Para młoda jako lektorzy na ślubie?

[Tygrysiczka]

Co myślicie o tym, że Para Młoda czyta czytania na ślubie???
Oraz, że przy przekazywaniu znaku pokoju - podaje dłonie wszystkim gościom???
Byłam na takim ślubie i bardzo mi się to podobało

[87_meg]

Napisane przez Tygrysiczka

Co myślicie o tym, że Para Młoda czyta czytania na ślubie???
Oraz, że przy przekazywaniu znaku pokoju - podaje dłonie wszystkim gościom???
Byłam na takim ślubie i bardzo mi się to podobało

u mnie znajomi tez czytali na ślubie i fajnie to wygladało a raczej brzmiało, co do przekazywania znaku pokoju wszystkim gością
to szczerze mówiąc nie spotkałam sie z tym jeszcze.

[hania207]

Napisane przez Tygrysiczka

Co myślicie o tym, że Para Młoda czyta czytania na ślubie???
Oraz, że przy przekazywaniu znaku pokoju - podaje dłonie wszystkim gościom???
Byłam na takim ślubie i bardzo mi się to podobało

a jak masz 100 gości to też wszystkim podajesz?
nie wiem jaki ma to sens

[Tygrysiczka]

Napisane przez hania207

a jak masz 100 gości to też wszystkim podajesz?
nie wiem jaki ma to sens

Wszyscy goście poczuli się jakoś tak bardziej wyjątkowo, więc tak - myślę, że to ma sens
i nawet przy takiej liczbie gości, gdy odbywa się to przy jakiejś ładnej pieśni.

[anetika]

Moja siostra cioteczna z mężem też czytała na swoim ślubie i moim zdaniem było świetnie Do tego siostra śpiewała, bo od wielu lat śpiewa w chórze kościelnym i to też ślicznie wyszło. Co do znaku pokoju to też się z tym nie spotkałam, i sama bym się chyba na to nie zdecydowała, ale to już indywidualna sprawa

[Madziuniusia]

Moim zdaniem w tym dniu jest na tyle stresu, że ja bym sie nie zdecydowała na czytanie.

[Niesforna_88]

hmmm ja bym chyba nie dała rady przeczytać.... chociaż fajny pomysł. A z podawaniem ręki u mnie 150 osobom, plus tym co przyjdą na sam kościelny to chyba nie realne... Tym bardziej, że pewnie zaraz po nas będzie kolejny ślub

[natalontko]

Co do czytania stres by mnie zjadl i co za duzo to nie zdrowo, a co do przekazania znaku pokoju to ja sie spotkalam ze mloda para rodzica tylko reke podala nie biegali po calym kosciele

[wife_to_be]

Napisane przez Tygrysiczka

Co myślicie o tym, że Para Młoda czyta czytania na ślubie???
Oraz, że przy przekazywaniu znaku pokoju - podaje dłonie wszystkim gościom???
Byłam na takim ślubie i bardzo mi się to podobało

co do czytania to wg mnie mloda para tego dnia nie jest od czytan ale co kto lubi

natomiast odnosnie przekazywania znaku pokoju.... my bedziemy podawac dlon tylko swiadkom i rodzicom, ew. tym co sie napatocza najblizej. nie mam zamiaru latac po calym kosciele, mam za duzo gosci
mysle ze to niepotrzebne jest.. chyba ze na slubie bedzie tylko 20 osob, to ok, podac wtedy kazdemu dlon to nie taki problem

[rinco]

Jak byłam na ślubie koleżanki to czytali oboje wezwania w modlitwie wiernych na zmianę. Bardzo fajnie to wyglądało, bo mieli jakby swoje intencje. To było zaraz po przysiędze, więc już byli wyluzowani, zresztą oni nawet na przysiędze byli wyluzowani i mówili ją z głowy. Jeśli ktoś czuje się na siłach to pomysł jest jak najbardziej fajny, pod warunkiem, że kogoś takie publiczne czytanie nie stresuje Ja bym się na pewno na coś takiego nie zdecydowała, znając samą siebie

[niunia32]

ja się zastanawiałam kiedyś czyby nie czytać i nie śpiewać na swoim ślubie, tzn. Tż czytać ja śpiewać, ale zrezygnowałam z tego pomysłu.

starczy mi, że trzem braciom na ślubach śpiewałam psalm

[adaaa]

Na naszym slube Pan Młody ( już mąż ) czytał Hymn o miłości, Dla gości ( i rodziców!) to była niezła niespodzianka i ksiądz był bardzo zadowolony z takiego pomysłu. .Więc jeśli ktoś ma w sobie na tyle chęci i odwagi to baaardzo plecam Zachęcam też do mówenia przysięgi z pamięci, a nie powtazanej słowo po slowie po księdzu...

[bianeczkaa]

Czytanie na własnym ślubie jeszcze obleci, chociaż ja u siebie sobie tego nie wyobrażam. Stresowało mnie to okropnie jak byłam świadkową, to niech teraz stresuje się kto inny
Pomysł z podawaniem wszystkim gościom ręki uważam za ................ No chyba że masz 20 osób na ślubie Zaraz będzie że się wszyscy czują urażeni, ble ble.... sory, ale to niepotrzebne przedłużanie mszy. Czy na prawdę uważacie, że wszyscy marzą o tym, żeby uścisnąć waszą dłoń? I tak po mszy każdy indywidualnie złoży wam życzenia. Nie wierzę, ze wszyscy bedą w takiej euforii jak PM. Połowa będzie spoglądać na zegarek, inni będą myśleć kiedy koniec bo im w brzuchu burczy. Poza tym, jeśli po tobie jest jakiś ślub to nie licz że ksiądź sie na to zgodzi. Poza tym jak to sobie wyobrażasz? Że wszscy będą rządkami wychodzić z ławek? Czy będą siadać co 2 łąwka żeby pomiędzy przejście zostało? A może goście mają się w kolejkę ustawić. Wybacz mi krytycyzm ale takie jest moje zdanie jako przyszłej pm i jako częstego gościa weselnego

[anemeon]

jakoś ani czytanie, ani podawanie dłoni mi się nie podoba. Dość stresu jest z wypowiedzeniem przysięgi, po co jeszcze czytać jeśli już koniecznie kto inny miałby czytać, to już lepiej świadkowie czy coś - para młoda niech sobie spokojnie siedzi
a podawanie dłoni też jakiś poroniony pomysł - po co przedłużać mszę, po co wychylać się i łazić po kościele, żeby podać komuś dłoń... W ogóle nienawidzę podawanie dłoni na znak pokoju - to takie niehigieniczne ja osobiście nie lubię, kiedy mnie ktoś zbędnie dotyka.

[Askatasuna]

Napisane przez anemeon

jakoś ani czytanie, ani podawanie dłoni mi się nie podoba. Dość stresu jest z wypowiedzeniem przysięgi, po co jeszcze czytać jeśli już koniecznie kto inny miałby czytać, to już lepiej świadkowie czy coś - para młoda niech sobie spokojnie siedzi
a podawanie dłoni też jakiś poroniony pomysł - po co przedłużać mszę, po co wychylać się i łazić po kościele, żeby podać komuś dłoń... W ogóle nienawidzę podawanie dłoni na znak pokoju - to takie niehigieniczne ja osobiście nie lubię, kiedy mnie ktoś zbędnie dotyka.

Wybacz,ale zszokowało mnie to- uściśnięcie komuś dłoni jest nie higieniczne? Podobne obrzydzenie masz gdy np. poznajesz jakąś nową osobę i musisz się z nią przywitać?

Co do tematu: jeśli Tobie i TŻ takie pomysły się podobają, to moim zdaniem warto jeszcze skonsultować się z księdzem, który będzie Wam udzielał ślubu i jeśli się zgodzi- spróbujcie. To Wasza uroczystość i warto zrealizować swoje pomysły (zwłaszcza,że przecież to nic kontrowersyjnego) i sprawić,żeby uroczystość czymś się wyróżniła

[anemeon]

Napisane przez Askatasuna

Wybacz,ale zadziwiło mnie to- uściśnięcie komuś dłoni jest nie higieniczne? Podobne obrzydzenie masz gdy np. poznajesz jakąś nową osobę i musisz się z nią przywitać?

tak. Nie lubię dotyku obcych osób. A - i to nie jest obrzydzenie. Niesmak jedynie

[Ashyshqa]

My na naszym ślubie będziemy na pewno czytać czytania (mój TŻ jeszcze o tym nie wie, ale wiem, że sie zgodzi), jest takie czytanie z Księgi Tobiasza (Tb 8, 6-10 bodajże) które jest piękne, a tylko Pan Młody moim zdaniem może je przeczytać by wybrzmiało najpełniej.
Poza tym u nas jedno czytanie będzie po polsku, drugie po angielsku, bo taka z nas mieszana para, więc tym bardziej będzie to pasować(oby ksiądz nie marudził tylko ).

Co do przekazania znaku pokoju wszystkim gościom, to symbol równie piękny jak niepraktyczny - przy zalożeniu, że trochę gości jednak do kościoła przyjdzie, a po naszym ślubie kolejny.... na kameralny ślub, "poza sezonem" to nawet fajny pomysł.

[T'ai]

Napisane przez anemeon

jakoś ani czytanie, ani podawanie dłoni mi się nie podoba. Dość stresu jest z wypowiedzeniem przysięgi, po co jeszcze czytać
a podawanie dłoni też jakiś poroniony pomysł - po co przedłużać mszę, po co wychylać się i łazić po kościele, żeby podać komuś dłoń..

zgadzam się

[elunka88]

Z czytaniem to moze jeszcze, jeszcze mnie osobiście by się nie chciało....

Z podawaniem ręki wystarczy jak podasz rodzicom.

Goście będę myśleć o obiedzie i kiedy się msza skończy, po co przedłużać... a jak nie daj Boże pomyślą że każdy musi podać każdemu wiesz co się porobi przy większej liczbie ludzi

[anemeon]

Napisane przez elunka88

Goście będę myśleć o obiedzie i kiedy się msza skończy, po co przedłużać... a jak nie daj Boże pomyślą że każdy musi podać każdemu wiesz co się porobi przy większej liczbie ludzi

właśnie - z perspektywy gościa - wszyscy tylko czekają, aż się msza skończy - taka jest prawda kiedy byłam ostatnio na ślubie i pani śpiewała 3 zwrotkę jakiejś pieśni już wszyscy przewracali oczami. Ma być ładnie, ale bez zbędnych elementów

[yyagna]

Nasi znajomi czytali na swoim ślubie, fajnie to wypadło. co do nas to dla mnie byłby to za duży stres.

[Knefel]

Hej pomysł jest świetny z tym czytaniem, moja koleżanka na swoim ślubie czytała. Na moim ślubie jest wstepny plan by czytała siostra TŻ i mój wujek - chrzestny i myslę, że fajnie jak sie rodzinka angażuje

Co do podawania znaku pokoju mysle, że to przesada wszystkim gością podawaćc ale jaknajbardziej podejście do rodziców jest wskazane

[yyagna]

U nas jest zwyczaj , że się do rodziców tylko podchodzi

[mordziula]

a mi się ten pomysł wogóle niepodoba..i nigdy bym sama nie wyszła czytać w dniu własnego ślubu...co innego jak czyta ktoś z rodziny czy świadek ale para młoda?
jak dla mnie nie wygląda to fajnie..

[Natra]

Napisane przez yyagna

U nas jest zwyczaj , że się do rodziców tylko podchodzi

To tak jak u nas. Nie wyobrażam sobie, żeby Młodzi latali 0o kościele i przekazywali znak pokoju 150 osobom.

[Almariel]

Napisane przez wife_to_be

co do czytania to wg mnie mloda para tego dnia nie jest od czytan ale co kto lubi

Jestem tego samego zdania. Jakoś mi to nie pasuje, ale to tylko moje zdanie U nas będzie czytało nasze rodzeństwo

[EarlGrey]

z tym czytaniem fajny pomysł, byłam raz na ślubie gdzie para młoda czytała czytania, i jak juz ktoś tutaj napisał, wtedy czytanie brzmi najpełniej, jesli dotyczy miłosci do drugiej osoby, bardzo bym chciała, żeby mój tż kiedyś przeczytał, ja raczej nie bo bardzo mnie stresują takie rzeczy, choć bardzo bym chciała, może jak będzie kameralny ślub

[Askatasuna]

W swoim pierwszym poście byłam za pomysłem czytania przez Parę Młodą na własnym ślubie, jeśli tylko taki mają pomysł i uzgodnią to z księdzem.

Jednak w ubiegły piątek, na kursie przedmałżeńskim, dostałam książeczkę wydawaną przez duszpasterstwo rodzin Archidiecezji Krakowskiej pt. "Dwoje staje się jednym" i tam jest napisane dokładnie tak:
"W liturgii sakramentu małżeństwa pierwszymi adresatami słowa Bożego są narzeczeni. Dlatego oni nie powinni wtedy czytać słowa Bożego."

[Ashyshqa]

Cóż i z tym można polemizować, bo też czytają sobie nawzajem Ja wciąż jestem za czytaniem młodych na ślubie, o ile taką chęć wyrażą

[Knefel]

Napisane przez Askatasuna

W swoim pierwszym poście byłam za pomysłem czytania przez Parę Młodą na własnym ślubie, jeśli tylko taki mają pomysł i uzgodnią to z księdzem.

Jednak w ubiegły piątek, na kursie przedmałżeńskim, dostałam książeczkę wydawaną przez duszpasterstwo rodzin Archidiecezji Krakowskiej pt. "Dwoje staje się jednym" i tam jest napisane dokładnie tak:
"W liturgii sakramentu małżeństwa pierwszymi adresatami słowa Bożego są narzeczeni. Dlatego oni nie powinni wtedy czytać słowa Bożego."

No jakby tak się nad tym zastanowić to można się z tym zgodzić
Jak wcześniej pisałam, chcę by ktos z rodziny mi czytał, bo po co jeszcze też dodatkowe stresy mają być