Balerinki kupuje się numer mniejsze?

[angelina99]

Kolezanka powiedziala ze balerinki powinno sie kupowac o nr mniejsze bo one szybko sie rozbijaja a potem spadaja z nogi. Czy tez tak uwazacie? Chcialabym sobie kupic takie:
https://www.cozabuty.pl/p,pl,1732,cz...+kokardka.html

I to znaczy ze mam kupic o nr mniejsze i meczyc sie w zaciasnych butach? Czy one naprawde szybko sie rozbija i zaczna mi spadac z nogi?

[candace1]

Powiedz koleżance, zeby sobie kupiła 2 rozmiary mniejsze.
Co za bzdura

[Mojitooo]

Chyba jej się baleriny z mokasynami pomyliły
To mokasyny kupuje się "na styk".

[Coma_]

Ja kupiłam mniejsze i nie żałuję. Mam szczupła stopę i w moim rozmiarze spadają mi z nóg, rozbiły się i są idealne.

[YipYip]

Ja kupuję baleriny rozmiar większe, bo często mi się odparzają stopy, a gdy mam trochę więcej miejsca, to jest to bardziej komfortowe latem.

[gaga87]

rozmiar rozmiarowi nierówny. Czasem dobrze, żeby trochę cisnęły, bo wiadomo że się rozbiją i później mogą spadać. Ale typowo o rozmiar mniejsze? to chyba nie jest dobry pomysł.

Ja kilka dni temu kupiłam balerinki na styk (niby mój rozmiar ale jakoś maławe) z nadzieją, że trochę się rozczłapią. Jak przymierzałam to wszystko było ok, jak chodzę to cisną niemiłosiernie na długość bo palec mi dobija. Nie wiem czy będe mogła w nich chodzić

Wszystko zależy od rozmiarówki, od materiału z którego jest wykonany but i pewnie od kilku jeszcze innych czynników.

[Julkakulkaa]

Mniejsze??? Nigdy... Moje stopy pamiętają każde nowe, nawet nieco obcierające balerinki. Przecież je się nosi najczęściej na cienką skarpetkę, więc jak są za małe od razu uwierają. Poza tym w swoim rozmiarze zawsze zmieszczę jeszcze grubszą skarpetkę jak jest chłodniej :P

[eyo]

ja kupuje takie w których mi wygodnie... czyli generalnie na długość stopy jeżeli przez interent

nigdy mniejszych bo to akurat łatwo prowadzić może do błyskawicznego pękania podeszwy - zanim się rozbiją to pękna

[GlamRockLady]

reklama ???? :/

[candace1]

Napisane przez GlamRockLady

reklama ???? :/

no pewnie że tak i to w dodatku taka.. hymmm.. niezbyt mądra

[porcelain]

może coś w tym trochę jest
ostatnio kupiłam balerinki, numer niby mój, ale takie mocno 'na styk' były, np po całym dniu ciężko mi je było założyć
ale wystarczyło że raz przeszłam się w nich po deszczu i teraz są nawet ciut za luźne

[malutka100]

może nie jest to jakąś regułą, że powinno się kupować mniejsze, ale rzeczywiście rozmiar rozmiarowi nierówny. Kupiłam ostatnio właśnie balerinki w Deichmanie, w rozmiarze, który mam od lat, okazało się jednak że są na mnie za duże. Podczas chodzenia okazało się , że spadają mi po prostu ze stopy

[M a d y]

nie podobają mi się. a co do rozmiaru - dużo zależy od materiału i rozmiarówki, ale nie kupuje się za ciasnych butów.

[strawberry]

Napisane przez candace1

no pewnie że tak i to w dodatku taka.. hymmm.. niezbyt mądra

na pewno reklama .... żałosne

[Tindomerel]

Ja noszę rozmiar 38, ale baleriny kupuję zawsze 37 większe po prostu spadają mi ze stopy