Jak odmówić spotkania z chłopakiem?

[judii22]

Witam serdecznie,

mam dosyć nietypowy problem. Chłopak (syn kolegi mojego taty), z którym gadałam parę razy na gg, chce się ze mną spotkać. Problem w tym, że zna mnie tylko ze starych zdjęć (które pokazał mu mój tata), a ja od tego czasu przytyłam 15 kg. I on o tym nie wie. Jest przekonany, że jestem zgrabna i ładna (a taka byłam 3 lata temu). Bardzo nalega, a ja nie chce się z nim spotkać, bo jest mi strasznie głupio ;( Poza tym nie jestem towarzyską osobą i ciężko przychodzi mi jakikolwiek kontakt z ludźmi.
Jak powiedzieć mu, że nie chcę się z nim spotkać? Proszę o pomoc, bo to bardzo pilna sprawa.

[arcydiablica]

Napisane przez judii22

Witam serdecznie,

mam dosyć nietypowy problem. Chłopak (syn kolegi mojego taty), z którym gadałam parę razy na gg, chce się ze mną spotkać. Problem w tym, że zna mnie tylko ze starych zdjęć (które pokazał mu mój tata), a ja od tego czasu przytyłam 15 kg. I on o tym nie wie. Jest przekonany, że jestem zgrabna i ładna (a taka byłam 3 lata temu). Bardzo nalega, a ja nie chce się z nim spotkać, bo jest mi strasznie głupio ;( Poza tym nie jestem towarzyską osobą i ciężko przychodzi mi jakikolwiek kontakt z ludźmi.
Jak powiedzieć mu, że nie chcę się z nim spotkać? Proszę o pomoc, bo to bardzo pilna sprawa.

Ale dlaczego sądzisz, że jemu chodzi o wygląd? Nawet jeśli przytyłaś to chyba i tak możecie się ot tak spotkać i pogadać? To przecież nie oznacza jeszcze randki czy jakiegoś "chodzenia" Nie musisz się tego wstydzić, ani krępować...
Z drugiej strony, jeśli faktycznie nie chcesz, bo nie lubisz spotkań z ludźmi (rozumiem Cię, bo też tak do niedawna miałam) to po prostu powiedz mu, że nie masz na owe spotkanie ochoty. Delikatnie, nic złośliwie... Powinno być okej

[Elfir]

Sorry koleś, ale mam kogoś i nie jestem zainteresowana.

proste i skuteczne.

[klempaa]

Napisane przez Elfir

Sorry koleś, ale mam kogoś i nie jestem zainteresowana.

proste i skuteczne.

Ale po co tak kombinowac? Nie mozna po prostu

"Nie mam ochoty" ?

[pivonia87]

Ja bym jednak nie odpuszczała tak łatwo... Może najpierw pokażcie sobie swoje aktualne zdjęcia bez jakiegoś oszukiwania... Jeśli się Ciebie nie przestraszy :P i będzie chciał dalej się spotkać, to iść koniecznie, a jak mu się odwidzi to nie będziesz miała problemu. Sam zacznie się wykręcać. Może to tylko Twoja mylna samoocena... 15kg to rzeczywiście sporo, no ale może grubo przesadzasz z tym wyglądem. Poza tym! To może to powinno zmotywować do działania i weźmiesz się za siebie, jakiś sport? Tusza to efekt odwracalny na szczęście i wymaga trochę samozaparcia...

[judii22]

Przede wszystkim dziękuję za odpowiedzi
Problem jest jednak bardziej złożony, bo jak mu odmówię, to mogą pogorszyć się stosunki między naszymi rodzicami, a tego chcę za wszelką cenę uniknąć. Zwłaszcza, że - jak na złość - mój tata mówi mu o mnie w samych superlatywach.
A ja nie chcę, żeby on się rozczarował... Zwłaszcza, że jest bardzo fajnym kolesiem.

[syklamen]

Ja jak nie chcę się spotkać z kolesiem to mówię po prostu:
'Sorry, ale facetom odmawiam'

[Sarcoptes scabiei]

Napisane przez judii22

bo jak mu odmówię, to mogą pogorszyć się stosunki między naszymi rodzicami,

jakbym czytala opowiesc o perypetiach rodziny hrabiostwa z XVIII wieku

mysle ze nie masz co sie przejmowac
ale z drugiej strony co Ci szkodzi sie z nim spotkac?
tak przynjamniej nie bedzie Cie meczyl
i juz

[muszynianka]

Ja bym powiedziała wprost xD
Pamiętam randkę z moim ex, poznaliśmy się przez internet znał mnie z ładnych zdjęć a tutaj zonk - OGROMNY pryszcz na środku czoła, niczym wulkan, guz.
Powiedziałam że nie chcę się spotkać bo mam tak kolosalnego pryszcza że chyba obandażuje sobie twarz
śmiał się i zrozumiał, przełożyliśmy spotkanie, potem było mu miło że chciałam wypaść jak najlepiej
hyhyh
szczerość to podstawa

[klempaa]

Napisane przez Sarcoptes scabiei

jakbym czytala opowiesc o perypetiach rodziny hrabiostwa z XVIII wieku

mysle ze nie masz co sie przejmowac
ale z drugiej strony co Ci szkodzi sie z nim spotkac?
tak przynjamniej nie bedzie Cie meczyl
i juz

[Elfir]

Panikara jesteś.
Jego tatuś obrazi się na twego tatusia, że jego synek nie mógł się spotkać z tobą?
Nie uważasz, że dorośli ludzie mają większe problemy?

Ale skoro uważasz, że zaszkodzisz tacie to zdobądź się na poświęcenie i odwal to spotkanie z facetem. Przecież i tak nie chcesz otrzymywać z nim znajomości. Więc, jeśli się zniechęci wyglądem czy charakterem, nie będzie cię dalej nękał.

A ojcu wytłumacz, że fakt, że nie posiadasz faceta nie oznacza, że musi cię swatać z synem szefa czy kontrahenta.

[Ragana_]

Piszesz, że on jest przekonany, że jesteś ładna i zgrabna - jeśli mogę zapytać, to skąd o tym wie? Chyba, że te stare zdjęcia są właśnie sprzed trzech lat. Jeśli nie chcesz się posuwać do jakiegoś drobnego kłamstwa, to możesz mu napisać, że jesteś dość nieśmiała i ciężko ci rozmawiać z nowymi ludźmi, więc niech na razie nie nalega.
Swoją drogą, z tego, co napisałaś wnioskuję, że nie rozmawia Wam się źle, a główną przeszkodą w spotkaniu jest to, że boisz się jego rozczarowania Twoim wyglądem (no i oczywiście skrępowanie zaistniałą sytuacją). Jeżeli nie chcesz go poznać "osobiście", to oczywiście nie zmuszaj sie do niczego, ale może by tak opłacało się zaryzykować? Przecież to nie jest spotkanie w celu zamążpójścia

[pivonia87]

Napisane przez muszynianka

Ja bym powiedziała wprost xD
Pamiętam randkę z moim ex, poznaliśmy się przez internet znał mnie z ładnych zdjęć a tutaj zonk - OGROMNY pryszcz na środku czoła, niczym wulkan, guz.
Powiedziałam że nie chcę się spotkać bo mam tak kolosalnego pryszcza że chyba obandażuje sobie twarz
śmiał się i zrozumiał, przełożyliśmy spotkanie, potem było mu miło że chciałam wypaść jak najlepiej
hyhyh
szczerość to podstawa

hehe, fajna historia
A co do rodziców, to nie przejmuj się tak, przecież na pewno chcą dla Ciebie jak najlepiej... Nie sądzę, żeby ta sytuacja popsuła wasze relacje oraz relacje międzyrodzinne.

[judii22]

Napisane przez Ragana_

Piszesz, że on jest przekonany, że jesteś ładna i zgrabna - jeśli mogę zapytać, to skąd o tym wie? Chyba, że te stare zdjęcia są właśnie sprzed trzech lat.

Tak, mój tata swata mnie bardzo dyplomatycznie.

Wiecie co? Chyba rzeczywiście się z nim spotkam. Lepiej wyjaśnić to teraz, niż jak już zżyjemy się ze sobą za pomocą gg (bo szczerze mówiąc ku temu idzie).

Tylko jak dyskretnie zasygnalizować, że nie wyglądam już tak jak dawniej?

[Elfir]

Po co?
Większy szok przeżyje i szybciej zakończy spotkanie.

[pivonia87]

Może Elfir ma rację, ale ja bym nie chciała zobaczyć tego jego spojrzenia pt.: "ewakuacja". Spadłaby mi może samoocena czy co... jak widać Autorka ma kompleksy, a taka sytuacja może je chyba jedynie pogłębić...

[judii22]

Dzięki, pivonia87, nie wiedziałam, jak to sformułować. Ja wiem, że to będzie tylko parę minut tej nieprzyjemnej kompromitacji, ale może dałoby się jakoś tego uniknąć? Chcę to załatwić możliwie bezboleśnie (dla obu stron).

[pivonia87]

Skoro komunikujecie się tylko przez gg, to może w jakiś dyskretny sposób wyjaśnij mu co Cię gnębi, może napisz mu cos w stylu: "tak nalegasz na to spotkanie, a nawet nie wiesz jak teraz wyglądam". On powie, że przecież widział Twoje zdjęcia, no a Ty mu wyjaśnisz, że to było dawno i trochę się zmieniłaś i delikatnie dasz mu obraz tych zmian. Wtedy jak się ewentualnie spotkacie, nie będzie zaskoczony.

A jak nie chcesz w ogóle dopuścić do tego spotkania, to unikaj go. W tym wypadku po prostu nie odzywaj się do niego na gg i może mu przejdzie, a sprawa rozejdzie się po kościach jak zobaczy, że go olewasz... Zawsze to koniec roku, możesz być zalatana, dużo uczyć się itd...i dlatego nie wchodzić na gg, coś już wymyślisz.

[Cyska]

Wyślij mu teraźniejsze zdjęcia, jak będzie wciąż zainteresowany to sie wtedy martw

[limonka1983]

Napisane przez judii22

Witam serdecznie,

mam dosyć nietypowy problem. Chłopak (syn kolegi mojego taty), z którym gadałam parę razy na gg, chce się ze mną spotkać. Problem w tym, że zna mnie tylko ze starych zdjęć (które pokazał mu mój tata), a ja od tego czasu przytyłam 15 kg. I on o tym nie wie. Jest przekonany, że jestem zgrabna i ładna (a taka byłam 3 lata temu). Bardzo nalega, a ja nie chce się z nim spotkać, bo jest mi strasznie głupio ;( Poza tym nie jestem towarzyską osobą i ciężko przychodzi mi jakikolwiek kontakt z ludźmi.
Jak powiedzieć mu, że nie chcę się z nim spotkać? Proszę o pomoc, bo to bardzo pilna sprawa.

Jeśli chodzi tylko i wyłącznie o tą wagę, a poza tym chciałabyś się może spotkać, to powiedz, że się trochę zmieniłaś. Też mam skoki wagi w granicach 15 kg i w czasach, gdy byłam wolna, uprzedzałam, co i jak. Np. ktoś na jakimś portalu znalazł moją fotę z czasów, gdy miałam długie loki i ważyłam 48 kg, spodobałam się, itd, a tu zonk: włosy króciutkie, farbowane i 65 kg wagi. Myślę, że warto powiedzieć prawdę. W końcu niektóre z nas też umawiają się lub umawiały z facetami na necie i bywały przypadki, że facet miał być umięśnionym blondynem, a przychodził jakiś łysawy koleś o 10 lat starszy, niż na zdjęciu i z mięśniem piwnym. Koleżanka tak miała. W końcu nie ukrywajmy, ale wygląd też się liczy. I skoro komuś spodobał się umięśniony blondyn, to ma to być umięśniony blondyn, a nie łysol z wielkim brzuchem i w dodatku w innym wieku, niż na zdjęciu.
Jeśli facet podziękuje po tej wiadomości, to masz jasność. A może nie podziękuje i powie, że dla niego nie liczy się waga, tylko charakter

[klempaa]

Napisane przez judii22

Dzięki, pivonia87, nie wiedziałam, jak to sformułować. Ja wiem, że to będzie tylko parę minut tej nieprzyjemnej kompromitacji, ale może dałoby się jakoś tego uniknąć? Chcę to załatwić możliwie bezboleśnie (dla obu stron).

Uważam że przesadzasz.

Tu problemem nie jest to, jak masz odmówic chłopakowi. Problem to to, że masz straszne kompleksy jeśli chodzi o Twój wyglad.

Nie jesteś jedyną osobą przy kości/z nadwagą/otyłą. I takie osoby również mają partnerów.

[201708250923]

Napisane przez klempaa

Uważam że przesadzasz.

Tu problemem nie jest to, jak masz odmówic chłopakowi. Problem to to, że masz straszne kompleksy jeśli chodzi o Twój wyglad.

Nie jesteś jedyną osobą przy kości/z nadwagą/otyłą. I takie osoby również mają partnerów.

Pogrubione popieram.
Może go polubiłaś i nie chcesz stracic intenetowego znajomego ?

[srebrnykot]

Zamiast kombinować, zaproponuj wymianę zdjęć przed spotkaniem. Wyślij mu teraźniejsze.

Ewentualnie wspomnij, że tamte zdjęcia są sprzed kilku lat i teraz wyglądasz nieco inaczej.

Ale szczerze mówiąc, nie sądzę, żeby chłopak miał w panice uciekać ze spotkania z takiego powodu. Gdybym polubiła kogoś internetowo, wybrała się na randkę i okazało się, że wygląda inaczej niż na zdjęciu i nie podoba mi się fizycznie - po prostu potraktowałabym to jak spotkanie ze znajomym, nie randkę.

Twoim podstawowym problemem są straszne kompleksy, nie ten chłopak. Musisz zacząć je zwalczać, bo może Cię przez to ominąć w życiu o wiele więcej, niż szansa na ciekawą randkę.

[makarona]

Napisane przez judii22

Witam serdecznie,

mam dosyć nietypowy problem. Chłopak (syn kolegi mojego taty), z którym gadałam parę razy na gg, chce się ze mną spotkać. Problem w tym, że zna mnie tylko ze starych zdjęć (które pokazał mu mój tata), a ja od tego czasu przytyłam 15 kg. I on o tym nie wie. Jest przekonany, że jestem zgrabna i ładna (a taka byłam 3 lata temu). Bardzo nalega, a ja nie chce się z nim spotkać, bo jest mi strasznie głupio ;( Poza tym nie jestem towarzyską osobą i ciężko przychodzi mi jakikolwiek kontakt z ludźmi.
Jak powiedzieć mu, że nie chcę się z nim spotkać? Proszę o pomoc, bo to bardzo pilna sprawa.

Ale kombinujesz

Umów się z facetem. Przecież to żaden problem wyjść na piwo, gdzieś do ogródka piwnego w taki ładny dzień jak dziś. Słoneczko świeci, cieplutko, można sobie porozmawiać, czasem nawet zakochać się.
Ale najpierw powiedz mu, że chciałabyś zobaczyć jego zdjęcia i podeślesz mu swoje aktualne.
Po jego reakcji to już napewno będziesz wiedziała na czym stoisz i umówicie się lub nie. Ale skoro go polubiłaś to nie rozumiem w czym ty widzisz problem? Sama napisałaś, że zżyliście się tak jakby przez rozmowy na gg. Czyli jakaś nić porozumienia już między wami jest. Teraz pozostało to kontynuować. Może akurat będziesz miała z kim spędzać zimowe wieczory?

I trochę więcej wiary w siebie. To, że ktoś waży więcej niż modelka, wcale nie oznacza, że partnera nie znajdzie. A co więcej, taka osoba - powinna wychodzić do ludzi, poznawać ich, imprezować, uśmiechać się od ucha do ucha i zarażać swoim optymizmem.
Każdy ma jakieś zalety, jedni piękne ciało, piękne oczy czy nos, inni piękne wnętrze, dobre serce i pomocne dłonie.

[d0lcevita]

Napisane przez syklamen

Ja jak nie chcę się spotkać z kolesiem to mówię po prostu:
'Sorry, ale facetom odmawiam'

GENIALNE

[czerwony_balonik]

Napisane przez judii22

Dzięki, pivonia87, nie wiedziałam, jak to sformułować. Ja wiem, że to będzie tylko parę minut tej nieprzyjemnej kompromitacji, ale może dałoby się jakoś tego uniknąć? Chcę to załatwić możliwie bezboleśnie (dla obu stron).

Skoro macie kontakt przez internet,to pod jakimś pretekstem wyślij mu swoje OBECNE zdjęcie/zdjęcia. Np. zacznij temat podróżowania,że bardzo lubisz góry/mazury/morze i "o, zobacz, to moje zdjęcia z nad morza/z Bieszczad/ z tego roku/z zeszłego roku". Albo zacznij temat muzyki i "bardzo lubię ten zespół, zobacz to moje zdjęcie z ich koncertu w lutym tego roku". Albo jeśli w twojej rodzinie komuś urodziło się dziecko,to "chcę ci się pochwalić moją siostrą cioteczną/kuzynem/siostrzeńcem" i wyślij mu swoje zdjęcie z małym szkrabem. Opcji takiego wysłania zdjęcia pod pretekstem jest dużo,trzeba tylko to sprytnie wymyśleć W każdym razie,jak zobaczy twoje obecne zdjęcie i nadal będzie chciał się spotkać i będzie pisał tak często jak teraz na gg,to znaczy,że serio mu się podobasz i nie masz się czego obawiać odnośnie spotkania.A jeśli przestanie pisać,lub np.nagle zmieni zdanie i nie będzie już nalegał na spotkanie-problem masz z głowy. Moim zdaniem taki sposób jest najlepszy,bo unikniesz ewentualnej kompromitacji na żywo.Choć powiem ci szczerze,że czasem nie widać aż tak dodatkowych 10 czy 15 kg, gdy się odpowiednio człowiek ubierze (majtasy wyszczuplające+ciuszki,kt óre ukrywają zbędne fałdki tłuszczu etc).

[pivonia87]

I co? Rozwiązała się sprawa? Spotkaliscie sie czy może zerwaliście kontakt? Jak ew. zareagował?

[Prisca]

Nic nie jedz przez miesiac, a potem sie z nim spotkaj. Tylko nie zapomnij przyjmowac plynow.

[srebrnykot]

Napisane przez Prisca

Nic nie jedz przez miesiac, a potem sie z nim spotkaj. Tylko nie zapomnij przyjmowac plynow.

Sama spróbuj. Może zaczniesz myśleć.

Autorko, jak spotkanie? Poszłaś? Udało się?