|
Notka |
|
Intymnie Forum intymnie, to wyjątkowe miejsce, w którym podzielisz się emocjami, uczuciami, związkami oraz uzyskasz wsparcie i porady społeczności. |
![]() |
|
Narzędzia |
![]() |
#1 |
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2015-03
Lokalizacja: Śląskie
Wiadomości: 10
|
5 lat razem.Czy dac szanse?Czy to ma sens?
Hej,
rozstalam sie z chlopakiem po ponad 5 latach. Od zawsze duzo sie klocilismy, czesto odchodzilam ale za chwile wracalam(chociaz on o to nie prosil, ale wiem ze kochal i ja tez, wiec wracalam). Mam ciezki charakter i jestem nerwowa. Bylo miedzy nami wiele zlego w postaci wyzywisk(ale z jego strony zdecydowanie wiecej i gorzej), krzyki,klotnie o wszystko. Nie bylo miedzy nami zdrad ani zadnych skokow w bok nigdy. Nie mieszkalismy tez nigdy razem. Wiem, ze on mnie strasznie kocha, ale malo rozmawalismy ze soba itp.Przestalo sie ukladac, uprzedzalam ze jest zle, ale slyszalam ze wymyslam,gadam bzdury itp. No i stalo sie odeszlam i teraz jest placz,proszenie o powrot, obiecywanie zmiany siebie,ze zycie bezemnie nie ma sensu itp. Mowi, ze wszystko zrozumial, ze nie docenial, ze zmieni sie o 360 stopni, ze zrozumial ze kocha tylko mnie i nikogo wiecej nie pokocha, ze tylko ja sie licze. Widze, ze zaluje i ze staralbys sie to naprawic ale czy naprawde juz by tak zostalo do konca te starania? Czy jest to mozliwe czy czlowiek potrafi sie zmienic (swoje cechy charakteru i zachowania) ? Nie wiem co robic jak jestem obok niego to nic od niego nie chce, ale gdy go nie ma to strasznie tesknie i mam ochote wracac i zaczyna sie placz. Co robic czy dac szanse? Boje sie, ze dam szanse ale sama nie bede potrafila dac z siebie wszystkiego, zeby naprawic to co sie popsulo i znow go zranie okropnie odejsciem. Bo nie wiem czy chce wracac czy nie. Wiem, ze go kocham ale wiem tez, ze moze byc tak, ze nie potrafie juz zaakceptowac tych jego wad i zachowan, ktore mi przeszkadzac zaczely. A boje sie znow sprobowac i znow go zranic. Jest mi okropnie ciezko duzo placze, naprawde nie wiem co robic...jestem w rozsypce. Mamy po 20 lat i jest to dla nas obojga pierwszy zwiazek. Edytowane przez carolajn21 Czas edycji: 2015-03-29 o 11:20 |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#2 | |
Raczkowanie
|
Dot.: Totalna rozpyska.Czy dac szanse?Czy to ma sens?
Cytat:
|
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#3 |
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2015-03
Lokalizacja: Śląskie
Wiadomości: 10
|
Dot.: Totalna rozpyska.Czy dac szanse?Czy to ma sens?
Sama nie wiem, bo nigdy nie odeszlam na dluzej zawsze MAX 1/2 dni i tak jak mowie wracalam bez jego proszenia, sama wracalam. Moze nie odczul nigdy, ze naprawde musi to zmienic, bo moze mnie stracic i dopiero jak odeszlam naprawde to to zrozumial?Nie wiem co robic
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#4 |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2012-03
Wiadomości: 6 282
|
Dot.: Totalna rozpyska.Czy dac szanse?Czy to ma sens?
Związek nie powinien polegać na ciągłych kłótniach, wyzwiskach i krzykach. Jesteście młodzi i nie macie doświadczenia w innych relacjach. Wydaje mi się, że może jeszcze nie dojrzeliście do poważnego związku.
Dajcie sobie trochę czasu, na przerwę, na to by ochłonąć, by może trochę dojrzeć, zmądrzeć, przemyśleć swe zachowanie. Nie podejmujcie decyzji teraz w emocjach. Do tej pory zawsze "odchodziłaś" a potem w emocjach od razu wracalaś i zobacz - nic się nie zmieniło. Dalej było źle. Może teraz powinnaś wyciągnąć lekcję i dac sobie więcej czasu na przemyślenie i podjąć dezycję jak emocje opadną. Gdy będziesz brała pod uwagę głównie rozsądek, zamiast podejmować decyzję pod wpływem jego histerycznych błagań, zarzekań że teraz to już na pewno się zmieni i że nie może żyć bez Ciebie. |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#5 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2014-02
Wiadomości: 341
|
Dot.: Totalna rozpyska.Czy dac szanse?Czy to ma sens?
popelnilas blad zawsze wracajac, on nie musial nic robic, a Ty juz bylas.
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#6 |
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2015-03
Lokalizacja: Śląskie
Wiadomości: 10
|
Dot.: Czy dac szanse?Czy to ma sens?
Ale mysliscie, ze jest szansa na to ze naprawde zrozumial i czlowiek sie zmieni?
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#7 |
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2015-03
Lokalizacja: Śląskie
Wiadomości: 10
|
Dot.: Czy dac szanse?Czy to ma sens?
Prosze,pomozcie.Piszcie
![]() |
![]() ![]() |
![]() |
Najlepsze Promocje i WyprzedaĹźe
![]() |
#8 |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2009-04
Wiadomości: 10 807
|
Dot.: Czy dac szanse?Czy to ma sens?
Wyzywa Cię od najgorszych a Ty zastanawiasz się czy wrócić. Jak dla mnie kosmos.
Jesteście siebie warci, brak jakiegokolwiek szacunku do siebie, macie za nic słowo "kocham", nie potraficie ze sobą rozmawiać, wyzwiska, rzucanie się nawzajem do gardeł. To jest wg Ciebie uczucie? |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#9 |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2012-03
Wiadomości: 6 282
|
Dot.: Czy dac szanse?Czy to ma sens?
Ja już napisałam co uważam. Do tej pory się nie zmienił. Dajcie sobie czas, ochłoniecie, przemyślicie pewne rzeczy, zobaczysz CZY się w ogóle zmieni pozostając w relacji niezwiązkowej a potem JEŚLI się zmieni, to możecie próbować jeszcze raz.
Owszem człowiek może się zmienić, ale nie z dnia na dzień i to wymaga od tego człowieka chęci i samozaparcia. A jakie w nim w tej chwili chęci do zmiany? Póki co to on wpadł w emocjonalny szał, płakanie, błaganie byś wróciła, zarzekanie się... To nie świadczy o tym, że chce się zmienić. To świadczy póki co tylko o szoku na nagłą zmianę w życiu. |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#10 |
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2015-01
Wiadomości: 16
|
Dot.: Czy dac szanse?Czy to ma sens?
Osobiście nigdy nie byłam w takiej sytuacji, bo gdy już zdecydowałam się zerwać z chłopakiem ( a ta decyzja była przemyślana i nigdy nie była podejmowana pod wpływem emocji ) to już potem trwałam w tej decyzji. Cierpiałam bardzo, nie raz, ale gdy minął dłuższy okres czasu to nigdy nie żałowałam swojej decyzji. Myślę ,że w takiej sytuacji należy dokonać chłodnej kalkulacji i chociaż na chwilę odstawić emocje na bok. Wiem kochana, to strasznie ciężkie, uwierz mi ,że przez to sama przechodziłam.Podjęcie takiej decyzji nie jest łatwe, zwłaszcza , gdy Twoje serce krzyczy ,że go kocha i chce z nim być...Mam koleżankę, która nawet była kiedyś moją przyjaciółką, która podobnie jak Ty rozstawała się ze swoim chłopakiem a on potem błagał ją o powrót i obiecywał,że się zmieni. Cholera, jaki on był przekonywujący...W rezultacie znowu było to samo...Błędne koło. Ja mówiłam jej żeby mu nie wierzyła, ale ona robiła swoje... Ten chory związek spowodował rozpad naszej przyjaźni, bo on wyssał z niej całe życie, całą radość którą kiedyś tryskała...Ale ona nadal z nim jest, tylko dlaczego? Skoro związek z drugim człowiekiem powinien opierać się na szacunku i już nie mówię,że na zrozumieniu, bo to często jest trudne , ale chociaż na próbie zrozumienia. Ludzie często tkwią w takich długoletnich związkach, starając się oszukać ,że są szczęśliwi , a tak naprawdę nie są.
Warto więc uświadomić sobie, że to Twoje szczęście jest dla Ciebie priorytetem. Życie jest naprawdę krótkie i nie wiadomo kiedy się skończy...Nie warto tracić czasu dla osoby, która sprawia ,że nie jesteśmy szczęśliwe. |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#11 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2015-01
Wiadomości: 432
|
Dot.: Czy dac szanse?Czy to ma sens?
Ja uwazam ze mozna dac szanse ale nie tyle razy jak juz sie rozstac to na pare miesiecy a nie na tydzien dwa bo co kto zrozumie przez tak malo czasu? a wyzwiska-to nieakceptowalne? przemoc slowami? o nie...
No i tyle razy sie nic nie zmienilo-wiec watpie. daj sobie spokoj.Moze za rok sprobojcie jak dojrzejecie ale watpie ze cokolwiek z tego bedzie.jak teraz wrocisz to i tak zerwiecie ![]()
__________________
....za rok,pięć, dziesięć bedziesz żalowal ze nie zacząłes dzisiaj. |
![]() ![]() |
![]() |
Okazje i pomysĹy na prezent
![]() |
#12 |
Zadomowienie
|
Dot.: Czy dac szanse?Czy to ma sens?
to nie jest związek.
to jest coś bardzo toksycznego.
__________________
ramię - 28 biust - 90 talia - 70 pas - 83 biodra - 101 udo - 59 |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
![]() |
|



Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości) | |
|
|
Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 09:39.