No i stało się... :( - Wizaz.pl

Wróć   Wizaz.pl > Kobieta > Intymnie

Notka

Intymnie Forum intymnie, to wyjątkowe miejsce, w którym podzielisz się emocjami, uczuciami, związkami oraz uzyskasz wsparcie i porady społeczności.

Odpowiedz
 
Narzędzia
Stary 2010-05-06, 10:11   #1
Karolina2511
Raczkowanie
 
Avatar Karolina2511
 
Zarejestrowany: 2010-05
Lokalizacja: łódzkie
Wiadomości: 68
GG do Karolina2511

No i stało się... :(


Witajcie!!! Wiem, że temat, który chcę poruszyć był już wielokrotnie poruszany na tym forum, jednakże chciałabym przedstawić Wam swoją historię. W miarę możliwości proszę o porady.
Otóż zakochałam się w przyjacielu, a przynajmniej tak mi się wydaje. Zasypiam i budzę się z myślą o nim.
Poznaliśmy się kilka lat temu w pracy. Od samego początku świetnie nam się razem rozmawiało, zwierzaliśmy się sobie ze swoich problemów, byliśmy sobie bliscy po prostu. Oboje byliśmy wówczas w związkach, jak nam się wydawało, dość poważnych z dobrą perspektywą na przyszłość. Spotykaliśmy się również we czwórkę, by udowodnić swoim partnerom nasze czyste intencje. Bo tak było. Przyszedł jednak czas, że musiałam zmienić pracę. Nasze kontakty nieco się rozluźniły, potem zupełnie zanikły. W grudniu zeszłego roku wysłałam mu, zupełnie przez przypadek, życzenia świąteczne. Odpisał, a potem już jakoś poszło. Zaczęliśmy się spotykać. Okazało się, że rozstał się z dziewczyną, z którą był w związku osiem lat. Mnie również się nie udało. Jest już maj, piszemy ze sobą codziennie po kilkanaście sms-ów, rozmawiamy przez telefon, widujemy od czasu do czasu. Stał mi się bardzo bliski. Nie potrafię już o nim nie myśleć. Nie wiem jak mam mu powiedzieć o swoim uczuciu, gdyż boję się, że to popsuje relacje między nami. Nie wiem co mam robić. Mam dość wpatrywania się w telefon i oczekiwania na wiadomość od niego. Tak strasznie boli, kiedy nie wie się, co czuje druga osoba...
Karolina2511 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2010-05-06, 10:33   #2
arbuzowabeza
Raczkowanie
 
Avatar arbuzowabeza
 
Zarejestrowany: 2009-03
Lokalizacja: war-maz
Wiadomości: 91
Dot.: No i stało się... :(

Wiem jak to jest z własnego doświadczenia.
W moim przypadku Pan Przyjaciel zaprosił mnie na sylwestra(oczywiście tylko jako przyjaciółkę) a skończyło się tym, że z owej imprezy wychodziliśmy już jako para. I tak zostało do dziś.
Także może zaproś go na jakąś imprezę do znajomych a sytuacja się rozwinie?
Albo poprostu dyskretnie daj mu to do zrozumienia.
Powodzenia!
__________________
95-79,5-70


Nie ma rzeczy niemożliwych-trzeba tylko chcieć coś zmienić!



...Ty jesteś dobry,dla mnie zawsze Twoja łaska wiecznie trwa!
arbuzowabeza jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2010-05-06, 10:42   #3
Biejatka
Rozeznanie
 
Avatar Biejatka
 
Zarejestrowany: 2009-05
Wiadomości: 966
Dot.: No i stało się... :(

Nie czekaj na żadne wyznania w smsie. Jeśli on też coś do ciebie czuje wyjdzie to podczas waszych spotkań. Tak jak napisała poprzedniczka, poszli na imprezę jako przyjaciele, wyszli jako para.
Biejatka jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2010-05-06, 10:47   #4
milenka22
Rozeznanie
 
Avatar milenka22
 
Zarejestrowany: 2009-08
Wiadomości: 921
Dot.: No i stało się... :(

Wasze relacje już się zmieniły, bo się zakochałaś. Nie ma tu już przyjaźni damsko-męskiej. Dlatego nie masz nic do stracenia a jedynie do zyskania
__________________
Płacz jest ostatnią deską ratunku - nie pierwszą!
milenka22 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2010-05-06, 10:58   #5
baobabka
Zadomowienie
 
Avatar baobabka
 
Zarejestrowany: 2009-07
Wiadomości: 996
Dot.: No i stało się... :(

A dlaczego nie możesz go zaprosić na jakąś imprezę czy wieczorne wyjście tylko we dwoje?
baobabka jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2010-05-06, 11:03   #6
Diversification
Rozeznanie
 
Avatar Diversification
 
Zarejestrowany: 2010-03
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 722
Dot.: No i stało się... :(

Upewnij się czy Ty na pewno coś do niego czujesz, bo może to być zwykła fascynacja. I jeżeli już będziesz pewna swego uczucia to powiedz mu to, nie owijaj w bawełnę, bo to do niczego dobrego nie prowadzi.
__________________
Możesz uciec od szumu rzeki i liści na wietrze, ale prawdziwy hałas jest w Tobie.



61 kg - ... - 50 kg
dam radę!


Diversification jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2010-05-06, 12:41   #7
aga696
BAN stały
 
Zarejestrowany: 2009-12
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 1 659
Dot.: No i stało się... :(

Impreza,kino czy coś.
aga696 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując

Najlepsze Promocje i Wyprzedaże

REKLAMA
Stary 2010-05-06, 13:47   #8
Seeensi
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2010-05
Wiadomości: 267
Dot.: No i stało się... :(

wolałabym powiedzieć mu,co do niego czuję i go stracić,niż być z nim jako przyjaciółka i popadać w paranoję i każdy gest odbierać jako zachętę do związku,bądź mocno rozczarować się gdy przedstawi mi swoją nową dziewczynę
__________________
1. my
2. Kult!
Seeensi jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2010-05-06, 14:11   #9
ketinea
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2009-04
Wiadomości: 96
Dot.: No i stało się... :(

Powiedz mu, ale nie wyjeżdżaj z grubej rury w stylu "Zakochałam się w tobie!", tylko zrób tak jak dziewczyny mówią, zaproś go gdzieś, a tam spróbuj uwieść... Ewentualnie, jak nie wyłapie delikatnych aluzji, możesz powiedzieć coś w stylu "Ostatnio nie dostrzegam w tobie jedynie przyjaciela, ale też mężczyznę, bardzo pociągającego... podobasz mi się" i wybadaj jego reakcję. Znasz go dobrze, więc wiesz jakimi słowami dać mu delikatnie do zrozumienia, że nie widzisz w nim jedynie kumpla.
ketinea jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2010-05-06, 14:39   #10
martasdz
Zakorzenienie
 
Avatar martasdz
 
Zarejestrowany: 2009-03
Lokalizacja: Łódź
Wiadomości: 5 208
Dot.: No i stało się... :(

Cytat:
Napisane przez arbuzowabeza Pokaż wiadomość
Wiem jak to jest z własnego doświadczenia.
W moim przypadku Pan Przyjaciel zaprosił mnie na sylwestra(oczywiście tylko jako przyjaciółkę) a skończyło się tym, że z owej imprezy wychodziliśmy już jako para. I tak zostało do dziś.
Także może zaproś go na jakąś imprezę do znajomych a sytuacja się rozwinie?
Albo poprostu dyskretnie daj mu to do zrozumienia.
Powodzenia!
popieram, zwłaszcza, że często w takich sytuacjach jest tak, że obie strony już coś do siebie czują a żadna nie ma odwagi się ujawnić
powodzenia
martasdz jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2010-05-06, 18:19   #11
Lady_Anomalia
mimi
 
Avatar Lady_Anomalia
 
Zarejestrowany: 2010-04
Lokalizacja: wlkp/kuj-pom
Wiadomości: 636
Dot.: No i stało się... :(

Zaproś go do mieszkania postaw dobre winko,
jak nie da Ci żadnych oznak - trudno mówić o chociażby fascynacji z jego strony
Lady_Anomalia jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując

Okazje i pomysły na prezent

REKLAMA
Stary 2010-05-06, 20:35   #12
Aureli
Raczkowanie
 
Avatar Aureli
 
Zarejestrowany: 2010-02
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 253
Dot.: No i stało się... :(

wiem, ze to ciezka sprawa, ale w koncu trzeba zdobyc sie na odwage, bo sie zamęczysz tak jak radzily dziewczyny - wybadaj staraj sie byc przy nim bardziej "kobieca" niż dotąd, zobacz jak bedzie na to reagował... może sam w koncu sie złamie, bo w glebi serca czuje dokladnie to samo co Ty, a ciezko mu o tym mowic powodzenia!
__________________
zmiany... zmiany!

i dbam
o siebie
* jem codziennie jeden owoc i jedno warzywo
* robię brzuszki

* piję pokrzywę
Aureli jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2010-05-19, 09:15   #13
Lady_Anomalia
mimi
 
Avatar Lady_Anomalia
 
Zarejestrowany: 2010-04
Lokalizacja: wlkp/kuj-pom
Wiadomości: 636
Dot.: No i stało się... :(

Szkoda, że zawsze jest tak, że osoba potrzebuje pomocy, to od razu zakłada wątek, aby inni rzucili się z 1000 rad, jednak gdy sprawa się rozwiąże, nie raczy nawet wejść i podziękować za rady, odpowiedzieć, jak sprawy się potoczyły. Nie mówię już konkretnie o tym temacie ale ogólnie...
__________________
This summer's gonna hurt like a motherfucker.
Lady_Anomalia jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2010-05-19, 10:30   #14
karl
Raczkowanie
 
Avatar karl
 
Zarejestrowany: 2009-09
Wiadomości: 212
Dot.: No i stało się... :(

Też mam podobnie...dziwne mną ostatnio uczucia szarpią. Kiedy się poznaliśmy on chciał czegoś więcej. Ja byłam w związku, więc wiadomo,że nic z tego nie wyszło. Więc byliśmy po prostu znajomymi. Potem jakoś tak wyszło,że spotkaliśmy się po dłuższym niewidzeniu, zaczęliśmy gadać i super nam się gadało. W zasadzie zaczęliśmy się przyjaźnić. Fantastycznie się dogadywaliśmy, pomagaliśmy sobie w problemach. Niestety, w międzyczasie rozpadł się mój związek. Po pewnym czasie, w którymś momencie zaczęłam patrzeć na Przyjaciela zupełnie inaczej. Niestety wydaje mi się,że on tego w żaden sposób nie odwzajemnia. Kiedyś, jeszcze jak byłam w związku i w ten sposób o nim nie myślałam, powiedział coś takiego, że wtedy na początku naprawdę się we mnie zakochał, ale ponieważ byłam w związku, wycofał się, nie chciał się wtrącać... A teraz cieszy się,że jesteśmy przyjaciółmi i ma nadzieję,że tak zostanie. Fakt, teraz już jestem sama, ale nie widzę,żeby cokolwiek w jego zachowaniu się zmieniło. Nie sądzę, żeby jego dawne uczucia jakoś wróciły. Boję się, że jak mu powiem o swoich uczuciach, to wszystko się skończy. Ale nie wiem jak to będzie, jak mu nie powiem... Czuję się taka jakaś zawieszona...
karl jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2010-05-20, 18:32   #15
Lady_Anomalia
mimi
 
Avatar Lady_Anomalia
 
Zarejestrowany: 2010-04
Lokalizacja: wlkp/kuj-pom
Wiadomości: 636
Dot.: No i stało się... :(

Cytat:
Napisane przez karl Pokaż wiadomość
Też mam podobnie...dziwne mną ostatnio uczucia szarpią. Kiedy się poznaliśmy on chciał czegoś więcej. Ja byłam w związku, więc wiadomo,że nic z tego nie wyszło. Więc byliśmy po prostu znajomymi. Potem jakoś tak wyszło,że spotkaliśmy się po dłuższym niewidzeniu, zaczęliśmy gadać i super nam się gadało. W zasadzie zaczęliśmy się przyjaźnić. Fantastycznie się dogadywaliśmy, pomagaliśmy sobie w problemach. Niestety, w międzyczasie rozpadł się mój związek. Po pewnym czasie, w którymś momencie zaczęłam patrzeć na Przyjaciela zupełnie inaczej. Niestety wydaje mi się,że on tego w żaden sposób nie odwzajemnia. Kiedyś, jeszcze jak byłam w związku i w ten sposób o nim nie myślałam, powiedział coś takiego, że wtedy na początku naprawdę się we mnie zakochał, ale ponieważ byłam w związku, wycofał się, nie chciał się wtrącać... A teraz cieszy się,że jesteśmy przyjaciółmi i ma nadzieję,że tak zostanie. Fakt, teraz już jestem sama, ale nie widzę,żeby cokolwiek w jego zachowaniu się zmieniło. Nie sądzę, żeby jego dawne uczucia jakoś wróciły. Boję się, że jak mu powiem o swoich uczuciach, to wszystko się skończy. Ale nie wiem jak to będzie, jak mu nie powiem... Czuję się taka jakaś zawieszona...
Temat wątku i Twoja sytuacja to jeden z wielu dowodów na to, że przyjaźń damsko męska nie istnieje, a jeśli już, to jest bardzo trudna do utrzymania. Prędzej czy później zacznie ciągnąć do swojego przyjaciela/ciółki, działa to jakgdyby na zasadzie 'zakazanego owocu'.

Gdyby mój Tż nie był kiedyś moim kumplem, nie błby moim Tż-tem.
__________________
This summer's gonna hurt like a motherfucker.
Lady_Anomalia jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2010-07-05, 20:29   #16
Karolina2511
Raczkowanie
 
Avatar Karolina2511
 
Zarejestrowany: 2010-05
Lokalizacja: łódzkie
Wiadomości: 68
GG do Karolina2511
Dot.: No i stało się... :(

Witam! Przepraszam, że tak długo się nie odzywałam... ale wciąż czekałam na rozwój sytuacji. Niestety nic się nie zmieniło, ja- głupia, nie miałam odwagi powiedzieć mu o tym co czuję, a teraz to już chyba straciłam go na zawsze... Przestał się odzywać... Trudno. Dam sobie radę. Dziękuję za wszystkie porady, niestety nie miałam odwagi z żadnej z nich skorzystać.
Droga Karl, wiem co czujesz... Pozdrawiam i życzę powodzenia!!!
Karolina2511 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2010-07-05, 20:38   #17
201803290936
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2006-10
Wiadomości: 43 642
Dot.: No i stało się... :(

Facet dopiero co "odzyskał wolność" po 8 latach związku - prawdę mówiąc wydaje mi się, że teraz to on będzie chciał się nieco wyszumieć, poznać nieco nowych osób (kobiet), zastanowić się nad tym "co dalej?", pożyć trochę jako singiel. Wbijanie się w nowy związek po tak długim związku nie jest najczęściej dobrym pomysłem. 8 lat to jednak 8 lat - widmo ex dziewczyny wisiało by nad Waszą znajomością. Lepiej, abyście się spotkali za jakiś czas, niż miało by coś być tworzone na siłę - za szybko dla niego, za wolno (bo już się zakochałaś) dla Ciebie. Nie ten czas.
201803290936 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2010-07-05, 22:31   #18
d0lcevita
Zakorzenienie
 
Avatar d0lcevita
 
Zarejestrowany: 2007-12
Wiadomości: 3 432
Dot.: No i stało się... :(

Cytat:
Napisane przez Biejatka Pokaż wiadomość
Nie czekaj na żadne wyznania w smsie. Jeśli on też coś do ciebie czuje wyjdzie to podczas waszych spotkań. Tak jak napisała poprzedniczka, poszli na imprezę jako przyjaciele, wyszli jako para.
więc nie trac czasu
__________________
"Wiem,że jak każda kobieta,mam więcej siły niż na to wygląda"
/Evita
d0lcevita jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2010-07-05, 23:23   #19
maszToCoChcesz
Zakorzenienie
 
Avatar maszToCoChcesz
 
Zarejestrowany: 2009-10
Lokalizacja: podlasie
Wiadomości: 4 220
Dot.: No i stało się... :(

zawsze istnieje ryzyko i możesz oczywiście nie ujawniać swego uczucia.
Ja wyznaje jednak zasadę 'raz się żyję', więc zdobyłabym się na odwagę i wyznała mu swoje uczucia. Nie musisz tak od razu, najpierw wybadaj grunt.
Poflirtuj trochę, ugłaszcz, zbliż się, a jak zobaczysz jego reakcje, to będziesz wiedziała, czy warto próbować
__________________
it's a fool's game
maszToCoChcesz jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując

Okazje i pomysły na prezent

REKLAMA
Stary 2010-07-06, 07:58   #20
Karolina2511
Raczkowanie
 
Avatar Karolina2511
 
Zarejestrowany: 2010-05
Lokalizacja: łódzkie
Wiadomości: 68
GG do Karolina2511
Dot.: No i stało się... :(

Wasze rady naprawdę są cenne. , ale powiem wam, że nigdy nie byłam zbyt odważna w kontaktach damsko-męskich. To jest tak: chciałabym, a boję się. Wiem, że pora w końcu się przełamać. Być może po części również obawiam się co byłoby później... Sama nie wiem... Mój poprzedni związek nie należał do udanych. A co jeśli każdego następnego będę porównywała do tego pierwszego, z którym przeżyłam nie bagatela 5 lat?
Doris1981 masz zupełną rację. Może warto troszkę poczekać? Może pozwolić mu odetchnąć? Czas potrafi być naszym wrogiem, ale również sprzymierzeńcem.
Nie zapomnę do końca życia naszego ostatniego spotkania... Było to z miesiąc temu. Ciepły, wiosenny dzień nad wodą...
- Wiesz co Karolcia? Plecy mnie bolą... strasznie się dziś nadźwigałem...
- Może masaż? - zaproponowałam. Uśmiechnął się i przeciągu kilku sekund zdjął bluzę i koszulkę. Nie byłam w stanie oddychać. Rozłożył się wygodnie na kocu. Z początku bałam się go dotknąć jednak już po chwili moje palce wędrowały po jego ciele... z początku nieco nerwowo, później już pewniej. Po kilku minutach miałam ochotę rzucić się na niego. Do dziś żałuję, że tego nie zrobiłam.
- Nie wiedziałem, że tak świetnie masujesz. - Powiedział. - Jakiś kurs kończyłaś? Chciałbym tak codziennie... - Powalający uśmiech.
Następnego dnia wieczorem, nieco wcięty po imprezie ze znajomymi zadzwonił i powiedział, że strasznie mu mnie brakuje i że żałuje, że nie ma tyle czasu dla mnie ile chciałby mieć.
Czas...
Karolina2511 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2010-07-06, 20:22   #21
Karolina2511
Raczkowanie
 
Avatar Karolina2511
 
Zarejestrowany: 2010-05
Lokalizacja: łódzkie
Wiadomości: 68
GG do Karolina2511
Dot.: No i stało się... :(

Wiecie co kobietki... To nie ma sensu... Nie ma sensu dalej tego ciągnąć. Najlepiej będzie jeśli przestanę się przejmować. Będzie, co ma być. Ja już naprawdę nie mam siły.
__________________
"Czas ogromnie wydłuża się, kiedy o kimś myślimy ciągle, na jawie i we śnie..."
K.
Mój Skarb ma już 5 miesięcy.
Karolina2511 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2010-07-07, 09:46   #22
FreeeSpirit
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2009-07
Wiadomości: 168
Dot.: No i stało się... :(

Miałam podobną sytuację. Do tej pory jeszcze się trochę łudzę, choć wiem, że straciłam już swoją szansę. Jeśli masz możliwość, to wyznaj mu co czujesz i tak nie masz nic do stracenia, a jeśli nie masz odwagi, to lepiej zapomnij, bo wiem z doświadczenia , że zadręczając się nic nie wskórasz, a będzie jeszcze gorzej...
FreeeSpirit jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2010-07-07, 10:34   #23
Marioza
Raczkowanie
 
Avatar Marioza
 
Zarejestrowany: 2009-06
Lokalizacja: tUiTam
Wiadomości: 121
Dot.: No i stało się... :(

A ja mimo wszystko proponuję autorce przełamanie się i szczerą rozmowę.
Oczywiście w miarę luźnym tonie, bez sypania z mostu "Kocham Cię, chcę z Tobą być i koniec"... Albo "Wiesz, chyba się w Tobie zakochałam...", Zaproponować możesz również wyjście do jakiegoś miejsca, w którym oboje czujecie się dobrze, z którym macie jakieś fajne wspomnienia. Możesz wspomnieć od niechcenia, że dobrze czujesz się w jego towarzystwie, czy coś w tym stylu, może nawiąże się z tego jakaś rozmowa, która da obraz tego, jakie relacje między Wami panują, no i na co możesz z jego strony liczyć...

Bo może być tak, że oboje macie się ku sobie, ale żadne nie wyciągnie pierwsze ręki, żeby się nie sparzyć...

_________________________ ____

Ale to jest tylko moja sugestia, z którą nie musisz się zgadzać...

Mimo wszystko życzę więcej odwagi i szczęścia!
Marioza jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2010-07-08, 10:41   #24
Karolina2511
Raczkowanie
 
Avatar Karolina2511
 
Zarejestrowany: 2010-05
Lokalizacja: łódzkie
Wiadomości: 68
GG do Karolina2511
Dot.: No i stało się... :(

Pożyjemy, zobaczymy. Jak na razie to nie ma dla mnie za dużo czasu. Naprawdę chciałabym być częścią jego życia. Mam nadzieję, że w końcu zdobędę się na odwagę i będę mogła napisać Wam - Tak, udało się. Tymczasem poczekam. Nic na siłę.
__________________
"Czas ogromnie wydłuża się, kiedy o kimś myślimy ciągle, na jawie i we śnie..."
K.
Mój Skarb ma już 5 miesięcy.
Karolina2511 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2010-07-08, 11:42   #25
agusia5144
Raczkowanie
 
Avatar agusia5144
 
Zarejestrowany: 2010-05
Wiadomości: 291
Dot.: No i stało się... :(

Trzymamy kciuki
agusia5144 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Odpowiedz

Nowe wątki na forum Intymnie


Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości)
 

Zasady wysyłania wiadomości
Nie możesz zakładać nowych wątków
Nie możesz pisać odpowiedzi
Nie możesz dodawać zdjęć i plików
Nie możesz edytować swoich postów

BB code is Włączono
Emotikonki: Włączono
Kod [IMG]: Włączono
Kod HTML: Wyłączono

Gorące linki


Data ostatniego posta: 2014-01-01 00:00:00


Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 23:24.






© 2000 - 2025 Wizaz.pl. Wszelkie prawa zastrzeżone.

Jakiekolwiek aktywności, w szczególności: pobieranie, zwielokrotnianie, przechowywanie, lub inne wykorzystywanie treści, danych lub informacji dostępnych w ramach niniejszego serwisu oraz wszystkich jego podstron, w szczególności w celu ich eksploracji, zmierzającej do tworzenia, rozwoju, modyfikacji i szkolenia systemów uczenia maszynowego, algorytmów lub sztucznej inteligencji Obowiązek uzyskania wyraźnej i jednoznacznej zgody wymagany jest bez względu sposób pobierania, zwielokrotniania, przechowywania lub innego wykorzystywania treści, danych lub informacji dostępnych w ramach niniejszego serwisu oraz wszystkich jego podstron, jak również bez względu na charakter tych treści, danych i informacji.

Powyższe nie dotyczy wyłącznie przypadków wykorzystywania treści, danych i informacji w celu umożliwienia i ułatwienia ich wyszukiwania przez wyszukiwarki internetowe oraz umożliwienia pozycjonowania stron internetowych zawierających serwisy internetowe w ramach indeksowania wyników wyszukiwania wyszukiwarek internetowych

Więcej informacji znajdziesz tutaj.