Potrzebuje kobiecej opinii. - Wizaz.pl

Wróć   Wizaz.pl > Kobieta > Intymnie

Notka

Intymnie Forum intymnie, to wyjątkowe miejsce, w którym podzielisz się emocjami, uczuciami, związkami oraz uzyskasz wsparcie i porady społeczności.

Odpowiedz
 
Narzędzia
Stary 2010-02-11, 23:47   #1
Codalej
Przyczajenie
 
Zarejestrowany: 2010-02
Wiadomości: 18

Potrzebuje kobiecej opinii.


Chodzi o to że nie dawno zakończyłem związek. Mieszkaliśmy razem kilka lat.bardzo ja kocham i byłem z nią bardzo szczęśliwy.
Chciałem dobrze. Myślałem że będzie tak lepiej dla niej . Pewnie mam rację ponieważ zaczęło miedzy nami dochodzić do kłótni. nie były one zbyt często ale zaczęły się nasilać.Chciałem ja przed tym ochronić. Do puki sam nie znajdę pewnych wyjaśnień dla czego one mają miejsce. Bo bardzo z nimi również się żle czułem. Bo nigdy nie chciałem związku z awanturami tym bardziej z nią. Ogólnie awantury były spowodowane czynnikami z zewnątrz które nie dawały mi spokoju. Pomimo że starałem się z nimi walczyć sam. tzn. Zrozumieć ale żal nie odpuszczał i do tego nasilała się frustracja.
Pracuje bardzo mocno nad sobą z pomocą specjalisty.Pisałem jej o tym. Wiem że bardzo ją zraniłem. Bo nie spodziewała się tego .Że czuje się wykorzystana i opuszczona przeze mnie. Wiem że jest na mnie bardzo zła za to co się wydarzyło. Wiem ze jej rodzina ma na nią duży wpływ .Z początku mówiła że jak się zmienię to da nam szanse. że ludzie wracają do siebie po pół roku czy dwóch itd. Że jeżeli to prawdziwa miłość to przetrwa wszystko i że ona potrzebuje czasu by uwierzyć w moje słowa. I na tym koniec. Wiem że ona bardzo mnie kocha ale dowiedziałem się po miesiącu od jej przyjaciółki że ona ponoć całkowicie zamknęła rozdział ze mną i rozpoczyna nowy i że do mnie nie wróci nie ważne co bym nie zrobił Wiem ze bała się wrócić by znowu nie zostać zranioną i tych żali. Ale terapia mi pomaga i wiem że ich nie będzie bo zrozumiałem jej i moje podejście. pisałem do niej by się określiła czy to już jest na prawdę koniec . Lecz nie odpisuje.Więc sam już nie wiem. Mogę spytać się terapeuty ale najpierw chciałem zasięgnąć waszej opinii wiem ze będą one podzielone i nikt z was nie jest w jej skórze. Ale chciałbym wiedzieć. Czego byście oczekiwały po swoim facecie. Czy w takim wypadku dac jej spokój na jakiś czas ,walczyć,czy całkowicie się poddać. Więc nie wiem czy jest nadzieja. Czy każde ma iść swoją drogą przez życia. Kocham ją i chciałbym walczyć o nią i naprawdę jestem gotów poświęcić wszystko dla niej ale kontakt się urwał i nie wiele mogę zrobić. A mieszkamy bardzo daleko od siebie.Może potrzebuje czasu. Albo chce mi dać do zrozumienia że to już koniec. Być może chce sprawdzić moja miłość. Jak widzicie same niewiadome. A mnie zżerają wyrzuty sumienia przez to wszystko co się miedzy nami wydarzyło i że mogę ją bezpowrotnie stracić . Bardzo ja kocham. Nie jem ,nie śpię . Ogólnie marna egzystencja człowieka. a więc co robić? Z góry proszę o nie krytykowanie mojej osoby. Serdecznie dziękuję .

Edytowane przez Lexie
Czas edycji: 2010-02-14 o 16:07
Codalej jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2010-02-12, 06:27   #2
Asienka187
Zakorzenienie
 
Avatar Asienka187
 
Zarejestrowany: 2007-10
Lokalizacja: Poznań
Wiadomości: 6 660
Dot.: Potrzebuje kobiecej opinii.

Cytat:
Napisane przez Codalej Pokaż wiadomość
Chodzi o to że nie dawno zakończyłem związek. Mieszkaliśmy razem kilka lat.bardzo ja kocham i byłem z nią bardzo szczęśliwy.
Chciałem dobrze. Myślałem że będzie tak lepiej dla niej . Pewnie mam rację ponieważ zaczęło miedzy nami dochodzić do kłótni. nie były one zbyt często ale zaczęły się nasilać.Chciałem ja przed tym ochronić. Do puki sam nie znajdę pewnych wyjaśnień dla czego one mają miejsce. Bo bardzo z nimi również się żle czułem. Bo nigdy nie chciałem związku z awanturami tym bardziej z nią. Ogólnie awantury były spowodowane czynnikami z zewnątrz które nie dawały mi spokoju. Pomimo że starałem się z nimi walczyć sam. tzn. Zrozumieć ale żal nie odpuszczał i do tego nasilała się frustracja.
Pracuje bardzo mocno nad sobą z pomocą specjalisty.Pisałem jej o tym. Wiem że bardzo ją zraniłem. Bo nie spodziewała się tego .Że czuje się wykorzystana i opuszczona przeze mnie. Wiem że jest na mnie bardzo zła za to co się wydarzyło. Wiem ze jej rodzina ma na nią duży wpływ .Z początku mówiła że jak się zmienię to da nam szanse. że ludzie wracają do siebie po pół roku czy dwóch itd. Że jeżeli to prawdziwa miłość to przetrwa wszystko i że ona potrzebuje czasu by uwierzyć w moje słowa. I na tym koniec. Wiem że ona bardzo mnie kocha ale dowiedziałem się po miesiącu od jej przyjaciółki że ona ponoć całkowicie zamknęła rozdział ze mną i rozpoczyna nowy i że do mnie nie wróci nie ważne co bym nie zrobił Wiem ze bała się wrócić by znowu nie zostać zranioną i tych żali. Ale terapia mi pomaga i wiem że ich nie będzie bo zrozumiałem jej i moje podejście. pisałem do niej by się określiła czy to już jest na prawdę koniec . Lecz nie odpisuje.Więc sam już nie wiem. Mogę spytać się terapeuty ale najpierw chciałem zasięgnąć waszej opinii wiem ze będą one podzielone i nikt z was nie jest w jej skórze. Ale chciałbym wiedzieć. Czego byście oczekiwały po swoim facecie. Czy w takim wypadku dac jej spokój na jakiś czas ,walczyć,czy całkowicie się poddać. Więc nie wiem czy jest nadzieja. Czy każde ma iść swoją drogą przez życia. Kocham ją i chciałbym walczyć o nią i naprawdę jestem gotów poświęcić wszystko dla niej ale kontakt się urwał i nie wiele mogę zrobić. A mieszkamy bardzo daleko od siebie.Może potrzebuje czasu. Albo chce mi dać do zrozumienia że to już koniec. Być może chce sprawdzić moja miłość. Jak widzicie same niewiadome. A mnie zżerają wyrzuty sumienia przez to wszystko co się miedzy nami wydarzyło i że mogę ją bezpowrotnie stracić . Bardzo ja kocham. Nie jem ,nie śpię . Ogólnie marna egzystencja człowieka. a więc co robić? Z góry proszę o nie krytykowanie mojej osoby. Serdecznie dziękuję .
Napisałeś bardzo dużo a zero konkretów.

Czym były spowodowane te kłótnie?
O co miales żal?
Dlaczego zamiast rozmwiac i dochodzic do wspolnych wniosków po kłótniach Ty wolałeś ja zostawić "dla jej dobra"?
__________________
"Z uśmiechem traktuj siebie, swoje niedociągnięcia, swoją duchową nieporadność. Miej poczucie humoru."
Hume G.B.
Asienka187 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2010-02-12, 06:51   #3
201605041146
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2006-07
Wiadomości: 3 364
Dot.: Potrzebuje kobiecej opinii.

kiedyś w radiu dzwonił taki koleś z podobnym problemem jak ty.

Spotkaj się z nia powiedz jej o swoich uczuciach. Jesli ona nie będzie chciała. to cóż. Nikogo do miłości nie zmusisz. Bedziesz musiał zacząć życie na nowo.
201605041146 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2010-02-12, 07:23   #4
żaba :)
Raczkowanie
 
Avatar żaba :)
 
Zarejestrowany: 2005-08
Wiadomości: 417
GG do żaba :)
Dot.: Potrzebuje kobiecej opinii.

Wybacz, ale jak słyszę, że facet kocha kobietę i zostawił ją "dla jej dobra" to ciśnienie mi skacze.
Czego oczekujesz? Zamiast porozmawiać, próbować dojść do porozumienia i wyjaśnić sobie czemu coraz więcej się kłócicie, ba nawet zaproponować wspólną terapię jeżeli sami nie potraficie sobie pomóc Ty zwijasz manatki, mówisz kobiecie, że to koniec. Nie dziwię się, że się nie odzywa i szczerze mówiąc gdybym ja była na jej miejscu też bym się nie odezwała.
Cóż...jeżeli ci na niej zależy spróbuj się z nią umówić i porozmawiać na temat tego, co się zdarzyło. Być może w jakiś sposób ją przekonasz, choć jeżeli mam być szczera wielkich szans nie widzę...
żaba :) jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2010-02-12, 07:41   #5
kennedy
Zakorzenienie
 
Avatar kennedy
 
Zarejestrowany: 2007-02
Wiadomości: 18 401
Dot.: Potrzebuje kobiecej opinii.

zostawiles ja bez wyjasnienia tak zrozumialam. na pewno bardzo ja to dotknelo. postapiles jak male dziecko-jak jest sie z kims w zwiazku to nie mozna tak nagle odejsc. strasznie ja skrzywdziles a teraz nagle chcesz wrocic?
ja bym nie chciala takiego faceta.balabym sie ze po raz kolejny wywinie taki sam numer nie zaufalabym. ludzie jak sie kochaja razem rozwiazuja problemy.
__________________
Kiedy kobiety kogoś poznają to myślą, że to fajny facet. Jest już wstępnie zaakceptowany jako partner, a później może to tylko zepsuć lub nie. Kiedy mężczyźni kogoś poznają to myślą: „Ma niezłe nogi”.
kennedy jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2010-02-12, 09:02   #6
Antilia
Uzależnienie
 
Avatar Antilia
 
Zarejestrowany: 2008-03
Lokalizacja: Kraków
Wiadomości: 14 453
Dot.: Potrzebuje kobiecej opinii.

Tak bardzo ją kochałeś, że aż ją rzuciłeś?

I dobrze zrobiłeś, może teraz trafi na kogoś kto będzie ją tak kochał, że będzie razem z nią rozwiązywał problemy
__________________

Ćwiczę z Ewką, bo nic się samo nie wydarzy!
Skalpel: 48 + 17
Skalpel II: 3

Bridezilla
Antilia jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2010-02-12, 10:05   #7
enter code
Zadomowienie
 
Avatar enter code
 
Zarejestrowany: 2010-01
Lokalizacja: Częstochowa
Wiadomości: 1 756
Dot.: Potrzebuje kobiecej opinii.

mnie to zaraz coś trafia jak ktoś chce drugą osobę uszczęśliwić na siłę. a ty chciałeś.
rzuciłeś ją 'dla jej dobra' 'bo chciałeś ją chronić' - co za frazesy, slogany. nie idealizujesz?

skoro była z Toba to znaczy że Cie kochała. Kłóciliście się ale nadal chciała z Toba być. Kryzysy w związkach się przecież zdarzają, ale ludzie pracuja nad problemem i wychodza na prostą. a Ty ją tak po prostu rzucileś. bo chciałeś dobrze

nie dziwię się dziewczynie że nie daje Ci już szansy. Zawiodłeś jej zaufanie - jak miałoby być teraz między wami ok, skoro ona bałaby się że kłótnia skończy się tym że stchórzysz i ją zostawisz?
skrzywdziłeś ją 'bo tak'.

jak można aż tak nie myśleć
__________________
Zacznij od tego co znasz, a potem wymyśl to na nowo. Nie zdziw się, gdy zobaczysz że niesamowite kwiaty rosną na zwykłej ziemi. S.King


Edytowane przez enter code
Czas edycji: 2010-02-12 o 10:06
enter code jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując

Najlepsze Promocje i Wyprzedaże

REKLAMA
Stary 2010-02-12, 10:16   #8
bluebluesky
Zakorzenienie
 
Avatar bluebluesky
 
Zarejestrowany: 2009-09
Wiadomości: 3 573
Dot.: Potrzebuje kobiecej opinii.

Nie dziwię się, że dziewczyna postanowiła zamknąć ten rozdział na dobre. Mam wrażenie, że lubisz być w związku sam. Sam rozwiązywać problemy, sam podejmować decyzje. Sam mówisz, że chciałeś ja uchronić przed kłótniami, samemu stawiając czoła klopotom. Poczuła się osamotniona.
bluebluesky jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2010-02-12, 10:17   #9
hihi
Zakorzenienie
 
Avatar hihi
 
Zarejestrowany: 2004-06
Wiadomości: 33 255
Dot.: Potrzebuje kobiecej opinii.

Cytat:
Napisane przez Antilia Pokaż wiadomość
Tak bardzo ją kochałeś, że aż ją rzuciłeś?

I dobrze zrobiłeś, może teraz trafi na kogoś kto będzie ją tak kochał, że będzie razem z nią rozwiązywał problemy
Bardzo mi się podoba ta wypowiedź

Jak się kogos kocha i chce z nim stworzyć poważny, stały, stabilny związek to się razem z tym kimś szuka rozwiązania wszelkich problemów, wspólnie przeżywa trudne chwile i kryzysy, które tak naprawdę cementuja związek i zbliżają do siebie ludzi, a nie rzuca kogoś i idzie się zając sobą.

Takie zachowanie... świadczy o tym, że nie traktuje się tej osoby wystarczająco poważnie, nie ma się do niej zaufania, że nie chce się, aby była ona wsparciem w trudnym momencie.
__________________
Nowa motywacja. Tym razem cel jest zdecydowanie długoterminowy.
hihi jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2010-02-12, 11:51   #10
mpt
Zakorzenienie
 
Avatar mpt
 
Zarejestrowany: 2007-11
Wiadomości: 7 346
Dot.: Potrzebuje kobiecej opinii.

Myślę, że ona zamknęła ten rozdział dla swojego dobra, tak, jak tego chciałeś. Też bym tak zrobiła. Jeśli tak bardzo skupiasz się na swoich problemach, że jesteś gotów ranić osobę, która Cię kocha i którą sam kochasz, to słabo. Trzeba się było leczyć będąc z nią. Zresztą - nie wiadomo, o co konkretnie Wam poszło. Na moje oko to jednak leczenie nie do końca przyniosło skutek, bo dalej nie wiesz, jak bardzo ją zraniłeś. Ja bym teraz nie zawracała jej głowy, dla jej dobra. Zwłaszcza, że nie odpisała i wiesz od kogoś, że układa sobie życie.
mpt jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2010-02-12, 12:42   #11
Codalej
Przyczajenie
 
Zarejestrowany: 2010-02
Wiadomości: 18
Dot.: Potrzebuje kobiecej opinii.

.mianowicie chodzi o to ze balem sié ja straci Bo przez to wszystko zaczea sie od demnie odlac. Strach odebral mi myslenie. A przez trudne dziecinstwo zwiazena z klótniami rodziców. Nie nauczylem sie otrzymywac emocjonalnego wsparcia. mieszkalismy za granica i nie mialem jak podjác sié terapii. Wiem o tym ze bardzo ja skrzywdziem. Nawet nie wiecie co czuje. Jak bardzo jest mi z tym wszystkim zle. Jakie mam poczucie winny. Ale zrozumcie ze nie widzialem innego wyjcia. Naprawde ja kocham jestem gotów powiécic wszystko dla nie. Rodzine, prace, i zaczác wszystko od nowa. Wiem ze zachowalem sie jak dziecko. ale to byl szok emocjonalny. Prosze zrozumcie mnie. Wiem ze gdyby nadal ze mna wrucila to by dalej bylo tak samo bo mnie kocha i przetrzymala by wszystko. Ja niechcialem dalej sie klocic . Nie nawidze kótni. Nie mam mozliwoci umówienia sie z nia i wyjasniena wszystkiego jej rodzice utrudniaja kontakt i ona sam sie nie odzywa. Wiem ze ona o wszystkim nie wie.

Edytowane przez Lexie
Czas edycji: 2010-02-14 o 16:08
Codalej jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując

Okazje i pomysły na prezent

REKLAMA
Stary 2010-02-12, 13:01   #12
eloi
Rozeznanie
 
Avatar eloi
 
Zarejestrowany: 2009-01
Wiadomości: 830
Dot.: Potrzebuje kobiecej opinii.

Cytat:
Napisane przez Codalej Pokaż wiadomość
mianowicie chodzi o to ze balem sié ja straci Bo przez to wszystko zaczea sie od demnie odlac. Strach odebral mi myslenie. A przez trudne dziecinstwo zwiazena z klótniami rodziców. Nie nauczylem sie otrzymywac emocjonalnego wsparcia. mieszkalismy za granica i nie mialem jak podjác sié terapii. Wiem o tym ze bardzo ja skrzywdziem. Nawet nie wiecie co czuje. Jak bardzo jest mi z tym wszystkim zle. Jakie mam poczucie winny. Ale zrozumcie ze nie widzialem innego wyjcia. Naprawde ja kocham jestem gotów powiécic wszystko dla nie. Rodzine, prace, i zaczác wszystko od nowa. Wiem ze zachowalem sie jak dziecko. ale to byl szok emocjonalny. Prosze zrozumcie mnie. Wiem ze gdyby nadal ze mna wrucila to by dalej bylo tak samo bo mnie kocha i przetrzymala by wszystko. Ja niechcialem dalej sie klocic . Nie nawidze kótni. Nie mam mozliwoci umówienia sie z nia i wyjasniena wszystkiego jej rodzice utrudniaja kontakt i ona sam sie nie odzywa. Wiem ze ona o wszystkim nie wie.
I Ty jeszcze chciałbyś obciążać osobę , o której piszesz , że ją kochasz , Swoim poświęceniem "wszystkiego" To ma dowodzić Twojej nagle odkrytej dojrzałości ?
Wykazałeś się brakiem zaufania i wiary w Swoją Ex , odtrąciłeś Ją , i czego oczekujesz , że teraz to już by musiało być super ? Daj Jej żyć , Ona też w końcu zdecydowała o sobie . Nie chce się z Tobą kontaktować nawet , układa sobie na nowo zapewne życie - ale najwyraźniej nie ma w nim miejsca dla Ciebie . Odmawiasz Jej prawa do znalezienia sobie szczęścia ? To , że są takie a nie inne konsekwencje Twojego wcześniejszego zachowania i wyboru na sposób bycia ( tak , sam sobie wybierałeś to , jak Twoje życie szło ) , to wiesz , normalne jest .
eloi jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2010-02-12, 13:14   #13
kennedy
Zakorzenienie
 
Avatar kennedy
 
Zarejestrowany: 2007-02
Wiadomości: 18 401
Dot.: Potrzebuje kobiecej opinii.

CODALEJ wiem ze na pewno nie bylo ci latwo
ale trzeba ponosic konsekwencje swoich czynow
__________________
Kiedy kobiety kogoś poznają to myślą, że to fajny facet. Jest już wstępnie zaakceptowany jako partner, a później może to tylko zepsuć lub nie. Kiedy mężczyźni kogoś poznają to myślą: „Ma niezłe nogi”.
kennedy jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2010-02-12, 13:49   #14
B-52
BAN stały
 
Zarejestrowany: 2007-04
Lokalizacja: z domu
Wiadomości: 347
Dot.: Potrzebuje kobiecej opinii.

:p

Edytowane przez B-52
Czas edycji: 2010-09-08 o 14:21
B-52 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2010-02-12, 15:07   #15
baobabka
Zadomowienie
 
Avatar baobabka
 
Zarejestrowany: 2009-07
Wiadomości: 996
Dot.: Potrzebuje kobiecej opinii.

Wiele osób ma trudne dzieciństwo, każdy ma problemy, a jednak nie każdy zasłania się tym po to, żeby usprawiedliwiać swoje winy. Nie chciałeś przechodzić przez to razem, jesteś egoistą. Wydaje Ci się, że skoro miałeś problem, to możesz robić co Ci się podoba, a Twoja kobieta ma siedzieć cichutko i czekać ze zrozumieniem? Zostaw ją i jeżeli tak bardzo ją kochasz to daj jej szanse na szczęście z kimś, kto jej nie zostawi, kiedy będzie miał gorsze chwile "bo miał trudne dzieciństwo".
baobabka jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując

Najlepsze Promocje i WyprzedaĹźe

REKLAMA
Stary 2010-02-12, 17:19   #16
Codalej
Przyczajenie
 
Zarejestrowany: 2010-02
Wiadomości: 18
Dot.: Potrzebuje kobiecej opinii.

.Nie zasłaniam się trudnym dzieciństwem ale teraz rozumiem że ono mnie nie usprawiedliwia tylko zobowiązuje dla tego chodze na terapię .Że pewne moje zachowania są nabyte przez te właśnie dzieciństwo. Ktoś pytał sie jaki żal do niej miałem. To nie ważne bo teraz rozumiem dla czego tak postąpiła. Ona tęskniła za rodziną która była w Polsce. Ja nie potrafiłem kontrolować swoich emocji. Nie rozumiałem ich i tego co sie dzieje. Chciałem ja chronić przed tym co ja przeżyłem. A Zerwanie było wynikiem tych właśnie emocji. Chciałem kiedy byliśmy na urlopie pójść do specjalisty. Lecz znów uderzyły we mnie te wszystkie żale, strach i emocje w wyniku czego zerwałem. Zdanie że bałem sie ją stracić. Ma większy sens. Bo bardzo ją kocham a strach nie pozwolil mi myśleć normalnie. Po prostu tak się bałem że spanikowałem. Wiecie co to jest reakcja uciekaj albo bron się kiedy się boisz. Ja niestety wybrałem opcje ucieknij plus to że ona będzie z rodziną by mogła pójść do szkoły i mogła realizować siebie. Balem się również powrotu do kraju bo myślałem że sobie nie poradzimy. chciałbym mieć szanase naprawienia tego wszystkiego. Wynagrodzić jej ten ból i pokazania że już inaczej myślę. Stworzyć lepszy związek. Kocham ja nad swoje życie. Nie znacie mnie każdy widzi to co chce widzieć. ale prawda jest taka że każdy zasługuje na szansę. Ja na prawdę nie chce jej skrzywdzic. Wiem że cięzko mi będzie odzyskać jej zaufanie. Ale nie przestane walczyc o nią .Bo jest najwspanialszą kobietą na świecie moją bratnią duszą i moim prawdziwym przyjacielem. A co powiecie o kobietach ktore pozostawiaja dzieci w sierocincach dla ich dobra? Czy one tez myslą głupio i tez byscie je tak krytykowały jak mnie. Czy po prostu kierowały się ich dobrem. Teraz wiem że to już nie będzie miało miejsca . Rozumiem ją i siebie oraz moje emocje które skrywałem w sobie przez wiele lat. Nie mam wpływu na huragany ani powodzie
Nie zatrzymam biegu rzek ni lawin błota. nie zmienie tego co się stało moge jedynie zmienić siebie i być lepszym partnerem dla niej. Chce mieć szanse by to wszystko naprawić. Nie wstawiajcie mnie w szablon. Bo nie chce jej zranić i wiem że już tego nie zrobię. Chce dbać o nia jak nigdy dotąd i dać jej wszystko. Poświęcić się bez reszty dla niej.

---------- Dopisano o 19:15 ---------- Poprzedni post napisano o 18:58 ----------

dlaczego kiedy facet cos zrobi nie tak to wy jestescie za tym że by zakonczyc zwiazek. Dlaczego nie wierzycie że również mamy uczucia i emocje że potrafimy sie zmienić. Że człowiek uczy się całe życie i ma prawo nie rozumieć pewnych kwestii. Po to jest życie by je przeżyć. Nauczyć się na błędach i naprawienia ich. Tylko że do tego jest potrzebna szansa. wiem jak postapiłem i wiem jaką nie wyobrazlna głupota sie wykazałem . Miłość do niej i to że przez zemnie cierpi plus terapia mnie odmieniły.

---------- Dopisano o 19:19 ---------- Poprzedni post napisano o 19:15 ----------

nie che jej obciążać tym że poświęce wszystko. Sam to chce zrobić dla nas. By być znowu z nią. Dzieli nas ocean. A to wszystko dla mnie nie ma już sensu i znaczenia bez niej. Wole z nią iść w nieznane niż żyć bez niej.

Edytowane przez Lexie
Czas edycji: 2010-02-14 o 16:09
Codalej jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2010-02-12, 17:35   #17
eloi
Rozeznanie
 
Avatar eloi
 
Zarejestrowany: 2009-01
Wiadomości: 830
Dot.: Potrzebuje kobiecej opinii.

Cytat:
Napisane przez Codalej Pokaż wiadomość
Nie zasłaniam się trudnym dzieciństwem ale teraz rozumiem że ono mnie nie usprawiedliwia tylko zobowiązuje dla tego chodze na terapię .Że pewne moje zachowania są nabyte przez te właśnie dzieciństwo. Ktoś pytał sie jaki żal do niej miałem. To nie ważne bo teraz rozumiem dla czego tak postąpiła. Ona tęskniła za rodziną która była w Polsce. Ja nie potrafiłem kontrolować swoich emocji. Nie rozumiałem ich i tego co sie dzieje. Chciałem ja chronić przed tym co ja przeżyłem. A Zerwanie było wynikiem tych właśnie emocji. Chciałem kiedy byliśmy na urlopie pójść do specjalisty. Lecz znów uderzyły we mnie te wszystkie żale, strach i emocje w wyniku czego zerwałem. Zdanie że bałem sie ją stracić. Ma większy sens. Bo bardzo ją kocham a strach nie pozwolil mi myśleć normalnie. Po prostu tak się bałem że spanikowałem. Wiecie co to jest reakcja uciekaj albo bron się kiedy się boisz. Ja niestety wybrałem opcje ucieknij plus to że ona będzie z rodziną by mogła pójść do szkoły i mogła realizować siebie. Balem się również powrotu do kraju bo myślałem że sobie nie poradzimy. chciałbym mieć szanase naprawienia tego wszystkiego. Wynagrodzić jej ten ból i pokazania że już inaczej myślę. Stworzyć lepszy związek. Kocham ja nad swoje życie. Nie znacie mnie każdy widzi to co chce widzieć. ale prawda jest taka że każdy zasługuje na szansę. Ja na prawdę nie chce jej skrzywdzic. Wiem że cięzko mi będzie odzyskać jej zaufanie. Ale nie przestane walczyc o nią .Bo jest najwspanialszą kobietą na świecie moją bratnią duszą i moim prawdziwym przyjacielem. A co powiecie o kobietach ktore pozostawiaja dzieci w sierocincach dla ich dobra? Czy one tez myslą głupio i tez byscie je tak krytykowały jak mnie. Czy po prostu kierowały się ich dobrem. Teraz wiem że to już nie będzie miało miejsca . Rozumiem ją i siebie oraz moje emocje które skrywałem w sobie przez wiele lat. Nie mam wpływu na huragany ani powodzie
Nie zatrzymam biegu rzek ni lawin błota. nie zmienie tego co się stało moge jedynie zmienić siebie i być lepszym partnerem dla niej. Chce mieć szanse by to wszystko naprawić. Nie wstawiajcie mnie w szablon. Bo nie chce jej zranić i wiem że już tego nie zrobię. Chce dbać o nia jak nigdy dotąd i dać jej wszystko. Poświęcić się bez reszty dla niej.
Pewnie , że Cię nie znamy . Ale .
Nie uważasz , że powinieneś najpierw skończyć terapię , o której piszesz ? I zobaczyć , czy potrafisz po niej sam żyć pełnie i odpowiedzialnie wśród ludzi ? A dopiero później ( raczej sporo później ) próbować nawiązać ponowny kontakt z Ex ? Wtedy , kiedy już przyjmiesz do wiadomości i zastosujesz w praktyce , że związek to nie jest żadne poświęcenie się komuś bez reszty i dawanie jakiegoś "wszystkiego" . Nie chodzi o to , by traktować kogoś "jak księżniczkę" , tylko jak człowieka , którego się kocha . W związku ( zdrowym związku ) to chodzi o wzajemną akceptację siebie nawzajem takim , jakim się jest naprawdę , umiejętność rozmawiania , dzielenia się sobą , bycie szczerym i uczciwym . A czasem tak się składa , że chodzi o umiejętność pogodzenia się z tym , że obraz się zmienił , i druga osoba idzie juz tylko swoją własną drogą . Możesz mieć jak najlepsze chęci , ale ( moim zdaniem ) , Twoja chęć otrzymania drugiej szansy dla siebie , wciąż przesłania Ci zdolność przyjęcia założenia , że może Ona jest już ( lub jeszcze uczy się na nowo ) bycia szczęśliwą . Nie wiesz przecież ( tak zrozumiałam z Twoich postów ) , jak Jej się teraz żyje . Jeśli nie było za wesoło u Was , to sporo pracy mógł Ją kosztować powrót do równowagi . A Twoja ... desperacja aż chyba? trochę zbyt skupiona na sobie samym mi sie wydaje .
eloi jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2010-02-12, 17:52   #18
Codalej
Przyczajenie
 
Zarejestrowany: 2010-02
Wiadomości: 18
Dot.: Potrzebuje kobiecej opinii.

Terapie kończę w ta sobotę. i juz postawiłem pierwsze kroki w tym by byc lepszym człowiekiem. To nie jest desperacja o druga szansę. Ja poprostu wiem już jak mam postepować. Zrozumiałem swoje błędy. Kocham ją za to jaka jest i naprawdę sie ciesze że może być lepiej bez zemnie. Że może być szczęśliwa. Jak mogę być skupionym na samym sobie . Kiedy cały czas myślę o niej i martwię się. Mogę czekać na nią ile trzeba. Chciałbym by o wszystkim wiedziała. Chce jej pokazać że ona jest najważniejsza osoba w moim życiu. Wszyscy mnie krytykują i macie rację. Zgadzam sie w pełni z wami. Sam nie myśle o sobie o lepiej. mam nadzieję że się odezwie że moje zachowanie nie zabije jej miłości. Że kiedyś będziemy mogli znów razem spróbować. Bardzo żałuję tego co się stało. Wiem jak bardzo ją zraniłem...

Edytowane przez Lexie
Czas edycji: 2010-02-14 o 16:10
Codalej jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2010-02-12, 18:05   #19
santos
Zakorzenienie
 
Avatar santos
 
Zarejestrowany: 2008-06
Lokalizacja: skad wracali Litwini ?
Wiadomości: 4 631
GG do santos
Dot.: Potrzebuje kobiecej opinii.

Cytat:
Napisane przez Codalej Pokaż wiadomość
Nie zasłaniam się trudnym dzieciństwem ale teraz rozumiem że ono mnie nie usprawiedliwia tylko zobowiązuje dla tego chodze na terapię .Że pewne moje zachowania są nabyte przez te właśnie dzieciństwo. Ktoś pytał sie jaki żal do niej miałem. To nie ważne bo teraz rozumiem dla czego tak postąpiła. Ona tęskniła za rodziną która była w Polsce. Ja nie potrafiłem kontrolować swoich emocji. Nie rozumiałem ich i tego co sie dzieje. Chciałem ja chronić przed tym co ja przeżyłem. A Zerwanie było wynikiem tych właśnie emocji. Chciałem kiedy byliśmy na urlopie pójść do specjalisty. Lecz znów uderzyły we mnie te wszystkie żale, strach i emocje w wyniku czego zerwałem. Zdanie że bałem sie ją stracić. Ma większy sens. Bo bardzo ją kocham a strach nie pozwolil mi myśleć normalnie. Po prostu tak się bałem że spanikowałem. Wiecie co to jest reakcja uciekaj albo bron się kiedy się boisz. Ja niestety wybrałem opcje ucieknij plus to że ona będzie z rodziną by mogła pójść do szkoły i mogła realizować siebie. Balem się również powrotu do kraju bo myślałem że sobie nie poradzimy. chciałbym mieć szanase naprawienia tego wszystkiego. Wynagrodzić jej ten ból i pokazania że już inaczej myślę. Stworzyć lepszy związek. Kocham ja nad swoje życie. Nie znacie mnie każdy widzi to co chce widzieć. ale prawda jest taka że każdy zasługuje na szansę. Ja na prawdę nie chce jej skrzywdzic. Wiem że cięzko mi będzie odzyskać jej zaufanie. Ale nie przestane walczyc o nią .Bo jest najwspanialszą kobietą na świecie moją bratnią duszą i moim prawdziwym przyjacielem. A co powiecie o kobietach ktore pozostawiaja dzieci w sierocincach dla ich dobra? Czy one tez myslą głupio i tez byscie je tak krytykowały jak mnie. Czy po prostu kierowały się ich dobrem. Teraz wiem że to już nie będzie miało miejsca . Rozumiem ją i siebie oraz moje emocje które skrywałem w sobie przez wiele lat. Nie mam wpływu na huragany ani powodzie
Nie zatrzymam biegu rzek ni lawin błota. nie zmienie tego co się stało moge jedynie zmienić siebie i być lepszym partnerem dla niej. Chce mieć szanse by to wszystko naprawić. Nie wstawiajcie mnie w szablon. Bo nie chce jej zranić i wiem że już tego nie zrobię. Chce dbać o nia jak nigdy dotąd i dać jej wszystko. Poświęcić się bez reszty dla niej.

---------- Dopisano o 19:15 ---------- Poprzedni post napisano o 18:58 ----------

dlaczego kiedy facet cos zrobi nie tak to wy jestescie za tym że by zakonczyc zwiazek. Dlaczego nie wierzycie że również mamy uczucia i emocje że potrafimy sie zmienić. Że człowiek uczy się całe życie i ma prawo nie rozumieć pewnych kwestii. Po to jest życie by je przeżyć. Nauczyć się na błędach i naprawienia ich. Tylko że do tego jest potrzebna szansa. wiem jak postapiłem i wiem jaką nie wyobrazlna głupota sie wykazałem . Miłość do niej i to że przez zemnie cierpi plus terapia mnie odmieniły.

---------- Dopisano o 19:19 ---------- Poprzedni post napisano o 19:15 ----------

nie che jej obciążać tym że poświęce wszystko. Sam to chce zrobić dla nas. By być znowu z nią. Dzieli nas ocean. A to wszystko dla mnie nie ma już sensu i znaczenia bez niej. Wole z nią iść w nieznane niż żyć bez niej.
"Uwielbiam " pasjami takich typow, co traktuja swoje kobiety jak przyglupie dzieci. Trafne to porownanie z sierocincem, bo tak wlasnie traktujesz swoja ex kobiete. Byla twoim przyjacielem? CHyba zartujesz. Gdyby tak bylo, z reszta gdybys chcial walczyc o zwiazek sensownie, to bys do niej poszedl i powiedzial : boje sie bo X, Y, Z. Trapi mnie tamto czy siamnto, mam takie a nie inne problemy emocjonalno-psychiczne. Dalys tym samym jej szanse zadecydowac czy chce byc z toba, z calym tym bagazem ( kazdy jakis ma), rozwiazywac te problemy. Ale ty wolales zadecydowac za nia.
Odnosze wrazenie, ze jestes emocjonalnie rozchwianym facetem "bez jaj". Kochasz ja, ale jej nie szanujesz. JEst przyjacielem, ale z nia nie rozmawiales nawet, jest "wszystkim", ale nie moze nawet podjac decyzj. Moim zdaniem wcale jej tak bardzo nie kochasz. Co kochasz, to to, ze miales atrape emocjonalnej stabilosci, bo ewidentnie brakuje jej w tobie. Kobita odeszla i wyszlo to na jaw, ze sobie sam ze soba nie radzisz.
Powinienes byl zaczac od kupna roslinki. Jak przez 3 lata roslinka mialaby sie dobrze, to MOZE jestes gotowy na ... psa. Jak pies ci nie zdechnie z zaglodzenia po 3 latach to MOZE zastanow sie nad zwiazkiem.

Reansumujac, bez wzgledu na to co ONA mysli, to TY powinienes sobie na razie darowac zwiazek. I watpie, zeby po takim potraktowaniu panna chciala sie z toba zadawac jeszcze jesli nei jest emocjonalna masochistka
__________________
"Thunderstorms seldom clear the air"

Santosowa rzezba ;-)

nie jestem zawodowym dietetykiem ani trenerem, to moje hobby. Chetnie udziele rad, ale korzystasz z nich na wlasna odpowiedzialnosc. Dziekuje za uwage
santos jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2010-02-12, 18:43   #20
mpt
Zakorzenienie
 
Avatar mpt
 
Zarejestrowany: 2007-11
Wiadomości: 7 346
Dot.: Potrzebuje kobiecej opinii.

Jeżeli ona się do Ciebie nie odzywa, to możesz tu lamentować, ile wlezie. Poza tym radzę Ci szybko zrozumieć, że ludzie nie zawsze postępują tak, jak im każesz. Możesz ją kochać jak szalony, rzucić dla niej wszystko i przychylić jej nieba, ale jeśli ona nie chce tego Twojego nieba, to guzik z tego będzie. Bez względu na to, co my Ci tu powiemy i jak Cie ocenimy. Najważniejsza jest ocena Twojej ex, a jej milczenie możesz zinterpretować, jak tylko Ci się spodoba. Z mojej strony krótka rada - otwórz oczy. Jesteś sam i naucz się z tym żyć. Naucz się żyć sam ze sobą i swoimi jazdami, bo to, że kończysz terapię, nie znaczy, że jesteś poukładany. Dopiero teraz zaczyna się Twoja SAMODZIELNA praca nad sobą. Udowodnij jej, że nie masz już sieczki w głowie - ale zrób to stabilnym zachowaniem, a nie lamentami świętokrzyskimi.
mpt jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2010-02-12, 19:03   #21
Codalej
Przyczajenie
 
Zarejestrowany: 2010-02
Wiadomości: 18
Dot.: Potrzebuje kobiecej opinii.

.Santos. Dla ciebie facet bez jaj tak . Rozmawiałem z nia wiedziała o wszystkim co mi sie przydarzyło. Emocjonalny jestem bardzo stabilny. i wiem że ją kocham więc nie wiesz co mówisz. A ty próbujesz robić z siebie wielkiego maczo i psychologa tak? Myślisz że ją nie szanowałem. że nie liczyłem się z nią. Ja po prostu sie pogubiłem. A ty nie znasz całej sytuacji. Wiem że poradzę sobie w życiu i ona także Tu nie chodzi o emocjonalną stabilność bo ja również jej ją dostarczałem. Tylko teraz staram się naprawić swoje błędy. Bo zrozumiałem wiele. Ty chyba nie wiesz co to prawdziwa miłość. Jako prawdziwy FACET potrafię się do nich przyznać i zrobić coś z tym. Wiem że nie potrzebuje 3 lat by naprawić to co zniszczyłem. Przy każdej kłótni mogła podjąć decyzje by ze mną skończyć. Ale trwała przy mnie bo mnie kochała i kocha. Ale ja nie chciałem jej więcej ranić. Chciałem ja chronić. Jak prawdziwy mężczyzna. Chciałem jej dobra. jeżeli nie wruci i jest szczęśliwsza bez ze mnie. To naprawdę się ciesze bo niczego w zyciu nie pragnąłem jak jej szczęścia. Tylko że to zerwanie bardzo ja zabolało i potrzebuje pewnie czasu. Zrozum że ona jest wspaniała kobieta. Kocham ją za to kim jest i co razem przeszliśmy. Ja również wiele dałem z siebie w ten związek.

---------- Dopisano o 20:55 ---------- Poprzedni post napisano o 20:46 ----------

Sadzę że ona nie wie o wszystkim że nie dostaje ode mnie listów. Bo jej rodzice jej nie przekazują. Wysłałem jej parę i z tego co wiem to ich nie dostała. Ludzie nie robią co im każe jak to ujęłaś. jestem sam od ponad miesiąca i jakoś nadal żyję. nie lamętuję tylko wyjaśniam wam sytuację. Ale jak pisałem wcześniej każdy widzi co chce widzieć. To kiedy mówiłem że moge wszystko rzucić dla niej. Nie myślałem o juz teraz . Tylko za pół roku rok bym miał czas popracować nad sobą. Mam poukładane życie jakbyś chciała wiedzieć i sam na siebie pracuje i mieszkam. po za tym chiałem sie dowiedzieć czy jest szansa czy jej nie ma . A nie być atakowanym ze wszystkich stron.

---------- Dopisano o 21:03 ---------- Poprzedni post napisano o 20:55 ----------

A po za tym Santos mieszkam za granicą a ona aktualnie jest w Polsce. Wiec nie moge sobie pujść od tak i porozmawiać. Wiem ,że ona teraz nie wie wszystkiego a do tego jej rodzice którzy juz nie raz próbowali nas rozdzielić. Wiem że teraz oni namieszają jej jeszcze bardziej w głowie.

Edytowane przez Lexie
Czas edycji: 2010-02-14 o 16:13
Codalej jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2010-02-12, 19:16   #22
mpt
Zakorzenienie
 
Avatar mpt
 
Zarejestrowany: 2007-11
Wiadomości: 7 346
Dot.: Potrzebuje kobiecej opinii.

Cytat:
Napisane przez Codalej Pokaż wiadomość
Rozmawiałem z nia wiedziała o wszystkim co mi sie przydarzyło. Emocjonalny jestem bardzo stabilny.

---------- Dopisano o 20:55 ---------- Poprzedni post napisano o 20:46 ----------

Sadzę że ona nie wie o wszystkim że nie dostaje ode mnie listów.

Może wie, może nie wie...myślę, że wie tyle, ile potrzebuje. Nie wiem, co to za przejaw stabilności - być z kimś, zostawiać go, chcieć wracać. Praca nad sobą to nie to samo co praca na swoje utrzymanie - tu chyba się nie zrozumieliśmy. Masz spory chaos w swoich wypowiedziach. Jeśli piszesz jej listy w ten sam sposób, to stawiam, że ona Cię zwyczajnie nie rozumie i rodzice wcale nie muszą maczać w tym palców. Kochała Cię, ale ją zawiodłeś i miała prawo przestać Cię kochać - ot i cała filozofia. Jeśli się do Ciebie odezwie, to wygrałeś, a jeśli nie, to wina spisku przeciwko Tobie. Mówisz, że widzisz swoje błędy, ale za diabła nie chcesz przyznać się przed sobą, że rzuciłeś ją dla swojej wygody. Z miłości to można komuś rosół ugotować, a nie kogoś zostawić.
mpt jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2010-02-12, 19:18   #23
Codalej
Przyczajenie
 
Zarejestrowany: 2010-02
Wiadomości: 18
Dot.: Potrzebuje kobiecej opinii.

.Nadal mam głowę na karku i myślę racjonalnie. Gdyby ona na prawdę wiedziała że to już koniec. To by pewnie mi napisała że nie ma już szans na nic. Że idzie swoja drogą i że tak jest lepiej. Uszanował bym jej decyzję.

Edytowane przez Lexie
Czas edycji: 2010-02-14 o 16:13
Codalej jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując

Najlepsze Promocje i WyprzedaĹźe

REKLAMA
Stary 2010-02-12, 19:22   #24
kennedy
Zakorzenienie
 
Avatar kennedy
 
Zarejestrowany: 2007-02
Wiadomości: 18 401
Dot.: Potrzebuje kobiecej opinii.

skad wiesz ze ona cie kocha jeszcze?

nas przekonywac nie musisz. musisz ja przekonac.

ja bym takiego goscia nie chciala z powrotem..bo czasami nawet kiedy sie kocha trzeba pojsc naprzod ze swoim zyciem


mozesz tez zalozyc ze ona ci nie odpisuje bo nie chce z toba rozmawiac i to oznacza koniec
__________________
Kiedy kobiety kogoś poznają to myślą, że to fajny facet. Jest już wstępnie zaakceptowany jako partner, a później może to tylko zepsuć lub nie. Kiedy mężczyźni kogoś poznają to myślą: „Ma niezłe nogi”.

Edytowane przez kennedy
Czas edycji: 2010-02-12 o 19:22 Powód: dopisek
kennedy jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2010-02-12, 19:29   #25
karolinkamalinka
Zadomowienie
 
Avatar karolinkamalinka
 
Zarejestrowany: 2006-06
Lokalizacja: UK
Wiadomości: 1 065
Dot.: Potrzebuje kobiecej opinii.

Po przeczytaniu Twoich postów, a raczej przebrnięciu przez dłuugie wywody naszpikowany "ja, ja, ja , ja" odnoszę wrażenie,że jesteś osobą bardzo skupioną na sobie,żeby nie powiedzieć egoistyczną Nie potrafię zrozumieć kompletnie Twojego postępowania: jesteś z dziewczyną długo, żyjecie jak małżeństwo, pojawiają się problemy, a Ty ją odstawiasz, bo miałeś trudne dzieciństwo i kłótnie przypominają Ci domowe awantury! Dojrzali ludzi w związkach rozwiązują problemy RAZEM !!
Ona w niczym by Ci nie przeszkadzała, ani w terapii, ani w stawaniu się lepszym człowiekiem, wręcz przeciwnie, mogłaby Ciebie wspierać i to doświadczenie mogłoby Was bardzo wzmocnić jako związek.
Moim zdaniem Twoja dziewczyna straciła coś bardzo ważnego: POCZUCIE BEZPIECZEŃSTWA. Była przy Tobie mimo,że było źle. A Ty po prostu ją odesłałeś do Polski jak.... Skąd ona ma wiedzieć,że znowu nie zrobisz czegoś takiego? Mieszkam za granicą i mogę sobie tylko to wyobrazić jak fatalnie musiała się czuć po rozstaniu z Tobą plus powrót do ojczyzny, a takie powroty potrafią być bardzo stresujące..Ja na jej miejscu już bym do Ciebie nie wróciła
__________________
"Zaznać paru chwil słodyczy, z tortu szczęścia choćby okruch zjeść, zaznać paru chwil słodyczy i nie przyzwyczajać się."
karolinkamalinka jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2010-02-12, 19:46   #26
baobabka
Zadomowienie
 
Avatar baobabka
 
Zarejestrowany: 2009-07
Wiadomości: 996
Dot.: Potrzebuje kobiecej opinii.

Cytat:
Napisane przez karolinkamalinka Pokaż wiadomość
Po przeczytaniu Twoich postów, a raczej przebrnięciu przez dłuugie wywody naszpikowany "ja, ja, ja , ja" odnoszę wrażenie,że jesteś osobą bardzo skupioną na sobie,żeby nie powiedzieć egoistyczną
Zgadzam się..ciągle " zasługuję na druga szansę" etc. Musisz zrozumieć, że to nie jest cholerny film, w którym ranisz druga połówkę, potem nagle ZROZUMIAŁEŚ że robiłeś źle, więc ona MUSI do Ciebie wrócić. Ogarnij się i nie zamęczaj tej kobiety swoją obecnością. Oczywiście, że nikt Ci nie zabrania i powie, że Cię nie chce, to to uszanuj. No sorry, jesli mój były powiedziałby mi " zrozumiałem swoje błędy, teraz masz do mnie wrócić bo zasługuje na druga szansę", to popukałabym się w czoło.
baobabka jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2010-02-12, 19:52   #27
Codalej
Przyczajenie
 
Zarejestrowany: 2010-02
Wiadomości: 18
Dot.: Potrzebuje kobiecej opinii.

Widzę że nie zrozumieliśmy sie. Nie mam juz sieczki w głowie. Wiem co mam w sobie zmienić i jak mam to osiągnąć. Mam plan który mi to wszystko umożliwi. Chodziło mi o to ze potrafię sobie poradzić bo ludzie zarzucają mi emocjonalną nie stabilność. A jednak stoje na nogach i również robię coś z moim życiem ..

Edytowane przez Lexie
Czas edycji: 2010-02-14 o 16:15
Codalej jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2010-02-12, 19:59   #28
karolinkamalinka
Zadomowienie
 
Avatar karolinkamalinka
 
Zarejestrowany: 2006-06
Lokalizacja: UK
Wiadomości: 1 065
Dot.: Potrzebuje kobiecej opinii.

Cytat:
Napisane przez Codalej Pokaż wiadomość
Widzę że nie zrozumieliśmy sie. Nie mam juz sieczki w głowie. Wiem co mam w sobie zmienić i jak mam to osiągnąć. Mam plan który mi to wszystko umożliwi. Chodziło mi o to ze potrafię sobie poradzić bo ludzie zarzucają mi emocjonalną nie stabilność. A jednak stoje na nogach i również robię coś z moim życiem .
To świetnie i ????

Może Twoja dziewczyna też ma już swój plan? I może nie zostałeś w nim uwzględniony...
__________________
"Zaznać paru chwil słodyczy, z tortu szczęścia choćby okruch zjeść, zaznać paru chwil słodyczy i nie przyzwyczajać się."
karolinkamalinka jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2010-02-12, 20:03   #29
baobabka
Zadomowienie
 
Avatar baobabka
 
Zarejestrowany: 2009-07
Wiadomości: 996
Dot.: Potrzebuje kobiecej opinii.

Cytat:
Napisane przez Codalej Pokaż wiadomość
Widzę że nie zrozumieliśmy sie. Nie mam juz sieczki w głowie. Wiem co mam w sobie zmienić i jak mam to osiągnąć. Mam plan który mi to wszystko umożliwi. Chodziło mi o to ze potrafię sobie poradzić bo ludzie zarzucają mi emocjonalną nie stabilność. A jednak stoje na nogach i również robię coś z moim życiem .
Tak rzeczywiście się nie zrozumieliśmy. Powtórzę po raz trzeci- co z tego, że masz plan i potrafisz sobie poradzić? Co z tego? Jeśli ta kobieta nie chce z Tobą być, to nie będzie, choćbyś miał i sto planów. Ogarnąłes się- fajnie. Tym lepiej dla Ciebie. Ale to żaden powód, żeby Twoja dziewczyna Ci miała obowiązek wybaczyć i do Ciebie wrócić. Nie ma takiego obowiązku.
baobabka jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2010-02-12, 20:04   #30
tofaniutka
Zadomowienie
 
Avatar tofaniutka
 
Zarejestrowany: 2008-10
Wiadomości: 1 098
Dot.: Potrzebuje kobiecej opinii.

Cytat:
Napisane przez Codalej Pokaż wiadomość
Chodzi o to że nie dawno zakończyłem związek. Mieszkaliśmy razem kilka lat.bardzo ja kocham i byłem z nią bardzo szczęśliwy.
Chciałem dobrze. Myślałem że będzie tak lepiej dla niej . Pewnie mam rację ponieważ zaczęło miedzy nami dochodzić do kłótni. nie były one zbyt często ale zaczęły się nasilać.Chciałem ja przed tym ochronić. Do puki sam nie znajdę pewnych wyjaśnień dla czego one mają miejsce. Bo bardzo z nimi również się żle czułem. Bo nigdy nie chciałem związku z awanturami tym bardziej z nią. Ogólnie awantury były spowodowane czynnikami z zewnątrz które nie dawały mi spokoju. Pomimo że starałem się z nimi walczyć sam. tzn. Zrozumieć ale żal nie odpuszczał i do tego nasilała się frustracja.
Pracuje bardzo mocno nad sobą z pomocą specjalisty.Pisałem jej o tym. Wiem że bardzo ją zraniłem. Bo nie spodziewała się tego .Że czuje się wykorzystana i opuszczona przeze mnie. Wiem że jest na mnie bardzo zła za to co się wydarzyło. Wiem ze jej rodzina ma na nią duży wpływ .Z początku mówiła że jak się zmienię to da nam szanse. że ludzie wracają do siebie po pół roku czy dwóch itd. Że jeżeli to prawdziwa miłość to przetrwa wszystko i że ona potrzebuje czasu by uwierzyć w moje słowa. I na tym koniec. Wiem że ona bardzo mnie kocha ale dowiedziałem się po miesiącu od jej przyjaciółki że ona ponoć całkowicie zamknęła rozdział ze mną i rozpoczyna nowy i że do mnie nie wróci nie ważne co bym nie zrobił Wiem ze bała się wrócić by znowu nie zostać zranioną i tych żali. Ale terapia mi pomaga i wiem że ich nie będzie bo zrozumiałem jej i moje podejście. pisałem do niej by się określiła czy to już jest na prawdę koniec . Lecz nie odpisuje.Więc sam już nie wiem. Mogę spytać się terapeuty ale najpierw chciałem zasięgnąć waszej opinii wiem ze będą one podzielone i nikt z was nie jest w jej skórze. Ale chciałbym wiedzieć. Czego byście oczekiwały po swoim facecie. Czy w takim wypadku dac jej spokój na jakiś czas ,walczyć,czy całkowicie się poddać. Więc nie wiem czy jest nadzieja. Czy każde ma iść swoją drogą przez życia. Kocham ją i chciałbym walczyć o nią i naprawdę jestem gotów poświęcić wszystko dla niej ale kontakt się urwał i nie wiele mogę zrobić. A mieszkamy bardzo daleko od siebie.Może potrzebuje czasu. Albo chce mi dać do zrozumienia że to już koniec. Być może chce sprawdzić moja miłość. Jak widzicie same niewiadome. A mnie zżerają wyrzuty sumienia przez to wszystko co się miedzy nami wydarzyło i że mogę ją bezpowrotnie stracić . Bardzo ja kocham. Nie jem ,nie śpię . Ogólnie marna egzystencja człowieka. a więc co robić? Z góry proszę o nie krytykowanie mojej osoby. Serdecznie dziękuję .

opisałeś to tak jakby to ona zostawiła Ciebie...
tofaniutka jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Odpowiedz

Nowe wątki na forum Intymnie


Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości)
 

Zasady wysyłania wiadomości
Nie możesz zakładać nowych wątków
Nie możesz pisać odpowiedzi
Nie możesz dodawać zdjęć i plików
Nie możesz edytować swoich postów

BB code is Włączono
Emotikonki: Włączono
Kod [IMG]: Włączono
Kod HTML: Wyłączono

Gorące linki


Data ostatniego posta: 2014-01-01 00:00:00


Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 00:48.






© 2000 - 2025 Wizaz.pl. Wszelkie prawa zastrzeżone.

Jakiekolwiek aktywności, w szczególności: pobieranie, zwielokrotnianie, przechowywanie, lub inne wykorzystywanie treści, danych lub informacji dostępnych w ramach niniejszego serwisu oraz wszystkich jego podstron, w szczególności w celu ich eksploracji, zmierzającej do tworzenia, rozwoju, modyfikacji i szkolenia systemów uczenia maszynowego, algorytmów lub sztucznej inteligencji Obowiązek uzyskania wyraźnej i jednoznacznej zgody wymagany jest bez względu sposób pobierania, zwielokrotniania, przechowywania lub innego wykorzystywania treści, danych lub informacji dostępnych w ramach niniejszego serwisu oraz wszystkich jego podstron, jak również bez względu na charakter tych treści, danych i informacji.

Powyższe nie dotyczy wyłącznie przypadków wykorzystywania treści, danych i informacji w celu umożliwienia i ułatwienia ich wyszukiwania przez wyszukiwarki internetowe oraz umożliwienia pozycjonowania stron internetowych zawierających serwisy internetowe w ramach indeksowania wyników wyszukiwania wyszukiwarek internetowych

Więcej informacji znajdziesz tutaj.