Problem z podjeciem pracy. - Wizaz.pl

Wróć   Wizaz.pl > Kobieta > Intymnie

Notka

Intymnie Forum intymnie, to wyjątkowe miejsce, w którym podzielisz się emocjami, uczuciami, związkami oraz uzyskasz wsparcie i porady społeczności.

Odpowiedz
 
Narzędzia
Stary 2016-10-06, 17:08   #1
reden95
Przyczajenie
 
Zarejestrowany: 2011-05
Wiadomości: 6

Problem z podjeciem pracy.


Witam wszystkich! Zalozylam ten temat aby podzielic sie moim problemem. Prosilabym o porade bo juz nie wytrzymuje psychicznie. Mam 21 lat i do tej pory nie podjelam zadnej pracy. Nie wynika to z osobowosci leniwca a czegos zupelnie odmiennego. Od najmlodszych lat szydzono ze mnie ,gnebiono a nawet dochodzilo nie raz do fizycznego ataku. Chodzi o sytuacje w srodowisku szkolnym. Bylam malo lubiana i traktowana jak prawdziwy smiec. Sytuacja w gimnazjum ,zamiast sie poprawic to sie poglebila. W szkole sredniej bylo troche lepiej ale moja pewnosc siebie jest na zerowym poziomie. Boje sie zalatwiac wszelkie formalnosci,zanosic jakies dokumenty a o pracy az z trudem serca wspominam. Mialam dwa podejscia a konczyly sie nastepujaco:
Prawie bym zapytala o prace gdyby nie ucieczka ze sklepu. Przez telefon ,latajace rece ,kolatanie serca i przyspieszony oddech. Mam wyksztalcenie srednie i technika hotelarstwa. Ledwo przetrwalam praktyki. Nawet nie wiem czy liczy mi sie to jako doswiadczenie.. Mialam w dwoch hotelach Andersia i Mercure. Jutro wybieram sie z mama ( do psychiatry.) Bo mam dosc swojego zycia. Szkole skonczylam 29 kwietnia a obecnie siedze w domu z coraz gorszym samopoczuciem. Niby zaczelam administracje zaocznie ( szkola policealna) gdyz niestety nie zdalam matmy na maturze ( przez co czuje sie jeszcze bardziej beznadziejnie) Ale nie odpowiada mi i zamierzam zrezygnowac. Myslalam ze moze zalapac sie przynajmniej na jakies sprzatanie aby z jakas praca sie oswoic. Jednakze moj strach rosnie i nie potrafie go kontrolowac Matura w maju to byla katastrofa . Nie spalam po nocach ,trzeslam sie i nie moglam sie uspokoic. Czuje sie przegranym czlowiekiem i nic nie wartym. A mam takie plany Przez ten okres siedzenia w domu ,chcialam przynajmniej uczyc sie jakiegos jezyka ale porzucilam to. Uwazalam ze nie ma to absolutnie sensu bo jestem do niczego nie zdolna. Angielski kiepsko mi wchodzi mimo wielu lat nauki w szkole. Nie chce byc pasozytem dla moich rodzicow. Wiem ze mowia ze tak nie jest ale ja nie umiem tak zyc. W okresie podstawowki chcialam zmienic klase niestety dyrekcja robila ogromne problemy . Boje sie pomylki ,gadania ludzkiego o mojej beznadziejnosci. Kontakty ludzkie u mnie sa ogromna trauma. Mam jedna przyjaciolke ktora pracowala juz w trzech sklepach a ja co? Nie czuje sily na nic. Szczytem jest ze porzucilam swoje zainteresowania dla siedzenia. Blakam sie po internecie jak jakas frajerka. Dlatego jutro chce podjac leczenie ,nie chce zyc z dnia na dzien! Ale czy mi sie to uda? W tym niestety rozumie mnie tylko moja mama. Staralam sie nawet znalezc oferte pracy zdalnej jednakze glownie to oszukane oferty. Chcialam prace w bibliotece ( pod moj problem) ale nie mam zdanej matury. ( Warto zanosic wniosek ponownie?)
reden95 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2016-10-06, 17:24   #2
nelciak
Zadomowienie
 
Zarejestrowany: 2007-10
Wiadomości: 1 989
Dot.: Problem z podjeciem pracy.

Cytat:
Napisane przez reden95 Pokaż wiadomość
Chcialam prace w bibliotece ( pod moj problem) ale nie mam zdanej matury. ( Warto zanosic wniosek ponownie?)
Praca w bibliotece nie jest pod twój problem. Biblioteka to dużo kontaktu z czytelnikami, czytanie przedszkolakom, lekcje biblioteczne dla uczniów, organizowanie np. spotkań z pisarzami.
nelciak jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2016-10-06, 18:16   #3
adult90
Zadomowienie
 
Zarejestrowany: 2016-04
Wiadomości: 1 700
Dot.: Problem z podjeciem pracy.

Cytat:
Napisane przez reden95 Pokaż wiadomość
Witam wszystkich! Zalozylam ten temat aby podzielic sie moim problemem. Prosilabym o porade bo juz nie wytrzymuje psychicznie. Mam 21 lat i do tej pory nie podjelam zadnej pracy. Nie wynika to z osobowosci leniwca a czegos zupelnie odmiennego. Od najmlodszych lat szydzono ze mnie ,gnebiono a nawet dochodzilo nie raz do fizycznego ataku. Chodzi o sytuacje w srodowisku szkolnym. Bylam malo lubiana i traktowana jak prawdziwy smiec. Sytuacja w gimnazjum ,zamiast sie poprawic to sie poglebila. W szkole sredniej bylo troche lepiej ale moja pewnosc siebie jest na zerowym poziomie. Boje sie zalatwiac wszelkie formalnosci,zanosic jakies dokumenty a o pracy az z trudem serca wspominam. Mialam dwa podejscia a konczyly sie nastepujaco:
Prawie bym zapytala o prace gdyby nie ucieczka ze sklepu. Przez telefon ,latajace rece ,kolatanie serca i przyspieszony oddech. Mam wyksztalcenie srednie i technika hotelarstwa. Ledwo przetrwalam praktyki. Nawet nie wiem czy liczy mi sie to jako doswiadczenie.. Mialam w dwoch hotelach Andersia i Mercure. Jutro wybieram sie z mama ( do psychiatry.) Bo mam dosc swojego zycia. Szkole skonczylam 29 kwietnia a obecnie siedze w domu z coraz gorszym samopoczuciem. Niby zaczelam administracje zaocznie ( szkola policealna) gdyz niestety nie zdalam matmy na maturze ( przez co czuje sie jeszcze bardziej beznadziejnie) Ale nie odpowiada mi i zamierzam zrezygnowac. Myslalam ze moze zalapac sie przynajmniej na jakies sprzatanie aby z jakas praca sie oswoic. Jednakze moj strach rosnie i nie potrafie go kontrolowac Matura w maju to byla katastrofa . Nie spalam po nocach ,trzeslam sie i nie moglam sie uspokoic. Czuje sie przegranym czlowiekiem i nic nie wartym. A mam takie plany Przez ten okres siedzenia w domu ,chcialam przynajmniej uczyc sie jakiegos jezyka ale porzucilam to. Uwazalam ze nie ma to absolutnie sensu bo jestem do niczego nie zdolna. Angielski kiepsko mi wchodzi mimo wielu lat nauki w szkole. Nie chce byc pasozytem dla moich rodzicow. Wiem ze mowia ze tak nie jest ale ja nie umiem tak zyc. W okresie podstawowki chcialam zmienic klase niestety dyrekcja robila ogromne problemy . Boje sie pomylki ,gadania ludzkiego o mojej beznadziejnosci. Kontakty ludzkie u mnie sa ogromna trauma. Mam jedna przyjaciolke ktora pracowala juz w trzech sklepach a ja co? Nie czuje sily na nic. Szczytem jest ze porzucilam swoje zainteresowania dla siedzenia. Blakam sie po internecie jak jakas frajerka. Dlatego jutro chce podjac leczenie ,nie chce zyc z dnia na dzien! Ale czy mi sie to uda? W tym niestety rozumie mnie tylko moja mama. Staralam sie nawet znalezc oferte pracy zdalnej jednakze glownie to oszukane oferty. Chcialam prace w bibliotece ( pod moj problem) ale nie mam zdanej matury. ( Warto zanosic wniosek ponownie?)
Podejmowałaś prace wakacyjne?
adult90 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2016-10-06, 18:51   #4
reden95
Przyczajenie
 
Zarejestrowany: 2011-05
Wiadomości: 6
Dot.: Problem z podjeciem pracy.

Niestety nie Zawsze konczylo sie ucieczka .
reden95 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2016-10-06, 19:46   #5
201803290936
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2006-10
Wiadomości: 43 642
Dot.: Problem z podjeciem pracy.

Cytat:
Napisane przez reden95 Pokaż wiadomość
Witam wszystkich! Zalozylam ten temat aby podzielic sie moim problemem. Prosilabym o porade bo juz nie wytrzymuje psychicznie. Mam 21 lat i do tej pory nie podjelam zadnej pracy. Nie wynika to z osobowosci leniwca a czegos zupelnie odmiennego. Od najmlodszych lat szydzono ze mnie ,gnebiono a nawet dochodzilo nie raz do fizycznego ataku. Chodzi o sytuacje w srodowisku szkolnym. Bylam malo lubiana i traktowana jak prawdziwy smiec. Sytuacja w gimnazjum ,zamiast sie poprawic to sie poglebila. W szkole sredniej bylo troche lepiej ale moja pewnosc siebie jest na zerowym poziomie. Boje sie zalatwiac wszelkie formalnosci,zanosic jakies dokumenty a o pracy az z trudem serca wspominam. Mialam dwa podejscia a konczyly sie nastepujaco:
Prawie bym zapytala o prace gdyby nie ucieczka ze sklepu. Przez telefon ,latajace rece ,kolatanie serca i przyspieszony oddech. Mam wyksztalcenie srednie i technika hotelarstwa. Ledwo przetrwalam praktyki. Nawet nie wiem czy liczy mi sie to jako doswiadczenie.. Mialam w dwoch hotelach Andersia i Mercure. Jutro wybieram sie z mama ( do psychiatry.) Bo mam dosc swojego zycia. Szkole skonczylam 29 kwietnia a obecnie siedze w domu z coraz gorszym samopoczuciem. Niby zaczelam administracje zaocznie ( szkola policealna) gdyz niestety nie zdalam matmy na maturze ( przez co czuje sie jeszcze bardziej beznadziejnie) Ale nie odpowiada mi i zamierzam zrezygnowac. Myslalam ze moze zalapac sie przynajmniej na jakies sprzatanie aby z jakas praca sie oswoic. Jednakze moj strach rosnie i nie potrafie go kontrolowac Matura w maju to byla katastrofa . Nie spalam po nocach ,trzeslam sie i nie moglam sie uspokoic. Czuje sie przegranym czlowiekiem i nic nie wartym. A mam takie plany Przez ten okres siedzenia w domu ,chcialam przynajmniej uczyc sie jakiegos jezyka ale porzucilam to. Uwazalam ze nie ma to absolutnie sensu bo jestem do niczego nie zdolna. Angielski kiepsko mi wchodzi mimo wielu lat nauki w szkole. Nie chce byc pasozytem dla moich rodzicow. Wiem ze mowia ze tak nie jest ale ja nie umiem tak zyc. W okresie podstawowki chcialam zmienic klase niestety dyrekcja robila ogromne problemy . Boje sie pomylki ,gadania ludzkiego o mojej beznadziejnosci. Kontakty ludzkie u mnie sa ogromna trauma. Mam jedna przyjaciolke ktora pracowala juz w trzech sklepach a ja co? Nie czuje sily na nic. Szczytem jest ze porzucilam swoje zainteresowania dla siedzenia. Blakam sie po internecie jak jakas frajerka. Dlatego jutro chce podjac leczenie ,nie chce zyc z dnia na dzien! Ale czy mi sie to uda? W tym niestety rozumie mnie tylko moja mama. Staralam sie nawet znalezc oferte pracy zdalnej jednakze glownie to oszukane oferty. Chcialam prace w bibliotece ( pod moj problem) ale nie mam zdanej matury. ( Warto zanosic wniosek ponownie?)
Praca pracą, ale czemu osoba z tak poważnymi problemami jeszcze nie jest na terapii?
201803290936 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2016-10-07, 07:03   #6
Lexie
Przyjaciel wizaz.pl
 
Avatar Lexie
 
Zarejestrowany: 2004-06
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 33 873
Dot.: Problem z podjeciem pracy.

Powinnaś, myślę, pójść na terapię (poza psychiatrą), bo z tego co piszesz, masz spory problem, może fobię społeczną. Nie bój się, oczywiście że można to złagodzić, opanować, żyć jak inni. Choć musisz nastawić się na to, że będzie to wymagać pracy z Twojej strony (jak każda terapia).
Leki mogą złagodzić te lęki, ale terapia może pomóc nauczyć Cię innych zachowań, budować pewność siebie, zmieniać tok myślenia.


Dobrze, że masz wsparcie w mamie. Dobrze, że Twoi rodzice rozumieją, że nie jesteś "pasożytem" i chcą Ci pomóc. Spróbuj na to spojrzeć z jaśniejszej strony, masz pomoc i wsparcie, a to już sporo. Wiele osób nie może na to liczyć.
Lexie jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2016-10-07, 22:12   #7
201706051008
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2016-07
Wiadomości: 176
Dot.: Problem z podjeciem pracy.

.

Edytowane przez 201706051008
Czas edycji: 2016-12-24 o 20:06
201706051008 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Odpowiedz

Nowe wątki na forum Intymnie


Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości)
 

Zasady wysyłania wiadomości
Nie możesz zakładać nowych wątków
Nie możesz pisać odpowiedzi
Nie możesz dodawać zdjęć i plików
Nie możesz edytować swoich postów

BB code is Włączono
Emotikonki: Włączono
Kod [IMG]: Włączono
Kod HTML: Wyłączono

Gorące linki


Data ostatniego posta: 2016-10-07 23:12:52


Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 23:12.






© 2000 - 2025 Wizaz.pl. Wszelkie prawa zastrzeżone.

Jakiekolwiek aktywności, w szczególności: pobieranie, zwielokrotnianie, przechowywanie, lub inne wykorzystywanie treści, danych lub informacji dostępnych w ramach niniejszego serwisu oraz wszystkich jego podstron, w szczególności w celu ich eksploracji, zmierzającej do tworzenia, rozwoju, modyfikacji i szkolenia systemów uczenia maszynowego, algorytmów lub sztucznej inteligencji Obowiązek uzyskania wyraźnej i jednoznacznej zgody wymagany jest bez względu sposób pobierania, zwielokrotniania, przechowywania lub innego wykorzystywania treści, danych lub informacji dostępnych w ramach niniejszego serwisu oraz wszystkich jego podstron, jak również bez względu na charakter tych treści, danych i informacji.

Powyższe nie dotyczy wyłącznie przypadków wykorzystywania treści, danych i informacji w celu umożliwienia i ułatwienia ich wyszukiwania przez wyszukiwarki internetowe oraz umożliwienia pozycjonowania stron internetowych zawierających serwisy internetowe w ramach indeksowania wyników wyszukiwania wyszukiwarek internetowych

Więcej informacji znajdziesz tutaj.