![]() |
#1 |
Ekspert od Dupy Strony
Zarejestrowany: 2009-03
Wiadomości: 20 778
|
Rodzice-TŻ-nocowanie
Witam, to mój pierwszy wątek na forum. Sprawa może nie jest wagi państwowej, ale coraz bardziej mnie irytuje.
Otóż... Mam 20 lat, mój TŻ także, razem jesteśmy ponad 2 lata. Studiuję, wynajmuję mieszkanie z koleżankami, ale przyjeżdżam do domu na święta, ferie i niektóre weekendy. Wtedy prawie codziennie odwiedza mnie mój TŻ. Przyjeżdża zazwyczaj tak koło 16-17. Wieczorem jak leżymy sobie na łóżku zdarza nam się zasnąć. Budzimy się czasem w nocy, 2,3, a czasem dopiero nad ranem i on jedzie do domu. Sęk w tym, że moim rodzicom strasznie się to nie podoba. Czasem mówią mi o tym następnego dnia, coś w stylu: "Niech M. nie siedzi tak w nocy, śpicie a on rano do domu jedzie. Do czego to podobne". Nie są to jakieś bardzo agresywne słowa, ale czasem czuję jakby oni zatrzymali się na tym etapie jak miałam 17 lat. Czasem też wieczorem, gdy już przysypiamy, wchodzi tata(mama rzadziej) i mówi (ostatni tekst)"C. i M. pożegnajcie się i niech M. jedzie do domu". Gdyby nie chciało mi się wtedy spać to chyba bym się ze wstydu spaliła przed TŻtem. Jemu też jest wtedy okropnie głupio. Na to jak chce jechać do niego na noc też zawsze kręcą nosem, zawsze muszę podawać jakiś powód, który uzasadnia to, że nie będziemy mogli wrócić, np. Sylwester- wiadomo, każdy sobie wypije, albo jakieś ognisko. Mi jest tym bardziej głupio, że ze strony jego rodziców spotykam się z czymś wręcz przeciwny. Rzadko u nich bywam, ale im nie przeszkadzałoby chyba nawet jeśli spędziłabym tam tydzień(ostatnio jego tata nawet to zaproponował ![]() W ogóle, gdy mi to wypominają, to ja mam wrażenie jakby w domyśle było coś takiego: "Sąsiedzi widzą, że jego samochód cały czas stoi pod oknem". Tym bardziej, że nie wnikają to czy przyjeżdża do mnie na studia, ile siedzi i czy ze mną śpi. Ale tu to co innego. Ja rozumiem, ludzie różni są, ale czy nie przydałoby się im w tej kwestii trochę luzu? Chciałabym wiedzieć, co o tym myślicie, jak to jest w waszym wypadku, może któraś była w podobnej sytuacji i jak sobie z nią poradziła. Dziękuje za odpowiedzi.
__________________
Jak na św. Hieronima jest deszcz albo go ni ma, to na św. Szczepana pada albo nie pada. |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#2 |
grozi wypollizowaniem
Zarejestrowany: 2005-08
Wiadomości: 24 151
|
Dot.: Rodzice-TŻ-nocowanie
Nie dziwię się rodzicom że im sie to nie podoba...mnie w Twoim wieku nie przyszedłby do głowy pomysł nocowania TZ w mieszkaniu rodziców. Miej troche szacunku do ich uczuć i przekonań
![]()
__________________
Fotografia dziecięca i nie tylko ![]() |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#3 |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2008-02
Lokalizacja: szkocka krata
Wiadomości: 1 769
|
Dot.: Rodzice-TŻ-nocowanie
Cześć.
Dulszczyzna i tyle. Twoi rodzice nie boją się o Twoją "cnotę" tylko o to CO LUDZIE POWIEDZĄ. Współczuję bo tego się nie zmieni. Zakłamanie i budowanie wizerunku rodziny na pozorach.
__________________
To nie tak że nie mam czasu, ale wiesz po prostu nie chce mi się handryczyć na forum. https://www.facebook.com/thefeelgoodplace1 |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#4 |
Ekspert od Dupy Strony
Zarejestrowany: 2009-03
Wiadomości: 20 778
|
Dot.: Rodzice-TŻ-nocowanie
Tego nie powiedziałam, widuje się z nim tylko jak jestem w domu, na studia do mnie przyjechał właściwie tylko raz od września.
Powiedziałam tylko że w to nie wnikają. Ale dzięki za odpowiedź.
__________________
Jak na św. Hieronima jest deszcz albo go ni ma, to na św. Szczepana pada albo nie pada. |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#5 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2009-03
Lokalizacja: pomorze
Wiadomości: 365
|
Dot.: Rodzice-TŻ-nocowanie
jestem starsza od Ciebie (i jestem z tż dłużej), a mam podobny "problem"
![]() fakt - mieszkamy z tż dość blisko siebie (40 minut pieszo), ale sypiamy u siebie tylko gdy rodziców nie ma. myślę, że to przez to że zaczelismy byc ze soba jako nastolatki i utarły sie pewne standardy zachowan (wychodzenie o przyzwoitej porze) i przyzwyczajenie rodzicow, ze jednak nie jemy wspolnie wszyscy razem sniadania ![]() czasem jest mi przykro, ze musimy urywac wieczor w polowie, bo wybija godzina i ani pojsc spac ani nic ![]() ---------- Dopisano o 13:17 ---------- Poprzedni post napisano o 13:16 ---------- wiesz coś w tym jest. mój tż ma siostrę. i jego rodzice zawsze powtarzali, że to nie wypada, zeby kobieta nocowała u mężczyzny. i jej tż mógł zostawać na noc, ale u nich w domu. ona u niego - nigdy. dlatego ja nie podejmuje tematu czy moge spac u tż. bo wiem jakie mają nastawienie... |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#6 | |
Ekspert od Dupy Strony
Zarejestrowany: 2009-03
Wiadomości: 20 778
|
Dot.: Rodzice-TŻ-nocowanie
Cytat:
![]() A i to nie jest nigdy zamierzone, nie umawiamy się z TŻ że dziś u mnie zostaje na noc, kolacyjka, kąpanie i do łóżka. Po prostu - tak nam się samo uśnie ![]()
__________________
Jak na św. Hieronima jest deszcz albo go ni ma, to na św. Szczepana pada albo nie pada. Edytowane przez ciri15 Czas edycji: 2010-02-07 o 12:20 |
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#7 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2006-04
Lokalizacja: mazowieckie
Wiadomości: 4 646
|
Dot.: Rodzice-TŻ-nocowanie
to jak moja mama :P tyle że ona to tylko gada ale po co przecież masz blisko do domu :P
wiesz teraz mam już argumenty bo moja mama w moim wieku to już po ślubie i w ciąży była więc :P ale tak strasznie jak u ciebie to nie mam.. mojego brata dziewczyna często u nas nocuje bo jak wychodzą gdzieś razem to on pije i nie ma jej jak odwieść moja mama nie ma nic przeciwko wtedy i nie ma problemu Wiesz myślę że tu by się przydała rozmowa z rodzicami. Może oni myślą że twój związek to nic poważnego i nie chcą żebyś się angażowała. Muszą wiedzieć co czujesz do TŻ i że planujesz z nim spędzić całe życie. Ja jestem w twoim wieku ale z TZ jestem 5 lat i moja mam już chyba przywykła do myśli że on będzie tym jedynym .. może twoi rodzice nie traktują go serio a może go nie znają za dobrze może go nie lubią .. póki nie zapytasz się nie dowiesz |
![]() ![]() |
![]() |
Najlepsze Promocje i Wyprzedaże
![]() |
#8 |
BAN stały
Zarejestrowany: 2007-12
Wiadomości: 1 057
|
Dot.: Rodzice-TŻ-nocowanie
Ja miałam/mam podobnie, rodzice chłopaka to mnie wręcz namawiają, żebym na noc została a moja mama na początku miała pretensje, właśnie w stylu "to nie wypada". Z czasem się przyzwyczaiła i komentarzy nie słyszę. Olej to i pomału przyzwyczajaj. Mnie tam akurat nie interesuje co sobie pomyśli sąsiadka, a starsznie lubia tu obgadywać.
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#9 |
Zakorzenienie
|
Dot.: Rodzice-TŻ-nocowanie
ja mam podobny problem, wychowuje mnie sama mama i mieszkamy w małej wsi, moj chłopak mieszka daleko ale jego rodzice są spoko nie marudzą jak przyjeżdzam do niego i śpimy razem ale u mnie to nie ma nawet takiej opcji, no bo co babcia z dziadkiem powie a co ciotka powie jak sie dowie, planuje wyprowadzic sie do mojego kochanego, jesteśmy razem juz bite 4 lata i mnie meczy zwiazek na odległosć ale mama ma swoje obiekcje ze tu jest gospodarstwo i nie daje sobie powiedzieć że ja chce inaczej, tego się nie zmieni rodzice tacy są myslą że dzieci nie dojrzewają nie dorastaja a my nie mamy ciagle 15 lat , takie życie nie ty jedna i nie ostatnia co ma taki problem
![]() Edytowane przez pycia17 Czas edycji: 2010-02-07 o 12:36 |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#10 |
Ekspert od Dupy Strony
Zarejestrowany: 2009-03
Wiadomości: 20 778
|
Dot.: Rodzice-TŻ-nocowanie
Mi się wydaje że oni wiedzą że to związek "na poważnie", mają tego świadomość, zanim poszłam na studia to TŻ nawet często u nas bywał, zdążyli się przyzwyczaić myślę. Czy lubią? Moja mama go lubi, a o tacie trudno powiedzieć że kogokolwiek lubi(taki typ
![]() ![]() Nie cierpię takiego tłumaczenia: "Co ludzie pomyślą", ja mam to gdzieś, ale oni najwyraźniej nie... Wydaje mi się że chcą też mieć jakąś kontrolę nad moim życiem, może trochę zbyt dużą. Z drugiej strony trudno to olać, jak codziennie rano miałabym słyszeć te pretensje, albo co gorsza przy chłopaku...
__________________
Jak na św. Hieronima jest deszcz albo go ni ma, to na św. Szczepana pada albo nie pada. |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#11 |
Zakorzenienie
|
Dot.: Rodzice-TŻ-nocowanie
mysłałam ze tylko ja mam taki problem a Ty masz identyczny jak ja , kiedys był taki serial ,,co ludzie powiedzą..'' ;p z naszych opowiadań drugi taki serial mogli by zrobic na fakcie ;p
|
![]() ![]() |
![]() |
Okazje i pomysły na prezent
![]() |
#12 | |
Ekspert od Dupy Strony
Zarejestrowany: 2009-03
Wiadomości: 20 778
|
Dot.: Rodzice-TŻ-nocowanie
Cytat:
![]() ![]() A przypomniało mi się coś... O moją cnotę też im może chodzić, bo jak wczoraj jechaliśmy do sklepu z TŻ to tata za nami wyjrzał i "dokąd jedziecie?". TŻ mówi że do sklepu. A tata do mnie:"Jak gdzieś jedziecie to trzeba powiedzieć gdzie i za ile wrócicie". To mnie rozwaliło ![]()
__________________
Jak na św. Hieronima jest deszcz albo go ni ma, to na św. Szczepana pada albo nie pada. |
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#13 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2009-11
Wiadomości: 59
|
Dot.: Rodzice-TŻ-nocowanie
Mam podobnie, mój TŻ też często wraca ode mnie do domu tak około 2 ale nigdy nie przyszło by mi do głowy żeby u mnie nocował. Znam świetnie swoich rodziców, wiem jakie mają zdanie na ten temat i je akceptuje. Wiem, że gdybym się uparła moze i by się zgodzili, ale po co. Z drugiej strony ja teraz też nie chciałabym nocować u TŻ - czułabym się baaaaaaaaaaaaaardzo niekomfortowo. Oczywiście tylko z powodu naszych rodziców, nie moich przekonań. Mamy to szczęście, że studiujemy w jednym mieście, więc tutaj możemy sobie to odbić
![]() ![]() ![]() ![]() |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#14 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2007-03
Lokalizacja: wlkp
Wiadomości: 12 927
|
Dot.: Rodzice-TŻ-nocowanie
Cytat:
Dokładnie, gdy u mnie lub moich sióstr nocował, któryś z naszych TŻtów to moja babcia też zawsze mówiła coś w stylu co ludzie powiedzą, sąsiedzi przecież widzą, że samochód stoi pod domem itp Porażka ![]() I nie obchodziłyśmy jej my tylko właśnie sąsiedzi. Całe szczęście moi rodzice tacy nie są. ![]()
__________________
|
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#15 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2009-07
Wiadomości: 358
|
Dot.: Rodzice-TŻ-nocowanie
![]() ![]() |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#16 |
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2007-02
Wiadomości: 2 482
|
Dot.: Rodzice-TŻ-nocowanie
Mam pytanko: czy widujecie się z TŻ tylko jak przyjeżdżasz do domu na święta, ferie, etc? Bo nie do końca udało mi się to wyczytać z posta.
Wiesz... można to nazwać dulszczyzną, obroną cnoty i wtrącaniem się, ale mimo wszystko jest to dom Twoich rodziców i oni tutaj ustalają zasady. Nota bene, skoro i tak ten wspólny czas spędzacie na spaniu, to co za różnica gdzie? |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#17 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2005-10
Lokalizacja: Bawaria
Wiadomości: 24 548
|
Dot.: Rodzice-TŻ-nocowanie
Cytat:
![]() A u Ciebie w domu były inne zwyczaje i dopiero teraz ojciec sobie o tym przypomniał? Co do nocowania, to już powoli dostaję dreszczy na myśl, że do późnych godzin nocnych czy nawet do rana bedzie siedział u mnie w domu obcy facet czy obcy kobitka ![]() Brrrrr ![]() Cały czas mam nadzieję, ze moje dzieci mi tego nie zrobią. ![]()
__________________
Nie jestem na tyle młody żeby wiedzieć wszystko J.M. Barrie Afazja, darmowa strona z cwiczeniami! Edytowane przez Luba Czas edycji: 2010-02-07 o 13:22 |
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#18 | |
Ekspert od Dupy Strony
Zarejestrowany: 2009-03
Wiadomości: 20 778
|
Dot.: Rodzice-TŻ-nocowanie
Cytat:
Mam świadomość ze to ich dom, ale jak widzę zdania w tej kwestii są podzielone. Nie sądzę, żeby TŻ im przeszkadzał w takim sensie jak napisała Luba. Jak w nocy się obudzi to jedzie do domu, jeszcze na nikogo w piżamie nie wpadł ![]() Po pierwsze to razem fajniej się śpi niż osobno ![]() Po drugie: to nie jest planowane ![]()
__________________
Jak na św. Hieronima jest deszcz albo go ni ma, to na św. Szczepana pada albo nie pada. |
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#19 |
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2008-12
Lokalizacja: Lubin (Nie LubLin ;))
Wiadomości: 2 026
|
Dot.: Rodzice-TŻ-nocowanie
Kazdy ma swoje zasady. Jedni rodzice puszczaja 15-latke na imprezy, drudzy 20-latce zabraniaja spac POD ICH DACHEM z chlopakiem. Trudno. Nam to moze nie pasowac, ale ich przekonan nie zmienimy
![]() ![]() |
![]() ![]() |
![]() |
Okazje i pomysły na prezent
![]() |
#20 | |
Ekspert od Dupy Strony
Zarejestrowany: 2009-03
Wiadomości: 20 778
|
Dot.: Rodzice-TŻ-nocowanie
Cytat:
![]() A no i są telefony, jeśli zaczynamy się niepokoić bo ktoś długo nie wraca.
__________________
Jak na św. Hieronima jest deszcz albo go ni ma, to na św. Szczepana pada albo nie pada. Edytowane przez ciri15 Czas edycji: 2010-02-07 o 13:46 |
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#21 | ||
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2005-10
Lokalizacja: Bawaria
Wiadomości: 24 548
|
Dot.: Rodzice-TŻ-nocowanie
Cytat:
Fajniej się spi razem, jednak z drugiej strony rodzicom fajniej się śpi bez Twojego faceta za ścianą. Tu nawet nie chodzi o to, że to dom rodziców, oni płacą i wymagają ale o zwykłą wygode i chęć spędzenia swobodnie czasu we własnym domu. Poza tym weź pod uwagę, że rodzice mogą tez chcieć spędzić trochę czasu z Tobą, w końcu jestes ich dzieckiem. Patrze na to ze swojego punktu widzenia, nie wyborażam sobie tego, że syn wraca do domu na weekend i ja nie mam czasu z nim pogadać sam na sam albo w gronie rodzinnym. Ogólnie to trochę przykro czyta sie ten wątek: dulszczyzna, za duże wymagania rodziców, patrzenie na to co ludzie powiedzą. A przecież rodzice nie istnieją na świecie po to, żeby Wam sprawiać przykrość. Trochę wczucia sie w ich sytuację nie zaszkodzi, to są w końcu Wasi najbliżsi. Jasne, że fajnie jest spac razem z TŻtem, fajnie spędzać czas razem z nim, ale czy Wy trochę w tym wszytskich nie zapominacie o swoich rodzinach i ich potrzebach? Cytat:
![]() Ja mówię, moje dzieci mówią, mąż mówi i dla nikogo z nas to nie ejst niepotrzebne darcie mordy, ale rozumiem, że są różne zwyczaje. Trochę szkoda, że Cie nie obchodzi gdzie rodzice idą, pocieszające jets jednak to, że oni się interesują tym gdzie Ty chodzisz. W każdym wieku troska o bliskich czy zainteresowanie nimi jest wskazane ![]() Zdaję sobie sprawę, że zdania mamy rózne, ja juz swoje wyraziłam ![]()
__________________
Nie jestem na tyle młody żeby wiedzieć wszystko J.M. Barrie Afazja, darmowa strona z cwiczeniami! Edytowane przez Luba Czas edycji: 2010-02-07 o 13:56 |
||
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#22 | ||||
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2009-03
Wiadomości: 316
|
Dot.: Rodzice-TŻ-nocowanie
Cytat:
Cytat:
Cytat:
Cytat:
__________________
twoje ręce mogą sprawić, że czyjeś serce zabije na nowo. ![]() ![]() ![]() ![]() ![]() |
||||
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#23 | |
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2007-02
Wiadomości: 2 482
|
Dot.: Rodzice-TŻ-nocowanie
Cytat:
Zwróć jednak uwagę na to, że Luba ma rację ![]() |
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#24 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2008-04
Wiadomości: 343
|
Dot.: Rodzice-TŻ-nocowanie
ja w lutym koncze lat 25, z moim jestem prawie rok, w kazdym razie moi rodzice bardzo lubia mojego chlopaka, i wiedza ze to cos powaznego. Tak samo z reszta jego rodzice. U mojego nocuje nie czesto ale jestem zawsze mile widziana i jak wyjezdzam to slysze "czemu tak szybko?zostan itd." Ja mam troche gorsze warunki niz moj kochany, w sensie małe mieszkanie i jeszcze nie spal u mnie jak rodzice sa wdomu. Kiedys kroila sie impreza i spytalam czy bylby problem jakby spal u nas. Rodzice odpowiedzieli ze spoko, ale na materacu
![]() Ja osobiście roznicy nie widze, ale ok. Ich dom ich zasady. Ale nie przyjelam "oferty" i po imprezie spalismy gdzie indziej. Choc sie nie zgadzam z ich ideologia, musze sie pogodzic z nia. Szczegolnie ze w Twoim wieku w zyciu nie moglabym nocowac u chlopaka a on u mnie. Wiec nie widze by Twoi rodzice robili Ci jakas wielka krzywde tym. Mnie tez moi denerwuja ciaglymi pytaniami gdzie ide, kiedy wroce, czy X. mnie odwiezie. Ale zrozum ich ze sie martwia i chocby dla ich spokoju grzecznie odpowiadaj. A mysle ze jesli nie bedziesz sie "stawiac" to z czasem wyluzuja i przyzwyczaja sie, a raczej pogodza w faktem, ze dorastasz. |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#25 | |
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2007-02
Wiadomości: 2 482
|
Dot.: Rodzice-TŻ-nocowanie
Cytat:
![]() |
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#26 |
Ekspert od Dupy Strony
Zarejestrowany: 2009-03
Wiadomości: 20 778
|
Dot.: Rodzice-TŻ-nocowanie
Ok, ale ja nie jestem zbyt rozmowna i czy z TŻ czy bez, nie spędzam z nimi zbyt dużo czasu na rozmowach
![]() Może komuś przeszkadzać "obca" osoba w domu. Ale nie każdemu przeszkadza. Myślę, że bardziej krepujące byłoby to gdybyśmy mieszkali w mieszkaniu a my mamy naprawdę duży dom. Plus to że teraz aż tak często nie muszą "znosić" jego obecności, bo przyjeżdza tylko gdy ja przyjeżdzam, czyli nie tak często.
__________________
Jak na św. Hieronima jest deszcz albo go ni ma, to na św. Szczepana pada albo nie pada. |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#27 |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2009-08
Lokalizacja: kujawsko-pomorskie
Wiadomości: 1 647
|
Dot.: Rodzice-TŻ-nocowanie
znam to z własnego doświadczenia, miałam 20 lat i wielkim problemem było gdy właśnie przysnęliśmy, mieszkanie nie było duże więc nie było mowy o seksie ( nawet bym o tym nie pomyślałam z szacunku do rodziców) ale gdy np przysnęliśmy i obudziliśmy się o np 2 tż zaraz leciał na najbliższy nocny a potem było gadanie... rozumiem gdybyśmy spali pod kołdrą czy nago ale myśmy siedzieli na kanapie i zasypialiśmy z głowami opartymi na parapecie
![]() |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#28 |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2008-07
Wiadomości: 1 295
|
Dot.: Rodzice-TŻ-nocowanie
W sumie nie dziwię się, że Twoim rodzicom taka sytuacja nie odpowiada. U mnie jest podobnie, u mojego TŻ też. Co prawda, mamy po 18 lat, nie 20, ale nocowanie u siebie nie wchodzi w grę. Razem wyjeżdżamy, bywamy u siebie do 22-23 i wydaje mi się, że to w porządku. U koleżanek/koleżanki u mnie siedzą do podobnych godzin i nikomu to nie przeszkadza, dlatego nie widzę powodu dla którego taka sytuacja mogłaby być nie odpowiednia, jeśli to TŻ
![]() |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#29 |
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2009-06
Wiadomości: 1 998
|
Dot.: Rodzice-TŻ-nocowanie
A ja mam odwrotnie, TŻ krępuje się u mnie spać i uważa, że to nie wypada (bo on starej daty jest), a moja mama ciągle go zaprasza i nawet zaproponowała (na poważnie) żeby sie wprowadził.
Ale ona całe życie mieszkała z rodzicami, jak wyszła za mojego ojca, to też zamieszkali w mieszkaniu dziadków, razem z nimi, więc w sumie dla niej to jest normalne, zwłaszcza, że jestesmy zaręczeni. Ale TŻ mimo wszystko się krępuje. Ja tam uważam, że poki mieszkasz z rodzicami i to jest ICH dom, to mają prawo do prywatności. Weź pod uwagę, że tutaj może nie chodzić o opinię sąsiadów, ale o to, że twoi rodzice moga czuć się zwyczajnie skrępowani tym, że obcy chłopak śpi za ścianą, człowiek nie czuje się wtedy swobodnie, nie można paradowac po domu w samych gatkach, puścić bąka też nie wypada, a już isć do łazienki na grubszą sprawę i nie daj Boże zostawić po sobie nieprzyjemny zapach - tragedia! To są normalne, codzienne rzeczy, jednak przy obcej osobie jest to krępujące, zwłaszcza, że nie wszyscy rodzice muszą być otwarci, twoi może są bardziej nieśmiali w tej kwestii. A we własnym domu każdy ma prawo czuć sie swobodnie. Powinniście to uszanować. A może porozmawiaj z rodzicami i wprost zapytaj, czemu nie chcą, aby twój chłopak u nich nocował?
__________________
Koniec mówienia "postaram się","spróbuję", "zobaczę". Od dzisiaj coś ZROBIĘ! Będę Żoną! ![]() http://www.suwaczek.pl/cache/092fbdd439.png No dobra,wciąz palę, ale dużo mniej. http://www.suwaczek.pl/cache/df81f45d30.png |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#30 | |
Ekspert od Dupy Strony
Zarejestrowany: 2009-03
Wiadomości: 20 778
|
Dot.: Rodzice-TŻ-nocowanie
Cytat:
Jak napisałam, mamy duży dom, czasem nawet nie wiem, gdzie kto przebywa więc musiałabym "drzeć mordę", a wyjście do sklepu na minutę wg mnie nie jest nawet tego warte ![]() Powiedzenie nie, ale dopytywanie się tak. Po prostu w takich sprawach mogliby dać spokój. Wiedzą, że jak gdzieś jadę na dłuższy czas to mówię, więc jak nie mówię to mogliby okazać trochę zaufania i się domyślić że zaraz przyjadę. Dla mnie to jest dziwne, gdyby dorosłe dzieci wypytywały rodziców gdzie chodzą... Rozumiem, w wieku 5 lat to się człowiek boi że go mama zostawi i pyta, ale ja mam 20, już z tego wyrosłam ![]()
__________________
Jak na św. Hieronima jest deszcz albo go ni ma, to na św. Szczepana pada albo nie pada. |
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
![]() |
|



Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości) | |
|
|
Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 04:34.