cudowny chłopak! i problem z seksem

[mangogirl]

Spotykam się z cudownym chłopakiem. J. ma 20lat, ja jestem o rok młodsza.
Poznaliśmy się ponad miesiąc temu, więc to dosyć 'świeża' sprawa, przy czym muszę zaznaczyć, że od samego początku świetnie się dogadujemy. Nawet nasza pierwsza randka trwała 24godziny,tak dobrze nam się rozmawiało!
Spotykamy się bardzo często, lubimy ze sobą przebywać, spać, jeść, wychodzić.. Wyznał mi że się we mnie zakochał.. Sielankowo, pomyślicie.. otóż chyba niekoniecznie.
Mamy pewien problem. Gdy dochodzi do zbliżenia, gry wstępnej to wszystko jest IDEALNIE. i mówię tu o fajerwerkach. ale.. gdy już mamy uprawiać seks, to mój luby.. więdnie. Po prostu, nagle opada.
Rozmawialiśmy, pytałam go o przyczynę, co się dzieje, czy to moja wina i oczywiście co mogę zrobić dla niego.. Otrzymałam odpowiedź 'ty jesteś cudowna, to ze mną jest coś nie tak, ale nie wiem do końca co..'. Nawet był u lekarza z tą kwestią, jest zdrowy.
Wyznał mi też kiedyś, że to przez jego byłą dziewczynę, która chciała do niego wrócić.. ale potem utwierdził mnie w przekonaniu, że to nie o nią chodzi, że nic już do niej nie czuje, że ona wie o moim istnieniu, o tym że jesteśmy razem. (nawet lubi nasz 'status związku' na fb)

O co może chodzić?
Rozmawiamy o tym wiele razy, próbujemy, ale to tylko wzmacnia w nas presje. Ostatnio J. się zmartwił, że go zostawię jeśli nam nie wyjdzie z 'tym całym seksem'..

co tu począć, moje drogie?

[normalnyFacet]

Napisane przez mangogirl

Spotykam się z cudownym chłopakiem. J. ma 20lat, ja jestem o rok młodsza.
Poznaliśmy się ponad miesiąc temu, więc to dosyć 'świeża' sprawa, przy czym muszę zaznaczyć, że od samego początku świetnie się dogadujemy. Nawet nasza pierwsza randka trwała 24godziny,tak dobrze nam się rozmawiało!
Spotykamy się bardzo często, lubimy ze sobą przebywać, spać, jeść, wychodzić.. Wyznał mi że się we mnie zakochał.. Sielankowo, pomyślicie.. otóż chyba niekoniecznie.
Mamy pewien problem. Gdy dochodzi do zbliżenia, gry wstępnej to wszystko jest IDEALNIE. i mówię tu o fajerwerkach. ale.. gdy już mamy uprawiać seks, to mój luby.. więdnie. Po prostu, nagle opada.
Rozmawialiśmy, pytałam go o przyczynę, co się dzieje, czy to moja wina i oczywiście co mogę zrobić dla niego.. Otrzymałam odpowiedź 'ty jesteś cudowna, to ze mną jest coś nie tak, ale nie wiem do końca co..'. Nawet był u lekarza z tą kwestią, jest zdrowy.
Wyznał mi też kiedyś, że to przez jego byłą dziewczynę, która chciała do niego wrócić.. ale potem utwierdził mnie w przekonaniu, że to nie o nią chodzi, że nic już do niej nie czuje, że ona wie o moim istnieniu, o tym że jesteśmy razem. (nawet lubi nasz 'status związku' na fb)

O co może chodzić?
Rozmawiamy o tym wiele razy, próbujemy, ale to tylko wzmacnia w nas presje. Ostatnio J. się zmartwił, że go zostawię jeśli nam nie wyjdzie z 'tym całym seksem'..

co tu począć, moje drogie?

Ograniczcie grę wstępną do minimum, zależy jeszcze czy wzajemnie się pieścicie. Jeśli wzajemnie to niech on najpierw Ciebie abyś była gotowa, potem jego dosłownie chwilę i odrazu przejść do klasycznego seksu.

Kolejną przyczyną MOŻE być stres wywołany właśnie tą presją. Nie ma wyluzowania. Następnym razem idźcie na SPONTAN. Nie planujcie seks spotkań, poróbcie coś innego

[klempaa]

Ja tez myslę ze chlopak się stresuje
Nie pytaj ciągle i nie drąż tematu - bo tylko pogorszysz sprawę.
Nie wyjdzie - ok, przytul się i tyle.
W koncu wyjdzie

[mpt]

Napisane przez mangogirl

Wyznał mi też kiedyś, że to przez jego byłą dziewczynę, która chciała do niego wrócić.. ale potem utwierdził mnie w przekonaniu, że to nie o nią chodzi, że nic już do niej nie czuje, że ona wie o moim istnieniu, o tym że jesteśmy razem. (nawet lubi nasz 'status związku' na fb)

Skoro facet tak powiedział, to znaczy, że tak jest. Nie ryzykowałby chyba psucia atmosfery, gdyby tak rzeczywiście nie myślał. A to, że jego panna cały czas śledzi jego poczynania tym bardziej jest podejrzane. Pewnie mają jakieś nieskończone sprawy. Miesiąc to bardzo krótko, może dla niego to za wcześnie, za dużo wrażeń. A może zwyczajnie nie jest gotowy na seks z kimś nowym, bo kocha swoją byłą. I jesteś plastrem na rany. Czas pokaże.

[mangogirl]

Napisane przez mpt

Skoro facet tak powiedział, to znaczy, że tak jest. Nie ryzykowałby chyba psucia atmosfery, gdyby tak rzeczywiście nie myślał. A to, że jego panna cały czas śledzi jego poczynania tym bardziej jest podejrzane. Pewnie mają jakieś nieskończone sprawy. Miesiąc to bardzo krótko, może dla niego to za wcześnie, za dużo wrażeń. A może zwyczajnie nie jest gotowy na seks z kimś nowym, bo kocha swoją byłą. I jesteś plastrem na rany. Czas pokaże.

powiedział mi, że są jak rodzeństwo, nawet na fejsie ma ją oznaczoną jako siostrę. niby ta kwestia została wyjaśniona, aczkolwiek być może coś w tym jest.
Poobserwuje sobie.

[klempaa]

Napisane przez mangogirl

powiedział mi, że są jak rodzeństwo, nawet na fejsie ma ją oznaczoną jako siostrę. niby ta kwestia została wyjaśniona, aczkolwiek być może coś w tym jest.
Poobserwuje sobie.

No to nie rozumiem.
Są jak rodzenstwo, a ona chciała do niego wrócić?
Coś mi tu sie wyklucza...

[_malayka]

Napisane przez mangogirl

Spotykam się z cudownym chłopakiem. J. ma 20lat, ja jestem o rok młodsza.
Poznaliśmy się ponad miesiąc temu, więc to dosyć 'świeża' sprawa, przy czym muszę zaznaczyć, że od samego początku świetnie się dogadujemy. Nawet nasza pierwsza randka trwała 24godziny,tak dobrze nam się rozmawiało!
Spotykamy się bardzo często, lubimy ze sobą przebywać, spać, jeść, wychodzić.. Wyznał mi że się we mnie zakochał.. Sielankowo, pomyślicie.. otóż chyba niekoniecznie.
Mamy pewien problem. Gdy dochodzi do zbliżenia, gry wstępnej to wszystko jest IDEALNIE. i mówię tu o fajerwerkach. ale.. gdy już mamy uprawiać seks, to mój luby.. więdnie. Po prostu, nagle opada.
Rozmawialiśmy, pytałam go o przyczynę, co się dzieje, czy to moja wina i oczywiście co mogę zrobić dla niego.. Otrzymałam odpowiedź 'ty jesteś cudowna, to ze mną jest coś nie tak, ale nie wiem do końca co..'. Nawet był u lekarza z tą kwestią, jest zdrowy.
Wyznał mi też kiedyś, że to przez jego byłą dziewczynę, która chciała do niego wrócić.. ale potem utwierdził mnie w przekonaniu, że to nie o nią chodzi, że nic już do niej nie czuje, że ona wie o moim istnieniu, o tym że jesteśmy razem. (nawet lubi nasz 'status związku' na fb)

O co może chodzić?
Rozmawiamy o tym wiele razy, próbujemy, ale to tylko wzmacnia w nas presje. Ostatnio J. się zmartwił, że go zostawię jeśli nam nie wyjdzie z 'tym całym seksem'..

co tu począć, moje drogie?

Spokojnie! U nas było dokładnie tak samo na początku!
Wszystko pięknie, a jak dochodziło do stosunku, to bardzo często... klapa

Ale minęło już dawno temu! Samoistnie, wraz z upływem czasu.
Już minimum ze 2.5 roku nie mamy tego problemu

TŻ nie chciał o tym rozmawiać, wstydził się, a ja też myślę, że to była jego wewnętrzna presja i stres

Będzie dobrze!

[Śnieżka]

wlasnie,nie planowac seks spotkan,ostatnio tez mialam takie spotkanie i do niczego nie doszlo....mimo ze normalnie jest strasznie fajnie sam poclaunek juz mnie rozpalał i jego niekiedy tez(czułam) a teraz jejuu nie potrafie tego opisac...nic prawie że zero,i on tez jakos nie byl wielce podniecony jak na ten etap piesczszot,pomyslalam kurcze moze go juz nie podniecam?ale za chwile zdałam sobie sprawe ze sama tez bylam daleka od jakiegos podniecenia wiekszego,znamy sie juz dlugo itd.wiec nie wiem stres?watpie,chociaz on byl taki lekko spiety nawet nie chcialam zeb mnie piescił ''tam'' tez nie wiem dlaczego nie wiem jak nie ja,odczucia mialam jak nie ja i czulam sie jakbym byla w lozku z jakims innym facetem,jak nigdy,no nie wiem zobaczymy jak bedzie nastepnym razem

[749d3470e67da5a340716cf11c99d98c9d41692a_5eab587331573]

Napisane przez mangogirl

ale.. gdy już mamy uprawiać seks, to mój luby.. więdnie. Po prostu, nagle opada.
(nawet lubi nasz 'status związku' na fb)

co tu począć, moje drogie?

Napisane przez mangogirl

powiedział mi, że są jak rodzeństwo, nawet na fejsie ma ją oznaczoną jako siostrę.
Poobserwuje sobie.

no, rewelacja
też by mi opadł

[201608251020]

My też tak mieliśmy na początku Przez dobry miesiąc - kompletna kicha. Albo w ogóle nie umiał we mnie wejść, albo kończyło się więdnięciem. TŻ się już załamywał ale kazałam mu to przeczekać, bo to na 100% stres. No i teraz wszystko chodzi jak w szwajcarskim zegarku

[LilAli]

A ja zapytam ze strony technicznej
używacie gumek?

[Madzialenka_21]

Osobiście uważam, że miesiąc to stanowczo za krótko na rozpoczęcie współżycia, ale to tylko moje zdanie. Albo Twój facet jest zestresowany, albo jego facebookowa siostra jeszcze mu do końca nie wywietrzała z głowy.

[mpt]

Jak dla mnie jeśli facet swoje problemy ze wzwodem tłumaczy swoją była dziewczyną, która "lubi" jego związek na facebooku i jest oznaczona jako siostra, to z seksem powinniście poczekać na lepszy czas. Żeby się nie okazało, że facet tym seksem próbuje sam siebie oszukać.

[201801022117]

Czy ktoś jest mi w stanie wytłumaczyć o co chodzi z tym, że chłopak ma problemy ze wzwodem przez swoją byłą, która jest dla niego jak siostra? Jaki to ma wpływ na jego terazniejsze współżycie, bo chyba tylko ja nie rozumiem...

[rzapek]

Napisane przez klempaa

Ja tez myslę ze chlopak się stresuje
Nie pytaj ciągle i nie drąż tematu - bo tylko pogorszysz sprawę.
Nie wyjdzie - ok, przytul się i tyle.
W koncu wyjdzie

zgadzam sie

[milka8686]

Napisane przez FreakChic

Czy ktoś jest mi w stanie wytłumaczyć o co chodzi z tym, że chłopak ma problemy ze wzwodem przez swoją byłą, która jest dla niego jak siostra? Jaki to ma wpływ na jego terazniejsze współżycie, bo chyba tylko ja nie rozumiem...

No jak to? Przeciez tu jest wszystko jasne i logiczne!
Dołączam się do pytania

[ogolnie]

Napisane przez milka8686

No jak to? Przeciez tu jest wszystko jasne i logiczne!
Dołączam się do pytania

i ja się dołączam...!

---------- Dopisano o 17:08 ---------- Poprzedni post napisano o 17:07 ----------

Napisane przez mangogirl

(nawet lubi nasz 'status związku' na fb)

---------- Dopisano o 17:11 ---------- Poprzedni post napisano o 17:08 ----------

Napisane przez mangogirl

O co może chodzić?
[/COLOR]

ja bym stawiała na:
primo: stres związany z "pierwszymi seksami" z nową dziewczyną (wiadomo, chciał wypaść jak najlepiej, a z tego stresu coś nie poszło)
secundo: zbyt wczesne rozpoczęcie współżycia (nie wiem, ale może tu nie mam racji, ale jak na moje to seks po miesiącu znajomości jeśli ma się zamiar tworzyć i budować związek na miłości nie jest na miejscu TAK SZYBKO)
tertio: za długa gra wstępna.

napisałam to, co mi pierwsze na myśl przyszło.
a może facet wie dlaczego tak się dzieje, tylko wstydzi się Tobie powiedzieć?
różnie może być.

[nivea91]

Chłopakowi nawet w stałym związku paroletnim może czasem opaść. Przyczyny? Zmęczenie, stres, nawet jedzenie. I wg. mnie nie chodzi tu o jego byłą,jakoś mi się kupy nie trzyma że by mu opadał z takiego powodu

[InkluzjaOstateczna]

Moim zdaniem stresuje się, że w czasie tego pierwszego razu nie sprosta Twoim wyobrażeniom jego jako kochanka. Może wcześniej, pod koniec związku, miał np. problemy z przedwczesnym wytryskiem i obawia się porażki. Nie staraj się o tym z nim rozmawiać, bo to wszystko stwarza jeszcze większą presję i skłania go do myślenia o tym. Po prostu róbcie co trzeba, a w pewnym momencie go zaskocz i dosiądź znienacka, myślę że nie będzie miał czasu na durne rozkminy, stresy i więdnięcie

[Lexie]

Napisane przez mangogirl

powiedział mi, że są jak rodzeństwo, nawet na fejsie ma ją oznaczoną jako siostrę. .

Napisane przez klempaa

No to nie rozumiem.
Są jak rodzenstwo, a ona chciała do niego wrócić?
Coś mi tu sie wyklucza...

Prawda?
Jakieś to dziwne...
Dla mnie w ogóle dziwne są takie, hm, bliskie? relacje z byłą dziewczyną. Zdaje się, że zakończony rozdział to zakończony rozdział, a tu raz ona chce do niego wracać, raz jest jak siostra... I jeszcze nią on wyjaśnia problemy ze wzwodem

Napisane przez FreakChic

Czy ktoś jest mi w stanie wytłumaczyć o co chodzi z tym, że chłopak ma problemy ze wzwodem przez swoją byłą, która jest dla niego jak siostra? Jaki to ma wpływ na jego terazniejsze współżycie, bo chyba tylko ja nie rozumiem...

Nie jesteś sama

Ja też nie rozumiem. Może chodzi o to, że on coś dalej do niej czuje.

Ja bym przystopowała z tym facetem trochę, miesiąc to krótko, może on się nie wygrzebał z poprzedniego związku, skoro była jest wedle niego przyczyną problemów z seksem.

Gdyby nie ta bardzo dziwna sytuacja z byłą, powiedziałabym, że chłopak się stresuje... Ale tak, to byłabym dość podejrzliwa...