Nieszczęśliwa miłość - Wizaz.pl

Wróć   Wizaz.pl > Kobieta > Intymnie

Notka

Intymnie Forum intymnie, to wyjątkowe miejsce, w którym podzielisz się emocjami, uczuciami, związkami oraz uzyskasz wsparcie i porady społeczności.

Odpowiedz
 
Narzędzia
Stary 2009-07-21, 11:35   #1
anioleczek25
Rozeznanie
 
Avatar anioleczek25
 
Zarejestrowany: 2008-08
Wiadomości: 895
Question

Nieszczęśliwa miłość


Wiele dziewczyn pisze tutaj o swoich kłopotach, swoim życiu, więc i ja postanowiłam przedstawić Wam moją historię. Mam nadzieję, że jak napiszę o co chodzi to może pomożecie mi zrozumieć, dacie jakieś rady i wypowiecie się na ten temat, bo ja sama już mam kołowrotek w głowie i nie wiem co mam myśleć. Ale przejdę już do rzeczy i opiszę pokrótce moją historię.
Otóż kilka lat temu zakochałam się w znajomym, który jest bratem mojej koleżanki. Nigdy nawet nie przypuszczałam, że może do tego dojść, bo on jest odemnie dużo starszy (dokładnie o 8 lat). Jednak stało się i nie miałam na to wpływu. Ujął mnie swoją osobą- był czarujący, zagadywał mnie, mieliśmy wspólne tematy i pasję, którą była muzyka. On śpiewa w zespole (wtedy miał swój, a teraz już nie ma swojego, ale śpiewa z innym zespołem). Ja chodziłam do niego pośpiewać. To nas zbliżyło. Wtedy jak miał swój zespół to zabierał mnie i siostrę na zabawy, a podczas zabaw zdarzało się, że tańczyliśmy. On wtedy sobie trochę popijał mocniejsze trunki i był wtedy w stosunku do mnie odważniejszy. Przez dłuższy czas tak było czyli zachowywaliśmy się jak znajomi, którzy się lubią. Ja jednak tak dalej nie chciałam żyć i w smsie napisałam mu, że zależy mi na nim. Nie odważyłabym się powiedzieć mu tego wprost. On od razu mi odpisał, że pogadamy jak się zobaczymy. Tak napisał, ale rozmowy takowej nigdy nie było, nadal byliśmy w koleżeńskich relacjach. On nie odważył się zacząć takiej rozmowy, a i ja też jej nie zaczynałam. Trwało to długo aż on po pijaku spowodował wypadek i zamknęli go najpierw w areszcie. Ja jak się dowiedziałam chciałam do niego dzwonić, ale miał wyłączony telefon. Cały czas o nim myślałam i miałam łzy w oczach i było mi go bardzo szkoda. W areszcie siedział do terminu rozprawy w sądzie, a to trwało. Gdy sprawa się odbyła to dostał w wyroku 2 lata odsiadki, ale nie chciał pójść od razu do ZK i wypuścili go do domu. Wrócił więc i nadal relacje pomiędzy nami były koleżeńskie. Jednak pewnego dnia znienacka wezwano go i zamknęli go w ZK. Nie mogłam o niczym innym myśleć jak o tym jak on tam fiunkcjonuje, co czuje itp. Zdarzał się, że płakałam za nim. Najpierw był w ZK blisko domu, ale potem przewieziono go do innego położonego bardzo daleko od domu. Ja wzięłam od jego siostry adres, bo chciałam napisać mu list i napisałam. On napewno pierwszy by listu mi nie wysłał- może nawet nie przyszłoby mu to do głowy. Odpisał mi, ale tak po koleżeńsku i z grzeczności, bo mu wypadało. Jak dzwonił do swojej rodziny to zawsze pytał się o mnie (tak mi mówili) i kazał im aby mi przekazali abym wysyłała mu listy i chciał też moje zdjęcia. Pisałam więc do niego, ale nie tak często. Przez jego prawie 2-letni pobyt w ZK wysłałam mu 5 listów, on mi 4. Oprócz tego zadzwonił do mnie 2 razy. Czytając listy od niego bardzo się wzruszałam, nie było dnia abym o nim nie myślała. On chciał abym przyjechała do niego na widzenie z jego rodziną, ale ja nie jeździłam, bo sama nie chciałam się narzucać jego rodzinie, aby mnie zabrali ze sobą jak będą jechać. Po odsiedzeniu jakiejś ilości kary dostawał przepustki. Pamiętam jak przyjechał na święta Bożego Narodzenia. Pojechał wtedy z nami na imprezę. Gadaliśmy wtedy ze sobą, ale nie na tematy uczuciowe dotyczące Nas. Był taki wyciszony, spokojny, nie chciał pić nawet piwa, rozmawiał ze mną wtedy tak poważnie jak nigdy przedtem. Stwierdziłam, że zmienił się na lepsze. Cieszyło mnie to. Święta minęły a on wrócił znowu do ZK. Podjął tam pracę i pisał mi, że dzięki temu czas mu tam szybciej leci. Pisał też że być może wcześniej wyjdzie na wolność, nie będzie odsiadywał całej kary. Tak też się stało. Wyszedł, ale ja nie dowiedziałam się o tym od niego, a od jego siostry. Dzwonił do swoich kumpli, odwiedzali go, a o mnie zapomniał. Podczas tego czasu, gdy siedział w więzieniu ja tylko do niego pisałam a nikt inny z jego znajomych się nim wtedy nie interesował, więc bardzo mnie zabolało to, że po wyjściu tak mnie potraktował. Jednak spotkaliśmy się jakiś czas po tym jak już był na wolności. Nadal był dla mnie czarujący, dobrze nam się rozmawiało i zaczął w końcu o mnie zabiegać. Chciał do mnie przychodzić, ja natomiast chodziłam do niego pośpiewać. Po jakimś czasie zdecydował się poszukać sobie pracy. Szukaliśmy wspólnie przez internet. Przychodził do mnie, bo on w domu nie miał jeszcze wtedy internetu. Znalazł z moją pomocą pracę w stolicy i tam mieszkał, więc w tygodniu się wcale nie widywaliśmy, a jak na weekendy przyjeżdżał do domu to też prawie wcale. Przestał przychodzić i się odzywać do mnie. Spotykaliśmy się tylko przypadkowo, zagadał co tam u mnie, ja zapytałam go jak u niego i tak to wyglądało. Nie chciałam aby tak było. Chciałam wiedzieć co on myśli, co zamierza i napisałam mu wprost, że chciałabym to wiedzieć, bo tak dalej być nie może. Napisałam mu wtedy, że dla niego spławiłam innego chłopaka, którego poznałam w tym czasie kiedy on przebywał w ZK. Teraz bardzo tego żałuję, bo okazało się,że dla niego to nic nie znaczy. Napisał mi, że jestem dla niego koleżanką. Rozpłakałam się wtedy, ryczałam cały wieczór. Napisałam mu wtedy, że życzę mu w takim razie szczęścia i znalezienia odpowiedniej dziewczyny. On nic się nie odezwał. Potem jak się spotykaliśmy przypadkowo unikał mnie. Napisałam mu więc, że nie chcę aby mnie unikał, bo szkoda mi znajomości z nim. Po tym moim smsie zaczął się odzywać, zachowywał się normalnie. Ja już dałam mu spokój- nie odzywałam się do niego, on do mnie też nie (chodzi mi o kontakt telefoniczny). Zaczęłam go traktować neutralnie jako znajomego, chciałam wyrzucić go z serca, zapomnieć. Jednak to nie jest łatwe, bo nadal mam do niego słabość, nadal siedzi w moim sercu, nadal mi zależy, ale już napewno trochę mniej. Teraz zauważam znowu jego zainteresowanie moją osobą. Uśmiecha się, rozmawiamy, interesują go moje sprawy, jak jesteśmy razem na imprezie bawi się ze mną. Widzi, że ja jestem do niego zdystansowana i być może zaczyna bać się o to, że mogę się od niego odwrócić, zainteresować kimś innym. Ta strategia nieodzywania się do niego przynosi jak widać rezultaty. Może coś w końcu zrobi, albo i nie. Ostatnio na imprezie specjalnie flirtowałam przy nim z chłopakiem, który pierwszy do mnie podszedł. On obserwował to, widziałam jak jest niespokojny, ale nic nie zrobił. Bawiliśmy się na tej imprezce też trochę razem. Uśmiechał się, zagadywał, mówił że super tańczę. Jednak na temat spraw uczuciowych nic nie mówi i chyba nigdy się nie odważy. Ja już nie wiem sama co mam o tym jego zachowaniu myśleć, co robić. Chcę zapomnieć o nim, a z drugiej strony nadal darzę go uczuciem, nie jest mi obojętny. Mam w głowie mętlik.
Może Wy moje kochane Wizażanki coś mi doradzicie, podpowiecie itp.
anioleczek25 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2009-07-21, 12:08   #2
domciq
Raczkowanie
 
Avatar domciq
 
Zarejestrowany: 2007-04
Wiadomości: 31
Dot.: Nieszczęśliwa miłość

z tego co zrozumiałam niezdecydowany ten chłop okropnie. Na twoim miejscu dała bym tej sprawie spokój - jak ty mu dawałaś szanse, to tak Cię spławił. A masz pewność że on planuje coś z Tobą ? Bo z tego co tu widze, raczej nie posiadasz takiej pewności. Albo zapytasz się go wprost, co on robi, albo będziesz czekać aż da jakiś konkretny znak. Sama byłam w podobnej sytuacji i powiedziałam sobie - nigdy nie będę się bawić z chłopakiem w ' kotka i myszkę' - i nie żałuję .

Edytowane przez domciq
Czas edycji: 2009-07-21 o 12:09
domciq jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2009-07-21, 12:10   #3
Futbolowa
Zakorzenienie
 
Avatar Futbolowa
 
Zarejestrowany: 2007-09
Lokalizacja: Miasto Bandyckiej Miłości
Wiadomości: 10 172
GG do Futbolowa
Dot.: Nieszczęśliwa miłość

Ile macie lat?
Futbolowa jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2009-07-21, 12:10   #4
analee
Raczkowanie
 
Avatar analee
 
Zarejestrowany: 2009-06
Lokalizacja: Lublin
Wiadomości: 211
Dot.: Nieszczęśliwa miłość

hmmm...

taki trochę pies ogrodnika - sam nie chce innemu też za bardzo nie da...

nieładnie (jeśli to odpowiednie słowo) się zachował po wyjściu z ZK... powinien się odezwać szybciej niż po jakimś czasie prawda..?

wiesz... nie wiem, właściwie nie ja w tym siedzę, ale... ja dałabym temu spokój. ja rozumiem, że się zakochałaś, że Ci zależy i że masz do niego słabość, ale on raz wyraźnie dał Ci do zrozumienia, że traktuje Cię tylko jak koleżankę. może znowu zaczął się w ten sposób zachowywać (tzn. jakbyś nie była mu do końca obojętna), bo doszedł do wniosku, że raz Ci powiedział 'nie' i sprawa jest załatwiona..?
cięzko mi cokolwiek powiedzieć, bo nie znam go jako człowieka, a nie chcę się sugerować tym, że spędził jakiś czas w więzieniu, bo... z tego typu sprawami róznie bywa i nie można nikogo osądzać.
jednakże... wydaje mi się, że 'z tej mąki chleba nie będzie'. postaraj się o nim zapomnieć. zapomnieć w sensie.. wmówić sobie, że to koniec i tyle. jest Twoim kumplem, przyjacielem, powiernikiem, fecetem z którym możesz zatańczyć na imprezie - ale nic więcej. im szybciej się z tym pogodzisz tym lepiej dla Ciebie i tym szybciej bedziesz szczęśliwa.
jest jeszcze opcja że chłopak się opamięta kiedy zobaczy, że z kimś kręcisz na poważnie przyjdzie z bukietem kwiatów i uklęknie przed Tobą, ale... nie czarujmy się, bo takie rzeczy zdarzają się częściej w filmach niż w realnym świecie. nie powinnaś na niego czekać, bo przecież chcesz być szczęśliwa, a on... może się Tobą tylko bawić.

mam nadzieję, że... jakoś wszystko Ci się poukłada zyczę powodzenia
__________________
studentka!

zaaakochana.
analee jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2009-07-21, 12:14   #5
Madaleinee
Zadomowienie
 
Avatar Madaleinee
 
Zarejestrowany: 2009-01
Lokalizacja: WlKP
Wiadomości: 1 504
Dot.: Nieszczęśliwa miłość

próbuj go dalej trzymać na dystans ale nie rezygnuj z relacji koleżeńskich, myślę, że to będzie dobre rozwiązanie bo albo zareaguje albo nie i wtedy będziesz wiedziała na czym stoisz.
__________________
Szczęśliwa...


Madaleinee jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2009-07-21, 12:30   #6
stasiek
Wtajemniczenie
 
Zarejestrowany: 2009-04
Wiadomości: 2 206
Dot.: Nieszczęśliwa miłość

ja nie widzę u niego niezdecydowania, syndromu psa ogrodnika również nie. Konsekwentnie latami (!!) daje do zrozumienia i wprost mówi, że dziewczyna jest tylko koleżanką. Nie ma co doszukiwać się siódmego dna w jego spojrzeniach (!).

Cytat:
Uśmiecha się, rozmawiamy, interesują go moje sprawy, jak jesteśmy razem na imprezie bawi się ze mną.
Cytat:
Ostatnio na imprezie specjalnie flirtowałam przy nim z chłopakiem, który pierwszy do mnie podszedł. On obserwował to, widziałam jak jest niespokojny, ale nic nie zrobił.
Cytat:
Uśmiechał się, zagadywał, mówił że super tańczę. Jednak na temat spraw uczuciowych nic nie mówi
__________________
stasiek jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2009-07-21, 12:41   #7
pigigel
Zadomowienie
 
Avatar pigigel
 
Zarejestrowany: 2006-09
Wiadomości: 1 050
Dot.: Nieszczęśliwa miłość

Moim zdaniem dać sobie spokój. Sama widzisz, że to juz trochę trwa a nic z tego nie wynika. Daj sobie szansę na coś nowego. Życzę wszystkiego najlepszego
__________________
"Musisz lubić dziś to dziś Ciebie polubi,
a o wczoraj zapomnij to ono zapomni o Tobie..."

pigigel jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2009-07-21, 12:43   #8
anioleczek25
Rozeznanie
 
Avatar anioleczek25
 
Zarejestrowany: 2008-08
Wiadomości: 895
Dot.: Nieszczęśliwa miłość

Ja mam 26 lat a on jest 8 lat starszy. Domciq nie mam takiej pewności -nigdy na ten temat nie rozmawialiśmy. Raz tylko była taka sytuacja że ktoś mu powiedział, że taki przystojny chłopak i że nie ma dziewczyny. Byłam przy tym i on wtedy tej osobie powiedział, że ma i że tą dziewczyną jestem ja. Ja mu na to: "tak? a dlaczego ja nic o tym nie wiem?" On nic mi wtedy nie odpowiedział. Ja też tak dalej już nie chcę się z nim bawić i dlatego ograniczyłam się w kontaktach z nim. Nie piszę do niego, nie dzwonię, nie chodzę do niego, bo chcę zapomnieć. Wiem, że nie może być tak dalej, bo tyle lat minęło, a on nic konkretnego nie zrobił aby zmienić nasze koleżeństwo w coś więcej. On nigdy nie miał dziewczyny i nie interesują go one zbytnio. Jego miłością jest muzyka i wszystko co jest z tym związane. Poświęca jej cały swój wolny czas. Jedna osoba, która wie o wszystkim powiedziała mi, że jego dziewczyny nigdy nie interesowały i nadal nie interesują, że liczy się tylko muzyka i że jej zdaniem to on napewno zostanie starym kawalerem. On boi się mówić o uczuciach, woli drążyć na okrętkę tak, że nic nie jest powiedziane wprost. Jest to zamknięty w sobie facet, nie uzewnętrznia tego co czuje. Napisał, że jestem koleżanką, bo boi się wyjawić swoje uczucia. Wiem, że obojętna dla niego nie jestem. Teraz zaczął znów się starać, ale tylko wtedy gdy się zobaczymy, a zdarza się to bardzo rzadko. W inny sposób się do mnie nie odzywa.
Analee chyba masz rację i ja sama uważam tak jak i Ty, że powinnam dać sobie z nim spokój, bo jak tak dalej będzie to nie ma to żadnego sensu. Ale serce nie sługa... Kiedy już zaczynam o nim zapominać to on wtedy jak na złość zaczyna robić do mnie podchody. Widocznie nie jest już mnie pewny i boi się, że mogę zainteresować się na poważnie kimś innym. Jednak narazie nikt nie zawrócił mi w głowie i nie podoba mi się na tyle, aby zacząć z tym kimś kręcić. Jeżeli jednak taką osobę spotkam to napewno nie będę patrzyła wtedy na tego mojego niezdecydowanego kolegę, bo ileż można czekać... Naczekałam się już bardzo długo i straciłam mnóstwo czasu myśląc, że jak wyjdzie na wolność to uda nam się stworzyć jakiś związek. Marzyłam o tym cały czas i nie mogłam się doczekać kiedy będzie już na wolności, a on tymczasem wywinął mi taki numer, odwrócił się do mnie plecami, pokazał że nic dla niego nie znaczyło to, że ja czekałam na niego. Zachował się paskudnie i bardzo mnie to jego zachowanie zabolało. A teraz znowu zaczyna swoje gierki kiedy widzi, że moje zainteresowanie jego osobą zanikło.
Ja bardzo chcę w końcu trafić na chłopaka, który szczerze odwzajemniałby moje uczucia, ale niestety nie mam szczęścia w miłości, bo zawsze zakochuję się nieszczęśliwie, nie w tych chłopakach co trzeba. Natomiast Ci co mnie podrywają nie podobają mi się, dostają odemnie kosza. Nie chcę być z kimś tylko aby mieć chłopaka. Nie byłabym wtedy na pewno szczęśliwa będąc z kimś kogo nie kocham. Ah...jakie to wszystko jest poplątane w tym życiu...
anioleczek25 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2009-07-21, 13:25   #9
Freediver
Raczkowanie
 
Avatar Freediver
 
Zarejestrowany: 2009-06
Lokalizacja: Underwater
Wiadomości: 32
Dot.: Nieszczęśliwa miłość

Albo o nim zapomnij, albo sprawdź co zrobi jak go pocałujesz zamiast tłumaczyć
Freediver jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2009-07-21, 13:28   #10
analee
Raczkowanie
 
Avatar analee
 
Zarejestrowany: 2009-06
Lokalizacja: Lublin
Wiadomości: 211
Dot.: Nieszczęśliwa miłość

no bycie z facetem dla samego "mania" kogoś to bezsens...

naprawdę... nie ma co na niego czekać. widać, że nie jesteś mu obojętna, ale... z moich obliczeń wynika, że ma... ile lat..? 34. facet w tym wieku już chyba powinien być w stanie się określić...

widać taki układ pasuje mu bardziej. tylko, że Ty nigdy w ten sposób nie dostaniesz tego, czego pragniesz.
ale... chyba to rozumiesz, więc ja już się zamykam
__________________
studentka!

zaaakochana.
analee jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2009-07-21, 13:47   #11
Gwiazdeczka1978
Zakorzenienie
 
Avatar Gwiazdeczka1978
 
Zarejestrowany: 2008-05
Wiadomości: 8 299
Dot.: Nieszczęśliwa miłość

Jestes dla niego tylko kolezanka. Wyraznie to powiedziaał. Co tu nie rozumiec? Ile razy ma to jeszcze powtórzyc. Masz 26 lat, powinnas takie rzeczy wiedziac.PO co sie łudzic. Gdyby miało cos z tego byc, to by juz dawno było.
Gwiazdeczka1978 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując

Okazje i pomysły na prezent

REKLAMA
Stary 2009-07-21, 13:47   #12
anioleczek25
Rozeznanie
 
Avatar anioleczek25
 
Zarejestrowany: 2008-08
Wiadomości: 895
Dot.: Nieszczęśliwa miłość

Z tym pocałowaniem to chyba nie odważyłabym się. Sama jestem dość nieśmiała. A Tobie Analee dziękuję za rady (innym Wizażankom oczywiście też) i mimo, że ja popieram to co piszesz to absolutnie nie przestawaj pisać w moim temacie jeśli przyjdzie Ci coś do głowy. Wszystkie Wasze wypowiedzi moje drogie panie są cenne i liczą się dla mnie bardzo. Dziękuję za nie. Buziaczki
Gwiazdeczko wiem, że napisał mi że jestem koleżanką, ale śmiem twierdzić, że jest inaczej, bo jest to skryty facet, on boi się powiedzieć wprost co mu w głowie siedzi, a szczególnie jeśli chodzi o sprawy sercowe. Dlatego mógł tak napisać. Ja teraz od dłuższgo czasu nie narzucam mu się, próbuję zapomnieć, nie myśleć i nie robić sobie nadziei na coś, ale on mi tego nie ułatwia, bo na nowo zaczął w coś ze mną grać. Dlatego też tak napisałam. Ale i tak dziękuję za radę.

Edytowane przez anioleczek25
Czas edycji: 2009-07-21 o 13:54
anioleczek25 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2009-07-21, 14:01   #13
stasiek
Wtajemniczenie
 
Zarejestrowany: 2009-04
Wiadomości: 2 206
Dot.: Nieszczęśliwa miłość

Jesteś zakochana, patrzysz na niego przez różowe okulary. Moim zdaniem darzy Cię sympatią i uważa za fajną dziewczynę, do potańczenia, pogadania.

Jak będziesz wierzyć w takie rzeczy:

Cytat:
Napisał, że jestem koleżanką, bo boi się wyjawić swoje uczucia
to możesz stracić całe lata na czekanie na coś co może nigdy się nie zdarzyć. Lepiej zwróć uwagę na to:

Cytat:
On nigdy nie miał dziewczyny i nie interesują go one zbytnio.
Ciebie interesuje poważny związek, jego nie - rozmijacie się w swoich potrzebach. Zamiast tracić kolejne lata, lepiej zejść na ziemię i zacząć szukać czegoś realnego.
__________________
stasiek jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2009-07-21, 14:11   #14
badzia987
Wtajemniczenie
 
Avatar badzia987
 
Zarejestrowany: 2006-04
Lokalizacja: 11 m2
Wiadomości: 2 886
Dot.: Nieszczęśliwa miłość

Ja myślę że Ty sie przyzwyczaiłaś do ciągłego myslenia o nim. To jest takie przyzwyczajenie że fajnie myslec o jakims chłopaku czy facecie. Ty sobie za dużo przez te wszystkie lata wyobrażałaś. A on od samego poczatku traktował Cię jak koleżankę. Wolał się z kolegami spotkac niż z Tobą. Może teraz za te wsparcie gdy on był w zakładzie chcesz żeby Ci okazał jakąś wdzięczność i ciagle podświadomie o nim myślisz.
Moim zdaniem tracisz najlepsze lata swojego życia na tą osobę. Nie da sie nic na siłę. Skoro nie ma wyraxnej chęci z jego strony to ja nie widze tu jakiejś przyszłości.
__________________
Krzyś 19.02.2016 r.

Małgosia 06.10.2013 r.
badzia987 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2009-07-21, 14:22   #15
anioleczek25
Rozeznanie
 
Avatar anioleczek25
 
Zarejestrowany: 2008-08
Wiadomości: 895
Dot.: Nieszczęśliwa miłość

Stasiek i Badzia myślę, że macie rację. Czas zejść na ziemię i nie doszukiwać się jakiegoś uczucia z jego strony i większego zainteresowania skoro on taki jest. Być może wyobrażam sobie zbyt wiele co do jego osoby i sama się nakręcam, że może warto jeszcze poczekać, a nuż on zacznie działać. Ale rzeczywiście straciłam mnóstwo czasu na niego i jak się z tego nie wyplączę to stracę go jeszcze więcej. Dziękuję za wypowiedzi dziewczyny.
anioleczek25 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2009-07-21, 16:21   #16
Sondrina
BAN stały
 
Zarejestrowany: 2009-07
Lokalizacja: Opole
Wiadomości: 4 888
Dot.: Nieszczęśliwa miłość

Powiem Ci z własnego doświadczenia, ze nie warto czekać. Daj sobie szansę na szczęście. Ja czekałam na jednego faceta niby tylko pół roku, ale uważam, że czekałam o pół roku za długo. On mnie zwodził, bawil się. Tak mu było wygodnie. Powiedziałam mu o swoich uczuciach, on w ogóle nie zareagował. Zobaczyłam, że nigdy nie byłam dla niego nawet przyjaciółką, on po prostu mnie wykorzystywał. Zwróciłam uwagę na innego faceta. Tamten jest naprawdę wartościowy, ale ma jedną wadę, jest zajęty. Dziś wiem, że gdybym wtedy nie traciła czasu dla tamtego pajaca, dziś mogłabym być z tamtym. Poznałam ich obu w tym samym czasie. Tamten mi się bardziej spodobał, ale tamten drugi wiedział, jak obkręcić sobie kobietę wokół palca. Na facetach trzeba wymusić jasną deklarację. Tak/nie. I nie czekać aż zmienią zdanie. To może zbyt wiele kosztować.
Sondrina jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2009-07-21, 17:48   #17
MdM
in love with life
 
Avatar MdM
 
Zarejestrowany: 2005-09
Lokalizacja: Leśna Kraina
Wiadomości: 25 245
Dot.: Nieszczęśliwa miłość

Masz 26 lat i nie powinnas tracic czasu na faceta, ktory ewidentnie cie nie chce. Jak facetowi na dziewczynie zalezy to nie bawi sie z nia w kotka i myszke (chyba ze facet ma 18 lat albo mniej). A jesli ma 34 (!!) to znaczy, ze jest niezdecydowany i wez ty go sobie daruj. Znajdz innego faceta, a z tym juz sie nawet nie koleguj, bo on cie zwodzi, zwodzi i ci zycie marnuje.
MdM jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2009-07-21, 18:13   #18
Amoura
Zadomowienie
 
Zarejestrowany: 2008-03
Lokalizacja: Wroclaw
Wiadomości: 1 310
Dot.: Nieszczęśliwa miłość

Czesto jest tak ze to my kobiety utrudniamy sobie zycie. Skoro facet mowi ze jestes jego kolezanka to to ma na mysli. Nie doszukuj sie w tym drugiego dna. To raczej kobiety mysla jedno, mowia drugie i licza na facetow ze sie w tym polapia
Uwierz mi- jezeli chcialby byc z Toba to juz dawno by cos zrobil. Sprobuj go unikac i zapomniec.
Amoura jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2009-07-21, 18:38   #19
Aninek
Zakorzenienie
 
Zarejestrowany: 2007-07
Wiadomości: 8 516
GG do Aninek
Dot.: Nieszczęśliwa miłość

Cytat:
Napisane przez Amoura Pokaż wiadomość
Czesto jest tak ze to my kobiety utrudniamy sobie zycie. Skoro facet mowi ze jestes jego kolezanka to to ma na mysli. Nie doszukuj sie w tym drugiego dna. To raczej kobiety mysla jedno, mowia drugie i licza na facetow ze sie w tym polapia
Uwierz mi- jezeli chcialby byc z Toba to juz dawno by cos zrobil. Sprobuj go unikac i zapomniec.
A potem się obrażają,bo facet nijak się nie może połapać i domyślić

Tak jak powyżej,uważam,że on nic do Ciebie nie czuje,inaczej NA PEWNO coś by zrobił,a nie "nie odważył się bo"-bo co?Zastanów się sama,dlaczego niby nie powiedziałby Tobie,że coś do Ciebie czuje,wiedząc,że może liczyć na wzajemność...i daj sobie z nim spokój.
Aninek jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując

Okazje i pomysły na prezent

REKLAMA
Stary 2009-07-21, 19:20   #20
201803290936
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2006-10
Wiadomości: 43 642
Dot.: Nieszczęśliwa miłość

Cytat:
Napisane przez Gwiazdeczka1978 Pokaż wiadomość
Jestes dla niego tylko kolezanka. Wyraznie to powiedziaał. Co tu nie rozumiec? Ile razy ma to jeszcze powtórzyc. Masz 26 lat, powinnas takie rzeczy wiedziac.PO co sie łudzic. Gdyby miało cos z tego byc, to by juz dawno było.
Święte słowa.

Autorko wątku, dorabiasz ideologię (on jest pewnie skryty, nie powiedział co myśli etc.) do czegoś, co nie istnieje i istnieć nie będzie. Chciał Ci przekazać jedno "jesteś koleżanką" i to przekazał. Jeśli miałby jednak zmienić zdanie (bo może jakieś tam uczucia do Ciebie się w nim tlą - szansa nikła, ale tej akurat wersji się trzymasz, więc można ją rozpatrzyć), to tylko w przypadku, gdybyś po prostu zaczęła żyć swoim życiem, nie oglądała się na niego i dała mu jeszcze przemyśleć sprawę.

Szansa jednak jest naprawdę mała, bo w tym wieku facet albo wie czego chce (a co wie, to Ci najprawdopodobniej powiedział), albo nie wie i raczej już wiedzieć nie będzie (a wtedy mogą wyjść z tego tylko jaja, Twoje łażenie za nim, proszenie się o uczucie i jego zmiany decyzji co kilka dni, czy tygodni - bo dobra, wyprosisz u niego uczucie, on na chwilę zmieni zdanie, ale potem znowu może być wersja z "jesteś tylko koleżanką"). Sama napisałaś, że kobiety niezbyt go interesują - może nie interesują go w żadnym sensie? Uszanuj to i spasuj.
201803290936 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2009-07-21, 19:24   #21
Gwiazdeczka1978
Zakorzenienie
 
Avatar Gwiazdeczka1978
 
Zarejestrowany: 2008-05
Wiadomości: 8 299
Dot.: Nieszczęśliwa miłość

Cytat:
Napisane przez anioleczek25 Pokaż wiadomość
Gwiazdeczko wiem, że napisał mi że jestem koleżanką, ale śmiem twierdzić, że jest inaczej, bo jest to skryty facet, on boi się powiedzieć wprost co mu w głowie siedzi, a szczególnie jeśli chodzi o sprawy sercowe. Dlatego mógł tak napisać. Ja teraz od dłuższgo czasu nie narzucam mu się, próbuję zapomnieć, nie myśleć i nie robić sobie nadziei na coś, ale on mi tego nie ułatwia, bo na nowo zaczął w coś ze mną grać. Dlatego też tak napisałam. Ale i tak dziękuję za radę.
Wiesz, ja go nie znam, wiec nie wiem, wiem,za to,ze brak checi faceta, dziewczyny czesto tłumacza niesmiałoscia. Ja uwazam,ze nawet najbardziej niesmiały facet sie odwazy, kiedy mu sie kobieta podoba, tym bardziej,ze ten miał duzo okazji... I 4 listy przez 2 lata, no zawrotnie duzo to nie jest. Wybacz,ze Cie dołuje,ale uwazam,ze masz klapki na oczach i powinnas zaczac normalnie zyc,zamiast czekac na nie wiadomo co i sie łudzic, ze moze któregos dnia.... Sorry, ale ten dzien nadszedłby juz dawno.

Edytowane przez Gwiazdeczka1978
Czas edycji: 2009-07-21 o 19:34
Gwiazdeczka1978 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2009-07-21, 19:39   #22
Aninek
Zakorzenienie
 
Zarejestrowany: 2007-07
Wiadomości: 8 516
GG do Aninek
Dot.: Nieszczęśliwa miłość

Cytat:
Napisane przez Gwiazdeczka1978 Pokaż wiadomość
Wiesz, ja go nie znam, wiec nie wiem, wiem,za to,ze brak checi faceta, dziewczyny czesto tłumacza niesmiałoscia. Ja uwazam,ze nawet najbardziej niesmiały facet sie odwazy, kiedy mu sie kobieta podoba, tym bardziej,ze ten miał duzo okazji... I 4 listy przez 2 lata, no zawrotnie duzo to nie jest. Wybacz,ze Cie dołuje,ale uwazam,ze masz klapki na oczach i powinnas zaczac normalnie zyc,zamiast czekac na nie wiadomo co i sie łudzic, ze moze któregos dnia.... Sorry, ale ten dzien nadszedłby juz dawno.
Dokładnie-sama przez kilka lat tłumaczyłam facetów nieśmiałością (głupia byłam),ale teraz wiem,że to żadne wytłumaczenie jest,każdy najbardziej nieśmiały znajdzie sposób,żeby jakoś okazać swoje uczucia.A Twój kolega droga autorko-jakoś chętny do okazywania nie jest
Aninek jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2009-07-21, 19:59   #23
anioleczek25
Rozeznanie
 
Avatar anioleczek25
 
Zarejestrowany: 2008-08
Wiadomości: 895
Dot.: Nieszczęśliwa miłość

Dziewczyny dziękuję Wam za wszystkie rady. Co do nieśmiałości to on ogólnie do takich nie należy. W kontaktach z kobietami też raczej nie i rzeczywiście macie rację, że jakby mu zależało to by dotarł do mnie i już dawno coś zrobił, tym bardziej, że wiedział o tym co ja czuję do niego. Jednak mimo, że jest już po 30-ce to zachowuje się jak jakiś sporo młodszy chłopaczek. Podobno faceci to duże dzieci i w jego przypadku to się sprawdza. On może uważa się jeszcze za młodzieniaszka, chce mieć swobodę, sam o sobie decydować i nie czuje najwidoczniej potrzeby szukania sobie kogoś z kim chciałby założyć rodzinę. Przynajmniej w tym momencie jego życia. Być może poczuje to jak będzie trochę starszy, ale wtedy może być już za późno na szukanie żony i do tego czasu to ja nie zamierzam na niego czekać, bo zabrał mi i tak kupę czasu, choć sama byłam naiwna i czekałam na niego, mimo tego, że on mnie przecież do niczego nie zmuszał. Ale co- czekałam, bo kochałam :-(
anioleczek25 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2009-07-21, 20:07   #24
studi
Zakorzenienie
 
Avatar studi
 
Zarejestrowany: 2008-09
Lokalizacja: żółty domek
Wiadomości: 9 336
Dot.: Nieszczęśliwa miłość

Cytat:
Napisane przez MdM Pokaż wiadomość
Masz 26 lat i nie powinnas tracic czasu na faceta, ktory ewidentnie cie nie chce. Jak facetowi na dziewczynie zalezy to nie bawi sie z nia w kotka i myszke (chyba ze facet ma 18 lat albo mniej). A jesli ma 34 (!!) to znaczy, ze jest niezdecydowany i wez ty go sobie daruj. Znajdz innego faceta, a z tym juz sie nawet nie koleguj, bo on cie zwodzi, zwodzi i ci zycie marnuje.
Mnie zaskoczyla ten wiek chłopaka;>34 lata i jeszcze sie nie potrafi okreslić-no chyba,że On wysyła sygnaly -zostańmy w takiej relacji jak jesteśmy-koleżeńskiej a Ty to odbierasz troszke inaczej
__________________
65-64-63-62-61-60-59-58-57-56-55
studi jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2009-07-21, 20:41   #25
anioleczek25
Rozeznanie
 
Avatar anioleczek25
 
Zarejestrowany: 2008-08
Wiadomości: 895
Dot.: Nieszczęśliwa miłość

Cytat:
Napisane przez studi Pokaż wiadomość
Mnie zaskoczyla ten wiek chłopaka;>34 lata i jeszcze sie nie potrafi okreslić-no chyba,że On wysyła sygnaly -zostańmy w takiej relacji jak jesteśmy-koleżeńskiej a Ty to odbierasz troszke inaczej
Studi mnie też to dziwi. On poprostu nie dorósł do takich spraw- ja to tak tłumaczę. Nie wie jak się postępuje z kobietami, bo nigdy nie miał żadnej na stałe. W domu miał samych braci i jedną siostrę, która wiekowo to jest dużo młodsza od niego. Jego rodzice nie mówią w domu o uczuciach, nie okazują ich sobie itp. Jest to u nich temat tabu raczej. Co do tych sygnałów z jego strony to ja nie odbieram inaczej sygnałów wysyłanych przez niego, bo on ewidentnie nie zachowuje się tylko jak dobry kolega, jednak balansuje tak, że wprost nic nie powie, abym wiedziała na 100% o co mu chodzi. Potrafi czarować, prawić komplementy, mamić swoimi gadkami, ale nic z tego w ostatecznym rozrachunku nie wychodzi. Ja już sama nie wiem, bo kiedy już udaje mi się choć trochę o nim zapomnieć to on akurat wtedy znowu się zjawia i mąci mi w głowie.

Edytowane przez anioleczek25
Czas edycji: 2009-07-21 o 20:42
anioleczek25 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2009-07-21, 20:51   #26
stasiek
Wtajemniczenie
 
Zarejestrowany: 2009-04
Wiadomości: 2 206
Dot.: Nieszczęśliwa miłość

może jest gejem? no nie wiem, ma 34 lata i nigdy nie miał dziewczyny, i co gorsza one go w dodatku w ogóle nie interesują
__________________
stasiek jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2009-07-21, 20:57   #27
anioleczek25
Rozeznanie
 
Avatar anioleczek25
 
Zarejestrowany: 2008-08
Wiadomości: 895
Dot.: Nieszczęśliwa miłość

Cytat:
Napisane przez stasiek Pokaż wiadomość
może jest gejem? no nie wiem, ma 34 lata i nigdy nie miał dziewczyny, i co gorsza one go w dodatku w ogóle nie interesują
Stasiu gejem nie jest napewno, zapewniam Cię!!! Poprostu dziwny jest i mnie też to dziwi. Co do dziewczyn to obecnie raczej się nimi niezbyt interesuje, ale jeszcze kiedyś wiem napewno, że spotykał się z kobietami, ale nie miał żadnej na stałe.
anioleczek25 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2009-07-21, 21:55   #28
Sondrina
BAN stały
 
Zarejestrowany: 2009-07
Lokalizacja: Opole
Wiadomości: 4 888
Dot.: Nieszczęśliwa miłość

A skąd wiesz, że na pewno nie jest gejem? Może żyje w ukryciu? Wcale nie jest dokonać coming outu w pewnych środowiskach... A ten jego zespół to nie przypadkiem jakis rockowy? Bo gdyby był rockowy, a on był gejem, to móglby mieć przerąbane u kolegów. Jeśli ma nietolerancyjną rodzinkę, kumpli, to też. Nigdy nie możemy być nikogo tak naprawdę pewni. Może jest gejem, a może nie. Mniejsza o to, ale facet po prostu nie traktuje Cię powaznie. Skoro określił się, że jesteś dla niego tylko koleżanką, to nie trać na niego więcej czasu, bo nie warto. Wyjdź na imprezę z dziewczynami, pójdź do kina, na zakupy i nie myśl o nim. Baw się. Nie szukaj nikogo na siłę, co ma przyjść, to przyjdzie.
Sondrina jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2009-07-22, 07:04   #29
anioleczek25
Rozeznanie
 
Avatar anioleczek25
 
Zarejestrowany: 2008-08
Wiadomości: 895
Dot.: Nieszczęśliwa miłość

Sondrina ja jestem pewna, że nie jest gejem na 100%, a jego zespół nie jest rockowy. Co do niego to ja próbuję go wyrzucić z serca, nie myśleć, traktować tylko jako kolegę, bo wiem, że niepoważnie traktuje moją osobę. Innego chłopaka na siłę nie szukam. Mam nadzieję, że znajdę w końcu swojego księcia z bajki i nie będzie to ten mój kolega. Aby zostać tym księciem musiałby zmienić swoje zachowanie i podejście do pewnych spraw. Dzięki za rady Sandrina.
anioleczek25 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2009-07-22, 10:25   #30
studi
Zakorzenienie
 
Avatar studi
 
Zarejestrowany: 2008-09
Lokalizacja: żółty domek
Wiadomości: 9 336
Dot.: Nieszczęśliwa miłość

Cytat:
Napisane przez anioleczek25 Pokaż wiadomość
Sondrina ja jestem pewna, że nie jest gejem na 100%, a jego zespół nie jest rockowy. Co do niego to ja próbuję go wyrzucić z serca, nie myśleć, traktować tylko jako kolegę, bo wiem, że niepoważnie traktuje moją osobę. Innego chłopaka na siłę nie szukam. Mam nadzieję, że znajdę w końcu swojego księcia z bajki i nie będzie to ten mój kolega. Aby zostać tym księciem musiałby zmienić swoje zachowanie i podejście do pewnych spraw. Dzięki za rady Sandrina.
Napewno znajdziesz, kwestia tylko czasu. Co do głownego bohatera wątku ograniczyłabym z nim spotkania i kontakt, zobacz jak zareaguje, może zrozumie,że może Cię stracić i wówczas zacznie działać?
__________________
65-64-63-62-61-60-59-58-57-56-55
studi jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Odpowiedz

Nowe wątki na forum Intymnie


Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości)
 

Zasady wysyłania wiadomości
Nie możesz zakładać nowych wątków
Nie możesz pisać odpowiedzi
Nie możesz dodawać zdjęć i plików
Nie możesz edytować swoich postów

BB code is Włączono
Emotikonki: Włączono
Kod [IMG]: Włączono
Kod HTML: Wyłączono

Gorące linki


Data ostatniego posta: 2014-01-01 00:00:00


Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 08:46.






© 2000 - 2025 Wizaz.pl. Wszelkie prawa zastrzeżone.

Jakiekolwiek aktywności, w szczególności: pobieranie, zwielokrotnianie, przechowywanie, lub inne wykorzystywanie treści, danych lub informacji dostępnych w ramach niniejszego serwisu oraz wszystkich jego podstron, w szczególności w celu ich eksploracji, zmierzającej do tworzenia, rozwoju, modyfikacji i szkolenia systemów uczenia maszynowego, algorytmów lub sztucznej inteligencji Obowiązek uzyskania wyraźnej i jednoznacznej zgody wymagany jest bez względu sposób pobierania, zwielokrotniania, przechowywania lub innego wykorzystywania treści, danych lub informacji dostępnych w ramach niniejszego serwisu oraz wszystkich jego podstron, jak również bez względu na charakter tych treści, danych i informacji.

Powyższe nie dotyczy wyłącznie przypadków wykorzystywania treści, danych i informacji w celu umożliwienia i ułatwienia ich wyszukiwania przez wyszukiwarki internetowe oraz umożliwienia pozycjonowania stron internetowych zawierających serwisy internetowe w ramach indeksowania wyników wyszukiwania wyszukiwarek internetowych

Więcej informacji znajdziesz tutaj.