zagęszczanie włosów

[olunia100]

Witam, mam dosc cienkie wlosy i chcialabym je jakos optycznie "powiekszyc", probowalam juz trwalej, ale... mysle o tym by zagęscic wlosy zgrzewajac do nich pasemka (najlepiej naturalnych) wlosow, czy to bardzo niszczy wlosy??? jaka ilosc tych pasemek jest "bezpieczna"? czy lepsze sa naturalne czy sztuczne??dzieki za wszelkie porady, mam dosc uzywania 2 lusterka by zobaczyc czy jak czesze sie w kucyka nie ma "łysych" miejsc

[gaga]

Oluniu!
ja osobiscie ,(zreszta juz o tym pisałam)jestem przeciwniczka zageszczania włosow a tym bardziej ,jezeli włosy sa cienkie, bo to zbyt duże obciązenie dla cebulek.
wiecej znajdziesz na tej stronie w temacie przedłużanie włosów

[olunia100]

Rozumiem, przykro mi, bo myślałam, że to może być jakiś sposób na zwiększenie objętości moich włosów . Czy zatem trwała jest lepszym rozwiązaniem?? albo jak można sobie pomóc, żeby mieć bardziej bujną fryzurkę. Proszę o jakieś porady.. nie mogę znaleźć przez opcję szukaj info o zagęszczaniu włosów, na tym forum było?
pozdrawiam ciepło
ola
Grażyna napisał(a):
> Oluniu!
> ja osobiscie ,(zreszta juz o tym pisałam)jestem przeciwniczka zageszczania włosow a tym bardziej ,jezeli włosy sa cienkie, bo to zbyt duże obciązenie dla cebulek.
> wiecej znajdziesz na tej stronie w temacie przedłużanie włosów

[Charlotte]

Też kiedyś myślałam o zagęszczeniu. Marne włoski są moją udręką genetyczną chyba (mama ma cienkie i mało, babcia też miała)
Jak ktoś mnie pyta o największe marzenie, to jestem skłonna odpowiedzieć "piękne, gęste włosy"
Ale już pogodziłam się z tym, że nigdy ich nie będę miała

Co do zagęszczania, mi również moja fryzjerka powiedziała, że to niszczy włosy. Swoją drogą nie wiem, po co ten zabieg wymyślono, skoro kobiety, które go potrzebują, nie mogą go sobie robić Przecież osoba, która ma ładne gęste włosy, nie będzie ich sobie zagęszczać

Też kiedyś Oluniu nosiłam kucyk. Dopiero jakaś fryzjerka mnie uświadomiła, że przy takich włoskach najlepiej wygląda krótka fryzurka Od kilku lat mam więc krótkie włoski i bardzo mi się to podoba, mojemu chłopakowi i mojej mamie również Mam taką fryzurkę, że po bokach włosy lekko nachodzą na uszy (ale ja i tak je biorę za uszy) a z tyłu są tak obcięte, że sobie je stawiam na lakier. Ale nie są strasznie krótkie, bo jakby były za krótkie, to by mi prześwitywała skóra głowy
Układam je 15 min., potem lakier i już. Oczywiście wszystko z 2 lusterkami

Kiedyś miałam trwałą (nawet 2 razy). No cóż, wyglądałam bardzo ładnie, włosy zwiększyły objętość itd. ale niestety po trwałych były dość zniszczone (choć spodziewałam się czegoś gorszego) i stwierdziliśmy z chłopakiem i z mamą, że jednak krótkie włosy to jest dla mnie to

Ale zastanawiam się, czy sobie nie zagęszczę włosków do ślubu, choć troszkę, dosłownie kilka pasemek (żeby wyglądać naturalnie, bo przecież wszyscy wiedzą jakie mam włosy).

Podsumowując - doradzam obciąć włoski

[vilandra]

Od dłuższego czasu noszę się z zamiarem zagęszczenia i przedłużenia włosów. Zbieram wszystkie art. z czasopism na ten temat. Więc teoretycznie coś niecoś wiem. Doczytałam się, że przy b. cienkich włosach, (bo logicznie myśląc zagęszcza się przecież właśnie cienkie) stosuje się włosy syntetyczne, które są lżejsze od naturalnych i nie obciążają cebulek. Aktualnie odchodzi się od łączenia pasemek metoda zgrzewania, sklejania czy doplatania za pomocą supełków (supełki przy odrostach wyglądają STRASZNIE, widziałam taki efekt) Najnowsza metodą jest doczepianie pasemek przy pomocy ultradźwięków. Metoda ta absolutnie nie niszczy włosów (tak pisano) i można powtarzać zabieg wielokrotnie.

[olunia100]

witam, wlasnie tez czytalam o takiej metodzie, ale najblizszy salon, ktory znalazlam to byl wroclaw (ja jestem z warszawy , byc moze nie znam namiarow a jest cos takiego w naszym miescie . A propos tez slyszalam ze syntetyczne sa lzejsze - poza tym nie chodzi o szope - czyli niewiadomo jaka ilosc tych pasemek, byc moze to autoreklama, ale rozmawialam z jedna fryzjerka z salonu w lodzi, ktora juz od 7 lat zageszcza i przedluza wlosy i powiedziala, ze jej sie nie niszcza

[olunia100]

Witam, dziekuje Ci bardzo Karola za maila. Rozumiem Cie w 100%. Problem polega na tym, ze dodatkowo nie kazdemu ladnie w krotkich wlosach - zreszta moje sa proste jak druciki i bbbb niepodatne kiedys mialam krotkie i hmmmm.. nie czulam sie najlepiej. Ja zastanawiam sie nad kilkoma tymi pasemkami - nie chce ich jakos drastycznie duzo, zeby nie obciazac wlosow. Mysle, ze na slub spokojnie mozesz sobie zaszalec a co!! Przy okazji z nutka zazdrosci zycze wszytkiego najlepszego!!!
Karola napisał(a):
> Też kiedyś myślałam o zagęszczeniu. Marne włoski są moją udręką genetyczną chyba (mama ma cienkie i mało, babcia też miała)
> Jak ktoś mnie pyta o największe marzenie, to jestem skłonna odpowiedzieć "piękne, gęste włosy"
> Ale już pogodziłam się z tym, że nigdy ich nie będę miała
>
> Co do zagęszczania, mi również moja fryzjerka powiedziała, że to niszczy włosy. Swoją drogą nie wiem, po co ten zabieg wymyślono, skoro kobiety, które go potrzebują, nie mogą go sobie robić Przecież osoba, która ma ładne gęste włosy, nie będzie ich sobie zagęszczać
>
> Też kiedyś Oluniu nosiłam kucyk. Dopiero jakaś fryzjerka mnie uświadomiła, że przy takich włoskach najlepiej wygląda krótka fryzurka Od kilku lat mam więc krótkie włoski i bardzo mi się to podoba, mojemu chłopakowi i mojej mamie również Mam taką fryzurkę, że po bokach włosy lekko nachodzą na uszy (ale ja i tak je biorę za uszy) a z tyłu są tak obcięte, że sobie je stawiam na lakier. Ale nie są strasznie krótkie, bo jakby były za krótkie, to by mi prześwitywała skóra głowy
> Układam je 15 min., potem lakier i już. Oczywiście wszystko z 2 lusterkami
>
> Kiedyś miałam trwałą (nawet 2 razy). No cóż, wyglądałam bardzo ładnie, włosy zwiększyły objętość itd. ale niestety po trwałych były dość zniszczone (choć spodziewałam się czegoś gorszego) i stwierdziliśmy z chłopakiem i z mamą, że jednak krótkie włosy to jest dla mnie to
>
> Ale zastanawiam się, czy sobie nie zagęszczę włosków do ślubu, choć troszkę, dosłownie kilka pasemek (żeby wyglądać naturalnie, bo przecież wszyscy wiedzą jakie mam włosy).
>
> Podsumowując - doradzam obciąć włoski
>
>

[vilandra]

Wiem ze metodę zageszczania ultardźwiękami mieli stosować w Galeri Fryzur na Piotrkowskiej (Łódź). Jak byłam u nich to własnie czekali na aparat, może już go mają

[vilandra]

[Charlotte]

olunia100 napisał(a):
> Przy okazji z nutka zazdrosci zycze wszytkiego najlepszego!!!

Ale do dopiero za jakieś dwa latka! Ale dzięki