rozwijamy sie, polepszamy koncentracje it. :)

[weraa11]

ostatnio cos zauwazylam ze gorzej mi sie mysli :P coraz gorsza mam pamiec, zero skupienia, zeby cos zrozumiec musze przeczytac 5x...masakra...nigdy tak nie mialam... Stwierdzilam ze musze cos z tym zrobic bo w koncu sesja sie zbliza :P proponuje abysmy w tym watku pisaly co robimy dobrego dla naszego mozgu aby go jakos zmusic i przyzwyczaic do szybkiego i dobrego myslenia macie moze jakies propozycje zadan, lub co mozna w tym celu zrobic??
Czekam na wasze proozycje, bo moj mozg potrzebuje pomocy :P

[Spoora]

Więcej snu, przebywania na powietrzu i ogólnie dotleniania mózgu (może jakiś aerobik czy cuś? )

[fanka100]

google i wszytsko staje sie prostsze

[olivia86]

lecytynka

[aktaga13]

mam ten sam problem.. i niestety google średnio mi pomogło od pewnego czasu w ogóle nie mogę zebrać myśli. nawet jak zasiądę z książką, to muszę wszystko czytać milion razy, a i tak wielu rzeczy nie zapamiętam lub nie zrozumiem.

co radziło google?

-sen
-witaminy (magnez)
-45 minut nauki 15 minut odpoczynku
-muzyka klasyczna (tylko mnie rozproszyła)

i dalej nie wiem dlaczego mam taki intelektualny zastój wydaje mi się, że to w dużej mierze wina komputera. ale jak ćwiczyć umysł? jak się rozruszać intelektualnie?

[sigila86]

ja wspomagam sie tranem, magnezem, plusszem active

[DagmaraRose2000]

taaa ze mna sie takie zastoje dzieja od ho ho ho czasu - LENISTWO, brak motywacji, inne czynniki rozpraszajace.

sprzydaloby mi sie wiecej magnezu i żelaza!

poza tym przeszlam przez : lecytyne, plusze, milorzeby japonskie, zielone herbaty i inne i chyba tylko sila autosugestii na mnie podziałała

[aktaga13]

Napisane przez DagmaraRose2000

taaa ze mna sie takie zastoje dzieja od ho ho ho czasu - LENISTWO, brak motywacji, inne czynniki rozpraszajace.

sprzydaloby mi sie wiecej magnezu i żelaza!

poza tym przeszlam przez : lecytyne, plusze, milorzeby japonskie, zielone herbaty i inne i chyba tylko sila autosugestii na mnie podziałała

hmm, wiesz co - ja też jestem skrajnie leniwa, ale zauważyłam, że nawet w momencie w którym pokonam lenia (czyli tak jakby najtrudniejszym ) i przejdę do nauki, to nic z tego nie wychodzi. w czasie sesji wstaję o 5 rano, uczę się cały dzień, a jednak zapamiętuję bardzo mało. znam osoby którym na taką samą ilość materiału wystarczą 3 godziny. jestem całkowicie nieefektywna... nie wiem dlaczego wspomagałam się już (polecanym przez wielu) pluszem active, magnezem i zieloną herbatą. i NIC. głupieję z wiekiem

[kasieni887]

fajny watek
ostatnio tez wszystko mnie rozprasz najmniejszy szmer wyrywa mnie od ksiazki, zazywam magnez ale tez pije duzo kawy wiec nie wiem czy to sie tak jakby nie zeroje... tez szukam sposobu na podniesienie swojej aktywnosci umyslowej

[studi]

też próbowałam przerobić lecytynę i inne wspomagacze, ale jedyne co mi sie udało z nich zapamiętać to cenęTeraz gdy muszę się skupić to albo inwestuję w dobrą i mocną kawę, albo ide przewietrzyć i dotlenić mózg

[sigila86]

wiecie co ja autentycznie mam wrazenie ze mi pomogl najbardziej tran, ale to i tak jeszcze nie jest to...tez mam jakis, jak wy to nazywacie, "zastój" i przydałby sie jakis trening mozgownicy

o tutaj wam na temat tranu wkleje co znalazlam w necie

Warto zwrócić uwagę na to, iż tran jest
szczególnie wskazany w czasie wytężonej pracy umysłowej, fizycznej i ma doskonały wpływ na
polepszenie koncentracji. Bardzo ciekawe badania zostały przeprowadzone w Stanach
Zjednoczonych, Wielkiej Brytanii a także w Polsce, gdzie na grupie dzieci ze szkół
podstawowych, którym podawano codziennie dawkę tranu badano jego wpływ na poprawę
koncentracji i uwagi. Badanie zakończyło się powodzeniem a zadowalające wyniki, udowodniły

ogromny wpływ nienasyconych kwasów tłuszczowych zawartych w tranach rybich na rozwój,
koncentrację i skupienie uwagi u dzieci. Efekty były widoczne a w podsumowaniu badania
autorzy pisali miedzy innymi o poprawie logicznego myślenia, zapamiętywania, koncentracji

uwagi, zmniejszeniu nadpobudliwości psychoruchowej u niektórych badanych.

[kasieni887]

Napisane przez studi

też próbowałam przerobić lecytynę i inne wspomagacze, ale jedyne co mi sie udało z nich zapamiętać to cenęTeraz gdy muszę się skupić to albo inwestuję w dobrą i mocną kawę, albo ide przewietrzyć i dotlenić mózg

kawa niby zmniejsza wchlanianie Mg wiec chyba na dluzsza mete nie pomoze ale spacerek jak najbardziej tylko gdzie znalesc jakies niezanieczyszczone miejsce w ktorym zeczywiscie bedzie mozna sie dotlenic

[marta6704]

Napisane przez aktaga13

hmm, wiesz co - ja też jestem skrajnie leniwa, ale zauważyłam, że nawet w momencie w którym pokonam lenia (czyli tak jakby najtrudniejszym ) i przejdę do nauki, to nic z tego nie wychodzi. w czasie sesji wstaję o 5 rano, uczę się cały dzień, a jednak zapamiętuję bardzo mało. znam osoby którym na taką samą ilość materiału wystarczą 3 godziny. jestem całkowicie nieefektywna... nie wiem dlaczego wspomagałam się już (polecanym przez wielu) pluszem active, magnezem i zieloną herbatą. i NIC. głupieję z wiekiem

Mam identycznie jak ty. Ciężko mi się nad czymkolwiek skupić, czytam jeden tekst po kilka razy zanim załapie wszystko co powinnam, a niestety moje studia to przede wszystkim pamięciówka Moj tż usiądzie i przez godzinę nauczy się tego co ja męczę pół dnia.
I również wspomagałam się wszystkim czym się da i najlepiej działa na mnie magnez ( bo mam chroniczne jego braki w organiźmie) i zielona herbata bo pobudza lepiej niż kawa ( kawa mnie usypia). Próbowałam też sesji , lecytyny i czułam się jeszcze gorzej po nich. A niestety efekty mojej marnej pamięci i braków skupienia odczułam w sesji zimowej Za chwilę będzie letnia, a przed nią mam jeszcze mnóstwo kół, wejściówek

Rok temu nauka szła mi o wiele lepiej, tak samo było też jeszcze w liceum jak uczyłam się do matury, a w tym roku jakaś intelektualna zapaść.
Spróbuję zachwalonego przez was tranu raz dziennie i co drugi dzień magnez reszte wspomagaczy odstawiam. Do tego mnóstwo spacerów ( tym bardziej, że pogoda coraz ładniejsza i ciężko wysiedzieć w domu).

[aktaga13]

Napisane przez marta6704

Mam identycznie jak ty. Ciężko mi się nad czymkolwiek skupić, czytam jeden tekst po kilka razy zanim załapie wszystko co powinnam, a niestety moje studia to przede wszystkim pamięciówka Moj tż usiądzie i przez godzinę nauczy się tego co ja męczę pół dnia.
I również wspomagałam się wszystkim czym się da i najlepiej działa na mnie magnez ( bo mam chroniczne jego braki w organiźmie) i zielona herbata bo pobudza lepiej niż kawa ( kawa mnie usypia). Próbowałam też sesji , lecytyny i czułam się jeszcze gorzej po nich. A niestety efekty mojej marnej pamięci i braków skupienia odczułam w sesji zimowej Za chwilę będzie letnia, a przed nią mam jeszcze mnóstwo kół, wejściówek

Rok temu nauka szła mi o wiele lepiej, tak samo było też jeszcze w liceum jak uczyłam się do matury, a w tym roku jakaś intelektualna zapaść.
Spróbuję zachwalonego przez was tranu raz dziennie i co drugi dzień magnez reszte wspomagaczy odstawiam. Do tego mnóstwo spacerów ( tym bardziej, że pogoda coraz ładniejsza i ciężko wysiedzieć w domu).

ja też mam za sobą tragiczną sesję.. tym dziwniej mi jest, bo poprzednia byla wrecz REWELACYJNA i nie wiem w czym sęk.. jednego roku mam same 5, a drugiego kończę z poprawkami właśnie teraz czuję, że intelektualna zapaść trwa. i nie chce mnie opuścić staram się rozpracować swój rozumek i rozwiązuję dużo logicznych zagadek, sudoku itp myslalam, ze pomoze. nie pomaga.. a zaczynają się kolokwia. strasznie się boję co to będzie

[nalezedociebie]

Cisza,wczytanie się w tekst.

[kasieni887]

Napisane przez nalezedociebie

Cisza,wczytanie się w tekst.

tak masz racje, tylko ze np jakis czas temu nie potrzebowalam kompletnej ciszy ilatwiej bylo sie wczytac w tekst a teraz nie - czyli coss jednak jest nietak:P

[aktaga13]

Napisane przez nalezedociebie

Cisza,wczytanie się w tekst.

ciężko o ciszę, bo w domu zazwyczaj ktoś jest, za oknem toczy się życie, w czytelni ktoś wchodzi i wychodzi.. tylko stopery do uszu? tych się z kolei boję, bo widzę wtedy siebie ginącą w pożarze

[DagmaraRose2000]

ja lykam omega 3-6-9 czy ilestam xD generalnie tran i nic mi to nie daje.
A moze jakies hipnozy w sensie cos co wplynie na koncentracje, z chomika sciagalam swego czasu sporo takich rzeczy (zaznaczam ze jetem podatna na takie cos i faktycznie robilam to co mi kazano i wczuwalam sie w nagranie) i dzialalo

[aktaga13]

Napisane przez DagmaraRose2000

ja lykam omega 3-6-9 czy ilestam xD generalnie tran i nic mi to nie daje.
A moze jakies hipnozy w sensie cos co wplynie na koncentracje, z chomika sciagalam swego czasu sporo takich rzeczy (zaznaczam ze jetem podatna na takie cos i faktycznie robilam to co mi kazano i wczuwalam sie w nagranie) i dzialalo

ja zasypiałam po 5 minutach

[weraa11]

wow jak was tu duzo sie zrobilo ciesze sie bo moze chociaz sie tutaj jakos damy rade motywowac...moze trzeba sie kilk razy zmusic do czegos, zeby mozg sie tego nauczyl i moze jak bedziemy robic to razem to jakos to poskutkuje

Ja znalazlam w necie cos takiego, moze kilka tych rad jakos nam pomoze? musimy poprobowac

120 SPOSOBOW NA UMYSLOWEGO KOPA

http://www.ift.uni.wroc.pl/~rdurka/b...yslowego-kopa/

Co do tranu, to ja tez duzoi sie nasluchalam ze to bardzo dobre i w ogole...ale nie moge sie jakos przelamac zeby to lykac...boje sie ze poczuje ten obrzydliwy smak

A w ogole keidys to ja sie strasznie szybko uczylam...nie mialam problemow z niczym...i wkrecilo mi sie ze to przez to ze przestalam jesc ryby a to tez przeciez bogactwo witamin i w ogole...musze sie przelamac chociaz do tego tranu :P

[kaktus236]

Napisane przez weraa11

wow jak was tu duzo sie zrobilo ciesze sie bo moze chociaz sie tutaj jakos damy rade motywowac...moze trzeba sie kilk razy zmusic do czegos, zeby mozg sie tego nauczyl i moze jak bedziemy robic to razem to jakos to poskutkuje

Ja znalazlam w necie cos takiego, moze kilka tych rad jakos nam pomoze? musimy poprobowac

120 SPOSOBOW NA UMYSLOWEGO KOPA

http://www.ift.uni.wroc.pl/~rdurka/blog/2008/10/07/120-sposobow-na-umyslowego-kopa/

Co do tranu, to ja tez duzoi sie nasluchalam ze to bardzo dobre i w ogole...ale nie moge sie jakos przelamac zeby to lykac...boje sie ze poczuje ten obrzydliwy smak

A w ogole keidys to ja sie strasznie szybko uczylam...nie mialam problemow z niczym...i wkrecilo mi sie ze to przez to ze przestalam jesc ryby a to tez przeciez bogactwo witamin i w ogole...musze sie przelamac chociaz do tego tranu :P

Dołączę się i ja, może znajdę tu coś co mi pomoże

Też przerabaiam jakąś "zapaść" umysłową, bo rok temu, gdy uczyłam się do matury, wystarczyło mi przeczytanie wszystkiego dwa razy i praktycznie znałam czytany tekst na pamięć, sesja zimowa poszła mi dobrze, ale była okupiona całymi tygodniami ślęczenia nad skryptami, bo nic mi do głowy nie wchodziło, teraz wielkimi krokami zbliża się letnia, mam 7 egzaminów i załamuję ręce, bo zaczęlam powtarzać wszystko wcześniej żeby zdążyć, a dzisiaj okazało się że nie pamiętam tego co czytałam parę dni temu. Mam tak już od prawie roku i tragedia.

Przerabiałam wszystko, nawet tran aha, Wera, jeżeli masz tran w tabletkach, to o ile nie przegryziesz kapsułki, nie poczujesz smaku, spokojnie

Z podanej strony spodobał mi się zwłaszcza punkt "101. Naucz się czytać Brillem. " Taaaaa

Nie wiem już jak sobie pomóc

[weraa11]

kaktus236 witamy

no mam nadzieje ze w tych tabletkach nie poczuje tego az ale jak sie powacha to opakowanie to smierdzi...;p

Co do mnie to ja mam w czerwcu 10 egzaminow ale spokojnie... nie pierwszy i nie ostatni raz...:/

Ja proponuje najpierw zwalczyc lenistwo...bo zauwazylam ze czasem mam taka sytuacje ktora musze przemyslec, albo zadaje sobie jakies pytanie...i stwierdzam..ze nie chce mi sie nawet nad tym pomyslec troche.,..a to juz jest chyba lenistwo...albo jak juz zaczne myslec nad czyms bardziej ambitnym to po niecalej minucie juz zajmuje sie czyms zupelnie innym...
Wiec moze zeby pomoc sobie rowniez do sesji...to postanowie sobie 2h nauki kazdego dnia (poza ta nauka na biezaco), zeby sie troche zmusic do wysilku...do tego odpowiednia ilosc witamin oraz snu w normalnych godzinach!

[blue_apple]

Napisane przez olivia86

lecytynka

jaką łykasz?

[kaktus236]

Napisane przez weraa11

Ja proponuje najpierw zwalczyc lenistwo...bo zauwazylam ze czasem mam taka sytuacje ktora musze przemyslec, albo zadaje sobie jakies pytanie...i stwierdzam..ze nie chce mi sie nawet nad tym pomyslec troche.,..a to juz jest chyba lenistwo...albo jak juz zaczne myslec nad czyms bardziej ambitnym to po niecalej minucie juz zajmuje sie czyms zupelnie innym...
Wiec moze zeby pomoc sobie rowniez do sesji...to postanowie sobie 2h nauki kazdego dnia (poza ta nauka na biezaco), zeby sie troche zmusic do wysilku...do tego odpowiednia ilosc witamin oraz snu w normalnych godzinach!

Hmmm, ja to ładnie nazywam zniechęceniem, bo nawet nie chodzi o to że mi się zwyczajnie nie chce, tylko czuję takie zniechęcenie - wiem, że i tak niewiele zapamiętam itp.

Trzeba więc chyba pracować nad podejściem do nauki, stosować jakieś autosugestie, typu: uda mi się, coś w teń deseń

[aktaga13]

Napisane przez weraa11

120 SPOSOBOW NA UMYSLOWEGO KOPA

http://www.ift.uni.wroc.pl/~rdurka/blog/2008/10/07/120-sposobow-na-umyslowego-kopa/

fajne są niektóre

Napisane przez weraa11

kaktus236 witamy

no mam nadzieje ze w tych tabletkach nie poczuje tego az ale jak sie powacha to opakowanie to smierdzi...;p

Co do mnie to ja mam w czerwcu 10 egzaminow ale spokojnie... nie pierwszy i nie ostatni raz...:/

Ja proponuje najpierw zwalczyc lenistwo...bo zauwazylam ze czasem mam taka sytuacje ktora musze przemyslec, albo zadaje sobie jakies pytanie...i stwierdzam..ze nie chce mi sie nawet nad tym pomyslec troche.,..a to juz jest chyba lenistwo...albo jak juz zaczne myslec nad czyms bardziej ambitnym to po niecalej minucie juz zajmuje sie czyms zupelnie innym...
Wiec moze zeby pomoc sobie rowniez do sesji...to postanowie sobie 2h nauki kazdego dnia (poza ta nauka na biezaco), zeby sie troche zmusic do wysilku...do tego odpowiednia ilosc witamin oraz snu w normalnych godzinach!

studiujesz 2 kierunki?

[judus]

Napisane przez kaktus236

Hmmm, ja to ładnie nazywam zniechęceniem, bo nawet nie chodzi o to że mi się zwyczajnie nie chce, tylko czuję takie zniechęcenie - wiem, że i tak niewiele zapamiętam itp.

Trzeba więc chyba pracować nad podejściem do nauki, stosować jakieś autosugestie, typu: uda mi się, coś w teń deseń

Witam i ja z tym samym problemem
zapewniam, że takiepozytywne myślenie pomaga, ja osttanimi czasy uczyłam się na koła ale jakoś tak że ślęczałam nad książką parę dni i po kilku dniach dochoziło do mnei ze to juz jutro, przed rozdaniem pytan wmawialam sobie ze przeciez się uczyłam i musi coś tam mi się trafić...i zaliczyłam ja zażywam magnez codziennie zamiast ziemniaków staram się gotować na obiady kaszę gryczaną, bo ma dużo magnezu, poza tym przegryzam orzechy i słoecznik od niedawna OMG3 w trakcie sesji zażyałam podwójną dawkę lucytyny z Dopel Herz i to było albo wmawianie albo fakycznie działało bo efeky widziałam...
napewno jeszcze świeże powietrz najlepiej bieganie przed nauką albo w przerwie i rozkładanie materiału na mniejsze częśći które musimy ogarnąć w jakmś czasie wtedy skupiamy się głównie na tym jednym tylko to narazie tyle...a kawa napewno pomaga trochę ale krótkotrwale, no i wypłukuje magnez...

[kaktus236]

Jutro lecę do apteki po magnez, bo brałam regularnie, ostatnio zaniedbałam, kto wie, może to znak, że trzeba znowu się z nim mordować?
Mamuśka kupiła mi też żeń- szeń, biorę od 2 dni, ale na ulotce jest napisane, że trzeba łykać co najmniej dwa miesiące
a lecytynkę pijałam swego czasu, działała nawet dobrze, ale po jakimś czasie spowodowała u mnie bezsenność ( nie, nie brałam na noc )

spacerek odbyty, tabletki wzięte, plusz się rozpuszcza, zabieram się za naukę

[DagmaraRose2000]

A mnie sie taaak nie chce...
ale powiem wam, że !
Jak przygototwuje sobie kilo tabletek i ziola do picia (tzn jakis magnez omega zen szen cokolwiek im wiecej tym lepiej ale bez przesady
to moja sila autosugestii sie jeszcze bardziej nakreca ; cos na zasadzie - jak to zjesz, polkniesz, wypijesz to ci doda plus extra punkty sily do nauki
ja mam leniwa z a a w a n s o w a n e g o. Trzeba by mnie bylo na jakis oboz przetrwania wyslac, wstawanie o 6 rano, godzina dwie cwiczen, obowiazkowo nauka. ZERO KOMPUTERA I WIZAZU
Ktoras z was napisala wyzej ze przylapala sie na tym, ze nie chce jej sie nawet rozmyslac nad jakas sprawa wazniejsza. Jezu mam dokladnie to samo! Mowie sobie w myslach - nie, nie... jutro nad tym pomysle.
W ogole zauwazylam ze jestem fanka spania, czy bylaby to godzina ranna czy wieczorna czy w poludnie na mysl o lozku i mysleniu o dobrych rzeczach takich mega przyjemnych przed snem sprawia ze wszystko wokol staje sie malowazne i musze sie polozyc to jest dopiero straszne

[aktaga13]

Napisane przez DagmaraRose2000

A mnie sie taaak nie chce...
ale powiem wam, że !
Jak przygototwuje sobie kilo tabletek i ziola do picia (tzn jakis magnez omega zen szen cokolwiek im wiecej tym lepiej ale bez przesady
to moja sila autosugestii sie jeszcze bardziej nakreca ; cos na zasadzie - jak to zjesz, polkniesz, wypijesz to ci doda plus extra punkty sily do nauki
ja mam leniwa z a a w a n s o w a n e g o. Trzeba by mnie bylo na jakis oboz przetrwania wyslac, wstawanie o 6 rano, godzina dwie cwiczen, obowiazkowo nauka. ZERO KOMPUTERA I WIZAZU
Ktoras z was napisala wyzej ze przylapala sie na tym, ze nie chce jej sie nawet rozmyslac nad jakas sprawa wazniejsza. Jezu mam dokladnie to samo! Mowie sobie w myslach - nie, nie... jutro nad tym pomysle.
W ogole zauwazylam ze jestem fanka spania, czy bylaby to godzina ranna czy wieczorna czy w poludnie na mysl o lozku i mysleniu o dobrych rzeczach takich mega przyjemnych przed snem sprawia ze wszystko wokol staje sie malowazne i musze sie polozyc to jest dopiero straszne

jakbym czytała o sobie

[sigila86]

Napisane przez aktaga13

jakbym czytała o sobie

ja równiez!