Diabeł ubiera się u Prady - kto czytał? POMOCY!

[cziikii]

Witam!

Mam pytanko do osób, które czytały książkę Diabeł ubiera się u Prady.
Może mi ktoś napisać jaka intryga została uknuta przeciwko Mirandzie, a Andrea jej tam pomogła?
Mam tą książkę w pracy maturalnej, jutro ustna matura, a nie zdążyłam przeczytać całej książki. Jestem teraz w momencie kiedy Miranda jest w Paryżu na pokazach i ciągle wydzwania do biura.
A w pracy maturalnej mam zdanie właśnie o tej intrydze i jeśli by mnie komisja zapytała co to za intryga to jestem w czarnej.
Z góry dzięki za odp.

[kochanica_szatana]

No to klops. Nie pomogę - nie czytałam

[theoneandonly]

Ojej ja to czytałam, ale już chyba nie pamiętam.........

[emememsik]

Ja też nie pamiętam. Przeleć szybko książkę i na pewno trafisz na ten fragment.

[suszarka]

Napisane przez emememsik

Ja też nie pamiętam. Przeleć szybko książkę i na pewno trafisz na ten fragment.

dokładnie.
Książka ta bardzo szybko wypada z głowy.

[solq]

I ja nie pamietam dokładnie jak to leciało.. Może ściągnij sobie film, tam z tą intrygą było tak jak w książce

[cziikii]

film oglądałam, ale jest inny od książki.
ale już po maturze.
nie zapytali o to.

[_vixen_]

A mnie dziwi, że literaturę tak niskich lotów umieszcza się w pracy maturalnej. Owszem, czytałam, ale jako wakacyjny bzdet, w życiu by mi nie przyszło umieszczać to w pracy.

[emememsik]

vixen, autorka nie prosiła o ocenę literatury, którą wybrała.
Według mnie cała ustna matura jest bez sensu, więc nie widzę żadnego problemu w umieszczaniu lżejszych pozycji w bibliografii. Zawsze to jakaś odmiana.

[moniaszelki]

ogladalam milion razy ale nie wiem o jaka intryge chodzi

[emememsik]

Napisane przez moniaszelki

ogladalam milion razy ale nie wiem o jaka intryge chodzi

Myślę, że to już nie ma znaczenia.

[Vivienne]

No już po fakcie, ale yyy, tam nie było żadnej intrygi

[Hortencja]

Też nic nie kojarzę, a czytałam tę książkę.

[charisse]

Napisane przez Vivienne

No już po fakcie, ale yyy, tam nie było żadnej intrygi

no nie było a książkę znam prawie na pamięć

[Vivienne]

No właśnie, dlatego jestem zaskoczona

[Hortencja]

Napisane przez emememsik

vixen, autorka nie prosiła o ocenę literatury, którą wybrała.
Według mnie cała ustna matura jest bez sensu, więc nie widzę żadnego problemu w umieszczaniu lżejszych pozycji w bibliografii. Zawsze to jakaś odmiana.

No tak, ale może okazać się tak, że książkę o której mowa, czytała tylko sama maturzystka i nikt z komisji nie zna fabuły. A wtedy mówta co chceta i tak nikt nie wie jak było naprawdę A i komisja ma utrudnione zadanie bo jak tu mądre pytanie dopasować do pozycji, o której niewiele wiedzą ?

[emememsik]

Napisane przez Hortencja

No tak, ale może okazać się tak, że książkę o której mowa, czytała tylko sama maturzystka i nikt z komisji nie zna fabuły. A wtedy mówta co chceta i tak nikt nie wie jak było naprawdę A i komisja ma utrudnione zadanie bo jak tu mądre pytanie dopasować do pozycji, o której niewiele wiedzą ?

Yyy. Z tego co wiem komisja powinna zapoznać się z pozycjami wybranymi przez maturzystę, a jak tego nie zrobi no to cóż, ich problem.

[fuksjaa]

Napisane przez emememsik

Yyy. Z tego co wiem komisja powinna zapoznać się z pozycjami wybranymi przez maturzystę, a jak tego nie zrobi no to cóż, ich problem.

Pamiętam, że podczas swojego egzaminu ustnego pani egzaminatorka zadała mi jakieś pytanie (zabijcie mnie, ale nie pamięgtam już jakie ), nie podała konkretnej pozycji, którą miałabym to uargumentować. Skupiłam się oczywiście na tej z poza kanonu, a ona z bezradną miną wymamrotała "yyy.. dobrze, przejdźmy może dalej. "

Jak widać, egzaminatorzy nie zawsze znają książki podane w bibliografii.