Mini-dietka, nie cud :P

[Caffe-Latte]

Witam wszytskie wizażanki i zachęcam do wspólnego zrzucania zbędnych kilogarmow Przeczytalam wczoraj kilka ciekawych postow ktore zebralam do kupy i powstala z tego mini-dietka. Jeśli ktoś jest zainteresowany to chętnie napiszę o moim pomyśle ale uprzedzam ze nie jest to nic cudownego i opiera się na systematyce i silnej woli.
Pozdrawiam!

[nati__xxx]

Ja jestem bardzo zaintereswoana,opisz

[greeneyes]

ja tez !!!

[Caffe-Latte]

Super, w takim razie podaję pomysł.
1. Zawsze jemy rano śniadanie i bez wyrzutów sumienia pochłaniamy wszystko na co mamy ochotę (pomijając słodycze i fast foody oraz proszkowaną żywność). Moze to być np. kako i pyszna bułeczka, ale ja jadam na śniadanie wielką porcje naturalnych płatków z mlekiem (np. górskie czy jęczmienne), gdyż zawierają błonnik i wspomagają przemianę materii no i nie tuczą.
2. W ciągu dnia pijemy duzo wody lub herbat ale rezygnujemy z napojow gazowanych. Jemy często ale malo, niech to będa przegryzki: jakis owoc (ale nie przesadzajmy z ilością ze względu na fruktozę) kefirek itd. Jemy dwudaniowy obiad (ale nie cięzkostrawny) np. zupa lub rosolek które nie są zbyt kaloryczne a są złotem na żołądek.
3. Po obiedzie mozna juz tylko pić lub chrupac np. suszone jabłuszka ale najlepiej juz niczego nie jesc.
4. Ćwiczyć! Ja polecam callanetics! Cud! ale jak narazie brak czasu. Więc zaczynam od wsypania do hoola hoop ryzu lub grochu czy piasku i zacząc od 10 min. kręcenia. Skoki na skakance pozwalają pozbyc sie cellulitu, a zeby brzuszek ne sflaczal to i brzuszki by sie przydaly.
Dalej kazda z was moze rozbudowac ten program wg. własnych potrzeb.
Zachęcam do dorzucania własnych pomysłów i zycze wytrwałości!
Buziaki!

[monyaa]

Ja bym torchę zmieniła twoją dietkę.
Dwudaniowy obiad nie jest dobrym pomysłem, nawet jeśli wszystko jest lekkostrawne.
Najlepiej mało a często, żeby nie rozpychać żołądka.
Proponuję obiad zlożony z drugiego dania, a na kolację zupkę (do godz 18tej), taką lekką, bez mąki i śmietany.
Ja tak często jem, jak chce mi się gotować. Polecam.

[greeneyes]

no wlasnie...chyba lepiej zeby obiad nie byl ostatnim posilkiem dnia-tylko jesc czesto ale w malych porcjach tak co najmniej do 18
platki owsiane nie tucza? ne chyba sa nieco kaloryczne ale faktycznie wspomagaja przemiane materii
ogolnie to niezla dietka ci wyszla Caffe-Latte

[Caffe-Latte]

Bardzo dobrze że mnie poprawiaćcie i dorzucacie swoje pomysły, bardzo wam dziękuję Dzieki

[paula78]

to moja diete ,własnie tak jem
tylko zupke jem ok. 14 a drugie danko ok. 16.30 ,potem tylko sałatka owocowa.
ale jest cięzko nie podjadac wieczorkiem gdyz jestem nocnym markiem
pzdr
paula

[Caffe-Latte]

Naprawdę? No cóz mówiłam że to nic nadzwyczajnego Ale chciałabym Cię zapytac jak długo ją stosujesz i jakie przynosi Ci efekty?

[paula78]

ja nie traktuje tej "diety" jako diete odchudzającą ,itp ,ja po prostu tak funkcjonuje ,tak zyje od bardzo dawna.
oczywiscie nie twierdze ze nie zdarza mi sie zjejsc wielkiego ciacha z kremem(szczególnie u mamy lub paczki chipsów ale na drugi dzien trzymam fason.

w szkole podstawowej i średniej dużo ćwiczyłam ,biegałam, koszykówka, łyżwy ,rower i z tego co pamiętam to od 12 lat mam taką samą wage -/+ 3 kg.
pomimo tego ,że byłam w ciazy, lykałąm piguły od 12 lat przy wzroscie 170 mam 50 kg
pzdr
paula

[Caffe-Latte]

Aleś Ty szczuplutka! Bravo! Podziwiam ja niestety ruszam się bardzo mało (nie zalezy to ode mnie niestety 5.00 pobudka 17 powrot do domu) ale tez zastanawiam się czy nie sprobowac zacząc tak funkcjonować.
Powodzenia

[paula78]

pomimo swojego wzrostu i wagi nie jestem typem szkieletora anorektyka ,wyglądam dobrze ,ciuchy dobrze leżą a najwazniejsze ,że ja sie dobrze czuje

może zacznij stosowac taki tryb zycia malutkimi kroczkami np. w weekendy pocwicz ,jakis szybki spacer, basen no i nie podjadamy
trzymaj sie
pzdr
paula