rodzaje srebra- co do czego?

[margola001]

witam,
jestem tu nowa i może taki wątek był, ale go nie znalazłam. Widzę pod opisami biżuterii różne rodzaje srebra i wiem, ze numerek zależy od czystości. Ale nie wiem do czego używać srebra 925, a do czego 930 i 999. Czym one się różnią w praktyce? Którego używa się np do oprawiania kamieni, a którego do robienia bigli i ogniwek?
Drugie pytanie o twardość. Do czego używać miękkich, a do czego półtwardych i twardych?
Trzecie)) oksyduję srebro, ale przy czyszczeniu cała oksyda mi schodzi. Używam mini wiertarki z różnymi końcówkami. Widzę na zdjęciach lekko szare elementy, które wyglądają jakby były tylko przetarte, ale jak ja tak robię to część oksydy schodzi całkowicie a część zostaje taka jak była, czyli efekt średni. Jak i czym to się robi, żeby było takie matowoszare z lekkimi "drapnięciami" )??

[M0N1K4]

Drut próby 925/930 - twardy i sprzeżysty przez co mnie podatny na odkształcenie. Przy próbie topienia go lub robienia kuleczek na końcach niestety ciemnieje ( wtedy nalezy wygotować go wo roztworze nasyconym kwasku cytrynowego - czyli do garnuszka z małą ilością wodny sypiemy kwasku cytrynowego do oporu, tyle ile się rozpuści. Gotujemy taką zupę do czasu aż srebro nie zrobi się białe. Po wyciągnięciu płuczemy elementy w wodzie. Aby nabrały blasku należy wypolerować je ściereczką polerską która zazwyczaj jest już nasączona środkiem do polerowania, lub wypolerować pastą polerską ). Kuleczki wytopione z tego drutu są często porowate i nie są idealnie okrągłe. Oczywiście od nagrzania drut te nieco mięknie, ale tak daleko mu do drutu wyższej próby.
Spotkałam się też z miękkimi i przyjemnymi w pracy drutami tej próby, ale są to jednak wyjątki.

Do czego się nadaje drut niższej próby?? Z pewnością do wszystkich baz /podstaw/stelaży czy też ramek jak kto woli. Będzie on doskonałą, stabilną podstawą pod dalszą pracę. Nadaje się również do łączenia np. mam kamyk/koralik, przecinam łańcuszek i łączę go na nowo koralikiem. Mimo iż użyjemy drutu o małej średnicy ( 0,4 mm lub 0,5 mm) łączenie to będzie trwalsze, mniej podatne na zerwanie a loopy na odkształcenie. Nadaje się również do robienia bigli czy ogniwek.

Do czego się "mniej nadaje" drut niższej próby? Moim skromnym zdaniem - do owijania ;] Sprężynuje i dość ciężko równiutko nim owinąć. Niemniej jednak zanim pojawiły się elementy wyższej próby radziłyśmy sobie jakoś Można ten drut troszkę zmiękczyć. U mnie wygląda to tak,że owijam trochę drutu na ręce, ściągam ,łapię szczypcami i "macham" nad palnikiem. Drut ściemnieje ale nie będzie aż tak sprężynować. Nie jest to jednak łatwe, ponieważ często zdarza się,że się zagapię i niestety drut mi się stopi i przez to zerwie ;]


Drut próby 999 - drut ten jest miękki i delikatny. Podczas topienia nie ciemnieje i pozostaje błyszczący. Kuleczki wytopione na tym drucie są okrągłe i gładkie.

Do czego się nadaje drut próby 999? Do wykonywania wszelkiego rodzaju wywijasów, ślimaków i innych esów - floeresów. Drut ten jest mięciutki i nie sprężynuje przez co świetnie się na nim pracuje, łatwiej jest zrobić na nim jakieś poprawki, jeśli coś krzywo wyjdzie. Jest świetny do owijania, zaczepiania kamyków do gronek. Jeśli chcesz oprawiać kamienie bez dziurek - to taśmy do oprawiania w cargę są wykonane właśnie z srebra tej próby.

Do czego się "nie nadaje" drób wyższej próby? Raczej nie nadaje się do wykonywania podstaw kolczyka ( chyba że będzie to jakiś grubszy i zmłotkowany, to może - ale mnie i tak nie przekonuje). Nie nadaje się do wykonywania łączeń łańcuszka,łączenia kolczyka z biglem ( moim zdaniem oczywiście). Ogólnie do wszystkich elementów, które mają za zadanie się nie odkształcać - czyli średnio do bigli, zapięć, kółeczek.


Oksydowanie.

Rozumiem,że wycierasz całą oksydę z powierzchni gładkich?? W tym temacie czuję się najmniej doinformowana, ale postaram się pomóc.
Faktycznie z powierzchni gładkiej dość łatwo usunąć całą oksydę, zwłaszcza szlifierką. Ja usuwam oksydę ręcznie za pomocą waty stalowej i wtedy wychodzą takie fajne "drapnięcia". Być może podobny efekt możesz uzyskać stosując różną siłę nacisku końcówką szlifierki na powierzchnię? Albo przed oksydowaniem zsatynuj srebro.
W wire wrappingu jest to prostsze, ponieważ jest tam sporo wgłębień w których oksyda pozostaje


A tak swoją drogą to te wszystkie informacje są na forum w wątkach ;] o wire wrappingu, o lutowaniu pewnie też, dla zielonych i pewnie jeszcze gdzieś ;]

[margola001]

dzięki za odpowiedź, czuję się jak na początek totalnie doinformowana może później pojawią się kolejne pytania, ale na razie w końcu wiem co do czego i po co. Tylko takie pytanie techniczne - jeśli w opisie drutu pojawia się np tylko "drut srebrny 925" tzn że on jest twardy, a drut 999 zawsze będzie miękki? I w odpowiedzi połączyłaś drut 925 i 930 - czy to wszystko jedno którego się używa, bo są podobnej twardości i giętkości?
-Tak, oksydę próbuję zetrzeć z całej powierzchni gładkiej, ale ja właśnie nie chciałabym ścierać tylko ją "rozjaśnić". Czy jedynym sposobem na stopień jasności oksydy jest rozcieńczanie jej przed oksydowaniem i później tylko przetarcie, żeby były "drapnięcia"? w takim razie pewnie te drapnięcia powinno się to robić ręcznie
wiem, ze trochę marudzę i że być może gdzieś są te odpowiedzi, ale przejrzałam wątki dość dokładnie i na to pytanie nie znalazłam odpowiedzi

[Reverie1]

Prawdę mówiąc na wszystkie te pytania były juz odpowiedzi- wiem bo sama ich na poczatku szukałam- wiec nie ma sensu dublowac watków tylko zadawac pytania w odpowiednich do tego miejscach. O oksydowaniu, satynowaniu i polerowaniu znajdziesz odpowiedzi w watku o oksydowaniu. Jest watek o wiere wrappingu i tam temat twardosci drutu był wałkowany kilkakrotnie. Jest też osobny watek o lutowaniu oraz watek z poradami dla bardziej zaawansowanych- duzo czytania ale naprawde- wszystkie te pytania juz padły a zapewne jak się wysilisz , poszukasz i poczytasz znajdziesz też odpowiedzi na kolejne pytania jakie się pojawią

Tak gwoli podpowiedzi jesli chodzi o twardośc drutu- zalezy gdzie kupujesz. W Polsce generalnie drut próby 925 jeśc dosc twardy a 999 bardzo miekki Ja jednak np kupuje drut wyłącznie próby 925 ponieważ mogę go u mnie dostać w różnym stopniu wyżarzenia czyli miękki, bardzo miekki, srednio twardy i twary. Wiec próba okreslaCi zawartośc srebra w stopie ale nikoniecznie musi oznaczać że drut będzie twardy lub miekki

[M0N1K4]

Napisane przez margola001

dzięki za odpowiedź, czuję się jak na początek totalnie doinformowana może później pojawią się kolejne pytania, ale na razie w końcu wiem co do czego i po co. Tylko takie pytanie techniczne - jeśli w opisie drutu pojawia się np tylko "drut srebrny 925" tzn że on jest twardy, a drut 999 zawsze będzie miękki? I w odpowiedzi połączyłaś drut 925 i 930 - czy to wszystko jedno którego się używa, bo są podobnej twardości i giętkości?
-Tak, oksydę próbuję zetrzeć z całej powierzchni gładkiej, ale ja właśnie nie chciałabym ścierać tylko ją "rozjaśnić". Czy jedynym sposobem na stopień jasności oksydy jest rozcieńczanie jej przed oksydowaniem i później tylko przetarcie, żeby były "drapnięcia"? w takim razie pewnie te drapnięcia powinno się to robić ręcznie
wiem, ze trochę marudzę i że być może gdzieś są te odpowiedzi, ale przejrzałam wątki dość dokładnie i na to pytanie nie znalazłam odpowiedzi

Po części Rev już Ci odpowiedziała. Ja nie zauważyłam różnicy miedzy prób 925 a 930. Gdzieś mi mignęło że jakiś sprzedawca rozróżniał drut miękki i twary tych niższych prób, ale generalnie u nas w Polsce w większości niższa próba oznacza to,że drut jest twardy. I jeśli nie jest nic napisane to raczej jest twardy - tak wynika z mojego doświadczenia. Ten 999 jest miękki - jeszcze mi się nie zdarzyło kupić go twardego. Ale jak pisała Rev - generalnie próba nie wyznacza miękkości drutu - jak pisze - tam gdzie mieszka to nie idzie w parze. I zawsze jednak warto dopytać się sprzedawcy czy drut jest miękki czy nie.

Oksydę albo rozcieńczasz albo wrzucasz dosłownie na sekundkę rzecz do oksydy.

Napisane przez Reverie1

Prawdę mówiąc na wszystkie te pytania były juz odpowiedzi- wiem bo sama ich na poczatku szukałam- wiec nie ma sensu dublowac watków tylko zadawac pytania w odpowiednich do tego miejscach. O oksydowaniu, satynowaniu i polerowaniu znajdziesz odpowiedzi w watku o oksydowaniu. Jest watek o wiere wrappingu i tam temat twardosci drutu był wałkowany kilkakrotnie. Jest też osobny watek o lutowaniu oraz watek z poradami dla bardziej zaawansowanych- duzo czytania ale naprawde- wszystkie te pytania juz padły a zapewne jak się wysilisz , poszukasz i poczytasz znajdziesz też odpowiedzi na kolejne pytania jakie się pojawią

No masz rację i właściwie z początku chciałam dać linki do wątków i już Ale że miałam chwilę wolnego to się postanowiłam wyprodukować i zawszeć w 1 poście jak najwięcej informacji. Jak sama wiesz, te pytania się przewijają wszędzie non stop I 10 razy się tłumaczy że srebro ciemnieje od ogrzania i co 2 stronę wątku dla zielonych lub innego podobnego dawać przepis na zupkę z kwasku :P a tak jest trochę informacji razem zbitych

[margola001]

dzięki za odpowiedzi. Jak widać z daty rejestracji od dość dawna przeglądam wątki na forum. I jeśli zadałam te pytania to nie dlatego, że idę na łatwiznę, ale albo nie znalazłam odpowiedzi, albo odpowiedzi są takie, że na 3 stronach jednego wątku wzajemnie się wykluczają. Dlatego odpowiedź Mon1k4 jest dla mnie super - konkretna i dokładna
- Ale jednak w dalszym ciągu nie wiem, czy rozcieńczanie oksydy jest jedynym sposobem na osiągnięcie koloru, który chcę np bardzo jasno szarego( mimo że po raz kolejny przejrzałam wątek o postarzaniu srebra). Zamoczenie na chwilkę srebra w oksydzie nie udaje się, bo po prostu nie jest zoksydowane równo i ma różne odcienie od brązu do prawie czarnego. Mówię o elementach większych i płaskich, a nie o wire wrappingu.
I tak a propos połajanek, że gdzieś to było - często odpowiedzi i sam temat giną własnie w takich połajankach albo dla odmiany wymianach grzeczności i pochwałach wyrobów. Często naprawdę nie jest łatwo wyłowić odpowiedź z postu 20 linijkowego, gdzie odpowiedź zajmuje linijkę a reszta to uwagi nie na temat

[M0N1K4]

Napisane przez margola001

dzięki za odpowiedzi. Jak widać z daty rejestracji od dość dawna przeglądam wątki na forum. I jeśli zadałam te pytania to nie dlatego, że idę na łatwiznę, ale albo nie znalazłam odpowiedzi, albo odpowiedzi są takie, że na 3 stronach jednego wątku wzajemnie się wykluczają. Dlatego odpowiedź Mon1k4 jest dla mnie super - konkretna i dokładna
- Ale jednak w dalszym ciągu nie wiem, czy rozcieńczanie oksydy jest jedynym sposobem na osiągnięcie koloru, który chcę np bardzo jasno szarego( mimo że po raz kolejny przejrzałam wątek o postarzaniu srebra). Zamoczenie na chwilkę srebra w oksydzie nie udaje się, bo po prostu nie jest zoksydowane równo i ma różne odcienie od brązu do prawie czarnego. Mówię o elementach większych i płaskich, a nie o wire wrappingu.
I tak a propos połajanek, że gdzieś to było - często odpowiedzi i sam temat giną własnie w takich połajankach albo dla odmiany wymianach grzeczności i pochwałach wyrobów. Często naprawdę nie jest łatwo wyłowić odpowiedź z postu 20 linijkowego, gdzie odpowiedź zajmuje linijkę a reszta to uwagi nie na temat

Nie znam innego sposobu jak rozcieńczenie oksydy.

[Reverie1]

To pytanie powinnas zatem zadać w watku o oksydowaniu srebra skoro go znalazłas i czytałaś- chociazby ze względu na innych uzytkowników forum którzy- tak jak Ty, bedą szukali odpowiedzi na podobne pytanie- raczej nikt nie wpadnie na to by poszukac jej własnie tutaj
Jesli chodzi o oksydowanie to proces w którym efekt ostateczny jaki chcesz uzyskać zalezy od wielu czynników. Przede wszystkim kazda oksyda może zachowywac sie inaczej- zalezy czy jest to oksyda na ciepło czy na zimno, jakie dałaś stężenie, jaka temperaturę wody, w jakich proporcjach rozcieńczyłas, jak długo trzymałaś w niej srebro, jak długo opakowanie z oksydą było otwarte itd itp. Nawet niby ta sama oksyda na zimno, ale od dwóch róznych producentów może dać zupełnie inne efekty. Nikt Ci zatem chyba nie poda jakiejś złotej zasady- musisz dojśc do zadawalającego Cie efektu metoda prób i błędów. Ja np uzywam oksydy na zimno z kadoro- świeżo po otwarciu zanurzenie w niej srebra dawało efekt głębokiej czerni, po kilku miesiącach ta sama oksyda oksyduje na szaro Nie napisałas nic o tym w jaki sposób obrabiasz metal po oksydowaniu-polerujesz szmatką? dremelem? jesli tak to z jaką końcówką? pastą? włókniną? metalową szczotką? papierem? specjalnie nasączoną ściereczką do polerowania? - wiec nie wiedząc co robisz nie możemy Ci doradzić bądź wskazać innego sposobu. Ja np w zalezności od tego jaki efekt chce uzyskac mogę wydobyć tylko połysk ze srebra nie scierając oksydy lub przetrzeć ją miejcami- ale ja akurat lubię bardzo ciemne wyroby. Jesli chodzi o te drobne "ryski" - polecam metalowa szczotkę - np taka jak do wykańczania AC- daje efekt satynowania z większymi rysami, lub papier ścierny na gąbce jesli chce mieć mniejsze rysy. możesz też zastosowac po prostu zmywak do naczyń- tą zieloną stronę. Generalnie warto pokombinować z róznymi materiałami i sparwdzic, jaki efekt najbardziej Ci odpowiada

Edit: doczytałam że masz polerkę z końcówkami- moja wina Nie wiem jakie masz końcówki i czy używasz pasty wiec proponuję poeksperymentować. Ja np jesli che tylko wypolerowac srebro bez scierania oksydy uzywam dosc twrdej końcówki filcowej ale bez pasty, jesli chcę częsciowo oksydę wytrzec wtedy nakładam odrobine pasty.

Edit 2- cos jeszcze mi się przypomniało Warto dobrze przygotowac srebro przed zanurzeniem w oksydzie by nie miec tego efektu nierównego oksydowania. Kazdy odcisk np palucha na blaszce zostawia Ci drobinki tłuszczu na powierzchni i powoduje nierówne oksydowanie. Ja albo szoruję elementy przed oksydowaniem szczoteczką i płynem do naczyń albo przygotowuję sobie papkę z sody oczyszczonej i dopiero wyszorowany i dobrze wypłukany element zanurzam w oksydzie

[margola001]

bardzo dziękuję za odpowiedź, to mi naprawdę rozjaśniło i ułożyło wszystkie wiadomości uzyskane w innych wątkach a to o tych śladach palucha to zaskakujące czytałam, że trzeba umyć srebro, ale robiłam to PO oksydowaniu, bo takie informacje znalazłam, że trzeba zmyć oksydę. Ale jak już to napisałaś to faktycznie logiczne, ze jak paluchami dotykam to zostawiam coś i może dlatego mi nie wychodziło ładnie mimo prób. Bardzo dziękuję i ruszam na oksydę z różnymi narzędziami to się musi dać zrobić tak jak chcę, a nie tak jak wyjdzie
Jakby co to jeszcze wpadnę z kolejnymi pytaniami