Nie umiem uspokoić własnego dziecka :( - Wizaz.pl

Wróć   Wizaz.pl > Kobieta > Być rodzicem

Notka

Być rodzicem Forum dla osób, które starają się o dziecko, czekają na poród lub już posiadają potomstwo. Rozmawiamy o blaskach i cieniach macierzyństwa.

Odpowiedz
 
Narzędzia
Stary 2009-08-24, 22:08   #1
Doreksik
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2007-01
Wiadomości: 139

Nie umiem uspokoić własnego dziecka :(


Mam półroczną córeczkę, która zupełnie się nie uspokaja kiedy ją przytulam lub podchodzę do niej, a ona płacze Czy któraś z Was miała podobne doświadczenia ? Takie jej zachowanie wyklucza próby usypiania w łóżeczku (mogę wchodzić do pokoju i przytulać ją ile razy mi się spodoba, a ona i tak będzie płakać). Uprzedzam odpowiedź - mój mąż nie ma cierpliwości do opieki nad dzieckiem, a zwłaszcza jeśli to zabiera jego cenny czas przeznaczony na surfowanie w internecie lub głupawe gry. Malutka uspokaja się tylko "na cycu", ale ile razy pod rząd można dziecku dawać cyca ? Po kilku minutach ma dosyć i dalej płacze. Jestem zrozpaczona, bo jeśli nie umiem uspokoić własnego dziecka inaczej niż cycem, to jaka ze mnie matka Czy to oznacza, że moje dziecko mnie nie kocha ?
Doreksik jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2009-08-24, 22:12   #2
I Sleeping Sun I
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2009-08
Wiadomości: 99
Dot.: Nie umiem uspokoić własnego dziecka :(

napisze odrazu ,ze nie mam dziecka.Jedynie znam kogoś,kto miał podobnie.Jesteś pewna ,że malutka jest absolutnie zdrowa?może coś jej dolega?


A to,że twoje dziecko Cię nie kocha...wypluj te słowa.Jesteś dla niej najważniejszą osobą na świecie.
I Sleeping Sun I jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2009-08-24, 22:23   #3
Doreksik
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2007-01
Wiadomości: 139
Dot.: Nie umiem uspokoić własnego dziecka :(

Faktycznie, z tym niekochaniem przesadziłam Nie jest to jednak przyjemne doświadczenie, kiedy biorę ją na ręce a ona dalej rozpaczliwie płacze.

Chyba jest zdrowa ... najgorsze, co mi chodziło po głowie, to autyzm, ale szybko "wyplułam" te słowa, bo nie mam zamiaru dziecku wmawiać chorób. Uspokaja się na rękach u mojego męża. Zastanawia mnie bardzo z czego może wynikać ta jej "obojętność" na moje pieszczoty i przytulanie.
Doreksik jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2009-08-24, 22:36   #4
Carolajna24
Zakorzenienie
 
Avatar Carolajna24
 
Zarejestrowany: 2009-04
Lokalizacja: Wrocław
Wiadomości: 9 738
Dot.: Nie umiem uspokoić własnego dziecka :(

A może poradź się pediatry?
Myśle i myśłe i nie mam pojęcia dlaczego, a może tu chodzi o karmienie, czym karmisz malutką? Może jest głodna i denerwuje się gdy czuje cycusia?
No i o jakich porach zdarzają sie takie sytuacje?

A z tym niekkochaniem to powinnaś lanie dostac
Jesteś dla niej najważniejszą osob na świecie i to właśni Tobie pokazuje płaczem że coś tu nie gra
Carolajna24 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2009-08-24, 22:40   #5
Ray
Zakorzenienie
 
Avatar Ray
 
Zarejestrowany: 2005-12
Lokalizacja: warszawa
Wiadomości: 8 613
Dot.: Nie umiem uspokoić własnego dziecka :(

to normalne

nie przejmuj sie, moje dziecko do roku to tez sie zachowywalo tak jak bym byla jedynie do posilkow i zmiany pieluchy, cyca nie ssala. Nie znosila sie przytulac, i wsio jej bylo z kim byla, nie reagowala nawet jak wychodzilamz domu nic

dopiero po skonczenu roczku to sie zmienilo,

niektore dzieci tak maja ja mysle ze dlatego ze nie sa do konca az tak swiadome co i jak. A ty to odbierasz w swiadomy sposob i z innej prespektywy

placze bo.... tysiac powodow. nie wiem dlaczego placze moze aktycznie jest glodna a moze jak ciagle wisi na cycku to daj jej smoczka, zaraz bedzie rzesza ze po co zmoczek, ja bym dala bo wymeczysz sie ciagle z cycem biegajac.

a moze sproboj ja troche uspokoic a potem jaks masaz zrobic?
__________________
wiosna!! zaczynam biegać !
Ray jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2009-08-24, 22:44   #6
Carolajna24
Zakorzenienie
 
Avatar Carolajna24
 
Zarejestrowany: 2009-04
Lokalizacja: Wrocław
Wiadomości: 9 738
Dot.: Nie umiem uspokoić własnego dziecka :(

Pomyslałam tez o smoczku

Mi nawet pediatra kazała dawać synusiowi bo z jego potrzebą ssania nie miałabym czasu na siku nawet
Carolajna24 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2009-08-24, 23:13   #7
mola0
Przyczajenie
 
Zarejestrowany: 2009-01
Wiadomości: 28
Dot.: Nie umiem uspokoić własnego dziecka :(

twoje dziecko napewno cie kocha! ja myśle ze ona kojarzy cie z cyckiem,ssaniem, i skoro ma jakis tam powod do płaczu to wymusza jeszcze bardziej podanie piersi, bo skoro przy tacie sie uspokaja. to normalne, u mnie było podobnie

---------- Dopisano o 00:13 ---------- Poprzedni post napisano o 00:11 ----------

a swoją drogą to tatusiowi nalezałoby zabrać komputer
mola0 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2009-08-25, 08:13   #8
aga_xy
Wtajemniczenie
 
Avatar aga_xy
 
Zarejestrowany: 2006-03
Lokalizacja: Wrocław
Wiadomości: 2 454
GG do aga_xy Send a message via Skype™ to aga_xy
Dot.: Nie umiem uspokoić własnego dziecka :(

A ja myślę,że wszystko jest ok. Małe dzieci tak mają i już. Odpowiedz sobie szczerze czy w domu panuje spokojna atmosfera,czy nie ma "nerwówy" spowodowanej np.tym,że boisz,że mała znów zapłacze. Dzieci bardzo wyczuwają nastrój !
Poza tym przyszła mi kolka do głowy jako możliwa przyczyna. Próbowałaś masaży brzuszka?
A i półroczne dziecko na samym cycu może nie dojadać i nie sycić się odpowiednio.Ale na pewno już dawno wprowadziłaś zupki i inne przyjemności
Czasami może być tak,że one powodują np ból brzuszka.Musisz poobserwować swoją malutką.
I nie martw się ja do 9 m-ca służyłam za smoczek mojemu synkowi ,koszmar! Dzień i noc na nogach i w pełnej gotowości. Przy drugim dziecku jeśli się zdarzy będę gorącą zwolenniczką karmienia mieszanego butelka/cyc
Edit: A jako,ze zajrzałam na Twojego bloga to stwierdzam,że obydwie jesteście fajne babeczki i śliczne)))
__________________
Marzenia są to po to,aby je spełniać



ja w innym miejscu

Edytowane przez aga_xy
Czas edycji: 2009-08-25 o 08:17
aga_xy jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2009-08-25, 08:39   #9
Ivi 1988
Zakorzenienie
 
Avatar Ivi 1988
 
Zarejestrowany: 2008-08
Lokalizacja: domek dla lalek
Wiadomości: 5 393
Dot.: Nie umiem uspokoić własnego dziecka :(

wiem, ze jestem za mloda na radzenie ale jako aupair moge powiedziec, ze male dzieci to albo ciagle placza, albo sa spokojne albo posrednio z wiekiem na pewno jej przejdzie nie martw sie, dziecko placze bo jak wiesz ma duzo powodow ku temu i nie moze pojac,ze ty to jego mama i wlasnie go przytulasz JESZCZE

w sumie jak mysle o brzdacu to widze go jak placze w kolysce

beedzie dobrze
__________________
Maybe you don't need whole world to love you, you know
Maybe you just need one person


Cytat:
Napisane przez Lisbeth Pokaż wiadomość
Nie ma żadnej "roli kobiety". Jest tylko to, w co sama się pakujesz.
Skoro umie, to niech robi sam.
Ivi 1988 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2009-08-25, 09:11   #10
katakumba
Zakorzenienie
 
Avatar katakumba
 
Zarejestrowany: 2008-07
Lokalizacja: bedlam
Wiadomości: 5 384
Dot.: Nie umiem uspokoić własnego dziecka :(

Cytat:
Napisane przez Ivi 1988 Pokaż wiadomość
wiem, ze jestem za mloda na radzenie ale jako aupair moge powiedziec, ze male dzieci to albo ciagle placza, albo sa spokojne albo posrednio z wiekiem na pewno jej przejdzie nie martw sie, dziecko placze bo jak wiesz ma duzo powodow ku temu i nie moze pojac,ze ty to jego mama i wlasnie go przytulasz JESZCZE

w sumie jak mysle o brzdacu to widze go jak placze w kolysce

beedzie dobrze
nic nie ujmujac logice, to kazdy z nas taki jest

autyzm na razie mozesz wykluczyc, jako ze jego nie da sie stwierdzic przy pol rocznym dziecku

na razie moja sama placze, wiec musze isc
ale napisze tak - jak twoja za kazdym placze i dostaje cyca, to ma utrwalone ze za kazdym razem jak jest jej zle to go dostanie. przemecz sie, minie okolo tygodnia jak nauczy sie inaczej uspokajac
__________________
swoje rady zwin w ciasny rulonik i rozwaz znaczenie slowa "czopek"

Haters gonna hate.
Potatoes gonna potate.



katakumba jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2009-08-25, 09:18   #11
pani z herbata
Zadomowienie
 
Avatar pani z herbata
 
Zarejestrowany: 2007-10
Lokalizacja: shannon irlandia
Wiadomości: 1 748
Dot.: Nie umiem uspokoić własnego dziecka :(

piszesz ze u meza sie uspokaja, moze dlatego ze on nie pachnie mlekiem. jak moja byla mniejsza i jeszcza ja karmilam cyckiem to jak tylko sie do niej zblizalam od razu cala sie ekscytowala i nie bylo sily zeby zasnela, jak tylko TZ ja bral zasypiala momentalnie
__________________
trying so hard lots of things not to do

pani z herbata jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując

Okazje i pomysły na prezent

REKLAMA
Stary 2009-08-25, 10:28   #12
passionfruit
Zakorzenienie
 
Avatar passionfruit
 
Zarejestrowany: 2008-02
Wiadomości: 4 471
Dot.: Nie umiem uspokoić własnego dziecka :(

Ktoś pisał o emocjach. Dziecko bardzo dobrze je wyczuwa. Jeśli jestes spięta i boisz się, że nie uspokoisz dziecka to ono wyczuje stres i też się denerwuje. Czasem warto wziąć głęboki wdech i bez nerwów zając się dzieckiem.
Piszę tak bo znam to z autopsji. Moj synek też przez jakiś czas uspokajał się tylko przy cycku.
__________________
Jak spakować 3 osoby do jednego plecaka na 3 tyg w Tajlandii i Kambodży???
passionfruit jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2009-08-25, 11:44   #13
Doreksik
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2007-01
Wiadomości: 139
Dot.: Nie umiem uspokoić własnego dziecka :(

Wielkie dzięki za odzew Ray, uspokoiła mnie Twoja odpowiedź. Mam nadzieję, że mojej małej też to minie.

Dziewczyny, które pisały o wymuszaniu cyca - jesteście genialne Zupełnie nie wpadłam na pomysł, że moje dziecko może coś chcieć na mnie wymusić. Jak się cofnę myślami wstecz, to faktycznie, zdarzało się, że jak do niej nie podeszłam od razu, to uspokajała się sama.

Aga_xy, Twoja teoria o "byciu smoczkiem dla dziecka" też się u mnie w takim razie sprawdza.

Raczej nie ma możliwości, że nie dojada, bo mam dużo mleka, a ona ssie niemal co godzinę

Spróbuję "być twarda" i nie dawać cyca na uspokojenie jak mała zapłacze, tylko cierpliwie ją uspokajać bez tego.

Jeszcze raz bardzo dziękuję
Doreksik jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2009-08-25, 14:07   #14
katakumba
Zakorzenienie
 
Avatar katakumba
 
Zarejestrowany: 2008-07
Lokalizacja: bedlam
Wiadomości: 5 384
Dot.: Nie umiem uspokoić własnego dziecka :(

ja przez takie uspokajanie cycem i strach ze mloda nie je spowodowalam ze laktacja zanikla. mloda nie ciagnela tylko zasypiala przy cycku, mleko nie produkowalo sie, mloda tracila na wadze a lekarka mowila ze minie...
takze badz twarda, a nie miekka
__________________
swoje rady zwin w ciasny rulonik i rozwaz znaczenie slowa "czopek"

Haters gonna hate.
Potatoes gonna potate.



katakumba jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2009-08-25, 14:15   #15
Kancia
Zakorzenienie
 
Avatar Kancia
 
Zarejestrowany: 2005-11
Lokalizacja: Wrocław
Wiadomości: 9 656
Dot.: Nie umiem uspokoić własnego dziecka :(

mój syn też do około roku "nie okazywał uczuć" nie lubił się tulic do mnie, byc noszonym na rękach, zadnych pieszczot wiem jakie to stresujące. Teraz sam przybiega i z niczego daje mi buziaka albo sie przytula

co do reszty to faktycznie weź mała na przetrzymanie, ja tez byłam traktowana jak smoczek i miałam podobną sytuacje jak katakumba. W koncu skonczyło sie karmienie cyckiem a mały dostał smoka.
__________________
Kancia jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując

Najlepsze Promocje i WyprzedaĹźe

REKLAMA
Stary 2009-08-25, 15:27   #16
Tun1a
Wtajemniczenie
 
Avatar Tun1a
 
Zarejestrowany: 2006-03
Lokalizacja: Pałuki / Poznań
Wiadomości: 2 949
Dot.: Nie umiem uspokoić własnego dziecka :(

Moja córcia bardzo szybko odkryła, że butelka jest wygodniejsza od cyca. Jak chciałam ją przytulać to myślała, że znowu chce jej dać cyca i włączał się taki alarm, że sąsiedzi słyszeli Płakała jak ją tylko podnosiłam
Jak się poddałam i w dzień podaje jej butelkę to mogę z nią robić wszystko... Do dzisiaj nie lubi pozycji do karmienia, czyli noszenie na rękach na "leżąco". Najbardziej lubi jak ją się nosi opartą pleckami o czyjąś pierś.
Psycholog mi powiedział, że jak się denerwujesz to dziecko to czuje, ale jak jest tyłam do Ciebie odwrócone to nie czuje Twojego strachu i nerwów. Za to czuje się pewnie jak ma oparcie na pleckach.
__________________
Oleńka
Na dwa domy
Tun1a jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2009-08-25, 16:00   #17
evela28
na drugie mam Irena
 
Avatar evela28
 
Zarejestrowany: 2008-05
Lokalizacja: mój raj
Wiadomości: 29 359
Dot.: Nie umiem uspokoić własnego dziecka :(

a ja radzę ci podać małej mleko w proszku,bo mi wygląda na to że ona nie dojada
niektóre dzieci są leniwe i cieżko im ciągnąc cyca aż do syta
nie przerzucaj całkowicie na mleko proszkowe ale spróbuj
__________________

kiedy życie daje ci w twarz
uśmiechnij się i z politowaniem powiedz:
bijesz się jak ciota
evela28 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2009-08-25, 16:17   #18
katakumba
Zakorzenienie
 
Avatar katakumba
 
Zarejestrowany: 2008-07
Lokalizacja: bedlam
Wiadomości: 5 384
Dot.: Nie umiem uspokoić własnego dziecka :(

albo inaczej - sciagnij swoje i podaj tyle ile powinna w swoim wieku zjesc. nie pamietam, 6 miesiecy to jakies 180ml na raz, 5 razy na dobe? moja ma 10miescy wiec nie pamietam

ale 6 miesicy to dobry tez wiek na zaczecie pokarmow innych niz mleko, wiec moze troche siebie odciaz i zacznij zabawe?
__________________
swoje rady zwin w ciasny rulonik i rozwaz znaczenie slowa "czopek"

Haters gonna hate.
Potatoes gonna potate.



katakumba jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2009-08-25, 19:53   #19
Doreksik
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2007-01
Wiadomości: 139
Dot.: Nie umiem uspokoić własnego dziecka :(

Nie ma takiej możliwości, że nie dojada, bo za każdym razem jak jest przy cycu to słychać jak połyka i na wadze też ładnie przybiera. Na butelkę i sztuczny pokarm przejść nie mogę, bo ma skazę białkową i muszę karmić jak najdłużej piersią. Smoka nie nauczyła się ssać. Tak więc widzicie, że prosto to nie mam
Doreksik jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2009-08-25, 21:48   #20
Ray
Zakorzenienie
 
Avatar Ray
 
Zarejestrowany: 2005-12
Lokalizacja: warszawa
Wiadomości: 8 613
Dot.: Nie umiem uspokoić własnego dziecka :(

mi sie te wydaje ze ona jest glodna, przypomnialo mi sie jak u nas bylo o 3 w nocy potrafilam karmic ja kasza, bo nie jadla z butelki kasz wiec lyzczka ja budzilam sadzalam i byl spokoj do rana

wiesz nawet jak tego mleka duzo wypije to co z tego? nie dziwie sie ze za godzine jest glodna, sama wypij mleka najesz sie ? ona ma juz pol roczku, to nie noworodek co mu kilka krpel starczy,

ja na teoim miejscu podawalabym na noc cos tresciwszego mozesz odciagnac swoje mleko i zrobic na nim kleik albo sinlac podac, i zobacz za ile bedzie glodna, jak po tym za godzine bedzie chciala jesc to masz odpowiedz, po prostu chce sobie possac albo uspokajacz to cyc, jak nie bedzie plakac to znaczy ze byla gldna :d
__________________
wiosna!! zaczynam biegać !
Ray jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2009-08-25, 22:45   #21
memi
Rozeznanie
 
Zarejestrowany: 2007-09
Lokalizacja: Kraków
Wiadomości: 775
Dot.: Nie umiem uspokoić własnego dziecka :(

Doreksik wspolczuje Ci, musi Ci byc bardzo ciezko z tymi emocjami. ALe nie obwiziaj sie, bo zadnej w tym Twojej winy nie ma. Ja tez czesto nie potrafie uspokoic mojego synka, ale to nie znaczy , ze jestem zla matka. Przeciez staram sie jak moge a matczyna intuicja nie oznacza wszechwiedzy i wszechmocy.Mysle, ze raczej powinnas skupic sie na sobie, bo kipia w Tobie negatywne emocje, zwlaszcza w stosunku do samej siebie.

Przedw wszystkim wyklucz chorobe dziecka, zabkowanie itp. Z tego co piszesz to problemu z tym nie ma.

A co w tym zlego ,ze dziecko traktuje Cie jak smoczek. Mam synka w tym samym prawie wieku. Psychiatrzy twierdza, ze dziecko w tym wieku nie traktuje nas jak osoby tylko " obiekty opiekuncze", ktore maja zaspokajac jego potrzeby( jesc, uspokajac, nosic na rekach zeby wszystko bylo widac..). Nawiazywanie wiezi emocjonalnych zaczyna sie tak naprawde dopiero po 1 roku zycia. Tyle teorii. Generalnie ciezko mi w to uwierzyc, ale w chwilach kryzysu tak sie pocieszam.

katakumba jak to sie stalo ze zanikla Ci laktacja? bylam przekonana, ze im wiecej dziecko ssie tym wiecej mleka sie produkuje.??prosze,opisz to dokladniej.

A ja mam inny problem, bo moj syn wydaje sie byc glodny a jak przystawiam go do piersi to ssie bardzo krotko i w ryk. Podnosze do odbicia- jest ok. Karmie- chwile possie i znow w ryk. Je dosyc nerwowo. Nie wymuszam na nim ssania, widze, ze otwiera buzie, ssie paluszki.. A jednak powtarza sie to przy kazdym karmierniu z wyjatkiem ostatniego, usypiajacego (zasypia najczesciej przy piersi). Co to mzoe byc?
__________________
Antoś 4.03.2009
Grześ 22.10.2010
Czekamy na Córeczkę TP 4.07.2014





memi jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2009-08-26, 07:25   #22
Doreksik
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2007-01
Wiadomości: 139
Dot.: Nie umiem uspokoić własnego dziecka :(

Memi, moja córa też nerwowo jadła. U niej było to tak, że zupełnie nie mogła się skupić na jedzeniu. Mlasneła ze dwa razy i zaczynała się rozglądać i tak w kółko. Zaczęłam ją kamić na leżąco i problem zniknął. Czytałam gdzieś, że jak dziecko popłakuje przy jedzeniu, to może być ból gardła, ale skoro Twój synek ładnie je wieczorem, to chyba jest inny powód płaczu.

Ray, myślałam już o Sinlacu, ale z powodu skazy białkowej muszę z podaniem poczekać jeszcze jakieś dwa tygodnie, aż mała skończy 7 miesięcy. Właściwie problem nie tkwi w budzeniach i karmieniach nocnych (chociaż nie powiem, chętnie bym przespała całą noc ) Nie mogę tego upartego brzdąca nauczyć zasypiać w łóżeczku. Do niedawna zasypiała na cycu u nas na łóżku, a jak zasnęła to ją przenosiłam do łóżeczka. Teraz nawet tak się nie da, bo już jak ją podnoszę to krzyczy. Efekt jest taki, że śpimy we trójkę, a tak dalej być nie może. Wczoraj próbowałąm ją uśpić w łóżeczku, ale było jak zwykle: jak ją położyłam, to zaczęła krzyczeć. Po przytuleniu płakała dalej. Moja obecność przy łóżeczku też nie pomagała. Ta jej "oziębłość" wiele utrudnia
Doreksik jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2009-08-26, 08:22   #23
passionfruit
Zakorzenienie
 
Avatar passionfruit
 
Zarejestrowany: 2008-02
Wiadomości: 4 471
Dot.: Nie umiem uspokoić własnego dziecka :(

Dorkersik, według mnie jeżeli córcia przybiera na wadze prawidłowo, ssie ładnie to nie jest kwestia niedojadania.
U mnie było praktycznie to samo - uspokajanie sie tylko przy cycku. Z czasem Jasio z tego wyrosł i jest o niebo lepiej. Może po prostu twoja córcia musi sobie possać? Potrzebuje bliskości?
__________________
Jak spakować 3 osoby do jednego plecaka na 3 tyg w Tajlandii i Kambodży???
passionfruit jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując

Najlepsze Promocje i WyprzedaĹźe

REKLAMA
Stary 2009-08-26, 08:43   #24
alkamor
Zakorzenienie
 
Avatar alkamor
 
Zarejestrowany: 2008-01
Lokalizacja: Sk-ce
Wiadomości: 12 413
GG do alkamor
Dot.: Nie umiem uspokoić własnego dziecka :(

Cytat:
Napisane przez Ray Pokaż wiadomość
to normalne

nie przejmuj sie, moje dziecko do roku to tez sie zachowywalo tak jak bym byla jedynie do posilkow i zmiany pieluchy, cyca nie ssala. Nie znosila sie przytulac, i wsio jej bylo z kim byla, nie reagowala nawet jak wychodzilamz domu nic

dopiero po skonczenu roczku to sie zmienilo,

niektore dzieci tak maja ja mysle ze dlatego ze nie sa do konca az tak swiadome co i jak. A ty to odbierasz w swiadomy sposob i z innej prespektywy

placze bo.... tysiac powodow. nie wiem dlaczego placze moze aktycznie jest glodna a moze jak ciagle wisi na cycku to daj jej smoczka, zaraz bedzie rzesza ze po co zmoczek, ja bym dala bo wymeczysz sie ciagle z cycem biegajac.

a moze sproboj ja troche uspokoic a potem jaks masaz zrobic?
ehh....wiem z własnego doświadczenia, że z tym smoczkiem nie jest tak kolorowo...moje dziecko WOGÓLE nie toleruje smoczka...wypróbowałam już chyba wszystkie i

Cytat:
Napisane przez memi Pokaż wiadomość
A ja mam inny problem, bo moj syn wydaje sie byc glodny a jak przystawiam go do piersi to ssie bardzo krotko i w ryk. Podnosze do odbicia- jest ok. Karmie- chwile possie i znow w ryk. Je dosyc nerwowo. Nie wymuszam na nim ssania, widze, ze otwiera buzie, ssie paluszki.. A jednak powtarza sie to przy kazdym karmierniu z wyjatkiem ostatniego, usypiajacego (zasypia najczesciej przy piersi). Co to mzoe byc?
a może on sie denerwuje bo nie leci "tak szybko jakby chciał??" tylko nie wiem czy tych nieco starszych niemowlaków też dotyczy taki "problem"
__________________
Kuba

Maja
alkamor jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2009-08-26, 18:20   #25
katakumba
Zakorzenienie
 
Avatar katakumba
 
Zarejestrowany: 2008-07
Lokalizacja: bedlam
Wiadomości: 5 384
Dot.: Nie umiem uspokoić własnego dziecka :(

na szybko bo moja wyje z powodu kataru

smoczek - u nas zostal polubiony w 5 miesiacu. takze do 5 miesiaca to ciezko bylo bo zasypiala z flaszka picia. takze probuj

memi, dziecko jak ssie to pobudza laktacje, owszem. tyle ze moja nie ssala. przysysala sie do piersi i zasypiala. nie pracowala jej szczeka, nie polykala. ale w momencie wyciagania piersi z buzi byla pobudka i ryk. wszystko dlatego ze nie umialam jej inaczej uspokoic jak piersi w pierwszych tygodniach zycia

ale ray ma racje - ja tez juz to pisalam, moja zaczela dostawac stale pokarmy (mowimy o kaszkach a nie miesie) w 4 miesiacu. mowia ze do pol roku dziecko na piersi moze byc tylko na piersi. ale ja mam inne zdanie
__________________
swoje rady zwin w ciasny rulonik i rozwaz znaczenie slowa "czopek"

Haters gonna hate.
Potatoes gonna potate.



katakumba jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2009-08-26, 19:35   #26
JaGaaaa
Rozeznanie
 
Avatar JaGaaaa
 
Zarejestrowany: 2008-07
Lokalizacja: Toruń
Wiadomości: 554
GG do JaGaaaa
Dot.: Nie umiem uspokoić własnego dziecka :(

Cytat:
Napisane przez katakumba Pokaż wiadomość

memi, dziecko jak ssie to pobudza laktacje, owszem. tyle ze moja nie ssala. przysysala sie do piersi i zasypiala. nie pracowala jej szczeka, nie polykala. ale w momencie wyciagania piersi z buzi byla pobudka i ryk. wszystko dlatego ze nie umialam jej inaczej uspokoic jak piersi w pierwszych tygodniach zycia
U mnie też tak było, schemat ten sam... Kazano mi synka przystawiać do piersi jak najczęściej bo słabo przybierał. A słabo przybierał bo nie ciągnął tylko spał. I tak cały dzień. Ponieważ ciągle praktycznie miał dostęp do pokarmu to nigdy nie ciągnął tak mocno i tyle ile powinien. Kończył na tym wodnistym mleku początkowym... A z czasem nie miał już co ciągnąć... i wyglądał jak dziecko wojny - chudy i żółty (bo nie wypłukiwał bilirubiny). Tak to działało moim zdaniem. Inna sprawa że za mało piłam... Oba powody złożyły się na zanik laktacji.

A strach o uspokajanie rozumiem - bo jednak do 3 m-ca (tyle karmiłam a raczej dokarmiałam) też tak to u nas działało - jakikolwiek problem to cyc. Byłam przerażona co ja zrobię jak cyca już nie będzie? Ale dziecko szybko załapało inny sposób - np. głaskanie, spokojne szeptanie do uszka.
Ty masz ciut gorzej bo Twoja córa jest już świadoma i wie czego chce - cycusia i koniec. I tylko tak jej się kojarzysz. Musicie przerwać to błędne koło.


A co dp przytulania to mnie też dziewczyny pocieszyły tym że "oziębłość " mija. Mój synek NIGDY (nawet jak był maleńki) nie położył mi głowy na ramieniu. Nie lubi jak się go tuli, odpycha się obiema łapkami. Nie znosił noszenia w poziomie, od maleńkości tylko pion. Całowanie w łepek zaakceptował.
A! I np. do snu nigdy nie chciał być noszony. Zasypiał sam w łóżeczku, co najwyżej głaskany po pleckach czy główce. I mamusia szeptała ciiii, ciii...
Ale teraz ma 9 m-cy i widzę poprawę. Kontakt fizyczny już go tak nie gryzie. Dwa dni temu pierwszy raz się przytulił a ja się wzruszyłam... I jak płacze to też zaczyna powoli się przytulać. Tylko na chwilkę - ale jednak.
Ogólnie u nas najlepiej sprawdziło się posadzenie na kolankach, głaskanie i cichy szept że już będzie wszystko dobrze
__________________
Nasz Skarbek - Szymonek - 02.12.2008 r.

Braciszek Dominiś - 24.04.2010 r.
JaGaaaa jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2009-08-28, 20:15   #27
Ray
Zakorzenienie
 
Avatar Ray
 
Zarejestrowany: 2005-12
Lokalizacja: warszawa
Wiadomości: 8 613
Dot.: Nie umiem uspokoić własnego dziecka :(

co do spania w lozeczku kochanaaaaaaa, to nie takie hop siup trzeba sie nameczyc jak od malego nie spala to co jej sie dziwisz ?:d ty bys chciala zeby cie rzeniesiono od meza na kanape ?

jej sie to tez nie podoba, postaw sobie lozeczko obok lozka tak jak by spalo obok ciebie i do upartego proboj, potem to juz odstawiaj lozeczko

ja nie mialam problemu ale ja to odkad ze szpitala wrocilam to ona spala w lozeczku bo ja po jednej nocy czulam sie jak by mnie wymaglowali bo spalam jak decha i budzilam sie zeby jej nie zgniesc dla mnie to w ogole abstrakcja spac z takim niemowlakiem
__________________
wiosna!! zaczynam biegać !
Ray jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2009-08-28, 20:43   #28
Doreksik
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2007-01
Wiadomości: 139
Dot.: Nie umiem uspokoić własnego dziecka :(

Fakt, śpi się kiepsko. Zwłaszcza jak się jest, tak jak ja, osobą śpiącą w środku Nigdy nie spała między nami, bo mój mąż ma tendencję do "zgniatania".

No dobra, ostrożnie się pochwalę - moje dziecko od 3 nocy zasypia w łóżeczku Oczywiście nie udało mi się jeszcze opracować metody, żeby tak spała całą noc, ale to już siedmiomilowy krok. Pierwszej nocy jak zwykle: cyc a potem przenoszenie, pobudka i tym razem byłam twarda i nie dałam jej cyca po raz kolejny. Pomarudziła trochę i usnęła Wczoraj zainspirowana przez Ray zdecydowałam - czas na Sinlac i to był genialny pomysł Dzisiaj wieczorem usnęła mi na rękach podczas jedzenia (łyżeczką, żeby było zabawniej ). Przeniosłam ją do łóżeczka, popatrzyła na mnie i bez żadnego piśnięcia usnęła
Doreksik jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2009-08-28, 21:31   #29
katakumba
Zakorzenienie
 
Avatar katakumba
 
Zarejestrowany: 2008-07
Lokalizacja: bedlam
Wiadomości: 5 384
Dot.: Nie umiem uspokoić własnego dziecka :(

doreksik moja ma 9 i pol miesiaca i dzis po raz pierwszy zasnela na mnie. no dobra pierwsze dwie noce zycia spala w poprzek na brzuchu, ale to po to zeby miala blisko do piersi. juz sie tlumaczylam

9 miesicy i dziecko sie do mnie przytulilo... pomogla chyba gra w "budu budu" bo tak ja moj tata nauczyl, czolkiem do czola. i jakos lapala kontakt
__________________
swoje rady zwin w ciasny rulonik i rozwaz znaczenie slowa "czopek"

Haters gonna hate.
Potatoes gonna potate.



katakumba jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2009-08-29, 10:25   #30
Ray
Zakorzenienie
 
Avatar Ray
 
Zarejestrowany: 2005-12
Lokalizacja: warszawa
Wiadomości: 8 613
Dot.: Nie umiem uspokoić własnego dziecka :(

dziewczyny spokojnie zobaczycie jak dzieci skoncza rok co bedzie :d moja tez sie nie chciala przytulac, wyrywala sie nawet buziaka dac sobie nie dala. a teraz ma 1,5 roku i przylepa, jeszcze wasze was z domu puscic nie beda chcialy zobaczycie !

moja to nawet ryczy jak przejde obok auta do innego sklepu bo mysli ze ja zostawilam

co do usypiania to moja spala sama w lozeczku obok nas jak miala 11 mc to ja wytransportowalam do swojego pokoju, nie powiem 3 pierwsze noce co godzine wstawalam bo troche sie bala troche marudzila nie wiem, ale juz pozniej bylo lepiej teraz tez mi sie zdarza wstawac

no widzisz! mowilam ze moze glodna, samo mleko to malo juz dla takiego dziecka
__________________
wiosna!! zaczynam biegać !
Ray jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Odpowiedz

Nowe wątki na forum Być rodzicem


Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości)
 

Zasady wysyłania wiadomości
Nie możesz zakładać nowych wątków
Nie możesz pisać odpowiedzi
Nie możesz dodawać zdjęć i plików
Nie możesz edytować swoich postów

BB code is Włączono
Emotikonki: Włączono
Kod [IMG]: Włączono
Kod HTML: Wyłączono

Gorące linki


Data ostatniego posta: 2014-01-01 00:00:00


Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 20:31.






© 2000 - 2025 Wizaz.pl. Wszelkie prawa zastrzeżone.

Jakiekolwiek aktywności, w szczególności: pobieranie, zwielokrotnianie, przechowywanie, lub inne wykorzystywanie treści, danych lub informacji dostępnych w ramach niniejszego serwisu oraz wszystkich jego podstron, w szczególności w celu ich eksploracji, zmierzającej do tworzenia, rozwoju, modyfikacji i szkolenia systemów uczenia maszynowego, algorytmów lub sztucznej inteligencji Obowiązek uzyskania wyraźnej i jednoznacznej zgody wymagany jest bez względu sposób pobierania, zwielokrotniania, przechowywania lub innego wykorzystywania treści, danych lub informacji dostępnych w ramach niniejszego serwisu oraz wszystkich jego podstron, jak również bez względu na charakter tych treści, danych i informacji.

Powyższe nie dotyczy wyłącznie przypadków wykorzystywania treści, danych i informacji w celu umożliwienia i ułatwienia ich wyszukiwania przez wyszukiwarki internetowe oraz umożliwienia pozycjonowania stron internetowych zawierających serwisy internetowe w ramach indeksowania wyników wyszukiwania wyszukiwarek internetowych

Więcej informacji znajdziesz tutaj.