Czat? Powód do wstydu?

[JakasXxTam]

Witam.
Zastanawiam się nad jedną rzeczą. Czy ludzie, którzy wchodzą na typowy czat, powinni się tego wstydzić?
Nie ukrywam, kilka razy zdarzyło mi się wejść i poznać chłopaków, z którymi potem się spotkałam kilka razy, ale przed znajomymi wstydzę się przyznać, że wchodziłam na taki "portal".
Teraz w dobie Internetu, to może normalne, ale ja sie trochę głupio z tym czuje...
A Wy co o tym sądzicie?
Czy jest to powód do wstydu?
Pozdrawiam.

[eyo]

a czego i przed kim się wstydzic !?

inna sprawa - rozpowiadasz o tym komuś żeby ci musiało być przed kimś wstyd ?

[JakasXxTam]

No nie;p moi znajomi o tym nawet nie wiedzą... Ale tak przed samą sobą mi trochę głupio...

[nalezedociebie]

Nie uważam,że to powód do wstydu.Też kilka razy wchodziłam na czat...Jeśli czujesz potrzebę pogadania,poznania kogoś to czemu nie?

[JakasXxTam]

Ale czy to nie jest... głupie?;d
Ludzie poznają sie w windzie, w sklepie, a nie na czacie... :|

[nalezedociebie]

A mało to par które się poznały przez internet/czat?

[f36f09c64670dbbf8506d7b7195631196fb4f2ce_65c2c8198d77a]

Napisane przez nalezedociebie

A mało to par które się poznały przez internet/czat?

bardzo duzo.

panuje dziwna moda na ukrywanie znajomosci internetowych/bo na necie to tylko dupki siedzą/
owszem zdarzają się dziwni ludzie, nastolatki szukające wrażen, ale nie warto sie wstydzic czegos takiego

[JakasXxTam]

No duzo;p sama bylam w zwiazku z takim chłopakiem z czata ale głupio było mówić znajomym jak się spotkaliśmy...
Nie sądzicie, ze ludzie zdesperowani "czatują" na typowych czatach?

[Motylicaja]

ja mysle ze to nie powod do wtydu...

ja wchodze na czaty czesto...gadam z chlopakami i jest fajnie czasem przenosimy sie na gg i jest oki...znajomosci sie kreci...

Jeszcze zalerzy jaki to jest czat czy rozrywkowy czy np. erotyczny bo takie tez sa...

Ja tez mysle ze ludzie uwazaja tez ze w niecie i na czacie siedza sami zboczency...

[JakasXxTam]

Nie, ja nie mówię o tych erotycznych;p tylko o tych zwykłych najzwyklejszych.

[f36f09c64670dbbf8506d7b7195631196fb4f2ce_65c2c8198d77a]

Napisane przez JakasXxTam

No duzo;p sama bylam w zwiazku z takim chłopakiem z czata ale głupio było mówić znajomym jak się spotkaliśmy...


Nie sądzicie, ze ludzie zdesperowani "czatują" na typowych czatach?

i jak sie ukladal zwiazek z czata?
czy facet okazal sie jakis nie ten teges

ludzie normalni czatują, tacy ktorzy sie nudzą lub nie maja czasu, datego slynne sympatie maja tylu klientów

Napisane przez JakasXxTam

Nie, ja nie mówię o tych erotycznych;p tylko o tych zwykłych najzwyklejszych.

nawet na erotycznych mozna czasem kogos poznac

[JakasXxTam]

Facet był wówczas ode mnie starszy. Taka moja pierwsza miłosc no dziwnie było, ale pominmy ten watek;p
Ostatnio poznałam dwóch chłopaków i uwazają,ze sa moimi przyjaciolmi;p oczywiscie obaj sie przyznali,ze podobam im sie fizycznie, jako dziewczyna, ale oni mi nie... poza tym niedawno zakonczylam zwiazek, wiec wiadomo,ze na razie nikogo nie szukam...
Co do czatów erotycznych nigdy nie byłam;p za młoda jestem;d

[nillka88]

moja jedna kumpela poznała na czacie swojego faceta i dokładnie za msc będę się bawić na ich weselu nie wiem co tu ukrywać

[jenny1234]

Napisane przez JakasXxTam

Ale czy to nie jest... głupie?;d
Ludzie poznają sie w windzie, w sklepie, a nie na czacie... :|

mnóstwo ludzi zawiera znajomości w necie... sama jestem tego przykładem... tam właśnie poznałam mojego Tż.... i znam wiele osób, które na necie odnalazły szczęście

więc czat, portal, net - żaden wstyd... ale trzeba zawsze być rozsądnym jak w realu tak i w necie

[BJean]

noo... jesli wchodzisz na czat tylko z myślą żeby poznać chłopaka - to jest już jakas desperacja.

osobiscie nigdy nie wchodzilam na czat z powodow innych niz dla zabawy/nabijania sie z ludzi xD tak dla humoru to robilismy


mi tam nic do tego co kto robi, ale u mnie nigdy nikt nie mówił "wchodze na czaty" albo "musze poczatowac znowu z tym xpiotrkiemx" raczej wszystko sie krecilo na zasadzie zabawy i smiechu z ludzi ktorzy tam odpisywali xD <uuups>

ale ja mam 20 lat a dzisiaj nastolatki czatują i to dużo więc dla nich to norma

[JakasXxTam]

no ja na czacie nie szukam mężczyzny swojego życia, zadnego seksu, ani nic w tym stylu. wchodze, bo po prostu chcę z kims pogadac albo po prostu sie nudze;p więc traktuje to tez jako zabawę, a nie sposób na "wyrywanie" kolesi.

[angelkaa]

a tamm żaden wstyd .. ja na czacie poznałam mojego tz i jestem z nim już od 4,5 roku

[wiolusia00]

Napisane przez angelkaa

a tamm żaden wstyd .. ja na czacie poznałam mojego tz i jestem z nim już od 4,5 roku

Ja mojego też poznałam na czacie I już dwa latka jestem z nim

[dell87]

Napisane przez wiolusia00

Ja mojego też poznałam na czacie I już dwa latka jestem z nim

a ja mojego na fotka.pl i zaniedługo 3 latka a 2 po zaręczynach
ja się tego nie wstydze, nawet mi to przez myśl nie przeszło ludzie poznają się czasami w takich dziwnych miejscach i okolicznościoch, że poznanie kogoś na necie nie jest ani wstydliwe ani jakieś super "inne"

[Malla]

Na chatach poznałam wielu znajomych, których miło wspominam, a z niektórymi mam kontakt do dziś. Zaznaczam, że nie nastawiałam się na randki, tylko poszerzenie kręgu znajomych.

Można się poznać w windzie, na dyskotece, a można i na czacie, to tylko kolejny sposób na poznanie innej osoby

[ulinkaaa]

Nie jestem entuzjastka czatow, choc jak bylam nastolatka to czasem tam siedzialam dla zabicia czasu, ale teraz szkoda mi zycia na to. Powod do wstydu to moim zdaniem nie jest, ale znam lepsze sposoby spedzania wolnego czasu.

[Rena]

No sa ludzie, ktorzy reaguja taka agresja na znajomosci internetowe, ale to raczej swiadczy o nich i ich kompleksach. Jesli masz w swoim otoczeniu takich ludzi to w sumie Ci sie nie dziwie, ze nie chcesz sie z nimi tym dzielic.

Najwazniejsze robic swoje a nie patrzec na wszystkie mozliwe opinie znajomych i "znajomych". Jesli jedynym sposobem na unikniecie krytyki i atakow jest przemilczenie jakis kwestii, to trudno oczekiwac by ludzie stali sie nagle wylewni.

Ja jak obawiam sie pejoratywnych reakcji to po prostu pewnych tematow nie poruszam.

[JakasXxTam]

No ja uważam, ze nie mam się czym szczycić. Nie chwalę się tym, bo po co? Nikt nie pyta, to ja nic nie mówię;p

[zagubiona_w_swoich_snach]

wstydem by moglo byc nastawianie sie ze musisz znalesc faceta na czacie czy gdziekolwiek i zagadaujesz do wszystkich tylko w tym celu :P

Zwykle rozmowy i nastawienie na poznainie ogolnie ludzi a nie tego jedynego to zaden wstyd a jak sie cos z jakiejs internetowej znajomosci rozwinie to tylko sie cieszyc

[SleepingBeuty]

Wiesz co według mnie ludzie rzeczywiście dziwnie reagują na wieść, że gada się na czacie, albo swojego partnera poznało się własnie przez internet. Z tego co widze, w kręgu moich znajomych czat tez postrzegany jest raczej negatywnie, a osoby, które na niego wchodzą, raczej się do tego nie przyznają. Wydaje mi się, że tylko dlatego, że sami nigdy na czat nie wchodzili i są przekonani, że wchodzą na niego jacyś "dziwacy", którzy nie wiedzą co zrobić z czasem.

Według mnie nie powinnaś się wstydzić tego, że wchodzisz na czata. To nie jest powód do wstydu. Twoją sprawą jest co robisz w wolnym czasie i jak poznajesz znajomych. W XXI wieku coraz więcej znajomości poznaje się przez internet. To tak jakbyś się wstydziła, że poznalas kogos na forum.

[see]

Wg mnie problemem byłoby, gdybyś zastępowała "normalne" kontakty z ludźmi, czatami itp. Ale tak to przecież nie ma żadnego problemu ani powodu do wstydu. Sama czasami wchodzę na jeden zagraniczny czat, żeby szlifować angielski i poznać ciekawych ludzi z drugiego końca świata.

[SleepingBeuty]

Napisane przez see

Wg mnie problemem byłoby, gdybyś zastępowała "normalne" kontakty z ludźmi, czatami itp. Ale tak to przecież nie ma żadnego problemu ani powodu do wstydu. Sama czasami wchodzę na jeden zagraniczny czat, żeby szlifować angielski i poznać ciekawych ludzi z drugiego końca świata.

Taki zagraniczny czat to rzeczywiście bardzo fajny pomysł

[wesna]

Napisane przez BJean

noo... jesli wchodzisz na czat tylko z myślą żeby poznać chłopaka - to jest już jakas desperacja.

Dla mnie dużo większą desperacją jest ubieranie w sobotę seksi ciuszków i pląsanie na parkiecie, tylko po to, żeby zwrócić uwagę jakiegoś najaranego lub spitego synka spod ściany.

Tak, w naszym społeczeństwie przyznawanie się do wizyt na czacie (lub posiadania profilu na portalu randkowym) jest nie lada ryzykiem. Znajomi niby to zaakceptują, ale w duchu pomyślą, że to niezła desperacja i obciach. Dużo bardziej funky jest poznać partnera na disco, lub na party u znajomych. Już nie wspomnę o romantycznym zderzeniu się na schodach, czy przypadkowym spotkaniu w windzie.

A dla mnie to jest śmieszne, niedorzeczne, i żal mi ludzi, którzy tak myślą. Bo co ma zrobić osoba nieśmiała, niepewna swojej wartości, osoba nieciekawa na pierwszy rzut oka? Zamknąć się w piwnicy i pozostać starą panną do końca świata? Jedyna nadzieja dla takiego osoby to swatanie, lub czat. I jeżeli dzięki temu znajdzie wymarzonego partnera, to jest to powód do radości, a nie do wstydu! To miło, że ktoś poznał TŻ na studiach, albo w pracy, ale nie każdy ma takie szczęście.......

Co do ogólnego poznawania ludzi na czatach, niekoniecznie w celu znalezienia partnera, tylko dla sportu, to też nie mam nic przeciwko. Nie dość, że można poznać ludzi z różnych stron Polski (i nie tylko), to jeszcze rozwinąć wiele przyszłościowych relacji. Ważne jednak, żeby pozostać w tym swoim poznawaniu rozsądnym i nie wierzyć wszystkim w to, co mówią.

[SleepingBeuty]

Ja na czacie tematycznym poznałam sporo ludzi z którymi świetnie sie gadało o wspolnych zainteresowaniach . Tż też poznałam, można powiedzieć, że dzięki czatowi.

[JakasXxTam]

No i jak się przedstawiają Wasze relacje z TŻ? Wspominacie jak pierwszy raz ze sobą się spotkaliście, czy raczej nie rozmawiacie o tym?