|  2005-02-24, 08:37 | #1 | 
| Raczkowanie | Gdzie będziecie mieszkać po ślubie?
			
			Jak rozwiązujecie ten problem bo ja szczerze mówiąc nie mam pojęcia jak to zrobić....
		
		 | 
|     |   | 
|  2005-02-24, 08:46 | #2 | 
| Zakorzenienie | 
				
				
				Re: Gdzie będziecie mieszkać po ślubie?
				
			 
			
			Zrobić to można w bardzo prosty sposób- wziąc ślub dopiero wtedy, kiedy ma się gdzie po nim zamieszkać( nie mówię tu o miszkaniu z rodzicami, brrr, tego sobie nie wyobrażam).   I ja tak zamierzam. | 
|     |   | 
|  2005-02-24, 10:00 | #3 | 
| Zakorzenienie Zarejestrowany: 2004-05 
					Wiadomości: 4 580
				 | 
				
				
				Re: Gdzie będziecie mieszkać po ślubie?
				
			 
			
			ja juz na cale szczescie mieszkam z moim misiem-choc slub dopiero w 2006 roku   ale mysle, ze faktycznie lepiej poczekac az sie znajdzie rozwiazanie na wspolne mieszkanie. po slubie mieszkac osobno...hmmm.... dziwne... tak samo nie wyobrazam sobie mieszkac z mezem w domu rodzicow. | 
|     |   | 
|  2005-02-24, 10:05 | #4 | 
| Konto usunięte Zarejestrowany: 2002-03 
					Wiadomości: 7 624
				 | 
				
				
				Re: Gdzie będziecie mieszkać po ślubie?
				
			 
			
			Kasia napisał(a): > Jak rozwiązujecie ten problem pomyslelismy o tym kończąc studia, nie garnęlismy sie do slubu za pierwsze zarobione pieniadze, nie inwestowalismy w cudze mieszkanie (wynajmowanie), siedzielismy w akademiku dokąd się dało (2 lata dłużej) i kupilismy własne mieszkanie. | 
|     |   | 
|  2005-02-24, 12:10 | #5 | 
| Raczkowanie Zarejestrowany: 2004-01 
					Wiadomości: 302
				 | 
				
				
				Re: Gdzie będziecie mieszkać po ślubie?
				
			 
			
			Wiecie moje kochane dziewczynki   A ja znów nie będę taka jednomyślna  Po prostu nie zawsze można od razu mieszkać samemu w swoim mieszkanku. Czasami trzeba przemieszkać z rodzicami jakiś czas jak nie mamy innego wyjścia. Nie wszyscy mogą sobie pozwolić teraz na kupno mieszkania albo kredyt ( dostać go można tylko w przypadku w miarę pewnej, stałej pracy, a po studiach o taką ciężko  ), w komfortowej sytuacji są Ci którzy mają jakieś lokum po dziadkach czy cioci, różnie to bywa, albo jak rodziców stać na wykup czegoś dla dzieci, wtedy cool  od razu na starcie na własnym! Ale co mają zrobić Ci, którzy nie mają żadnych "podziadkowych" mieszkań, a rodziców nie stać na to żeby coś kupili (zresztą ja bym nawet głupio się czuła jakby rodzice mi kupili mieszkanie), do tego, tak jak my, mieszkają w dużym mieście więc nie wyjeżdzali na studia bo to było bez sensu, skoro wszystkie uczelnie mieli na miejscu, w związku z tym akademik i wynajmowane pokoje odpadają, cóż pozostaje WYNAJĄĆ coś, wiem że to pożera kasę (lepiej spłacać kredyt niż płacić tą kwotę wynajmu) ale naprwdę nie ma czasem innego wyjścia. My tak właśnie chcemy zrobić i bardzo staramy się w tym kierunku, ale ( odpukać rzecz jasna  ) jak nam nie wyjdzie, to co - pod most? Chyba rodzice nas przygarną  Jakbyśmy mieli czekać aż dorobimy sie własnego M i innych materialnych rzeczy to ślub byłby chyba po 30-stce. Czasem trzeba zaryzykować mimo wszystko - nasze życie staje się coraz bardziej poukładane, wszystko po koleji żadnych odstępstw - a kiedy czas na dzidziusia? Coraz później... ja uważam że to nie jest dobry trend, wiadomo że w naszym kraju jest ciężko i że trudno wychować dziecko jak się jest na bezrobociu ale czasem myślę że plany niektórych (znanych mi osób) idą za daleko, życie czasem samo ma też coś do powiedzenia  Znów się rozpisałam  pewnie już nikomu się nie chce czytać tych przydługawych wypowiedzi Tajusi   
				__________________ KLIKNIJ -> www.pajacyk.pl | 
|     |   | 
|  2005-02-24, 14:26 | #6 | 
| Konto usunięte Zarejestrowany: 2002-03 
					Wiadomości: 7 624
				 | 
				
				
				Re: Gdzie będziecie mieszkać po ślubie?
				
			 
			
			Tajusia napisał(a): Przeczytałam cała twoja odpowiedz  > Jakbyśmy mieli czekać aż dorobimy sie własnego M i innych materialnych rzeczy to ślub byłby chyba po 30-stce. Nas finanse nie rozpieszczały i wszystko na to wskazywało ze slub weźmiemy ok 30stki > Czasem trzeba zaryzykować mimo wszystko - nasze życie staje się coraz bardziej poukładane, wszystko po koleji żadnych odstępstw - a kiedy czas na dzidziusia? Niestety życie jest okrutne dla młodych małżeństw, a w Polsce chyba szczególnie. Wzielismy to pod uwagę planujac nasze życie, chcilismy aby dziecko miało dom, a nie mieszkało w akademiku lub w jakichs wynajmowanych klitkach. Nie chcielismy mieć na utrzymaniu siebie, dziecka i ew. spłacanego kredytu za mieszkanie czy samochód. Ślub niczego by nie przyspieszył, a z pewnością naraził na koszta. Teraz uważam że jestesmy przygotowani, na dziecko. Nie mamy kredytów, długów, dogodne warunki aby żyć jak normalna rodzina. Nic na siłę. | 
|     |   | 
|  2005-02-27, 22:09 | #7 | 
| Raczkowanie Zarejestrowany: 2005-02 
					Wiadomości: 408
				 | 
				
				
				Re: Gdzie będziecie mieszkać po ślubie?
				
			 
			
			Ja mysle ze chyba najbardziej "opłacalne" jest poczatkowo zamieszkac z rodzicami. Trzeba oczywiscie wybrac tych ktorzy maja lepsze warunki ku temu. Przez ten czas raczej nie jest kolorowo (znam z opowiadan znajomych ktorzy juz sa po slubie, sama jeszcze nie jestem mezatka), ciagle klotnie, bo rodzice lubia sie wtracac w zycie mlodych, ale warto przecierpiec jakis czas i postarac sie odlozyc mozliwie jak najwiecej pieniedzy. Cos na poczatek! Potem mozna cos kupic. Jesli sie ma choc czesc sumy to zawsze mozna wziazc kredyt ktory latwiej splacac, bo na mniejsza sume. W ostatecznosci zostaje cos wynajac, ale wtedy napewno sie niczego nie odlozy. Jesli chodzi o wypowiedzi ze trzeba poczekac ze slubem poki sie czegos nie dorobi, to moze jestem naiwna bo mloda, ale uwazam, ze w takich czasach w jakich zyjemy, nie ma na co czekac, bo jak sie czlowiek dorobi samodzielnie i uczciwie mieszkania, to juz moze byc za pozno i na slub i na dzieci!!! Bo bedzie dobrze po 30!!! czasami warto zaryzykowac choc troszke.
		
		 | 
|     |   | 
|  2005-02-27, 22:30 | #8 | 
| nabija na KOPIĘ kopistów. okrutnica jakaś... | 
				
				
				Re: Gdzie będziecie mieszkać po ślubie?
				
			 
			
			my po ślubie zamieszkaliśmy u moich rodziców-jest bardzo ciasno,ale obywa się bez żadnych kłótni    Zgadzam się z Tajusią-gdybyśmy musieli czekać ze ślubem na własne mieszkanie ,to trwałoby to długo.Za długo. | 
|     |   | 
|  2005-02-27, 22:52 | #9 | 
| Zadomowienie | 
				
				
				Re: Gdzie będziecie mieszkać po ślubie?
				
			 
			
			my tez mioeszkamy juz razem, w mieszkaniu siostry mego narzeczonego , wiec nie bankrutujemy, ale juz powolutku szukamy sobie mieszkanka, mamy nadzieje ze na slubie dostaniemy troszke pierniazkow i cos sie do mieszkanka dolozy  juz sie rozgladamy za mieszkanie z "odzysku" ale, u mnie w miescie nie sa tak drogie mieszkania jak np, w warszawie, wiec bedzie nas raczej stac na to by wziac kredyt, bez tego sie nie obedzie  pozdrawiam.... | 
|     |   | 
|  2005-03-02, 18:30 | #10 | 
| Zadomowienie Zarejestrowany: 2005-02 Lokalizacja: Knurów 
					Wiadomości: 1 225
				 | 
				
				
				Re: Gdzie będziecie mieszkać po ślubie?
				
			 
			
			Jak to czytam to naprawde myślę, że jesteśmy nie lada szczęściarzami, bo on ma malutkie mieszkanko własnościowe. Malutkie, nie malutkie ale własne. I dzieki temu będziemy mogli pomieszkać razem jeszcze przed ślubem nie przeszkadzając nikomu ani też nikt nam się nie bedzie miał okazji do niczego wtrącać. Ale macie absolutnie rację; w Polsce młode małżeństwa mają marne sznse na własny kąt.    | 
|     |   | 
|  2005-03-02, 20:17 | #11 | 
| Konto usunięte Zarejestrowany: 2002-03 
					Wiadomości: 7 624
				 | 
				
				
				Re: Gdzie będziecie mieszkać po ślubie?
				
			 
			
			Aga BJ napisał(a): > Zgadzam się z Tajusią-gdybyśmy musieli czekać ze ślubem na własne mieszkanie ,to trwałoby to długo.Za długo. Ja tez sie zgadzam, niby sie zgadzam bo.... po pierwsze zamieszkanie z rodzicami nie wchodzi w rachube w naszym przypadku bo i jedni i drudzy dosc daleko od nas mieszkają -inne miejscowosci. Po drugie- jesli rodzice nie sa konfliktowi i "młodzi" równiez to jest ok, ja nie chciałabym dzielic z kims kuchni, czekac na wolną łazienkę.. no ale gdybym musiała.... Jak sie nie ma co sie lubi to sie lubi co sie ma, tak?  Wszystko zależy, zalezy. Nie ma idealnego rozwiazania dla wszystkich. | 
|     |   | 
Okazje i pomysĹy na prezent
|  2005-03-05, 20:59 | #12 | 
| Raczkowanie Zarejestrowany: 2002-05 Lokalizacja: Warszawa 
					Wiadomości: 225
				 | 
				
				
				Re: Gdzie będziecie mieszkać po ślubie?
				
			 
			
			My dzielimy mieszkanie należące do rodziców mojego męża z rodziną jego siostry.   Trochę to zagmatwane, prawda? Mieszkamy w szóstkę: dwa małżeństwa z dzieckiem. To zapewne lepsze niż mieszkać z teściami, ale są też inne problemy. A przez dwa tygodnie po ślubie mieszkałam jeszcze ze swoimi rodzicami, zanim udało mi się zorganizować przeprowadzkę.  Oczywiście spotykaliśmy się wieczorem po zajęciach u męża albo u mnie, było to dość zabawne. Teraz myślimy, jak kupić mieszkanie - niestety w Warszawie, czyli drogie. Ale trzeba sobie stworzyć tę wspólną przestrzeń, własne miejsce na ziemi. | 
|     |   | 
|  2005-03-06, 17:24 | #13 | 
| Zakorzenienie Zarejestrowany: 2004-08 
					Wiadomości: 6 678
				 | 
				
				
				Re: Gdzie będziecie mieszkać po ślubie?
				
			 
			
			my możemy mówić o wielkim  szczęściu, bo mieszkanie dostaniemy w prezencie ślubnym, nowiusieńko odremontowane na poznańskim Grunwaldzie, więc w bardzo spokojnej dzielnicy. Czeka już na nas   Ale nasi rodzice są tak wspaniali, że mieszkać z nimi nie byłoby tak źle. Tajusiu, masz świętą rację. | 
|     |   | 
|  2005-03-06, 18:01 | #14 | 
| Wtajemniczenie Zarejestrowany: 2004-07 Lokalizacja: Deutschland/Slovenija 
					Wiadomości: 2 802
				 | 
				
				
				Re: Gdzie będziecie mieszkać po ślubie?
				
			 
			
			Co to znaczy "za pozno na slub"? Kiedy Twoim zdaniem na slub jest juz za pozno? Az sie boje spytac co myslisz o ludziach, ktorzy w ogole nie biora slubu...
		
		 
				__________________ Potłuczydło. | 
|     |   | 
|  2005-03-07, 16:08 | #15 | 
| Raczkowanie Zarejestrowany: 2004-12 Lokalizacja: mazowieckie 
					Wiadomości: 224
				 | 
				
				
				Re: Gdzie będziecie mieszkać po ślubie?
				
			 
			
			My bedziemy mieszkać po ślubie z narzeczonym u jego rodziców, bedziemy mieli swoje pietro, a niedlugo zaczynamy budowe domku.
		
		 | 
|     |   | 
|  2005-12-09, 10:19 | #16 | 
| Raczkowanie Zarejestrowany: 2005-09 
					Wiadomości: 89
				 |  Gdzie będziecie mieszkać po ślubie? 
			
			Witajcie  mam problem  we  wrzesniu  biore  slub z  niemcem  i  mamy razem orzech   do  zgryzienia  apropo mieszkanaia.Mam  do  wyboru mieszkac  z jego  rodzicami  tak na dobry poczatek  lub mieszkac odrazu  na  swoim bez  tesciów  .... co radzicie   | 
|     |   | 
|  2005-12-09, 11:52 | #17 | 
| Zakorzenienie Zarejestrowany: 2005-06 
					Wiadomości: 3 680
				 | 
				
				
				Dot.: gdzie  mieszkac ???
				
			 
			
			Z własnego doświadczenia mogę Ci napisać, że najlepiej mieszkać samemu z mężem  . Obecnie mieszkamy z trściami i mimo iż są to wspaniali ludzie to pojawiają się problemy jeśli chodzi o wspólne miszkanie  Myśle, że tak samo by było gdybyśmy mieszkali z moimi rodzicami, mieszkając bowiem z kimś, często musisz brać pod uwage jego zdanie. A nie zawsze możesz zgadzać się z tym zdaniem.  Teraz zastanawiamy się z TŻ, jak zamieszkać bez teściów i rodziców   
				__________________ | 
|     |   | 
|  2005-12-09, 12:12 | #18 | 
| Raczkowanie Zarejestrowany: 2005-09 Lokalizacja: lubelskie 
					Wiadomości: 276
				 | 
				
				
				Dot.: gdzie  mieszkac ???
				
			 
			
			zawsze powtarzam,że lepiej mieć ciasne ale własne,jak najbardziej proponuję Ci abyście zamieszkali osobno   | 
|     |   | 
|  2005-12-09, 12:21 | #19 | 
| Zakorzenienie Zarejestrowany: 2005-06 
					Wiadomości: 3 680
				 | 
				
				
				Dot.: dziewczny doradzcie
				
			 
			
			He he pisałam już w twoim poprzednim wątku na ten temat  Uważam, że osobno naj bezpieczniej, to bedzie tylko wasze życie i wsza sprawa, kto myje naczynia, ile razy dziennie sprżątasz, kto Cię odwiedza i co robisz  Z rodzicami czy teściami zawsze może znależć się momęt, kiedy coś komuś nie bedzie odpowiadało. Mi niedawno teżciowa powiedziała, gdy na Mikołaja do mojego synka przyszli goście: "Widzisz, Zuzia posprzątała całe mieszkanie jak przyjechał jej teściowa, a ja Was ciągle muszę upominać  " Zabrzmiało to dla mnie nie zbyt przyjemnie, szczególnie, że powiedziała to przy gosciach  . Miałam poczucie, że wygląda to tak jak byśmy nie dbali o porządek  . Zdarzają się też sytuacje, kiedy nam mówią co mamy robić i jak, no i wychowanie naszego synka nie należy do podejmowaniu przez nas decyzji tylko, na wykonywanu decyzji podjętych przez dziadków  Często kłucimy się przez to z mężem, on kocha swoich rodziców i nie chce im sprawiać przykrości  A na pocztku wcale się nie zpowiadało, że tak będzie wręcz przeciwnie odnosiliśmy wrażenie, że nikt nam nic nie będzie sugerował i no i będzie wszystko super. Teściowie bowiem są naprawde fajnymi ludzmi, tylko, że nie do mieszkania wspólnego   
				__________________ | 
|     |   | 
|  2005-12-09, 14:50 | #20 | 
| Raczkowanie Zarejestrowany: 2004-02 
					Wiadomości: 403
				 | 
				
				
				Dot.: gdzie  mieszkac ???
				
			 
			
			mieszkałam z rodzicami przez dluższy okres czasu..aklimatyzacja tej drugiej osoby która wkracza do czyjegoś rodzinnego domu moze być trudna i jeśli dodatkowo dochodzą spięcia między młodą parą nieuniknione podczas "docierania się" to nie jest ciekawe...zależy też czy zamieszkasz z rodzicami w małym mieszkanku czy też w domu jednorodzinnym w odosobnionych pomieszczeniach gdzie bedziecie mieć trochę więcej swobody i chociaż namiastkę własnego ogniska domowego...wszystko da się przeżyć zwłaszcza jak rodzice za bardzo nie mieszają się w sprawy osobiste młodej pary..ale jeśli to nie jest konieczne to napewno własny kąt gdzie bez pytania będziesz mogła wbić gwóżdź do ściany jest the best
		
		 | 
|     |   | 
|  2005-12-09, 15:05 | #21 | 
| Zakorzenienie Zarejestrowany: 2003-01 Lokalizacja: z daleka 
					Wiadomości: 34 839
				 | 
				
				
				Dot.: gdzie  mieszkac ???
				
			 
			
			chyba wybór jest prosty ,mlodzi powinni mieszkac osobno tymbardziej jesli jest taka mozliwosc.zdecydowanie osobno ,nie ma sie co zastanawiac.
		
		 | 
|     |   | 
|  2005-12-09, 15:20 | #22 | 
| Zakorzenienie | 
				
				
				Dot.: gdzie  mieszkac ???
				
			 
			
			Pewnie, że samemu.
		
		 
				__________________ Gdy już posmakowałeś lotu,  zawsze będziesz chodzić po ziemi z oczami utkwionymi w niebo, bo tam właśnie byłeś i tam zawsze będziesz pragnął powrócić. Chciałbym poznać człowieka, który wymyślił seks, żeby zobaczyć nad czym teraz pracuje   | 
|     |   | 
|  2005-12-09, 19:15 | #23 | 
| Raczkowanie Zarejestrowany: 2005-09 Lokalizacja: miasto Kraka 
					Wiadomości: 47
				 | 
				
				
				Dot.: gdzie  mieszkac ???
				
			 
			
			zdecydowanie samemu. jak powiedziala aromatyzowana "lepiej ciasny, ale wlasny". ja tez mam problem bo moj TŻ jest z Kraka a ja z podkarpacia i chce zostac w krakowie, tylko stoi przede mna wizja mieszkania z tesciami (a tesciowa-przyszla jest przeokropna, swiety by z nia 10 min nie wytrzymal). dlatego jak masz mozliwosc to idz na swoje.
		
		 | 
|     |   | 
Najlepsze Promocje i WyprzedaĹźe
|  2005-12-09, 19:23 | #24 | 
| Zadomowienie Zarejestrowany: 2002-08 
					Wiadomości: 1 763
				 | 
				
				
				Dot.: gdzie  mieszkac ???
				
			 
			
			Na swoje, bez dwoch zdan.  U na sbylo tak, ze przez pol roku mieszkalismy ztesciami i mimo ze ich uwielbiam i nie bylo spiec, to jednak nie ma nic lepszego jak wlasne gniazdko.  Zwlaszcza dla swiezo upieczonych malzonkow, ktorzy musza zbudowac swoj wlasny dom i dotrzec sie.  Osoby trzecie nie sa to tego niezbedne.
		
		 | 
|     |   | 
|  2005-12-09, 22:41 | #25 | 
| Raczkowanie Zarejestrowany: 2005-09 
					Wiadomości: 89
				 | 
				
				
				Dot.: gdzie  mieszkac ???
				
			 
			
			dzieki  dziewczyny  z a rade   tak jak pisała  NADIN  mój  przyszły  tez  kocha  swoich rodziców jest znimi  na codzien.Jgo  brat juzdawno  sie  wyprowadził  zdomu i  on jest tak jak by oczkiem w  głowie  no ale ma  bardzo  wyrozumiałych rodziców  to trzeba  mu  przynac  tylko wiecie  ja jestem jednaczka  i boje  sie  tego z  ejak  bym zamieszkał  znimi  to po pewnym czasie  by mi  to  przeszadzało boje sie  tego  ale z  2  strony to było  by fajnie z  kims  zamieszkac  bo nie  znam na  tyle  jezyka  zeby  sie  dogadac  w  sklepie  czy  gdzie kolwiek  i  tu mam  problem z mieszkaniem by nie  było  problemu  bo mówie i jest tylko   czy  przez  moja  "egoistycznosc' nie ucierpie  ja  sam na  tym ???
		
		 | 
|     |   | 
|  2005-12-09, 23:01 | #26 | 
| Zadomowienie Zarejestrowany: 2002-08 
					Wiadomości: 1 763
				 | 
				
				
				Dot.: gdzie  mieszkac ???
				
			 
			
			Covera, zapraszam na forum emigranckie, tam jest troche dziewczyn z Niemiec i beda Ci sluzyc rada.    | 
|     |   | 
|  2005-12-11, 13:47 | #27 | 
| Zakorzenienie Zarejestrowany: 2005-05 Lokalizacja: ok. Bydgoszczy 
					Wiadomości: 5 520
				 | 
				
				
				Dot.: gdzie  mieszkac ???
				
			 
			
			Od razu najlepiej być na swoim.Na pewno na początku będzie Ci ciężko,ale prędzej się usamodzielnisz.   
				__________________ Moim ulubionym sprzętem kuchennym jest laptop ... ![:]](http://static.wizaz.pl/forum/images/smilies/krzywy.gif)  Awatar - made by Momo  | 
|     |   | 
Najlepsze Promocje i WyprzedaĹźe
|  2005-12-12, 11:32 | #28 | 
| Zakorzenienie Zarejestrowany: 2004-08 
					Wiadomości: 6 678
				 | 
				
				
				Dot.: gdzie  mieszkac ???
				
			 
			
			Jestem za   Co samemu, to samemu, nawet jeśli rodzice są kochani i tak dalej, to jednak lepiej jest na swoim. Nikt Ci do garnków nie zagląda, a jak chwilowo nie chce Ci się sprzątać, to jest bałagan i nikt nie kwęka. Z teściami to będzie Ci się wydawało, że na wszystko patrzą i wszystko, co robisz oceniają, będziesz się czuła jak w Big Brotherze. | 
|     |   | 
|  2005-12-12, 16:33 | #29 | 
| Rozeznanie Zarejestrowany: 2005-06 Lokalizacja: b-stok 
					Wiadomości: 906
				 | 
				
				
				Dot.: gdzie  mieszkac ???
				
			 
			
			bedziecie juz "odzielna", "samodzielna" rodzina - wiec dla was i dla tesciow lepiej by bylo gdybyscie mieszkali osobno.   | 
|     |   | 
|  2005-12-13, 16:28 | #30 | 
| Rozeznanie Zarejestrowany: 2005-11 Lokalizacja: zakątek :P 
					Wiadomości: 536
				 | 
				
				
				Dot.: gdzie  mieszkac ???
				
			 
			
			ja tez uwazam ze powinniscie zamieszkac osobno.po slubie to najfajnieszy czas kiedy sie oboje doceracie i jest tak fajnie .poza tym z tesciami nigdy nie ma tej intymnosci i tak dalej.gdybym miala wybor to oczywiscie ze osobno nawet bym sie nie zastanawiala nad tym.zycze powodzenia   | 
|     |   | 
|  | 
|  Nowe wątki na forum Forum ślubne | 
|  | 
 
 
 
	| Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości) | |
| 
 | 
 | 
Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 01:11.
 
                












 
 













 
  
