2010-04-21, 15:52
|
#1
|
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2010-02
Wiadomości: 4
|
Pomóżcie! Więzadła w kolanach.
Hej. Jakieś pół roku temu naciągłam sobie więzadło kolanowe. Przez te pół roku aż do etraz wsyztsko było w pożądku, miałam trochę słabsze te kolano, ale mogłam ćwiczyć i wsyztsko , nic mnie w nim nie bolało. Aż wczoraj, miałam trening i tańczyłam. Po chwili wygięłam se nogę i nagle jakby w tej nodze wyleciało mi kolano a po chwili wróciło na swoje miejsce. Miałam taką panikę , że sobie znowu to samo zrobiłam, ale na szczęscie zaczęłam juz ją zginać i prostować, a po chwili wstalam, pani przyłazoła mi zimny okład i nic mi nie spuchło ani nic. owinęłam sobie to kolano i poszłam do domu. Następnego dnia, czyli dzisiaj, te kolano mnie troszkę boli, ale nic mi nie opuchło, krew ani woda się nie zbiera. Nosze teraz opaskę. Martwi mnie jednak to, że jak chodzę bez opaski to mnie to kolano trochę boli. Ale najlepsze jest to , że nie boli mnie w tym miejscu co se naciągłam pół roku więzadło, tylko od wewnętrznej stronie kolana jest taka kość, i coś pomiędzy nią mnie boli, ale tylko trochę. Jak myslicie, co mogłam sobie zrobić? Mogę robić wsyztsko, dzisiaj taczyłam juz nawet, bo miałam talenty, ale w opasce. A jak chodze bez niej mnie troszke w tym miejscu boli. Mówią mi, że coś mi przeskoczyło i trochę poboli i przestanie. Jak będzie mnie boleć nadal to isc do lekarza albo coś, bo ja już nie wiem.
|
|
|