|
|
#1 |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2010-08
Wiadomości: 5 308
|
życiowy egoizm czy normalne podejście? -sprawa o macierzyństwie
Tak mnie naszło na dyskusję. Bo po ostatniej między znajomymi jestem zniesmaczona... Poczułam się jakbym rozmawiała z moją 50-cio letnią mamą... No, ale nieważne.
Jako, że sporo par wśród znajomych, albo się właśnie zaręczyło, albo świeżo po ślubie, to ostatnio zeszła nam w babskim gronie dyskusja na dzieci. Większośc, że zaraz po ślubie, jak tylko studia całkiem skończą to chcą dziecko. Na 6 babek byłam jedyną, która powiedziała, że dziecko chcę miec około 30. Jakby się urodziło około 29-30 lat byłoby idealnie. Najpierw zaskoczenie, że czemu tak PÓŹNO! Tłumaczę więc: nie mieszkac z Tż przed ślubem. W dniu ślubu bedę iała 24 lata. Chcemy czasu tylko we dwoje, nacieszenia się byciem razem. Nie mam póki co instynktu dzieciochcącego, Tż także nie. Wiemy tylko, że kiedyś dziecko chcemy. I tyle. Ok. Druga częśc dyskusji to ilośc dzieci. I znów zgrzyt bo mówię, że chcemy jedno. Oburzenie częśc druga. Bo zaargumentowałam to tak: urodzę dziecko około 30, 35 lat pójdzie do zerówki już spokojnie. To już taki mały człowieczek, nie potrzebuje uwagi 24/7. Nie marzy mi się pchac wtedy znowu w pieluszki. Poza tym chiałabym by było mnie stac na wczasy z Tż i owym dzieckiem. My zobaczymy kawałek świata, dziecko także. Poza tym nie chcę czekac na jakąś niezależnośc we dwoje z Tż do 50, zanim się nam dzieci nie odchowają... Już pomijając kwestie tego, że każda ciążą to zmiany w ciele, w figurze itd. I stąd na dzień dzisiejszy w planach mamy jedno... Dowiedziałam się, że jesteśmy egoistami, że zrobimy dziecku krzywdę, zniszczymy mu psychikę i będzie nieszczęśliwe. I jak takie mamy podejście to lepiej jak w ogóle dziecka nie będziemy mieli... Przyznam, że troszkę jestem w szoku. Zazaczam, że ja nie potępiam posiadania chociażby 10 dzieci (jeśli nas na nie stac i nie chodzą głodne i nieubrane). Po prostu sama mam takie a nie inne priorytety i podejście w chwili obecnej. Nie przypuszczałam tylko, że zostane przez nie okrzyknięta egoistką i wręcz bezuczuciowym potworem... |
|
|
|
|
#2 |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2009-11
Wiadomości: 4 244
|
Dot.: życiowy egoizm czy normalne podejście? -sprawa o macierzyństwie
Uważam, że Twoja decyzja jest bardzo rozsądna.
Każda kobieta ma prawo do własnego szczęścia, każdy ma prawo do nacieszenia się współmałżonkiem - wspólne wakacje, szalone wypady weekendowe, ostry, głośny seks - na to nie ma czasu i miejsca przy dziecku. Nie każdy musi marzyć o gromadce dzieci. Chcecie jedno - a może kiedyś wpadniecie? Pęknie gumka, tabletki zapomnisz - cokolwiek. To będą do utrzymania tylko 2 dzieciaczki, a nie 3. Wszystko jest kwestią chęci i pieniędzy - każdy ma prawo do indywidualności w tym temacie, więc w ogóle nie rozumiem Twoich znajomych.
__________________
Jesteś architektem moich snów, projektantem uśmiechu, wynalazcą szczęścia cel na ten rok - rzucić palenie. Raz na zawsze! |
|
|
|
|
#3 |
|
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2007-06
Lokalizacja: Katowice
Wiadomości: 2 675
|
Dot.: życiowy egoizm czy normalne podejście? -sprawa o macierzyństwie
Niestety w naszym kraju nawet młode kobiety mają już światopogląd matki-Polki i uważają, że dzieci to obowiązek, trzeba mieć po jednym z każdej płci (a jak najpierw się trafi 5 chłopców to trudno, trzeba próbować aż będzie dziewczynka) i najlepiej jak najwcześniej, żeby na wywiadówkach w szkole jeszcze w miarę młodo wyglądać...
a wg mnie lepiej mieć jedno dziecko i możliwość posłania go do przedszkola, zapisania na dodatkowe zajęcia, zapewnienia mu czegoś więcej niż kromka chleba i ach nad głową, zamiast mieć trójkę i jeszcze obarczać dziadków ich wychowaniem, bo niestety dzieci kosztują a jak mamusia do pracy pójdzie to przecież dziadkowie się zajmą a przedszkole czy opiekunka kosztuje ![]() Jakby nie było, jest to osobista decyzja każdego człowieka, ale Polacy mają taką naturę, że muszą się wtrącać... i andzia1989r ciesz się, że nie powiedziałaś, że w ogóle nie chcesz dzieci, bo wtedy to już na pewno przez większość zostałabyś uznana za dziwoląga z innej planety
|
|
|
|
|
#4 |
|
Zakorzenienie
|
Dot.: życiowy egoizm czy normalne podejście? -sprawa o macierzyństwie
Myślenie twoich znajomych jest zaściankowe i schematyczne. Nie żyjemy w średniowieczu. Kazdy ma prawo do własnego zdania na ten temat. Szanować należy każdego, bez względu na to czy ma dzieci lub ile ich ma.
Twoje podejście do tematu jest zdrowe i tak szczerze to mocno wkurzyłabym się, gdyby mi ktoś z takimi tekstami wyjeżdzał.
__________________
KKV
|
|
|
|
|
#5 |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2009-12
Wiadomości: 19 347
|
Dot.: życiowy egoizm czy normalne podejście? -sprawa o macierzyństwie
Buahaha btw moja mama ma ponad 50 lat i takich bzdur nie opowiada :P
Po pierwsze według mnie koło 30 to idealny czas na dziecko - kobieta młoda, w kwiecie wieku, już po studiach i z pewnym doświadczeniem życiowym (mówię tak dla różnicy bo przeciętna 18-20 latka ma fiu bździu w głowie) a po studiach gdy zaczynamy szukać pracy życie nam trochę plany weryfikuje... Najczęściej w tym wieku jest się samodzielnym (w każdym bądź razie bardziej niż w wieku lat 22:P) Dziwię się temu ciśnieniu "już tu teraz zaraz po ostatnim egzaminie wskakujemy do łóżka rzucam tabletki do śmieci i tutaj i teraz!!!" nie rozumiem tego, serio :P Ja też nie rozumiem takiego podejścia "krzywdzisz dziecko brakiem rodzeństwa" to jest jakaś bzdura :P w ogóle straszna, krzywdzić można dziecko na 150 różnych sposób z czego brak rodzeństwa jest gdzieś pod koniec. I a wybacz nie wiem co jest złego w takim podejściu. Gorsze jest podejście 'A co mi tam jedno dziecko w te czy wewte' Masz prawo o sobie decydować i dobrze że decyzje o dzieciach podejmujecie całkowicie świadomie a nie HUZIA NA JUZIA |
|
|
|
|
#6 |
|
Raczkowanie
|
Dot.: życiowy egoizm czy normalne podejście? -sprawa o macierzyństwie
to wcale nie jest egoistyczne podjeście ... przecież sami też nie macie pewności, że może w którymś momencie jeszcze przed 30-stką sami zechcecie mieć dzidziusia ... narazie jesteście jeszcze młodzi więc nic dziwnego w tym, że chcecie się sobą nacieszyć ... moim zdaniem to rozsądne podjeście, a gadaniem znajomych się nie przejmuj ... każdy ma inne podejście do tego tematu ...
__________________
Jestem tym kim jestem. Jeżeli nie potrafisz mnie zaakceptować, odejdź !! Oboje będziemy szczęśliwi... Czas załagodzi tamten żal, to pewne już to znam...
|
|
|
|
|
#7 | |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2009-08
Wiadomości: 5 680
|
Dot.: życiowy egoizm czy normalne podejście? -sprawa o macierzyństwie
Cytat:
Dlatego, że będzie jedynakiem? Śmieszne poglądy mają Twoi znajomi. Ja uważam, że Ty i Twój Tż bardzo rozsądnie podchodzicie do życia (wcale nie egoistycznie) i jeśli tak chcecie je przeżyć nie widzę w tym nic złego.
__________________
Nie liczę dni, Sprawiam, że to dni się liczą... |
|
|
|
|
|
#8 |
|
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2010-06
Wiadomości: 1 018
|
Dot.: życiowy egoizm czy normalne podejście? -sprawa o macierzyństwie
coraz wiecej kobiet decyduje sie na maciezynstwo ok 30 roku zycia i nie ma w tym nic zlego moim zdaniem. mam podobnie jak autorka. ciagle mi gadaja ze jak tooo 30 lat chcesz miec i dopiero dziecko? a kiedy je wychowasz bo mozesz nie zdazyc. jestem oskarżana o bycie karierowiczka a najzwyczajniej w swiecie nie jestem jeszcze gotowa by byc mama.a ze chce robic kariere to nie dla siebie ale dla dziecka kiedys. by niczego mu nie brakowalo. a co do rodzenstwa to moze bedzie. to nie problem dzieci narobic ale opieke zalatwic i kase na nie miec to juz gorzej.
|
|
|
|
|
#9 |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2009-11
Lokalizacja: Ziemia
Wiadomości: 3 535
|
Dot.: życiowy egoizm czy normalne podejście? -sprawa o macierzyństwie
A ja mieszkam z TŻ= narzeczonym, chciałabym mieć dziecko przed Ślubem, bo marzy mi się, żeby moje dziecko było na weselu rodziców. Ot tak, po prostu. Chcę mieć dziecko pierwsze do 25r.ż., a drugie do 30r.ż. Starsze będzie akurat w przedszkolu.
i też jestem inna w swojej decyzji, ale to o to w tym wszystkim chodzi, prawda? Każdy podejmuje za siebie decyzje. Nikt nam szczęścia nie zagwarantuje, że jeśli: 1. mieszkamy przed Ślubem = będziemy szczęśliwi po Ślubie 2. nie mieszkamy przed Ślubem = będziemy szczęśliwi po Ślubie. 3. będziemy mieli 1 dziecko = będziemy szczęśliwi. 4. będziemy bezdzietni = bedziemy szczęśliwi 5. będziemi mieli X dzieci = będziemy szczęśliwi 6. będziemy mieli dziecko jako młodzi ludzie = będziemy szczęśliwi 7. będziemy mieli dziecko po 30stce = będziemy szczęśliwi itd. itp. guzik prawda. szczęście to indywidualna sprawa, tak samo podejmowane decyzje. Nikt za Nas życia nie przeżyje i tylko my sami możemy pluć sobie w twarz później bądź możemy być z siebie dumni. Przepraszam, ale nie umiem dyskutować o czymś do czego drugiej strony nie przekonamy, bo nie ma takiego sensu przekonywanie W tej kwestii każdy ma swoje racje.
__________________
"Potrafię płakać a po chwili w siebie wierzyć, mimo doświadczeń mam cel, aby zwyciężyć" Szczęściara |
|
|
|
|
#10 | ||||||
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2010-08
Wiadomości: 5 308
|
Dot.: życiowy egoizm czy normalne podejście? -sprawa o macierzyństwie
Cytat:
To też się dowiedziałam, że będę jak babcia na wywiadówkach wyglądac ![]() Cytat:
Cytat:
Wiesz. Mam to niestety w domu (chwała panie po ślubie sie wyprowadzam). Siostra przez 4 lata po ślubie mieszkała tutaj (zanim sie nie wyprowadzili mieli osobne mieszkanko w domu. Wyszła za mąż mając 22 lata. Szwagier 23. Oboje zaocznie studiowali i pracowali. Jakoś dało radę. I juz po roku po ślubie słuchała od mamy kiedy się wezmą za dziecko itd itp. Po 2 latach, że niech sie nie zdziwi jak ją mąż zostawi dla panny z dzieckiem, albo jak potem nie będzie mogła zajśc w ciaże bo to już najwyższy czas. Siostra ma 26 lat. Dziecko ma już przeszło rok. Ona ledwo skońzyła studia i ledwo się wybudowała wpakowała się w pieluchy... To nie jest mój wymarzony plan na życie ![]() Cytat:
Cytat:
![]() Bo jedynaki są rozpieszczone i nieprzystosowane do życia. Bo dziecko jak nie ma rodzeństwa jest nieszczęśliwe. Bo jak mu rodzice umrą to zostanie samo i jak my możemy byc tacy egoistyczni. Mówiąc naprościej jedynak=niedorajda życiowa, rozpieszczana od maleńkości ze skrzywieniami emocjonalnymi i chorobą wręcz sierocą. ---------- Dopisano o 19:33 ---------- Poprzedni post napisano o 19:31 ---------- Cytat:
Widzisz. Bo tu nie chodzi o przekonywanie do racji. Wiesz jak to powiedział nasz wód Piłsudski: racja jest jak d*pa każdy ma swoją. Chodzi o to by uszanowac rację innych. Mi nie przeszkadza, że ktoś tak jak ty chce dziecko przed ślubem, chce ich dwoje, przed 30, czy tam nie wiem pięcioraczki chciałby sobie machnąc. Zdziwiła mnie i wkurzyła reakcja znajomych na moje plany. Moim zdaniem mocno przesadzona i błędna. |
||||||
|
|
|
|
#11 | |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2007-07
Lokalizacja: Shmalzberg
Wiadomości: 7 002
|
Dot.: życiowy egoizm czy normalne podejście? -sprawa o macierzyństwie
Cytat:
no więc- jak urodzę "po 30-stce to będę starą matką i wnuków swoich nie poznam" - to dopiero argument koronny
__________________
jedyne miejsce gdzie sukces jest wcześniej niż wysiłek, to słownik jak chłopu zależy, to żeby skały srały, a mury pękały, to znajdzie czas i sposób, żeby się z Tobą skontaktować...
|
|
|
|
Okazje i pomysĹy na prezent
|
|
#12 |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2009-11
Lokalizacja: Ziemia
Wiadomości: 3 535
|
Dot.: życiowy egoizm czy normalne podejście? -sprawa o macierzyństwie
wiesz to jest ich myślenie, oni nigdy Ciebie nie zrozumieją... więc nie ma się co denerwować:P
Mam koleżankę, która uważa, że mieszkanie z chłopakiem przed Ślubem nic nie daje, że przez to szybciej ludzie się rozwodzą. Noo... ona jest z rodziny baaaaaardzo katolickiej Ale 5 pozostałych dziewczyn z grupki uważa, że jak się nie mieszka to wtedy jest zaskoczenie i gorzkie łzy.Inna koleżanka znowu... od dobrych paru lat żartobliwie opowiada, że ona tylko szuka dobrego materiału genetycznego Faceta nie chce. Ale myślę, że to wszystko i tak się może zmienić.Ja mam 24lata i chcę mieć dziecko. I cóż? Jestem gotowa, ale jednocześnie przerażona jak diabli... a i tak wiem, że życie samo już to rozwiąże. Ty jesteś ode mnie młodsza o 3lata, też sądzę, że u Ciebie sprawy mogą się zmienić. Jak u każdego, życie jest nieprzewidywalne. Nawet Twoje koleżanki jeszcze Cię zaskoczą i nie jednej z Was czas się może przedłużyć :P choć nie powiem, takie rozmowy w gronie znajomych są ciekawym tematem. Ja jeszcze w zeszłym roku nie powiedziałabym, że zamieszkam z chłopakiem- a tu... pstryk i już mija rok jak mieszkamy. Wiesz co mam na myśli? To samo z siebie przychodzi Pewnego dnia, z zaskoczenia..
__________________
"Potrafię płakać a po chwili w siebie wierzyć, mimo doświadczeń mam cel, aby zwyciężyć" Szczęściara |
|
|
|
|
#13 |
|
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2009-03
Lokalizacja: okolice Katowic
Wiadomości: 2 796
|
Dot.: życiowy egoizm czy normalne podejście? -sprawa o macierzyństwie
Decyzja Twoja jest bardzo rozsądna
A koleżankami się nei przejmuj-zobaczymy ile one w końcu bedą mieć dzieci. Jednak co do wieku-też chciałabym się nacieszyć Tż, jednak myślę, że dziecko chciałabym mieć pierwsze gdzieś w wieku 24lat, następne ro 2latach max. Dlatego, ze najlepszym wiekiem do rodzenia dzieci jest przedział 23-27 coś takiego-tak uważają lekarze. Nie potępiam nikogo kto myśli/robi inaczej-kwestia indywidualna![]() Co do zrobienia dziecku "krzywdy". Jestem jedynaczką-moja mama całe życie chciała mieć 2dzieci, ale jak urodziła mnie nie mieli za dużo pieniędzy, a potem uważała, ze za duża różnica będzie miedzy nami. Tak więc zostałam "sama". Wszyscy znajomi uważają, że zrobili mi krzywdę bo po śmierci rodziców- tfu tfu odpukać-zostanę sama. Nie zostanę sama. Zostanę ze swoją rodziną, którą sama założę i z rodziną dalszą-kuzyni, kuzynki Wcale nie czuję sie skrzywdzona z tego powodu, ze nie mam rodzeństwa
|
|
|
|
|
#14 |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2007-11
Wiadomości: 16 431
|
Dot.: życiowy egoizm czy normalne podejście? -sprawa o macierzyństwie
Ale czym ty się przejmujesz autorko wątku? To twoje życie i żyj jak tobie pasuje, znajomi mają swoje do rozporządzania. Tyle będzie na życie pomysłów ile ludzi, jedni chcą mieć jedynaka po 30-stce inni chcą mieć 5-cioro do 40-stki... Jakie to ma znaczenie? Grunt być szczęśliwym w wybranym wariancie i móc podołać temu, czego się podjęło. Twoi znajomi to kolejny przykład młodzieży, którym wydaje się, że po 30-stce to już koniec życia, koniec płodności, koniec wszystkiego już nic nie można robić, nic osiągnąć, nawet dziecka spłodzić się nie da... Co za ciemnota wyłazi z nich...
__________________
Mam dwoje okruszków - jeden większy, a drugi całkiem malutki ![]() |
|
|
|
|
#15 |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2009-11
Lokalizacja: Ziemia
Wiadomości: 3 535
|
Dot.: życiowy egoizm czy normalne podejście? -sprawa o macierzyństwie
a co do jedynaków - faktycznie, często są nieszczęśliwi, ale to nie przez fakt że są jedynakami, tylko dlatego że... rodzice ich psują. Niestety, brutalna prawda. Ale często są "zepsute" dzieci także w normalnych domach, tam gdzie jest ich 2 czy x... więc to nie ma znaczenia: 1,2,3,4,5,6... itd ilość dzieci. Tu ważna jest gotowość rodzica, nastawienie i ... to jak sam się wychowywał i w jakim otoczeniu.
__________________
"Potrafię płakać a po chwili w siebie wierzyć, mimo doświadczeń mam cel, aby zwyciężyć" Szczęściara |
|
|
|
|
#16 | |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2009-08
Wiadomości: 5 680
|
Dot.: życiowy egoizm czy normalne podejście? -sprawa o macierzyństwie
Cytat:
Dla mnie 30 to idealny wiek na dziecko. Swoje się już przeżyło, co nieco osiągnęło, był czas na zabawę i na wszelkie rozrywki. 30 latka to jeszcze młoda dziewczyna, a nie babcia kładąca się do trumny.
__________________
Nie liczę dni, Sprawiam, że to dni się liczą... |
|
|
|
|
|
#17 |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2010-08
Wiadomości: 5 308
|
Dot.: życiowy egoizm czy normalne podejście? -sprawa o macierzyństwie
Co do życia. Wiadomo wszystko się zmienia. Natomiast ja jestem osobą, która lubi planowac na przód. Np w gimnazjum już wiedziałam gdzie pójdę na studia. I poszłam. Poznając Tż i osiągając ten etap, że wiedziałam, że to ten zaczęłam jakoś tak w zarysach planowac naszą przyszłośc. I generalnie teraz planujemy razem i powoli wprowadzamy w życie. Stąd też raczej w postanowieniach jestem stała, że tak powiem.
I mi generalnie chodzi o zaściankowośc, brak tolerancji, brak szacunku do decyzji innych. To mnie wkurzyło. |
|
|
|
|
#18 |
|
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2009-08
Lokalizacja: Zasiedmiogórogród.
Wiadomości: 782
|
Dot.: życiowy egoizm czy normalne podejście? -sprawa o macierzyństwie
Możliwe,że zmienisz zdanie - nie wiem, Ty też tego nie wiesz.
Osobiście uważam,że postępujesz rozsądnie. Mierzysz siły na zamiary i bardzo dobrze. Najwidoczniej Twoje znajome obrały jeden front i niestety bez namysłu Cię oczerniły. Bo sądzę,że gdyby się dłużej zastanowiły to przyznałyby Ci rację. Lub chociaż jedna... A wiadomo jak to w grupie czasem bywa. To jest Twoje życie, Ty decydujesz tzn. Wy Ja jeśli będę mieć dziecko to na pewno w okolicy...24-7 lat... No nie wiadomo jak się życie ułoży, może wcześniej może później, chociaż taki wiek uważam dla siebie za odpowiedni. A ile? Dwójkę
__________________
Kupię sobie misia. Nazwę go "miłość" i codziennie będę kopać w du.pę. |
|
|
|
|
#19 | |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2006-06
Lokalizacja: RzeszUFF
Wiadomości: 7 528
|
Dot.: życiowy egoizm czy normalne podejście? -sprawa o macierzyństwie
Cytat:
Choć nauczyłam się milczeć w temacie w otoczeniu "mamusiek". Zwłaszcza, że teoretycznie jestem idealnym materiałem mamuśkowym - 30 lat, zawodowo jakoś leci, własne M, od lat mężatka ![]() Sęk chyba w tym, że najpierw jest "nie, bo nie mam warunków", a jak już warunki są i kasa itp. to człowiek się zrobił wygodny i wcale nie spieszno mu do permanentnej odpowiedzialności i uwiązania. Na mnie antykoncepcyjnie działają również koleżanki, które już dorobiły się już progenitury tudzież owa właśnie. Nie ma ich wcale aż tak znowu wiele, jak wskazywałby na to mój wiek (30) i region, z którego pochodzę ![]() Do autorki - popieram Twoja postawę (skoro chcesz mieć potomstwo). Edytowane przez anka_res Czas edycji: 2010-08-31 o 20:08 |
|
|
|
Okazje i pomysĹy na prezent
|
|
#20 |
|
Zakorzenienie
|
Dot.: życiowy egoizm czy normalne podejście? -sprawa o macierzyństwie
Jak dla mnie to całkiem normalna postawa. Sama chcę wyjść za mąż około 25-26 roku życia... Nie widzę potrzeby wcześniej... I dziecko owszem też chciałabym mieć tak jak Ty koło 30.
Tż cały czas śmieje się, że chce mieć 5 ale sam wie jak to wygląda i zobaczymy jak nam się życie ułoży...Jak dla mnie to nie jest egoistyczne, że nie chcesz zakopać się w pieluchach... każdy ma prawo do szczęścia, nie twierdzę, że dziecko to "problem", ale nie oszukujmy się, że wraz z jego pojawieniem się wszystko będzie takie same... Uważam, że powinnaś robić i ułożyć sobie życie tak jak będziesz chciała. To Twoje życie i nikogo nie powinno obchodzić jak je przeżyjesz
__________________
|
|
|
|
|
#21 | |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2009-11
Lokalizacja: Ziemia
Wiadomości: 3 535
|
Dot.: życiowy egoizm czy normalne podejście? -sprawa o macierzyństwie
Cytat:
Musialam na to odpowiedzieć, bo zabrzmiało jak zniechęcanie do posiadania potomstwa.
__________________
"Potrafię płakać a po chwili w siebie wierzyć, mimo doświadczeń mam cel, aby zwyciężyć" Szczęściara |
|
|
|
|
|
#22 | |
|
Zakorzenienie
|
Dot.: życiowy egoizm czy normalne podejście? -sprawa o macierzyństwie
Cytat:
chciałam tylko powiedzieć, że jak będzie was troje to już będzie inaczej i wcale nie twierdze, że gorzej, tylko inaczej.
__________________
|
|
|
|
|
|
#23 |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2010-08
Wiadomości: 5 308
|
Dot.: życiowy egoizm czy normalne podejście? -sprawa o macierzyństwie
Małe płaczące w nocy dziecko to jest takie coś, że rozsądek podpowiada by wyrzucic przez okno, a serce by tulic, póki nie przestanie płakac.
Kocham dzieci, mojego siostrzeńca uwielbiam, ale dziecko maleńkie dużo zmienia w życiu. Jak młodzi są sami i nie zwalają niczego na dziadków, to to taka próba związku i umiejętności kooperacji. Takie moje zdanie. Dlatego waro się naprawdę poważnie zastanowic czy chce się taki obowiązek, który w małym wydaniu, często wymaga uwagi 24/7, posiadac. Bo dziecko to nie tylko rozkoszne małe bobo, a przede wszystkim obowiązki. Czasami mam wrażenie, że moje rozanielające się nad każdym niemowlakiem koleżanki tego nie wiedzą
|
|
|
|
|
#24 |
|
BAN stały
Zarejestrowany: 2006-09
Wiadomości: 15 264
|
Dot.: życiowy egoizm czy normalne podejście? -sprawa o macierzyństwie
Nie jestem zdziwiona. Podejrzewam, że poglądy Twoich znajomych podziela znaczna większość naszego światłego społeczeństwa.
Ile razy ja już to słyszałam. Nie zliczę. |
|
|
|
|
#25 |
|
BAN stały
Zarejestrowany: 2009-12
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 1 659
|
Dot.: życiowy egoizm czy normalne podejście? -sprawa o macierzyństwie
Jestem identycznego zdania co ty. Tylko,że ja mam 26lat,niedługo stuknie 27. I jestem w ciąży. Chcę spokojnie odchować dziecko jedno bo nie jestem jakąś osobą,co marzyła o gromadce dzieci. Niektórzy uważają,że skoro ma sie jedno dziecko,to rodzic oszaleje na jego punkcie i nie da mu żyć. Bzdura. Wiele moich koleżanek wychowuje jedno dziecko samotnie i nie ma kompleksu "mamusi". To zależy od rodzica. Ja wiem,że córka będzie miała dużo luzu,bo tego zabrakło mi jakoś dziecko/nastolatek i musiałam robić wszystko aby ten luz uzyskać. Nie jesteście egoistami tylko czysto patrzycie na świat i podejmujecie decyzje na miarę waszych możliwości i przede wszystkim waszej woli. Olej gadaniny o dwóch dzieciach itp to ty masz być szczęśliwa a nie Twoje otoczenie.
|
|
|
|
|
#26 |
|
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2010-07
Wiadomości: 1 297
|
Dot.: życiowy egoizm czy normalne podejście? -sprawa o macierzyństwie
Co do "późnego" macierzyństwa to ja nie uważam żeby 29/30 lat to było późno, ja też nie chcę rodzić wcześniej. To kwestia indywidualna. Jak koleżanki w moim wieku (23
) "ślinią się" na widok małych dzieci i jęczą, że też by już chciały to po prostu zaczynam myśleć, że coś jest ze mną nie tak.. Nie żebym miała coś przeciwko dzieciom, bo je lubię ale sama na razie mieć ich nie chcę i nie potrafię przewidzieć czy jak będę miała te 30 lat to się zdecyduję...Co do ilości dzieci to też jest sprawa rodziców. Znam kilku szczęśliwych jedynaków z "niezniszczoną" psychiką Chociaż większość z nich jednak pewnie chciałaby mieć rodzeństwo.
__________________
|
|
|
|
|
#27 | |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2007-01
Lokalizacja: Suwałki
Wiadomości: 12 007
|
Dot.: życiowy egoizm czy normalne podejście? -sprawa o macierzyństwie
Nie ma się co przejmować. Głupie gadanie typowych Polaków.
Co do jedynaków - teoretycznie dzieci mające rodzeństwo są lepiej przystosowane do życia wśród ludzi. Teoretycznie, ja nie uważam się za taką - mam problem z życiem z innymi ludźmi. Chyba, że jestem wyjątkiem potwierdzającym regułę.
__________________
Kosmetycznie ![]() Cytat:
|
|
|
|
|
|
#28 |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2009-04
Wiadomości: 16 184
|
Dot.: życiowy egoizm czy normalne podejście? -sprawa o macierzyństwie
Eee, wielkie mi korale mecyje.
Ameryki nie odkryłaś moja droga, ani w kwestii własnych planów, ani w kwestii poglądów Twoich koleżanek. W sumie nie wiem nad czym tu dyskutować. Zrobisz, jak będziesz uważała, życie i tak nie raz i nie dwa zweryfikuje Twoje plany, chociaż może nie w kwestii macierzyństwa, niemniej jednak po co Ci akceptacja jednej, czy drugiej Twojej koleżanki..? Przecież nie z nią będziesz tworzyć rodzinę. Dla mnie planowanie dziecka po trzydziestce jest tak oczywiste, jak zjedzenie śniadania i akurat wszyscy w moim otoczeniu planują, albo już mają dzieci w tym wieku. Nie dziwi mnie też to, że ktoś chce mieć dziecko od razu po ślubie w wieku 24, czy że w ogóle w tak młodym wieku chce brać ślub. (Ja będę mieć 29 lat i nikt by mnie wołami do ołtarza nie zaciągnął wcześniej). Natomiast w kwestii ilości dzieci, to zupełnie indywidualna sprawa. Istnieją różne ograniczenia związane ze względami ekonomicznymi, pracą zawodową i w ogóle chęciami. Ja bym chciała dwójkę, bo sama mam siostrę i nie wyobrażam sobie być jedynaczką, podobnie nie chcę, żeby moje dziecko było uboższe o to doświadczenie, jakie daje rodzeństwo. Ogólnie chyba nie ma nad czym dyskutować.
Edytowane przez wika82 Czas edycji: 2010-08-31 o 21:51 Powód: dopisek |
|
|
|
|
#29 | |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2007-01
Lokalizacja: Suwałki
Wiadomości: 12 007
|
Dot.: życiowy egoizm czy normalne podejście? -sprawa o macierzyństwie
Ja też nie rozumiem tego pośpiechu - ślub 20-24 lata, dziecko poczęte prawie, że w noc poślubną. Jeszcze potrafię rozumieć, gdy ślub 27-28 lat, para mieszkająca ze sobą już kilka lat i dziecko od razu po ślubie.
__________________
Kosmetycznie ![]() Cytat:
|
|
|
|
|
|
#30 |
|
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2005-11
Wiadomości: 1 233
|
Dot.: życiowy egoizm czy normalne podejście? -sprawa o macierzyństwie
Ja jestem jedynaczka i nie czuje jakos ulomna i skrzywdzona przez rodzicow i zycie:P
__________________
razem zdałam prawko! kg 51-50-49-48-47-46-45-...![]() boczki ![]() udo łydka 34-33-32-32-30..![]() ramiona 27-25-23-21...![]() |
|
|
![]() |
Nowe wątki na forum Intymnie
|
|
|
| Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości) | |
|
|
Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 23:43.














działają również koleżanki, które już dorobiły się już progenitury 
51-50-49-48-47-46-45-...
34-33-32-32-30..
27-25-23-21...

