Niski poziom TSH

[Puniax]

Mam 24 lata, zaczęłam mieć bardzo nieregularne miesiączki (raz co 18 dni, raz co 38 dni...) i poszłam do ginekologa, który zlecił mi badanie hormonu TSH i okazało się, że mam go bardzo mało (dużo poniżej dolnej granicy). Wybieram się teraz do endokrynologa, ale bardzo ciężko jest się dostać na NFZ. Wspomnę może jeszcze, że ostatnio mam wzmożoną potliwość i od małego uwielbiam słodycze (nie znam drugiej osoby, która mogłaby tyle zjeść słodyczy co ja i nie mogłaby wytrzymać bez słodyczy tyle co ja). Co to może być?

[Emi1234]

niski poziom TSH jak również tyroksyny to niedoczynnośc tarczycy,która objawia siędczuwanie stale,chłodu,temp ciała obniżona,łatwe męczenie senność,utrudnienie koncentracji,wzrost masy ciała,zaparcia

natomiast nadmierne wydzielanie TSH i tyroksyny to nadczynność tarczycy

nadmierne pocenie to objaw nadczynnosci ale oblizenie tsh wskazuje na niedoczynnosc

[Puniax]

Czy to napewno niedoczynność? Bo lekarz ginekolog powiedział, że to nadczynność tarczycy. Ale mam wszystkie te objawy, które na początku wymieniłaś (odczuwanie chłodu, temp ciała obniżona, łatwe męczenie, senność, utrudnienie koncentracji, wzrost masy ciała, zaparcia). Wiecznie mnie trzęsie zimno, nawet w czerwcu nakładałam rajstopy pod spodnie, ciągle jestem zmęczona i usypiam w ciągu 1 minuty, jestem ciągle zamyślona, zapominam o podstawowych rzeczach, po zakupy przeważnie chodzę dwa razy, bo zawsze czegoś zapomnę, zapominam ciągle o czymś, o co mnie poprosili inni, i mi wtedy głupio, no i brzuszek mi trochę urósł... ). Aha, i mam jeszcze częste wzdęcia i gazy. W internecie jednak wyczytałam, że obniżone TSH to nadczynność... To jak to w końcu jest? Emi, dziękuję mimo wszystko

[bisskit]

za niskim tsh może iść zarówno nad- i niedoczynność- badanie poziomu t4 lub ft4 powinno rozwiać Twoje/lekarza wątpliwości.
(częściej jednak obniżony tsh to nadczynność)
trudno rozpoznawać jednak chorobę na podstawie jednego wyrywkowego wyniku- liczą się też Twoje objawy oraz szerszy profil hormonalny- na pewno przydałoby się znać też prolaktynę, która wpływa na poziom tsh, z tego, co piszesz o nieregularnych cyklach, również fsh i lh. tyle badań
pozdrawiam

[asia26]

wszytsko może niestety byc związane z Twoj gospodarka hormonalna ale wierz ,że bedzie dobre bo musi na pewno cos Ci zapisza i wylecza .Dobrze,że po zbadaniu wyszła tego jakaś przyczyna żeby móc przeciwdziałać

asia27

[Emi1234]

nadczynnośc to skutki nadmiernego wydzielania hormonów przez tarczycę,leczenie nadczynności polega na hamowaniu wydzielania TSH,więc jeśli masz już niski poziom TSh więc obnizanie byłoby bez sensu

niedoczynność to przyczyna niedoboru wydzielania hormonów przez tarczycę , choroba przysadki, która wydziela za mało TSH

czasami stosując leki na nadczynność może dojść do powstania niedoczynnośći

wg mnie to tak wygląda

[bisskit]

Napisane przez Emi1234

nadczynnośc to skutki nadmiernego wydzielania hormonów przez tarczycę,leczenie nadczynności polega na hamowaniu wydzielania TSH,więc jeśli masz już niski poziom TSh więc obnizanie byłoby bez sensu

niedoczynność to przyczyna niedoboru wydzielania hormonów przez tarczycę , choroba przysadki, która wydziela za mało TSH

czasami stosując leki na nadczynność może dojść do powstania niedoczynnośći

wg mnie to tak wygląda

emi, masz rację, ale opisujesz rzadki przypadek niedoczynności drugorzędowej, o wiele częstsza jest pierwszorzędowa nadczynność, gdzie wysoki poziom hormonów tarczycy redukuje poziom tsh. nie wiem, jak jest konkretnie w przypadku punix (jej objawy faktycznie nie śwadczą o nadczynności), którą pozdrawiam, bo też jestem zmarzlakiem po prostu zabrałam głos w te sprawie, żeby sprostować fakt, który poruszyłaś-- natomiast na pytanie "co mi jest" nie da się tu odpowiedzieć z braku danych, a poza tym to może być arena do tworzenia różnych domysłów i niepotrzebnego zamartwiania się
i dla Ciebie emi pozdrowienia też

[Puniax]

za niskim tsh może iść zarówno nad- i niedoczynność- badanie poziomu t4 lub ft4 powinno rozwiać Twoje/lekarza wątpliwości.

Jeśli chodzi o prolaktynę, to miałam robione badanie dwa razy (jedno, a za godzinę drugie - test MTC po 60 min.). Pierwsze wyszło w normie, drugie wyszło 20 razy powyżej górnej granizy normy
A FT4 wyszło w normie. Wyjaśnia to coś kochane wizażanki?

[Emi1234]

dowiedziałam się,że badanie jest odwrotnie proporcjonalne do ilości hormonów. że jeśle masz za duzo hormonów, to masz niskie TSH, i odwrotnie.

[Puniax]

Napisane przez Emi1234

dowiedziałam się,że badanie jest odwrotnie proporcjonalne do ilości hormonów. że jeśle masz za duzo hormonów, to masz niskie TSH, i odwrotnie.

Dokładnie tak jest, bo TSH to hormon regulujący inne hormony. Jeśli ma sie za mało TSH, to nie reguluje on innych hormonów i jest ich za dużo.

[aduszka]

Pod koniec kwietnia zostało u mnie wykryte zapalenie tarczycy z nadczynnością spowodowane najprawdopodobnie infekcją wirusową. Mam niski poziom TSH, T4 był lekko podwyższony, T3 w normie. Trafilam do endokrynologa, ktory zrobił jeszcz dodatkowe badanie tzw. scyntygrafie z podanym jodem elektroaktywnym, żeby bardziej przyjrzeć się funkjcjonowaniu gruczołu tarczycy. Niestyty w moim przypadku ie moga mi podać żadnego leku, twierdzą, że zapalenie powinno samo minąć, a podanie jakiegokolwiek leku mogło by zaburzyć pracę tarczycy i nadczynność mogłaby przejść w niedoczynność. Bardzo źle się caly czas czuje, chudne, mam mdłości, brak apetytu, jest rozdrażniona, mam stany lekowe itd. Radzę ci wybrać sie do jakiegos dobrego poleconego endokrynologa

[Honey7]

a drogie jest takie badanie ?

[vilandra]

Mam nadczynnośc tarczycy, TSH 0,008, jeszcze nie nie byłam u endokrynologa. Czy leki,które się na bierze mają jakieś skutki uboczne?
Czy ktos się leczy na nadczynność?

[soniamala]

Nie wiem co się teraz stosuje. Prawie 20 lat temu leczona byłam jednocześnie na nadczynność i niedoczynność gdyż miałam obie dysfunkcje. Pamiętam, że na nadczynność brałam Metizol (sorry, błędnie wpisałam nazwę Metindolu), który powodował wzrost cholesterolu i co 2 tygodnie musiałam robić badania krwi. Ale tego Metizolu brałam potworne ilości, chyba po 3-4 tabletki na raz trzy razy dziennie.

Generalnie wszystkie tarczycowe sprawy wspominam niechętnie, leczenie trwa latami. Moja mama leczy się do tej pory (od lat 90tych) na niedoczynność, mnie wykonano operację (jako dziecko miałam nowotwór na tarczycy, który mi wycięto) i ponad 10 lat leczono mnie farmakologicznie aby wyregulować działanie tego gruczołu. Ostatnio robiłam TSH (nieustanna senność) i wynik był ok czyli jednak można się wyleczyć. Ale "cechy charakterystyczne" problemów z tarczyca zostają. Wytrzeszcz oczu u mnie na szczęście nie wystąpił, natomiast jestem chuda jak patyk i mam nienormalnie szybki metabolizm ale za to ciągle mi zimno i mam bardzo niskie ciśnienie krwi.

Ogółem współczuję wszystkim leczącym się endokrynologicznie. Ja leczyłam się jeszcze przed powstaniem kas chorych i innych NFZtowych wynalazków i na wyniki TSH robionego państwowo czekało się kilka tygodni. Ale do lekarza po skierowaniu od internisty można się było dostać od razu (pomijam fakt wstawania o 4 by stanąć w kolejce do rejestracji w przychodni na drugim krańcu miasta o piątej rano) a po pierwszej wizycie na kolejne człowiek chodził już bez żadnych papierków. Teraz moja mama ma jakieś chore terminy wizyt, coś jak "za 8 miesięcy" - nie wiem jak tak traktowany pacjent ma być leczony skutecznie.

[mufwemla]

Napisane przez Puniax

Mam 24 lata, zaczęłam mieć bardzo nieregularne miesiączki (raz co 18 dni, raz co 38 dni...) i poszłam do ginekologa, który zlecił mi badanie hormonu TSH i okazało się, że mam go bardzo mało (dużo poniżej dolnej granicy). Wybieram się teraz do endokrynologa, ale bardzo ciężko jest się dostać na NFZ. Wspomnę może jeszcze, że ostatnio mam wzmożoną potliwość i od małego uwielbiam słodycze (nie znam drugiej osoby, która mogłaby tyle zjeść słodyczy co ja i nie mogłaby wytrzymać bez słodyczy tyle co ja). Co to może być?

Wizyta u endokrynologa jest konieczna,zleci wszelkie badania i dostosuje leczenie.Proponuję iść do poleconego-dobrego lekarza, często prywatnie jednak bardziej opłaca się,ponieważ mają lepszy sprzęt choćby do wykonania USG / przykładem mogę być ja sama,na standardowym badaniu usg z NFZ nie widać u mnie guzków na tarczycy,a są i widać je w 3D! Tarczyca to trudny organ do leczenia,często latami, ale na pewno warto być pod opieka dobrego endokrynologa! Powodzenia

[aKatia]

Napisane przez mufwemla

Wizyta u endokrynologa jest konieczna,zleci wszelkie badania i dostosuje leczenie.Proponuję iść do poleconego-dobrego lekarza, często prywatnie jednak bardziej opłaca się,ponieważ mają lepszy sprzęt choćby do wykonania USG / przykładem mogę być ja sama,na standardowym badaniu usg z NFZ nie widać u mnie guzków na tarczycy,a są i widać je w 3D! Tarczyca to trudny organ do leczenia,często latami, ale na pewno warto być pod opieka dobrego endokrynologa! Powodzenia

Przecież to wątek sprzed 9 lat