Co Was demotywuje?

[tatianusia]

Niestety istnieją takie rzeczy przez które odechciewa się nam wszystkiego. Choćbym nie wiem jak się starała to nadejdzie w końcu taka 'godzina zero', że zauważę te wszystkie okropieństwa, na które nie mam najmniejszego wpływu.
Na przykład teraz:
.

1. ćwiczę, kończę dietę, a brzuch mi dalej sterczy wesoło
2. obmyślam wyszukane prezenty dla niego, a on mi przysłał e-kartę dzisiaj
3. poszłam do kuchni po wodę, a wróciłam z czekoladą

.
A co Was dziś demotywuje? Macie jakieś pomysły jak walczyć z takimi paskudnymi demotywatorami dnia codziennego?

[kselokss]

Ostrzegam, ze jesli zjesz ta czekolade ktora wlasnie przywloklas z kuchni, to bedziesz jeszcze bardziej zdemotywowana

[mel89]

Heh :P
Mnie demotywują poranne niusy w radiu. I wiadomości. I w ogóle głupota mnie demotywuje.

[NiUnIa140588]

Mnie zdemotywowało to, że mój mąż jak narazie na Dzień Kobiet sprezentował mi komplet gniazdek i włączników do światła do naszego domu

[kselokss]

Napisane przez NiUnIa140588

Mnie zdemotywowało to, że mój mąż jak narazie na Dzień Kobiet sprezentował mi komplet gniazdek i włączników do światła do naszego domu

Ale liczy sie pamiec

[Kachulec]

Brak większego zainteresowania moją osobą

[NiUnIa140588]

No tak kselokss też się pocieszm, że najważniejsza jest pamięć
Chociaż ostatnio na rocznice dostałam panele No ale tak tak pamięć na 1 miejscu

[kselokss]

Napisane przez NiUnIa140588

Chociaż ostatnio na rocznice dostałam panele No ale tak tak pamięć na 1 miejscu

[rapifen]

1. Poniedziałki
I więcej nie wymyśliłam

[bura kocurka]

Napisane przez NiUnIa140588

No tak kselokss też się pocieszm, że najważniejsza jest pamięć
Chociaż ostatnio na rocznice dostałam panele No ale tak tak pamięć na 1 miejscu

Oj facet woli dawać praktyczne prezenty, a nie jakieś tam kwiatki

Co mnie demotywuje?
- olewanie mnie
- uciekający sprzed nosa tramwaj/autobus
- głupota innych (moja własne też )
- jak mi nic nie wychodzi - to mnie chyba najbardziej demotywuje, albo moment, w którym orientuję się, że jestem w czymś najgorsza z całej grupy (albo gdzieś na szarym końcu)

[201604200942]

guma kulka, którą dostałam od chłopaków z okazji Dnia Kobiet, straciła swój smak po 5 minutach. I polonistka, która nie wierzy, że zdam rozszerzoną maturę. jak nie ona, to kto ma w to uwierzyć?

[szara_kotka]

a mnie najbardziej demotywuje to, że od pewnego czasu nie mogę się do niczego zmotywować

[kselokss]

Jak w lato widze na plazy obfite biusty, a gdy zerkam w dol (czyt.moja klatke, tudzież stanik ), to widze obfita gabke

[Claire Fisher]

Mnie demotywują Rozmowy w Toku (nie chce mi się wstać po pilot).

[rapifen]

Jak w lato widze na plazy obfite biusty, a gdy zerkam w dol (czyt.moja klatke, tudzież stanik ), to widze obfita gabke

Jak w lato idę na zakupy po strój kąpielowy to muszę zjechać całe trójmiasto i wydać 300 zł na coś co wygląda jak rusztowanie i utrzyma cyce na miejscu jak się zamoczy.
I tak co rok bo blednie strasznie ten strój

O właśnie, brak mojego rozmiaru stanika w sieciówkach i generalne wydawanie kupy kasy na staniki - demotywuje strasznie.

[studi]

Moja głupota

[marysienka]

- moja głupota + zazdrość
- stercząco - zwisający brzuch
- mój tż w prezencie na dzień kobiet poprosił mnie o jakiś ładny obrazek z kwiatami abym mu wysłała poczym ten sam obrazem wysłał mnie z życzeniami heh

[FakeBlondie]

Sama się demotywuję.
Moje myśli potrafią tak zadziałać,że z pełnej energii super babki zamieniam się w maruderkę;-)

[bravee]

ze względu, iż jestem jeszcze licealistką to powiem co mnie dziś tak bardzo demotywuje, mianowicie mam jutro klasówkę z biologii i wiem, że będzie tak strasznie trudna, że będę szczęśliwa jak dostanę 4, ale do jakieś 2/3 w nocy posiedzę

[8c9538aac29bb5fbc2d31b2aac28a8f9b62d5c74_6584d267571b8]

bravee - zobaczysz co na studiach jest

[ewelinka_111]

[1=8c9538aac29bb5fbc2d31b2 aac28a8f9b62d5c74_6584d26 7571b8;17724430]bravee - zobaczysz co na studiach jest [/QUOTE]

jak się jest jeszcze w liceum to ten argument nie jest pocieszający

a mnie demotywuje ta zima...niech już będzie wiosna i ciepełko

[ijaa]

ZIMA bardzo!

[suszarka]

a mnie demotywuje, powtarzalność, codzienne wstawanie rano, pójście do pracy, zarzynanie się w pracy, wychodzenie z pracy, wracanie do domu, odpoczywanie, spanie i znów to samo.

[2016070953]

głupie i czcze gadanie o niczym mnie demotywuje

[numb05]

- odrzucenie, olewanie mnie, albo niepewność pt. czy to ODRZUCENIE czy to NIEŚMIAŁOŚĆ itd - makabra, nie umiem sobie z nią radzić
- konieczność nauki, kiedy odwlekam i odwlekam a wiem że TO COŚ jest nade mną (tylko określonych przedmiotów, wolę już sprzątać prać i gotować )
- bezradność kiedy mogę na coś tylko czekać i wiem że już NIC nie mogę zrobić
- krzywda innych kiedy widzę że to NIE ICH wina (i naprawdę, dużo ludzi mnie wyśmiewa, a mnie tak realistycznie boli to, że gdzieś na świecie są dzieci które nie mają wody i nie mają co jeść - niezmiennie to, i świadomość że czego bym nie zrobiła to na większą skalę sama tego nie zmienię - demotywator nawet najpiękniejszych chwil)
- wieczne liczenie kalorii - nie umiem przestać, nie jest tak że widzę że kaloryczne to nie zjem - zjem, a potem mam wyrzuty sumienia
- często są to moje uda, pupa, brzuch - jednego dnia są piękne, innego amputowałabym się najchętniej od szyi w dół (płytkie i głupie cielę )
- bezsensowny otaczający mnie wyścig szczurów - moja klasa/szkoła. ehh.

[Ercola]

Mnie demotywują niesamowicie rodzice. I ich permanentny brak wiary we mnie.

[kennedy]

njusy w telewizji: trzesienia ziemi, powodzie glod
sytuacja w takich krajach jak niger lub kongo

ludzka nienawisc i glupota

[Claire Fisher]

Jeszcze mnie demotywuje to, że w tv często wyolbrzymiają wiele spraw, żeby wzbudzić sensacje i chyba ciągle słychać tam negatywne sprawy.
Nie mogliby podawać też dobrych wiadomości? No tak... te dobre słabiej się sprzedają

[lachryma]

- liczenie kalorii/ wieczna dieta/ wieczna kontrola
- własna zazdrość
- gówna na ulicy

[Aivilo]

Demotywuje mnie, że miałam w życiu gorszy, depresyjny okres, kiedy całymi dniami lezałam w łóżku i oglądałam filmy na kompie, a mogłam zrobić miliard rzeczy, a teraz, kiedy zaplanowałam wszystko, pozapisywałam sie na różne zajęcia, podjęłam dwie prace i z radością wstaje o 8 rano i mam siłe do życia, to:
- Zachorowałam na zapalenie opon mózgowych, które zaraz po wyjsciu ze szpitala przerodziło sie w miesięczną anginę,
- Zaraz potem zmarł mi ojciec po dlugiej chorobie
- i właśnie wsadzili mi noge w gips
I jestem unieruchomiona. i wszystkie moje plany poszły się...

Jestem wściekła i zdemotywowana. Chcę pracowac, chcę chodzić na zajęcia - a nie mogę. To mnie demotywuje!