|
Notka |
|
W krzywym zwierciadle odchudzania Jest do jedyne forum, na którym zamieszczamy wszystkie diety, które promują odchudzanie poprzez drastyczne ograniczenie kaloryczności, tzw. "diety głodówkowe", które nie mają nic wspólnego ze zdrowym odżywianiem.
|
![]() |
|
Narzędzia |
![]() |
#1 |
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2010-05
Wiadomości: 4
|
co mi jest??
Witam. Jestem nowa na tym forum. Zaczelam je odwiedzac gdy zauwazylam ze chyba mam problem.
1,5 roku temu wazylam 63kg. Pozniej w moim zyciu zaczely sie problemy przez ktore schudlam. Na dzien dzisiejszy moja waga wacha sie miedzy 47-50kg (wzrost 168). Cały czas mysle o jedzeniu, o tym czy powinnam dzisiaj cos zjesc a jak tak, to co. Gdy wracam z uczelni i odczuwam glod zastanawiam sie co zjem na obiad, a jak dotre do domu to zadaje sobie pytanie ,,czy aby napewno jestem glodna, czy warto jesc?" Kładac sie spac analizuje wszytko co zjadlam. Moje posilki w porownaniu do dawnych czasow sa dosc skromne. Nie jem ziemniakow, makaronu, ryzu, chleba itp. (nie moge). Ale - chciaz mam po tym ogromne wyrzuty sumienia - potrafie zjesc kawalek np. ciasta. Sa momenty w ktorych probuje sie przelamac np. ostatnio mialam na obiad ziemniaki z sosem, to co mialam w buzi wyplulam, a reszte zjadl pies. Zdarzaly sie przypadki w ktorych chowalam jedzenie. Gdy jest cos w domu do jedzenia co lubie czuje sie nie spokojna, wpycham to mojej rodzinie, doslownie podkladam im jedzenie pod nos. Oprocz tego oszukuje mame co do mojej wagi, czasami lapie sie na tym ze licze kcal, denerwuje sie w sklepach spozywczych (czuje sie jakbym byla na jakis prochach), zauwazylam tez ze gdy czasami robie sobie cos do jedzenia cala sie trzese. Prosze Was, powiedzcie mi czy ja jestem chora, czy to anoreksja czy jakies inne zaburzenie. |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#2 |
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2009-04
Wiadomości: 548
|
Dot.: co mi jest??
Jedyne co mogę polecić to: psycholog.
__________________
Blog kulinarny Co mi zostało w życiu prócz czterech ścian Nigdy nie chciałam wiele, co dzisiaj mam Dobry sen znikł wchłonięty w czerń Nie został nikt co kochał mnie Nie mam już nic Nie ma już nic Nie ma już mnie... |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#3 |
Raczkowanie
|
Dot.: co mi jest??
Psycholog owszem... Ale przede wszystkim dobrze, że sama to zauważyłaś. Odezwij się na PW, może coś pomogę kochana, swego czasu miałam bliski kontakt z czymś podobnym, jednak udało się wyjść na +
![]()
__________________
Mój kanał na youtube: karmelowaherbata "Raz się wiedzie dobrze, a raz bywa niefortunnie" ![]() |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#4 |
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2010-06
Wiadomości: 579
|
Dot.: co mi jest??
To jest bardzo powazna choroba,przerabialiśmy to w mojej rodzinie-psycholog-ale szybko!!
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#5 |
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2010-06
Wiadomości: 1
|
Dot.: co mi jest??
Witam, ja też jestem tu nowa. Koleżanki mają rację - powinnaś się zgłosić do psychologa, tym bardziej, że Cię to niepokoi. Liczenie kalorii, strach przed jedzeniem i chowanie go mogą oznaczać zaburzenia w odżywianiu. Miesiączkujesz? Jeśli nie, to sygnał, że nie powinnaś zwlekać z wizytą u specjalisty... On na pewno pomoże Ci dotrzeć do źródła problemu, poznać przyczyny niechęci do jedzenia. Trzymam za Ciebie kciuki!
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#6 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2005-07
Wiadomości: 3 392
|
Dot.: co mi jest??
Przepraszam, ze to piszę ale mi się to trochę wydawało prowokacją jak czytałam
__________________
![]() |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#7 |
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2010-05
Wiadomości: 4
|
Dot.: co mi jest??
Byłam u psychologa i odkryłysmy podloze problemu. Okzało sie ze jest to spowodowane zbyt duzą ilościa stresu (ex, szkola, dom). Powiedziała mi od czego powinnam zaczać aby dojsc do siebie.
Psycholog powiedziała mi ze koniecznie powinnam porozmawiac o tym z rodziną, jednak postanowiłam tego nie robic, nie chce aby wiedzieli i martwili sie. Przedewszystkim wiem jakby moja mama na to zareagowala - nie chce aby cierpiala z mojego powodu. Mówila tez ze powinnismy wprowadzic pewne zmiany (tego najbardziej sie boje). Od kilku dni moje jedzenie wyglada inaczej. Staram się jesc o wyznaczonych porach (2 lub 3 normalne posilki dziennie a nie tak jak kiedys np. 1). Jem wiecej warzyw i owocow. Chyba idzie mi dobrze i mam nadzieje ze będzie jeszcze lepiej. Pozdrawiam ![]() Edytowane przez Agnieszka771989 Czas edycji: 2010-07-04 o 11:03 |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
![]() |
|



Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości) | |
|
|
Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 10:12.