odchudzmy sie od 8 lutego dziewczyny damy rade!!!!

[violka11166]

witam wszystkichzacznę od tego ze ciało jest naszym najwiekszym skarbem i dbanie o niego to nasz obowiazek a wiec postanowiłam miec je jak najlepszeod jutra dieta i cwiczenia tak zrobie wreszcie cos dla siebie dziewczyny przyłaczajcie sie razem osiagniemy sukces codziennie bede mierzyła tale i biodra i wpisywała tu wymiary i jedzonko tez

[ProtestDance]

OOO...jak miło Właśnie dzisiaj dojrzałam do tej decyzji i postanowiłam wziąć się za siebie.
Od jutra rezygnuję z masła, śmietanę zamieniam na jogurt i przestaję jeść na obiad pure z masłem i mlekiem
Do tego czerwona herbata i zamiast batonika ciasteczka zbożowe w pracy>

Uff...trzymam za nas wszystkie(narazie wszystkie dwie ) kciuki!

[Anna Julia]

ooo... to się zdziwiłam właśnie dziś powzięłam decyzję by zdecydowanie wziąć się za siebie i zrzucić zbędne kg masła nie używam, nie słodzę, z napoi gazowanych rezygnuję podobnie zresztą jak z słodyczy, sosów nie lubię, śnmietany nie używam zastępuję jogurtem naturalnym ( mniej kaloryczny, i równie smaczny)
3mam za nas obecnie 3 ( przygarniecie mnie? ) kciuki

[bialaczekoladka]

Hej dziewuszki!
Przyłaczam sie do was!
Ciesze sie ogromnie ze znalazlam ten watek, gdyz wlasnie od jutra chcialam pozadnie wziasc sie w garsc i pozbyc sie tego co "zbedne" hehehe! a tych zbytecznych kilogramow troche mam chcialabym w trzy miesiace, tak do wiosny zrzucic 20kg! I wiem ze w moim przypadku to tylko kwestia tych paskudnych nawykow, tazke mam nadzieje ze z wasza pomoca sie ich pozbede bezpowrotnie

[Sheril]

No to ja też się przyłączam. W grupie to zawsze raźniej Mam nadzieję, że tym razem się uda. To rozumiem, że zero słodyczy, ćwiczenia, pijemy tylko wodę i chwalimy się swoimi osiągnięciami?

[bialaczekoladka]

Proste nie ma to jak wsparcie wizazanek!
I tez mam cholerna nadzieje ze nam wszytskim wkoncu sie uda, nie obejdzie sie napewno bez morderczych wyrzeczen no ale coz, musimy stworzyc grupe wzajemnego wsparcia wkoncu o to tu chodzi.
A co do osiagniec, naszych codziennych diet itp to jasne ze tak, bedziemy tu spiewac jak na spowiedzi
Ja zaczne jutro od malego oczyszczenia organizmu, chociaz nie wiem czy takie rzeczy sa zalezane i pozytywnie postrzegane, ale czuje sie jakas napompowana, jakby zatrzymala mi sie woda w organizmie wiec jutro bede jadla same jabłka i pila wode z cytryna

[Sheril]

No to trzymam za Was kciuki dziewczyny. Tak samo za siebie. Na początku będzie ciężko, ale potem organizm się przyzwyczai i waga będzie spadać w dół.

[stokrotka1404]

Czesc Kobitki
Równiez przyłączam się
Waga obecna 67kg. wzrost 172 cm
Cel 60 kg

[nnann]

no, ekstra, załapię się wreszcie na jakiś termin (to motywuje)
ćwiczę właściwie od paru dni, ale niezbyt to jest połączone z mądrym jedzeniem..

czyli rozumiem nie mogę jeść cukierków :C ?

dobra, damy radę

[Sheril]

Napisane przez nnann

no, ekstra, załapię się wreszcie na jakiś termin (to motywuje)
ćwiczę właściwie od paru dni, ale niezbyt to jest połączone z mądrym jedzeniem..

czyli rozumiem nie mogę jeść cukierków :C ?

dobra, damy radę

Nie możesz jeść cukierków

[slonkom]

hej dziewczynki!

ja tez sie przylaczam. w grupie zawsze razniej.... fakt faktem ja zaczelam walczyc z moja (nad)waga juz prawie miesiac temu ale ostatnio z powodu nadmiaru sniegu zamkneli mi silownie wiec znow stanelam w miejscu a wlasciwie usiadlam... ale dzis juz snieg sie topi wiec jutro mi pewnie otworza silownie wiec temat dla mnie jak ulal

[majunka545]

Ja też się przyłączam.!)

[fryttka]

czesc ja z chęcia tez dołącze bo sama cos sie nie moge wziąść w garść.pozdrawiam i tzrymam kciuki zeby na sie udało

[bialaczekoladka]

tak tak cukierki odpadaja
w moim przypadku to odapada jeszcze cala masa innych reczy!
Rezygnuje z bialego pieczywa ktorym sie objadalam, tłustych i smazonych rzeczy, słodzenia herbat kaw i słodkim napojom tez podziekuje
Skupie sie na warzywkach, owocach jajach rybkach i ogolnie nabiale
Dzisiaj zaczelam pierwszy dzien, wypilam szklanke wody i zjadlam jedno jabłko, musze wybrac sie na male zakupy bo moja lodowka jak na diete ma bardzo kiepski asortyment

aaa i tak dla wiadomosci ogólu:
obecnie waze 70kg
a moj wzrost to 170cm

upragniona waga to 50kg

Wiec musze sie brac ostro do roboty!!!

Własnie smigam na uczelnie, zajrze do was pozniej, a tym czasem pozdrawiam was wszytskie i kazda z osobna i zycze duzo duzo wytrwałości moje kruszynki

[Ahmedka]

Cześć kobietki przyłąćzam sie do Was,
ja juz próbuję odchudzanko od Nowego Roku i nic...waga stoi w miejscu jak było 70 kg, tak jest 70,1 więc poddaje się i co poniedziałek zaczynam wszystko od nowa, szczerze mam już dość ale cały czas walczę, zobaczymy jak mi pójdzie.
Próbuję nie łączyć węgli i białek, ale wczoraj zgrzeszyłam bo miałam ochote na słodkie i zjadłam kilka ciastek jestem niekonsekwentna.
Ale jedno co jest pocieszające to chodzę regularnie na aerobik 2 razy w tygodniu, i codziennie ćwiczę 15 minutek w domu.

[sorellla]

hej ja co prawda na diecie jestem juz miesiąc i udało mi się schudnąć około 7kg, ale to dopiero początek, chciałabym zrzucić jeszcze 4 kg mam nadzieję, ze z Wami mi się uda od dziś oprócz diety zaczynam też ćwiczenia. miłego dnia

[stokrotka1404]

Napisane przez sorellla

hej ja co prawda na diecie jestem juz miesiąc i udało mi się schudnąć około 7kg, ale to dopiero początek, chciałabym zrzucić jeszcze 4 kg mam nadzieję, ze z Wami mi się uda od dziś oprócz diety zaczynam też ćwiczenia. miłego dnia

jak Ty to zrobiłas???Ja w miesiąc tylko 3 kg
Z wagi 70kg na 67kg

[sorellla]

tak naprawdę żaden wyczyn, nie jem słodyczy z napojów woda i herbata, owocowa albo czarna, przestałam pić kawę i jem 5 posiłków dziennie przez pierwsze 3 tygodnie udało mi się schudnąc 4 kg, teraz już widzę 3 mniej na wadze ale nie katuję się, nie chodzę głodna, więc jest ok
sprostuję może - "odchudzam się" miesiąc i 4 dni:P

[stokrotka1404]

Napisane przez sorellla

tak naprawdę żaden wyczyn, nie jem słodyczy z napojów woda i herbata, owocowa albo czarna, przestałam pić kawę i jem 5 posiłków dziennie przez pierwsze 3 tygodnie udało mi się schudnąc 4 kg, teraz już widzę 3 mniej na wadze ale nie katuję się, nie chodzę głodna, więc jest ok
sprostuję może - "odchudzam się" miesiąc i 4 dni:P

no to suuuper

[Sheril]

Hej dziewczynki. No ja jeszcze nic nie jadłam. Dostałam okres, brzuch mnie strasznie boli i jedynie co to na mięcie jestem...

[Nessa2121]

Dziewczyny Czy ja tez mogę się do was przyłączyć? <prosi>
chyba mam tu największą nadwagę mam 178cm i waże 85 kg to juz tak dobrze bo ważyłam równe 100kg przy porodzie 15 klocków już za sobą dobre i tyle przed ciąża moja waga miała zaledwie 64 kg wtedy myślałam że byłam gruba odchudzałam się płąkałam a teraz marze o tamtej figurze nie określiłam ile chce schudnąć bo ile by to nie było to bradzo mnie ucieszy . jak do tej pory to ostatnie moje zgybione 5 kg zawdzięczam tabletką w 10 dni schudłam tą piątke ale niestety powikłania są straszne po nich więć wole powoli ale zdrowo chudnąć razem nam się uda napewno ! Może narzucimy sobie jakiś system ćwiczeń np : schemat 5 przysiadów brzuszków czy jakoś tak zaczniemy od małych ilości by przyzwyczaic organizm i się nie zniechęcić jak i również zakwasów się nie nabawić Co wy na to ?

[maagdulaa]

Napisane przez bialaczekoladka

aaa i tak dla wiadomosci ogólu:
obecnie waze 70kg
a moj wzrost to 170cm

upragniona waga to 50kg

bialaczekoladka - ja ponad rok tamu w wakacje ważyłam 64-5 kg
przy wzroście 171 cm ;D po wakacjach ważyłam juz 61 do świąt było juz 58 a od stycznia zaczełam sie odchudzać i do marca-kwietnia zeszlam do mojego ceelu <3 52 kilo, teraz jem juz niby normalnie, iczekolade i ciastka i wszystko co chce, obiady sniadania kolacje ale sa dni kiedy nie jem prawie nic bo chcialabym jeszcze schudnac :P od miesiąca moja waga stała ciągle na 50,9 a dziś na wadze 49,9

mamy podobny wzrost i prawie podobna wage początkowa i jakoś tak trzymam za Ciebie kciuki powodzenia wszystkim oczywscie

dodatkowo masz mega przesamczny nick

[Lija28]

Witajcie dziewczyny
Ja tez chcialabym do was dolaczyc
Zanim urodzilam dziecko, moglam jesc co chcialam i ile chcialam a waga nigdy nie przekraczala 50kg. Teraz sporo sie zmienilo-niestety:/
W ciazy przytylam ponad 20kg, potem udalo mi sie wszystko zrzucic ale jak tylko troszke sobie pofolguje to waga od razu idzie w gore... Przed swietami wazylam 49kg a teraz juz jest 53
Ale od dzisiaj biore sie za siebie! Bede stosowala diete Montignaca, ktora stosowalam po ciazy z wielkim powodzeniem
Startuje z 53 kilogramami przy wzroscie 166cm. Chcialabym zrzucic jakies 5kg.
Obiecuje tez, ze bede cwiczyc chociaz wedlug dr Montignaca, cwiczenia nie sa niezbedne do utraty wagi. Ale moze cialko zrobi sie troszke jedrniejsze Bede chodzila na stepperze, bede krecila na hula-hop i bede robila duuuzo brzuszkow.
Pozdrawiam was wszystkie i zycze wytrwalosci

[Nessa2121]

Napisane przez Lija28

Witajcie dziewczyny
Ja tez chcialabym do was dolaczyc
Zanim urodzilam dziecko, moglam jesc co chcialam i ile chcialam a waga nigdy nie przekraczala 50kg. Teraz sporo sie zmienilo-niestety:/
W ciazy przytylam ponad 20kg, potem udalo mi sie wszystko zrzucic ale jak tylko troszke sobie pofolguje to waga od razu idzie w gore... Przed swietami wazylam 49kg a teraz juz jest 53
Ale od dzisiaj biore sie za siebie! Bede stosowala diete Montignaca, ktora stosowalam po ciazy z wielkim powodzeniem
Startuje z 53 kilogramami przy wzroscie 166cm. Chcialabym zrzucic jakies 5kg.
Obiecuje tez, ze bede cwiczyc chociaz wedlug dr Montignaca, cwiczenia nie sa niezbedne do utraty wagi. Ale moze cialko zrobi sie troszke jedrniejsze Bede chodzila na stepperze, bede krecila na hula-hop i bede robila duuuzo brzuszkow.
Pozdrawiam was wszystkie i zycze wytrwalosci

a zdradzisz mi co to za dieta jest może też sie za nia wezme

[Lija28]

Napisane przez Nessa2121

a zdradzisz mi co to za dieta jest może też sie za nia wezme

Wystarczy wpisac w google: "dieta montignac" i wszystko znajdziesz na ten temat

[pechowa_szczesciara]

To ja także się przyłączam!
Może tym razem z Wami mi się uda.. hm.
Teraz ważę 57 kg przy wzroście 167 cm. Chciałabym dobić do 50 kg
Trzymam za Was i za siebie kciuki!

[bialaczekoladka]

Napisane przez maagdulaa

bialaczekoladka - ja ponad rok tamu w wakacje ważyłam 64-5 kg
przy wzroście 171 cm ;D po wakacjach ważyłam juz 61 do świąt było juz 58 a od stycznia zaczełam sie odchudzać i do marca-kwietnia zeszlam do mojego ceelu <3 52 kilo, teraz jem juz niby normalnie, iczekolade i ciastka i wszystko co chce, obiady sniadania kolacje ale sa dni kiedy nie jem prawie nic bo chcialabym jeszcze schudnac :P od miesiąca moja waga stała ciągle na 50,9 a dziś na wadze 49,9

mamy podobny wzrost i prawie podobna wage początkowa i jakoś tak trzymam za Ciebie kciuki powodzenia wszystkim oczywscie

dodatkowo masz mega przesamczny nick

Dziekuje kochana, ściskam mocnoo Odrazu mi lepiej!
Powiem Ci szczerze ze ja 3 lata temu mialam taka sytuacje, ze wazyłam 55 kg i czulam sie juz w tej wadze całkiem niezle, z tym ze okolicznosci mojego szbkiego schudniecia nie byly juz takie fajne jak samo to ze schudlam, zrzucilam 15kg w 1,5 miesiaca i tak szczerze mowiac nie jadlam prawie nic, mozna powiedziec ze to byla totalna głodkowa, pilam sama kawe (naczczo) i czasem zjadlam jednego cukierka zeby sie pokrzepic. To byla wogole masakra, nie mozna tego bylo nawet nazywac dieta, bo to byla raczej katorga dla mnie i mojego organizmu. A wszytsko za sprawa tego ze bylam szalenczo zakochana hahaha i tak to wyszlo jak wyszlo. Nie zdziwie Cie pewnie tym ze po krotkim czasie szybciutko przytulam i to jeszcze wiecej niz wczesniej Takze mam juz nauczke na przyszlosc zeby chudnac z głowa Do tego bardzo wazna prawa jest wlasnie utrzymanie tej upragnionej wagi, zeby znowu nie bylo powtorki z rozrywki:confus ed: Wiec temu posiwce teraz najwiecej uwagi

[karolina_jaa]

Witam, witam
ja również dołączam do was
stan dzisiejszy 180cm, 85 kg, jako pierwszy cel 75 kg, później się zobaczy ;D ja też rezygnuje ze słodyczy, słodzenia herbaty, białego pieczywa, słodkich napojów, i zamierzam zacząć dietę "odchudzanie na zawołanie" ale musze jeszcze parę dni się do niej psychicznie przygotować i ułożyć jadłospis ;D a jak na razie ćwiczenia i woda, woda

[slonkom]

Napisane przez Ahmedka

Cześć kobietki przyłąćzam sie do Was,
ja juz próbuję odchudzanko od Nowego Roku i nic...waga stoi w miejscu jak było 70 kg, tak jest 70,1 więc poddaje się i co poniedziałek zaczynam wszystko od nowa, szczerze mam już dość ale cały czas walczę, zobaczymy jak mi pójdzie.
Próbuję nie łączyć węgli i białek, ale wczoraj zgrzeszyłam bo miałam ochote na słodkie i zjadłam kilka ciastek jestem niekonsekwentna.
Ale jedno co jest pocieszające to chodzę regularnie na aerobik 2 razy w tygodniu, i codziennie ćwiczę 15 minutek w domu.

Ahmedka wiesz.... nie od razu krakow zbudowano i kazdemu zdarzaja sie male wpadki jak na przyklad podjedzenie sobie czegos.... wiesz, organizm tluszczu i cukru tez potrzebuje

a z tym ze waga stoi w miejscu to sie nie przejmuj. ja mialam dokladnie tak samo.... jak zaczelam cwiczyc to nawet wazylam jeszcze wiecej niz przed rozpoczeciem cwiczen. a poza tym wazniejszy jest wyglad niz waga. ja ciagle waze duzo za duzo bo 73-74 kg przy wzroscie 166 ale widze pozytywne zmiany w moim organizmie! najlepiej sprawdzac dzialanie cwiczen i diety ubraniami czy ewentualnie centymetrem a nie cyferkami na wadze... zreszta ja nawet centtymetra nie polecam - ale to juz moze z powodu mojej prywatnej ujemnosci bo jakos nie umiem sie dokladnie mierzyc... wiecie, chodzi o to zeby mierzyc sie dokladnie w tym samym miejscu np na biodrach - ja jakos nie umiem

[spryca]

to i ja zaczynam-54 kg i nieziemskie pragnienie moich 49 kg sprzed trzech lat....nie mam silnej woli i jak widzę te wałki na prawo i lewo-wylewające mi się ze spodni, to płakac mi się chce...a stare sukieneczki czekają w szafie.Doczekają się!!!!!