spuchnięte powieki - co robić?

[ama]

Kochane Wizażanki, kilkanaście dni temu pojawił mi się bardzo dziwny objaw. Zaczęła mi schodzić skóra z powiek. mam alergiczną i wrażliwą cerę, więc zrzuciałam to na karb zimna, wiatru, etc. Ale skóra się dalej łuszczyła. teraz przestała, ale powieki są podrażnione i spuchnięte. Nie jakoś strasznie, widzę co nieco, ale normalnie mam dość dużą powiekę ruchomą i widać ja, a dziś rano jak spojrzałam w lustro to górna część powieki opierała mi się o rzęsy. Powieki lekko mnie swędzą, są zaczerwienione a to spuchnięcie przeszkadza, bo mam wrażenie, że "czuję" powieki jak mrugam. Nie używałam żadnych nowych kosmetyków w ciagu ostatniego 1,5 miesiąca, na noc i pod podkład smaruję się cetaphilem, a powieki w czasie tego łuszczenia dodatkowo wazeliną. Szczerze mówiąc nie bardzo wiem co robić. Mój dermatolog jest w innym mieście i nie mam na razie jak iść na wizytę.
Zdarzył się kiedyś którejś z was taki problem? Czym mam smarować? Bo to chyba nie symptom jakiegoś stanu zapalnego, grzybicy czy innego nieszczęścia? (reszta cery jest ok, nawet ładna bym powiedziała - używam differinu na czoło jeszcze, ale to już raczej zapobiegawczo).

[ygerna]

ja miałam taki sam problem... smarowałam kremem nivea (trochę pomogło) w końcu wybrałam się do dermatologa, który przypisał mi jakiś antybiotyk i maść. problem przestał istnieć ale powrócił jakiś rok później i okazało się że mam alergię, która akurat występuje w okolicach oczu niestety nazw tych leków nie pamiętam...
ale podczas ostatniej wizyty pani dermatolog poradziła moi kupić krem na powieki Topialyse Palpebral z firmy SVLhttps://wizaz.pl/kosmetyki/produkt,27263,svr-topialyse-sensitive-palpebral,293696.html#rev iew-293696 podobno działa, ale go nie kupiłam bo mam jeszcze maść którą mi dermatolog przypisała

[ama]

Napisane przez ygerna

ja miałam taki sam problem... smarowałam kremem nivea (trochę pomogło) w końcu wybrałam się do dermatologa, który przypisał mi jakiś antybiotyk i maść. problem przestał istnieć ale powrócił jakiś rok później i okazało się że mam alergię, która akurat występuje w okolicach oczu niestety nazw tych leków nie pamiętam...
ale podczas ostatniej wizyty pani dermatolog poradziła moi kupić krem na powieki Topialyse Palpebral z firmy SVLhttps://wizaz.pl/kosmetyki/produkt,27263,svr-topialyse-sensitive-palpebral,293696.html#rev iew-293696 podobno działa, ale go nie kupiłam bo mam jeszcze maść którą mi dermatolog przypisała

Dzięki za informację! Już zaczęłam myśleć, że takie coś jak ból powiek w ogóle nie może występować i że sobie coś uroiłam. Ja się już umówiłam do lekarza, ale dopiero na wtorek było miejsce. Póki co zakupiłam tribiotic (zawiera jakieś 3 antybiotyki w tym neomecynę) - może jakoś dam radę tak przetrwać do tego wtorku.
Długo trwało Twoje leczenie tymi maśćmi od dermatologa?

[ygerna]

hm to było jakies 2 lata temu więc słabo pamiętam ale max 2 tygodnie. może akurat masz na cos alergię więc dobrze ze sie zapisałaś do dermatologa

[karolynka90]

tez mi kiedys spuchly powieki, zakladalam nawet o tym watek

kupilam sobie jakies tabletki na alergie, pilam wapno i przemywalam oko rumiankiem.
wszystko szybciutko ladnie zeszlo

[ama]

Dziękuję. Twojego wątku nie zauważyłam. U mnie problem jest chyba poważniejszy... jak pisałam cała sprawa trwa już ze 2 tygodnie, a żaden rumianek nie ma szans z moimi uczuleniami (jeśli to uczulenie, bo na powiekach to nawet w najgorszych okresach nic nie miałam; zapalenie spojówek i owszem, ale skóry to nie dotyczyło - teraz mam definitywnie problem dermatologiczny, a nie okulistyczny).
Jej, zaczynam się bać że mi tak już zostanie - te opadnięte powieki znaczy. Normalnie mam całkiem sporą powiekę ruchomą, a teraz jest jakby sflaczała i przykryta skórą spod łuku brwiowego (szczególnie na prawym oku; lewe jakoś jeszcze wyglada). Ciężko to opisać, ale mam wrażenie, że zanikła ta linia zgięcia, która oddziela powiekę ruchomą, ta która jest jakby na granicy gałki ocznej. Jest możliwość, że kształ oka nie wróci mi już do pierwotnego wygladu? (mam 21 lat,a powieki jak u 80latki obecnie; skóra opada mi na rzęsy).
Jeśli tak, to co dalej? Kremy przeciwzmarszczkowe, ujędrniające?
Boże, popadam w paranoję chyba, ale to w końcu twarz, a ja raczej ładna byłam i nie chcę się jeszcze z tą świadomością żegnać, a jak patrzę w lustro to mi słabo...

[karolynka90]

nie wiem jak powazny jest stan Twojej powieki, ale moje oko wygladalo tak jak na zdjeciu. wiem, ze bardzo slaba jakosc, ale zdjecie robione na szybko telefonem i to przy zlym swietle.
ja bym z zadnymi kremami przeciwzmarszczkowymi nie kombinowala.
probowalas pic wapno?
aha, chcialam dodac, ze mi tez sie skora tak jakby luszczyla na tej powiece..

jesli nie bedzie zadnego efektu - marsz do dermatologa

[ama]

u mnie na lewym oku dokładnie tak to wygląda, a na prawym oku jest niestety gorzej.
Oczywiście umówiłam się już do lekarza - ale dopiero na wtorek...
Może oprócz claritnine wypiję jeszcze to wapno chociaż na samą myśl niedobrze mi się robi, bo nienawidzę tego smaku...
dzięki za pomoc. Byle do wtorku dotrwać.

[karolynka90]

daj znac jak sie skonczy sprawa Twojego oka

[maria28]

Napisane przez ygerna

ale podczas ostatniej wizyty pani dermatolog poradziła moi kupić krem na powieki Topialyse Palpebral z firmy SVLhttps://wizaz.pl/kosmetyki/produkt,27263,svr-topialyse-sensitive-palpebral,293696.html#rev iew-293696 podobno działa, ale go nie kupiłam bo mam jeszcze maść którą mi dermatolog przypisała

używam tego, jest delikatny. Jednak jeżeli stan powiek jest zaogniony (ranki), to odpada. Ale jesli dobrze zrozumiałam, to u autorki wątku nie ma żadnych ranek, ani żadna ropa się nie sączy.

Napisane przez ama

Dziękuję. Twojego wątku nie zauważyłam. U mnie problem jest chyba poważniejszy... jak pisałam cała sprawa trwa już ze 2 tygodnie, a żaden rumianek nie ma szans z moimi uczuleniami (jeśli to uczulenie, bo na powiekach to nawet w najgorszych okresach nic nie miałam; zapalenie spojówek i owszem, ale skóry to nie dotyczyło - teraz mam definitywnie problem dermatologiczny, a nie okulistyczny).

Ja miałam podobny problem (ale nieidentyczny), a w zasadzie wciąż mam bardzo długo, bo żaden dermatolog ani okulista nie potrafi mi tego wyleczyć albo chociaż wskazać przyczyny.
Maści sterydowe, leki antyhistaminowe - to wszystko działa, ale na chwilę, poza tym nie można brać ich bez przerwy.
Mogę całą listę leków wymienić, ale dermatologiem nie jestem, więc nie będę niczego polecać.

Ale zdaje się, że u ciebie to trochę co innego.
Czy oprócz opuchlizny czujesz pod powiekami coś, jakby ziarenka piasku?
Jakaś wydzielina z oczu?

[ama]

Żadnego piasku, żadnej wydzieliny, ropy, ranek i inszych nieszczęść. Na szczeście. Byłam dziś u lekarza no i to prawie na pewno uczulenie. Biorę telfast (zaczełam już w weekend na własną rękę, bo tabletki przeciwuczuleniowe mam zawsze pod ręką, ale jakoś specjalnej poprawy nie zaobserwowałam) i mam maść cortineff, która okazała się rewelacją (ale to chyba z grupy sterydów). Posmarowałam rano, zaraz po wizycie i zeszła mi już prawie opuchlizna, nie swędzi mnie, zaczerwienienia prawie już nie ma. Zapuszczam też polcrom. Obawiam się, że jak odstawię to wszystko wróci, ale póki co jestem na dobrej drodze do wyleczenia. Rozmawiałam za to dziś z koleżanką, która ma podobny problem już od lat i ona mówi, że jej to nawraca okresowo (wiosną i latem) i nic na to nie pomaga, co raczej dobrą wiadomością nie jest. A też pojawiło się u niej z nienacka i do dziś nie chce się odczepić.

[maria28]

Napisane przez ama

Żadnego piasku, żadnej wydzieliny, ropy, ranek i inszych nieszczęść. Na szczeście. Byłam dziś u lekarza no i to prawie na pewno uczulenie. Biorę telfast (zaczełam już w weekend na własną rękę, bo tabletki przeciwuczuleniowe mam zawsze pod ręką, ale jakoś specjalnej poprawy nie zaobserwowałam) i mam maść cortineff, która okazała się rewelacją (ale to chyba z grupy sterydów). Posmarowałam rano, zaraz po wizycie i zeszła mi już prawie opuchlizna, nie swędzi mnie, zaczerwienienia prawie już nie ma. Zapuszczam też polcrom. Obawiam się, że jak odstawię to wszystko wróci, ale póki co jestem na dobrej drodze do wyleczenia. Rozmawiałam za to dziś z koleżanką, która ma podobny problem już od lat i ona mówi, że jej to nawraca okresowo (wiosną i latem) i nic na to nie pomaga, co raczej dobrą wiadomością nie jest. A też pojawiło się u niej z nienacka i do dziś nie chce się odczepić.

No to super!
Tak, to steryd, niestety.
Rozumiem twoją koleżankę, tylko że u mnie to na jesień i zimę

[ZakkAtak]

Napisane przez karolynka90

nie wiem jak powazny jest stan Twojej powieki, ale moje oko wygladalo tak jak na zdjeciu. wiem, ze bardzo slaba jakosc, ale zdjecie robione na szybko telefonem i to przy zlym swietle.
ja bym z zadnymi kremami przeciwzmarszczkowymi nie kombinowala.
probowalas pic wapno?
aha, chcialam dodac, ze mi tez sie skora tak jakby luszczyla na tej powiece..

jesli nie bedzie zadnego efektu - marsz do dermatologa

o rany mam to samo, ale jak się maluję, czy powinnam stosowac jakieś specjalne kosmetyki w zwiazku z alergią na powiekach? Dodam tylko, że oczywiście nigdzie poza powiekami nie mam alegrii.
Dziekuje za pomoc

[karolynka90]

Napisane przez ZakkAtak

o rany mam to samo, ale jak się maluję, czy powinnam stosowac jakieś specjalne kosmetyki w zwiazku z alergią na powiekach? Dodam tylko, że oczywiście nigdzie poza powiekami nie mam alegrii.
Dziekuje za pomoc

czesto masz takie spuchniete powieki po malowaniu sie?
jesli tak, to musisz uzywac kosmetykow dla alergikow.
mi sie to zdarzylo dotad dwa razy, wiec prawde mowiac nie mam pojecia jaki byl tego powod.

[ZakkAtak]

Napisane przez karolynka90

czesto masz takie spuchniete powieki po malowaniu sie?
jesli tak, to musisz uzywac kosmetykow dla alergikow.
mi sie to zdarzylo dotad dwa razy, wiec prawde mowiac nie mam pojecia jaki byl tego powod.

no właśnie tak po dwóch dniach malowania, jak wstaję naglę na trzeci dzień, mam opuchnięte powieki, potem to schodzi, zaczyna swędzieć i schodzi skóra, koszmar.
A jakie to kosmetyki, mineralne?
Nie no masakra...

[ama]

Napisane przez ZakkAtak

no właśnie tak po dwóch dniach malowania, jak wstaję naglę na trzeci dzień, mam opuchnięte powieki, potem to schodzi, zaczyna swędzieć i schodzi skóra, koszmar.
A jakie to kosmetyki, mineralne?
Nie no masakra...

Nie, mi się wydaje że mineralne nie dają gwarancji braku alergii. Na pewno w aptekach można kupić podkłady i pudry dla alergików. La roche ma też chyba coś z kolorówki (na pewno tusze do rzęs, kilka kolorów cieni, jakąś kredkę - wszystko niestety dość drogie). W każdym razie radzę Ci przestać używać dotychczasowych kosmetyków, bo naprawdę możesz sobie zrobić kłopot. Ja dopiero odzyskałam ludzki wygląd oczu i walka z uczuleniem nie była przyjemna. Już lepiej chodzić nieumalowanym niż z czerwonymi i spuchniętymi ślepkami.

[ZakkAtak]

Napisane przez ama

Nie, mi się wydaje że mineralne nie dają gwarancji braku alergii. Na pewno w aptekach można kupić podkłady i pudry dla alergików. La roche ma też chyba coś z kolorówki (na pewno tusze do rzęs, kilka kolorów cieni, jakąś kredkę - wszystko niestety dość drogie). W każdym razie radzę Ci przestać używać dotychczasowych kosmetyków, bo naprawdę możesz sobie zrobić kłopot. Ja dopiero odzyskałam ludzki wygląd oczu i walka z uczuleniem nie była przyjemna. Już lepiej chodzić nieumalowanym niż z czerwonymi i spuchniętymi ślepkami.

konkretna odpowiedź, dziękuje Ci, zaraz poszperam i poszukam takowych..dz.