Nie ważne od kiedy, byle na ZAWSZE

[xiah]

Cześć. Zapraszam wszystkie dziewczyny, które nie mogą znaleźć swojego miejsca na forum. Tutaj nie ważne jest od kiedy się odchudzacie, ważne są wasze postanowienia i plany na życie.
Zachęcam do przedstawiania się i pokrótce opisania swoich dążeń w celu osiągnięcia zdrowego ciała.
Oficjalnie otwieram!!
Stwórzmy mieszankę doświadczeń i historii.

---------- Dopisano o 20:37 ---------- Poprzedni post napisano o 20:30 ----------

Mój nick - xiah, mam 20 lat, 174 cm i obecnie 67,5 kg na wadze. Dążę do 58/59kg do końca sierpnia. O mnie: Muzyka to mój napęd życiowy (szczególnie muzyka azjatycka), lubię poświęcać się w 100% jakiejś czynności, co ma swoje wady i zalety. Jestem drugi raz na diecie odchudzającej, pierwsza zakończyła się efektem jojo, teraz jestem na zmodyfikowanej diecie Dukana (tak jak plan nakazuje, tyle, że na obiad zawsze jem warzywa, a nie naprzemiennie). Jak dotychczas schudłam ponad 5 kilogramów.

[fryttka]

czesc ja mam podobny wzrost i podobna wage mozesz napisac od kiedy sie odchudzasz ,przez jaki okres udało ci sie zgubic te 5 kilo i jakis przykład co jesz .pozdrawiam

[201605021513]

ja w listopadzie skończę 16 lat
wzrost: 170 cm
waga: 75,6 było , jest 73 kg
niestety odchudzam się już któryś raz z kolei i zawsze się poddaję, gdyż moją najwiekszą zmorą są słodycze. mam nadzieję, że tym razem mi się uda.
talia(pod żebrami) 81 cm
biodra 96 cm

[xiah]

Cześć dziewczyny. Mam nadzieję, że pozaglądacie tu częściej.

fryttka od drugiego tygodnia stycznia jestem na Dukanie (dieta proteinowa). Ale że ja nie mam nadwagi, a jedynie chcę schudnąć dla siebie nie przeprowadzam jej w 100%. Ta dieta zaleca na drugim etapie jej przeprowadzania by np. dzień jeść same "białka", a kolejnego "białka" + warzywa. Ja jem serki homogenizowane (np. Danio waniliowe), jogurty z musli, i inne (do 5%tł) na śniadanie, drugie śniadanie i kolację. Na obiad jadam mięso/ryby z warzywami (codziennie). Nie odmawiam sobie też dressingu do sałatki (Majonez Light, albo jogurt grecki, musztarda, trochę cukru jak trzeba), do mięsa trochę ketchupu. I chudnę, co ważne systematycznie, przeciętnie 0,7 kilo na tydzień, przy braku dodatkowego ruchu.
I tak pociągnę do osiągnięcia wagi 65 kilogramów, czyli rozmiar 38. Wtedy przejdę na trzeci etap diety Dukana, ale dołączę codzienne ćwiczenia.
Polecam poczytać książkę dr Dukana, choć nie warto trzymać się jej w stu procentach, ponieważ autor miał do czynienia z osobami otyłymi, i przy nich to jest dobre wyjście, dla nas które mają tylko estetyczny balast do zrzucenia, wystarczy przejąć dobre nawyki z tej diety.

Mam nadzieję, że znajdziesz swój sposób na chudnięcie (zdrowe chudnięcie, ja jadam ok. 1500kcal dziennie, i mniej nie polecam, wtedy efekt jojo praktycznie murowany). Mniej można jeść w lecie, kiedy są świeże warzywa, i można zjeść dużo a mało kalorii. Już tęsknię za moim warzywnym leczo. Mniam

paprota15 na pewno Ci się uda. Tylko musisz znaleźć na siebie sposób, bo pamiętaj, ze nie walczysz ze swoim ciałem, a z samą sobą. To częsty błąd odchudzających się, którzy katują swoje ciało, i nie czują, że katują siebie. To nie jest zdrowe myślenie. Trzymam kciuki!!!!!

Wczoraj byłam u fryzjera i mam super fryzurkę. Na wadze też kolejny mały spadek, ale zawsze, kolejne 200g za mną.

Wciąż zapraszam nowe osoby!!!!

[Monx]

cześć dziewczyny Chętnie się dołączę. Daaaaaaaaawno temu udzielałam się w innym wątku. Pomogło, ale potem przestałam wchodzić aż zostałam przez moją grupę wsparcia zapomniana. Chcę zacząć od nowa. Mam 16lat, w październiku ważyłam 63kg przy wzroście 170cm. teraz jest 60 i chciałabym wrócić do mojej wagi sprzed półtora roku:55/56kg.

[xiah]

Witaj Monx. Chętnie Cię powspieramy. I na pewno nie zapomnimy. Jaki masz plan? MŻ i WR? Czy może jakiś inny sposób?

[Anna Julia]

witajcie mogę dołączyć ?
we wrześniu skończę 20 lat , odchudzam się dosyć często, mam sporą tendencję do tycia co jest sporym problemem. mierzę sobie 154 cm i warzę 62-4 kg dążę do 45-8 kg co przy moim wzroście jest dobrą wagą

[xiah]

Napisane przez Anna Julia

witajcie mogę dołączyć ?

Jasne. Co sprawia, że tyjesz? Stosujesz diety cud, i potem wracasz do diety z sprzed odchudzania?

Jeśli nie umiesz sobie radzić z wychodzeniem z diety, polecam Ci dietę proteinową, ja ją stosuję w wersji zmodyfikowanej i jestem zadowolona. Pisałam o tym wyżej. Jednocześnie wiem, jak będę się odżywiać za kilka miesięcy, bo to dieta długoterminowa, praktycznie na całe życie. Pomaga w utrzymaniu zgrabnej i szczupłej sylwetki. Więc tym razem jojo się nie obawiam.
Tu znajdziecie książki Dukana: http:// chomikuj . pl /squo-86?fid=223518847 bez spacji

[wisienka88]

z wielką chęcią się do Was dołączę jak wiadomo w grupie razniej
Jeśli chodzi o mnie to mam 22 lata, 167 cm wzrostu i obecnie ważę 62 kg. Chciałabym osiągnąc na początek 57 kg a pozniej, z czasem 54
Przez wiosnę i lato udało mi się zrzucic 9 kg i bylam wtedy prawie zadowolona ze swojego wyglądu jednak przez zimę znów przybrałam 4 kg i w związku z tym postanowiłam znów zawalczyc o szczupła figurkę i o to aby czuc się dobrze we własnym ciele
Więc przyłączam się do Was, mam nadzieje że wspólnie uda nam się osiągnąc Nasze cele

[snuff]

Fajny wątek. Przyłączę się do Was. Moje 'dane osobowe' widać w podpisie.

[wisienka88]

SNUFF gratuluje tak duzego spadku wagi
W jaki sposób udało Ci się to osiągnąc? Stosujesz jakaś konkretną diete?

[snuff]

wisienka88 Witaj.
Nie stosuję żadnej konkretnej diety.
Nie jem słodyczy, słonych przekąsek, jedzenia typu fasy-food, piję zieloną herbatę, przerzuciłam się na razowy chleb, odstawiłam słodkie napoje, woda góruje. To chyba tyle. No i ćwiczenia. Trochę ćwiczę, ale to raczej są takie luźne ćwiczenia, nie jakiś morderczy trening.

[xiah]

wisienka88, snuff miło Was poznać. Kluczem do diety jest systematyczność. Czyli nie przechodzić na dietę odchudzającą, a na zdrową. Ale mało która z nas wybiera takie rozwiązanie, bo chudnie się powoli. Ale to najpewniejszy sposób na utratę wagi raz na zawsze.

snuff ja również Ci gratuluję. I byle tak dalej!

Ostatnio zastanawiam się nad wyborem sobie grafiku ćwiczeń, ale nic mnie do końca nie przekonuje. Póki jestem na drugim etapie Dukana zbyt wiele mi nie wolno. I trochę mnie to męczy. A jednocześnie zwykłe ćwiczenia mnie nie kręcą. Pozostaje tylko taniec i spacery... Ale pogoda do nich nie zachęca.

[wisienka88]

SNUFF a w jakim czsie udał Ci się osiągnąc taki rezultat?

XIAH zgadzam się z tym co napisałaś. Ostatnio stosowalam dietę 1000 kcal i wtedy schudłam 9 KG, jednak nadeszła zima i zaczęłam się objadac i znowu mi się przytyło
ale teraz postanowiłam zwiększyc ilośc spożywanych kcal, do 1400 kcal. No i oczywiście stawiam na ruch. Jeżdze na rowerku stacjonarnym, skacze na skakance, kręce hula- hop no i takie tam.
Mam nadzieję, że do maja uda mi się osiągnąc mój pierwszy cel

Zastanawiałam się też nad dietą Dukana ale jeszcze za duzo o niej nie wiem. Musiałabym poczytac bo z tego co słyszę jest ona skuteczna

[62nika]

cześć, jestem na innym wątku ale i do was dołącze im większa grupa wsparcia tym większa mobilizacja

[fryttka]

ja witam wszystkie a w szczególnosci kochana snuff która podziwiam znamy sie juz z innego watku

[xiah]

wisienka88 Ja też byłam przedtem na 1000kcal i półtora godzinnych treningach 6 dni w tygodniu. Schudłam ponad 10kg, ale gdy tylko skończyłam dietę nie wiedziałam co mam robić i sięgałam po jedzenie, najpierw niewinnie potem jak leci (oczywiście nie fast foody etc, ale o ilości), no i jojo, 10kg z powrotem.
Dlatego uznałam, że potrzebuję planu na zawsze. Wyżej podałam linka do najnowszego wydania książki Dukana. Łatwo się czyta i dostarcza informacji ogólnie o żywieniu. Postaram się w skrócie ją opisać: Metoda dr Dukana składa się z planu Portal, który dzieli się na 4 etapy: 1 etap - faza uderzeniowa (same produkty wysokobiałkowe), 2 etap - faza naprzemienna (produkty wysokobiałkowe naprzemiennie z produktami wysokobiałkowymi + warzywa), 3 etap - stabilizacja (10 dni na każdy kg i raz w tygodniu dieta jak w etapie pierwszym, dopiero teraz włączenie dodatkowego ruchu), 4 etap utrzymanie (jedzenie jak z sprzed diety, oczywiście z ograniczeniem fast foodów, junk food, słodyczy, raz w tygodniu dieta jak w pierwszym etapie do końca życia, ale można jeść co się chce, kluski, spagheti, domowe ciasta etc ogólnie to co przedtem ale zdrowiej).
Na pierwszym i drugim etapie ważne jest picie minimum 2 l wody (płynów) dziennie, by nerki pracowały odpowiednio. Dozwolone są, poza mięsami (bez wieprzowiny, i tłustych ptaków jak kaczka) i rybami, jogurty, serki wiejskie, serki homo, mleka np. waniliowe do 5%tł i bez kawałków owoców; owoce, orzechy są zakazane, aż do 3 etapu/fazy. Poza tym w tej książce są przepisy na inne dozwolone potrawy, np. budynie, serniki, chlebki owsiane, etc. Więc zachęcam przynajmniej do zapoznania się, bo nawet jeśli nie zechcesz być na tej diecie, (ja np. korzystam z jej wskazówek ale nie stosuję w 100%) to i tak możesz sporo skorzystać i dowiedzieć się więcej o tym jak nasze ciało reaguje na jedzenie.

Ps. prostownica potrzebna od zaraz... buuu

---------- Dopisano o 20:13 ---------- Poprzedni post napisano o 20:11 ----------

62nika witamy i zapraszamy. Im więcej wsparcia tym lepiej.

[Monx]

Napisane przez xiah

Witaj Monx. Chętnie Cię powspieramy. I na pewno nie zapomnimy. Jaki masz plan? MŻ i WR? Czy może jakiś inny sposób?

tak, sądzę że to jeśli ma być to TRWAŁE zrzucenie kg bez efektu jojo to jest to najodpowiedniejsza metoda

[numb05]

To ja się też dołączam
17 lat, 163 wzrostu i ostatnio coraz bliżej do 56 kg (rano ok.54.8, wieczorem 55.8 - )
Mój cel to najlepiej 51 kg, ale 52/53 bym nie wzgardziła
Od jutra dieta Dukana, głównie na dolne partie czyli pewnie 2/4 (2 dni proteiny, 4 dni proteiny+warzywa). Spodziewam się, że może uda się zrzucić w 2 miesiące, o ile wytrwam ja i moja rodzina, która bardzo bardzo lubi mnie tuczyć.
3majcie kciuki, ja trzymam za Was i tego wątku NIE OPUSZCZĘ dopóki ciałka się nie pozbędę, Amen.

[snuff]

wisienka88 Odchudzam się od Czerwca 2009, ale międzyczasie miałam niestety kilkutygodniową przerwę. Gdyby nie to, to już bym mój cel osiągnęła, ale nie ma co płakać nad rozlanym mlekiem. Wróciłam do diety i ćwiczeń także teraz tylko do przodu.

62nika Widzę, że tutaj też się spotykamy. Teraz to już Nas nic nie powstrzyma.

fryttka Znamy się już, znamy i wspólnie odchudzamy.

---------- Dopisano o 20:10 ---------- Poprzedni post napisano o 20:09 ----------

xiah Witaj!

[wisienka88]

Xiah dziekuje za opis diety postaram się przez weekend jeszcze troszkę wiecej dowiedziec i moze od poniedzialku sie na nia skusze, bo rowniez zalezy mi na zrzuceniu zbednych kg na zawsze a nie tylko na jakis czas. To prawda że w poczatkowych fazach nie mozna wprowadzac dodatkowego ruchu? Bo nie chcialabym zrezygnowac z cwiczen, bo juz wpadlam w rytm

Witam nowe dziewczyny fajnie że trafilam na ten watek. oby udało nam się zrealizowac nasze cele co do zgrabnych cial

[xiah]

witamy Cię numbo5. Takie nastawienie to klucz do osiągnięcia sukcesu.

wisienka88 na pewno nam się uda! nie dość że mamy siebie to jeszcze wszystkie jesteśmy odpowiednio zdeterminowane, pozostaje tylko wcielać marzenia w życie.

Ale dzisiaj okropna pogoda. Leje... leje... szaro i wieje... Brrr...
Muszę wziąć się za sprzątanie mieszkania, wyczesanie kota, pójść po zakupy, do apteki, upiec ciasto na imieniny babci, znaleźć tanią prostownicę, która mam nadzieję nie wypali mi włosów, zrobić obiad dla rodzinki... A potem czas tylko dla mnie, czyli domowe spa.

Idę napić się zielonej herbaty. Wpadnę jeszcze później.

[wisienka88]

Hej
No faktycznie nie ciekawa pogoda dziś. Ja na szczeście nigdzie się dziś nie ruszam tylko leniuchuje w domku. Moze znajdę czas na poczytanie o diecie Dukana
A wieczorkiem planuje ostro pocwiczyc muszę sie porzadnie wziąc za siebie bo juz nie moge patrzec na swoje odbicie w lustrze
A ja uciekam na biała herbatke i mój ulubiony serial
Miłej sobotki


---------- Dopisano o 11:30 ---------- Poprzedni post napisano o 11:25 ----------

A gdzie się podziewają pozostałe dziewczyny
Laski odzywajcie sie częściej

[snuff]

Witam!

U mnie póki co wszystko ok. Wczoraj urodziny brata były więc dieta poszła w zapomnienie, ale dzisiaj już się nie dam. Następne ważenie za 10 dni, tj. 1 Marzec. Dam radę.

[xiah]

A ja mam zły dzień , jeszcze nie posprzątane, 3 godziny siedziałam w kuchni, w między czasie dwa wyjścia do sklepu i apteki, potem siostra mi zasłabła niedaleko domu i musiałam po nią iść. Mam dziś okropną cerę, więc może i dobrze się złożyło z tym spa. Jak na razie wciąż jest w planach. Jestem już zmęczona, ale przynajmniej najedzona. Teraz sobie poleniuchuję, a za godzinkę biorę się do roboty.

[numb05]

snuff - po podpisie widzę, że i tak super SUPER efekty już osiągnęłaś
ok, za niedługo mija 1 dzień mojej diety.
w ferie skupiłam się głównie na ćwiczeniach, z tym że było ciężko bo nie miałam całkowicie możliwości robienia żadnych aerobów, i tym sposobem jak zwykle - mięśnie mam super, tylko że na wierzchu tłuszczyk. Więc teraz skupiam się na diecie, i jak dojdę do 3 fazy będziemy się martwili o ćwiczenia. Ale tęsknię za JABŁKAMI!
A pogoda niby do d***, ale w końcu na tyle przyjemnie ciepło, żeby można było się tak po prostu PRZEJŚĆ. Jeszcze trochę i może zacznę biegać do lasu

---------- Dopisano o 17:18 ---------- Poprzedni post napisano o 17:17 ----------

Napisane przez xiah

A ja mam zły dzień , jeszcze nie posprzątane, 3 godziny siedziałam w kuchni, w między czasie dwa wyjścia do sklepu i apteki, potem siostra mi zasłabła niedaleko domu i musiałam po nią iść. Mam dziś okropną cerę, więc może i dobrze się złożyło z tym spa. Jak na razie wciąż jest w planach. Jestem już zmęczona, ale przynajmniej najedzona. Teraz sobie poleniuchuję, a za godzinkę biorę się do roboty.

no ja dzisiaj też totalnie bezproduktywnie, jeśli Cię to pocieszy a muszę posprzątać w domku, nauczyć się na 3 sprawdziany i zmyć naczynia z 2 dni (bo byłam leniwa WCZORAJ). A cery na szczęście nie widzę bo jak rano się pomalowałam, tam NIE CHCE mi się zmyć.

[snuff]

numb05 Tak, osiągnęłam. Ale wciąż się nie poddaję i walczę. Nic mnie nie powstrzyma.

[BelovedMoon]

Witam, czy mogłabym się przyłączyć? jestem na kilku innych wątkach z których kojarzę snuff Ważę chyba 58, mój cel to 53. Nie mam żadnej konkretnej diety, cwicze, jem co 2 godziny. Mam nadzieję, że razem nam się uda

[Monx]

hej dziewczynki to kiedy pierwsze ważenie po przyłączeniu się do grupy?

[numb05]

no ja dzisiaj wieczorem, ponieważ mam porównanie do wczoraj. pewnie, po jednym dniu nie ma co się spodziewać rezultatów, ale nie zaszkodzi.