek.... Poniżej 15 biorą na odżywianie żeby RATOWAĆ. Czym innym jest pójść do szpitala w celu rozpoczęcia leczenia jeśliby się okazało że to jednak anoreksja, co wymaga ustawienia leczenia, dobrania diety.
A wstawianie tekstów że 15 kwalifikuje do szpitala ma na celu chyba tylko uspokojenie petite żeby sobie chudła bardziej?
Ma za niskie bmi, widzi problem, źle się czuje ze sobą, więc powinna jak najszybciej się leczyć, bo czym dalej w las tym trudniej się leczyć. I jeszcze jeden mit że anorektyczki nie widzą swojej chudości. To nie tak do końca prościutko jest. Mogą widzieć że są szczapy ale twierdzić że są dalej za grube i się dalej odchudzać.... pomimo szczerej chęci przytycia.
tatiana22 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2012-02-02, 20:27   #26
Ilta
Zadomowienie
 
Avatar Ilta
 
Zarejestrowany: 2011-05
Wiadomości: 1 972
Dot.: Jedzenie a psychika

Edit : znalazłam konkretniejsze źródło odpowiedzi, jakim jest dziennik ustaw. A w nim - wszystko na temat dobrowolnego i niedobrowolnego przyjęcia na oddział psychiatryczny:

http://static1.money.pl/d/akty_prawn...9941110535.pdf

Można więc uznać, że BMI wynoszące 15 jest wyznacznikiem potwierdzającym stwierdzenie iż dana osoba "nie jest zdolna do zaspokajania podstawowych potrzeb życiowych" co skutkuje "badaniem psychiatrycznym bez jej zgody a osoba małoletnia (...) także bez zgody rodziców lub opiekunów prawnych (przedstawiciela ustawowego)".
Art. 24

Edytowane przez Ilta
Czas edycji: 2012-02-03 o 11:15
Ilta jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2012-02-02, 21:44   #27
petitte
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2012-01
Wiadomości: 51
Dot.: Jedzenie a psychika

Kochane nie kłóćcie się już
W moim przypadku nie chodzi raczej o anoreksję. A to z prostego powodu: ja od zawsze mało jem.
Mama mi kiedyś mówiła, że nawet jak mnie jeszcze z butelki karmiła to musiała wmuszać we mnie jedzenie, a jak mi było za dużo to w końcu wymiotowałam. Za dużo tzn jak dla mnie a nie, że mnie próbowała przekarmić.
Ja chcę przytyć, bo okropnie się czuję jak patrzę w lustro i mogę sobie wszystkie żebra policzyć. Nie mówiąc już o tym, że biustu mam po prostu brak.
Problem tylko w tym, że im bardziej chcę przytyć tym bardziej odechciewa mi się jeść i nawet o tym jedzeniu myśleć. Zmuszanie się do zjedzenia czegoś kojarzy mi się źle i to może dlatego...
petitte jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2012-02-04, 16:00   #28
lza_slonca
Zakorzenienie
 
Avatar lza_slonca
 
Zarejestrowany: 2011-05
Lokalizacja: Otwock
Wiadomości: 4 056
Dot.: Jedzenie a psychika

Cytat:
Napisane przez tatiana22 Pokaż wiadomość
Ja tam sobie sprawdzać już nic nie muszę ;] Wiem bardzo dobrze że bmi poniżej 17,5 jest wskazaniem do hospitalizacji.
Łza słońca po 1 Po 2 z drogi zawodu jak i doświadczenia życiowego- siostra anorektyczka wiem kiedy kierują do szpitala i proszę abyś się nie wykłócała

---------- Dopisano o 16:00 ---------- Poprzedni post napisano o 15:55 ----------

Cytat:
Napisane przez petitte Pokaż wiadomość
Kochane nie kłóćcie się już
W moim przypadku nie chodzi raczej o anoreksję. A to z prostego powodu: ja od zawsze mało jem.
Mama mi kiedyś mówiła, że nawet jak mnie jeszcze z butelki karmiła to musiała wmuszać we mnie jedzenie, a jak mi było za dużo to w końcu wymiotowałam. Za dużo tzn jak dla mnie a nie, że mnie próbowała przekarmić.
Ja chcę przytyć, bo okropnie się czuję jak patrzę w lustro i mogę sobie wszystkie żebra policzyć. Nie mówiąc już o tym, że biustu mam po prostu brak.
Problem tylko w tym, że im bardziej chcę przytyć tym bardziej odechciewa mi się jeść i nawet o tym jedzeniu myśleć. Zmuszanie się do zjedzenia czegoś kojarzy mi się źle i to może dlatego...

Zrób badania krwi (morfologia to koszt ok 5-7zł bez skierowania) , popytaj w rodzinie o zaburzenia odżywiania Twój żołądek może tak reagować bo w podświadomości masz presję sama na siebie. Potrzebujesz pomocy. Warto jej poszukać i czerpać przyjemność z jedzenia, a nie presję- MUSZĘ PRZYTYĆ BO OKROPNIE WYGLĄDAM.
Może się też okazać, że odziedziczyłaś szczupłą budowę ciała plus za dobrą przemianę materii. Próbuj zdrowo się żywić, 5 małych miseczek dziennie plus podgryzanie warzyw, owoców. Zadziała tylko nie myśl o tym jak o swoim celu który trzyma Cię przy życiu i nie daje funkcjonować Trzymam kciuki
__________________
życie to nie bajka, nie głaszcze Cię po...nosie

Dukam po raz 2

start: 97kg
faza I od 16.11. do 24.11
koniec: 91,9kg

start II faza: 92,7 kg
faza II 25.11
lza_slonca jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2012-02-11, 21:39   #29
petitte
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2012-01
Wiadomości: 51
Dot.: Jedzenie a psychika

Dziękuję
Postaram się zastosować do rad
petitte jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2012-02-11, 21:50   #30
lza_slonca
Zakorzenienie
 
Avatar lza_slonca
 
Zarejestrowany: 2011-05
Lokalizacja: Otwock
Wiadomości: 4 056
Dot.: Jedzenie a psychika

zaprzyjaźnij się z jedzeniem
__________________
życie to nie bajka, nie głaszcze Cię po...nosie

Dukam po raz 2

start: 97kg
faza I od 16.11. do 24.11
koniec: 91,9kg

start II faza: 92,7 kg
faza II 25.11
lza_slonca jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Odpowiedz

Nowe wątki na forum W krzywym zwierciadle odchudzania


Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości)
 

Zasady wysyłania wiadomości
Nie możesz zakładać nowych wątków
Nie możesz pisać odpowiedzi
Nie możesz dodawać zdjęć i plików
Nie możesz edytować swoich postów

BB code is Włączono
Emotikonki: Włączono
Kod [IMG]: Włączono
Kod HTML: Wyłączono

Gorące linki


Data ostatniego posta: 2015-08-13 22:19:40


Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 16:10.






© 2000 - 2025 Wizaz.pl. Wszelkie prawa zastrzeżone.

Jakiekolwiek aktywności, w szczególności: pobieranie, zwielokrotnianie, przechowywanie, lub inne wykorzystywanie treści, danych lub informacji dostępnych w ramach niniejszego serwisu oraz wszystkich jego podstron, w szczególności w celu ich eksploracji, zmierzającej do tworzenia, rozwoju, modyfikacji i szkolenia systemów uczenia maszynowego, algorytmów lub sztucznej inteligencji Obowiązek uzyskania wyraźnej i jednoznacznej zgody wymagany jest bez względu sposób pobierania, zwielokrotniania, przechowywania lub innego wykorzystywania treści, danych lub informacji dostępnych w ramach niniejszego serwisu oraz wszystkich jego podstron, jak również bez względu na charakter tych treści, danych i informacji.

Powyższe nie dotyczy wyłącznie przypadków wykorzystywania treści, danych i informacji w celu umożliwienia i ułatwienia ich wyszukiwania przez wyszukiwarki internetowe oraz umożliwienia pozycjonowania stron internetowych zawierających serwisy internetowe w ramach indeksowania wyników wyszukiwania wyszukiwarek internetowych

Więcej informacji znajdziesz tutaj.