Dziewczyna + dziewczyna.. ? - Wizaz.pl

Wróć   Wizaz.pl > Kobieta > Intymnie

Notka

Intymnie Forum intymnie, to wyjątkowe miejsce, w którym podzielisz się emocjami, uczuciami, związkami oraz uzyskasz wsparcie i porady społeczności.

Odpowiedz
 
Narzędzia
Stary 2010-05-16, 11:24   #1
Schizophrenia
Przyczajenie
 
Zarejestrowany: 2010-05
Wiadomości: 6
Red face

Dziewczyna + dziewczyna.. ?


Cześć.
Otóz ostatnio dzieją się dość.. dziwne rzeczy. Nie wiem, czy to zwykłe buzowanie hormonów, zauroczenie, czy.. zakochanie?
Na początku grudnia zeszłego roku poznałam fajną dziewczynę. Na początku rozmawiałyśmy ze sobą naprawdę sporo. Potem kontakt urwał się na trochę, i to z mojej winy. Jest biseksualna, była w powazniejszym związku z dziewczyną.
Kontakt odnowił się, a ja zdałam sobie sprawę, jak bardzo tej dziewczyny mi brakowało, i jak bardzo ją.. lubię? Nie wiem, jak to nazwać, bo naprawdę dziwnie się z tym czuję. To nie jest takie zwykłe "lubienie".. Często rozmawiamy tez na gadu-gadu. To jasne, ze tam łatwiej jest rozmawiać, prawda? Wtedy zdobywam się na większe wyznania, powiedzenie jej o mojej tęsknocie, i tak dalej..
Ona sama czuła się, z tego co wynikło - bardzo, ale to bardzo podobnie. Często mówimy sobie rzeczy, której nie powiedziałabym innej dziewczynie.. I tak słowa, które tu piszę nie oddają tego, jak się przy niej czuje. Jak przy kimś magicznym, takim nieosiąganym. Idealnym. A zarazem czuję się bezpiecznie, czuję taką chęć poznania jej całej, dosłownie. Tak, jakbym bardzo czegoś pragnęła, ale zarazem się bała.
Nie wiem kompletnie, jak jej jakoś delikatnie powiedzieć, co czuję.. Jest najwspanialszą kobietą, jaką dotychczas poznałam w swoim zyciu, i nie chciałabym znowu jej stracić, tak na dobre..
Taką tęsknotę do jej osoby, nazwałam po prostu głodem. Bo tak się czuje, gdy jej nie ma. Jak na głodzie..
Dodam, ze mam 19 lat.
Schizophrenia jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2010-05-16, 11:45   #2
klempaa
Zakorzenienie
 
Avatar klempaa
 
Zarejestrowany: 2008-10
Lokalizacja: z kupy gruzu
Wiadomości: 18 317
Dot.: Dziewczyna + dziewczyna.. ?

Cytat:
Napisane przez Schizophrenia Pokaż wiadomość
Cześć.
Otóz ostatnio dzieją się dość.. dziwne rzeczy. Nie wiem, czy to zwykłe buzowanie hormonów, zauroczenie, czy.. zakochanie?
Na początku grudnia zeszłego roku poznałam fajną dziewczynę. Na początku rozmawiałyśmy ze sobą naprawdę sporo. Potem kontakt urwał się na trochę, i to z mojej winy. Jest biseksualna, była w powazniejszym związku z dziewczyną.
Kontakt odnowił się, a ja zdałam sobie sprawę, jak bardzo tej dziewczyny mi brakowało, i jak bardzo ją.. lubię? Nie wiem, jak to nazwać, bo naprawdę dziwnie się z tym czuję. To nie jest takie zwykłe "lubienie".. Często rozmawiamy tez na gadu-gadu. To jasne, ze tam łatwiej jest rozmawiać, prawda? Wtedy zdobywam się na większe wyznania, powiedzenie jej o mojej tęsknocie, i tak dalej..
Ona sama czuła się, z tego co wynikło - bardzo, ale to bardzo podobnie. Często mówimy sobie rzeczy, której nie powiedziałabym innej dziewczynie.. I tak słowa, które tu piszę nie oddają tego, jak się przy niej czuje. Jak przy kimś magicznym, takim nieosiąganym. Idealnym. A zarazem czuję się bezpiecznie, czuję taką chęć poznania jej całej, dosłownie. Tak, jakbym bardzo czegoś pragnęła, ale zarazem się bała.
Nie wiem kompletnie, jak jej jakoś delikatnie powiedzieć, co czuję.. Jest najwspanialszą kobietą, jaką dotychczas poznałam w swoim zyciu, i nie chciałabym znowu jej stracić, tak na dobre..
Taką tęsknotę do jej osoby, nazwałam po prostu głodem. Bo tak się czuje, gdy jej nie ma. Jak na głodzie..
Dodam, ze mam 19 lat.
Spotkac się i pogadac- tak po prostu.

Powodzenia
__________________
Źle czy dobrze, okaże się później. Ale trzeba działać, śmiało chwytać życie za grzywę.
Żałuje się wyłącznie bezczynności, niezdecydowania, wahania.
Czynów i decyzji, choć niekiedy przynoszą smutek i żal, nie żałuje się.


Śledź też pies! - blogujemy


klempaa jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2010-05-16, 11:47   #3
guska
Zadomowienie
 
Avatar guska
 
Zarejestrowany: 2009-10
Wiadomości: 1 426
Dot.: Dziewczyna + dziewczyna.. ?

Cytat:
Napisane przez Schizophrenia Pokaż wiadomość
I tak słowa, które tu piszę nie oddają tego, jak się przy niej czuje. Jak przy kimś magicznym, takim nieosiąganym. Idealnym. A zarazem czuję się bezpiecznie, czuję taką chęć poznania jej całej, dosłownie. Tak, jakbym bardzo czegoś pragnęła, ale zarazem się bała.
Nie wiem kompletnie, jak jej jakoś delikatnie powiedzieć, co czuję.. Jest najwspanialszą kobietą, jaką dotychczas poznałam w swoim zyciu, i nie chciałabym znowu jej stracić, tak na dobre..
Taką tęsknotę do jej osoby, nazwałam po prostu głodem. Bo tak się czuje, gdy jej nie ma. Jak na głodzie..
Powiedz jej to. Tak po prostu, nie masz nic do stracenia, tym bardziej, że jest ona bi. A tak btw.. Czy ona nie jest jeszcze z tą dziewczyną?
__________________
"Zaśpijmy dzisiaj – będzie fajnie.
Zaśpijmy specjalnie.
Udajmy gorączkę, udajmy malarię.[...]"


guska jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2010-05-16, 11:49   #4
Schizophrenia
Przyczajenie
 
Zarejestrowany: 2010-05
Wiadomości: 6
Dot.: Dziewczyna + dziewczyna.. ?

Cytat:
Napisane przez guska Pokaż wiadomość
Powiedz jej to. Tak po prostu, nie masz nic do stracenia, tym bardziej, że jest ona bi. A tak btw.. Czy ona nie jest jeszcze z tą dziewczyną?

Nie, nie jest.. zerwały ze sobą dwa miesiące temu..
Schizophrenia jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2010-05-16, 11:51   #5
klempaa
Zakorzenienie
 
Avatar klempaa
 
Zarejestrowany: 2008-10
Lokalizacja: z kupy gruzu
Wiadomości: 18 317
Dot.: Dziewczyna + dziewczyna.. ?

No to do dzieła
__________________
Źle czy dobrze, okaże się później. Ale trzeba działać, śmiało chwytać życie za grzywę.
Żałuje się wyłącznie bezczynności, niezdecydowania, wahania.
Czynów i decyzji, choć niekiedy przynoszą smutek i żal, nie żałuje się.


Śledź też pies! - blogujemy


klempaa jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2010-05-16, 12:19   #6
ninfomane
Raczkowanie
 
Avatar ninfomane
 
Zarejestrowany: 2010-04
Wiadomości: 330
Dot.: Dziewczyna + dziewczyna.. ?

może zwyczajnie jesteś ciekawa, jak to jest z kobietą?
porozmawiajcie, spotajcie się 3mam kciuki
ninfomane jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2010-05-16, 13:27   #7
marysienka
Zadomowienie
 
Zarejestrowany: 2009-03
Lokalizacja: Pomorze
Wiadomości: 1 668
Dot.: Dziewczyna + dziewczyna.. ?

Ja też myślę, że nie masz nic do stracenia, spróbuj a sie przekonasz
__________________
Będę mamcią..
marysienka jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2010-05-16, 13:32   #8
kitkulka
Zakorzenienie
 
Avatar kitkulka
 
Zarejestrowany: 2010-02
Wiadomości: 18 958
Dot.: Dziewczyna + dziewczyna.. ?

Spróbuj, co Ci szkodzi
kitkulka jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2010-05-16, 14:08   #9
Lexie
Przyjaciel wizaz.pl
 
Avatar Lexie
 
Zarejestrowany: 2004-06
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 33 576
Dot.: Dziewczyna + dziewczyna.. ?

To co piszesz brzmi jakbyś się zauroczyła, może i zakochała, więc może tak jest faktycznie Może mniej gadaj z nią na gg a częściej się spotykaj twarzą w twarz, to swzybciej dojdziesz do tego co wobec niej czujesz?
Lexie jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2010-05-16, 14:51   #10
Caterina666
Raczkowanie
 
Avatar Caterina666
 
Zarejestrowany: 2009-04
Wiadomości: 195
Dot.: Dziewczyna + dziewczyna.. ?

Cytat:
Napisane przez Schizophrenia Pokaż wiadomość
Cześć.
Otóz ostatnio dzieją się dość.. dziwne rzeczy. Nie wiem, czy to zwykłe buzowanie hormonów, zauroczenie, czy.. zakochanie?
Na początku grudnia zeszłego roku poznałam fajną dziewczynę. Na początku rozmawiałyśmy ze sobą naprawdę sporo. Potem kontakt urwał się na trochę, i to z mojej winy. Jest biseksualna, była w powazniejszym związku z dziewczyną.
Kontakt odnowił się, a ja zdałam sobie sprawę, jak bardzo tej dziewczyny mi brakowało, i jak bardzo ją.. lubię? Nie wiem, jak to nazwać, bo naprawdę dziwnie się z tym czuję. To nie jest takie zwykłe "lubienie".. Często rozmawiamy tez na gadu-gadu. To jasne, ze tam łatwiej jest rozmawiać, prawda? Wtedy zdobywam się na większe wyznania, powiedzenie jej o mojej tęsknocie, i tak dalej..
Ona sama czuła się, z tego co wynikło - bardzo, ale to bardzo podobnie. Często mówimy sobie rzeczy, której nie powiedziałabym innej dziewczynie.. I tak słowa, które tu piszę nie oddają tego, jak się przy niej czuje. Jak przy kimś magicznym, takim nieosiąganym. Idealnym. A zarazem czuję się bezpiecznie, czuję taką chęć poznania jej całej, dosłownie. Tak, jakbym bardzo czegoś pragnęła, ale zarazem się bała.
Nie wiem kompletnie, jak jej jakoś delikatnie powiedzieć, co czuję.. Jest najwspanialszą kobietą, jaką dotychczas poznałam w swoim zyciu, i nie chciałabym znowu jej stracić, tak na dobre..
Taką tęsknotę do jej osoby, nazwałam po prostu głodem. Bo tak się czuje, gdy jej nie ma. Jak na głodzie..
Dodam, ze mam 19 lat.

Spotkaj się z nią i porozmawiajcie szczerze. To będzie najlepsze rozwiązanie.

A miałaś już tak wczesniej, ze interesowały Cię dziewczyny,
czy raczej w związkach z facetami byłaś?
Caterina666 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2010-05-16, 15:24   #11
Schizophrenia
Przyczajenie
 
Zarejestrowany: 2010-05
Wiadomości: 6
Dot.: Dziewczyna + dziewczyna.. ?

Raz było tylko tak, ze interesowała mnie dziewczyna. Ona była starsza, prawie o cztery lata i uznała mnie chyba za małolatę (miałam wtedy 17 lat )
Spotykam się z nią często, praktycznie [w miarę moziwości] codziennie.
Tylko kompletnie nie wiem jak się zabrać do takiej rozmowy.
Jestem z nią umówiona dzisiaj, na dziewiątą..
Jak znam zycie, zestresuję się jak głupia.
Schizophrenia jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2010-05-16, 15:33   #12
klempaa
Zakorzenienie
 
Avatar klempaa
 
Zarejestrowany: 2008-10
Lokalizacja: z kupy gruzu
Wiadomości: 18 317
Dot.: Dziewczyna + dziewczyna.. ?

A moze nie mów, tylko spróbuj np. za rękę wziąc, przytulic/pocałowac w policzek na powitanie (nie wiem, jak daleko zaszłyscie ) itd itp?
__________________
Źle czy dobrze, okaże się później. Ale trzeba działać, śmiało chwytać życie za grzywę.
Żałuje się wyłącznie bezczynności, niezdecydowania, wahania.
Czynów i decyzji, choć niekiedy przynoszą smutek i żal, nie żałuje się.


Śledź też pies! - blogujemy


klempaa jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2010-05-16, 15:45   #13
maczupikczu
Zadomowienie
 
Avatar maczupikczu
 
Zarejestrowany: 2009-04
Lokalizacja: dziurawej skarpetki
Wiadomości: 1 126
GG do maczupikczu
Dot.: Dziewczyna + dziewczyna.. ?

woow
kurde ciezko jest cos wymyslic w schemacie facet kobieta, a teraz kobieta kobieta, mysle jednak jak wiekszosc tutaj, ze najlepsze rozwiazanie to sie spotkac i pogadac najnormalniej w swiecie
a sluchaj czy ty bylas kiedys z facetem w takich relacjach?? bo to moze tez byc troche tak ze skoro nie mialas faceta to moze w pewnym sensie ona odgrywa taka role ktorej ci np brakuje, a ze jest kobieta to cie to pociaga
nie wiem czy za bardzo nie zamotalam, w kazdym badz razie trzymam za ta sprawe uczuciowa
__________________
gdzie gruby nie może tam chudego pośle
maczupikczu jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2010-05-16, 15:50   #14
Schizophrenia
Przyczajenie
 
Zarejestrowany: 2010-05
Wiadomości: 6
Dot.: Dziewczyna + dziewczyna.. ?

Cytat:
Napisane przez maczupikczu Pokaż wiadomość
woow
kurde ciezko jest cos wymyslic w schemacie facet kobieta, a teraz kobieta kobieta, mysle jednak jak wiekszosc tutaj, ze najlepsze rozwiazanie to sie spotkac i pogadac najnormalniej w swiecie
a sluchaj czy ty bylas kiedys z facetem w takich relacjach?? bo to moze tez byc troche tak ze skoro nie mialas faceta to moze w pewnym sensie ona odgrywa taka role ktorej ci np brakuje, a ze jest kobieta to cie to pociaga
nie wiem czy za bardzo nie zamotalam, w kazdym badz razie trzymam za ta sprawe uczuciowa
Chodzi Ci o to, czy miałam faceta w ogóle? Miałam. I nie ze wtedy, kiedy mialam 5 lat, w przedszkolu. W ogóle ostatnio miała tyle nauki, ze trochę to zaniedbałam. Pisząc "to" mam na myśli sferę uczuciową.
zresztą, jakoś specjalnie nie szukam. Nie jestem jakąś desperatką ze "Ja muszę go mieć!" i koniec. Nie ciągnie mnie na siłę. Owszem, paru kumpli mam, ale to zawsze róznica..
I wiecie. Te wszystkie odczucia, które towarzyszyły mi przy zakochaniu, posyłanym w stronę faceta "powróciły" teraz ze zdwojoną, jak nie strojoną siłą, tylko ze do kobiety..
Schizophrenia jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2010-05-16, 16:00   #15
maczupikczu
Zadomowienie
 
Avatar maczupikczu
 
Zarejestrowany: 2009-04
Lokalizacja: dziurawej skarpetki
Wiadomości: 1 126
GG do maczupikczu
Dot.: Dziewczyna + dziewczyna.. ?

chodzi mi o to, czy bylas w jakims zwiazku uczuciowym i cielesnym z facetem?
no ale wydaje mi sie, ze nie jestes jakas laska ktora tylko ciekawi jak to jest byc z kobieta, a wrecz przeciwnie bardziej emocjonalnie do tego podchodzisz, bo nie ma sensu zawracac glowy tej dziewczynie by np sprobowac jak to z kobieta moze byc teraz to moze byc takie "modne"
__________________
gdzie gruby nie może tam chudego pośle
maczupikczu jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2010-05-16, 16:29   #16
Schizophrenia
Przyczajenie
 
Zarejestrowany: 2010-05
Wiadomości: 6
Dot.: Dziewczyna + dziewczyna.. ?

No tak, byłam w takim związku.
Nie, raczej nie jest to "esksperyment" z mojej strony. Chyba bym tak nie potrafiła, tylko zeby "sprawdzić jak to jest" zdaje mi się to po prostu nie fair.

Dziękuję Ci, i wam wszystkim za odpowiedzi
Schizophrenia jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2010-05-16, 16:53   #17
maczupikczu
Zadomowienie
 
Avatar maczupikczu
 
Zarejestrowany: 2009-04
Lokalizacja: dziurawej skarpetki
Wiadomości: 1 126
GG do maczupikczu
Dot.: Dziewczyna + dziewczyna.. ?

nie ma sprawy i daj nam znac jak potoczyly sie sprawy, bo wszystkie tu trzymamy za ciebie/was
__________________
gdzie gruby nie może tam chudego pośle
maczupikczu jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2010-05-16, 18:03   #18
Caterina666
Raczkowanie
 
Avatar Caterina666
 
Zarejestrowany: 2009-04
Wiadomości: 195
Dot.: Dziewczyna + dziewczyna.. ?

Cytat:
Napisane przez Schizophrenia Pokaż wiadomość
Raz było tylko tak, ze interesowała mnie dziewczyna. Ona była starsza, prawie o cztery lata i uznała mnie chyba za małolatę (miałam wtedy 17 lat )
Spotykam się z nią często, praktycznie [w miarę moziwości] codziennie.
Tylko kompletnie nie wiem jak się zabrać do takiej rozmowy.
Jestem z nią umówiona dzisiaj, na dziewiątą..
Jak znam zycie, zestresuję się jak głupia.
Nie stresuj się ;*
Napewno wszytsko dobrze pójdzie
trzymam kciuki
Caterina666 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2010-05-17, 11:10   #19
Schizophrenia
Przyczajenie
 
Zarejestrowany: 2010-05
Wiadomości: 6
Dot.: Dziewczyna + dziewczyna.. ?

Jak mówiłam, spotkałam się z nią wczoraj, chwilę po dziewiątej.
Przyszła po mnie, potem razem poszłyśmy do restauracjo-kawiarenki. A po kiego grzyba iść do pełnego, głośnego klubu? Tym bardziej, ze w sobotę byłyśmy jeszcze z kilkoma przyjaciółmi z otoczenia.
No, i jak mówiłam - nieźle się zestresowałam. Nie, zebym od razu zaczęła jej tam gadać. Po prostu zawsze mam tak na początku.. Więc, zjadłyśmy, trochę wypiłyśmy. Nie ukrywam, było miło
Gdzieś koło 10:30 byłyśmy juz na dłuuuugim spacerze w okolicach lasu. Nie wiem, jak to się stało, ze tyle czasu w stanie byłam chodzić. I w tym lesie wcale nie było gorzej - przeciwnie, było baardzo dobrze :P
Kiedy wróciłam do domu, było juz ciemno, na dworze nikogo normalnego. Wróciłam z tego lasu gdzieś koło pierwszej trzydzieści - drugiej. I nie byłam prawie w ogóle zmęczona. Nakazałam [!] jej zostać u mnie, bo nie wyobrazam sobie, bym mogła ją samą do domu puścić o tej porze. Chciałam ją odprowadzić chociaz, ale wiadomo - wtedy ona powiedziała, ze odprowadzi mnie. Więc łaziłybyśmy tak w kółko, zapewne do rana
Więc zrobiłam herbatę, kawę, wyjęłam winko. I znowu, ciągłe gadanie. Lubię z nią rozmawiać, a szczególnie jej słuchać, więc czułam się jak w siódmym niebie
Wypiłam trochę tego wina, ale bez przesady, by mi jakoś specjalnie do głowy uderzyło
Siedziałyśmy tak, na tej mojej "salonowej" kanapie, ona przytulała mnie, a ja ją. Telewizor włączony został wcześniej, jednak nie zwracałam na niego uwagi. Przynajmniej ja, nie byłam w stanie
I dopiero o czwartej zasnęłam, nawet nie ruszając się z miejsca. Co ciekawe, dokładnie pamiętam co powiedziałam jej. I w sumie - na wpół spałam - na wpół byłam na jawie. I powiedziałam jej wszystko, co miałam do powiedzenia. I padłam, bo siły na nic więcej nie miałam.

Obudziłam się koło siódmej, moze ósmej zrobiłam śniadanko i tak dalej, umyłam, sratatata.
Obudziła się, przyszła do mnie i szczerze mówiąc.. trochę mi było głupio. No, bo wszystko jej powiedziałam, taka śnięta, nawet nie widziałamw tedy jaką ma minę, nie odpowiedziała - a przynajmniej tego nie zdązyłam usłyszeć.
I chyba trochę spanikowałam, jak powiedziiała, ze MUSI mi coś powiedzieć.. I powiedziała. ze nie wie jak zacząć, ze ma mętlik w głowie, nie potrafi jakoś tego ubrać w słowa. Ale w końcu się zdobyła i w sumie.. powiedziała prawie to samo.
Przez chwilę myślałam, ze śpię, no ale.. To chyba niemozliwe, skoro czułam ją tak namacalnie.
Teraz Ania, bo tak ma na imię poszła do siebie. Mieszka jeszcze z tatą, a napisała mu tylko SMS'a "Wrócę jutro." więc mogł się o nią trochę martwić mimo, ze jest w moim wieku..
I znowu jesteśmy umówione, na dzisiaj wieczór.

Chciałam Wam podziękować za te wszystkie rady i wsparcie, bo to mi naprawdę pomogło.
Schizophrenia jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2010-05-17, 11:40   #20
klempaa
Zakorzenienie
 
Avatar klempaa
 
Zarejestrowany: 2008-10
Lokalizacja: z kupy gruzu
Wiadomości: 18 317
Dot.: Dziewczyna + dziewczyna.. ?

Brawo no to teraz szczęścia duzo
__________________
Źle czy dobrze, okaże się później. Ale trzeba działać, śmiało chwytać życie za grzywę.
Żałuje się wyłącznie bezczynności, niezdecydowania, wahania.
Czynów i decyzji, choć niekiedy przynoszą smutek i żal, nie żałuje się.


Śledź też pies! - blogujemy


klempaa jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2010-05-17, 12:26   #21
ineczkaxD
Raczkowanie
 
Avatar ineczkaxD
 
Zarejestrowany: 2010-05
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 306
GG do ineczkaxD
Dot.: Dziewczyna + dziewczyna.. ?

Wow! To gratulacje Ciekawi mnie tylko, co sobie powiedziałyście
ineczkaxD jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2010-05-18, 12:36   #22
Caterina666
Raczkowanie
 
Avatar Caterina666
 
Zarejestrowany: 2009-04
Wiadomości: 195
Dot.: Dziewczyna + dziewczyna.. ?

Cytat:
Napisane przez Schizophrenia Pokaż wiadomość
Jak mówiłam, spotkałam się z nią wczoraj, chwilę po dziewiątej.
Przyszła po mnie, potem razem poszłyśmy do restauracjo-kawiarenki. A po kiego grzyba iść do pełnego, głośnego klubu? Tym bardziej, ze w sobotę byłyśmy jeszcze z kilkoma przyjaciółmi z otoczenia.
No, i jak mówiłam - nieźle się zestresowałam. Nie, zebym od razu zaczęła jej tam gadać. Po prostu zawsze mam tak na początku.. Więc, zjadłyśmy, trochę wypiłyśmy. Nie ukrywam, było miło
Gdzieś koło 10:30 byłyśmy juz na dłuuuugim spacerze w okolicach lasu. Nie wiem, jak to się stało, ze tyle czasu w stanie byłam chodzić. I w tym lesie wcale nie było gorzej - przeciwnie, było baardzo dobrze :P
Kiedy wróciłam do domu, było juz ciemno, na dworze nikogo normalnego. Wróciłam z tego lasu gdzieś koło pierwszej trzydzieści - drugiej. I nie byłam prawie w ogóle zmęczona. Nakazałam [!] jej zostać u mnie, bo nie wyobrazam sobie, bym mogła ją samą do domu puścić o tej porze. Chciałam ją odprowadzić chociaz, ale wiadomo - wtedy ona powiedziała, ze odprowadzi mnie. Więc łaziłybyśmy tak w kółko, zapewne do rana
Więc zrobiłam herbatę, kawę, wyjęłam winko. I znowu, ciągłe gadanie. Lubię z nią rozmawiać, a szczególnie jej słuchać, więc czułam się jak w siódmym niebie
Wypiłam trochę tego wina, ale bez przesady, by mi jakoś specjalnie do głowy uderzyło
Siedziałyśmy tak, na tej mojej "salonowej" kanapie, ona przytulała mnie, a ja ją. Telewizor włączony został wcześniej, jednak nie zwracałam na niego uwagi. Przynajmniej ja, nie byłam w stanie
I dopiero o czwartej zasnęłam, nawet nie ruszając się z miejsca. Co ciekawe, dokładnie pamiętam co powiedziałam jej. I w sumie - na wpół spałam - na wpół byłam na jawie. I powiedziałam jej wszystko, co miałam do powiedzenia. I padłam, bo siły na nic więcej nie miałam.

Obudziłam się koło siódmej, moze ósmej zrobiłam śniadanko i tak dalej, umyłam, sratatata.
Obudziła się, przyszła do mnie i szczerze mówiąc.. trochę mi było głupio. No, bo wszystko jej powiedziałam, taka śnięta, nawet nie widziałamw tedy jaką ma minę, nie odpowiedziała - a przynajmniej tego nie zdązyłam usłyszeć.
I chyba trochę spanikowałam, jak powiedziiała, ze MUSI mi coś powiedzieć.. I powiedziała. ze nie wie jak zacząć, ze ma mętlik w głowie, nie potrafi jakoś tego ubrać w słowa. Ale w końcu się zdobyła i w sumie.. powiedziała prawie to samo.
Przez chwilę myślałam, ze śpię, no ale.. To chyba niemozliwe, skoro czułam ją tak namacalnie.
Teraz Ania, bo tak ma na imię poszła do siebie. Mieszka jeszcze z tatą, a napisała mu tylko SMS'a "Wrócę jutro." więc mogł się o nią trochę martwić mimo, ze jest w moim wieku..
I znowu jesteśmy umówione, na dzisiaj wieczór.

Chciałam Wam podziękować za te wszystkie rady i wsparcie, bo to mi naprawdę pomogło.

nO to super
gratulacje
jak najwięcej szczęśćia
i pisz jak wam się dalej układa
Caterina666 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2010-05-18, 12:54   #23
nicka01
Wtajemniczenie
 
Avatar nicka01
 
Zarejestrowany: 2009-10
Lokalizacja: z nienacka
Wiadomości: 2 233
Dot.: Dziewczyna + dziewczyna.. ?

Cytat:
Napisane przez Schizophrenia Pokaż wiadomość
Jak mówiłam, spotkałam się z nią wczoraj, chwilę po dziewiątej.
Przyszła po mnie, potem razem poszłyśmy do restauracjo-kawiarenki. A po kiego grzyba iść do pełnego, głośnego klubu? Tym bardziej, ze w sobotę byłyśmy jeszcze z kilkoma przyjaciółmi z otoczenia.
No, i jak mówiłam - nieźle się zestresowałam. Nie, zebym od razu zaczęła jej tam gadać. Po prostu zawsze mam tak na początku.. Więc, zjadłyśmy, trochę wypiłyśmy. Nie ukrywam, było miło
Gdzieś koło 10:30 byłyśmy juz na dłuuuugim spacerze w okolicach lasu. Nie wiem, jak to się stało, ze tyle czasu w stanie byłam chodzić. I w tym lesie wcale nie było gorzej - przeciwnie, było baardzo dobrze :P
Kiedy wróciłam do domu, było juz ciemno, na dworze nikogo normalnego. Wróciłam z tego lasu gdzieś koło pierwszej trzydzieści - drugiej. I nie byłam prawie w ogóle zmęczona. Nakazałam [!] jej zostać u mnie, bo nie wyobrazam sobie, bym mogła ją samą do domu puścić o tej porze. Chciałam ją odprowadzić chociaz, ale wiadomo - wtedy ona powiedziała, ze odprowadzi mnie. Więc łaziłybyśmy tak w kółko, zapewne do rana
Więc zrobiłam herbatę, kawę, wyjęłam winko. I znowu, ciągłe gadanie. Lubię z nią rozmawiać, a szczególnie jej słuchać, więc czułam się jak w siódmym niebie
Wypiłam trochę tego wina, ale bez przesady, by mi jakoś specjalnie do głowy uderzyło
Siedziałyśmy tak, na tej mojej "salonowej" kanapie, ona przytulała mnie, a ja ją. Telewizor włączony został wcześniej, jednak nie zwracałam na niego uwagi. Przynajmniej ja, nie byłam w stanie
I dopiero o czwartej zasnęłam, nawet nie ruszając się z miejsca. Co ciekawe, dokładnie pamiętam co powiedziałam jej. I w sumie - na wpół spałam - na wpół byłam na jawie. I powiedziałam jej wszystko, co miałam do powiedzenia. I padłam, bo siły na nic więcej nie miałam.

Obudziłam się koło siódmej, moze ósmej zrobiłam śniadanko i tak dalej, umyłam, sratatata.
Obudziła się, przyszła do mnie i szczerze mówiąc.. trochę mi było głupio. No, bo wszystko jej powiedziałam, taka śnięta, nawet nie widziałamw tedy jaką ma minę, nie odpowiedziała - a przynajmniej tego nie zdązyłam usłyszeć.
I chyba trochę spanikowałam, jak powiedziiała, ze MUSI mi coś powiedzieć.. I powiedziała. ze nie wie jak zacząć, ze ma mętlik w głowie, nie potrafi jakoś tego ubrać w słowa. Ale w końcu się zdobyła i w sumie.. powiedziała prawie to samo.
Przez chwilę myślałam, ze śpię, no ale.. To chyba niemozliwe, skoro czułam ją tak namacalnie.
Teraz Ania, bo tak ma na imię poszła do siebie. Mieszka jeszcze z tatą, a napisała mu tylko SMS'a "Wrócę jutro." więc mogł się o nią trochę martwić mimo, ze jest w moim wieku..
I znowu jesteśmy umówione, na dzisiaj wieczór.

Chciałam Wam podziękować za te wszystkie rady i wsparcie, bo to mi naprawdę pomogło.
__________________



nie masz żadnej szansy ale ją wykorzystaj


nicka01 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2010-05-18, 13:27   #24
simplicity
Rozeznanie
 
Avatar simplicity
 
Zarejestrowany: 2009-01
Lokalizacja: Poznań
Wiadomości: 732
Dot.: Dziewczyna + dziewczyna.. ?

To świetnie, że się zdobyłaś na odwagę! Widzisz, naprawdę warto było Mimo, że się nie wypowiedziałam w wątku, to jednak trzymałam mocno kciuki za Ciebie - a teraz będę trzymać za Was, żeby się udało Dużo szczęścia!
__________________
Przygody! To znaczy: nieprzyjemności, zburzony spokój, brak wygód. Przez takie rzeczy można się spóźnić na obiad.
J.R.R. Tolkien - Hobbit

---
Konrad

My

simplicity jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2010-05-18, 13:53   #25
maczupikczu
Zadomowienie
 
Avatar maczupikczu
 
Zarejestrowany: 2009-04
Lokalizacja: dziurawej skarpetki
Wiadomości: 1 126
GG do maczupikczu
Dot.: Dziewczyna + dziewczyna.. ?

super super super
oby bylo juz tylko z gorki teraz
__________________
gdzie gruby nie może tam chudego pośle
maczupikczu jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2010-05-19, 01:07   #26
Wenila
Wtajemniczenie
 
Avatar Wenila
 
Zarejestrowany: 2008-10
Lokalizacja: to tu to tam z północy na południe
Wiadomości: 2 924
Dot.: Dziewczyna + dziewczyna.. ?

a może po prostu imponuje Ci albo jest przyjaciółką której brakowało i stąd takie właśnie uczucie
__________________
tkwiąc w depresji!!
Wenila jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Odpowiedz

Nowe wątki na forum Intymnie


Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości)
 

Zasady wysyłania wiadomości
Nie możesz zakładać nowych wątków
Nie możesz pisać odpowiedzi
Nie możesz dodawać zdjęć i plików
Nie możesz edytować swoich postów

BB code is Włączono
Emotikonki: Włączono
Kod [IMG]: Włączono
Kod HTML: Wyłączono

Gorące linki


Data ostatniego posta: 2014-01-01 00:00:00


Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 10:08.






© 2000 - 2025 Wizaz.pl. Wszelkie prawa zastrzeżone.

Jakiekolwiek aktywności, w szczególności: pobieranie, zwielokrotnianie, przechowywanie, lub inne wykorzystywanie treści, danych lub informacji dostępnych w ramach niniejszego serwisu oraz wszystkich jego podstron, w szczególności w celu ich eksploracji, zmierzającej do tworzenia, rozwoju, modyfikacji i szkolenia systemów uczenia maszynowego, algorytmów lub sztucznej inteligencji Obowiązek uzyskania wyraźnej i jednoznacznej zgody wymagany jest bez względu sposób pobierania, zwielokrotniania, przechowywania lub innego wykorzystywania treści, danych lub informacji dostępnych w ramach niniejszego serwisu oraz wszystkich jego podstron, jak również bez względu na charakter tych treści, danych i informacji.

Powyższe nie dotyczy wyłącznie przypadków wykorzystywania treści, danych i informacji w celu umożliwienia i ułatwienia ich wyszukiwania przez wyszukiwarki internetowe oraz umożliwienia pozycjonowania stron internetowych zawierających serwisy internetowe w ramach indeksowania wyników wyszukiwania wyszukiwarek internetowych

Więcej informacji znajdziesz tutaj.