|
Notka |
|
Intymnie Forum intymnie, to wyjątkowe miejsce, w którym podzielisz się emocjami, uczuciami, związkami oraz uzyskasz wsparcie i porady społeczności. |
![]() |
|
Narzędzia |
![]() |
#1 |
Raczkowanie
|
![]() Samotna w związku....:(
W środę zmarła moją babcia
![]() ![]() ![]() ![]()
__________________
_________________________ _______ Mój od 18.03.2010 r. <3 ![]() Kobieta bez mężczyzny jest wszystkim, ale tylko z mężczyzną jest sobą. Wzrost => 163 cm Waga => 59 kg Cel => 55 kg ![]() ![]() + walka z nałogiem obgryzanie paznokci ![]() |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#2 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2004-09
Lokalizacja: Wrocław
Wiadomości: 3 396
|
Dot.: Samotna w związku....:(
Moim zdaniem nieładnie się zachował. Fakt tylko 3 miesiące, ale to nie znaczy, że po 3 miesiącach razem człowiek nie ma w sobie ani krzty empatii.
Mógł Ci chociaż napisać jak się trzymasz a tak wyszło trochę jakby miał Cię gdzieś. |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#3 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2004-05
Wiadomości: 17 071
|
Dot.: Samotna w związku....:(
Chłopak , który nie potrafi wspierać w takich chwilach źle rokuje, no i siatkówka ważniejsza.... A co do słowa "kocham", to TYLKO słowo, ważniejsze są czyny, a te pokazują, że chłopczyk niech idzie sobie pograć, do tego się nadaje, do związku- nie bardzo.
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#4 |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2008-12
Lokalizacja: Łódź
Wiadomości: 1 571
|
Dot.: Samotna w związku....:(
Miłość okazuje się przede wszystkim czynami - bez nich wszelkie słowa są puste...
Jak dla mnie naturalną reakcją powinno być wsparcie kochanej osoby w tak ciężkiej sytuacji a nie olewka ![]() Ja bym sobie tego faceta opuściła, przykro mi. To dopiero 3 miesiące a już widać, że nie możesz na niego liczyć. Pocierpisz trochę i znajdziesz kogoś, kto ma serce ![]()
__________________
Jeśli ludzie koniecznie chcą pouczać innych ludzi, to powinni pamiętać, że inni ludzie też wiedzą to i owo o ludziach. Terry Pratchett Maskarada |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#5 | |||||||||||||||||||||
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2009-04
Lokalizacja: pokój na pierwszym piętrze...
Wiadomości: 8 813
|
Dot.: Samotna w związku....:(
Cytat:
Wiesz pierwsze co pomyślałam to , że powinnaś go zostawić. Bo jest niedojrzały itp... Ale opowiedziałam Twoją historię mojemu TŻ. I on zasugerował inna myśl. A mianowicie może Twój chłopak nie wie jak zachować się w tej sytuacji. Może nie chce Ci przeszkadzać, może myśli , że wolisz w tej chwili być z rodziną. Najlepiej porozmawiaj z nim. Powiedz po prostu, że chcesz aby w tej chwili był przy Tobie , bo go potrzebujesz. Natomiast kiedy TŻ wybierze siatkówkę z kumplami ,nie zastanawiaj się nawet nad takim chłopakiem. ![]()
__________________
...Małgośka mówią mi...
![]() |
|||||||||||||||||||||
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#6 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2007-02
Wiadomości: 22 121
|
Dot.: Samotna w związku....:(
Cytat:
Chłopak poi prostu zyje swoim zyciem, bo to nie jemu zmarł ktos wazny. To raptem chłopak od 3 miesięcy a nie sprawdzony i zżyty z rodzina partner. I nie wiem co jest z tymi smsami, chyba wszyscy maja juz kompletnego szmergla. ja bym zabiła za smsa wysłanego w takiej sprawie w takim czasie. Jak mozna tak wazne rzeczy kwitowac smsikiem "jak sie czujesz"?, kurde, smsem to mozna zakomunikowac "kup pietruszkę bo się skonczyła" a nie o smierci rozmawiać ![]() Za duzo egzaltacji, a mało odpowiedniej miary rzeczy. Sander- to zmarła TWOJA babcia, i masz w koło siebie rodzinę która ta śmierc dotyczy. To Wasz wspólny ból i wasza żałoba. Jesli czujesz się samotna w takiej chwili, otoczona rodziną której ta strata bezposrednio dotyczy i wyczekujesz na smsika w trakcie pożegnania zmarłej i planów randkowych zaraz po pogrzebie, to raczej przemyśl własne uczucia i relacje rodzinne, a nie "chłopaka od 3 miesięcy" tym obarczaj. Bo mam wrażenie, że głównym problemem jest, że smierć babci nie została wykorzystana przez chłopaka do dziobdziania dziobeczkami jak 2 gołabeczki i wzmozonej adoracji królewny". Trochę to straszne w sumie.
__________________
Cava Z salamandrą w dłoni szedłem przez powierzchnię komety. Liz Williams |
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#7 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2009-05
Wiadomości: 32 059
|
Dot.: Samotna w związku....:(
zgadzam sie w zupełności z Cavą...
Twoje pretensje wg mnie byłyby uzasadnione gdybyście mieli dłuższy staż związku, ale co to jest 3 miesiące? Chłopak zapewne nie wie do końca jak się zachować, nie chce się angażować w sprawy dotyczące Twojej rodziny, pewnie nawet nigdy Twojej babci nie poznał więc w czym problem? |
![]() ![]() |
![]() |
Najlepsze Promocje i Wyprzedaże
![]() |
#8 | |||||||||||||||||||||
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2009-04
Lokalizacja: pokój na pierwszym piętrze...
Wiadomości: 8 813
|
Dot.: Samotna w związku....:(
Cytat:
Trochę to nie w porządku gdyby mu napisała: Potrzebuję Cię teraz -a on na to -mam siatkówkę. I w cale dziewczyna nie napisała , że chce się z nim spotkać aby dziobać dziobeczkami jak 2 gołąbki A czy ktoś w tej chwili powinien przebywać z rodziną jest indywidualną sprawą, każdy inaczej przeżywa śmierć ukochanej osoby i to , że potrzebuje w tym momencie tż nie znaczy , że coś z jej uczuciami rodzinnymi jest nie tak
__________________
...Małgośka mówią mi...
![]() |
|||||||||||||||||||||
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#9 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2009-12
Wiadomości: 19 347
|
Dot.: Samotna w związku....:(
Zgadzam się z Cavą.
Chce jego wsparcia ale on nie potrafi go dać, zmarła jej babcia, jeśli on nie miał takiego przypadku to nie wie jak się zachować. Gdyby była chora, złamała nogę czy coś pewnie zachowałby się inaczej, ale śmierć to delikatny temat i można czuć się zakłopotanym |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#10 |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2008-04
Wiadomości: 1 413
|
Dot.: Samotna w związku....:(
Sluchaj, skoro jestescie razem 3 miesiace to on moze nawet nie wie czy bylas blisko z babcia i czy bylas z nia zwiazana. Moze sam nie jest zwiazany z dziadkami ( sa tacy ludzie) i zwyczajnie nie pomyslal, ze go potrzebujesz?
Poza tym zgadzam sie z Cava, chlopak jest z Toba 3 miesiace, pewnie jeszcze nie jest calkowicie zaangazowany i nie chce sie wtracac w sprawy rodzinne. Mysle, ze dlatego sie nie oddezwal, chcial ci dac troche czasu dla siebie i rodziny. ja bym nie chciala any 'obcy' ( badz co badz jak dobrze mozna znac kogos po 3 miesiacach) pocieszal mnie po smierci bliskiej mi osoby, ktorej nawet nie znal. |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#11 | |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2006-10
Wiadomości: 43 642
|
Dot.: Samotna w związku....:(
Cytat:
Nie jemu babcia umarła, a Tobie - brzmi może źle, ale taka prawda. Jesteście razem od 3 miesięcy - o żadnej wielkiej miłości i zżyciu się nie ma mowy. Jeżeli zawali w przypadku, gdy będziecie razem już długo, Tobie się coś stanie, to wtedy można powiedzieć - o, ten facet nie umie się zachować, nie wspiera. Ale w takim wypadku mu się nie dziwię. Nie wtrąca się w coś, co uważa za wewnętrzną sprawę rodzinną i zapewne nie wie jak się zachować wobec śmierci - nasza kultura tego nie uczy, młody człowiek się czuje zakłopotany, nie wie co powiedzieć, zrobić. |
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#12 |
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2005-07
Wiadomości: 509
|
Dot.: Samotna w związku....:(
A ja się absolutnie z Cavą nie zgadzam. Miałam bardzo podobną sytuację - byłam z TŻ nawet trochę krócej niż autorka wątku, kiedy zmarła osoba z rodziny TŻ, z którą był bardzo związany. Ja tamtej osoby nie znałam, zresztą jak nikogo z jego krewnych w tamtym czasie, niemniej jednak nie wyobrażam sobie nie wesprzeć bliskiej osoby chociażby krótką rozmową, czy pytaniem "jak się czujesz".
Poza tym ja mam chyba zupełnie inne patrzenie na bliskość w kontekście stażu związku ![]() ![]()
__________________
'Signora, please stop being so sad. If you continue like this, I will be forced to make love to you. And I've never been unfaithful to my wife.' 'Under the Tuscan Sun' |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#13 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2010-05
Wiadomości: 74
|
Dot.: Samotna w związku....:(
Ja nie wiem jak w ogóle 3 miesięczne bycie ze sobą można nazwać związkiem, to etap poznawanie siebie, siebie tzn nie mamy taty i całej rodziny, to nie czas na wspólne wypady w grono rodzinne nie zależne od sytuacji.
A swoją drogą Ty na pogrzebie babci myślałaś o tym czy Ci facet smsa napisze czy nie ?? Mi też niedawno zmarła babcia i byłam z nią bardzo blisko zawsze, bardzo to przeżyłam i nie wymagałam wtedy od świata żeby mnie wspierał bo to każdego osobista tragedia. Mój partner powiedział mi że jest mu bardzo przykro że zmarła mi babcia, nie mógł być na pogrzebie i nie mam o to do niego pretensji choć jesteśmy ze soba długo i on znał tą babcie i w ogóle zna moją rodzine. Poza tym w takich sytuacjach smsy ?? Jak nie można z kims być to się dzwoni i mówi coś a nie klepie smsy. Dla mnie to takie dziecinne.
__________________
![]() 50 ![]() ![]() ![]() ![]() |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#14 | |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2008-10
Wiadomości: 1 098
|
Dot.: Samotna w związku....:(
wiesz co ja myśle?
Na początku związku jest "bajka" facet się stara, jest wrażliwy na wszystko... Pamiętam jak ja miałam jakieś powikłania po krwiaku a też jakoś byliśmy 3 miesiące może 4 i bardzo bolała mnie głowa, normalnie paliło mnie w środku a on o godzinie 3 przyjechał żeby mi pomóc (nie wiem jak), żeby po prostu przy mnie być. Zawiózł mnie na pogotowie, bo u mnie nikogo nie było... A ja nie miałam jeszcze prawa jazdy. porównanie dość głupie w takiej sytuacji. Bo śmierć bliskiej osoby nie równa się z jakimś tam bólem głowy! No ludzie a on nie ma żadnych uczuć? Nie czuje potrzeby bycia przy Tobie? Takie uczucia wychodzą same z siebie... przynajmniej mi się tak wydaje ---------- Dopisano o 17:25 ---------- Poprzedni post napisano o 17:18 ---------- Cytat:
![]() Twój partner nie był na pogrzebie boo nie mógł, pewnie miał ważne sprawy. To nie chodzi o uczestnictwie w pogrzebie tyko że on zamiast po pogrzebie wyciągną dziewczyne na spacer, przytulić woli iść grać w siatkę ![]() |
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#15 | ||||||||||||||||||||||
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2009-04
Lokalizacja: pokój na pierwszym piętrze...
Wiadomości: 8 813
|
Dot.: Samotna w związku....:(
Cytat:
![]() ![]() ---------- Dopisano o 17:55 ---------- Poprzedni post napisano o 17:51 ---------- Cytat:
Autorka tego wątku nawet tego nie otrzymała od swojego chłopaka. Nawet smsa- mimo, że to dziecinne , jak wcześniej sama zakomentowałaś. Przecież ona nie kazała mu być na pogrzebie i nie ma o to do niego pretensji , chodzi tylko o wsparcie i zainteresowaniem jej osobą. A komentarze , że na pogrzebie babci myślała o tż są raczej nie na miejscu
__________________
...Małgośka mówią mi...
![]() |
||||||||||||||||||||||
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#16 |
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2010-03
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 722
|
Dot.: Samotna w związku....:(
Fakt, że jesteście krótko w żaden sposób go nie usprawiedliwia. Mogę się założyć, że gdyby jego kolega złamał nogę, bardziej by się przejął.
__________________
Możesz uciec od szumu rzeki i liści na wietrze, ale prawdziwy hałas jest w Tobie. |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#17 |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2009-11
Wiadomości: 1 825
|
Dot.: Samotna w związku....:(
Bardzo mi przykro z powodu śmierci Twojej babci, Sander.
![]() Twój chłopak zachował się bardzo nieładnie. I owszem, On żyje swoim życiem, ale za bardzo. Moim zdaniem, siatkówka z kumplami nie jest na tyle ważna, co potrzeby osoby, z którą się jest. Nieważne jak długo. Jeśli człowiek decyduje się na związek, to nie po to, by w trudnych chwilach być poza zasięgiem, tym bardziej kiedy ma na to wpływ, tylko po to, by wspierać tą drugą osobę, być obok, milczeć, ale być. To bardzo często wystarcza. Nie musi być ekspertem w pocieszaniu, jeśli jest uczucie, to nie powinno być problemu, z wsparciem swojej ukochanej. Bynajmniej, nie rozumiem takiego zachowania. Nie wiem czy Ci to pomoże w spostrzeżeniu swojego faceta, ale znam podobną sytuację. Otóż, rok temu, w styczniu zmarł ojciec mojej przyjaciółki. Ona była wtedy bodajże w prawie dwuletnim związku, z chłopakiem młodszym od siebie o rok. K. i tata S. znali się praktycznie od momentu, kiedy K. i S. byli w podstawówce. I co? Nie tyle, że K. nie przyjechał na pogrzeb, co nie wsparł jej w żaden z możliwych sposobów. Powód, dla którego nie stawił się w tak smutnym dniu dla Niej, był lekko mówiąc banalny. Poza tym, chłopak nie był wstanie nawet do niej zadzwonić. Nie odzywał się dwa tygodnie, a kiedy się odezwał ona zakończyła ten związek. Później chcąc się tłumaczyć powiedział: "Chciałem żebyś nieświadomie zamieniła smutek, żal, po stracie ojca, w złość na mnie." ...
__________________
![]() |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#18 |
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2010-06
Wiadomości: 10
|
Dot.: Samotna w związku....:(
miala podobna sytuacje tyle tylko ze ja z moim bylam 3lata. tez zmarla mi babcia a on na drugi dzien po pogrzebie chcial isc na impreze. zerwalam z nim w koncu bo takze czulam sie samotna. bylo wiele sytuacji kiedy mnie nie wspieral. moze porozmawiaj z tezetem na spokojnie i powiedz ze Cie to zabolalo
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#19 |
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2009-05
Wiadomości: 966
|
Dot.: Samotna w związku....:(
A może go to przerosło?
Może nie wiedział jak się zachowac? |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#20 | |
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2005-07
Wiadomości: 509
|
Dot.: Samotna w związku....:(
Cytat:
I nie należy mylić uczestniczenia w spotkaniach rodzinnych (np. z "okazji" śmierci kogoś z rodziny) ze zwykłą troską o partnera i zainteresowaniem jak on/ona się czuje (wyrażających się np. w pytaniu "jak się czujesz?" ![]()
__________________
'Signora, please stop being so sad. If you continue like this, I will be forced to make love to you. And I've never been unfaithful to my wife.' 'Under the Tuscan Sun' |
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#21 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2007-12
Wiadomości: 3 432
|
Dot.: Samotna w związku....:(
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#22 | |
BAN stały
Zarejestrowany: 2010-05
Lokalizacja: Polska ;)
Wiadomości: 3 023
|
Dot.: Samotna w związku....:(
Cytat:
ja pamietam pierwsze kilka miesiecy mojego zwiaku, moj teraz juz maz i ja bylismy wpatrzeni w siebie jak obrazek... nic sie dla nas nie liczylo, jezeli spotkala by mnie strata babci na pewno bylby przy mnie - moze by milczal jakby nie wiedzial co zrobic ale na pewno nie zostawil by mnie samej ze soba.... |
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#23 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2010-05
Wiadomości: 74
|
Dot.: Samotna w związku....:(
[QUOTE=emer;19810515]Widać mamy zupełnie inne podejście do związku, bo dla mnie etap wstępnego poznawania chłopaka następuje ZANIM zdecyduję się z nim być. A gdy już zdecyduję się z nim być, czyt. zaczniemy być parą, to automatycznie znaczy, że mu ufam, zależy mi na nim, chcę być przy nim, i to samo jest z drugiej strony.
Tak, masz racje, tylko zauważ że nastolatki teraz robia tak że poznają się np w sobote na dyskotece a w środę już są parą. Nie wszyscy !!! Ale ja osobiście znam takie dziewczyny, chłopaków którzy tak robią i w takiej sytuacji 3 miesiące to jest nic. Natomiast jeśli jest tak jak Ty piszesz że najpierw było x czasu poznawania a potem zwiazek z tego powstał to masz racje - 3 miesiące to dużo. Bo to jest po prostu związek osób dojżałych. Osób które znają siebie i chca stworzyc związek. A ile autorko masz lat ?? I jak to było z Wami ?? Czy poznawaliście się wczesniej długo zanim się zdecydowaliście na związek czy nie ?? To jest naprawde diametralna różnica ![]()
__________________
![]() 50 ![]() ![]() ![]() ![]() |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#24 | |
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2005-07
Wiadomości: 509
|
Dot.: Samotna w związku....:(
Cytat:
![]() ![]()
__________________
'Signora, please stop being so sad. If you continue like this, I will be forced to make love to you. And I've never been unfaithful to my wife.' 'Under the Tuscan Sun' |
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#25 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2007-12
Wiadomości: 3 432
|
Dot.: Samotna w związku....:(
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#26 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2009-07
Lokalizacja: porto
Wiadomości: 3 445
|
Dot.: Samotna w związku....:(
"Kobieta bez mężczyzny jest wszystkim, ale tylko z mężczyzną jest sobą."
a co to niby znaczy?
__________________
not all who wander are lost.
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#27 | ||||||||||||||||||||
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2009-04
Lokalizacja: pokój na pierwszym piętrze...
Wiadomości: 8 813
|
Dot.: Samotna w związku....:(
To nie nastolatki , Autorka ma 22 lata
__________________
...Małgośka mówią mi...
![]() |
||||||||||||||||||||
![]() ![]() |
![]() |
Najlepsze Promocje i WyprzedaĹźe
![]() |
#28 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2010-05
Wiadomości: 74
|
Dot.: Samotna w związku....:(
No to młoda kobietka jest ok, ale kwestia drugiego pytania jest nadal nie rozstrzygnięta, mianowicie ile sie znali zanim się związali ??
__________________
![]() 50 ![]() ![]() ![]() ![]() |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#29 |
Raczkowanie
|
Dot.: Samotna w związku....:(
Spotykaliśmy się ponad miesiąc...a znaliśmy się tak trochę może z rok
__________________
_________________________ _______ Mój od 18.03.2010 r. <3 ![]() Kobieta bez mężczyzny jest wszystkim, ale tylko z mężczyzną jest sobą. Wzrost => 163 cm Waga => 59 kg Cel => 55 kg ![]() ![]() + walka z nałogiem obgryzanie paznokci ![]() |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#30 |
stary jednooki dachowiec
Zarejestrowany: 2009-07
Wiadomości: 2 327
|
Dot.: Samotna w związku....:(
Wg mnie zachowanie chłopaka jest beznadziejne.
W takiej sytuacji oczekiwałabym wsparcia nawet od bliskiego przyjaciela/przyjaciółki, który wiedziałby o całej sytuacji, co dopiero od kogoś, z kim jestem w związku czy zaczynam związek. Podstawową rzeczą, której wymagam bezwarunkowo od ukochanej osoby (i którą jej daję), jest właśnie wsparcie i to, że możemy na siebie liczyć. Powiedz, że potrzebujesz jego wsparcia, zobacz, jak zareaguje. Jeśli zignoruje problem, to ja nie widzę sensu w ciągnięciu takiego związku.
__________________
"Źle czy dobrze, okaże się później. Ale trzeba działać, śmiało chwytać życie za grzywę. Wierz mi, malutka, żałuje się wyłącznie bezczynności, niezdecydowania, wahania. Czynów i decyzji, choć niekiedy przynoszą smutek i żal, nie żałuje się." A. Sapkowski
Edytowane przez srebrnykot Czas edycji: 2010-06-06 o 19:08 |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
![]() |
|



Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości) | |
|
|
Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 13:35.