Miłość czy...? - Wizaz.pl

Wróć   Wizaz.pl > Kobieta > Intymnie

Notka

Intymnie Forum intymnie, to wyjątkowe miejsce, w którym podzielisz się emocjami, uczuciami, związkami oraz uzyskasz wsparcie i porady społeczności.

Odpowiedz
 
Narzędzia
Stary 2010-06-01, 09:46   #1
landrynka11
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2009-07
Wiadomości: 113

Miłość czy...?


Cześć dziewczyny! Może Wy mi coś obiektywnie poradzicie. A więc sytuacja wygląda tak: rok temu poznałam pewnego chłopaka, ja mam 19 lat on jest starszy o 5 lat. Na początku trochę rozmawialiśmy, potem kilka razy zaprosił mnie do kina, na kawe, na piwo itp. Jednakże niewiem czy były to randki czy co bo nie było między nami bliskości, tzn pocałunków intymnych chociażby. Przez cały rok to trwało. Zawsze inicjatywa wychodziła z jego strony, ja musze przyznać byłam dosyć powściągliwa w naszych kontaktach. Ostatnio ogdy zaproponował mi spotkanie to odmówiłam, bo nie miałam ochoty wychodzić z domu. Potem nie odzywał się do mnie przez kilkanaście dni, wreszcie znów coś napisł. Nie mam pojęcia czego on ode mnie chce, raczej nie jest typem "podrywacza dziewczyn". O co chodzi? Co ja mam robić? Jak się zachowywać? To już za długo trwa.... proszę powiedźcie co Wy o tym sądzicie, może miałyście podobne sytuacje. Jeżeli chcecie jeszcze coś wiedzieć to pytajcie, żeby było Wam łatwiej ocenić. Proszę o poradę
landrynka11 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2010-06-01, 09:54   #2
zagubiona89r
Zakorzenienie
 
Zarejestrowany: 2008-06
Lokalizacja: Katowice
Wiadomości: 4 972
Dot.: Miłość czy...?

W ciągu roku byliście kilka razy w kinie itp.?

Nie wiem. Wg. mnie nie wygląda to jak zainteresowanie Tobą jako potencjalną dziewczyną. Bo w ciągu tego roku działoby się z jego strony o wiele więcej i pewnie już bylibyście razem.

Może traktuje Cię po prostu jak kumpelę, co to czasem można gdzieś razem wyskoczyć, i tyle?

Piszesz, że nie ma kontaktu fizycznego, a jakiś słowny flirt, komplementy? Jeśli i tego nie ma masz w 100% jasną sytuację. Mianowicie: to tylko koleżeństwo.
__________________

... znam słowa, które jak atropina rozszerzają źrenice i zmieniają kolor świata. Po nich nie można już odejść ...
zagubiona89r jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2010-06-01, 10:13   #3
Caroline1920
Zakorzenienie
 
Avatar Caroline1920
 
Zarejestrowany: 2009-01
Wiadomości: 3 003
Dot.: Miłość czy...?

moim zdaniem traktuje Cie jak kolezanke, gdyby chcial zebyscie byli para to mysle, ze nie unikal by pocalunkow az przez rok, chocby nie wiem jak niesmialy byl...
__________________
Caroline1920 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2010-06-01, 10:17   #4
landrynka11
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2009-07
Wiadomości: 113
Dot.: Miłość czy...?

Tzn znamy się od roku a spotykamy tak niby od pol roku. Do tej pory ja sama nie wiedzialam czy on cos dla mnie znaczy ale teraz zrozumialam ze jednak go kocham...Co zrobic? Moze powiedziec wprost?
landrynka11 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2010-06-01, 10:22   #5
ewelinka_111
Zadomowienie
 
Avatar ewelinka_111
 
Zarejestrowany: 2005-03
Lokalizacja: Poznań
Wiadomości: 1 990
Dot.: Miłość czy...?

jeśli go kochasz a spotykacie się sporadycznie, to lepiej poczekaj z wyznaniami i spróbuj się zbliżyć. Częściej spotykać, poznać się, poflirtować okaż mu zainteresowanie, ale nie rzucaj się na niego. Zobaczysz jak się sprawa rozwinie
__________________
targowisko:
książki
ciuchy

Pain is inevitable, suffering is optional.


blog kulinarny
ewelinka_111 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2010-06-01, 10:43   #6
Aivilo
Wtajemniczenie
 
Zarejestrowany: 2009-06
Wiadomości: 1 998
Dot.: Miłość czy...?

Moim zdaniem chłopak powoli usiłuje zacieśnić więzy, a nie przechodzi do bardziej intymnego zachowania, bo ty jesteś dość oschła w kontaktach.

Nie każdy facet jest taki, że na drugiej randce pcha się z łapami i jęzorem. Są panowie, którzy bardzo powoli rozgrywają swoje karty. Jeśli ten nie jest, jak mówisz,typem podrywacza, to tym bardziej prawdopodobna wydaje mi się opcja, że on po prostu powoli i spokojnie chce się poznać.

Powiedz, a podoba ci się ten chłopak? Chciałabyś czegoś więcej w waszych relacjach? Bo jeśli tak, to wykaż odrobinę zainteresowania, wyjdź z inicjatywą - jeśli zobaczysz, że jego to ucieszyło i ośmielił się, to zycze powodzenia, jeśli zaś twoja inicjatywa i zainteresowanie nie zrobi na nim wrażenia, to faktycznie, lubi cię jak koleżankę.

Aczkolwiek, szczerze mówiąc, nie rozumiem, po co specjalnie z kimś się spotykać, zapraszać na kawy i do kina w ramach koleżeństwa między chłopakiem i dziewczyną. Koleżanki raczej wychodzą naturalnie, że środowiska, w którym sie obracamy, szkoła, podwórko, uczelnia - jeśli ktoś dokłada wszelkich starań, aby poznać dziewczynę, a przecież koleżanka nie jest nikim wyjątkowym i może nią być wiele dziewcząt, to moim zdaniem ta dziewczyna go interesuje, bardziej niż zwykła znajoma.

Acha, i powiedz - czy na tych spotkaniach on płaci, czy każdy za siebie?

Bo jeśli stawia, to jest większe prawdopodobieństwo, że mu się podobasz. Przynajmniej mi się nigdy nie zdarzyło, żeby jakiś kolega po rzuceniu hasła "chodź na piwo" stawiał mi to piwo. Czy kawę, czy kino.
__________________
Koniec mówienia "postaram się","spróbuję", "zobaczę". Od dzisiaj coś ZROBIĘ!

Będę Żoną!
http://www.suwaczek.pl/cache/092fbdd439.png
No dobra,wciąz palę, ale dużo mniej.
http://www.suwaczek.pl/cache/df81f45d30.png
Aivilo jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2010-06-01, 10:52   #7
Caroline1920
Zakorzenienie
 
Avatar Caroline1920
 
Zarejestrowany: 2009-01
Wiadomości: 3 003
Dot.: Miłość czy...?

Cytat:
Napisane przez Aivilo Pokaż wiadomość
Moim zdaniem chłopak powoli usiłuje zacieśnić więzy, a nie przechodzi do bardziej intymnego zachowania, bo ty jesteś dość oschła w kontaktach.

Nie każdy facet jest taki, że na drugiej randce pcha się z łapami i jęzorem. Są panowie, którzy bardzo powoli rozgrywają swoje karty. Jeśli ten nie jest, jak mówisz,typem podrywacza, to tym bardziej prawdopodobna wydaje mi się opcja, że on po prostu powoli i spokojnie chce się poznać.

Powiedz, a podoba ci się ten chłopak? Chciałabyś czegoś więcej w waszych relacjach? Bo jeśli tak, to wykaż odrobinę zainteresowania, wyjdź z inicjatywą - jeśli zobaczysz, że jego to ucieszyło i ośmielił się, to zycze powodzenia, jeśli zaś twoja inicjatywa i zainteresowanie nie zrobi na nim wrażenia, to faktycznie, lubi cię jak koleżankę.

Aczkolwiek, szczerze mówiąc, nie rozumiem, po co specjalnie z kimś się spotykać, zapraszać na kawy i do kina w ramach koleżeństwa między chłopakiem i dziewczyną. Koleżanki raczej wychodzą naturalnie, że środowiska, w którym sie obracamy, szkoła, podwórko, uczelnia - jeśli ktoś dokłada wszelkich starań, aby poznać dziewczynę, a przecież koleżanka nie jest nikim wyjątkowym i może nią być wiele dziewcząt, to moim zdaniem ta dziewczyna go interesuje, bardziej niż zwykła znajoma.

Acha, i powiedz - czy na tych spotkaniach on płaci, czy każdy za siebie?

Bo jeśli stawia, to jest większe prawdopodobieństwo, że mu się podobasz. Przynajmniej mi się nigdy nie zdarzyło, żeby jakiś kolega po rzuceniu hasła "chodź na piwo" stawiał mi to piwo. Czy kawę, czy kino.
mi natomiast moi kumple nigdy nie pozwalaja za siebie placic, nie skoncze pic np jednego piwa a juz 2 kolejne stoja przede mna, z kinem podobnie, zawsze juz maja bilety kupione, ale innym razem to ja ich zapraszalam do kina i ja stawialam (oczywiscie to bylo w okresie gdy nie mialam TZta i byly to czysto przyjacielskie relacje) wiec nie ma na to reguly
__________________

Edytowane przez Caroline1920
Czas edycji: 2010-06-01 o 10:55
Caroline1920 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując

Najlepsze Promocje i Wyprzedaże

REKLAMA
Stary 2010-06-01, 11:00   #8
marysienka
Zadomowienie
 
Zarejestrowany: 2009-03
Lokalizacja: Pomorze
Wiadomości: 1 668
Dot.: Miłość czy...?

Ja też myślę, że jesteś dla niego tylko koleżanką, a jeśli ty coś do niego czujesz to pogadaj z nim i powiedz może i on się wtedy ujawni ze swoimi uczuciami.
__________________
Będę mamcią..
marysienka jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2010-06-01, 11:28   #9
1c3a9668cb473eb00ec0f3dce65be5361e74cda4_63d1c28200398
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2008-12
Wiadomości: 1 262
Dot.: Miłość czy...?

Cytat:
Napisane przez marysienka Pokaż wiadomość
Ja też myślę, że jesteś dla niego tylko koleżanką, a jeśli ty coś do niego czujesz to pogadaj z nim i powiedz może i on się wtedy ujawni ze swoimi uczuciami.
Tak i iech najlepiej od razu rzuci się na niego po tym płomiennym wyznaniu... Przecież jak mu walnie tak prosto z mostu że go kocha, to koleś ucieknie. Dawaj mu delikatnie, subtelnie do zrozumienia, ze nie interesuje Cię już tylko jako kolega.Jeśli mu będzie zależało na Tobie, to sam zacznie działać. Jeśli nadal będzie tak jak jest, to sprawę masz rozwiązaną. Musisz się z niego 'wyleczyć' .
1c3a9668cb473eb00ec0f3dce65be5361e74cda4_63d1c28200398 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2010-06-01, 12:01   #10
syklamen
Zakorzenienie
 
Avatar syklamen
 
Zarejestrowany: 2010-01
Lokalizacja: Magiczna kraina Narnia, gdzieś na Latarnianym Pustkowiu...:)
Wiadomości: 6 518
Dot.: Miłość czy...?

Oczywiście, że są faceci, którzy wolą, aby wszystko rozwijało się powoli...na to nie ma reguły...jeśli po pół roku nie wyznał Ci miłości to nie znaczy że o nic mu nie chodzi.
Powiem Ci że nawet tacy faceci są warci zaufania bardziej niż inni.
Ale ja też uważam, że to wszytko zależy od tego, jak się do Ciebie odnosi...kurczę..no nie wiem. Jest jakiś bliższy kontakt typu przytulenie...buziak na poqitanie i pożegnanie? Albo chociaż próby śłonego flirtu?
Jeśli tak, to bądź dobrej myśli
__________________
47/2017 48/2016 80/2015 95/2014
syklamen jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2010-06-01, 16:04   #11
landrynka11
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2009-07
Wiadomości: 113
Dot.: Miłość czy...?

Dziękuję Wam za zainteresowanie więc co doWaszych pytań... jeżeli chodzi o płacenie to owszem zawsze płaci on gdy się spotykamy. Bliższy kontakt...hmm...buziaki na pożegnanie były, raz gdy szliśmy to trzymaliśmy się za ręce i to byłoby na tyle. A sms-y...pewnego razu napisał coś w tym stylu że on wie że ja jestem taka że wszystko w swiom czasie i nic na siłe i dlatego uważa że jestem cudowną kobietą. Nie wiem jak mam to odebrać. Wogóle nie wiem co mam już myśleć Mam świadomość że ja nie jestem łatwa w kontaktach, nie specjalnie wykazuję wielkie zaiteresowanie nim itd...Ale mi to sie tak wydaje że to facet powinien za wszelką cenę chcieć utrzymywać kontakt i coś djeżeli mu się kobieta podoba. Nie wiem, może teraz to już się zmieniło?
landrynka11 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując

Okazje i pomysły na prezent

REKLAMA
Stary 2010-06-01, 16:10   #12
Aggie125
Zakorzenienie
 
Avatar Aggie125
 
Zarejestrowany: 2006-12
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 14 348
GG do Aggie125
Dot.: Miłość czy...?

Cytat:
Napisane przez landrynka11 Pokaż wiadomość
Mam świadomość że ja nie jestem łatwa w kontaktach, nie specjalnie wykazuję wielkie zaiteresowanie nim itd...
To po kiedy grzyba zawracasz mu głowę? Co on jest, sponsor jakiś? Miejże trochę honoru...
Cytat:
Napisane przez landrynka11 Pokaż wiadomość
Ale mi to sie tak wydaje że to facet powinien za wszelką cenę chcieć utrzymywać kontakt i coś djeżeli mu się kobieta podoba. Nie wiem, może teraz to już się zmieniło?
Na szczęście bardzo się zmieniło. Chłodne królewny interesują na pierwszy rzut oka, natomiast do czego większego panowie szukają dziewczyn ciepłych, naturalnych i przyjacielskich. Bez urazy, ale w jakim świecie Ty zyjesz? Jestes chłodna i obojętna, swoim zachowaniem dajesz znać, że niespecjalnie Ci zalezy, pozwalasz za siebie płacić i oczekujesz, że facet na białym koniu przyjedzie?

Moim zdaniem trafiłąś po prostu na faceta, ktory nie leci z łapami na pierwszej randce. A ponieważ Ty odegrałaś chłodną księzniczkę, nie był pewien, co do niego czujesz, więc nie posuwał się dalej, tylko sonduje. Prędzej czy później takie gierki znudzą się człowiekowi.
__________________

Wymiana -lakiery do paznokci (OPI, MySecret, LA Colors, Sinful Colors, Revlon, Essence) oraz perfumy (Voile d'Ambre YR, Cedre SL)
https://wizaz.pl/forum/showthread.php?t=229655
Aggie125 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2010-06-01, 16:33   #13
Biedronilla
Zadomowienie
 
Avatar Biedronilla
 
Zarejestrowany: 2008-09
Wiadomości: 1 778
Dot.: Miłość czy...?

Cytat:
Napisane przez landrynka11 Pokaż wiadomość
Dziękuję Wam za zainteresowanie więc co doWaszych pytań... jeżeli chodzi o płacenie to owszem zawsze płaci on gdy się spotykamy. Bliższy kontakt...hmm...buziaki na pożegnanie były, raz gdy szliśmy to trzymaliśmy się za ręce i to byłoby na tyle. A sms-y...pewnego razu napisał coś w tym stylu że on wie że ja jestem taka że wszystko w swiom czasie i nic na siłe i dlatego uważa że jestem cudowną kobietą. Nie wiem jak mam to odebrać. Wogóle nie wiem co mam już myśleć Mam świadomość że ja nie jestem łatwa w kontaktach, nie specjalnie wykazuję wielkie zaiteresowanie nim itd...Ale mi to sie tak wydaje że to facet powinien za wszelką cenę chcieć utrzymywać kontakt i coś djeżeli mu się kobieta podoba. Nie wiem, może teraz to już się zmieniło?

Na moje oko to jesteś dla niego kumpelą (aż i tylko), a to, że coś miłego ci powie od czasu do czasu to już koleżance nie wolno?? Zakochałaś się i na siłę (wydaje mi się) szukasz w jego zachowaniu potwierdzenia, że on też COŚ do ciebie czuje.
Biedronilla jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2010-06-02, 09:51   #14
nicka01
Wtajemniczenie
 
Avatar nicka01
 
Zarejestrowany: 2009-10
Lokalizacja: z nienacka
Wiadomości: 2 233
Dot.: Miłość czy...?

Cytat:
Napisane przez Aivilo Pokaż wiadomość
Moim zdaniem chłopak powoli usiłuje zacieśnić więzy, a nie przechodzi do bardziej intymnego zachowania, bo ty jesteś dość oschła w kontaktach.

Nie każdy facet jest taki, że na drugiej randce pcha się z łapami i jęzorem. Są panowie, którzy bardzo powoli rozgrywają swoje karty. Jeśli ten nie jest, jak mówisz,typem podrywacza, to tym bardziej prawdopodobna wydaje mi się opcja, że on po prostu powoli i spokojnie chce się poznać.

Powiedz, a podoba ci się ten chłopak? Chciałabyś czegoś więcej w waszych relacjach? Bo jeśli tak, to wykaż odrobinę zainteresowania, wyjdź z inicjatywą - jeśli zobaczysz, że jego to ucieszyło i ośmielił się, to zycze powodzenia, jeśli zaś twoja inicjatywa i zainteresowanie nie zrobi na nim wrażenia, to faktycznie, lubi cię jak koleżankę.

Aczkolwiek, szczerze mówiąc, nie rozumiem, po co specjalnie z kimś się spotykać, zapraszać na kawy i do kina w ramach koleżeństwa między chłopakiem i dziewczyną. Koleżanki raczej wychodzą naturalnie, że środowiska, w którym sie obracamy, szkoła, podwórko, uczelnia - jeśli ktoś dokłada wszelkich starań, aby poznać dziewczynę, a przecież koleżanka nie jest nikim wyjątkowym i może nią być wiele dziewcząt, to moim zdaniem ta dziewczyna go interesuje, bardziej niż zwykła znajoma.

Acha, i powiedz - czy na tych spotkaniach on płaci, czy każdy za siebie?

Bo jeśli stawia, to jest większe prawdopodobieństwo, że mu się podobasz. Przynajmniej mi się nigdy nie zdarzyło, żeby jakiś kolega po rzuceniu hasła "chodź na piwo" stawiał mi to piwo. Czy kawę, czy kino.
Podpisuje się nogami i rękoma
__________________



nie masz żadnej szansy ale ją wykorzystaj


nicka01 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Odpowiedz

Nowe wątki na forum Intymnie


Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości)
 

Zasady wysyłania wiadomości
Nie możesz zakładać nowych wątków
Nie możesz pisać odpowiedzi
Nie możesz dodawać zdjęć i plików
Nie możesz edytować swoich postów

BB code is Włączono
Emotikonki: Włączono
Kod [IMG]: Włączono
Kod HTML: Wyłączono

Gorące linki


Data ostatniego posta: 2014-01-01 00:00:00


Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 00:49.






© 2000 - 2025 Wizaz.pl. Wszelkie prawa zastrzeżone.

Jakiekolwiek aktywności, w szczególności: pobieranie, zwielokrotnianie, przechowywanie, lub inne wykorzystywanie treści, danych lub informacji dostępnych w ramach niniejszego serwisu oraz wszystkich jego podstron, w szczególności w celu ich eksploracji, zmierzającej do tworzenia, rozwoju, modyfikacji i szkolenia systemów uczenia maszynowego, algorytmów lub sztucznej inteligencji Obowiązek uzyskania wyraźnej i jednoznacznej zgody wymagany jest bez względu sposób pobierania, zwielokrotniania, przechowywania lub innego wykorzystywania treści, danych lub informacji dostępnych w ramach niniejszego serwisu oraz wszystkich jego podstron, jak również bez względu na charakter tych treści, danych i informacji.

Powyższe nie dotyczy wyłącznie przypadków wykorzystywania treści, danych i informacji w celu umożliwienia i ułatwienia ich wyszukiwania przez wyszukiwarki internetowe oraz umożliwienia pozycjonowania stron internetowych zawierających serwisy internetowe w ramach indeksowania wyników wyszukiwania wyszukiwarek internetowych

Więcej informacji znajdziesz tutaj.