|
|||||||
| Notka |
|
| Być rodzicem Forum dla osób, które starają się o dziecko, czekają na poród lub już posiadają potomstwo. Rozmawiamy o blaskach i cieniach macierzyństwa. |
![]() |
|
|
Narzędzia |
|
|
#1 |
|
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2005-05
Wiadomości: 78
|
strachliwe niemowle
Moj 7 miesięczny synek strasznie boi się nowych osób, zarówno kiedy ktoś odwiedza nas w domu jak i my wybieramy sie do kogoś, reaguje strasznym krzykiem a później płaczem, żadne uspokajanie nie pomaga, mało tego sam sie jeszcze nakręca, niby płacze, ale wciaż zerka na te osoby
ale kiedy wybieramy sie do centrum handlowego to nic sie nie dzieje, nie wiem co robić, czy to minie?
|
|
|
|
|
#2 |
|
Raczkowanie
|
Dot.: strachliwe niemowle
minie
ten typ tak ma, chociaż wiem jakie to potrafi być smutne i uciążliwe..... Moja mała skończyła 2,5 roku ( wkrótce 3 ), też jest typem wrażliwca, ale coraz bardziej sie uspołecznia, a wręcz ostatnio mnie zaskakuje
|
|
|
|
|
#3 |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2008-01
Lokalizacja: spod lasu
Wiadomości: 3 579
|
Dot.: strachliwe niemowle
haha to nic, moja nie lubila jak ja ktokolwiek inny bral na rece poza mną. nawet moj maz nie mogl, nie mowiac o babci czy ciociach.
wydaje mi sie, ze minie ale ty tez powinnas sie troche do tego przylozyc. i te osobby, ktorych maluch sie "boi". mozesz np dac tej osobie cos atrakcyjnego do reki, niech probuje zabawic dziecko. wiem, ze niestety niektorzy jak widza, ze dziecko na ich widok placze albo uciekaja gdzies pieprz rosnie albo sie "rozczulaja" nad dzieckiem. a wlasnie moim zdaniem powinno sie robic na odrot, stroic jakies miny, wydawac dzwieki, zeby dziecko odczulo tą osobe jako potencjalne zrodklo zabawy tak bylo u nas. a teraz moja prawie 2 letnia corka nikogo sie nie boi, jest bardzo smiala. NAwet do obcych.
|
|
|
|
|
#5 |
|
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2009-08
Lokalizacja: P-ń
Wiadomości: 1 338
|
Dot.: strachliwe niemowle
Minie, my tak mieliśy jak mała miała ok 8 miesięcy. Trwało to ok miesiąca, dwóch. Ja jestem zdania, że nie należy na siłę pokazywać tej osoby i przekonywać, że ona nic złego nie zrobi, ale to moje zdanie.
Teraz moja mała ma dwa i pół roku i nie boi się niczego, więc i tobie życzę cierpliwosci.
__________________
|
|
|
|
|
#6 |
|
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2009-11
Lokalizacja: Daleko nad jeziorem
Wiadomości: 240
|
Dot.: strachliwe niemowle
Grunt to do niczego nie zmuszac.Moj maly bal sie odkurzacza, bo pierwszy raz odkurzacz pojawil sie u nas w domu jak syn mial 10 msc i jak go wlaczalam do darl sie niemilosierni,na poczatku myslalam ze bede go wlaczac nie przejmujac sie placzem , ze sie przyzwyczai , ale gdy przy okazji wizyty u lekarza powiedzielismy mu o tym to on poradzil zeby odkurzac jak dziecka nie ma w domu , czyli zabrac na spacer niech tatus odkurza
.Podzialalo z czasem na widok odkurzacza przestal plakac.W przypadku nowych osob mniej wiecej to samo do niczego nie zmuszac , nie dawac na sile na rece itp., jedynie mozna mowic tym osoba zeby jakos zabawialy :usmiechaly sie , pokazywaly zabawki itp. Powodzenia!! |
|
|
|
|
#7 |
|
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2006-08
Wiadomości: 1 530
|
Dot.: strachliwe niemowle
Moja też należała do starchliwych dzieci i jak płakała na widok obcych to prosiłam,żeby się nie narzucali dziecku, tzn nic na siłę. A wrecz żeby ignorowali małą. I mała jak widziała,ze oni nie chcą jej brac na rece, anie nie robią starsznych min i nie robią gwałtownych ruchów to zezwalała na ich obecnosć.
|
|
|
|
|
#8 |
|
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2005-05
Wiadomości: 78
|
Dot.: strachliwe niemowle
Super, ciesze się ,że to przejdzie, naprawde mnie pocieszyłyście
|
|
|
|
|
#9 |
|
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2006-08
Wiadomości: 1 530
|
Dot.: strachliwe niemowle
Naprawdę nic na siłę. Teraz moja córa ma 14 m-cy i jak ktoś obcy przychodzi to potrzebuje kilka minut bez narzucania i sama podchodzi i zaczepia.
|
|
|
|
|
#10 |
|
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2009-04
Lokalizacja: Poznań
Wiadomości: 543
|
Dot.: strachliwe niemowle
to minie, mój roczniak też jest strachliwy, ale z każdym miesiącem jest coraz lepiej
__________________
|
|
|
|
|
#11 |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2007-06
Lokalizacja: Anglia
Wiadomości: 3 797
|
Dot.: strachliwe niemowle
jeden z moich bliźniaków też tak miał - mniej więcej koło7 miesiąca się to zaczęło - z racji, że mamy 2 dzieci na raz jesteśmy sami za granicą ciężko było nam wychodzić do innych ludzi.
Ale postanowiłam to zmienić i coraz więcej wychodziliśmy i synek coraz mniej płakał aż teraz jest już ok ma teraz skończone 11 miesięcy. Poza tym to typowe bo to okres lęku separacyjnego. Moja rada to wychodz z nim do znajomych gdzie są dzieci. I nic na siłę nie dawaj go na ręce nikomu jak tak płacze i się boi. Może wyjdz z nim do innego pokoju jak się uspokoi, oswoi z nowym miejscem znów wróć. U nas to skutkowało. Na początku długo mu zajmowało oswojenie się z osobami ale potem już coraz krócej. Zabieraj zabawki jak wychodzicie do kogoś kto nie ma dzieci. aż nie wierzę bo u nas to wyglądało identycznie płakał i znów patrzył na tą osobę i znów się nakręcał - masakra! W Kościele czy w sklepie tak jak piszesz wszystko ok! ale w bliskim kontakcie z innymi lub w mniejszym pomieszczeniu takim jak pokój - to była masakra!! życzę powodzenia - wiem jakie to przykre i uciążliwe zarazem bo u mnie był moment, że obaj chłopcy to przechodzili ale jeden z nich jakoś szybko z tego "wyrósł"a drugiemu zajęło to pare miesięcy.
__________________
Nawet w najskrytszych marzeniach nie śniliśmy, że będziecie tacy cudowni ... Bliźniaki - Tymuś i Szymuś są już z nami od 17 marca 2009 Edytowane przez SoNeRa Czas edycji: 2010-02-18 o 21:44 |
|
|
|
|
#12 | |
|
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2006-08
Wiadomości: 1 530
|
Dot.: strachliwe niemowle
Cytat:
.
|
|
|
|
![]() |
Nowe wątki na forum Być rodzicem
|
|
|
| Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości) | |
|
|
Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 18:41.



ale kiedy wybieramy sie do centrum handlowego to nic sie nie dzieje, nie wiem co robić, czy to minie?



ten typ tak ma, chociaż wiem jakie to potrafi być smutne i uciążliwe..... Moja mała skończyła 2,5 roku ( wkrótce 3
), też jest typem wrażliwca, ale coraz bardziej sie uspołecznia, a wręcz ostatnio mnie zaskakuje
tak bylo u nas. a teraz moja prawie 2 letnia corka nikogo sie nie boi, jest bardzo smiala. NAwet do obcych.








