Odchudzanie

[shape17]

Czy ktoś odchudza się ze mną dzieląc się wspólnie doświadczeniami i wsperając. Mam opracowany plan i czekam na wasze propozycje. Kto się przyłączy?

[sss7]

a jaki jest Twój plan? ja jestem w czasie odchudzania siłowniowego, bo dieta kuleje - łakomstwo mnie gubi.

[madziuunia]

Zależy jaki plan ??

[shape17]

Myśle ze latem jakos łatwiej wytrwać na diecie nie chce sie tak jesc -bynajmniej mi. Zamierzam przejsc na poczatku na diete warzywno-owocowa codziennie rano biegac + wieczorem aerobic co myslicie?

[sss7]

Odradzam diete owocowo warzywną, bo na tym możesz conajwyzej stracić wode i paść przy tym bieganiu, ba! jeszcze aerobik! Zły plan masz i nic z tego nie bedzie. Poczytaj wątki podwiszone na forum dietetyka i zkomponuj pełnowartosciową diete. Podstawa to 4-6 zbilansowanych posiłków zawierajacych złozone węglowodany, białka i NNKT. Warzywa i owoce - TAK! jak najbardziej, ale to dodatek do posiłków, nie moga stanowić one podstawy diety, ani być dietą
Bieganie + aerobik to moim zdaniem nieco za duzo, albo jedno albo drugie, juz nie móiąc o tym ze organizm potrzebuje przerw na regeneracje mięsni.

Ile masz wzrostu, z jakiej wagi startujesz i ile chcesz zrzucic?

[shape17]

Wiem że taka dieta na dłuższa mete nie ejst dobra ale to na początek . Jeśli chodzi o ćwiczenia to zawsze byłam aktywna i moj organizm jest przyzwyczajony -nie pierwszy raz bede ćwiczyc intensywnie. Mam 164 cm i 59kg wagi.

[MoonWolf]

O to ja się przyłączam
Mam mniej więcej 169 wzrostu i 65 kg wagi Mój cel to gdzieś tak 55 kg.
Plan to 'podstawy'- dużo wody, zielonej herbaty, zero słodyczy, białego chleba, masła, tłuszczy, itede., itepe. I oczywiście dużo ruchu!
Razem uda nam się na pewno

[shape17]

No najważniejsze zeby sie nie wyłamać jka juz się zacznie. A jaki masz plan ćwiczeń?

---------- Dopisano o 13:11 ---------- Poprzedni post napisano o 11:15 ----------

Co tak mało osób się dołączyło ? Nikomu nie zależy na ładnym wyglądzie latem hmm..?

[MoonWolf]

Hmm na razie nie mam jakiegoś super planu- bieganie z psem, brzuszki wieczorem itd. Rowerek niedługo kupuję (z powodu nieudolności starego ) i wtedy on też z pewnością będzie. No i granie w siatkówkę z dziewczynami, bo są wielkimi fankami tego sportu
Słyszałam jeszcze o wielkiej skuteczności a6w, ale podobno trudno jest wytrzymać tyle i jakoś nie mogę się ruszyć do tego
I zgadzam się że latem jest łatwiej- jakoś mniej chce się jeść a więcej pić.
Dziś:
Śniadanie: 2 jajka na twardo i kanapka z serkiem
I tu się przyznam, bo ranek dopiero, a ja już zgrzeszyłam- 3 biszkopty zjadłam, a potem nie chciałam już tak bardzo przeginać, i zjadłam kisiel I tak późno wstałam
II śniadanie- marchewka i kefir
Obiad- Mam w planie jakieś warzywka na grillu
podwieczorek- jakieś kanapki z pomidorem, coś jeszcze może dorzucę
kolacja- wieśniak
I oczywiście duuuużo wody i zielonej herbaty!
Czuje się jakby mnie wszystko co słodkie pociągało Dziś żarcie jest jakieś takie sobie, to wiem, ale nie chce mi się jeść Nie wiem czy to sukces czy raczej źle.

[shape17]

No ja też się staram jakoś trzymać poćwicze wieczorem z płyta shape dobry trening 45-minutowy. A ile masz lat? : )

[MoonWolf]

16 od niedawna
A właśnie, coś mało nas jest. Może dlatego że to nowy wątek i jest dużo innych podobnego rodzaju?

[shape17]

No możliwe ale ktos sie jeszcze z pewnoscia dołączy. : )To jesteśmy w podobnym wieku

[iwonka150]

Ja chętnie dołącze Właśnie przeglądałam forum w poszukiwaniu "świeżego" tematu na ten temat, żeby zacząć razem. Co prawda diete zaczełam tydzień temu, tylko taką dosyć niestaranną :P Pije też Aqua Slim, i ubyło mi narazie prawie kilo... a ogólnie mam do zrzucenia ok 6 kilogramów. Mam nadzieje że razem jakoś nam się uda

[shape17]

No witam Uda się uda. Niesttey dzisiaj nie mam warunków do ćwiczeń ale jutro sie biore za aerobic z płyta shape ponoc bardzo skuteczny. Trzymajcie sie dziewczyny

[MoonWolf]

Uhh, dzisiaj zgrzeszyłam i to ciężko Należą mi się baty
Babcia mnie 'odwiedziła' z obiadkiem... no i wiadomo jak to się skończyło No i na obiad zjadłam mięso z sosem zamiast planowanych warzyw A potem wyłożyła tiramisu. Miałam ochotę zjeść połowę ale się ogarnęłam i zjadłam (aż) jeden kawałek. Pocieszam się tym, że mogło być znacznie gorzej
Ale teraz będzie lepiej ^^ Musi się udać!
iwonka150 a skuteczne jest aquaslim? Wiem że na razie od tygodnia używasz, ale czy myślisz że to pomaga? Zastanawiałam się nad nim i nie wiem czy warto
Dobra, lecę bo jeszcze praca nie zrobiona... ehh nie chce mi się strasznie

[_EnIgMaTyCzNa_]

witam

Mało Nas, mało Nas.. do odchudzania? ee..w dzisiejszych czasach wszyscy chcą się odchudzać (nawet jak im to niepotrzebne )

Ja sie pisze ! Ostatnio (nawet dziś na kolacje !) bardzooooo mocno pofolgowałam, choc czuje się ociężała to dalej moge wpylac ile wlezie masakra jakaś ! A TYŁEK ROŚNIE !

Więc się przedstawie

Mam na imię Marta, choć ćwiczę gubią mnie napady 'jedzeniowe', waże 58/59 kg przy wzroście 164 cm, czuje się spasiona, zakompleksiona i mam wyrzuty sumienia, że dopuściłam się do takiego stanu. Mam nadzieje, że dzięki Wam dostanę mocny zastrzyk mobilizacji i nie będę objadała się. Chcę schudnąć, by wreszcie zaakceptować siebie, zwiększyc pewnośc siebie oraz by móc powiedzeć "tak, udało mi się!"...wtedy poczuję się silna


pozdrawiam

[MoonWolf]

Witamy witamy!
Z nami na pewno będzie łatwo!
Też na zbyt wiele sobie pozwalam- czas z tym skończyć!
Mimo że dzisiaj rano zgrzeszyłam- kontynuuję! A i to jest postępem, bo zazwyczaj po jednym grzeszku wzruszałam ramionami i wszystko szlag trafiał. A więc- do dzieła!
Śniadanie- Duuuża miska płatków słodzonych z mlekiem xP Nie mogłam się powstrzymać!
A na II śniadanie będzie jakieś warzywko. Niedługo wyjdę sobie na spacer z psem. Aha, i postanowiłam zacząć a6w!
Powodzenia dla nas wszystkich!

[shape17]

Ja narazie stawiam na aerobic i biegi i troche ćwiczeń siłowych z płyty i jakos sie nie czuje na siłach zaczac tą a6weidera : ) ale życze ci powodzenia . Dzisiaj wracam do domu i cwicze godzine z płyta na szczescie nie chce mi sie jesc .Pozdro trzymajcie sie

[iwonka150]

Aqua slim pije dokładnie 9 dzień i powiem tak: po 5 dniu ubyło mi jakieś 1,2 kg później kilogram znowu wrócił, chociaż odżywiałam się tak samo, ale dzisiaj znowu sie zważyłyłam i wyszło na to że od początku kuracji schudłam 1,4 kg

Chciałam dzisiaj rano pobiegać przed śniadaniem, ale pogoda jest paskudna więc poćwiczyłam w domu, na śniadanie zjadłam 2 kromki chleba razowego z pomidorem i zieloną herbatę, a na przekąskę truskawki Jak narazie idzie dobrze, najgorsze dla mnie są wieczory, męka jakaś... i widok czekolady

[MoonWolf]

Napisane przez iwonka150

Chciałam dzisiaj rano pobiegać przed śniadaniem, ale pogoda jest paskudna więc poćwiczyłam w domu, na śniadanie zjadłam 2 kromki chleba razowego z pomidorem i zieloną herbatę, a na przekąskę truskawki Jak narazie idzie dobrze, najgorsze dla mnie są wieczory, męka jakaś... i widok czekolady

Oooo tak. Zwłaszcza że mama przynosi żarcie... jakieś batoniki, słodycze
Pogoda paskudna, tsk tsk. Ale jak dla mnie to na bieganie lepsza Bo w słoneczną zawsze ciężej się ćwiczy

[shape17]

No ja jestem po treningu cwiczylam ten taneczny aerobic polecam mimo ze sie jest całym mokrym to jakos sie tak nie nudzisz jak to bywa przy bieganiu w ogole jakos szybciej leci czas . Moja mama tez piekła ciasta ale nie mam ochoty nie wiem co mi sie stało moze to te treningi i szkoda mi zawalic . Trzymajcie sie

[iwonka150]

A mi się właśnie biega lepiej jak jest cieplutko, zazwyczaj biegan rano gdzieś ok 7 więc nie jest jeszcze tak gorąco, taki świeży poranek, słuchawki w uszach i pies obok.. no cudnie

A jak Wam mija dzisiejszy dzień? Ja powiem że nawet całkiem dobrze, oprócz jednej małej parówki... :/ Niby wiem z czego się je robi ( fuuuuj ) ale i tak mi smakują :P Ale już kończe z nimi. I zważę sie dopiero w piątek rano, bo z tym też mam problem, waże się codzennie, czasami nawet kilka razy, a to źle. Także koniec z wagą i parówkami

[MoonWolf]

Jak tam dziś? U mnie słabo, kilka razy nagrzeszyłam Ale nie są to duże grzeszki, więc jest ok ^^
Na podwieczorek planuje kefir i jakieś warzywko ;D

[eff16]

Cześć wam ja też się mogę dołączyć?
Co prawda ja zaczęłam odchudzanie od 8.06. czyli już dzisiaj równy tydzień.
A odchudzanie polega oczywiście na : zero słodyczy, dużo ćwiczeń przede wszystkim no i też bez białego pieczywa , tłuszczów no itp dużo owoców i warzyw...
Jak narazie szło dobrze tylko wczoraj i dzisiaj jakoś tak mi dziwnie wyszło ;( jadłospis zły i wgl. nie ćwiczyłam bo troche sie przeziębiłam
Ale myśle że jak przestanie mnie boleć gardło to jutro wrócę do ćwiczeń
Rano jakieś ćwiczenia i brzuszki, po południu a6w i wieczorem godzinka biegania

A tak wgl jestem Ewelina, mam 16 lat przy wzroście 166 mam 65 kg ;( porażka !
marzeniem jest waga 55 , ale jak narazie próbuję zrzucic jakieś 5-6
jutro bd się ważyć i powiem czy przez ten tydzień coś mi ubyło.
Należe też do innego wątku , ale też przycichł troche , a ja potrzebuje regularnego wsparcia
Muszę sie tylko pochwalić że już tydzień NIC A NIC słodkiego nie ruszyłam
[jak coś to i tak nie wymieniłam wszystkiego co do mojej diety]
Pozdrófka ;** razem sie uda

[iwonka150]

Pewnie, że możesz dołączyć

Ja też mam podobną dietę, odrzuciłam to co niedobre czyli słodycze, białe pieczywo (uwielbiam je), tłuste i smażone mięso, słone potrawy. Do tego ruch: rano przed śniadaniem biegam z psem (podobno jak sie ćwiczy przed jedzeniem to lepiej działa na metabolizm ), w ciągu dnia spacery ( mój pies potrzebuje dużo ruchu ) i rower, czasami też jakieś ćwiczenia z płyt. A i do tego butla wody i kilka zielonych herbat, jutro mam zamiar kupić czerwoną - pomaga w odchudzaniu

Ewelina,gratuluje wytrwałości, uwielbiam słodycze i wiem jak trudno sie im oprzeć, jeszcze jakiś czas bedziemy musiały wytrzymać, ale to nam wyjdzie na zdrowie i na końcu bedziemy mogły sobie powiedzieć, że było warto trochę się pomęczyć

[Kejmi]

Cześć!Jestem Kamila.Katowałam sie dietami przez dwa miesiące ale nie dalo to żadnego rezultatu,więc 3 tygodnie temu zaczęłam stosować własna "diete".Tak naprawde jem prawie wszystko TYLKO NIE PRZEKRACZAM 1200 KALORI!Naprawde są rezultaty.Schudłam 2 kg i jestem z tego zadowolona.Oczywiście ograniczam do minimum słodycze,gazowane napoje,lody i tłuste mięso ale jem białe pieczywo moje ulubiole klopsy,kotlety mielone i nieszczęsna ziemniakiNie dałam rady odstawić smażonych potraw i białego pieczywa,więc jem takie posiłki normalnie.Bardzo jestem zdowolona z mojej "diety".Jesli ktoś chce dokładniej sie dowiedzieć jak stosuje tą "dietę" to prosze piszcie,odpowiem na wszystkie pytaniaPOZDROWIENIA

[MoonWolf]

Ano witamy nowe, widzę że wątek się ruszył ;D
eff16- a więc mamy podobny wiek, wagę, i cel
Dziś taki sobie dzień- jutro zdecydowanie będzie lepiej, bo idę do SZKOŁY (cały ten czas przesiedziałam w domu z powodu choroby ) i słodycze w domu nie będą mnie tak kusić!
Czas zabrać się za ruch,dziś zrobiłam brzuszki, mam zamiar jeszcze zrobić później. I oczywiście spacerki z psem, ale bez biegania, bo jak mojego spuści się ze smyczy to leci, że ho ho
Czerwoną herbatę mam w domu, muszę się do niej przekonać bo nie za bardzo mi smakuje
A więc lecę- trzymajcie się!

[eff16]

Iwonka150 - co do słonych potraw to ja akurat nie mam najmniejszego problemu ;D bo nienawidzę soli ! nigdy w życiu nie soliłam nawet pomidora, ogórka czy też np twarogu ;D więc jeden + dla mnie.
Eh a co do słodyczy... mówiłam że wytrzymałam tydzień. no i na koniec dnia trafiły mi się 2 kanki batonika - wyliczyłam że spożyłam 160 kcal.
No ale wychodzę też z takiego założenia że raz na 1-2 tygodnie trzeba zjeść czekolady. w końcu nasz organizm potrzebuje wszystkiego szczególnie w wieku jakim my jesteśmy. Więc dorastamy jeszcze i nawet nasz teraźniejszy wróg-czekolada ma znaczenie

Więc myśle że tymi kankami nie zgrzeszyłam tak bardzo, chociażby z tego powodu że mało dzisiaj zjadłam a praktycznie cały dzień przełaziłam ;D

No a jutro już wracam do trzymania dietki i ćwiczeń na śniadanko planuję trochę klusek z truskawkami (wiem powinien być nabiał ale nie mam nic takiego ;( ) , na drugie śn. jabłuszko- może dwa
Na obiadek ryba po grecku , na podwieczorek może kalafior i na kolacje jakiś nabiał podejrzewam że kupie serek wiejski, z ogórkiem i pomidorkiem i szklankę mleka się napiję , po pierwsze żeby ten nabiał uzupełnić a po drugie strasznie mam ochotę ;D

A tak na marginesie - warto też założyć sobie zeszyt, w którym napisać na początku date odchudzania , początkową datę, i pomiary ud talii itp.
Oraz pisać w nim codziennie co się jadło na śniadanie itp , oraz zapisywać czy się ćwiczyło no i ustalić co jaki czas będzie ważenie.
Mnie to osobiście jeszcze bardziej motywuje , i jak się patrzy na notatki z poprzedniego dnia to zawsze się myśli czy można wprowadzić jakieś zmiany

[shape17]

no ciesze sie ze sie dolaczylyscie ja juz po joggingu poem pocwicze cos na brzuch i to na tyle.mam nadieje ze sie trzymacie dziewzyny pozdro;*

[MoonWolf]

Dla mnie dziś był grzeczny dzień- na śniadanie owsianka, drugirgo niestety nie zjadłam. (WIEM że to źle.) Miałam występ 2 razy z rzędu, a z pośpiechu nie zdążyłam zabrać z domu.
No i mam tu sukces! Koleżanka (bardzo chuda, dodam) kupiła chipsy. Zjadła mniejszą część, a że już nie mogła, chciała dać mi. Zwykle bym wszamała całą pakę, ale jej odmówiłam! I z jaką łatwością! Niby nic wielkiego, ale strasznie się cieszę
Od szkoły do domu mam kawał drogi. Z przystanku też. Więc mam spacerek gratis ^^ I przed chwilą byłam na dłuuuuuuugim spacerze z psem, więc i on się cieszy
I tu coś ciekawego- odkąd od kilku dni piję tylko wodę, z większa przeszła mi ochota na cokolwiek innego. Kolejny sukces !