Przed pierwszym razem. Pomóżcie :(:(

[Viev]

Razem z moim TŻ chcemy żeby ten nasz pierwszy raz był w moje 18ste urodziny. Jesteśmy ze sobą już 10 miesięcy, a znamy się noo.. prawie 3 lata. Więc znamy się bardzo dobrze i to chyba akurat będzie dobry czas na to .

Między nami nie było żadnych pieszczot do tej pory. A chcemy poznać ciała swoich partnerów, żeby później podczas tego pierwszego razu wiedzieć co druga osoba lubi. I mam problem. Bo on chce jakoś urozmaicić ten seks, a ja nie wiem jak, żeby był zadowolony. I co miałabym robić z jego penisem? Nie znam się na tym kompletnie . Proszę o pomoc

[tennyo4]

Napisane przez Viev

Bo on chce jakoś urozmaicić ten seks, a ja nie wiem jak, żeby był zadowolony

Fajny facet, nie ma co To może niech ON coś zaproponuje, co?

Tak poza tym to sobie myślę, że zanim się zabierzecie za urozmaicenia to powinniście najpierw poznać swoje ciała i mieć za sobą ten pierwszy raz.
Bo jaki sens ma urozmaicanie czegoś, czego się nie zna

Rozumiem, że chodzi tu o jakieś ponadstandardowe urozmaicenia. Bo romantyczna muzyka, świece, ew. odrobina wina to wg mnie standard.
Warto, żebyś zamiast się zastanawiać co by tu dla pana i władcy zrobić, porozmawiała z nim o wzajemnych oczekiwaniach i obawach.

[Madelaine87]

Poznawanie się ma być zabawą i przyjemnością a nie stresem i kłębkiem myśli " jezu, co ja mam teraz z nim robić?". Bądźcie spontaniczni. Dobry pomysł by poznać się bliżej przed pierwszym razem bo wszystko na za może być "za dużym szokiem". Wszystko p troszku i powoi do przodu.

[xxxpaulina]

Napisane przez Madelaine87

Poznawanie się ma być zabawą i przyjemnością a nie stresem i kłębkiem myśli " jezu, co ja mam teraz z nim robić?". Bądźcie spontaniczni. Dobry pomysł by poznać się bliżej przed pierwszym razem bo wszystko na za może być "za dużym szokiem". Wszystko p troszku i powoi do przodu.

Dokładnie. Zgadzam się w pełni.

[Viev]

Napisane przez tennyo4

Fajny facet, nie ma co To może niech ON coś zaproponuje, co?

Ale on chce, żebym ja mu powiedziała co chcę wnieść.. Tylko, że ja się na tym nie znam i nie wiem co mogę..

Napisane przez tennyo4

Tak poza tym to sobie myślę, że zanim się zabierzecie za urozmaicenia to powinniście najpierw poznać swoje ciała i mieć za sobą ten pierwszy raz.
Bo jaki sens ma urozmaicanie czegoś, czego się nie zna

No właśnie przed seksem chcemy poznać swoje ciała jak pisałam już .

Napisane przez tennyo4

Rozumiem, że chodzi tu o jakieś ponadstandardowe urozmaicenia. Bo romantyczna muzyka, świece, ew. odrobina wina to wg mnie standard.

No pewnie, że tak będzie ^.^

[narciarka]

sama miałam kiedyś podobny problem jak Ty więc Ci pomogę i wtedy wstydziłabym się zapytać mojego tż-ta co sprawiłoby mu przyjemność bo teraz już rozmawiamy o taki sprawach otwarcie
przed pierwszym razem proponuje petting i nie ma się co przed tym stresować, ja kiedy pierwszy raz się pieściliśmy nie wiedziałam co zrobić z penisem tż-ta więc zaczęłam go głaskać hehe tż-et wtedy wziął moją dłoń, zacisnął ją na swoim penisie i zaczął nią poruszać w górę i w dół, wtedy załapałam o co chodzi i dalej było już z górki
a nasz pierwszy raz był nieplanowany na konkretną datę więc i stresu przed nim nie było w czasie tzw gry wstępnej możesz popieścić jego penisa ręką, ustami, całować tż-a itd a dalej niech wszystko dzieje się spontanicznie bo chyba nie masz zamiaru planować pozycji? mam nadzieję że pomogłam

[muszynianka]

O ludzie, gdzie się podziała spontaniczność :P

[Viev]

Dzięki .
Ale jak pieścić.. No nie chcę zrobić czegoś nie tak. Za mocno żeby było.. :/. No nie mam zamiaru planować tego.. Ja bym wolała, żeby to wszystko było tak spontanicznie ale muszę też uszanować jego zdanie skoro woli by były zaplanowane niektóre rzeczy. Ale dziękuję bardzo

[kitkulka]

Napisane przez muszynianka

O ludzie, gdzie się podziała spontaniczność :P

No właśnie, gdzie?!

[klempaa]

Viev, ja zrobiłam tak, ze spytałam mojego TŻta jak lubi, by go dotykac (tak śmiesznie wyszło, że akurat wtedy głaskałam go chyba po brzuszku... i stwierdził "niżej" potem były na szczęście dokładniejsze instrukcje ). Z tego co rozumiem Twój TŻ jest doświadczony w sprawach seksu, wiec na pewno wie, co sprawia mu przyjemnośc Nie ma się czego bac, takie rozmowy bywają baaaaaardzo fajne

A co do tego "za mocno".... hmm, nie wiem, z moim TŻtem nie ma czegos takiego jak za mocno chyba

[guess17]

Czym się tak martwisz? Po pierwsze Twój Tż powinien uszanować to że nie masz żadnego doświadczenia, a po drugie powinnaś podejść do tego z humorem i spontanicznie. Uwierz że nic tak nie psuje klimatu jak ciągła myśl czy dobrze robie, czy jemu jest dobrze? Wyluzuj zobaczysz że wszystko samo przyjdzie...

[a2fc2be9cd8d1027f8cb90d936276c49cf807c7d_655950424f87d]

Napisane przez Viev

Razem z moim TŻ chcemy żeby ten nasz pierwszy raz był w moje 18ste urodziny. Jesteśmy ze sobą już 10 miesięcy, a znamy się noo.. prawie 3 lata. Więc znamy się bardzo dobrze i to chyba akurat będzie dobry czas na to .

Między nami nie było żadnych pieszczot do tej pory. A chcemy poznać ciała swoich partnerów, żeby później podczas tego pierwszego razu wiedzieć co druga osoba lubi. I mam problem. Bo on chce jakoś urozmaicić ten seks, a ja nie wiem jak, żeby był zadowolony. I co miałabym robić z jego penisem? Nie znam się na tym kompletnie . Proszę o pomoc

Zacznijcie od pieszczot, całowania, głaskania itd. Chłopak powinien podpowiedzieć Ci, co robić, a nie oczekiwać od niedoświadczonej dziewczyny cudów. Na urozmaicenia przyjdzie jeszcze czas. Powodzenia!

[simonee]

Jak dla mnie wyznaczanie daty to barrrrdzo glupi pomysl! wiedzac, ze ten dzien sie zbliza, bedziesz zestresowana i bedziesz pewnie panikowac...
Moim zdaniem pierwszy raz powinien wyjsc spontanicznie, z wybuchu uczuc, podniecenia, pozadania a nie planowania ale jesli ty sadzisz ze tak bedzie dla Ciebie dobre to ok...
Pieszczenie i urozmaicenia w sexe przychodza z czasem, bo zeby sprawic przyjemnosc trzeba dobrze poznac upodobania partnera i viceversa, bo inaczej mozna sie tylko zrazic.

Jak chcesz mu zrobic laske(przepraszam za bezposredniosc) najpierw sprawdz czy w ogole jestes w stanie wziasc jego penisa do reki, sprawdzic czy nie masz osporow pocalowac go...
Ewentualnie wejdz na strone redtube

[irie18*]

a za ile te twoje urodziny?
nie wiem czy takie dokładne planowanie pierwszego razu jest dobrym pomysłem. tylko się zestresujesz. pierwszy raz jest mocno przereklamowany, lepiej żebyś się nie spodziewała fajerwerków i mega romantycznych uniesien. przez to po prostu trzeba przebrnąć żeby potem było fajnie
co do urozmaicenia: po co urozmaicać coś co jest dla was całkowitą nowością?

[narciarka]

Napisane przez Viev

Dzięki .
Ale jak pieścić.. No nie chcę zrobić czegoś nie tak. Za mocno żeby było.. :/. No nie mam zamiaru planować tego.. Ja bym wolała, żeby to wszystko było tak spontanicznie ale muszę też uszanować jego zdanie skoro woli by były zaplanowane niektóre rzeczy. Ale dziękuję bardzo

nawet jeśli będzie za mocno to nic się nie stanie, mój tż-et mi tłumaczył że to ich nie boli pieść go takim tempem jakim chcesz a z czasem sama pewnie będziesz widziała po swoim tż-ecie nawet bez pytania go jakie tempo mu się podoba
moje pierwsze pieszczoty z tż-etem były tak nieudolne że do dziś się z tego śmieję a mój tż-et stresował się naszymi pierwszymi zbliżeniami z tego co mi opowiadał jeszcze bardziej ode mnie (chociaż był już dobrze doświadczony) bo bał się żeby nie zrobić czegoś nie tak, że mi się nie spodoba, za daleko się posunie itd

[Jadeitea]

Przede wszystkim się nie stresuj... Rozumiem, że to wielki krok kompletnie w nieznane i podzielam zdanie dziewczyn, że dobrze by było, gdybyście przed tym pierwszym razem chociaż trochę swoje ciała poznali. U mnie z pierwszym partnerem w końcu zaczęliśmy uprawiać seks po dwóch latach próbowania wszystkiego innego (no, prawie ), więc stresu za bardzo nie było. Było za to ekstremalnie śmiesznie, nie będę się wdawać w szczegóły, ale do dzisiaj myśl o tamtej nocy wywołuje u mnie banana na twarzy. Ale miło to wspominam. Także nie myśl tak bardzo o tym, jak to, do cholery, zrobić, bo zestresujesz się i cały nastrój Ci ucieknie. To ma być przyjemność!

[BJean]

pieszczoty są podstawą - najpierw na luzie sie troche pobawicie, a to TRWA . I to nie jest takie hop siup, to musi sie rozwijac we wlasnym tempie.

Uważam, że skaczesz na głęboką wodę z tym seksem,rozumiem że chcesz pełny stosunek odbyć w 18stkę ?
To najgłupszy pomysł na świecie, bo zaplanowałaś ten dzień. Będzie klapa totalna, wszystko co nie będzie spontanem - rozczaruje Cię bardzo, a nawet bardziej niż bardzo.

[tennyo4]

Napisane przez BJean

Uważam, że skaczesz na głęboką wodę z tym seksem,rozumiem że chcesz pełny stosunek odbyć w 18stkę ?
To najgłupszy pomysł na świecie, bo zaplanowałaś ten dzień. Będzie klapa totalna, wszystko co nie będzie spontanem - rozczaruje Cię bardzo, a nawet bardziej niż bardzo.

Schrzanione wspomnienie 18-stki i tyle.
Ja bym postawiła na spontan bez konkretnej daty.

[black memory]

Dokładnie, odpuść sobie!Ja bym się najlepiej bawiła na wesołym miasteczku w swoją 18tkę Co wy chcecie planować i urozmaicać jak się jeszcze nie znacie "pod tym względem"?

[paula78]

A gdzie jego szacunek ,on chce urozmaicic seks ty sie zgadzasz i szukasz po forach
on chce miec plan -ty sie zgadzasz .

Zreszta jak mozecie urozmaicic seks skoro nigdy go nie uprawialiście ?
proponuje zacząc od podstaw ,pomału i spokojnie a nie zaraz fikołki na żyrandolu i radze sie nie nastawiać na super przezycie z takim facetem.

[B-52]

:p

[Biedrona_88]

Zgadzam się z dziewczynami. Dziewczyno! Nie planuj! Stres, stres i jeszcze raz stres. Ciągle bedziesz o tym myslec, a jak juz bedzie mialo do tego dojsc to sie na maxa zepniesz i tak nic z tego nie wyjdzie. W urodziny idzcie sie pobawic ze znajomymi nie wiem, do klubu czy cos, a nie planowac pierwszy raz

[0nasty0]

Napisane przez B-52

Nie można urozmaicić czegoś, czego jeszcze nie umiecie w podstawowej wersji. To tak jakbyś zanim nauczysz się w ogóle pływać, chciała skakać z wieży na główkę do wody.
Najpierw się kupuje auto, a potem się je tuninguje, a nie odwrotnie.

Dziwne że twój chłopak pyta się co "wniesiesz" do seksu. A co ma wnieść do niego dziewica? A może on by coś wniósł, hę? Nawet nie wiesz jak go dotykać, a on ci jeszcze takie rzeczy mówi... O losie...
Niczym się nie przejmuj, masz prawo nie umieć go pieścić. Nie musisz go niczym zaskakiwać, bo to nie ma być obowiązek, tylko przyjemność. Choć uważam że pierwszy seks z każdym partnerem, to nie jest nic wybitnie przyjemnego. A tzw "pierwszy raz" to najczęściej porażka. Dopiero z czasem robi się fajnie. I z czasem wprowadza się urozmaicenia, na początku wystarczy uczyć się podstaw od siebie nawzajem.

[Authentic]

Napisane przez guess17

Czym się tak martwisz? Po pierwsze Twój Tż powinien uszanować to że nie masz żadnego doświadczenia, a po drugie powinnaś podejść do tego z humorem i spontanicznie. Uwierz że nic tak nie psuje klimatu jak ciągła myśl czy dobrze robie, czy jemu jest dobrze? Wyluzuj zobaczysz że wszystko samo przyjdzie...

Dokładnie tak Dziwi mnie jeszcze fakt, że data "pierwszego razu" została konkretnie określona. Nie lepiej byłoby zrobić to spontanicznie? Sex przed 18 nie jest zabroniony Będzie dobrze, uszka w górę!

Btw

Mnie bardziej martwił ból, niż fakt, czy będę w stanie jakoś urozmaicić ten moment.
Na szczęście nie było najgorzej, a pierwszy raz wspominam jako zabawny.
Kiedy mój facet nie mógł się dostać do środka, jedyne co mu powiedziałam, to "kochanie, to tam nie pasuje", co go zmotywowało do udowodnienia mi, że się mylę ;D

[201801022117]

Viev, czy to będzie również pierwszy raz dla Twojego faceta? Trochę dziwnym wydaje mi się, że facet który uprawia seks pierwszy raz oczekuje urozmaiceń... Myślę, że zamiast tego powinniście się poprostu cieszyć soba, bo na urozmaicenia będzie czas... Powinien Ci zasugerować, co mu się podoba... Ty jemu też, bo ma się podobać Wam obojgu.

[klempaa]

Napisane przez Authentic

Dokładnie tak Dziwi mnie jeszcze fakt, że data "pierwszego razu" została konkretnie określona. Nie lepiej byłoby zrobić to spontanicznie? Sex przed 18 nie jest zabroniony Będzie dobrze, uszka w górę!

Btw

Mnie bardziej martwił ból, niż fakt, czy będę w stanie jakoś urozmaicić ten moment.
Na szczęście nie było najgorzej, a pierwszy raz wspominam jako zabawny.
Kiedy mój facet nie mógł się dostać do środka, jedyne co mu powiedziałam, to "kochanie, to tam nie pasuje", co go zmotywowało do udowodnienia mi, że się mylę ;D

Wybacz, ale nie mogłam się powstrzymac, umarłam ze smiechu Jesli nie masz nic przeciwko, to zacytuję TŻtowi

[Biejatka]

Według mnie seks powinien być spontaniczny, a nie planowany. Będziesz się denerwować zamiast oddawać rozkoszy.

[Viev]

Ale mi pomogłyście . Klapa, tak? Ale ja chcę, żeby to było wtedy akurat. To piękne.. bo to dla mnie ważna data. Październik. I myślę, że do tego czasu poznamy siebie baardzo dobrze ^^. Hm.. Ale dziękuję za to, że pomogłyście choć trochę . Porozmawiam z nim na ten temat dziś, bo akurat się spotkamy..
Pewnie, że będę zestresowana, ale wszystko będzie okej . Poradzę sobie xDDe. Myślę, że on będzie bardziej się denerwował niż ja ;p.
On chce spróbować nowych rzeczy dlatego chce bardziej go jakby urozmaicić.

[klempaa]

Napisane przez Viev

Ale mi pomogłyście . Klapa, tak? Ale ja chcę, żeby to było wtedy akurat. To piękne.. bo to dla mnie ważna data. Październik. I myślę, że do tego czasu poznamy siebie baardzo dobrze ^^. Hm.. Ale dziękuję za to, że pomogłyście choć trochę . Porozmawiam z nim na ten temat dziś, bo akurat się spotkamy..
Pewnie, że będę zestresowana, ale wszystko będzie okej . Poradzę sobie xDDe. Myślę, że on będzie bardziej się denerwował niż ja ;p.
On chce spróbować nowych rzeczy dlatego chce bardziej go jakby urozmaicić.

Nie chodzi o to, że klapa, tylko, że po co planowac to na konkretną datę, jeszcze z takim wyprzedzeniem? A jak w sierpniu np. stwierdzicie, że juz byscie chcieli, to bedziecie czekac do października? Nie sądzę...

A to juz mi trochę egoistą łóżkowym śmierdzi. Na poczatku to on powinien chciec, by to było jak najmilsze wspomnienie dla Ciebie, bez niewiadomo jakiego kombinowania. Taki z niego doświadczony ogier, że jeszcze nie zaczął się z Tobą kochac, a juz mu nudno...?

[aga696]

Gdybym ja wszystko tak planowała...
Na razie spokojnie nic nie urozmaicajcie...Poznajcie swoje ciała,nauczcie się ich a potem dajecie czadu. Chyba,że was poniesie i od razu zaszalejecie...