trudny przypadek - Wizaz.pl

Wróć   Wizaz.pl > Kobieta > Intymnie

Notka

Intymnie Forum intymnie, to wyjątkowe miejsce, w którym podzielisz się emocjami, uczuciami, związkami oraz uzyskasz wsparcie i porady społeczności.

Odpowiedz
 
Narzędzia
Stary 2013-01-14, 22:38   #1
DiMatteo
Przyczajenie
 
Zarejestrowany: 2013-01
Wiadomości: 28

trudny przypadek


To ja. Mam już trochę lat ale mało doświadczenia z kobietami. Najpierw tkwiłem w kompleksach,
a potem większość czasu, energii oraz uczuć poświęciłem na zabieganie o kobiety, które teraz
z perspektywy czasu wiem, że nie traktowały mnie poważnie i nie miałem u nich wielkich szans.
Pojawiały się oczywiście również kobiety, które były zainteresowane czymś więcej ale ponieważ
ja wtedy byłem zazwyczaj zauroczony kim innym spotykałem się skutecznuie trzymając dystans (eh,
chyba weszło mi to w krew).
I teraz nagle kiedy mam czystą głowę parę miesięcy temu zupełnie przypadkowo poznałem bardzo
fajna dziewczynę. Od początku nam się dobrze rozmawiało. Spotkaliśmy się parę razy potem (kawa,
kino) - niezbyt często bo ona dużo przebywała w innym mieście. Właściwie to ona zrobiła więcej
w kierunku tych spotkań i gdy mi napisała pod koniec listopada, że spotyka się z kimś innym bo
myślała, że traktuję naszą znajomość tylko na zasadzie przyjaźni to pretensję mogłem mieć tylko
do siebie.
Teraz wygląda, że sytuacja się zmieniła bo dostałą pracę w moim mieście. Spotkaliśmy się z jej
inicjatywy. Nie pytałem o tamto, nie chciałem psuć miłej rozmowy, nie wiedziałem jak. Wstępnie
umówilismy się na kolejne spotkanie, a ja dalej jestem niezdecydowany. Nie mam nic tej dziewczynie
do zarzucenia: jest ładna, miła, dobrze nam się rozmawia, mamy dużo wspólnych tematów i zainteresowań.
To bardziej chodzi o mnie - nie mam pomysłu jak to zacząć, boję się, że przez to, że nie byłem
w powążnym związku to jednak po jakimś czasie ją rozczaruję, że nie jestem takim jakiego mnie postrzega.
Nie potrafię się jakoś temu poświęcić i zaangażowac, nie mam tak, że po kolejnym spotkaniu chcę się zaraz
znowu spotkać. Kilku dniowe przerwy są dla mnie Ok. Nie piszę do niej nic przez ten czas. Teraz to w ogóle
się stresuję, że powinienem coś zrobić. Z drugiej strony nie chę tego znowu spieprzyć, znowu jej stracić.
Myślę nad tym żeby jej powiedzieć, że nie chcę być jej kolegą, że chciałbym być dla niej kimś więcej ale,
że potrzebuję jeszcze trochę czasu - nie wiem czy to jest dobry pomysł ?
A co jeśli nie będę potrafił się zaangażować jednak ?
To bez sensu, że byłem zauroczony jaimiś dziewczynami, u któych nie miałem szans, a teraz jak poznałem
kogoś fajnego to w ogóle nie potrafię działać z sercem :/
DiMatteo jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2013-01-14, 22:43   #2
Merys
Zakorzenienie
 
Avatar Merys
 
Zarejestrowany: 2009-09
Lokalizacja: UK
Wiadomości: 7 191
Dot.: trudny przypadek

Za dużo analizujesz Pozwól sytuacji samej się rozwinąć. Spotykajcie się tak jak wam pasuje i kiedy macie czas. Z czasem oświeci Cie co robić, jeżeli to będzie TA. Ona też zauważy Twoje zaangażowanie, tylko nic na siłę. Piszesz, że już się stresujesz. Wyluzuj. Jak też nie jesteś jej obojętny to przecież nigdzie nie ucieknie
Merys jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2013-01-14, 23:14   #3
moniaszelki
Zadomowienie
 
Avatar moniaszelki
 
Zarejestrowany: 2009-09
Wiadomości: 1 832
Dot.: trudny przypadek

za dużo myślisz jak narazie wygląda jakby traktowała cię jak kolegę, chociaż nie wiadomo, bo tylko fragment waszej znajomości przedstawiłeś. nie staraj się aż tak, bo cię to blokuje. wyluzuj skoro jest fajna i miła, to jak jej powiesz że chcesz czegoś więcej to nic złego się nie stanie, na pewno cię nie wyśmieje skoro już ją poznałeś trochę i wiesz jaka jest. a jak powie że chciałaby, to furtka otwarta powodzenia, chill
moniaszelki jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2013-01-14, 23:29   #4
DiMatteo
Przyczajenie
 
Zarejestrowany: 2013-01
Wiadomości: 28
Dot.: trudny przypadek

No właśnie rzecz w tym, że jak się prawie w ogóle nie musiałem starać dotychczas ale jednak powinienem coś zrobić bo to nie jest tak, że dziewczyna będzie czekać w nieskończoność. Już raz nie widzieliśmy się 2 miesiące bo napisała, że spotyka się z kimś innym bo myślała, że jesteśmy tylko kumplami.
DiMatteo jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2013-01-14, 23:42   #5
_chocolate
Zakorzenienie
 
Avatar _chocolate
 
Zarejestrowany: 2010-11
Lokalizacja: W.
Wiadomości: 3 305
Dot.: trudny przypadek

Pospotykacie się i zobaczysz, czy sytuacja się rozwinie. Nie zakładaj z góry, że ją rozczarujesz.
__________________


_chocolate jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2013-01-14, 23:49   #6
normalnyFacet
Zakorzenienie
 
Avatar normalnyFacet
 
Zarejestrowany: 2010-12
Wiadomości: 6 910
Dot.: trudny przypadek

Napiszę brzydko....

Dobierz się do niej FIZYCZNIE a nie CIĄGŁĄ rozmową.. to się robi nudne jak flaki z olejem i BYĆ MOŻE ona tak to odbiera..

Gdzie jest inicjatywa Twoja? Gdzie ten żar w oczach?

No ja się pytam?

POKAŻ jej i daj ODCZUĆ jakie masz zamiary co do niej to wszystko :_
normalnyFacet jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2013-01-15, 00:35   #7
maryanna3
Zakorzenienie
 
Avatar maryanna3
 
Zarejestrowany: 2009-11
Wiadomości: 5 911
Dot.: trudny przypadek

Dziewczynie widocznie się dość mocno podobasz skoro po tak długim czasie gdzie zero inicjatywy z Twojej strony(np. nie piszesz w ogóle pomiędzy spotkaniami, z tego co doczytałam większość wychodzi z jej strony) ona nadal ma ochotę się starać. Ale w zasadzie to nie ma takiej która po określonym czasie nie byłaby tym zmęczona. Tzn. ja np. w ogóle czegoś takiego nie uznaję i już dawno bym zrezygnowała, wybacz ale Twoje zachowanie byłoby dla mnie skrajnie niemęskie. I gdyby ona napisała tu na forum z pytaniem co ma robić radziłabym bez wahania dać sobie spokój z takim typem. Obstawiam że jak nic konkretnego nie zrobisz/nie powiesz/nie zaczniesz się w końcu również starać to ona powie Ci do widzenia więc w zasadzie jeśli panna Ci się podoba to nie masz innego wyjścia.

Poza tym za dużo analizujesz, za mało działasz.
maryanna3 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2013-01-15, 11:00   #8
eos50
BAN stały
 
Zarejestrowany: 2011-06
Wiadomości: 2 146
Dot.: trudny przypadek

Cytat:
Napisane przez DiMatteo Pokaż wiadomość
To ja. Mam już trochę lat ale mało doświadczenia z kobietami. Najpierw tkwiłem w kompleksach,
a potem większość czasu, energii oraz uczuć poświęciłem na zabieganie o kobiety, które teraz
z perspektywy czasu wiem, że nie traktowały mnie poważnie i nie miałem u nich wielkich szans.
Pojawiały się oczywiście również kobiety, które były zainteresowane czymś więcej ale ponieważ
ja wtedy byłem zazwyczaj zauroczony kim innym spotykałem się skutecznuie trzymając dystans (eh,
chyba weszło mi to w krew).
I teraz nagle kiedy mam czystą głowę parę miesięcy temu zupełnie przypadkowo poznałem bardzo
fajna dziewczynę. Od początku nam się dobrze rozmawiało. Spotkaliśmy się parę razy potem (kawa,
kino) - niezbyt często bo ona dużo przebywała w innym mieście. Właściwie to ona zrobiła więcej
w kierunku tych spotkań i gdy mi napisała pod koniec listopada, że spotyka się z kimś innym bo
myślała, że traktuję naszą znajomość tylko na zasadzie przyjaźni to pretensję mogłem mieć tylko
do siebie.
Teraz wygląda, że sytuacja się zmieniła bo dostałą pracę w moim mieście. Spotkaliśmy się z jej
inicjatywy. Nie pytałem o tamto, nie chciałem psuć miłej rozmowy, nie wiedziałem jak. Wstępnie
umówilismy się na kolejne spotkanie, a ja dalej jestem niezdecydowany. Nie mam nic tej dziewczynie
do zarzucenia: jest ładna, miła, dobrze nam się rozmawia, mamy dużo wspólnych tematów i zainteresowań.
To bardziej chodzi o mnie - nie mam pomysłu jak to zacząć, boję się, że przez to, że nie byłem
w powążnym związku to jednak po jakimś czasie ją rozczaruję, że nie jestem takim jakiego mnie postrzega.
Nie potrafię się jakoś temu poświęcić i zaangażowac, nie mam tak, że po kolejnym spotkaniu chcę się zaraz
znowu spotkać. Kilku dniowe przerwy są dla mnie Ok. Nie piszę do niej nic przez ten czas. Teraz to w ogóle
się stresuję, że powinienem coś zrobić. Z drugiej strony nie chę tego znowu spieprzyć, znowu jej stracić.
Myślę nad tym żeby jej powiedzieć, że nie chcę być jej kolegą, że chciałbym być dla niej kimś więcej ale,
że potrzebuję jeszcze trochę czasu - nie wiem czy to jest dobry pomysł ?
A co jeśli nie będę potrafił się zaangażować jednak ?
To bez sensu, że byłem zauroczony jaimiś dziewczynami, u któych nie miałem szans, a teraz jak poznałem
kogoś fajnego to w ogóle nie potrafię działać z sercem :/
A pomyślałeś o najprostszym rozwiązaniu pt. - Ty jej nie kochasz. Za to ona już się nieźle w Ciebie wkręciła skoro tak zabiega o pana niedostępnego. Ale pamiętaj - To nie będzie trwało wiecznie! Jak nie zaczniesz kuć żelaza już teraz, to za chwilę ostygnie. Tylko czy warto dziewczynie zawracać w głowie jeśli tak naprawdę jej się nie chce? Moim zdaniem nie warto i jeśli ją lubisz nie dostarczaj jej zmartwień i przykrości.

A z tamtym gościem, to obstawiam, że była to tylko zagrywka z jej strony obliczona na obudzenie i pobudzenie Ciebie. Nie wyszło, nie dałeś się sprowokować więc próbuje jeszcze raz.

Edytowane przez eos50
Czas edycji: 2013-01-15 o 11:02
eos50 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2013-01-15, 20:11   #9
DiMatteo
Przyczajenie
 
Zarejestrowany: 2013-01
Wiadomości: 28
Dot.: trudny przypadek

Cytat:
Napisane przez eos50 Pokaż wiadomość
A pomyślałeś o najprostszym rozwiązaniu pt. - Ty jej nie kochasz. Za to ona już się nieźle w Ciebie wkręciła skoro tak zabiega o pana niedostępnego. Ale pamiętaj - To nie będzie trwało wiecznie! Jak nie zaczniesz kuć żelaza już teraz, to za chwilę ostygnie. Tylko czy warto dziewczynie zawracać w głowie jeśli tak naprawdę jej się nie chce? Moim zdaniem nie warto i jeśli ją lubisz nie dostarczaj jej zmartwień i przykrości.

A z tamtym gościem, to obstawiam, że była to tylko zagrywka z jej strony obliczona na obudzenie i pobudzenie Ciebie. Nie wyszło, nie dałeś się sprowokować więc próbuje jeszcze raz.
Po pierwsze nie wydaje mi się żeby ktoś mógł się we mnie tak zauroczyć Po drugie to oczywiste, ze nie kocham jej w tym momencie - cóż, nie wzięło mnie tak od razu, a szkoda szczególnie jak porównam ją do dziewczyn, w których byłem zakochany to wypada zdecydowanie na plus. W tym momencie nie wiem czy jej chcę ale wiem, że nie chcę jej stracić ale zmusić się do niczego nie mogę - to chyba nie jest coś co dziewczyna chciałaby usłyszeć :/
DiMatteo jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2013-01-15, 20:36   #10
Clemence
Zakorzenienie
 
Avatar Clemence
 
Zarejestrowany: 2008-01
Lokalizacja: Thessaloniki! Greece
Wiadomości: 5 377
Dot.: trudny przypadek

Makabra.Czy to dzisiaj takie pokolenie "boje sie wszystkiego" powstaje;p?

Chlopie a co Ci szkodzi zaryzykowac?
Nie umrzesz oid tego jak wejdziesz w nowy zwiazek.
Jak bedziesz tak zwlekał to w koncu w wieku 50 lat złapiesz pierwszą Pannę.

Skoro ona oprzejmuje inicjatywe to powinienes w ogole nie narzekać i nie szukać dziury w calym a sam wziac sie w koncu za robotę.
Bo jak dla mnie zachowujesz sie jak baba.
__________________
>
and I'm like... and I'm like... and I'm like...


'But know this...I'm only judged by one Power, and I serve HIM.. !

<3
Clemence jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2013-01-16, 08:37   #11
maszToCoChcesz
Zakorzenienie
 
Avatar maszToCoChcesz
 
Zarejestrowany: 2009-10
Lokalizacja: podlasie
Wiadomości: 4 016
Dot.: trudny przypadek

daj sobie i jej czas Spotkaj się, napisz miłego sms'a, a sytuacja sama potoczy się we właściwym kierunku
__________________
it's a fool's game
maszToCoChcesz jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2013-02-22, 19:53   #12
DiMatteo
Przyczajenie
 
Zarejestrowany: 2013-01
Wiadomości: 28
Dot.: trudny przypadek

No i sytuacja rozwinęła się tak, że się zaangażowałem. Teraz już tęsknię miedzy spotkaniami i myślę o niej często.
Ma to swoje minusy bo tylko się męczę, plus jest taki, że byłbym chyba gotowy na coś więcej ale nie wiem czy ona
jeszcze jest. W sumie minęło trochę czasu - ma nową pracę, nowych znajomych choć w sumie udało nam się
ostatnio spotkać 3 razy w ciągu tygodnia mimo, że od początku roku podkreślała, że do końca lutego praktycznie
nie ma na nic czasu ale udało nam się spotkać bo akurat coś się dział u nas w mieście. Dowiedziałem się mimochodem, ze jej znajomi nie chodzą na takie wydarzenia albo szkoda im kasy. Gdzieś tam też wspomniała, że mamy podobne poglądy.
Zaczęła trochę rozmawiać o związkach bo było akurat w okolicach walentynek. Wpomniała o epizodzie z tym chłopakiem,
że jednak młodszy to w sumie nie to i w ogóle to nie mieli wspólnych zainteresowań. Wyciągnęła ze mnie, że podobnie jak
ona nie byłem w poważnym związdku. Na kolejnym spotkaniu też jakos ten temat wrócił z jej strony. Powiedziała coś co
mnie trochę ukłuło, ze co raz bardziej zaczyna wątpić, że ułoży sobie z kimś życie ale zaraz oczywiście podkreśliła, że jest
silną kobietą i świetnie sobie radzi sama ale myślę, że to jest takie trochę jednak nadrabianie miną, a ukłuło bo poczułem
jak bardzo spieprzyłem to wszystko wcześniej nic nie robiąc. Zastanawiam się w ogóle czy skoro ona tak mówi to czy nie
są to czasem jakieś aluzje ale może to ja chcę znaleźć jakiś punkt zaczepienia - chciałbym w sumie już zrobić coming out
i powiedzieć jej, że jednak coś do niej czuję. Jakieś próby pocałunku to jednak nie dla mnie, nie chcę też już tracić czasu
na jakieś niejasne zachowania.
DiMatteo jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Odpowiedz

Nowe wątki na forum Intymnie


Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości)
 

Zasady wysyłania wiadomości
Nie możesz zakładać nowych wątków
Nie możesz pisać odpowiedzi
Nie możesz dodawać zdjęć i plików
Nie możesz edytować swoich postów

BB code is Włączono
Emotikonki: Włączono
Kod [IMG]: Włączono
Kod HTML: Wyłączono

Gorące linki


Data ostatniego posta: 2014-01-01 00:00:00


Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 21:36.






© 2000 - 2025 Wizaz.pl. Wszelkie prawa zastrzeżone.

Jakiekolwiek aktywności, w szczególności: pobieranie, zwielokrotnianie, przechowywanie, lub inne wykorzystywanie treści, danych lub informacji dostępnych w ramach niniejszego serwisu oraz wszystkich jego podstron, w szczególności w celu ich eksploracji, zmierzającej do tworzenia, rozwoju, modyfikacji i szkolenia systemów uczenia maszynowego, algorytmów lub sztucznej inteligencji Obowiązek uzyskania wyraźnej i jednoznacznej zgody wymagany jest bez względu sposób pobierania, zwielokrotniania, przechowywania lub innego wykorzystywania treści, danych lub informacji dostępnych w ramach niniejszego serwisu oraz wszystkich jego podstron, jak również bez względu na charakter tych treści, danych i informacji.

Powyższe nie dotyczy wyłącznie przypadków wykorzystywania treści, danych i informacji w celu umożliwienia i ułatwienia ich wyszukiwania przez wyszukiwarki internetowe oraz umożliwienia pozycjonowania stron internetowych zawierających serwisy internetowe w ramach indeksowania wyników wyszukiwania wyszukiwarek internetowych

Więcej informacji znajdziesz tutaj.