![]() |
#1 |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2007-12
Wiadomości: 11 924
|
Mezczyzna, ktora znika bez slowa i sie pojawia.
Hey Gallls
![]() Jestem pewna, ze niejedna z was miala z czyms takim do czynienia i bedzie sie tutaj mogla podzielic swoim doswiadczeniem ![]() ![]() Czy zdarzylo sie wam, ze poznawalyscie mezczyzne, ktory juz od pierwszego momentu jak was ujrzal stracil dla was glowe? Mam na mysli dokladnie, ze zaczal pisac, dzwonic jak szalony... mowic wam te wszystkie rzeczy, ktore kazda z nas chcialaby uslyszec? ![]() ![]() ![]() ![]() ![]() ![]() ![]() ![]() ![]() ![]() ![]() ![]() ![]() ![]() ![]() ![]() ![]() ![]() ![]() ![]() Dziewczyny, czy ktoras z was tak miala?! dodam, ze w momencie kiedy mi zaczynalo faktycznie zalezec i kiedy doszlam do wniosku, ze moglabym sie bardziej otworzyc na ta znajomosc, to on zamilkl! Czyzby to wyczul, przestraszyl sie i uciekl? Jedno jest pewne, ze wiem, ze sie pewnie jeszcze odezwie... a wtedy jak podjedzie pod moj dom, to po prostu wezme wiadro z woda i mu wyleje na ten glupi łeb ![]() ![]() p.s. sorry za tak dluga wiadomosc ![]() Edytowane przez eae59dc78e1e9e84c064a10ad74dde2dd7f297a0_6313dc73a6c64 Czas edycji: 2010-05-19 o 21:14 |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#2 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2010-04
Wiadomości: 3 227
|
Dot.: Mezczyzna, ktora znika bez slowa i sie pojawia.
[1=eae59dc78e1e9e84c064a10 ad74dde2dd7f297a0_6313dc7 3a6c64;19439507]Hey Gallls
![]() Jestem pewna, ze niejedna z was miala z czyms takim do czynienia i bedzie sie tutaj mogla podzielic swoim doswiadczeniem ![]() ![]() Czy zdarzylo sie wam, ze poznawalyscie mezczyzne, ktory juz od pierwszego momentu jak was ujrzal stracil dla was glowe? Mam na mysli dokladnie, ze zaczal pisac, dzwonic jak szalony... mowic wam te wszystkie rzeczy, ktore kazda z nas chcialaby uslyszec? ![]() ![]() ![]() ![]() tak, zdarzyło mi się. Facet okazał się żonaty i dzieciaty ![]() ![]() ![]() |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#3 |
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2006-06
Wiadomości: 2 579
|
Dot.: Mezczyzna, ktora znika bez slowa i sie pojawia.
ciekawa ta historia, chciałabym pomoc ale nie ogarniam kolesia
![]() ![]() |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#4 |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2009-11
Wiadomości: 1 570
|
Dot.: Mezczyzna, ktora znika bez slowa i sie pojawia.
dziwak,nie potrafię go zrozumieć :/.Jedno jest pewne-już nie daj się przeprosić
__________________
![]() |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#5 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2009-11
Wiadomości: 405
|
Dot.: Mezczyzna, ktora znika bez slowa i sie pojawia.
Taaaa... mnie się kiedyś coś takiego przytrafiło. Urwał kontakt, po czym, gdy wylałam za nim morze łez, zjawił się, by przeprosić i wytłumaczyć, że wystraszył się, bo ja się za bardzo zaangażowałam. Fakt, że byłam w nim zakochana...
No, uraz mi został do facetów na dość długo. Ale "mojego" delikwenta teraz mogę jakoś ogarnąć - był młodym dupkiem, tchórzem, który jedynie chciał się pobawić, bo hormony mu uszami wyłaziły. Ale ten "Twój" jest jakiś dziwny. Za Chiny nie wiem, o co mu chodzi. Jednak prawdą jest, że to faceci częściej lubią nagle znikać. |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#6 |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2009-11
Wiadomości: 1 570
|
Dot.: Mezczyzna, ktora znika bez slowa i sie pojawia.
no tak,a potem jak bumerang powracać
![]() w przypadku niektórych to chodzi o chwilę wytchnienia itp.ale tu nie mam pojęcia ![]()
__________________
![]() |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#7 |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2008-10
Lokalizacja: Najpiękniejsze miasto Polski:)
Wiadomości: 1 892
|
Dot.: Mezczyzna, ktora znika bez slowa i sie pojawia.
Taaak... Takiej sytuacji jak Ty nie miałam i trochę jej nie ogarniam:P
Ja mam prostszą wersję - idealny facet - cud, miód i orzeszki. Propozycje wspólnych wyjazdów, mieszkania itp itd... i nagle... z dnia na dzień zero kontaktu. Na smsy nie odpisywał, po kilku dniach zadzwoniłam. Powiedział że histeryzuję i że nie jestem pępkiem świata. Teoretycznie strasznie chce się spotykać... ale sam się nie odezwie... Czuję się jak... śmieć ![]()
__________________
Walczę o długie włosy! ![]() Piję drożdże od 18.12.2012 Jantar od 22.01.2013 CP od 26.01.2013 Sesa, Nafta, Vatika i inne dobroci - szukam swojego KWC Zrzucam tłuszczyk - od 07.01.2013 Start 70kg ![]() Jest 66 kg ![]() Cel 63 kg ![]() |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#8 |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2007-11
Wiadomości: 1 318
|
Dot.: Mezczyzna, ktora znika bez slowa i sie pojawia.
[1=eae59dc78e1e9e84c064a10 ad74dde2dd7f297a0_6313dc7 3a6c64;19439507]Hey Gallls
![]() Jestem pewna, ze niejedna z was miala z czyms takim do czynienia i bedzie sie tutaj mogla podzielic swoim doswiadczeniem ![]() ![]() Czy zdarzylo sie wam, ze poznawalyscie mezczyzne, ktory juz od pierwszego momentu jak was ujrzal stracil dla was glowe? Mam na mysli dokladnie, ze zaczal pisac, dzwonic jak szalony... mowic wam te wszystkie rzeczy, ktore kazda z nas chcialaby uslyszec? ![]() ![]() ![]() ![]() ![]() ![]() ![]() ![]() ![]() ![]() ![]() ![]() ![]() ![]() ![]() ![]() ![]() ![]() ![]() ![]() Dziewczyny, czy ktoras z was tak miala?! dodam, ze w momencie kiedy mi zaczynalo faktycznie zalezec i kiedy doszlam do wniosku, ze moglabym sie bardziej otworzyc na ta znajomosc, to on zamilkl! Czyzby to wyczul, przestraszyl sie i uciekl? Jedno jest pewne, ze wiem, ze sie pewnie jeszcze odezwie... a wtedy jak podjedzie pod moj dom, to po prostu wezme wiadro z woda i mu wyleje na ten glupi łeb ![]() ![]() p.s. sorry za tak dluga wiadomosc ![]() Jestem w szoku. Ze Ty masz 25 lat, a myslisz ( i opisujesz to wszystko) jak nastolatka. Zycze Ci powodzenia. Zadnej rady nie dam, bo nic nie przychodzi mi na mysl oprocz tego co dziewczyny napisaly wczesniej. |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#9 |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2007-12
Wiadomości: 11 924
|
Dot.: Mezczyzna, ktora znika bez slowa i sie pojawia.
Ja tez tego nie rozumiem
![]() ![]() ![]() ![]() ![]() |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#10 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2009-11
Wiadomości: 86
|
Dot.: Mezczyzna, ktora znika bez slowa i sie pojawia.
Oj ja też miałam z takim do czynienia! Bawiłam się w takie coś 1,5 roku, oj ja głupia, naiwna. Sielanka i w ogóle i cisza. Potem super i cisza. Itd.
A ja zakochana jak 150 latałam za nim. Ale człowiek zmądrzał. i od roku jest w szczęśliwym związku. Nie warto poświęcać czas takiemu pojawiam się i znikam czarodziejowi.
__________________
A gdy już wrócisz, to usiądę Ci na kolanach,
oprę moje dłonie na Twoich ramionach i będę całować. Twoją twarz. Kawałek po kawałku. Obiecaj mi, że mnie nie rozbierzesz, zanim skończę... ![]() |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#11 | |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2007-12
Wiadomości: 11 924
|
Dot.: Mezczyzna, ktora znika bez slowa i sie pojawia.
Cytat:
![]() |
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#12 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2009-04
Wiadomości: 16 184
|
Dot.: Mezczyzna, ktora znika bez slowa i sie pojawia.
Cytat:
Najlepiej kogoś takiego, brzydko mówiąc olać. Ja tak zrobiłam i świetnie na tym wyszłam. Za znikającymi (bo dwukrotnie miałam taką sytuację), nie tęsknię. Mam wspaniałego narzeczonego i niedługo bierzemy ślub. Zrób tak samo. ![]() ---------- Dopisano o 23:13 ---------- Poprzedni post napisano o 23:11 ---------- Autorko, szczerze mówiąc nasuwa mi się skojarzenie, (skoro jesteśmy przy żartobliwym tonie) z Carry i Mr Bigiem z "Seksu w wielkim mieście". |
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#13 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2010-03
Lokalizacja: Łódź
Wiadomości: 66
|
Dot.: Mezczyzna, ktora znika bez slowa i sie pojawia.
Znam to. Cud, miód, ideał, zrobiłby dla mnie wszystko, wszędzie mnie zabierał ze sobą, fuuull wspólnych zdjęc na naszej klasie, słodkie opisy na gg, zapoznal mnie z cala rodzina, wspolne swieta, działka pod budowe domu i tak przez ponad 1,5 roku. Cała rodzina, przyjaciele, znajomi za nim szaleli. Ja też, nawet czasem się bałam, może nie kocham go wystarczająco jak on mnie....
A pewnego dnia postanowił zniknąć. Ot tak, jak kamień w wodę bez słowa. Kilka dni po tym jak wybłagał abyśmy już razem zamieszkali... Tak po miesiącu przyszła pierwsza faza bumerangowa... Ale nie miałam sił, zwyzywałam go i zakończyłam na amen, kłamiąc że go zdradziłam (kiedys byla taka dwuznaczna sytuacja wiec uwierzyl). Jedyne co mi przychodzi to skrajne tchórzostwo i chwiejność emocjonalna... |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#14 |
Zadomowienie
|
Dot.: Mezczyzna, ktora znika bez slowa i sie pojawia.
Dokładnie ![]() Miałam taką sytuacje 2 razy, raz jakis facet pisal do mnie na nk, na gg, dlugo z nim pisalam, fajnie sie rozmawialo. Potem 2 dni ciszy, nic zero reakcji z jego strony, nagle znowu napisal, znowu dzien ciszy itd Po 3 tyg okazalo sie ze ma zonę i dzieci.. Druga sytuacja to : jakos 3 mies temu poznalam faceta, tak mi sie spodobał.. szok, zabujałam sie, ciagle o nim myslalam a facet raz przyjechal do mnie, po tym 2 dni sie nie odzywal, nagle po 2 dniach dzwonil znowu słodził... wkoncu po mies okazalo sie ze ma juz z 3 lata dziewczyne... Moze ten twoj taki tajemniczy heh ![]() Przyznam ze są tacy dziwni ludzie, ja nie rozumię ich, mialam takie sytuacje juz, wszystko bylo ok a nagle ktos juz sie nie odezwal, tak wogole bez powodu
__________________
![]() Edytowane przez evak1988 Czas edycji: 2010-05-19 o 22:33 |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#15 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2007-12
Wiadomości: 3 432
|
Dot.: Mezczyzna, ktora znika bez slowa i sie pojawia.
|
![]() ![]() |
![]() |
Najlepsze Promocje i WyprzedaĹźe
![]() |
#16 |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2010-04
Lokalizacja: Zabierzów
Wiadomości: 1 751
|
Dot.: Mezczyzna, ktora znika bez slowa i sie pojawia.
I ja to miałam.
Kiedyś poznałam poprzez znajomych faceta. Myślałam sobie - niesamowity. Zagadywał do mnie przez gg i można było z nim ciekawie rozmawiać - o polityce, filozofii, literaturze, muzyce, ale też głupotkach, takich małych codziennych sprawkach. Wzbudził mój zachwyt, o tak. Tylko co z tego, jeśli spotkaliśmy się, a potem... cóż, zniknął. Albo raczej - przestał się odzywać, bo wiedziałam, że wrócił do domu rodzinnego na wakacje. Wysłałam kilka wiadomości... na żadną nie odpisał. Odpuściłam. Po kilku miesiącach znowu się objawił. A że czułam wciąż ciary na samą myśl o nim, znowu się dałam bajerować. Do tego stopnia, że umówiliśmy się na niezobowiązujący seks. Nie wyszło, rozchorowałam się wcześniej. A za drugim razem wycofał się. Nie, nie był z nikim. Ja również. I potem znowu... fazami, milczenie, potem nagle odzywał się, a ja - głupia głupia głupia! - zawsze dawałam się zagadywać. I wciąż dawałam się bajerować, raz nawet dziko się całowaliśmy w knajpie, gdzie wybraliśmy się na piwo. To był pierwszy mój i jedyny tego rodzaju kontakt fizyczny z nim. Obecnie minęło pięć lat odkąd się poznaliśmy. Ostatni kontakt mieliśmy na jesieni - o zgrozo, znowu umówieni byliśmy na spotkanie. Na szczęście pokłóciliśmy się dość potężnie o jedną wspólnie nam znajomą osobę, co pierwszy raz pozwoliło mi zdjąć klapki z oczu. Od tego czasu i tak parę razy się odzywał, ale co najwyżej zamieniałam kilka zdań i na tym się kończy. Cieszę się. To było jakieś takie... cholernie toksyczne. Wszystko dlatego, że kiedy go nie było, miałam czas roić sobie różne rzeczy i podkarmiać swoje fascynacje. Dziś tak się zastanawiam, czemu po prostu nie mogłam się obrazić o to jego znikanie, zamiast nieomalże tęsknie wyczekiwać momentu kolejnego objawienia? |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#17 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2007-02
Wiadomości: 22 121
|
Dot.: Mezczyzna, ktora znika bez slowa i sie pojawia.
Cinderella Girl
Niby gdzie masz tą swoja dumę, bo nie widzę. Do faceta nic nie czujesz a traktujesz go jak własnośc na każde skinienie, dajesz się wodzić jak cielę na postronku, pozwalasz na całowanie i przytulanie bo "rodzina patrzy" ![]() A potem jęczysz że sie piesek ze smyczy urwał. Potraktowalicie sie oboje tak, że jesteście kwita. Moim zdaniem, po prostu namierzył nową księzniczkę której bedzie wciskał kity do czasu namierzenia kolejnej nowej "ofiary". 25 latka pisząca że "najwyraźniej człowiek uczy się przez całe życie" ![]() Jak bedziesz miała 90 z hakiem to ewentualnie te słowa nie zabrzmią śmiesznie.
__________________
Cava Z salamandrą w dłoni szedłem przez powierzchnię komety. Liz Williams |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#18 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2010-01
Lokalizacja: Magiczna kraina Narnia, gdzieś na Latarnianym Pustkowiu...:)
Wiadomości: 6 518
|
Dot.: Mezczyzna, ktora znika bez slowa i sie pojawia.
Laski, oczywiście, że znam ten typ faceta
![]() Dlatego teraz jak gościu wypisuje tony sms-ów i wydzwania to już wiem, że to jest podejrzane. Miałam taką sytuację, było słodzenie aż się mdło robiło, a potem jak się znudziło to było jedno zdanie:'Zróbmy sobie przerwę' haha. Nigdy więcej takich facetów. Ostatnio się jakiś przyapałętał i chciał do mnei codziennie wieczorem dzwonić w celu powiedzenia mi 'Dobranoc' haha. Powiedziałam, że będę miała koszmary i żeby się odczepił. Po prostu takie zachowanie jest podejrzane, jeżeli koleś nie ma umiaru...a tym bardziej na początku, bo zazwyczaj facet który myśli powaznie o dziewczynie, nie składa jej od razu deklaracji i wyznań miłości...to przychodzi z czasem. Dlatego, autorko spuść delikwenta na drzewo, niech idzie banany prostować ![]()
__________________
![]() |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#19 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2009-03
Lokalizacja: Śląsk
Wiadomości: 16 103
|
Dot.: Mezczyzna, ktora znika bez slowa i sie pojawia.
Ja jestem teraz w takiej sytuacji. Tylko, ze u mnie to troszku bardziej skomplikowane jest. A mianowicie z tym kolesiem chodziłam ponad pół roku temu i zerwałam z nim w październiku ( przez mojego byłego, dłuuga historia). Ale teraz w kwietniu znowu zaczęliśmy ze sobą normalnie gadać, bo po rozstaniu nic, zero, ciiisza. Brakowało mi go strasznie, bo on to idealny był, wiem, ze baaardzo mu zależało i w ogl. W kwietniu była moja impreza urodzinowa, na którą go zaprosiłam. Oczywiście przyszedł i wszystko było pięknie, pogadaliśmy sobie bardzo szczerze, powiedział, że bardzo mu mnie brakowało i takie tam. No i z imprezy wyszliśmy znów jako para. Nasi znajomi zachwyceni, że znów razem i w ogl. No i po imprezie przez pierwszy tydzień suuper, pisaliśmy, spotkaliśmy się, ale przed weekendem cisza, chociaż mieliśmy gdzieś się wybrać razem. Nie odezwał się cała sobotę i dopiero w nocy o 3 mi dzwonił, lekko pijany, że go kumple gdzieś wyciągnęli., że tęskni i takie tam. No i po tym telefonie spotkaliśmy się następnego dnia, ale raczej niczego konkretnego nie ustaliliśmy. Po tym spotkaniu znowu cisza, przez cały tydz. W końcu do niego napisałam co się stało, on najpierw, ze nic, ale kazałam mu mówić, więc wyznał mi, że nie potrafi mi znów zaufać, po tym jak go zostawiłam ostatnim razem. Prosił, żebym mu dała czas, żeby sobie wszystko przemyślał. No i po kliku dniach się odezwał, zadzwonił, tym razem bez %% w sobie. Pow, że on jednak chce spróbować, że bardzo mnie kocha i takie tam. Ale po tym tel. się już nie odezwał. W sobotę przez przypadek spotkaliśmy się na dyskotece. Najpierw nawet nie podszedł do mnie, dopiero potem zwyczajnie, jakby się nic nie stało, przytulał się do mnie i normalnie gadaliśmy.. ale od tej soboty znowu cisza i wczoraj do niego napisałam, czy w ogóle żyje. A on najzwyczajniej w świecie twierdzi, że wszystko jest okey, potem mi już nawet nie odp..
Jestem zszokowana, bo on nigdy tak nie robił. Kiedyś non stop pisaliśmy, non stop się spotykaliśmy.W ogóle go nie umiem zrozumieć .. ![]()
__________________
Jesteś moim wszystkim.
P ![]() 05.09.15 |
![]() ![]() |
![]() |
Okazje i pomysĹy na prezent
![]() |
#20 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2010-01
Lokalizacja: Magiczna kraina Narnia, gdzieś na Latarnianym Pustkowiu...:)
Wiadomości: 6 518
|
Dot.: Mezczyzna, ktora znika bez slowa i sie pojawia.
Cytat:
I że nie chcesz go znać. Trzeba odpłacić pięknym za nadobne. ![]()
__________________
![]() |
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#21 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2010-04
Wiadomości: 3 227
|
Dot.: Mezczyzna, ktora znika bez slowa i sie pojawia.
Cytat:
Ja w ogóle jestem typem kobiety, która nie wyobraża sobie, zeby z facetem non stop sie spotykac czy non stop pisać. Męczyłoby mnie cos takiego. Na pogaduszki w nieskonczoność mam raczej ochotę głownie z przyjaciółkami, a z facetem-od czasu do czasu. Ale ja to w ogóle trochę introwertyczka jestem ![]() |
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#22 | |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2006-04
Wiadomości: 199
|
Dot.: Mezczyzna, ktora znika bez slowa i sie pojawia.
Cytat:
Chociaż faktycznie sposób pozostawia wiele do życzenia.... |
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#23 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2010-04
Wiadomości: 3 227
|
Dot.: Mezczyzna, ktora znika bez slowa i sie pojawia.
[1=eae59dc78e1e9e84c064a10 ad74dde2dd7f297a0_6313dc7 3a6c64;19439507]
Wszystko trwalo jakies 6 msc-y. Pisal codziennie! Dzwonil codziennie! Byl do rany przyloz - kochany, slodki, itd. itp. Bywaly momenty w ktorych robil dla mnie szalone rzeczy, tylko dlatego bo JA tak chcialam. W koncu zabral mnie na rodzinne ognisko do swojej rodziny, tam mnie ciagle przytulal i calowal przy wszystkich (niezrecznie mi bylo, no ale byl uparty i przy calej rodzinie ze smutna mina do mnie: 'nie chcesz zebym cie przytulal?' - jak widzicie nie mialam wyboru). Wydawalo sie, ze chlopak zakochany na 150! ![]() ![]() ![]() ![]() ![]() ![]() ![]() ![]() ![]() ![]() ![]() ![]() wiesz co, łykasz wszysko jak młody pelikan i dlatego łatwo Cie zrobić w trąbę, sorry, ale tak to wygląda. Sprawiasz wrazenie, jakbyś w ogóle sama nie wiedziała czego chcesz. A potem masz pretensje do całego świata. Trochę jak Udzielna księżna. jejku, ależ On Cię porwał!!! ![]() a poza tym te jego zrywy po alkoholu...jakies totalne nieporozumienie, nie czułaś tego?? mogą tacy być, ale nie wszyscy tacy są. jakiej powagi? przecież to co było miedzy Wami to jakaś dziecinada. Nawet nie rozmawialiście ze soba , niemal ciagle tylko imprezy. A gdzie bliskosć, intymność, zaufanie? i dla jasności - nie mam tu na mysli seksu... niestety, jeszcze nie wynaleziono na takich szczepionki. Wyciagnij wnioski na przyszłość, otrząśnij się po szoku i żyj dalej. Bywają gorsze tragedie w życiu niż jakiś tam żyjący dla pozorów pacan. Nie Ty pierwsza, nie ostatnia. Głowa do góry. Edytowane przez wandaweranda Czas edycji: 2010-05-20 o 09:51 |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#24 |
Zakorzenienie
|
Dot.: Mezczyzna, ktora znika bez slowa i sie pojawia.
U mnie bylo podobnie. W sumie bylam zajeta i nasze spotkania byly tylko rozmowami z mej strony, z jego strony czulymi wyznaniami (nie interesowaly mnie one, bo mam faceta, ale fakt pozostaje faktem). W kazdym razie gadki (bylo ich moze 5) skonczyly sie, gdy JEGO ZONA ktoregos razu podeszla do nas, gdy gadalismy sobie calkiem luzno pod jego klatka i wyzwala MNIE od ku$#@rew
![]() ![]() Innym razem trafilam na kolesia w wieku 20 lat (wtedy sama mialam 25), ktory spod ziemi wydobyl moj nr telefonu i zaczal mi pisac, ze lubi troche starsze od siebie laski, bo chce miec zone, dzieci i nie jest juz niedojrzalym wyrostkiem. Marzy mu si stabilnosc. Oczywiscie, powiedzialam, ze ni i niby sie kolegowalismy. Jakiez bylo moje zdziwienie, gy moze tydzien potem wpadlam na niego, idacego wtulonego z jaka malolate (!!). inal mnie bez slowa. Niby na mnie patrzyl, ale tak, to cisza. Po pau godzinch ostalam smsa, ze mam sie w koncu odczepic, bo on ma laske od kilku lat (dobre) i mam spadac ![]() |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#25 |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2007-12
Wiadomości: 11 924
|
Dot.: Mezczyzna, ktora znika bez slowa i sie pojawia.
I po co tak kpic?
![]() I owszem, zgadzam sie - na poczatku sama nie wiedzialam czego chce, ale czy MY kobiety od razu takie rzeczy wiemy? Niektore po 5 latach zwiazku nie sa pewne faceta, a co dopiero... Bylam w stosunku do niego wporzadku, dopoki i on byl. Wcale nie dalam sie 'wodzic jak ciele na postronku' - sytuacja z rodzina przedstawiala sie tak, ze ja tego bardzo chcialam w rzeczywistosci, ale bylo mi niezrecznie jak siedziala jego ciotka, wujkowie, mama, itd. zwazywszy na to, ze mnie widzieli po raz pierwszy - to chyba normalne, ze nie siade na nim jak laska z pierwszej lapanki i nie bede go ciagle calowac i przytulac jak wszyscy dorosli nas obserwuja. Jakos mam w sobie troche dobrego wychowania i krepuja mnie takie sytuacje. Fakt jest faktem, ze uwierzylam w to co mi pisal i mowil, ale tak jak zaznaczylam w mojej pierwszej wypowiedzi - nigdy wczesniej mi sie cos takiego nie zdarzylo ![]() ![]() '25 latka pisząca że "najwyraźniej człowiek uczy się przez całe życie" ![]() Jak bedziesz miała 90 z hakiem to ewentualnie te słowa nie zabrzmią śmiesznie' - ale z was sa czasami takie zolzy ![]() ![]() Tak czy inaczej, znalazlam ciekawy artykul: http://www.wysokieobcasy.pl/wysokie-...as=1&startsz=x a w nim ciekawe zdanie: 'Nadmiar starań i emocji powinien zapalić jej w głowie czerwoną lampkę. Niestety, zwykle zapala zieloną. A jak się okazuje, że ideał ma skazy - kolejne czerwone światło - to ona wiąże się tym bardziej.' Edytowane przez eae59dc78e1e9e84c064a10ad74dde2dd7f297a0_6313dc73a6c64 Czas edycji: 2010-05-20 o 10:20 |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#26 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2010-04
Wiadomości: 3 227
|
Dot.: Mezczyzna, ktora znika bez slowa i sie pojawia.
[1=eae59dc78e1e9e84c064a10 ad74dde2dd7f297a0_6313dc7 3a6c64;19446277]I po co tak kpic?
![]() I owszem, zgadzam sie - na poczatku sama nie wiedzialam czego chce, ale czy MY kobiety od razu takie rzeczy wiemy? Niektore po 5 latach zwiazku nie sa pewne faceta, a co dopiero... Bylam w stosunku do niego wporzadku, dopoki i on byl. Wcale nie dalam sie 'wodzic jak ciele na postronku' - sytuacja z rodzina przedstawiala sie tak, ze ja tego bardzo chcialam w rzeczywistosci, ale bylo mi niezrecznie jak siedziala jego ciotka, wujkowie, mama, itd. zwazywszy na to, ze mnie widzieli po raz pierwszy - to chyba normalne, ze nie siade na nim jak laska z pierwszej lapanki i nie bede go ciagle calowac i przytulac jak wszyscy dorosli nas obserwuja. Jakos mam w sobie troche dobrego wychowania i krepuja mnie takie sytuacje. Fakt jest faktem, ze uwierzylam w to co mi pisal i mowil, ale tak jak zaznaczylam w mojej pierwszej wypowiedzi - nigdy wczesniej mi sie cos takiego nie zdarzylo ![]() ![]() '25 latka pisząca że "najwyraźniej człowiek uczy się przez całe życie" ![]() Jak bedziesz miała 90 z hakiem to ewentualnie te słowa nie zabrzmią śmiesznie' - ale z was sa czasami takie zolzy ![]() ![]() Tak czy inaczej, znalazlam ciekawy artykul: http://www.wysokieobcasy.pl/wysokie-...as=1&startsz=x a w nim ciekawe zdanie: 'Nadmiar starań i emocji powinien zapalić jej w głowie czerwoną lampkę. Niestety, zwykle zapala zieloną. A jak się okazuje, że ideał ma skazy - kolejne czerwone światło - to ona wiąże się tym bardziej.' [/QUOTE] hej! obśmiej sie trochę ![]() ![]() ![]() zobacz, nic się az tak strasznego nie stało w Twoim życiu...i ciesz się, że facet obnażyl swoją miernotę w miarę szybko. Niektórzy maskują się latami, marnując komuś życie! spróbuj przeczytac to co napisałaś jak historię swojej znajomej. Czy według Ciebie naprawdę tak się zachowuje poważny facet? Przeciez to, co wyprawiał jest tak przerysowane, że szok ![]() i myślę, że najwyższa pora dowiedzieć się wreszcie czego sie chce w zyciu i z kim sie chce zadawać. Niezdecydowane kobiety są tak łatwo "sterowalne"... wodzone za nos kiepsko kończą. |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#27 |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2009-02
Wiadomości: 4 727
|
Dot.: Mezczyzna, ktora znika bez slowa i sie pojawia.
[1=eae59dc78e1e9e84c064a10 ad74dde2dd7f297a0_6313dc7 3a6c64;19446277]a w nim ciekawe zdanie: 'Nadmiar starań i emocji powinien zapalić jej w głowie czerwoną lampkę. Niestety, zwykle zapala zieloną. A jak się okazuje, że ideał ma skazy - kolejne czerwone światło - to ona wiąże się tym bardziej.'
[/QUOTE] A wiesz, że coś podobnego pomyślałam czytając tego posta? Ja bym chyba podejrzliwie podeszła do takiego gościa. Chyba, bo nigdy nie wiadomo, dopóki się tego nie przeżyje ![]() ![]() |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#28 |
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2009-10
Lokalizacja: z nienacka
Wiadomości: 2 233
|
Dot.: Mezczyzna, ktora znika bez slowa i sie pojawia.
[1=c640cdfa886255292692728 c9c3f51a456c1754b_657ce90 228a24;19447016]A wiesz, że coś podobnego pomyślałam czytając tego posta? Ja bym chyba podejrzliwie podeszła do takiego gościa. Chyba, bo nigdy nie wiadomo, dopóki się tego nie przeżyje
![]() ![]() ![]()
__________________
nie masz żadnej szansy ale ją wykorzystaj |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#29 |
Buc
Zarejestrowany: 2008-07
Lokalizacja: z kropki.
Wiadomości: 9 914
|
Dot.: Mezczyzna, ktora znika bez slowa i sie pojawia.
wydaje mi się, że to taki typ faceta.
pobawi się, zaczaruje a później zniknie.do innej. znudzi się inna, to wraca, znów pobawi, zaczaruje, omami i ucieknie. nie zmienisz tego, jedyna rada to uważać na takich panów.
__________________
![]() |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#30 |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2009-04
Wiadomości: 1 910
|
Dot.: Mezczyzna, ktora znika bez slowa i sie pojawia.
[1=eae59dc78e1e9e84c064a10 ad74dde2dd7f297a0_6313dc7 3a6c64;19439507]
moja historia przedstawia sie tak, ze poznalam faceta - z poczatku totalnie go olewalam! Spotykalam sie z kims innym, a jego sms-y lub telefony w wiekszosci przypadkow ignorowalam. On chcial sie bardzo spotkac... pisal mi sms-y, ze jestem wspaniala, cudowna, ze sie zakochal, bla bla bla... ![]() ![]() ![]() ![]() ![]() ![]() On zakochany, biega za Tobą, pisze, dzwoni -robi co może. Wprowadza Cię do swojego życia -przedstawia przyjaciołom, rodzinie. Przytula publicznie, całuje -nie kryje się z waszą znajomością. Daje Ci wyraźnie do zrozumienia czego chce, do czego dąży. Ty nie jesteś nim zainteresowana. W jakimś stopniu gardzisz nim. Niby go olewałaś, ale odpowiadało Ci to, że tak o Ciebie zabiega, że tak mu na Tobie zależy. Fajnie było być dla kogoś Gwiazdką -chwalił się Tobą przed znajomymi i rodziną. Skoro go nie chciałaś -mogłaś powiedzieć "nie". Przecież siłą Cię nie zabierał na te wszystkie imprezy, spotkania z przyjaciółmi i rodziną. Dawałaś mu sygnały, że jesteś nim zainteresowana, że coś z tego będzie. Miałaś wybór ![]() [1=eae59dc78e1e9e84c064a10 ad74dde2dd7f297a0_6313dc7 3a6c64;19446277] I owszem, zgadzam sie - na poczatku sama nie wiedzialam czego chce, ale czy MY kobiety od razu takie rzeczy wiemy? Niektore po 5 latach zwiazku nie sa pewne faceta, a co dopiero... [/QUOTE] Chyba poszłaś trochę zbyt daleko... . Myślę, że jest sporo kobiet, które od razu wiedzą czy są kimś zainteresowane czy nie. Po 5 latach związku nie być pewnym faceta... ![]() ![]() [1=eae59dc78e1e9e84c064a10 ad74dde2dd7f297a0_6313dc7 3a6c64;19446277] Bylam w stosunku do niego wporzadku, dopoki i on byl. [/QUOTE] Moim zdaniem robienie kogoś w trąbę to nie bycie w porządku, a w mojej ocenie tak się zachowałaś. On się starał, "dawał Ci" wiele -co Ty jemu w zamian dawałaś od siebie? Z wyjątkiem swojego towarzystwa. [1=eae59dc78e1e9e84c064a10 ad74dde2dd7f297a0_6313dc7 3a6c64;19446277]Wcale nie dalam sie 'wodzic jak ciele na postronku' - sytuacja z rodzina przedstawiala sie tak, ze ja tego bardzo chcialam w rzeczywistosci, ale bylo mi niezrecznie jak siedziala jego ciotka, wujkowie, mama, itd. zwazywszy na to, ze mnie widzieli po raz pierwszy - to chyba normalne, ze nie siade na nim jak laska z pierwszej lapanki i nie bede go ciagle calowac i przytulac jak wszyscy dorosli nas obserwuja. Jakos mam w sobie troche dobrego wychowania i krepuja mnie takie sytuacje. [/QUOTE] Chciałaś. Ok. Bo z pierwszej wypowiedzi wynikało, ze nie chciałaś, tylko głupio było go "odrzucić" przy jego rodzinie. Sama napisałaś "nie miałam wyjścia". Też jesteś dorosła ![]() 'Nadmiar starań i emocji powinien zapalić jej w głowie czerwoną lampkę. Niestety, zwykle zapala zieloną. A jak się okazuje, że ideał ma skazy - kolejne czerwone światło - to ona wiąże się tym bardziej.' [/QUOTE] Oj tak... często tak jest. Niestety. Faktem jest, że ten Twój facet jest jakiś dziwny ;]... Niestabilny emocjonalnie? ![]() Jeśli zależy Ci na nim, naprawdę, to porozmawiaj z nim. Zapytaj, dlaczego się nie odzywał? Bo na razie Cię tylko za to przeprosił, ale nie wyjaśnił. Wiesz, to nie jest taka "książkowa sytuacja" typu: "jest super, ona i on zakochani i nagle on przestaje się odzywać". Bo to wasze "bycie razem" to trochę taka szarpanina.. -on ma walczyć o Ciebie, Ty się pozwolisz zdobywać. *** edit: Nie neguję tego, że facet jest pajacem. Nie twierdzę, że on naprawdę się zakochał, bo tego nie wiem -oceniłam tylko jego zachowanie i "fakty", które podałaś. Oczywiście zgadzam się z tym, że nie jest on dobrym materiałem na "męża". ![]() Edytowane przez jodame Czas edycji: 2010-05-20 o 11:14 |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
![]() |
|



Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości) | |
|
|
Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 17:36.