Akademickie suszenie ubrań :)

[Nymphea]

Witam was
jestem studentką muzyki i mieszkam w akademiku a wiadomo czasami tam są różne warunki i odnośnie prania ... nie ma problemu .. no poza tym jeśli doczekamy się swojej koleji:P z suszeniem już jest troszkę łatwiej jeśli posiada się w pokoju więcej krzeseł i sznurek

Ja rozwieszam ubrania gdzie się tylko da , na krzesłach , wieszakach zawieszonych po całym pokoju oraz na sznurku przewieszonym przez część pokoju.

Ładny zapach płynu do płukania sprawia że w pokoju jest ładny zapach ale niestety żeby ubrania szybciej wyschły trzeba włączyć źródło ciepła wspaniale dmucha a w pokoju jest jak w saunie a przedzieranie się przez pokój to jak przygoda w dżungli

pozdawiam was serdecznie wizażanki i piszcie jak to tam u was wyglada.

[mpt]

A później ktoś się po Tobie wprowadza i dziwi się, że ma grzyba w pokoju. Nie łatwiej kupić suszarkę i wywiesić na korytarzu/ balkonie/ w suszarni? Tak wygląda moje "akademickie suszenie ubrań". Niczym nie różni się od zwykłego, domowego.

[agnieszkap27]

Napisane przez mpt

Nie łatwiej kupić suszarkę i wywiesić na korytarzu/ balkonie/ w suszarni? Tak wygląda moje "akademickie suszenie ubrań".

Sauna - fajna sprawa Ja bym nie ryzykowała zostawiania ciuchów na korytarzu w akademiku. Aż strach pomyśleć co mogłoby innym przyjść do głowy, bankowo ktoś wykręciłby jakiś numer

[amelkaka]

jak żyję nie widziałam żadnego balkonu w akademiku

[Evet]

Napisane przez mpt

A później ktoś się po Tobie wprowadza i dziwi się, że ma grzyba w pokoju. Nie łatwiej kupić suszarkę i wywiesić na korytarzu/ balkonie/ w suszarni? Tak wygląda moje "akademickie suszenie ubrań". Niczym nie różni się od zwykłego, domowego.

Taaaak... wywiesić na korytarzu na suszareczce, a potem "pachniec" papierosowym smrodkiem...

[Nymphea]

Napisane przez Evet

Taaaak... wywiesić na korytarzu na suszareczce, a potem "pachniec" papierosowym smrodkiem...

Dokładnie tak jest , na korytarzu zazwyczaj jest zapach papierosó i alkoholu tak więc nie fajnie pachnieć jak popielniczka. A jak otworzy się okno to nie jest możliwe aby ona powstał bo zazwyczaj powstaje wtedy gdy jest źle ocieplony budynek i gdy jest to ostatnie piętro budyku tak ja to widzę. pozdrawiam

[nagaLy]

Z tym grzybem to przesada Inaczej każdy by go miał w łazience i pokoju, bo nie wszyscy mają w domach balkony i suszarnie a nawet, jeśli mają, to w zimie nie ma mowy o suszeniu ani na balkonie ani w nieogrzewanej suszarni ;-)
Grzyb się tworzy w pomieszczeniach słabo albo wcale nie wentylowanych... do tego nie trzeba suszyć ubrań na kaloryferze, wystarczy kisić się we własnym sosie zbyt długo