Strach przed pierwszym razem... ??

[Mary Lynnette]

Nie wiem czy podobny wątek był już zakładany, ale jestem od niedawna użytkownikiem wizaz.pl i jeszcze nie do konca potrafię wszystko znalesc. W związku z tym za powtorzenie przepraszam.

Chodzi o to, że planujemy z TZ rozpoczecie wspolzycia. Wkrotce wybieram sie do ginekologa po srodki antykoncepcyjne, zeby nie stresowac sie tym czy jestem wystarczajaco dobrze zabezpieczona.

Oboje bardzo sie kochamy i bardzo chcemy aby TO stalo sie niedlugo. Ja jednak slyszalam rozne opinie. Niektore kobiety twierdza, ze pierwszy raz (zwiazany rowniez z przerwaniem blony dziewiczej) jest bardzo bolesny- inne, ze wcale nie jest tak zle. Jedne, ze udalo sie za pierwszym razem- a inne strasza, ze bardzo dlugo to trwalo. Jak to bylo u Was?? Slyszalam tez, ze przy pierwszym razie przydaje sie zel, bo ulatwia wejscie do srodka. Tez tak uwazacie?? Jaka wedlug Was jest najlepsza pozycja przy pierwszym stosunku??

[taila_s]

1. zależy Ci żeby pierwszy raz tylko polegał na przerwaniu błony? Bo tak odebrałam...
(ale od razu odpowiadając u mnie nie było bolesne w ogóle)
2. ja nie stosowałam żadnych żeli ale nie zaszkodzą przecież a mogą pomóc
3.słyszałam że tradycyjna-misjonarska ale to tylko moje zdanie i tego co JA czytałam...

[elledriver]

" wystarczajaco dobrze zabezpieczona", chyba WYSTARCZAJĄCO DOBRZE ZABEZPIECZENI, antykoncepcja to sprawa obojga ludzi, a nie tylko dziewczyny warto o tym pamiętać

[muszynianka]

Każda ma inne odczucia, mi całe życie wmawiały koleżanki że "misjonarska" z poduszką pod pupą jest super na pierwszy raz.
Inne niektóre mówiły że na jeźdźca bo kontrolujesz ruchy.
A ja jako jedyna mówię że na 1 raz sprawdziła się u mnie na pieska

Kwestia indywidualna, musicie sami popróbować. Każda pozycja ma swoje wady i zalety. Na pieska było tylko mocne ciach ciach i już.

[0nasty0]

Napisane przez Mary Lynnette

Ja jednak slyszalam rozne opinie. Niektore kobiety twierdza, ze pierwszy raz (zwiazany rowniez z przerwaniem blony dziewiczej) jest bardzo bolesny- inne, ze wcale nie jest tak zle. Jedne, ze udalo sie za pierwszym razem- a inne strasza, ze bardzo dlugo to trwalo. Jak to bylo u Was?? Slyszalam tez, ze przy pierwszym razie przydaje sie zel, bo ulatwia wejscie do srodka. Tez tak uwazacie?? Jaka wedlug Was jest najlepsza pozycja przy pierwszym stosunku??

Mnie pierwszy raz, co tu ukrywać, bolał bardzo.
Kolejne były jeszcze bolesne, ale nie już tak.
Nie używałam z ex wtedy żeli, prezerwatywa była dość sama w sobie nawilżona. Pozycja - misjonarska.

[twizzy]

Napisane przez muszynianka

Inne niektóre mówiły że na jeźdźca bo kontrolujesz ruchy.
A ja jako jedyna mówię że na 1 raz sprawdziła się u mnie na pieska

dokladnie,jak dla mnie pozycja na pieska też jest najmniej bolesna.
Nie kieruj się ogólnodostępnymi poradami tylko sama próbuj.Jeśli znajdziesz pozycję,w której będzie Ci dobrze to nie ma się czego bać,pierwszy raz będziesz wspominać bardzo dobrze.

[Hedonia]

i dla mnie na pieska , najlepiej.
rzeczywiście, bolało bardzo.

[Modliszka001]

Mój pierwszy raz nie bolał, nie było też "czerwonego prześcieradło" po..
Kochaliśmy się w pozycji misjonarskiej, bo to chyba taka standardowa pozycja przy rozpoczynaniu współżycia, tak mi się przynajmniej wydaje.
Co do bólu to myślę, że tu ważną rolę odgrywa też to czy wcześniej uprawialiście peeting, czy się poprostu pieściliście, a w szczególności to czy Twój chłopak pieścił Cię paluszkami..
A w kwestii nawilżenia myślę, że przy "początkach" nie powinno być z tym problemu.Przynajmniej tak było w moim przypadku - wystarczyło muśniecie ręki i już było wilgotno!!!

[mel89]

Pierwszy raz nie boli jeśli facet nie wciska się w Ciebie na siłę, jesteś rozluźniona, gotowa, nawilżona, chcesz tego, łączy Was miłość.

Zaczniesz się stresować - może być nieprzyjemnie.
Polecam wypić lampkę czerwonego wina na rozluźnienie i nie zamartwiać się na zapas. Poza tym uważam, że forum to nie najlepsze źródło informacji na ten temat, bo możesz się przestraszyć po przeczytaniu paru wypowiedzi, że "bolało", że "nie wspominam go dobrze" itd itp, a przecież trzeba byłoby poznać oprawę całego zajścia i przeanalizować co było źle (a tego dziewczyny najczęściej nie piszą).

[Tentra]

Magiczny pierwszy raz.. wszyscy się tak go strasznie boją : P podejdź do tego na luzie bo gdy będziesz się stresować nie będzie miło. Poza tym dlaczego tabletki ? Gdybym był kobietą nie chciałbym ich używać, są niezdrowe i nie chciałbym mieszać w hormonach.


O ile się decydujesz na tabletki, źle przeczytałem. Idziesz po środki koncepcyjne, nie sprecyzowałaś po jakie a ja z góry założyłem,że tabletki : P

[201803080934]

mnie bolało aż krzyczałam, ale tylko przy przebijaniu, potem już nie. krwi nie było.

Pierwszy raz nie boli jeśli facet nie wciska się w Ciebie na siłę, jesteś rozluźniona, gotowa, nawilżona, chcesz tego, łączy Was miłość.

oj tak, bo to wszystko sprawia, że błona staje się cieńsza i bardziej podatna na przerwanie .

[fiolka400]

hmm mnie też bolalo ale nie tak bardzo.
Za pierwszym razem przyjemnosci zero, tylko dyskomfort wiec chcialam to bardzo szybko zakonczyc krwi nie bylo. Za drugim razem wcale nie bylo lepiej, ale dotrzymalam do konca i krew byla ;p pozniej bylo lepiej, lepiej, a teraz jest baaardzo dobrze. Ale to bardzo dobrze zrobiło sie dopiero po kilku miesiącach odkąd zaczelismy sypiac razem. On jest moim pierwszym, ja jego piatą :| ;p

[d0lcevita]

a ja nie pamiętam dobrze, ale pewnie nie bolało skoro już nie pamiętam tego

[mariea]

...

[muszynianka]

A to ja dla odmiany powiem że bólu nie odczuwałam żadnego :P
Pierwszy raz był wspaniały, drugi po długim czasie już nie taki dobry... Związek się sypał, zabrakło zaufania i byłam tak spięta że się nie dało.

[GothicLolita22]

Napisane przez Tentra

Magiczny pierwszy raz.. wszyscy się tak go strasznie boją : P

Ja się nie bałam Mnie akurat nie bolało wcale. Zabolało trochę za drugim razem

[Fruchtgeele]

Misjonarska z poduchą pod pupą i nogami splecionymi wysoko na plecach TŻ. Trochę bolało, ale nie był to ból nie do wytrzymania, krwi podczas stosunku nie było wcale, później w ciągu dnia minimalne plamienie. Bez żelu, bo na naturalne nawilżenie nie narzekam, a TŻ w ramach rozgrzewki ceni sobie zabawy oralne.
Wspominam niezwykle miło.

[Mary Lynnette]

Tentra - idę po środki antykoncepcyjne, ale raczej skłaniam się ku plastrom ;D

Modliszka001 - tak, był już peeting dlatego mam nadzieję, że to ułatwi i ten pierwszy raz będzie dla nas faktycznie niezapomniany ;]

[marchewkowe pole]

Napisane przez mel89

Pierwszy raz nie boli jeśli facet nie wciska się w Ciebie na siłę, jesteś rozluźniona, gotowa, nawilżona, chcesz tego, łączy Was miłość.
.

jasssne
ja się przed swoim pierwszym razem naczytałam takich urokliwych słodkich cudów i potem faktycznie myślałam, że coś chyba nie tak jest ze mną, albo z nim, że mnie boli, nie tylko pierwszy raz, ale także x kolejnych.
a po prostu bolało, bo taka fizjologia, a nie że miłości nie było, rozluźnienia, i że się wciskał.

[ninfomane]

3mam kciuki

[madzia2306]

mój pierwszy raz nie należał do przyjemnych, ból był... ale ani kropli krwi nie było... nie wspominam pierwszego ani dobrze ani źle... było tak sobie...

[_aliceee]

mnie bolało tylko przez chwilę, (ból nie jest jakiś straszny da się wytrzymać). krwi było minimalnie. uważam, że na pierwszy raz najlepsza jest pozycja misjonarska z poduszką pod pupą musisz się rozluźnić, totalnie rozluźnić, wtedy powinno być ok

ale wiadomo, każda z nas jest inna i inaczej reaguje jej organizm. w każdym razie nie ma się czego bać

[ninfomane]

tak, misjonarska to jest to. nie wyobrażam sobie wygibasów za pierwszym razem

[siarczan_sodu]

Dla mnie też misjonarska na pierwszy raz to nr 1. Byłam tak zestresowana, że jakbym miała być na górze, to nic by z tego nie wyszło ;d
I bolało, ale nie samo "przerywanie"(w ogóle nie odczułam nic takiego), tylko rozpychanie.
I poduszka pod pupą pomogła

[marchewkowe pole]

ja wolałam jednak jeźdźca bo mogłam kierować natężeniem bólu, jak za bardzo bolało to się wycofywałam, no ale jak kogoś krępują i spinają "wygibasy" to faktycznie może lepiej w misjonarskiej. mnie akurat stresowała sama obecność bólu (ale nie zanim się pojawił bo jakoś byłam przekonana ze mnie nie będzie dotyczył tylko dopiero gdy go poczułam) a nie fakt, że uprawiam seks.

[milsonraawr]

ja polecam przed samym stosunkiem delikatne palcoweczki, zebys mogla sie choc troszke rozciagnac i w ogole przyzwyczaic do takich sytuacji. ja swoj pierwszy raz pamietam bardzo dobrze i jako dosc przyjemny. na boczku, od tylu, na poczatku tylko lekko zabolalo i po wszystkim nie moglam usiasc, ze wzgledu na to, ze w srodku wszystko mnie pieklo. ale po jakis 20min bylo ok i 2raz

[lalalilala]

a co mi poradzicie?

myśle o tym już od dawna. jestem z chlopakiem dobre 3 lata i na prawde Nas ciągnie.
jednak boje się wpadki. to mnie powstrzymuje. wiem że jest dużo metod. ale ja na tebletki sie nie zdecyduje bo mam guzka na piersi I NIESTETY NIE CHCE RYZYKOWAĆ..
prezerwatywa + może przerywany tj nie kończy we mnie.
pewnie tu byłoby wyjście ale to takie nie dla mnie. po prostu nie chce się przejmować takimi rzeczami. chce aby było pięknie ładnie a nie stres "BOZE KIEDY ON SKONCZY, I CZY NIE ZAPOMNI WCZEŚNIEJ ZE MNIE WYJŚĆ"

a globułki - czytałąm że mega się pienią ;/

[muszynianka]

Weź ty się nie stresuj tym że chłopak nie będzie miał fajerwerków i myśl o tym co jest dobre dla ciebie. Nie chcesz żeby kończył w środku bo cie to stresuje, niech nie kończy. Ty tak czy siak orgazmu nie będziesz miała, popróbujcie trochę i dopiero jak zaczniecie się rozkręcać pomyślcie o pewniejszej antykoncepcji.
Btw o co ci chodzi z tym guzkiem na piersi??? Czyżbyś nie była jeszcze u lekarza?!

[lalalilala]

byłam.
gruczołowłókniak. hormony mogą spowodować ze urośnie bądź zmieni się w złośliwego raka.
zamierzam usunąć po wakacjach, ale skoro taką mam budowę włóknista piersi, lekarka mówiła żebym unikała antykoncepcji hormonalnej. bo pojawi się tego więcej

[muszynianka]

W takim razie spiralka, jeśli nie ma większych przeciwwskazań. Miedziana kosztuje w aptece 35 zł, zakładana jest za darmo. Hormonalnej jak widać nie polecam, ale spirala to dobre rozwiązanie i wychodzi bardzo bardzo tanio.
Jest jeszcze diafragma ale póki co nie znalazłam żadnej kobiety które by ją stosowała