|
Notka |
|
Intymnie Forum intymnie, to wyjątkowe miejsce, w którym podzielisz się emocjami, uczuciami, związkami oraz uzyskasz wsparcie i porady społeczności. |
![]() |
|
Narzędzia |
![]() |
#1 |
Raczkowanie
|
No i stało się... :(
Witajcie!!! Wiem, że temat, który chcę poruszyć był już wielokrotnie poruszany na tym forum, jednakże chciałabym przedstawić Wam swoją historię. W miarę możliwości proszę o porady.
Otóż zakochałam się w przyjacielu, a przynajmniej tak mi się wydaje. Zasypiam i budzę się z myślą o nim. Poznaliśmy się kilka lat temu w pracy. Od samego początku świetnie nam się razem rozmawiało, zwierzaliśmy się sobie ze swoich problemów, byliśmy sobie bliscy po prostu. Oboje byliśmy wówczas w związkach, jak nam się wydawało, dość poważnych z dobrą perspektywą na przyszłość. Spotykaliśmy się również we czwórkę, by udowodnić swoim partnerom nasze czyste intencje. Bo tak było. Przyszedł jednak czas, że musiałam zmienić pracę. Nasze kontakty nieco się rozluźniły, potem zupełnie zanikły. W grudniu zeszłego roku wysłałam mu, zupełnie przez przypadek, życzenia świąteczne. Odpisał, a potem już jakoś poszło. Zaczęliśmy się spotykać. Okazało się, że rozstał się z dziewczyną, z którą był w związku osiem lat. Mnie również się nie udało. Jest już maj, piszemy ze sobą codziennie po kilkanaście sms-ów, rozmawiamy przez telefon, widujemy od czasu do czasu. Stał mi się bardzo bliski. Nie potrafię już o nim nie myśleć. Nie wiem jak mam mu powiedzieć o swoim uczuciu, gdyż boję się, że to popsuje relacje między nami. Nie wiem co mam robić. Mam dość wpatrywania się w telefon i oczekiwania na wiadomość od niego. Tak strasznie boli, kiedy nie wie się, co czuje druga osoba... |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#2 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2009-03
Lokalizacja: war-maz
Wiadomości: 91
|
Dot.: No i stało się... :(
Wiem jak to jest z własnego doświadczenia.
W moim przypadku Pan Przyjaciel zaprosił mnie na sylwestra(oczywiście tylko jako przyjaciółkę) a skończyło się tym, że z owej imprezy wychodziliśmy już jako para. I tak zostało do dziś. ![]() Także może zaproś go na jakąś imprezę do znajomych a sytuacja się rozwinie? ![]() Albo poprostu dyskretnie daj mu to do zrozumienia. Powodzenia!
__________________
![]() ![]() Nie ma rzeczy niemożliwych-trzeba tylko chcieć coś zmienić! ...Ty jesteś dobry,dla mnie zawsze Twoja łaska wiecznie trwa! |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#3 |
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2009-05
Wiadomości: 966
|
Dot.: No i stało się... :(
Nie czekaj na żadne wyznania w smsie. Jeśli on też coś do ciebie czuje wyjdzie to podczas waszych spotkań. Tak jak napisała poprzedniczka, poszli na imprezę jako przyjaciele, wyszli jako para.
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#4 |
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2009-08
Wiadomości: 921
|
Dot.: No i stało się... :(
Wasze relacje już się zmieniły, bo się zakochałaś. Nie ma tu już przyjaźni damsko-męskiej. Dlatego nie masz nic do stracenia a jedynie do zyskania
__________________
Płacz jest ostatnią deską ratunku - nie pierwszą! ![]() |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#5 |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2009-07
Wiadomości: 996
|
Dot.: No i stało się... :(
A dlaczego nie możesz go zaprosić na jakąś imprezę czy wieczorne wyjście tylko we dwoje?
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#6 |
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2010-03
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 722
|
Dot.: No i stało się... :(
Upewnij się czy Ty na pewno coś do niego czujesz, bo może to być zwykła fascynacja. I jeżeli już będziesz pewna swego uczucia to powiedz mu to, nie owijaj w bawełnę, bo to do niczego dobrego nie prowadzi.
__________________
Możesz uciec od szumu rzeki i liści na wietrze, ale prawdziwy hałas jest w Tobie. |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#7 |
BAN stały
Zarejestrowany: 2009-12
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 1 659
|
Dot.: No i stało się... :(
Impreza,kino czy coś.
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#8 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2010-05
Wiadomości: 267
|
Dot.: No i stało się... :(
wolałabym powiedzieć mu,co do niego czuję i go stracić,niż być z nim jako przyjaciółka i popadać w paranoję i każdy gest odbierać jako zachętę do związku,bądź mocno rozczarować się gdy przedstawi mi swoją nową dziewczynę
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#9 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2009-04
Wiadomości: 96
|
Dot.: No i stało się... :(
Powiedz mu, ale nie wyjeżdżaj z grubej rury w stylu "Zakochałam się w tobie!", tylko zrób tak jak dziewczyny mówią, zaproś go gdzieś, a tam spróbuj uwieść... Ewentualnie, jak nie wyłapie delikatnych aluzji, możesz powiedzieć coś w stylu "Ostatnio nie dostrzegam w tobie jedynie przyjaciela, ale też mężczyznę, bardzo pociągającego... podobasz mi się" i wybadaj jego reakcję. Znasz go dobrze, więc wiesz jakimi słowami dać mu delikatnie do zrozumienia, że nie widzisz w nim jedynie kumpla.
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#10 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2009-03
Lokalizacja: Łódź
Wiadomości: 5 208
|
Dot.: No i stało się... :(
Cytat:
![]() powodzenia ![]() |
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#11 |
mimi
Zarejestrowany: 2010-04
Lokalizacja: wlkp/kuj-pom
Wiadomości: 636
|
Dot.: No i stało się... :(
Zaproś go do mieszkania postaw dobre winko,
![]() jak nie da Ci żadnych oznak - trudno mówić o chociażby fascynacji z jego strony ![]() |
![]() ![]() |
![]() |
Okazje i pomysły na prezent
![]() |
#12 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2010-02
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 253
|
Dot.: No i stało się... :(
wiem, ze to ciezka sprawa, ale w koncu trzeba zdobyc sie na odwage, bo sie zamęczysz
![]() ![]() ![]()
__________________
zmiany... zmiany! ![]() i dbam o siebie ![]() * jem codziennie jeden owoc i jedno warzywo * robię brzuszki * piję pokrzywę |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#13 |
mimi
Zarejestrowany: 2010-04
Lokalizacja: wlkp/kuj-pom
Wiadomości: 636
|
Dot.: No i stało się... :(
Szkoda, że zawsze jest tak, że osoba potrzebuje pomocy, to od razu zakłada wątek, aby inni rzucili się z 1000 rad, jednak gdy sprawa się rozwiąże, nie raczy nawet wejść i podziękować za rady, odpowiedzieć, jak sprawy się potoczyły. Nie mówię już konkretnie o tym temacie ale ogólnie...
__________________
This summer's gonna hurt like a motherfucker. |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#14 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2009-09
Wiadomości: 212
|
Dot.: No i stało się... :(
Też mam podobnie...dziwne mną ostatnio uczucia szarpią. Kiedy się poznaliśmy on chciał czegoś więcej. Ja byłam w związku, więc wiadomo,że nic z tego nie wyszło. Więc byliśmy po prostu znajomymi. Potem jakoś tak wyszło,że spotkaliśmy się po dłuższym niewidzeniu, zaczęliśmy gadać i super nam się gadało. W zasadzie zaczęliśmy się przyjaźnić. Fantastycznie się dogadywaliśmy, pomagaliśmy sobie w problemach. Niestety, w międzyczasie rozpadł się mój związek. Po pewnym czasie, w którymś momencie zaczęłam patrzeć na Przyjaciela zupełnie inaczej. Niestety wydaje mi się,że on tego w żaden sposób nie odwzajemnia. Kiedyś, jeszcze jak byłam w związku i w ten sposób o nim nie myślałam, powiedział coś takiego, że wtedy na początku naprawdę się we mnie zakochał, ale ponieważ byłam w związku, wycofał się, nie chciał się wtrącać... A teraz cieszy się,że jesteśmy przyjaciółmi i ma nadzieję,że tak zostanie. Fakt, teraz już jestem sama, ale nie widzę,żeby cokolwiek w jego zachowaniu się zmieniło. Nie sądzę, żeby jego dawne uczucia jakoś wróciły. Boję się, że jak mu powiem o swoich uczuciach, to wszystko się skończy. Ale nie wiem jak to będzie, jak mu nie powiem... Czuję się taka jakaś zawieszona...
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#15 | |
mimi
Zarejestrowany: 2010-04
Lokalizacja: wlkp/kuj-pom
Wiadomości: 636
|
Dot.: No i stało się... :(
Cytat:
Gdyby mój Tż nie był kiedyś moim kumplem, nie błby moim Tż-tem. ![]()
__________________
This summer's gonna hurt like a motherfucker. |
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#16 |
Raczkowanie
|
Dot.: No i stało się... :(
Witam! Przepraszam, że tak długo się nie odzywałam... ale wciąż czekałam na rozwój sytuacji. Niestety nic się nie zmieniło, ja- głupia, nie miałam odwagi powiedzieć mu o tym co czuję, a teraz to już chyba straciłam go na zawsze... Przestał się odzywać... Trudno. Dam sobie radę. Dziękuję za wszystkie porady, niestety nie miałam odwagi z żadnej z nich skorzystać.
Droga Karl, wiem co czujesz... Pozdrawiam i życzę powodzenia!!! |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#17 |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2006-10
Wiadomości: 43 642
|
Dot.: No i stało się... :(
Facet dopiero co "odzyskał wolność" po 8 latach związku - prawdę mówiąc wydaje mi się, że teraz to on będzie chciał się nieco wyszumieć, poznać nieco nowych osób (kobiet), zastanowić się nad tym "co dalej?", pożyć trochę jako singiel. Wbijanie się w nowy związek po tak długim związku nie jest najczęściej dobrym pomysłem. 8 lat to jednak 8 lat - widmo ex dziewczyny wisiało by nad Waszą znajomością. Lepiej, abyście się spotkali za jakiś czas, niż miało by coś być tworzone na siłę - za szybko dla niego, za wolno (bo już się zakochałaś) dla Ciebie. Nie ten czas.
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#18 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2007-12
Wiadomości: 3 432
|
Dot.: No i stało się... :(
Cytat:
![]()
__________________
"Wiem,że jak każda kobieta,mam więcej siły niż na to wygląda"
/Evita ![]() |
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#19 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2009-10
Lokalizacja: podlasie
Wiadomości: 4 220
|
Dot.: No i stało się... :(
zawsze istnieje ryzyko i możesz oczywiście nie ujawniać swego uczucia.
Ja wyznaje jednak zasadę 'raz się żyję', więc zdobyłabym się na odwagę i wyznała mu swoje uczucia. Nie musisz tak od razu, najpierw wybadaj grunt. Poflirtuj trochę, ugłaszcz, zbliż się, a jak zobaczysz jego reakcje, to będziesz wiedziała, czy warto próbować ![]()
__________________
it's a fool's game ![]() |
![]() ![]() |
![]() |
Okazje i pomysły na prezent
![]() |
#20 |
Raczkowanie
|
Dot.: No i stało się... :(
Wasze rady naprawdę są cenne.
![]() ![]() Doris1981 masz zupełną rację. Może warto troszkę poczekać? Może pozwolić mu odetchnąć? Czas potrafi być naszym wrogiem, ale również sprzymierzeńcem. Nie zapomnę do końca życia naszego ostatniego spotkania... Było to z miesiąc temu. Ciepły, wiosenny dzień nad wodą... - Wiesz co Karolcia? Plecy mnie bolą... strasznie się dziś nadźwigałem... - Może masaż? - zaproponowałam. Uśmiechnął się i przeciągu kilku sekund zdjął bluzę i koszulkę. Nie byłam w stanie oddychać. Rozłożył się wygodnie na kocu. Z początku bałam się go dotknąć jednak już po chwili moje palce wędrowały po jego ciele... z początku nieco nerwowo, później już pewniej. Po kilku minutach miałam ochotę rzucić się na niego. Do dziś żałuję, że tego nie zrobiłam. ![]() - Nie wiedziałem, że tak świetnie masujesz. - Powiedział. - Jakiś kurs kończyłaś? Chciałbym tak codziennie... - Powalający uśmiech. Następnego dnia wieczorem, nieco wcięty po imprezie ze znajomymi zadzwonił i powiedział, że strasznie mu mnie brakuje i że żałuje, że nie ma tyle czasu dla mnie ile chciałby mieć. Czas... ![]() |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#21 |
Raczkowanie
|
Dot.: No i stało się... :(
Wiecie co kobietki... To nie ma sensu... Nie ma sensu dalej tego ciągnąć. Najlepiej będzie jeśli przestanę się przejmować. Będzie, co ma być. Ja już naprawdę nie mam siły.
__________________
"Czas ogromnie wydłuża się, kiedy o kimś myślimy ciągle, na jawie i we śnie..." K.
![]() ![]() ![]() ![]() ![]() Mój Skarb ma już 5 miesięcy. ![]() ![]() ![]() |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#22 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2009-07
Wiadomości: 168
|
Dot.: No i stało się... :(
Miałam podobną sytuację. Do tej pory jeszcze się trochę łudzę, choć wiem, że straciłam już swoją szansę. Jeśli masz możliwość, to wyznaj mu co czujesz i tak nie masz nic do stracenia, a jeśli nie masz odwagi, to lepiej zapomnij, bo wiem z doświadczenia , że zadręczając się nic nie wskórasz, a będzie jeszcze gorzej...
__________________
https://wizaz.pl/forum/showthread.php?t=422437 ->wish hand made KOSMETYKI KORALIKI https://wizaz.pl/forum/showthread.php?t=433996 <------------------- CIUCHY ![]() |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#23 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2009-06
Lokalizacja: tUiTam
Wiadomości: 121
|
Dot.: No i stało się... :(
A ja mimo wszystko proponuję autorce przełamanie się i szczerą rozmowę.
![]() Oczywiście w miarę luźnym tonie, bez sypania z mostu "Kocham Cię, chcę z Tobą być i koniec"... Albo "Wiesz, chyba się w Tobie zakochałam...", Zaproponować możesz również wyjście do jakiegoś miejsca, w którym oboje czujecie się dobrze, z którym macie jakieś fajne wspomnienia. Możesz wspomnieć od niechcenia, że dobrze czujesz się w jego towarzystwie, czy coś w tym stylu, może nawiąże się z tego jakaś rozmowa, która da obraz tego, jakie relacje między Wami panują, no i na co możesz z jego strony liczyć... Bo może być tak, że oboje macie się ku sobie, ale żadne nie wyciągnie pierwsze ręki, żeby się nie sparzyć... _________________________ ____ Ale to jest tylko moja sugestia, z którą nie musisz się zgadzać... Mimo wszystko życzę więcej odwagi i szczęścia! ![]() |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#24 |
Raczkowanie
|
Dot.: No i stało się... :(
Pożyjemy, zobaczymy. Jak na razie to nie ma dla mnie za dużo czasu. Naprawdę chciałabym być częścią jego życia. Mam nadzieję, że w końcu zdobędę się na odwagę i będę mogła napisać Wam - Tak, udało się. Tymczasem poczekam. Nic na siłę.
__________________
"Czas ogromnie wydłuża się, kiedy o kimś myślimy ciągle, na jawie i we śnie..." K.
![]() ![]() ![]() ![]() ![]() Mój Skarb ma już 5 miesięcy. ![]() ![]() ![]() |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#25 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2010-05
Wiadomości: 291
|
Dot.: No i stało się... :(
Trzymamy kciuki
![]() ![]() |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
![]() |
|



Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości) | |
|
|
Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 23:24.