Chudnijmy razem ;)

[amanda142]

Witam wizażanki
Mam 16 lat ważę 58 kg i mam 165 cm wzrostu. Od kilku dni jestem na diecie tzn. jem dziennie ok 1100 kcal( chleb tylko graham 1,5 litra wody dziennie dużo warzyw owoców gotowane mięso i ryby)
Oprócz tego robię dziennie 60 brzuszków(30 rano 30 wieczorem)
i jestem na 3 dniu A6W. Chciałabym ważyć około 51-52 kg. Najbardziej mi zależy brzuchu i udach, bo to z nimi mam największe problemy. Może ktoś zna jakieś fajne ćwiczenia

Wiecie w grupie raźniej więc zapraszam do wspólnego wspierania się w odchudzaniu
Dzielimy się swoimi zamiarami

[Agata1983]

Hej Amanda

Przyłączam się!! Kiedyś udało mi się ładnie schudnąć (do poziomu ok. 60 kg), ale ponieważ jestem mistrzynią efektu jojo, teraz znów ważę ponad 70kg:/

Moim celem jest dotarcie do wagi 60kg i utrzymanie jej bez efektu jojo.

Od początku stycznia jestem na diecie (chrupkie pieczywo, warzywa, owoce, chude mięso i zupy no i rzecz jasna- duużo wody - posiłki co 3h, ostatni ok. 3-4h przed snem). Poza tym zażywam witaminę E (zalecenie lekarza, pomaga w przemianie materii).

Zamówiłam też sprawdzony preparat: Therm Line II - zażywałam go już kiedyś i bardzo pomagał w osiąganiu efektów, więc polecam

Mam pod nosem siłownię na osiedlu, więc chodzę do niej 3-4 x w tygodniu- mam nadzieje, że wkrótce zobaczę efekty!!

Co do ćwiczeń domowych - polecam Ci serię '8 minutes' - zajmują mało czasu a dają naprawdę dobre efekty, jak się ćwiczy regularnie.

[migiii]

Dziewczyny! To i ja się przyłącze
jestem już w innym wątku ale co tam
ważę 63kg /173cm na początek chciałabym schudnąć jakieś 3-4kg,
byle ważyć mniej niż 60

[benia304]

No to jeszcze ja dołącze a raczej MY tzn ja i moja 10 letnia córka Klaudia
Klaudia po dzisiejszej wizycie u lekarza dostała prikaz zrzucenia kilku kilogramów.Będzie z nią ciężko bo to jeszcze dziecko któremu ciężko wytłumaczyć że to dla Jej zdrowia.
A mnie czyli mamusi też będzie przyjemnie zrzucić te 8 kg które przybrałam od kwietnia ubiegłego roku(wtedy mieliśmy ślub koscielny z mężem) i wesprzeć córcię
Powodzenia dziewczyny
moja waga 75, wzrost 175 lat 31
Klaudia 151 wzrost, waga 55 kg

[monika13k]

Hej dziewczyny! przyłączam się do Was ważę 60kg przy wzroście 168cm;/ chciałabym zgubić te 5 kilo
moje postanowienia to:
-zero fast foodów i slodyczy
-duzo wody-
-wiecej ruchu
-jedzenie 4-5 razy dziennie i przede wszystkim mało kalorycznie
macie jakieś ciekawe cwiczenia na uda?

[Agata1983]

Hej,

gadalam z gosciem w silowni wlasnie o udach i posladkach i mi zalecil cwiczenia na orbitreku z malym obciazeniem. Mowil, ze male obciazenie i duza liczba szybkich powtorzen jest najlepszym przyjacielem chcacego zgubic zbedne kilogramy.

Polecam tez 8 minutes - legs (mozna znalezc na youtube) - szybki iefektywny trening. Sama znow sie za niego wzielam i czekam na efekty;D

[monika13k]

Napisane przez Agata1983

Hej,

gadalam z gosciem w silowni wlasnie o udach i posladkach i mi zalecil cwiczenia na orbitreku z malym obciazeniem. Mowil, ze male obciazenie i duza liczba szybkich powtorzen jest najlepszym przyjacielem chcacego zgubic zbedne kilogramy.

Polecam tez 8 minutes - legs (mozna znalezc na youtube) - szybki iefektywny trening. Sama znow sie za niego wzielam i czekam na efekty;D

Dzięki wielkie!

[mroziq]

Witam również chciałabym się przyłączyć. Mam 165 cm wzrostu,lecz wagi niestety nie podam,bo po świętach i sylwestrze boję się wejść na wagę Ale zależy mi na efektach,nie na cyferkach,więc jest dobrze Od dzisiaj jestem na diecie "kaszowej",tzn. wcinam do woli kaszę gryczaną,piję hektolitry wody + czerwona herbata. Mam zamiar tak wytrzymać 10 dni,maksymalnie 2 tygodnie Więc życzę wszystkim powodzenia i jestem ciekawa waszych efektów

[Agata1983]

Mroziq, ja tez nie wlaze na wage (bo nie mam wagi w domu)
Moze jak pojade odwiedzic mame to sie zwaze, choc podobnie jak Ty zalezy mi po prostu na efektach!!

powodzenia!

PS. Ta kasze jesz sama, czy z jakimis warzywami / sosami?

[mroziq]

Kaszę jem samą,nawet jej nie solę przy gotowaniu mój profesor mówił,że aby był efekt należy nic nie dokładać,jeść samiusieńką,a już po tygodniu będą rezultaty,ale czytałam,że niektórzy dodają przyprawy (paprykę,pietruszkę itp.). Ja wolę rygorystycznie

[foltynka]

Dobrze, że sie wspieracie i motywujecie.

Pamietajcie,że trzeba odchudzać sie z głową i mieć ogromną siłe woli i motywacje. Nie mozna głodowac,bo po kilku tygodniach przyjdzie wilczy głód.

Podstawy to:
- 5 małych posiłków co 2,3 godz.
- duzo płynów, ok 2l rownież wody mineralnej
- rezygnacja z białego pieczywa i słodyczy (badz ograniczenie)
- w każdym posiłku warzywo
- ostatni posiłek ok 3 h przed snem
- ostatni posiłek najlepiej białkowy
- owoce owszem, ale z rozsądkiem, maja dużo cukrów
- warto zaopatrzyc sie w jakiś suplement diety ktory moze dopomóc

itp itd

POWODzENIA !

[zawichrowana]

Też się z chęcią dołączę. Chce schudnąć 5kg , i poprawić brzuch (bez fałd) oraz pozbyć się nadmiaru tłuszczu z ramion . Narazie jednak nie wiem jak i co jeść. Może podacie jakieś jadłospisy swoje? Jak wasz plan wygląda ? wstajecie i np brzuszki? a jakieś inne polecane ćwiczenia?

[myCocaine]

Witam Także się przyłączę jeśli można : )
wagi nie podaję, bo nie lubię jej bardzo Dlatego trza sie pozbyć KOCHANEGO ciałka - w szczególności muszę z brzucha i nóg.
Na dzień dzisiejszy od tygodnia (od 1 stycznia) śmigam na rowerku stacjonarnym i stepperze. Codziennie po 30 min na każdym. Z czasem zwiększę 'dawkę' i dołączę ćwiczenia siłowe.
Od 29 grudnia nie jem słodyczy (nic a nic! ) i nawet nie używam cukru ; )
No i znacznie mniej jem. Wykluczyłam też pieczywo, ziemniaki a nawet owoce - zastępuję je warzywami. Wcinam 5 posiłków dziennie - z tym, że w małych ilościach No i niebawem mam zamiar przejść na 1000 kcal. Teraz mam jakoś ok. 1500 kcal.

Kurcze, muszę uciekać - jak będę miała czas (czyli zapewne jutro, napiszę dokładniej co i jak u mnie )

[amanda142]

Hej ;***
Ale Nas duuużo nie spodziewałam się i baaardzo się cieszę, że tyle nas jest ;]
Muszę spróbować tego treningu 8 minutes czy jakoś tak
Ale to jutro, bo dziś już troszkę późno. Jak narazie to jadę z a6w mam nadzieję, że pomoże .Ogólnie to mam nawał obowiązków w szkole;/ Tu sprawdzian tam konkurs a od środy próbne testy , ale do liceum bez niczego się nie dostane. Dobra kończę marudzić o szkole ;P
Mam pytanko co ile się ważycie?

Pozdrawiam Odezwę się jutro ;***

[mroziq]

ha ! Ja się właśnie ładnie zmotywowałam Nic nie pomaga mi tak jak rywalizacja,czy zakład :P Założyłam się z przyjacielem o 50 zł,że wytrwam przez miesiąc (do 8 lutego) na kaszy,wodzie,herbacie i soczku typu kubuś Do tego zero piwa i innego alkoholu

I takie małe pytanko do was,opowiedzcie coś o waszych ćwiczonkach,bo ja to stane sobie przed lustrem,troche sie porozciągam,brzuszki,rowe rek i nie mam pomysłu co dalej. Ciekawi mnie ten trening 8 minutes czy jakos tak...Na czym to polega?

[Agata1983]

Hej

8 minutes to seria ośmiominutowych treningów. Z tego, co pamiętam:
1. legs
2. stretch
3. arms
4. buns
5. abs
6. chest
Powiem Wam, że ja wybrałam sobie trzy z nich (legs, buns i stretch) i robiłam każdy przynajmniej raz dziennie - stretch polecam robić rano, fajne rozciąganie dobre na początek dnia

Wystarczy wpisać w youtube "8 minutes" i przeglądarka sama podpowie Wam resztę. Myślę, że nawet robiąc jeden dziennie można coś osiągnąć!

Co do owoców - byłam jakiś czas temu u dietetyczki i mi powiedziała, że owoce owszem, ale tylko rano - najlepiej jako pierwszy posiłek. Wiecie, że podobno nasze organizmy są w stanie prawidłowo trawić owoce tylko rano? W życiu bym nie powiedziała, ale to ponoć prawda. Ja się do tego staram stosować.

Słyszałam też o ujemnych kaloriach - dowiem się więcej i Wam poźniej opowiem

Miłego dnia Jak będę mie chwilkę, to napiszę do Was z pracy o tych kaloriach

Fajnie, że nas tak dużo

[mroziq]

no ciekawe te 8 minutes Wieczorem sobie popróbuję
Teraz nareszcie chwila wolnego czasu,więc właśnie gotuję sobie kaszę nic jeszcze dzisiaj nie jadłam !
Pogoda nie sprzyja mi na spacery więc nadrobię w domu :P
A jak tam u was??

[myCocaine]

Pół roku temu byłam na diecie, gdzie przez 10 dni jadłam tylko i wyłącznie kaszę gryczaną i piłam tylko wodę niegazowaną. Kaszy nie soliłam, nie dodawałam przypraw, nic (szczerze mówiąc - okropieństwo). A zastosowałam ją dlatego, aby oczyścić organizm - bo kasza oczyszcza głównie z resztek jedzenie, ktore zalega nam w jelitach..a uwierzcie, ze jest tam tego mnóóóóóóóstwo. Po tych 10 dniach - czułam się lekko, zgubiłam jakieś 4 kg - ale były to głównie resztki z jelit i woda.

A dzisiaj.. hmm.. trochę przesadziłam
Rano zjadłam jogurt naturalny z 1/2 ogórka zielonego i 1/2 pomidora + kroma chleba wasa + zielona herbata bez cukru.
na drugie śniadanie wypiłam kefir truskawowy .. i wszystko byłoby dobrze, gdybym... nie zjadła dwóch kawałków pizzy o godzienie 14.30
Koniec - już dzisiaj tylko woda i zielona herbatka!!

I jeeeeeeeeejku, jak mi się nie chce jeździć dziś na rowerzeeeeeeee! Stepper jakoś zniose, ale ten rower..

[foltynka]

Napisane przez Agata1983

Co do owoców - byłam jakiś czas temu u dietetyczki i mi powiedziała, że owoce owszem, ale tylko rano - najlepiej jako pierwszy posiłek. Wiecie, że podobno nasze organizmy są w stanie prawidłowo trawić owoce tylko rano? W życiu bym nie powiedziała, ale to ponoć prawda. Ja się do tego staram stosować.
A ja z kolei wiem, że dobrze jest zjeść kiwi na kolacje, to super owoc na odchudzanie, zaiwera 100% dziennej dawki witaminy C i sprawia, że znika ochota na słodkie

Słyszałam też o ujemnych kaloriach - dowiem się więcej i Wam poźniej opowiem

nie ma ujemnych kalorii... są produkty, których spalenie wymaga więcej energii, niż same posiadają, ale nie ma czegoś takiego jak ujemna kaloria! np gotowana pierś z kurczaka ma mało kalorii, a by ją spalić organizm musi dużo wiecej zużyć

to tak ode mnie troche sie juz znam na odchudzaniu

[Agata1983]

No, zle sie wyrazilam - masz racje, chodzi o produkty, ktore zawieraja mniej kalorii, niz ymaga ich spalenie, czy jakos tak Jak zwal tak zwal, na pewno lepsze to niz bula z maslem

Z tym kiwi tez prawda - akurat moj TZ mnie ostatnio zaopatruje wieczorami w kiwi (meska intuicja) - i rzeczywiscie nie ma ochoty na slodkie juz po nich


PS. Foltynka, ale masz wyniki! Imponujace!! Dalas mi teraz kopa mobilizujacego

[foltynka]

Agata1983 dzięki

ale ciagle jestem na dietce i marzy mi sie 50 kg
chodz juz jestem jak to mówia "chudzielcem" heeh ale z nóg by mi mogło troche zejść jeszcze..
wszyscy powtarzaja, że mi zazdroszczą silnej woli, jak sie chce to wszystko można, a każda chwila to szansa aby wszystko zmnienić

naprawde laseczki, tylko wam potrzeba mobilizacji, a jak zobaczycie efekty to zapragniecie więęęcej

[myCocaine]

Napisane przez Agata1983

PS. Foltynka, ale masz wyniki! Imponujace!! Dalas mi teraz kopa mobilizujacego

a no, mi też

[amanda142]

Witam moje modeleczki , którymi zapewne niedługo się staniemy Jak wasze dietki ;] moja idzie całkiem fajnie zaczęłam robic 8 minutes legs i... jestem w szoku ! super sprawa świetne są te cwiczenia Dziś u mnie było - 17 stopni rano ;O w niedzielę mam wolontariat i chyba zamarzne ;P

No to dziewczęta bądźmy wytrwałe

Buziaki ;****

[foltynka]

-17 stopni masakra
na weekend też zapowiadaja wielkie mrozy

[myCocaine]

w prognozie przed chwilą mówili, że u mnie na śląsku halny przez weekend..
[ja chcę słońce! ]

[benia304]

No fakt zimnica straszna.
A u mnie wielki postęp jestem przed @ i nie zjadłam ani grama słodyczy .Nawet nie myslę o nich.
Na ćwiczenia nie mam narazie czasu ,miałam strasznie pracowity tydzień.W pracy do 23
A z tym kiwi to ciekawe.Ja ostatnio zjadłam chyba z 5 naraz wieczorem.Były takie pyszne
Klaudka przerzuciła się całkowicie na grahamek,zero słodyczy i zjada 1 obiad narazie tylko ten w szkole bo są juz opłacone .
I czekamy

[Agata1983]

Czołem Dziewczyny!

U mnie dziś +1.5 stopnia na polu (czyli nie ma na co narzekać zważywszy na ilość leżącego śniegu - nie jest źle!)

Kurcze, powoli zaczynam żałować, że nie mam wagi w domu. Jutro pewnie pojadę z TŻ na obiad do jego rodziców - oni mają wagę, więc się zważę i będę wiedziała na czym stoję. Myślę, że mam około 73-75 kg teraz na liczniku, a moim celem jest 60>

Dziś spróbuję się wybrać na siłownię - w soboty fajnie, bo mało ludzi chodzi, więc zawsze można sobie powybrzydzać ze sprzętem

A poza tym to mam teraz mały sajgon, bo się bronię we czwartek i ciągle siedzę nad książkami A poza tym praca i dom, jak się skończy uczelniane szaleństwo, mam zamiar ćwiczyć 6 dni w tygodniu! Może wytrwam

Ślub mam za pasem, fajnie by było 'jakoś' wyglądać

[mroziq]

Napisane przez Agata1983

Kurcze, powoli zaczynam żałować, że nie mam wagi w domu.

Ale za to ja żałuję,że ją mam Masakrycznie boję się na nią wejść,wystarczająco załamałam się patrząc w lustro a co dopiero jak zobaczę wagę!?
Wiem,że robię troszkę źle,bo nie dowiem się ile stracę przez ten miesiąc,ale to nic Zważę się po diecie i od tamtej pory rozpocznę coś nowego (chyba,że wynik mnie jakoś mocno zadowoli)

Przyznam wam się dziewczyny,że troszkę się obijam i nie ćwiczę...Nie mogę się do tego zebrać Ale w diecie wytrwale się trzymam mimo kuszenia znajomych (wyciągnęli mnie do baru na bilard i namawiali na piwo,ale grzecznie odmowilam Już ugotowałam sobie kaszę i zaraz ją zjem
Życzę dalszego powodzenia

[Agata1983]

Przy ostatniej diecie ważyłam się nałogowo każdego dnia i pamiętam, że mi to nie służył0 - zwłaszcza psychicznie. Dlatego chyba jednak lepiej, jak będę się ważyła u rodziców TŻ raz w tygodniu.

Ciekawe, ile teraz ważę... Jak się dowiem, to napiszę.

A teraz zaczynam 8 minutes

[mroziq]

ahh mnie też bardzo ciekawi ile ważę Ale nie... poczekam przynajmniej do 7 dni po diecie ;d Może nie będzie aż tak tragicznie.
Wcześniej zrobiłam sobie 8 minutes na nogi - rewelacja !! nie męczę się,a czuję,że mięśnie nóżek pracują
Próbowałam jeszcze 8 na abs,ale niestety mój brzusio takiego skoku na głęboką wodę nie wytrzymał (jestem raczej leniem i ćwiczenie u mnie to rzadkość) więc pozostanę przy klasycznych brzuszkach wieczorem
Dodam do tego rowerek i ogólne ćwiczenia rozciągające i jakoś to będzie.

Co do jedzonka,to rano wsunęłam woreczek kaszy (żadna nowość bo tylko to jem ) na obiad następny woreczek... na kolację pół.
i 0.5 litra wody juz za mną :P