|
|
#1 |
|
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2005-05
Lokalizacja: stepy akermanskie :)
Wiadomości: 1 595
|
Czerwcowe Panny Młode
musze sie ochwlaic ze wczoraj bylismy z moim TZ w kosciele i ustalilismy termin slubu!!!!! otoz 24 czerwca o 15.00
|
|
|
|
#2 |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2005-06
Wiadomości: 3 861
|
Dot.: czerwcowe panny mlode
Ja też biorę ślub w czerwcu i też o 15:00
Tyle tylko, że na początku czerwca, bo trzeciego. Zostało równe 5 miesięcy, a sporo jeszcze jest do załatwienia... Mam nadzieję, że jednak jakoś sobie ze wszystkim damy radę |
|
|
|
#3 |
|
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2005-05
Lokalizacja: stepy akermanskie :)
Wiadomości: 1 595
|
Dot.: czerwcowe panny mlode
we czworke
pewnie ze damy rade!! |
|
|
|
#4 |
|
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2005-01
Wiadomości: 67
|
Ja też biorę ślub 24-go czerwca
)
|
|
|
|
#5 |
|
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2004-07
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 53
|
Dot.: czerwcowe panny mlode
jak miło! ja też ślubuję 24 czerwca 2006. To data wybrana z pełną premedytacją, noc najdłuższa w roku, pełna magii.... i podobno piękna pogoda gwarantowana!
|
|
|
|
#6 |
|
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2005-09
Lokalizacja: Kraków
Wiadomości: 41
|
Dot.: czerwcowe panny mlode
Ja slubuję 10 czerwca! Wprawdzie chciałam 17 bo jakos tak mi sie dobrze komponowało, ale mój narzeczony ZAPOMNIAŁ o jakim terminie mówiłam i zarezerwował kapelke na 10 - nie było wyjścia juz potem. Widocznie tak juz mam zapisane w gwiazdach
|
|
|
|
#7 |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2005-06
Wiadomości: 10 783
|
Dot.: czerwcowe panny mlode
o rany
![]() Dziewczyny gratulacje ![]() ciekawe kiedy mnie spotka to szczęście
__________________
|
|
|
|
#8 |
|
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2004-11
Lokalizacja: Śląsk
Wiadomości: 159
|
Dot.: czerwcowe panny mlode
I ja dołączam do ślubujących 24 czerwca
|
|
|
|
#9 |
|
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2005-08
Lokalizacja: Opole
Wiadomości: 576
|
Dot.: czerwcowe panny mlode
ja tez 24 czerwca ale o 14
|
|
|
|
#10 |
|
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2006-01
Lokalizacja: Birmingham
Wiadomości: 143
|
|
|
|
|
#11 | |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2005-06
Wiadomości: 3 861
|
Dot.: czerwcowe panny mlode
Cytat:
A okazuje się, że jednak nie jestem sama!Czasu faktycznie zostało niewiele, a do załatwienia jeszcze sporo spraw - przynajmniej u mnie |
|
|
|
|
#12 |
|
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2005-12
Lokalizacja: Olsztyn
Wiadomości: 85
|
Dot.: czerwcowe panny mlode
moj przyjaciel tez sie hajta 3 czerwca!!pozdrawiam was wszystkie czerwcowe panny
bedzie weselicho jak sie patrzy
|
|
|
|
#13 |
|
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2005-05
Wiadomości: 22
|
Dot.: czerwcowe panny mlode
Hej ja też 3 czerwca tylko o 14.00...bardzo się cieszę. Napiszcie na jakim etapie są przygotowania. Z góry dziękuję.
|
|
|
|
#14 |
|
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2006-01
Lokalizacja: Birmingham
Wiadomości: 143
|
Dot.: czerwcowe panny mlode
Hej hej!!! To znowu ja, wiec co do moich przygotowan. Jestem na dosc zaawansowanym etepie mimo ze przebywam za granica. Sale, zespol i kosciol mam zarezerwowany juz od kilku dobrych miesiecy. Natomiast fotografa - kamerzyste i firme dekoracyjna moze od 2 miesiecy. Kupno sukienki i obraczek planuje na poczatek lutego bo wtedy bede w kraju. Pozostale rzeczy dopilnuje moja mama. Jak to u Was wyglada dziewczyny???
|
|
|
|
#15 |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2005-06
Wiadomości: 3 861
|
Dot.: czerwcowe panny mlode
U mnie wszystko jest na mojej głowie (no i na głowie narzeczonego). Moja mama zbytnio się w przygotowania nie angażuje, zresztą nie miałabym sumienia wciągać ją w ich wir (bardzo dużo pracuje). Poprosiłam więc ją tylko o pomoc przy wyborze menu w restauracji i wstępnie umówiłam na wspólne oglądanie sukni ślubnych. Z ojcem to w ogóle mam dylemat - rodzice są rozwiedzeni (miałam wówczas 5 lat) i mój ojciec specjalnie się mną nie interesuje. Wszystko kręci się dla niego wokół pieniędzy
Biedny nie jest (kasę ciągnie od dziadków), ale zachowuje się tak, jakby ryzykował spaniem pod mostem. Ostatnio zadzwonił do mnie ze stwierdzeniem, że musimy porozmawiać o moich planach. Myślałam, że może chce zapytać za kogo właściwie wychodzę za mąż, bo do tej pory nie pamięta imienia mojego TŻ, nie wyraził chęci poznania go, a jedyne co go zainteresowało to to, czy mój TŻ pracuje i ile zarabia. Okazało się, że moje nadzieje były złudne, bo ojca nie interesował mój Bartek, tylko moje oczekiwania finansowe Nie wiem, czy tak ciężko zrozumieć, że nie o kasę mi chodzi, tylko jego obecność i zainteresowanie? Jak usłyszałam, że będzie musiał brać pożyczkę, żeby się w ogóle z alimentami wyrobić (płaci mi dokładnie tyle samo, co 15 lat temu, ale to szczegół) to się we mnie zagotowało. Potem padło kolejne urocze stwierdzenie "A czego oczekujecie na prezent? Żeby się potem nie okazało, że dostaniecie sześć tosterów"... I prawdę mówiąc mam teraz ciężki orzech do zgryzienia, bo najchętniej bym zadzwoniła do ojca i powiedziała mu, żeby może jednak nie narażał się na koszty i na ślub w ogóle nie przyjeżdżał. Strasznie mnie zabolało jego zachowanie i obawiam się, że na ślubie zaboli mnie jeszcze bardziej ![]() Ech, rozpisałam się. Przepraszam, ale musiałam to z siebie jakoś wyrzucić... A co do etapu przygotowań.. Mamy: - termin w kościele - restaurację (23 stycznia odbieramy menu i jeśli wszystko będzie ok, to podpisujemy umowę) - fotografa (mój brat cioteczny )- kamerzystę - obrączki - upatrzony wzór zaproszeń Zostało jeszcze sporo: moja suknia i garnitur TŻ, nauki przedślubne, wszystkie formalności, wybór fryzjerki i kosmetyczki, dekoracje... Ale wierzę, że jakoś sobie damy radę. Chwilowo przygotowania muszą ustąpić sesji egzaminacyjnej, ale zaraz po niej ruszamy pełną parą
|
|
|
|
#16 |
|
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2005-08
Lokalizacja: Opole
Wiadomości: 576
|
Dot.: czerwcowe panny mlode
my mamy juz sale, fotografa i kamerzyste w jednym (jedna firma) i zespol, no i date w kosciele ale zaklepywalismy jeszcze w zeszlym roku i ksiadz zapisal nas na jakims swistku wiec musze isc upewnic sie, ze go gdzies nie zgubil. wlasnie jestesmy w trakcie odbywania nauk i poradni.
sukienki mam isc ogladac jutro juz mierzylam ze 4 i chyba ta 1 mi sie najbardziej podobala. sama juz nie wiem, taki wybor, ze naprawde ciezko sie zdecydowac.mam pytanie do was kiedy wyruszacie z zaproszeniami do gosci, bo niby jeszcze bardzo duzo czasu, ale z drugiej strony w czerwcu juz duzo ludzi planuje wakacje, szczegolnie w drugiej polowie i boje sie ze jak pozapraszam ludzi za dwa czy trzy miesiace to czesc juz bedzie miala inne plany. matko im blizej tym mam wiecej watpliwosci (nie co do samego zamazpojscia, ale calej tej otoczki). juz swira dostaje. ostatnio stwierdzilam, ze zaproszenia, ktore zrobilam (nie wszystkie jeszcze) sa beznadziejne i lepiej kupic gotowe, juz mi przeszlo, ale to jakas paranoja. jak ja teraz mam takie akcje to co bedzie pozniej. dobra wystarczy tego zalenia sie. pozdrawiam cieplutko |
|
|
|
#17 |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2005-06
Wiadomości: 3 861
|
Dot.: czerwcowe panny mlode
Ja myślę, że z zaproszeniami najlepiej ruszyć w kwietniu, ewentualnie pod koniec marca.
Chwilowo jeszcze mnie stres nie zabija, mam co innego na głowie Myślę, że jeżeli wszystko będzie pozałatwiane, to nie będę się jakoś bardzo denerwować. Póki co jestem spokojna o to, co jest już zaklepane, martwię się chyba tylko o nauki przedmałżeńskie. Suknię na pewno jakąś wybiorę, zaproszenia upatrzone... Będzie dobrze |
|
|
|
#18 |
|
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2005-05
Lokalizacja: stepy akermanskie :)
Wiadomości: 1 595
|
Dot.: czerwcowe panny mlode
u nie zareerwowana jest juz sala i wplacona zaliczka,nauki slubne rozpoczete tydzien temu wiec napewno sie wyrobimy
,zespol jedziemy juz zarezerwowac w niedziele a najbardziej zastanawia mnie kiedy amawiac sukienke?? bo model mam juz upatrzony!! |
|
|
|
#19 |
|
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2006-01
Lokalizacja: Birmingham
Wiadomości: 143
|
Dot.: czerwcowe panny mlode
Hej dziewczyny!
Zaczne moze od nauk przedmalzenskich bo to jest moj jeden z problemow, nie mam kiedy tego zrobic. W Polsce bede raz przed slubem 3 tygodnie, a potem dopiero na poczatku maja. Moim zdaniem te nauki sa mi potrzebne ja psu na bude, bo jak mam zyc to wiem i nie uchroni mnie to przed ewentualnym rozwodem w przyszlosci (oczywiscie nie zakladam go szkoda. A tak nawiazujac do tego co napisalas Akane, to sie nie martw gdyz nie jestes odosobniona z tym problemem. Mam podobna sytuacje zyciowa ,swojego biologicznego nie widzialam od 22 lat a mam 25. Nie utrzymujemy kontaktu gdyz do 18 lat on nie chcial a po 18 latach juz ja nie chcialam. Przyznam Ci sie ze, bardzo z tego sie ciesze gdyz mam wspanialego ojczyma od 5 roku zycia i bardzo go kocham. Tak na marginesie mojego biologicznego nie zapraszam na slub oczywiscie. Pozdrawiam
|
|
Okazje i pomysĹy na prezent
|
|
#20 |
|
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2005-05
Lokalizacja: stepy akermanskie :)
Wiadomości: 1 595
|
Dot.: czerwcowe panny mlode
co do tych nauk to absolutnie sie zgadzam!! czysta teoria ktora trzeba wysluchac... ale nie zachecam cie ale sa sposoby zeby je zalatwic bez twojej obecnosci!!!!! otoz tam gdzie ja chodze przychodzi tez para i bylo by wszytko ytak jak trzeba ale oni przychodza wzamian za panstwa mlodych ksiadz o tym nie wie bo tamtych niewidzial i podpisuje a slub z tegocco wiem biora w innym kosciele!
:ro lleyes:
|
|
|
|
#21 |
|
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2006-01
Lokalizacja: Birmingham
Wiadomości: 143
|
Dot.: czerwcowe panny mlode
W moim przypadku jest nadzieja ze sie dogadamy z ksiedzem, bo dosc rowny z niego gosc. Taki swiety to tez nie jest wraz z moim ojcem nalezy do kola lowieckiego co oznacza ze ma dosc ciekawe hobby
. Zobaczymy juz za kilka dni bede wiedziala czego sie moge spodziewac
|
|
|
|
#22 |
|
Rozeznanie
|
Czesc dziewczyny, Ja tak jak wy biore slub w czerwcu tylko ze 10. Wiekszosc rzeczy jest na mojej mamy glowie poniewaz mieszkam za granica, a przed slubem bede raz w lutym i dopiero koncem maja. Nie moge sie doczekac wizyty w lutym poniewaz wiele rzeczy musze zalatwic i jestem z tego powodu podekscytowana
A wy?.. Zycze powodzenia w przygotowaniach
|
|
|
|
#23 |
|
Przyczajenie
|
Dot.: czerwcowe panny mlode
Witam was dziewczyny
![]() Ja również mam ślub kościelny w czerwcu a dokładniej 10.06.2006r o gdz 14;00 bardzo chciałam 24.06 ale restauracja nie miała juz wolnych miejsc,widocznie tak miało być. Sukienke juz mam nawet moge sie wam pochwalić ze jest to papilio z kolekcji 2004 silwia 271 http://www.wizaz.pl/forum/attachment...5&d=1138534775 czekam jeszcze na welon,fotograf,kamerzysta ,sala,samochód,orkiestra to mamy juz zarezerwowane teraz reszta. Diewczyny a zna może któraś jakiś fajny chórek kościelny z katowic lub okolic,byłabym bardzo wdzięczna.Gorąco wszystkich pozdrawiam. Edytowane przez iveti Czas edycji: 2006-01-29 o 13:42 |
|
|
|
#24 |
|
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2005-09
Lokalizacja: Kraków
Wiadomości: 41
|
Dot.: czerwcowe panny mlode
No wreszcie, chociaż dwie dopisały na 10 - Iveti i bubbel WITAM!!!!!
Ja tez będę sie stresowac tego dnia, z jedenej strony nie mogę się juz doczekać a z drugiej jakos tak juz na sama mysl mnie mrowi w dołku
|
|
|
|
#25 |
|
Raczkowanie
|
Dot.: czerwcowe panny mlode
Ja też biorę ślub w czerwcu - prawdopodobnie 3-go. Na razie tylko cywilny, decyzję podjęliśmy bardzo spontanicznie
Trzymamy ją w tajamnicy, tylko kilka osób o tym wie
|
|
|
|
#26 |
|
Raczkowanie
|
Witam dziewczyny!
Mój ślub 17 czerwca. Właśnie chodzimy na nauki i powiem Wam że da się zrobić tak aby na przykład jedno z Was poszło na te nauki a drugą osobe tylko dopisać ( niby że jest), nie wiem dokładnie jak to jest u was w parafii ale u nas taki przekręt można było zrobić. My mamy juz salę, orkiestrę, dzisiaj rozglądaliśmy się za obrączkami ale narazie nic z kupna nie wyszło.... Ile jeszcze przed nami!!!! papa |
|
|
|
#27 |
|
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2006-01
Lokalizacja: Birmingham
Wiadomości: 143
|
Dot.: czerwcowe panny mlode
Jestem bardzo pod ekscytowana juz w srode lece do Polski i bede mogla osobiscie wszystkiego dopilnowac. Jak narazie czesc rezerwacji zalatwialam poprzez moja mame i internet. Bede tylko 3 tygodnie ale to i tak wystarczy. Mam jednak do Was pytanie, czy moze ktoras z Was orientuje sie jak to wyglada z kupnem suknie. Chodzi mi o to ze chciala bym wybrac suknie w lutym, natomiast odebrac ja na poczatku maja bo wtedy przyjade. Martwia mnie przymiarki w miedzy czasie bo nie zabardzo moge na nich byc. Wiem tez ze nie kupie sukni odrazu na siebie bo jestem dosc wysoka 176 cm. Co wy o tym sadzicie, prosze o jakas pomocna odpowiedz.
|
|
|
|
#28 |
|
Przyczajenie
|
Dot.: czerwcowe panny mlode
Ja równiez jestem wysoka mam 174cm i również bałam się czy coś kupie zwłaszcza ze miałam duże wymagania
a nie chciałam sukienki szyć tylko kupić z "wieszaka" Ale wczesniej upatrzylam sobie pare sukienek na internecie i wyruszylam do salonów sukien i jakos tak sie złozyło,że wszystkie które wybrałam były na zamówienie oprócz jednej (była na stanie) która najbardziej mi sie podobała przymierzyłam ja i zakochałam sie Teraz czekam na welon a potem przymiarka-będą sukienke skracać bo okazała sie za długa (buty będe miała na płaskim , jak miałabym mieć obsas to długość byłaby super) i troszkę zweżać.Ale mysle ,że wszystkie poprawki i przymiarki możesz zrobić jak będziesz już w Polsce,najważniejsze żebyś wczesniej wybrala sobie jakas sukienke i zaliczkowała.Jesli myslisz o szyciu to wybierz najszybciej jak to mozliwe model,fason,dokladne wymiary a nastepnym razem jak bedziesz to udasz sie do przymiarki. Nic się nie martw wszystko załatwisz,i znajdziesz sukienke twoich marzeń życzę powodzenia.pozdrawiam![]() polecam http://www.papilio.ru/en/indexen.html http://www.papilio.ru/en/index.html http://www.demetrios.pl/index.php?cPath=34 http://www.mojasukienka.com/Witam.html http://www.eden.rutgers.edu/~kherold...ingdresses.htm http://www.morilee.pl/ http://papamichel.pl/index.php?optio...pper&Itemid=59 Edytowane przez iveti Czas edycji: 2006-01-29 o 14:24 |
|
|
|
#29 |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2004-05
Wiadomości: 3 750
|
Dot.: czerwcowe panny mlode
Ha! ja też się dopisuję do czerwca, konkretnie 10, godzina 14
![]() buźka !!!
__________________
. . Marzenia się spełnią. Czekają tylko na właściwy moment.
|
|
|
|
#30 |
|
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2006-01
Lokalizacja: Birmingham
Wiadomości: 143
|
Dot.: czerwcowe panny mlode
Dzieki Iveti za szybka odpowiedz, pocieszylas mnie troszke. Ja rowniez bede miala plaski obcas, gdyz jestem rowna z moim partnerem. Ja jestem bardzo zainteresowana kolekcja Sincerity i Demetrios, niestety Demetrios nie jest dostepny w Krakowie. Przejrzalam setki sukien slubnych w internecie i tak naprawde nie natrafilam na te jedyna. Juz w czwartek bede osobiscie przymirzac i mam nadzieje ze cos znajde. Najzabawniejsze jest to, ze mi sie wogole nie podobaja kolekcje 2006 , wybralam kilka z kolekcji 2005 jak i rowniez 2004. Wydaje mi sie, ze te starsze sa ladniejsze. Moze to tylko moja opinia. W kazdym razie pozdrawiam Was dziewczyny i czekam na jakies inne ciekawostki z waszych przygotowan. pa pa |
|
![]() |
Nowe wątki na forum Forum ślubne
|
|
|
| Ten wątek obecnie przeglądają: 2 (0 użytkowników i 2 gości) | |
|
|
Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 10:55.




Tyle tylko, że na początku czerwca, bo trzeciego. Zostało równe 5 miesięcy, a sporo jeszcze jest do załatwienia... Mam nadzieję, że jednak jakoś sobie ze wszystkim damy radę 







Biedny nie jest (kasę ciągnie od dziadków), ale zachowuje się tak, jakby ryzykował spaniem pod mostem. Ostatnio zadzwonił do mnie ze stwierdzeniem, że musimy porozmawiać o moich planach. Myślałam, że może chce zapytać za kogo właściwie wychodzę za mąż, bo do tej pory nie pamięta imienia mojego TŻ, nie wyraził chęci poznania go, a jedyne co go zainteresowało to to, czy mój TŻ pracuje i ile zarabia. Okazało się, że moje nadzieje były złudne, bo ojca nie interesował mój Bartek, tylko moje oczekiwania finansowe
Nie wiem, czy tak ciężko zrozumieć, że nie o kasę mi chodzi, tylko jego obecność i zainteresowanie? Jak usłyszałam, że będzie musiał brać pożyczkę, żeby się w ogóle z alimentami wyrobić (płaci mi dokładnie tyle samo, co 15 lat temu, ale to szczegół) to się we mnie zagotowało. Potem padło kolejne urocze stwierdzenie "A czego oczekujecie na prezent? Żeby się potem nie okazało, że dostaniecie sześć tosterów"... I prawdę mówiąc mam teraz ciężki orzech do zgryzienia, bo najchętniej bym zadzwoniła do ojca i powiedziała mu, żeby może jednak nie narażał się na koszty i na ślub w ogóle nie przyjeżdżał. Strasznie mnie zabolało jego zachowanie i obawiam się, że na ślubie zaboli mnie jeszcze bardziej 

