Najdłuższe włosy świata :)

[margolci@]

Wietnamskie media podały, że najdłuższe włosy na świecie ma 67-letni Wietnamczyk Tran Van Hay. Może on pochwalić się czupryną o imponującej długości 6,2 metra. Wyhodował ją w ciągu 31 lat, podczas których nie odwiedzał zakładu fryzjerskiego.

Tran Van Hay na co dzień włosy związuje i przykrywa szalem. Powodem takiej pielęgnacji jest ponoć fakt, że ostatnio mył je 6 lat temu.

Wietnamczyk jest z zawodu lekarzem medycyny ludowej w jednej z południowych prowincji kraju. Swoje włosy zamierza zgłosić do Księgi Rekordów Guinnessa. Tran Van Hay pobił dotychczasowy rekord w tej dziedzinie, z 1997 roku, ustanowiony przez Tajlandczyka Hoo Steowa, który szczycił się włosami o długości 5,5 metra.

(za www.bezdroza.com)

[tulipanka]

> Powodem takiej pielęgnacji jest ponoć fakt, że ostatnio mył je 6 lat temu.

hmmm ciekawy sposób pielęgnacji włosów...
spróbuje ktoś?
swoją drogą miał facet cierpliwość, bo ja nie umiem zapuścić włosów jak tylko trochę urosną, zaczynam myśleć o podcięciu
a ile on zaoszczędził na fryzjerze...
pozdrawiam

[margolci@]

No ja też nie umiem zapuścić, ale bardzo się staram. To one nie wykazują chęci do współpracy - są tak za łopatki i dalej ani rusz... Może sie poprawią .

Ciekawe jest jeszcze to, że poprzedni rekord też należał do faceta. To niesprawiedliwe! Po co im takie włosy?

[tulipanka]

właśnie też mnie bardzo zdziwiło, że ten tekst jest o facecie
może teraz są modnę, nie wiem (nie znam się na męskiej modzie )ale jeśli tak, to facet pomyślał przeszłościowo 31 lat temu i proszę jak ładnie przewidział, że teraz będzie modny

moje włosy choćby chciała rosnąć dalej to ja im nie pozwalam w okolicach łopatek jest punkt krytyczny do którego jeszcze mam siłę zapuszczać, a potem mam wyraźną potrzebę zmiany ale ostatnio poszłam na kompromis, bo włosy sa prawie tej samej długości, ale za to bardzo postrzępione