Uderzył pierwszy raz - Wizaz.pl

Wróć   Wizaz.pl > Kobieta > Intymnie

Notka

Intymnie Forum intymnie, to wyjątkowe miejsce, w którym podzielisz się emocjami, uczuciami, związkami oraz uzyskasz wsparcie i porady społeczności.

Odpowiedz
 
Narzędzia
Stary 2010-04-21, 08:55   #1
shineE
Zadomowienie
 
Avatar shineE
 
Zarejestrowany: 2008-09
Lokalizacja: Łódź
Wiadomości: 1 557
GG do shineE
Angry

Uderzył pierwszy raz


Witam Was...
Jestem ze swoim partnerem kilka lat, układało się różnie, ale zawsze mogłam na niego liczyć. Zawsze był ciepły i miły... nie mówię, że teraz nie, ale przy tym jest bardzo, bardzo nerwowy... A to przez to, że jego rodzice piją...dużo z nimi przeszedł, ja również. Od dwóch miesięcy pracuję w nowym miejscu, bardzo dbam o tą pracę, jednak ze względu na złe wyniki badań wzięłam wolne 3 dni, żeby odpocząć, powtórzyć badania. Partner był bardzo zły, że bagatelizuje pracę, że powinnam iść i że robię z siebie męczennice. Zrobiło mi się przykro, poleciało kilka łez i zaczęłam szykować się do pracy... padło kilka brzydkich słów, poszłam założyć już buty, gdy on złapał mnie za ręce, później za kark, wciągnął mnie do pokoju i uderzył moją głową w ścianę. Upadłam, schowałam się w kąt i dostałam histerii.. głośny płacz i takie coś jakby duszenie się, nie mogłam złapać oddechu, on zaraz usiadł obok mnie, popłakał się, zaczął przepraszać... nie rozmawialiśmy. Zanim wyszedł do pracy położył mnie na łóżku, przykrył i prosił, żebym się przespała.... Nie mogę spać, nie umiem myśleć w tej chwili. Dzwonił już dwa razy. Mówił, że nie umie sobie poradzić z tym co zrobił, że jest mu źle... co mam robić? ;(na obecną chwilę troszkę emocje opadły, chcę przemyśleć to na zimno...ale nie potrafię jeszcze.
__________________
Wtuliłam twarz w jego ramię.
- Kocham Cię - szepnęłam.

shineE jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2010-04-21, 08:58   #2
201704051255
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2005-09
Wiadomości: 9 276
Dot.: Uderzył pierwszy raz

Po swoich rodzicach moze miec pewne "predyspozycje", choc kiedys byl porzadnym facetem. Jeśli bardzo żałuje i wie co zrobił nie musisz go od razu rzucać, ale wysłanie na terapie badz do psychiatry kogoś takiego jest konieczne, bo sytuacje mogą się powtarzać..

Choć z drugiej strony wyprowadzka na jakis zcas "bo sie ciebie boje" mzoe go zmotywowac do leczenia.

Edytowane przez 201704051255
Czas edycji: 2010-04-21 o 09:00
201704051255 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2010-04-21, 09:00   #3
Asienka187
Zakorzenienie
 
Avatar Asienka187
 
Zarejestrowany: 2007-10
Lokalizacja: Poznań
Wiadomości: 6 660
Dot.: Uderzył pierwszy raz

Cytat:
Napisane przez shineE Pokaż wiadomość
Witam Was...
Jestem ze swoim partnerem kilka lat, układało się różnie, ale zawsze mogłam na niego liczyć. Zawsze był ciepły i miły... nie mówię, że teraz nie, ale przy tym jest bardzo, bardzo nerwowy... A to przez to, że jego rodzice piją...dużo z nimi przeszedł, ja również. Od dwóch miesięcy pracuję w nowym miejscu, bardzo dbam o tą pracę, jednak ze względu na złe wyniki badań wzięłam wolne 3 dni, żeby odpocząć, powtórzyć badania. Partner był bardzo zły, że bagatelizuje pracę, że powinnam iść i że robię z siebie męczennice. Zrobiło mi się przykro, poleciało kilka łez i zaczęłam szykować się do pracy... padło kilka brzydkich słów, poszłam założyć już buty, gdy on złapał mnie za ręce, później za kark, wciągnął mnie do pokoju i uderzył moją głową w ścianę. Upadłam, schowałam się w kąt i dostałam histerii.. głośny płacz i takie coś jakby duszenie się, nie mogłam złapać oddechu, on zaraz usiadł obok mnie, popłakał się, zaczął przepraszać... nie rozmawialiśmy. Zanim wyszedł do pracy położył mnie na łóżku, przykrył i prosił, żebym się przespała.... Nie mogę spać, nie umiem myśleć w tej chwili. Dzwonił już dwa razy. Mówił, że nie umie sobie poradzić z tym co zrobił, że jest mu źle... co mam robić? ;(na obecną chwilę troszkę emocje opadły, chcę przemyśleć to na zimno...ale nie potrafię jeszcze.
Uderzył Twoją głową o ścianę?

Na Twoim miejscu spakowałabym mu walizki. Nie ma o czym rozmawiac. Nie dość, że Cie nie szanuje i wyzywa, że nie chcesz iść do pracy, chociaż masz złe wyniki badań to jeszcze Cie bije. Dla mnie to byłby koniec.
__________________
"Z uśmiechem traktuj siebie, swoje niedociągnięcia, swoją duchową nieporadność. Miej poczucie humoru."
Hume G.B.
Asienka187 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2010-04-21, 09:03   #4
Hedonistka
Zakorzenienie
 
Avatar Hedonistka
 
Zarejestrowany: 2009-07
Lokalizacja: Wielkopolska
Wiadomości: 3 813
Dot.: Uderzył pierwszy raz

Dla mnie ta akcja oznaczałaby koniec związku.
Hedonistka jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2010-04-21, 09:04   #5
201605041146
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2006-07
Wiadomości: 3 364
Dot.: Uderzył pierwszy raz

brak mi słów. Jestem w szoku.

Kiedy to było? Zamierzasz coś zrobic konkretnego aby to nigdy sie juz nie powtórzyło?

Czy jego ojciec bije matkę?

Ja piernicze, szok.
201605041146 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2010-04-21, 09:05   #6
shineE
Zadomowienie
 
Avatar shineE
 
Zarejestrowany: 2008-09
Lokalizacja: Łódź
Wiadomości: 1 557
GG do shineE
Dot.: Uderzył pierwszy raz

ja mieszkam u niego... chcę z nim porozmawiać... nie wierzę, że nie zrobi tego kolejny raz..bo ostatnio też złapał mnie za ręce i rzucił na łóżko. Boję się bardzo
__________________
Wtuliłam twarz w jego ramię.
- Kocham Cię - szepnęłam.

shineE jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2010-04-21, 09:05   #7
zagubiona89r
Zakorzenienie
 
Zarejestrowany: 2008-06
Lokalizacja: Katowice
Wiadomości: 4 972
Dot.: Uderzył pierwszy raz

Wiesz może w swej zakochanej głowie miałabym jakieś wątpliwości gdyby to był policzek w nerwach w kłótni...

Ale w Twoim wypadku kłótni nie było. Była źle czująca się dziewczyna i chłopak, który szukał zaczepki. Była dziewczyna, która nie chciała się kłócić i zebrała się do pracy i wkur*** facet, który i tak postanowił się wyżyć więc walnął jej głową o ścianę i cacy.

Skoro zaczyna od walenia Ci głową o ścianę, a nie od policzka w twarz. Bez powodu praktycznie, bez kłótni to co będzie potem?

Nie powiem Ci zostaw go bo tego nie zrobisz najprawdopodobniej, ale zastanów się nad tym. Bo podświadomie już go tłumaczysz: że nerwowy, że ciężka sytuacja z rodzicami, że to, że tamto. Tylko niech dotrze do Ciebie, że nie ma usprawiedliwienia dla gościa, który potraktował swoją dziewczynę jak worek na którym się można wyżyć.
__________________

... znam słowa, które jak atropina rozszerzają źrenice i zmieniają kolor świata. Po nich nie można już odejść ...
zagubiona89r jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując

Najlepsze Promocje i Wyprzedaże

REKLAMA
Stary 2010-04-21, 09:06   #8
shineE
Zadomowienie
 
Avatar shineE
 
Zarejestrowany: 2008-09
Lokalizacja: Łódź
Wiadomości: 1 557
GG do shineE
Dot.: Uderzył pierwszy raz

Ojciec bił matkę. To było dziś rano.
__________________
Wtuliłam twarz w jego ramię.
- Kocham Cię - szepnęłam.

shineE jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2010-04-21, 09:08   #9
zagubiona89r
Zakorzenienie
 
Zarejestrowany: 2008-06
Lokalizacja: Katowice
Wiadomości: 4 972
Dot.: Uderzył pierwszy raz

Cytat:
Napisane przez shineE Pokaż wiadomość
ja mieszkam u niego... chcę z nim porozmawiać... nie wierzę, że nie zrobi tego kolejny raz..bo ostatnio też złapał mnie za ręce i rzucił na łóżko. Boję się bardzo

No więc to nie był pierwszy raz, a kolejny.

Wiesz nie sądzę, że to, że z nim porozmawiasz sprawi, że przestanie Cię bić. Szczerze mówiąc wątpię czy cokolwiek jest na stałe w stanie wyleczyć faceta z katowania partnerki. Już bardziej prawdopodobne jest dla mnie wyjść a alkoholizmu.

Jak dla mnie, albo od niego odejdziesz albo wylądujesz kiedyś na OIOM-ie. Twój wybór.
__________________

... znam słowa, które jak atropina rozszerzają źrenice i zmieniają kolor świata. Po nich nie można już odejść ...
zagubiona89r jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2010-04-21, 09:09   #10
sine.ira
BAN stały
 
Zarejestrowany: 2006-09
Wiadomości: 15 264
Dot.: Uderzył pierwszy raz

Cytat:
Napisane przez shineE Pokaż wiadomość
Witam Was...
Jestem ze swoim partnerem kilka lat, układało się różnie, ale zawsze mogłam na niego liczyć. Zawsze był ciepły i miły... nie mówię, że teraz nie, ale przy tym jest bardzo, bardzo nerwowy... A to przez to, że jego rodzice piją...dużo z nimi przeszedł, ja również. Od dwóch miesięcy pracuję w nowym miejscu, bardzo dbam o tą pracę, jednak ze względu na złe wyniki badań wzięłam wolne 3 dni, żeby odpocząć, powtórzyć badania. Partner był bardzo zły, że bagatelizuje pracę, że powinnam iść i że robię z siebie męczennice. Zrobiło mi się przykro, poleciało kilka łez i zaczęłam szykować się do pracy... padło kilka brzydkich słów, poszłam założyć już buty, gdy on złapał mnie za ręce, później za kark, wciągnął mnie do pokoju i uderzył moją głową w ścianę. Upadłam, schowałam się w kąt i dostałam histerii.. głośny płacz i takie coś jakby duszenie się, nie mogłam złapać oddechu, on zaraz usiadł obok mnie, popłakał się, zaczął przepraszać... nie rozmawialiśmy. Zanim wyszedł do pracy położył mnie na łóżku, przykrył i prosił, żebym się przespała.... Nie mogę spać, nie umiem myśleć w tej chwili. Dzwonił już dwa razy. Mówił, że nie umie sobie poradzić z tym co zrobił, że jest mu źle... co mam robić? ;(na obecną chwilę troszkę emocje opadły, chcę przemyśleć to na zimno...ale nie potrafię jeszcze.
Tym samym od tej chwili powinnas o nim mowic per eks.
To, ze jego ojciec lal matke, nie usprawiedliwia go w najmniejszym stopniu. Wiec go nie usprawiedliwiaj.
Straszne.
sine.ira jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2010-04-21, 09:10   #11
enter code
Zadomowienie
 
Avatar enter code
 
Zarejestrowany: 2010-01
Lokalizacja: Częstochowa
Wiadomości: 1 756
Dot.: Uderzył pierwszy raz

Cytat:
Napisane przez Hedonistka Pokaż wiadomość
Dla mnie ta akcja oznaczałaby koniec związku.
dokładnie
jego późniejsza reakcja pokazuje że nie chciał tego i nie panował nad soba ale nie mógł się powstrzymać.ten człowiek ma zaburzenia, możliwe ze potem chronicznie nie będzie mógł się opanowywać.
z troski o siebie sama, albo spakowalabym jego albo siebie. pretekst? strach o wlasne zdrowie i zycie
__________________
Zacznij od tego co znasz, a potem wymyśl to na nowo. Nie zdziw się, gdy zobaczysz że niesamowite kwiaty rosną na zwykłej ziemi. S.King


Edytowane przez enter code
Czas edycji: 2010-04-21 o 09:12
enter code jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2010-04-21, 09:10   #12
201605041146
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2006-07
Wiadomości: 3 364
Dot.: Uderzył pierwszy raz

Czy tzw. instynkt samozachowawaczy nie podpowiada ci uciekaj?

Dlaczego z im mieszkasz? i z ego rodzicami i patrzycie obydwoje na to a on powiela zachowanie ojca?

Czy masz jakąś koleżankę u której możesz pomieszkać?

Uciekaj, bo to napewno się powtórzy. jestes młoda, ie daj się wpakowac w rolę ofiary, popołudniu przyjdzie i powie że go zdenerwowałaś, jakbys sie nie odezwała to by ci nic nie zrobił. tak pewnie będzie.

Póki go nie ma naparwdę byłoby lepiej gdybyś się wyprowadziła.

A twoja rodzina?
201605041146 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2010-04-21, 09:11   #13
sine.ira
BAN stały
 
Zarejestrowany: 2006-09
Wiadomości: 15 264
Dot.: Uderzył pierwszy raz

Cytat:
Napisane przez zagubiona89r Pokaż wiadomość

Jak dla mnie, albo od niego odejdziesz albo wylądujesz kiedyś na OIOM-ie. Twój wybór.
Tak, dokladnie tak.

Rozmowami nic nie zmienisz, ewentualnie on ci naobiecuje poprawe, ale wiadomo, ze ZAWSZE konczy sie to i tak eskalacja przemocy. Nie ludz sie i nie narazaj na tragiczny los.
sine.ira jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2010-04-21, 09:11   #14
shineE
Zadomowienie
 
Avatar shineE
 
Zarejestrowany: 2008-09
Lokalizacja: Łódź
Wiadomości: 1 557
GG do shineE
Dot.: Uderzył pierwszy raz

Właśnie się spakowałam już...poczekam na niego, aż wróci. Oddam mu klucze i wrócę do siebie. Nie będę sama jak przyjedzie, będzie mój tato.

Mieszkaliśmy sami, nie z rodzicami
__________________
Wtuliłam twarz w jego ramię.
- Kocham Cię - szepnęłam.

shineE jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2010-04-21, 09:12   #15
Laily
Przyczajenie
 
Zarejestrowany: 2010-04
Wiadomości: 26
Dot.: Uderzył pierwszy raz

To straszne... Jeżeli wybaczysz i zapomnisz, to prędzęj czy później taka sytuacja się powtórzy, bo będzie wiedział, że może sobie na to pozwolić i nie będzie to oznaczało końca związku. Mój były też za pierwszym razem bardzo przepraszał i żałował. A później tylko irytowałam go swoim płaczem, stał nade mną i krzyczał: "weź się w garść, ile ty masz lat żeby płakać?". Nie mówiąć o tym, że w ogóle nie poczuwał się do tego, by wykrztusic: "przepraszam".
Tak więc podejmij jakieś radykalne kroki. Jezeli nie chcesz kończyć tego związku, to koniecznie postaw warunek, by Twój partner udał się do psychologa bądź zapisał się na terapię, która umozliwi mu zrozumienie skąd się bierze jego agresja i jak sobie z nią radzić.

Właśnie przeczytałam Twoją odpowiedź: BRAWO! Gratuluję odwagi! Trwaj w swojej decyzji, bo jest ona słuszna!

Edytowane przez Laily
Czas edycji: 2010-04-21 o 09:14
Laily jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2010-04-21, 09:12   #16
201704051255
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2005-09
Wiadomości: 9 276
Dot.: Uderzył pierwszy raz

Cytat:
Napisane przez shineE Pokaż wiadomość
Ojciec bił matkę. To było dziś rano.
w takim razie cofam to o szansie, bo znam takie sytuacje
niestety slyszalam juz o cudownych zwiazkach, kiedy nagle w pewnym wieku facetowi zalaczal sie charakter patologicznego ojca...
bedzie coraz gorzej, ale nadal podtrzymuje, niech zacznie sie leczyc, mzoe kiedys mu to pomoze, moze kiedys zasluzy na twoje zaufanie znow, jednak szanse, jesli wyniosl to z domu i w genach sa niewielkie
201704051255 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2010-04-21, 09:13   #17
Lirriel
Zadomowienie
 
Zarejestrowany: 2010-04
Lokalizacja: Zabierzów
Wiadomości: 1 751
Dot.: Uderzył pierwszy raz

Cytat:
Napisane przez pushit Pokaż wiadomość
Po swoich rodzicach moze miec pewne "predyspozycje", choc kiedys byl porzadnym facetem. Jeśli bardzo żałuje i wie co zrobił nie musisz go od razu rzucać, ale wysłanie na terapie badz do psychiatry kogoś takiego jest konieczne, bo sytuacje mogą się powtarzać..

Choć z drugiej strony wyprowadzka na jakis zcas "bo sie ciebie boje" mzoe go zmotywowac do leczenia.
Zgadzam się z tą wypowiedzią. Ale obawiam się, że wysłanie go do psychologa czy w jakiekolwiek podobne miejsce może się nie udać - a to dlatego, że oświadczy, iż nie jest 'degeneratem' i nie ma problemów psychicznych, więc nigdzie nie zamierza iść. To nie jest niepowszechne podejście, bądź co bądź. A przy tym zazwyczaj po jednorazowym wybryku tym bardziej nikt by się nie czuł "zobligowany" do rozmowy z psychologiem. "Przecież to tylko jeden jedyny raz, stało się, więcej się nie powtórzy" - tak się zazwyczaj przekonuje. Kwestia tego, czy naprawdę się więcej nie powtórzy...
Niezależnie od tego, bardzo współczuję. Porozmawiaj z nim, a potem obserwuj, jeśli dostrzeżesz agresywne zachowania, które dotąd Ci umykały (i nie mówię tylko o biciu, ale pod to podchodzi też na przykład podniesiony głos, obrażanie, nieustanna krytyka etc...), to wtedy bym się przychylała do zdania Koleżanek, które mówią, że to powinien być koniec związku. I oczywiście, gdyby taka sytuacja miała się powtórzyć, a tym bardziej nie raz.
Ściskam ciepło!
Lirriel jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2010-04-21, 09:14   #18
Sigfa
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2009-06
Wiadomości: 348
Dot.: Uderzył pierwszy raz

Zostaw go, bo szkoda życia. Jeśli Cię uderzył raz to zrobi to po raz kolejny. Zapraszam na watek o mężczyznach nie szanujących kobiet. Wiele dziewczyn opisuje sytuacje związane z brakiem szacunku i nieludzkim traktowaniem ze strony partnerów i razem wspieramy się w wychodzeniu z takich toksycznych relacji:

https://wizaz.pl/forum/showthread.php?t=423943
__________________
SB od 30.06.09
Było : 57 kg
Jest: 51 kg (a było 47kg )
Będzie: 47 kg
(mam 158 cm wzrostu)
Sigfa jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2010-04-21, 09:15   #19
sine.ira
BAN stały
 
Zarejestrowany: 2006-09
Wiadomości: 15 264
Dot.: Uderzył pierwszy raz

Cytat:
Napisane przez shineE Pokaż wiadomość
Właśnie się spakowałam już...poczekam na niego, aż wróci. Oddam mu klucze i wrócę do siebie. Nie będę sama jak przyjedzie, będzie mój tato.

Mieszkaliśmy sami, nie z rodzicami
Ja bym nie czekala na jego powrot, po co ? Ewakuuj sie jak najpredzej. Bardzo dobra decyzje podjelas, ale teraz on pewnie zacznie za toba lazic, skomplec i prosic o druga szanse. Nie ulegaj temu. Wszystkie kobiety, ofiary domowej przemocy robia zawsze ten sam blad - daja druga szanse. I zawieszaja sobie tym samym petle na szyje.
sine.ira jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując

Okazje i pomysły na prezent

REKLAMA
Stary 2010-04-21, 09:16   #20
201605041146
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2006-07
Wiadomości: 3 364
Dot.: Uderzył pierwszy raz

Jakie obserwowanie zachowania? Dziewczyna napisała że się spakowała i sie wyprowadza, i to najmądrzejsze co zrobi , a nie tkwienie w związku gdzie teraz na dodatek się smiertelnie boi q obserwowanie zachowań agresywnych które jej umknęły.?
No proszę...
201605041146 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2010-04-21, 09:17   #21
sine.ira
BAN stały
 
Zarejestrowany: 2006-09
Wiadomości: 15 264
Dot.: Uderzył pierwszy raz

Cytat:
Napisane przez Lirriel Pokaż wiadomość
I oczywiście, gdyby taka sytuacja miała się powtórzyć, a tym bardziej nie raz.
Po czyms takim nie daje sie okazji do powtorki ewakuujac sie czym predzej. Drugi raz bedzie na pewno, to kwestia czasu. ZAWSZE TAK JEST.
sine.ira jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2010-04-21, 09:18   #22
shineE
Zadomowienie
 
Avatar shineE
 
Zarejestrowany: 2008-09
Lokalizacja: Łódź
Wiadomości: 1 557
GG do shineE
Dot.: Uderzył pierwszy raz

Nie chcę uciekać po cichu, chcę spokojnie odejść i dać mu do zrozumienia, że nie będzie powrotów. Będę czuła się bezpiecznie, bo tata przyjedzie. bardzo go kocham, ale ... nie wybaczę mu tego
__________________
Wtuliłam twarz w jego ramię.
- Kocham Cię - szepnęłam.

shineE jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2010-04-21, 09:18   #23
ap1
BAN stały
 
Zarejestrowany: 2010-03
Wiadomości: 74
Dot.: Uderzył pierwszy raz

Moim zdaniem jak od czasu do czasu uderzy to widocznie na to zasluzyla lub tzw. profilaktyka
ap1 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2010-04-21, 09:20   #24
201803290936
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2006-10
Wiadomości: 43 642
Dot.: Uderzył pierwszy raz

Cytat:
Napisane przez shineE Pokaż wiadomość
ja mieszkam u niego... chcę z nim porozmawiać... nie wierzę, że nie zrobi tego kolejny raz..bo ostatnio też złapał mnie za ręce i rzucił na łóżko. Boję się bardzo
Czyli nastąpiła po prostu eskalacja przemocy (najpierw złapanie za rękę, rzucenie na łóżko, potem uderzenie Twoją głową o ścianę) - będzie już tylko "ciekawiej". Chcesz się z nim pogodzić, bo pewnie brak innego lokum i kasy - rozumiem, że nie chcesz się wyprowadzać pod most. Ale z tym panem nie wiąż już żadnej przyszłości (chyba, że w trybie natychmiastowym zgłosicie się na terapię), zacznij szukać jakiegoś lokum - nawet jeżeli podejmie jakieś kroki ku poprawie, to nie mieszkaj z nim chociaż jakiś czas.
201803290936 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2010-04-21, 09:20   #25
shineE
Zadomowienie
 
Avatar shineE
 
Zarejestrowany: 2008-09
Lokalizacja: Łódź
Wiadomości: 1 557
GG do shineE
Dot.: Uderzył pierwszy raz

Nie zasłużyłam na to.. co Ty piszesz?
__________________
Wtuliłam twarz w jego ramię.
- Kocham Cię - szepnęłam.

shineE jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2010-04-21, 09:20   #26
dzustam
Zakorzenienie
 
Avatar dzustam
 
Zarejestrowany: 2005-06
Lokalizacja: Przylądek Zieleni
Wiadomości: 6 764
Dot.: Uderzył pierwszy raz

Dziś walnął Twoją głową o ścianę, jutro głowę przytrzaśnie Ci drzwiami, za jakiś czas odrąbie siekierą...

Nie ma na co czekać, chyba że uważasz swoje życie za bezwartościowe.
__________________

dzustam jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2010-04-21, 09:21   #27
sine.ira
BAN stały
 
Zarejestrowany: 2006-09
Wiadomości: 15 264
Dot.: Uderzył pierwszy raz

Cytat:
Napisane przez ap1 Pokaż wiadomość
Moim zdaniem jak od czasu do czasu uderzy to widocznie na to zasluzyla lub tzw. profilaktyka
Tez powinienes isc sie leczyc. Najlepiej na nogi, bo na glowe to juz za pozno.
sine.ira jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując

Najlepsze Promocje i WyprzedaĹźe

REKLAMA
Stary 2010-04-21, 09:21   #28
shineE
Zadomowienie
 
Avatar shineE
 
Zarejestrowany: 2008-09
Lokalizacja: Łódź
Wiadomości: 1 557
GG do shineE
Dot.: Uderzył pierwszy raz

Cytat:
Napisane przez Doris1981 Pokaż wiadomość
Czyli nastąpiła po prostu eskalacja przemocy (najpierw złapanie za rękę, rzucenie na łóżko, potem uderzenie Twoją głową o ścianę) - będzie już tylko "ciekawiej". Chcesz się z nim pogodzić, bo pewnie brak innego lokum i kasy - rozumiem, że nie chcesz się wyprowadzać pod most. Ale z tym panem nie wiąż już żadnej przyszłości (chyba, że w trybie natychmiastowym zgłosicie się na terapię), zacznij szukać jakiegoś lokum - nawet jeżeli podejmie jakieś kroki ku poprawie, to nie mieszkaj z nim chociaż jakiś czas.

Mam gdzie się wyprowadzić, do rodziców i to zrobię. Obiecywał mi, że nigdy mnie nie uderzy... złamał obietnicę.
__________________
Wtuliłam twarz w jego ramię.
- Kocham Cię - szepnęłam.

shineE jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2010-04-21, 09:21   #29
zagubiona89r
Zakorzenienie
 
Zarejestrowany: 2008-06
Lokalizacja: Katowice
Wiadomości: 4 972
Dot.: Uderzył pierwszy raz

Cytat:
Napisane przez shineE Pokaż wiadomość
Właśnie się spakowałam już...poczekam na niego, aż wróci. Oddam mu klucze i wrócę do siebie. Nie będę sama jak przyjedzie, będzie mój tato.

Mieszkaliśmy sami, nie z rodzicami
Bardzo dobrze zrobiłaś. Dobrze, że będzie Twój ojciec, bo dzięki temu nic Ci się nie stanie.

Oddaj mu klucze, powiedz, że ma nie dzwonić, nie pisać bo nie wrócisz. To koniec. Zmień nr. telefonu, gg. Usuń na jakiś czas wszelkie miejsca w sieci gdzie mógłby się z tobą kontaktować (fb nk itp.). Rodzicom powiedz dlaczego go zostawiłaś i by nie wpuszczali go do domu jeśli przyjdzie. Po co aż tak się odciąć? Będzie Ci łatwiej po prostu.

Cytat:
Napisane przez sine.ira Pokaż wiadomość
Ja bym nie czekala na jego powrot, po co ? Ewakuuj sie jak najpredzej. Bardzo dobra decyzje podjelas, ale teraz on pewnie zacznie za toba lazic, skomplec i prosic o druga szanse. Nie ulegaj temu. Wszystkie kobiety, ofiary domowej przemocy robia zawsze ten sam blad - daja druga szanse. I zawieszaja sobie tym samym petle na szyje.
A ja myślę, że warto poczekać. Niech facet nie ma złudzeń. Powie mu wprost do widzenia, nie wrócę. Tak to on sobie może pomyśleć, że wyprowadziła się na chwilę po sytuacji z poranka, że przejdzie jej. Lepiej uświadomić gościa, że nie przejdzie.

A co do drugiej szansy zgadzam się. Nie dawaj. W Twoim wypadku trzeciej bo już raz przemoc była.
__________________

... znam słowa, które jak atropina rozszerzają źrenice i zmieniają kolor świata. Po nich nie można już odejść ...
zagubiona89r jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2010-04-21, 09:23   #30
dzustam
Zakorzenienie
 
Avatar dzustam
 
Zarejestrowany: 2005-06
Lokalizacja: Przylądek Zieleni
Wiadomości: 6 764
Dot.: Uderzył pierwszy raz

Cytat:
Napisane przez shineE Pokaż wiadomość
Mam gdzie się wyprowadzić, do rodziców i to zrobię. Obiecywał mi, że nigdy mnie nie uderzy... złamał obietnicę.
Po tej obietnicy (która nie wzięła się z powietrza) poważnie bym się zastanowiła nad ucieczką.


Ja np. nie obiecuję swojemu partnerowi, że nie polecę rowerem na ksieżyc - bo zwyczajnie nie mam tego w planach...

On widocznie w planach miał
__________________

dzustam jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Odpowiedz

Nowe wątki na forum Intymnie


Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości)
 

Zasady wysyłania wiadomości
Nie możesz zakładać nowych wątków
Nie możesz pisać odpowiedzi
Nie możesz dodawać zdjęć i plików
Nie możesz edytować swoich postów

BB code is Włączono
Emotikonki: Włączono
Kod [IMG]: Włączono
Kod HTML: Wyłączono

Gorące linki


Data ostatniego posta: 2014-01-01 00:00:00


Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 10:26.






© 2000 - 2025 Wizaz.pl. Wszelkie prawa zastrzeżone.

Jakiekolwiek aktywności, w szczególności: pobieranie, zwielokrotnianie, przechowywanie, lub inne wykorzystywanie treści, danych lub informacji dostępnych w ramach niniejszego serwisu oraz wszystkich jego podstron, w szczególności w celu ich eksploracji, zmierzającej do tworzenia, rozwoju, modyfikacji i szkolenia systemów uczenia maszynowego, algorytmów lub sztucznej inteligencji Obowiązek uzyskania wyraźnej i jednoznacznej zgody wymagany jest bez względu sposób pobierania, zwielokrotniania, przechowywania lub innego wykorzystywania treści, danych lub informacji dostępnych w ramach niniejszego serwisu oraz wszystkich jego podstron, jak również bez względu na charakter tych treści, danych i informacji.

Powyższe nie dotyczy wyłącznie przypadków wykorzystywania treści, danych i informacji w celu umożliwienia i ułatwienia ich wyszukiwania przez wyszukiwarki internetowe oraz umożliwienia pozycjonowania stron internetowych zawierających serwisy internetowe w ramach indeksowania wyników wyszukiwania wyszukiwarek internetowych

Więcej informacji znajdziesz tutaj.