jego SKANDALICZNE zachowanie

[zalamana_i_zniesmaczona]

Dziewczyny mam już konto ale z tego powodu jest mi tak wstyd że nie chce aby mnie ktoś rozpoznał.

Mój Tż dzisiaj u mnie nocował. Z racji tego że ja rano na ćwiczenia musiałam jechać on został żeby niepotrzebnie rano się nie zrywać i klucz miał zostawić moim rodzicom którzy obok mieszkają. Ja wracam do mieszkania i co widze... Butelkę po pepsi której rano resztę przelałam do mniejszej i wziełam zew sobą, a w niej jakiś żółty płyn... ****a on nasikał do butelki i zostawił ją na ławie w pokoju... Jestem tym obrzydzona. Mam ochotę go wyrzucić jak przyjedzie. Przez 4 lata jesteśmy razem od jakiegoś czasu zaręczeni za 2 lata ślub i nie wiedziałam ze on jest takim fleją!!!!
Brzydze się teraz nim. Nie wiem co zrobić. W tej chwili nie wyobrażam sobie życia z kimś takim...

Prosze poradzcie co ja mam zrobić on za pół godz znowu przyjedzie mam go ochotę zabić

[Julie2611]

W głowie mi się to nie mieści, nic nie napiszę, bo nie wiem co

[zalamana_i_zniesmaczona]

Ja nie wiem co zrobić dziewczyny. Jak 24 letnia osoba może sie tak zachowąć. Chce mi się płakać, rzygać też i brzydze sie normalnie go teraz. Po tym nie wiem co z nami będzie

[dzolerinka19872]

a nie macie kibelka w mieszkaniu??????????????? ????

[sorceress]

Ale jak to nasikał do butelki? Po co, dlaczego? Nie bardzo rozumiem...

[kamila901]

to nie masz w domu ubikacji no... trochę to niesmaczne, ale czy to powód żeby zrywać? nie wiem

[limonka1983]

Właśnie - dlaczego nie nasikał do muszli?

[charisse]

ojj nie dziwię Ci się, sama byłabym w szoku.

ale dlaczego on nie skorzystał z toalety?

[utylitarna]

ale że jak?
mając w domu toaletę, wziął butelkę i sobie do niej nasikał?
a może to nie siki? tzn na jakiej podstawie tak twierdzisz? powąchałaś to czy jak?

moze to po prostu głupi żart... oczywiście wyraziłabym swoje oburzenie, ale żeby tak dramatyzować? powiedz mu że nie życzysz sobie, żeby coś takiego się powtórzyło i już.

[kennedy]

bosz chyba bym pawia puscila:O

[Dotka90]

Dlatego przed ślubem trzeba ze sobą zamieszkać, żeby właśnie później nie być zaskoczonym różnymi takimi zachowaniami.

[Ilena]

jak to dlaczego bo jest leniem i pewnie nie chciało mu się wstać .. powiedz mu parę nieprzyjemnych słów i niech sam po sobie posprząta .. obrzydliwe

[taila_s]

a daleko masz łazienkę od pokoju? może po prostu mocno go przycisnęło a później zapomniał wylać eh nie wiem dla mnie to patola i to co napisałam to moim zdaniem jedyne racjonalne wytłumaczenie...

[Hultaj]

niezle ma nawyki. ech.
niech przyjdzie, nic nie mów, naszykuj mu coś do jedzenia, a na koniec przynies i postaw mu przed nosem szklankę z tymi jego sikami. powiedz mu, że skoro on nie odróżnia sracza od stołu przy którym się je(pomijając, że w ogóle lanie do butelki dżezi nie jest; zdrowy jest, to nie ma to tamto), to spoko, ale nie z Tobą, i jeszcze 1 taki numer a pierścionek zaręczynowy będzie sobie mógł wyłowić z następnej takiej butelki.
swoją drogą, ja bym się szczerze obawiała, że palant sika do zlewu, jak mu za daleko.

Ja nie wiem co zrobić dziewczyny. Jak 24 letnia osoba może sie tak zachowąć. Chce mi się płakać, rzygać też i brzydze sie normalnie go teraz. Po tym nie wiem co z nami będzie

i tam, zdecydowanie histeryzujesz. od sików się mimo wszystko nie umiera, chory by byl, rzygał, lał pod siebie, nie zawsze w związku jest bombastycznie a w końcu planujesz z nim życie. choć, że jesteś w kropce to się nie dziwię, bo naprawdę patrzyłabym podejrzliwie na umywalkę; można umyć rączki, nie można...

[paula-zla]

Napisane przez Hultaj

niezle ma nawyki. ech.
niech przyjdzie, nic nie mów, naszykuj mu coś do jedzenia, a na koniec przynies i postaw mu przed nosem szklankę z tymi jego sikami. powiedz mu, że skoro on nie odróżnia sracza od stołu przy którym się je, to spoko, ale nie z Tobą, i jeszcze 1 taki numer a pierścionek zaręczynowy będzie sobie mógł wyłowić z następnej takiej butelki.
swoją drogą, ja bym się szczerze obawiała, że palant sika do zlewu, jak mu za daleko.

[hoppipolla]

jestem w szoku, totalnie !
nawet jeśli nie masz toalety w domu, to większość facetów [tak mi się przynajmniej wydaje] poszłaby w jakieś krzaki etc, a nie do butelki.

[Hultaj]

oj laski, jak ma nie mieć toalety w domu, w mieszkaniu, przecież to nie xix w. No chyba, że macie gniazdko w remoncie, ale to sobie mógł wrobelek zabrać tą swoją flaszunię ze sobą, żadne skleroza.

to większość facetów [tak mi się przynajmniej wydaje] poszłaby w jakieś krzaki etc, a nie do butelki.

zdziwiłabyś się. ja myślę, że pomysł nasikania do butli jest bliższy większej ilości facetow niż kobietom się wydaje.

[adunia125]

Wiesz , to nie jest zbyt apetyczne ale faceci tacy są ...
Nie ma sensu prze coś takiego z nim zrywać po 4 letnim związku .

[sine.ira]

Oznakował swój teren po prostu. Mój kot też kiedyś obsikiwał mieszkanie, wykastrowałam go i po kłopocie. Radzę to samo

---------- Dopisano o 14:29 ---------- Poprzedni post napisano o 14:28 ----------

Napisane przez adunia125

Wiesz , to nie jest zbyt apetyczne ale faceci tacy są ...

No chyba Twoi

[monius9]

słucham?!
ale że co, to taki żarcik miał być, czy jak?

chyba bym mu przy najbliższej okazji podsunęła te jego siki żeby się ich napił

[Biejatka]

A ja bym zostawiła tą butelkę tam gdzie stała i jak przyjdzie to zapytać go co to jest. Ciekawe czy byłby zmieszany

[ukrycior]

Zapytaj go, po co to i dlaczego. A nuż się sprawa wyjaśni...

Nie wiem jak. Ale ja bym się domagała wyjaśnień w pierwszej kolejności. Kastrowałabym w drugiej.

[sine.ira]

Napisane przez ukrycior

Kastrowałabym w drugiej.

Bo Ty po prostu mientka jesteś Samiec to samiec.

[aneczka240]

Napisane przez Hultaj

oj laski, jak ma nie mieć toalety w domu, w mieszkaniu, przecież to nie xix w. No chyba, że macie gniazdko w remoncie, ale to sobie mógł wrobelek zabrać tą swoją flaszunię ze sobą, żadne skleroza.

zdziwiłabyś się. ja myślę, że pomysł nasikania do butli jest bliższy większej ilości facetow niż kobietom się wydaje.

Choćby nawet porządnie mu się lać chciało i koniecznie musiałby się wysikać do butelki, to chociaż mógłby po sobie posprzątać. Jeżeli to pierwszy tego typu wybryk, to zasugerowałabym mu, żeby na przyszłość załatwiał swoje potrzeby bardziej dyskretnie, czyli w toalecie. A jeżeli to któryś raz z kolei, to konkretna, rzeczowa rozmowa, że sobie nie życzysz tego typu sytuacji i jak nie umie się zachować, to nie będzie zapraszany do domu. Ciekawe jakby zareagował na propozycję czegoś do picia i podanie mu "jego" butelki ?

[ukrycior]

Mientka. Całkowita słuszność. Ale zawsze biorę pod uwagę fakt, że do domu wpadł kosmita, nasikał i odleciał. A to na biednego TŻcika spada odpowiedzialność. Więc pytam grzecznie, ew. szukam śladów po obecności kosmity.

Raz się okazało, że wiatr przez wentylację wdmuchnął peta do pralni. A było na kota początkowo. Ale kot został uniewinniony. Zresztą, nie było co kastrować, bo on już wykastrowany.

[Miviki666]

Moja koleżanka miała ten sam problem ze swoim tż jak mieszkali z jej matką. Czasami za wielkim lustrem w jej pokoju stało 10 pełnych butelek z jego sikami... A jak się tłumaczył? Bo on się wstydzi koło jej mamy przejść... Żenada.....

[Mary Louu]

Napisz koniecznie jaki był przebieg rozmowy po tym wydarzeniu.

Ja ze swoim charakterkiem nalałabym tż to do picia

[madmuazelle]

Napisane przez Dotka90

Dlatego przed ślubem trzeba ze sobą zamieszkać, żeby właśnie później nie być zaskoczonym różnymi takimi zachowaniami.

Zgadzam się.

Napisane przez sine.ira

Oznakował swój teren po prostu. Mój kot też kiedyś obsikiwał mieszkanie, wykastrowałam go i po kłopocie. Radzę to samo

Przepraszam,ale dobre

Napisane przez adunia125

Wiesz , to nie jest zbyt apetyczne ale faceci tacy są ...
Nie ma sensu prze coś takiego z nim zrywać po 4 letnim związku .

Nie wszyscy faceci tacy są Wyobraź sobie i tu zdradze pewną małą tajemnice że mojemu tz-towi zdaża się sikać na siedząco.Serio Poprostu mówi,że tak mu wygodnie.

---------- Dopisano o 14:08 ---------- Poprzedni post napisano o 14:06 ----------

Napisane przez Miviki666

Moja koleżanka miała ten sam problem ze swoim tż jak mieszkali z jej matką. Czasami za wielkim lustrem w jej pokoju stało 10 pełnych butelek z jego sikami... A jak się tłumaczył? Bo on się wstydzi koło jej mamy przejść... Żenada.....

OMG

[majasn]

nawet jeśli nie miał toalety pod ręką to chyba niema to znaczenia, bo mógł trochę się wstrzymać albo zabrać ze sobą tą butelkę..swoją drogą ja chyba też bym miała odruch wymiotny na taki widok..nie wiem co Ci powiedzieć..naprawdę..aż nie mogę uwierzyć w to, co napisałaś...

[201708250923]

Napisane przez hoppipolla

jestem w szoku, totalnie !
nawet jeśli nie masz toalety w domu, to większość facetów [tak mi się przynajmniej wydaje] poszłaby w jakieś krzaki etc, a nie do butelki.

Mógl chociaż tą butelke zabrac ze sobą.