Podręcznik do historii - samokształcenie

[toxisch]

Hej, chciałam Was poprosić o poradę, tyle tu mądrych dziewczyn w końcu .
Chciałabym powtórzyć historię. Po prostu ten przedmiot nigdy nie był w kręgu moich największych zainteresowań, więc od liceum nie przykładałam do niego większej wagi (no cóż, głupota). Teraz widzę swoje braki + dostrzegam na ile ciekawa i przydatna jest ta dziedzina. Już od kilku lat studiuję, jestem przyzwyczajona do podręczników akademickich, więc często, gdy buszowałam po bibliotekach, wracałam do domu z wielkimi cegłami, których potem nie miałam siły ruszyć, bądź byłam przytłaczana zbyt dużą ilością faktów jak na jeden raz.
Ostatnio odkryłam, że w szafie zawieruszył się mój podręcznik do historii z liceum. Wydawnictwo Nowa era. Przeglądnęłam i uznałam, że to może być to. Ten podręcznik byłabym w stanie szybko 'połknąć' po doświadczeniach ze wszystkimi tomiszczami ze studiów, a i informacje nie powinny być zbyt uproszczone, skoro to dla liceum. Niestety ten podręcznik składa się z 5 części, a pozostałe 4 niestety już komus opchnęłam tuz po liceum.
I teraz mam dylemat, inwestować kilkadziesiąt zlotych na kupno podręczników do liceum będąc na studiach czy...czy może też Wizażanki znają jakąś interesującą alternatywę czyli właśnie uniwersalny podręcznik do historii w cenie do 60-70 zł, w którym w przystępny sposób przedstawiona jest historia świata z największym naciskiem na Europę i Polskę.

[ever-dream]

A może kupić na allegro używane 4 brakujące części? Wiem, że rada błaha, ale te podręczniki są naprawdę dobre, zgadzam się. Sama już ich niestety nie mam

[illuvies]

HISTORIA REPETYTORIUM DLA KANDYDATÓW NA STUDIA PRAWNICZE HISTORYCZNE POLITOLOGICZNE I SOCJOLOGICZNE
Autor: JANUSZ WRONA, WOJCIECH SOKÓŁ, MAREK CHMAJ

Z czystym sercem polecam Ci to repetytorium, jest grube i bez obrazków, ale wszystko jest pięknie rozpisane na 3 części: przyczyny, przebieg i skutki. Dla mnie najlepsze repetytorium jakie kiedykolwiek miałam w rękach.
Nie polecam natomiast Micunia, jest mało konkretny.

[martha330]

pamietam,ze tez mialam nowa ere i bardzo mi przypasowala jak uczylam sie do matury ( kiedy to bylo ) ale mialam jeszcze jedna ksiazke,juz bez ilustracji,taka akademicka prawie . Historia - oficyna wydawnicza branta, marek chmaj, wojciech sokol, janusz wrona. kosztowala 48zl, ale moze znajdziesz taniej,bo ja kupowalam dawno temu...ok 700str. polecam
ale moze znajdziejsz cos innego

[toxisch]

W sumie tylko taką opcje biorę pod uwagę - tzn. kupno używanych, bo <uwaga - odkrywam Amerykę> podręczniki sa pieruńsko drogie ;-). Ale biorąc pod uwagę, że znajdę cały komplet z mojego miasta z odbiorem osobistym to i tak wyjdzie koło 50 zł. Więc zastanawiam się czy nie ma gdzieś jakiejś alternatywy stworzonej specjalnie dla mnie, w której niekoniecznie pod koniec każdego rozdziału muszą być pytania kontrolne .
Ech, jestem tym typem, który każdy zakup powyżej 10 zł analizuje przez dziesięć lat, a już zwłaszcza kupno książki . W każdym razie czekam na dalsze propozycje, a jak nie to...witaj liceum!

[Goshia]

Repetytorium Chmaja jest naprawdę dobre, ale są to suche fakty... Poczytaj lepiej sobie książki Normana Daviesa Co prawda to "cegły", ale przystepnie i ciekawie napisane, a znajdziesz je w kazdej bibliotece Szczegolnie polecam "Boze igrzysko" - to o Polsce a o Europie - "Europa"

[FeelingGood]

Jeśli ta wiedza ma być tylko dla Ciebie, nie chcesz pisać matury z historii to nie ma sensu kupować repetytorium Chmaja, bo jak ktoś wyżej napisał to tylko suche fakty napisane od -.
Myślę, że dla Ciebie najlepsze by było po prostu wypożyczanie książek z biblioteki. Nie musi być to od razu Davies. Poszukaj może w bibliotece są też podręczniki Nowej Ery, wiem że np. u mnie biblioteka miejska ma podręczniki.

Jeśli Twoja wiedza na temat historii nie jest zbyt dużo, to podręczniki do liceum będą dobre np. właśnie Nowa Era.
Nawet i z internetu możesz czerpać informacje na tematy, które Cię specjalnie interesują.

I powtórzę się, najlepsze będzie wypożyczanie książek z biblioteki

[expectation]

Podobno Nowa Era jest dobra, ja polecam jednak podręczniki "sprzed reformy" - tzw. czarne grzbiety, kosztują grosze na allegro, a często można je znaleźć też w bibliotekach. Informacji w nich jest bardzo dużo, nie są one jednak dobre do wykucia, ale bardziej do poczytania, zastanowienia się nad tymi faktami, dowiedzenia się czegoś więcej

[aisha_]

Moze vademecum maturalne Operonu?

[expectation]

o też też, vademecum operonu jest dobre, bo jest przekrojowe i napisane dzialami - np. społeczeństwo, polityka itd., fakty są uporządkowane przyczyny, przebieg, skutki, z tym że jego cena to też 50 zł +, no i jest dobre żeby "wkuć" materiał;D

[irmusiek]

Moze vademecum maturalne Operonu?

co kto lubi ja osobiście nie polecam Operonu ze względu na treść i błędy. (po co komu znać dokładną datę panowania Hammurabiego? no, może na studia ;] )

poleciłabym czarne grzbiety (wymienione już wyżej) albo podreczniki z wydawnictwa PPWK (wycofano je jakis czas temu, można je spotkać za fajną cenę na allegro) jeżeli lubisz czytać książki historyczne dla siebie (tzn. że nie musisz zapamiętywać każdej daty, lecz konkret danego wydarzenia) to także polecam Daviesa (niestety, jest drogi - minus.)

inną altenratywą mogą być podręczniki do historii wydawnictwa PWN. na wielu historycznych forach to własnie one są podane jako te jedne z ciekawszych opisujące XIX i XXw. (osobiście uczyłam się z ostatniej częśći - XXw. i bardzo dobrze wpominam nauke)