Gładkie i mocne włosy

[Natalia-Kosana]

Cześć.
Mam pewien problem - puszenie się włosów. Niestety dość mocno mi się puszą, szczególnie gdy jest wilgtno, a to brzydko wygląda. Moje włosy też nie są zbyt mocne, i czasem pojawia się trochę łupieżu. Dodam jeszcze, że mam włosy mniej więcej do łopatek, krótsze przy twarzy, dłuższe z tyłu, o zawijających sie ładnie końcach, przetłuszczające sie u nasady (codziennie trzeba myć) i suche na końcach. Jak powinnam je pielęgnować, aby zapobiec puszeniu się, łupieżowi, nadmiernemu przetłuszczaniu się oraz je wzmocnić? Bardzo proszę o polecenie opowiednich szamponów, odżywek, pianek etc. i o duuużo odpowiedzi.

[Natalia-Kosana]

Podbijam wątek i bardzo proszę o odpowiedzi.
> Cześć.
> Mam pewien problem - puszenie się włosów. Niestety dość mocno mi się puszą, szczególnie gdy jest wilgtno, a to brzydko wygląda. Moje włosy też nie są zbyt mocne, i czasem pojawia się trochę łupieżu. Dodam jeszcze, że mam włosy mniej więcej do łopatek, krótsze przy twarzy, dłuższe z tyłu, o zawijających sie ładnie końcach, przetłuszczające sie u nasady (codziennie trzeba myć) i suche na końcach. Jak powinnam je pielęgnować, aby zapobiec puszeniu się, łupieżowi, nadmiernemu przetłuszczaniu się oraz je wzmocnić? Bardzo proszę o polecenie opowiednich szamponów, odżywek, pianek etc. i o duuużo odpowiedzi.

[Natalia-Kosana]

Podbijam wątek. Proszę, odpiszcie mi, to naprawdę ważne...

[Natalia-Kosana]

Hej!!! Proszę, pomóżcie, liczę na was!!!

[agusiaki]

Co do puszenia, to widziałam specjalny preparat przeciwko puszeniu się włosów (niestety nie pamiętam nazwy) a także szampony i odżywki chyba Sunsilk.... Nie mam tego problemu, więc pamiętam bardzo pobieżnie zasłyszane gdzieś przypadkiem informacje.... Mam nadzieję, ze chociaż trochę Ci pomogą..

[joannea]

Natalia-Kosana napisał(a):


ok, no to lecimy - zastrzegam jednak, ze opinie tu umieszczone są moje i nie daję gwarancji ; z tego, co zrozumiałam, mamy taki sam typ włosów

>Jak powinnam je pielęgnować, aby zapobiec puszeniu się,

z odyżwek moze spróbuj krem regeneracyjny Welli SP 30 sekund - co prawda, nie jestem jeszcze pewna, jak działa (uzywam od niedawna),ale na pewno bardzo wygładza włosy - aż za bardzo, z moich puszystych fali zostawia o połowe mniejszą na objętośc fryzurę, ale chyba nigdy nic mi aż tak nie zregenerowało i wygładziło włosków . jeszcze nie wiem, czy mi się to podoba, ale zdecydowanie widac róznicę.

bardzo dobre efrkty daje odżywka z żółtek z cytryną (ale nie zapobiega to puszeniu). przepis jest też w poradniku.

aha, no i cosmetici dora - mają naprawdę fajne preparaty, spróbuj moze ich kryształy na końcówki?
>łupieżowi,
Nizoral. Jeżeli nie pomoże, moze dermatolog?

>nadmiernemu przetłuszczaniu się
i tu moja metoda, ostatnio potwierdzona przez dermatologa: raz na jakis czas przetłuszczyć włosy, i to tak porządnie, zeby, za przeproszeniem, aż sztywno stały. jeżeli masz przetłuszczajaca sie skórę głowy, wiesz, o czym mówię . tak, brzmi to obrzydliwie, ale daje efekty. jeżeli tylko siedzę w domu, bo piszę artykuł, albo uczę sie do egzaminu, i nie jestem blisko mojego chłopaka, uprzedzam otoczenie o takiej akcji - i nie myję głowy przez tydzień na przykład. Męczę sie starsznie, ale efekty są swietne. Pomaga to też odzwyczaic włosy od najorszego przyzwyczajenia - mycia ich codziennie. To tak jak z cerą tądzikową- im mocniej się je myje, czyli wysusza, niszczy naturalną barierę ochrononną - tym bardziej się przetłuszczają. Ustalałam to z dermatologiem - rzadsze mycie doprowadza do uspokojenia gruczołów. Mnie po kilku latach udało sie doprowadzić do mycia co 3 dzień, i jest to sukces, zważywszy, jak bardzo łojotokowa mam skórę. Wbrew temu, co staraja się nam wmówic koncerny - rzadsze mycie głowy jet dla włosów lepsze. Aha - i mycie w takim wypadku powinno być długim, długim procesem - nie nałożyc i zmyć, ale porządnie "wyprać" włosy, a szczególnie skórę.
Spróbuj też specjalnych szamponów dermatologicznych: Proviegniol szczególnie (mi zalecony przez dermatologa). Aha, i szampony Welli SP, polecane przez Grazynkę, rzeczywiście są skuteczne.

Z drugiej strony, ograniczenie mycia głowy ma też dobry wopływ na przesuszone końce,które łamią się i pękają własnie pod wpływem zabiegów związanych z myciem, moczeniem, roczesywaniem na mokro. to z kolei spostrzezenie mojej fryzjerki, z którymardzo sie zgadzam.

>oraz je wzmocnić?
suplementy, suplementy i jeszcze raz suplementy. przeszukaj forum z wątkami na ten temat - wszystkie preparaty ze skrzypem itp, od najdroższych do najtańszych - ale trzeba je stosowac bardzo systematycznie, no i przez dłuzszy okres czasu,zeby zauważyć efekty.

uhh, tyle ja. jakbyś miała jakiekolwiek pytania, postaram się pomóc

[joannea]

Natalia-Kosana napisał(a):


ok, no to lecimy - zastrzegam jednak, ze opinie tu umieszczone są moje i nie daję gwarancji ; z tego, co zrozumiałam, mamy taki sam typ włosów

>Jak powinnam je pielęgnować, aby zapobiec puszeniu się,

z odyżwek moze spróbuj krem regeneracyjny Welli SP 30 sekund - co prawda, nie jestem jeszcze pewna, jak działa (uzywam od niedawna),ale na pewno bardzo wygładza włosy - aż za bardzo, z moich puszystych fali zostawia o połowe mniejszą na objętośc fryzurę, ale chyba nigdy nic mi aż tak nie zregenerowało i wygładziło włosków . jeszcze nie wiem, czy mi się to podoba, ale zdecydowanie widac róznicę.

bardzo dobre efrkty daje odżywka z żółtek z cytryną (ale nie zapobiega to puszeniu). przepis jest też w poradniku.

aha, no i cosmetici dora - mają naprawdę fajne preparaty, spróbuj moze ich kryształy na końcówki?
>łupieżowi,
Nizoral. Jeżeli nie pomoże, moze dermatolog?

>nadmiernemu przetłuszczaniu się
i tu moja metoda, ostatnio potwierdzona przez dermatologa: raz na jakis czas przetłuszczyć włosy, i to tak porządnie, zeby, za przeproszeniem, aż sztywno stały. jeżeli masz przetłuszczajaca sie skórę głowy, wiesz, o czym mówię . tak, brzmi to obrzydliwie, ale daje efekty. jeżeli tylko siedzę w domu, bo piszę artykuł, albo uczę sie do egzaminu, i nie jestem blisko mojego chłopaka, uprzedzam otoczenie o takiej akcji - i nie myję głowy przez tydzień na przykład. Męczę sie starsznie, ale efekty są swietne. Pomaga to też odzwyczaic włosy od najorszego przyzwyczajenia - mycia ich codziennie. To tak jak z cerą tądzikową- im mocniej się je myje, czyli wysusza, niszczy naturalną barierę ochrononną - tym bardziej się przetłuszczają. Ustalałam to z dermatologiem - rzadsze mycie doprowadza do uspokojenia gruczołów. Mnie po kilku latach udało sie doprowadzić do mycia co 3 dzień, i jest to sukces, zważywszy, jak bardzo łojotokowa mam skórę. Wbrew temu, co staraja się nam wmówic koncerny - rzadsze mycie głowy jet dla włosów lepsze. Aha - i mycie w takim wypadku powinno być długim, długim procesem - nie nałożyc i zmyć, ale porządnie "wyprać" włosy, a szczególnie skórę.
Spróbuj też specjalnych szamponów dermatologicznych: Proviegniol szczególnie (mi zalecony przez dermatologa). Aha, i szampony Welli SP, polecane przez Grazynkę, rzeczywiście są skuteczne.

Z drugiej strony, ograniczenie mycia głowy ma też dobry wopływ na przesuszone końce,które łamią się i pękają własnie pod wpływem zabiegów związanych z myciem, moczeniem, roczesywaniem na mokro. to z kolei spostrzezenie mojej fryzjerki, z którymardzo sie zgadzam.

>oraz je wzmocnić?
suplementy, suplementy i jeszcze raz suplementy. przeszukaj forum z wątkami na ten temat - wszystkie preparaty ze skrzypem itp, od najdroższych do najtańszych - ale trzeba je stosowac bardzo systematycznie, no i przez dłuzszy okres czasu,zeby zauważyć efekty.

uhh, tyle ja. jakbyś miała jakiekolwiek pytania, postaram się pomóc

[gaga]

Hi1 Natalia!
wejdz na watek puszace sie wlosy , jest tam kilka rad , ale nie ma tak naprade czarodziejskiego preparatu, na naszym rynku!