Spuchnięte, bolące oko.

[domciq]

Kurcze poratujcie mnie bo nie wiem co mam zrobic ! Wczoraj byłam na odkrytym basenie, i po tej wizycie poczułam ze lewe oko lekko boli mnie w lewym koncie. A ze nie posiadałam nic czego mogla bym uzyc, poszłam spac. Rano obudziłam sie z całkowicie spuchniętą powieką, bolącą nawet przy mruganiu . Kupiłam świetlik, i dostałam od ciotki pojedyńcze krople na receptę ( nie dało rady nic innego skombinować) Do okulisty wybieram sie w poniedziałek, ale błagam was podpowiedzcie mi co to moze byc boli jak cos, puchnie jak nic . Nawet rzęs dotknąc nie moge . Ratujcie..

[Kira87]

Czy przy rzęsach nie zauważyłaś lekkiego zgrubienia? Może to kaszak?

[domciq]

zgrubienia ? chyba troszeczke jest.

[cholernarejestracja]

A może jęczmień? Wygoogluj

[Kira87]

Napisane przez domciq

zgrubienia ? chyba troszeczke jest.

A czujesz ból w gałce ocznej, czy boli Ciebie powieka? Przyjrzyj się zgrubieniu i sprawdź, czy nie ma tam małego wybrzuszenia podobnego do krostki.

Jeżeli to kaszak, to nie ma powodu do paniki, bo z reguły sam mija po kilku dniach.

---------- Dopisano o 00:04 ---------- Poprzedni post napisano o 00:03 ----------

Napisane przez cholernarejestracja

A może jęczmień? Wygoogluj

O...miałam na myśli jęczmień.

[domciq]

Nie to niestety nie jęczmień . W ogole nie wygląda mi to na niego. . kurcze wszystko gdyby nie ten ból ;(

edit. zle napisałam w tytule. jak przesuwam gałkę oczną na boki, i delikatnie przyciskam to boli powieka.

[Kira87]

A tak na dobrą sprawę...czym się różni kaszak od jęczmienia? Bo to chyba nie jest to samo?

Jeżeli boli Ciebie gałka oczna, to może zadzwoń do apteki całodobowej i podpytaj magistra, czy robić jakieś okłady, czy lepiej zostawić i nic przy oku nie manipulować.

edit: pamiętam, że ból powieki może powodować kaszak/jęczmień, ale niestety nie wiem, czym się one od siebie różnią.

[domciq]

jak wyżej napisałam - nie jest to gałka oczna. jestem na 99 % pewna

[ola93]

możliwe że to gradówka, najpierw oko puchnie, a potem robi się coś w rodzaju małej kulki wewnatrz powieki. Przechodzilam przez to 2 razy, aktualnie mam jeszcze to na oku i nie znika chyba od maja. A poprzednia na dolnej powiece pekla mi sama.
Najlepiej idz od razu do okulisty niech Ci przepisze masc i krople, bo tak to coraz gorzej bedzie. Najlepiej tez ogrzewac to cieplymi okladami. Albo przykladac sobie cos cieplego.
Pozdrawiam i zycze powrotu do zdrowia

[Lexie]

Na pewno jest coś takiego jak ostry dyżur okulistyczny, może zgłoś się tam od razu, a nie czekaj do poniedziałku... Sama kiedyś jechałam bo czułam coś dziwnego w oku, a okazało się, że to tylko podwinięta rzęsa Nikt nie robił problemu z tego, że nie przyjechałam z poważną sprawą typu szkło w oku.

[ola93]

Po co ma dziewczyna sie fatygowac i robic sobie klopot zeby teraz gdzies jechac i tak przeciez w mgnieniu oka jej to nie zniknie, jezli spuchlo to i musi odpuchnac. Do poniedzialku moze sie samoistnie polepszyc

[domciq]

jezu tak mnie tą gradówką (?) przestraszyłas ze ryczec mi sie chce, a juz nawet nie mam siły bo boli ;(. jesli mam sie tyle z tym męczyć to ja dziękuje ;(

[Kira87]

Mnie czasem pomagają (przy jęczmieniu) okłady z zimnej torebki po herbacie. Boję się cokolwiek radzić, byś sobie nie zrobiła krzywdy, ale to chyba nie powinno zaszkodzić.
Możesz też użyć rumianku (o ile się nie mylę dezynfekuje), ale jeżeli masz wrażliwą skórę/uczulenie, to możesz zadrażnić.

[ola93]

przepraszam, moge sie mylic, ale objawy wygladaja mi na gradowke...

duzo jest przypadow ze ulega samoistnemu peknieciu, tylko trzeba ja dobrze pielegnowac, nie martw sie wszystko bedzie ok, na pewno.
Moze ja Cie aby wystraszylam...

---------- Dopisano o 00:25 ---------- Poprzedni post napisano o 00:24 ----------

z zimnych okładów to moze lepiej nie... najczesciej slyszalam i czytalam na roznych forach ze raczej cieple oklady pomagaja..

Ale w sumie gradowka to kaszak wiec nie wiem czemu dopiero po moim poscie sie wystraszylas.

[Kira87]

Napisane przez ola93

z zimnych okładów to moze lepiej nie... najczesciej slyszalam i czytalam na roznych forach ze raczej cieple oklady pomagaja..

Ale w sumie gradowka to kaszak wiec nie wiem czemu dopiero po moim poscie sie wystraszylas.

Masz rację. Jęczmień zawsze grzałam i przechodziło po paru godzinach (najpóźniej dniach). Stosowałam też "babciną" metodę nacierania złotem (złoto rzecz jasna żadnych "magicznych" właściwości nie ma, ale trzyma ciepło i można długo ogrzewać powiekę). Natomiast jeżeli to nie jest jęczmień, to może lepiej nie grzać i przyłożyć dla ukojenia chłodnym czyli w temperaturze pokojowej?

[Lexie]

Napisane przez ola93

Po co ma dziewczyna sie fatygowac i robic sobie klopot zeby teraz gdzies jechac i tak przeciez w mgnieniu oka jej to nie zniknie, jezli spuchlo to i musi odpuchnac. Do poniedzialku moze sie samoistnie polepszyc

Nie mówię, że ma jechać natychmiast, ale np jutro rano. Skoro cierpi, boli ją, to lepiej chyba iść do lekarza jak najszybciej, zamiast czekać do poniedziałku?

[domciq]

własnie wstałam, i oko tak mi spuchło ze ledwo co widze . Jesli to jest ta gradówka to mam przykładać coś ciepłego ?

[Marseille]

A ja myśle, ze to moze byc zapalenie spojówek. oko moze bolec, jest napuchniete i ropieje. Czy masz takie objawy? Wirusowym zapaleniem spojowek mozna sie zarazic w ciagu kilku godzin.

[domciq]

ale jak juz mowiłam, oko mnie nie boli - tylko górna powieka

[Lady in Blue]

Napisane przez domciq

ale jak juz mowiłam, oko mnie nie boli - tylko górna powieka

Może lepiej by było gdyby zobaczył to lekarz?

[Lexie]

Napisane przez domciq

własnie wstałam, i oko tak mi spuchło ze ledwo co widze . Jesli to jest ta gradówka to mam przykładać coś ciepłego ?

IDŹ DO LEKARZA, pojedź na ostry dyżur choćby jeśli inne przychodnie zamknięte, nie kombinuj sama bo nie wiesz co to jest.

[Marwari]

Napisane przez lexie

IDŹ DO LEKARZA, pojedź na ostry dyżur choćby jeśli inne przychodnie zamknięte, nie kombinuj sama bo nie wiesz co to jest.

też tak sądzę
oczy masz tylko jedne...

[ulinkaaa]

Napisane przez lexie

IDŹ DO LEKARZA, pojedź na ostry dyżur choćby jeśli inne przychodnie zamknięte, nie kombinuj sama bo nie wiesz co to jest.

Idz do lekarza natychmiast, nie ma na co czekac.

[domciq]

miałam jechać z mamą na pogotowie, ale po rozmowie doszłysmy do wniosku że nie ma sensu. w moim ' mieście ' na weekendzie nigdy mi nie pomogli. nawet gdy chodzić nie mogłam, wyłam z bólu potrafili mi dać bandaż elastyczny i kazać iść do domu. przeżyłam z bólem jeden dzien, przeżyje do jutra.

[domciq]

no cóż, okazało sie że to ropień spowodowany wizytą na basenie.

[ola93]

I co Ci przepisali? W jaki sposob bedziesz to leczyc?

Przepraszam ze tak Cie wystraszylam ta gradówka

[domciq]

Nic sie nie stało . lepiej myśleć gorzej, by potem okazało sie ze jest lepiej, niz myslec ze jest lepiej a okazuje sie gorzej . Zostały mi przepisane kropelki Okacin, dzisiaj co dwie godziny zakrapiać, a jutro tylko dwa razy + masaże oka, i ciepłe okłady. Okazało się ze ten ropień jest otwarty, więc nie będzie takiego problemu. Ale w każdym razie nie moge wychodzić z domu do środy, gdyż oczko źle zniosło by takie różnice temperatury. Ogolnie jestem uspokojona, bo opuchlizna mi troche zeszła, a oczko już tak nie boli. Mam nadzieje ze tym wątkiem komuś KIEDYŚ pomogę . Pozdrawiam !

[Kohezja]

Chyba to "kiedyś" nie jest tak oddalone w czasie. Lewy kącik lewego oka. Ech... No to czekam do poniedziałku co się z tego wykluje.

[alkaxy]

Napisane przez Kohezja

Chyba to "kiedyś" nie jest tak oddalone w czasie. Lewy kącik lewego oka. Ech... No to czekam do poniedziałku co się z tego wykluje.

Ja bym Ci jednak radziła, jak możesz, jak najszybciej udać się do lekarza.

[ewka_609]

Nie chcę zakładać nowego wątku...

Otóż ja mam też problem z okiem. Jednym okiem. Lewym okiem. A bardziej dokładnie - z powieką. Jakoś po wakacjach miałam 1. problem. Rano obudziłam się z wielką powieką, która potem urosła do rozmiarów mongolskich. Miałam chyba milimetrową szparę, przez którą ledwo co widziałam. Swędziało, ale nie bolało. Chyba 3 dni miałam a okulistka akurat nie przyjmowała. Przeanalizowałam poprzedni dzień - używałam cieni ( już któryś raz...). Kiedy już od odpuchło postanowiłam zaryzykować i pomalowałam się nimi jeszcze raz Żeby je wyeliminować. Oko spuchło i już wiedziałam, że mam ich nie używać. Tydzień później znowu mi spuchło... nie wiedziałam od czego. Poszłam do normalnego lekarza, zapisał mi maść ( powieka się łuszczyła) i jakieś krople. Przeszło. 2 tyg później poszłam do okulistki bo znowu mi spuchło, ale już w mniejszym stopniu. Zapalenie spojówek. Zapisała nowe coś. Ale po jakimś czasie znowu spuchło... Rodzinny powiedział, że może jakieś kanały mi się przytkały. I odpouchło. Tak do października to trwało. I potem spokój. Aż do minionego weekendu. Nie wiem, chyba jestem uczulona na piwo Wypiłam w sb jedno - niedziela lekko opuchnięte oko. Wypiłam w ndz jedno - poniedzialek to samo... Co prawda znikało szybko, ale... Eh. Nie będę z każdym spuchniętym latać do okulisty, majątek by to kosztowało. Muszę przeprowadzić jeszcze kilka prób z piwem Albo, jest jeszcze jedno wytłumaczenie, wiosna przyszła. Pylki latają i mnie uczulają. Ale tylko jedno oko? I nigdy tak nie miałam...

Ale esej...