Lonely (SAMOTNOŚĆ) - Wizaz.pl

Wróć   Wizaz.pl > Kobieta > Forum plotkowe

Notka

Forum plotkowe Zapraszamy do plotkowania. Na forum plotkowym nie musisz się trzymać tematyki urodowej. Tutaj porozmawiasz o wszystkim co cię interesuje, denerwuje i zadziwia.

Odpowiedz
 
Narzędzia
Stary 2009-12-06, 00:03   #1
loverock
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2008-02
Lokalizacja: Tarnów
Wiadomości: 62
GG do loverock
Exclamation

Lonely (SAMOTNOŚĆ)


Myślę że każdy z nas czuł się kiedyś samotny, odosobniony.. że w około niej ma żadnej osoby która by nas kochała.. oczywiście nie mówię tu o rodzicach, chociaż w niektórych przypadkach właśnie ich najbardziej nam brakuje. Jeżeli właśnie tak się czujecie, to odzwierciedla się w codziennych czynnościach. Jednym słowem odbija się to na waszej psychice.
Podajmy przykład:
Zaczyna się od tego, że wszystko robisz źle. Powiedzmy nie radzisz sobie w szkole, jedynki sypią się jak śnieg zimą. Może to banalne, ale szkoła może być wielkim problemem. Następnie w domu napięta atmosfera. Mama ciągle ma do Ciebie pretensje nawet czasem sama nie wiesz o co. Widzisz jak inni (np rodzeństwo) dobrze się uczą, mają czas na wszystko. Na zabawę, na spotkania z przyjaciółmi, rodzice chwalą ich z całych sił, mówią jacy to oni nie są. Mają bliską osobę, z którą spędzają dużo czasu. Właśnie.. tego Ci najbardziej brakuje. Masz 17 lat i nie miałaś jeszcze chłopaka. Wiele dziewczyn już w Twoim wieku miało ok 10, a Ty wstydzisz się powiedzieć że nie miałaś nikogo.. ale Ty nie pchasz się w ramiona pierwszego lepszego. Czekasz na tego wrażliwego, czułego romantyka. Wierzysz że jest ktoś kto ma przynajmniej jedną z tych pięknych cech. Ale czekasz, czekasz i?? nie pojawia się? Tak.. tracisz nadzieję.. płaczesz po nocach z tych wszystkich powodów. Nie tylko z tego ostatniego. Tak mija czas.

Piszcie kto doświadcza czegoś podobnego, dostaje kopa w d*** od życia. Mówcie o swoich problemach, i jak macie rady jak wyrwać się z szarości każdego dnia, piszcie również. POMAGAJMY SOBIE!!!



Ja mogę powiedzieć że kocham muzykę i to jest dla mnie lekarswo które działa.. ale nie do końca. Żeby coś zadziałało do końca, trzeba właśnie starać się zmienić coś co nas trapi. Otworzyć się na ludzi. Być sobą. Podążać za wyznaczonym celem.
loverock jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2009-12-06, 07:08   #2
Dorothy1987
Raczkowanie
 
Avatar Dorothy1987
 
Zarejestrowany: 2009-08
Wiadomości: 253
Dot.: Lonely (SAMOTNOŚĆ)

Cytat:
Napisane przez loverock Pokaż wiadomość
Myślę że każdy z nas czuł się kiedyś samotny, odosobniony.. że w około niej ma żadnej osoby która by nas kochała.. oczywiście nie mówię tu o rodzicach, chociaż w niektórych przypadkach właśnie ich najbardziej nam brakuje. Jeżeli właśnie tak się czujecie, to odzwierciedla się w codziennych czynnościach. Jednym słowem odbija się to na waszej psychice.
Podajmy przykład:
Zaczyna się od tego, że wszystko robisz źle. Powiedzmy nie radzisz sobie w szkole, jedynki sypią się jak śnieg zimą. Może to banalne, ale szkoła może być wielkim problemem. Następnie w domu napięta atmosfera. Mama ciągle ma do Ciebie pretensje nawet czasem sama nie wiesz o co. Widzisz jak inni (np rodzeństwo) dobrze się uczą, mają czas na wszystko. Na zabawę, na spotkania z przyjaciółmi, rodzice chwalą ich z całych sił, mówią jacy to oni nie są. Mają bliską osobę, z którą spędzają dużo czasu. Właśnie.. tego Ci najbardziej brakuje. Masz 17 lat i nie miałaś jeszcze chłopaka. Wiele dziewczyn już w Twoim wieku miało ok 10, a Ty wstydzisz się powiedzieć że nie miałaś nikogo.. ale Ty nie pchasz się w ramiona pierwszego lepszego. Czekasz na tego wrażliwego, czułego romantyka. Wierzysz że jest ktoś kto ma przynajmniej jedną z tych pięknych cech. Ale czekasz, czekasz i?? nie pojawia się? Tak.. tracisz nadzieję.. płaczesz po nocach z tych wszystkich powodów. Nie tylko z tego ostatniego. Tak mija czas.

Piszcie kto doświadcza czegoś podobnego, dostaje kopa w d*** od życia. Mówcie o swoich problemach, i jak macie rady jak wyrwać się z szarości każdego dnia, piszcie również. POMAGAJMY SOBIE!!!



Ja mogę powiedzieć że kocham muzykę i to jest dla mnie lekarswo które działa.. ale nie do końca. Żeby coś zadziałało do końca, trzeba właśnie starać się zmienić coś co nas trapi. Otworzyć się na ludzi. Być sobą. Podążać za wyznaczonym celem.
Ja dosyć często mam doła, że jestem samotna, nikogo nie obchodzę, mam mnóstwo problemów na głowie (mimo, że to nieprawda )! Wtedy zamykam się sama w pokoju i chociaż jęczę że jestem taaaaka samotna to nie daję szans chłopakowi na przytulenie, rozmowę, nawet siedzenie ze mna. Wyganiam go do drugiego pokoju
A co mi pomaga? Zakładam słuchawki i słucham muzyki/ oglądam coś śmiesznego w tv/ rysuję/ siedzę w necie/ gram w gierki na komórce itd. Ja jestem chyba dziwna, bo potrzebując wsparcia, ja odtrącam wszystkich, zamykam się w sobie i sama muszę przeboleć to co mnie trapi. Ostatnio np. podniósł mnie na duchu wątek (nie pamiętam tytułu ) na wizażu o opisaniu swojego jednego dnia z życia. Większość osob podniosła mnie na duchu, bo sądziłam, że to ja nie mam czasu dla siebie ale inni są zajęci od rana do wieczora.
__________________
Żyj tak, jakby ten dzień był ostatnim w Twoim życiu...
Dorothy1987 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2009-12-06, 18:54   #3
ola93
Rozeznanie
 
Avatar ola93
 
Zarejestrowany: 2008-11
Wiadomości: 631
Dot.: Lonely (SAMOTNOŚĆ)

wątek w sam raz dla mnie, wszystko jest tak jak w opisanym przykladzie;p i raczej nie za dobrze mi z tym. ale uciekam od tego do przyjaciol, tych prawdziwych, choc nielicznych, z nimi zawsze jest wesolo i ciesze sie ze ich mam. Ale czasami to tez nie wystarcza. zdaza mi sie plakac.. I czasami dobrze jest tak wyzwolic z siebie te emocje.. Chociaz sposobem na to jest tez dla mnie muzyka... Aktulanie, podoba mi sie jeden chlopak, ale wlasciwie sie nie znamy i to mnie jeszcze bardziej przytlacza, ze nie mamy wspolnych znajomych dzieki ktorym moglibysmy nawiazac kontakt... Jakos tak w zwiazku z miloscia mam zawsze pod gorke...
ola93 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2009-12-07, 14:59   #4
angela0033
Zadomowienie
 
Zarejestrowany: 2009-05
Lokalizacja: Nieziemska kraina :)
Wiadomości: 1 264
Dot.: Lonely (SAMOTNOŚĆ)

i ja się dołączę....
też często mam doła i to o byle co,ponieważ moja natura jest taka,że wszystko biorę sobie do serca.... nawet taką błahostkę... i się przejmuję całymi dniami i nocami... nie potrafię być taka jak moje koleżanki.One się nie przejmują prawie niczym...a ja chodzę i chodzę i rozmyślam,i ciągle w stresie...
zamisat korzystać z młodego życia to robię z siebie zakompleksioną wariatkę...
__________________
pod innym nickiem...
angela0033 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2009-12-07, 15:26   #5
Kirsti
Rozeznanie
 
Zarejestrowany: 2009-07
Wiadomości: 816
Dot.: Lonely (SAMOTNOŚĆ)

Cytat:
Napisane przez loverock Pokaż wiadomość
Myślę że każdy z nas czuł się kiedyś samotny, odosobniony.. że w około niej ma żadnej osoby która by nas kochała.. oczywiście nie mówię tu o rodzicach, chociaż w niektórych przypadkach właśnie ich najbardziej nam brakuje. Jeżeli właśnie tak się czujecie, to odzwierciedla się w codziennych czynnościach. Jednym słowem odbija się to na waszej psychice.
Podajmy przykład:
Zaczyna się od tego, że wszystko robisz źle. Powiedzmy nie radzisz sobie w szkole, jedynki sypią się jak śnieg zimą. Może to banalne, ale szkoła może być wielkim problemem. Następnie w domu napięta atmosfera. Mama ciągle ma do Ciebie pretensje nawet czasem sama nie wiesz o co. Widzisz jak inni (np rodzeństwo) dobrze się uczą, mają czas na wszystko. Na zabawę, na spotkania z przyjaciółmi, rodzice chwalą ich z całych sił, mówią jacy to oni nie są. Mają bliską osobę, z którą spędzają dużo czasu. Właśnie.. tego Ci najbardziej brakuje. Masz 17 lat i nie miałaś jeszcze chłopaka. Wiele dziewczyn już w Twoim wieku miało ok 10, a Ty wstydzisz się powiedzieć że nie miałaś nikogo.. ale Ty nie pchasz się w ramiona pierwszego lepszego. Czekasz na tego wrażliwego, czułego romantyka. Wierzysz że jest ktoś kto ma przynajmniej jedną z tych pięknych cech. Ale czekasz, czekasz i?? nie pojawia się? Tak.. tracisz nadzieję.. płaczesz po nocach z tych wszystkich powodów. Nie tylko z tego ostatniego. Tak mija czas.
Ja mam 22 lata i też nie byłam w żadnym związku. Nie jestem z tego zadowolona, ale też nie mam zamiaru rozpaczać z tego powodu. Na Twoje usprawiedliwienie mogę powiedzieć, że jak miałam 17 lat, to też miewałam doły i histerie, bo nie miałam chłopaka. A to, że Twoje koleżanki miały w tym wieku 10 chłopaków, to cóż...wg mnie to nie jest żaden powód do domy, tylko porażka. Poza tym widać, że jesteś wrażliwą i pełną ciepła osobą, więc odpowiedz sobie sama na pytanie, czy naprawdę potrzebujesz takich związków jak Twoje koleżanki.
Życie takie jest: raz nad wozem, a raz pod wozem. Musisz przeczekać zły okres i tyle Na pewno spotka Cię jeszcze wiele miłych rzeczy, uszy do góry
__________________
Dzwonek budzika: czas do ciebie telefonuje
Kirsti jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2009-12-07, 15:35   #6
ola93
Rozeznanie
 
Avatar ola93
 
Zarejestrowany: 2008-11
Wiadomości: 631
Dot.: Lonely (SAMOTNOŚĆ)

Cytat:
Napisane przez angela0033 Pokaż wiadomość
i ja się dołączę....
też często mam doła i to o byle co,ponieważ moja natura jest taka,że wszystko biorę sobie do serca.... nawet taką błahostkę... i się przejmuję całymi dniami i nocami... nie potrafię być taka jak moje koleżanki.One się nie przejmują prawie niczym...a ja chodzę i chodzę i rozmyślam,i ciągle w stresie...
zamisat korzystać z młodego życia to robię z siebie zakompleksioną wariatkę...
Ja tak samo mam ze sie przejmuje byle czym, tylko w przeciwienstwie do Ciebie nie rozpamietywuje tego calymi dniami, tylko bezposrednio po tym nie moge nic z siebie wydusic, zadnego slowa (jezeli jest to sytuacja przykra dla mnie) albo zaczynaja samoistnie kapac mi lzy i nie umiem tego w jakikolwiek sposob powstrzymac...
ola93 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2009-12-31, 18:37   #7
loverock
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2008-02
Lokalizacja: Tarnów
Wiadomości: 62
GG do loverock
Dot.: Lonely (SAMOTNOŚĆ)

Cytat:
Napisane przez Kirsti Pokaż wiadomość
A to, że Twoje koleżanki miały w tym wieku 10 chłopaków, to cóż...wg mnie to nie jest żaden powód do domy, tylko porażka. Poza tym widać, że jesteś wrażliwą i pełną ciepła osobą, więc odpowiedz sobie sama na pytanie, czy naprawdę potrzebujesz takich związków jak Twoje koleżanki.
Co do tych 10 chłopaków to masz całkowitą rację nie ma się czym chwalić, ale każda dziewczyna chciałaby, żeby jakiś fajny koleś w końcu zwrócił na nią uwagę i oczywiście spędzić z nim na pewno dłużej niż 2 miesiące, czy w niektórych przypadkach 2 tygodnie Wiesz.. chodzi mi tu o prawdziwą miłość

---------- Dopisano o 18:37 ---------- Poprzedni post napisano o 18:27 ----------

Acha jeszcze dodam, że dziś w wieczór Sylwestrowy jestem sama.. przyjaciółki mnie olały, ponieważ dwie idą sobie na imprezkę do dyskoteki, a trzecia idzie do innej koleżanki balować;/ z tą trzecią znam się praktycznie od podstawówki.. zawsze wszystko razem robiłyśmy, dopóki nie poszłyśmy do innych szkół średnich. Niby mieszkamy dosłownie parę kroków od siebie, ale jak ja się chcę spotkać, to ona zawsze czymś potrafi się wykręcić. Tak tęsknię za dawnymi czasami kiedy ciągle się widywałyśmy i rozmawiałyśmy. Miałyśmy podobne problemy i pomagałyśmy sobie nawzajem..
Ten Sylwester będzie dla mnie bardzo nieudany;/ poducha kołdra i dobranoc
loverock jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2010-01-01, 10:38   #8
ckin2u
Zakorzenienie
 
Avatar ckin2u
 
Zarejestrowany: 2007-12
Wiadomości: 6 361
Dot.: Lonely (SAMOTNOŚĆ)

moim zdaniem to ze sie mialo 10 facetow to tez nie jest powod do dumy..
17 lat, heh ja mam 22 i co? w wieku 17 lat mialam gdzies tych facetow.. chyba, nawet nie pamietam .
ckin2u jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2010-01-01, 13:27   #9
Euphoriaa
Raczkowanie
 
Avatar Euphoriaa
 
Zarejestrowany: 2008-02
Lokalizacja: Twin Peaks
Wiadomości: 405
Dot.: Lonely (SAMOTNOŚĆ)

Oj, to jeszcze dorzuce coś od siebie
Tak jak angela0033, nie potrafie olać niczego co mnie dotyczy, nawet jeśli to jest bzdura albo nic nie znacząca sytuacja. Zawsze się łudze że inni już zapomnieli, że nawet nie było czego pamiętać, ale stresuje się dosłownie wszystkim. Czy coś mi wyszło czy nie, jak zrobiłam coś dobrze to i tak doszukuje się błędu i myśle że nikt nie będzie zadowolony z mojej pracy.
Ehh..
Gdyby nie stres, to nawet nie nażekałabym na moje życie(co ja wygaduje), bo do smutku się przyzwyczaiłam. Lubie sama siedzieć w domu, słuchac muzyki, czytać.. Wizaż szczególnie. Gdy nikt mi nie patrzy na ręce, nie ocenia, czuje sie wolna
Żyję troche w nierealnym świecie, i nie w teraźniejszości tylko coraz częściej w mojej wyimaginowanej przyszłości.. Planuje sobie rzeczy których nie będę miała odwagi zrobić, szkoda...
__________________
to moja wina i mogę ją zwalić na kogo chcę!
~h. simpson
Euphoriaa jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2010-01-10, 00:44   #10
loverock
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2008-02
Lokalizacja: Tarnów
Wiadomości: 62
GG do loverock
Dot.: Lonely (SAMOTNOŚĆ)

Cytat:
Napisane przez Euphoriaa Pokaż wiadomość
Żyję troche w nierealnym świecie, i nie w teraźniejszości tylko coraz częściej w mojej wyimaginowanej przyszłości.. Planuje sobie rzeczy których nie będę miała odwagi zrobić, szkoda...
hmm.. ja żyję w nierealnym świecie, bo dla mnie wyimaginowany jest lepszy od realnego. W tym drugim to ludzie są po prostu w większości niewyobrażalną pomyłką. Tylko potrafią osądzać drugiego człowieka, a sami w sobie nie widzą niczego złego. Stres też towarzyszy nam ciągle, bo gdy o coś walczymy, to boimy się że tego nie zdobędziemy albo wyjdzie inaczej niż powinno. Także po wielu stwierdzonych przeze mnie teoriach i doświadczeniach poprzez które udało mi się je wysnuć, uważam, że życie jest jedną wielką nieustającą walką.
loverock jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2010-01-10, 22:39   #11
estrella18
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2009-12
Wiadomości: 419
Dot.: Lonely (SAMOTNOŚĆ)

Skąd ja to wszystko znam
estrella18 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2010-07-31, 00:31   #12
moniczka0malutka0
Przyczajenie
 
Zarejestrowany: 2010-07
Wiadomości: 14
Dot.: Lonely (SAMOTNOŚĆ)

Mam tak samo... Każdy mi mówi, że mam tyle powodów do radości, bo przecież realizuje swoje marzenia... Wszystko jest jak chce... Problem jest w tym, że nie jestem szcześliwa... Brak mi drugiej połówki przez co czuje się bardzo samotna Ciągle mam doła i płacze... Wszystko biore do siebie i się strasznie przejmuję. Chciałabym to zmienić, ale nie wiem jak to zrobić... Może macie jakieś sposoby na to, by nie przejmować się wszystkim? Sama już sobie z tym nie radze
moniczka0malutka0 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2010-07-31, 23:29   #13
Shani91
Raczkowanie
 
Avatar Shani91
 
Zarejestrowany: 2008-05
Wiadomości: 68
Dot.: Lonely (SAMOTNOŚĆ)

Ja też czuję się okropnie..nigdy nie byłam osobą towarzyską, ale kiedy zorientowałam się, że książki ze mną nie pogadają, to było już za późno, żeby cokolwiek naprawić..a teraz jestem dzika. Nie potrafię się porozumieć z innymi, zaprzyjaźnić się. Mam 2 prawdziwe przyjaciółki, jeśli (mogę je tak określić, bo nigdy nie rozmawiałam z nimi o swoich problemach), ale widuję się z nimi rzadko. Też nigdy nie miałam chłopaka, mimo iż mam 19 lat. Ale najgorsza jest świadomość, że tak już będzie zawsze.. Czuję się bezużytecznym produktem ubocznym tego świata i nie wiem jak to zmienić. Na razie.. sprzątam, dzięki temu skupiam się na czymś innym i męczę się na tyle, żeby zasnąć w nocy. Słuchanie muzyki też często pomaga, zwłaszcza wyładować emocje w moim przypadku.
Shani91 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Odpowiedz

Nowe wątki na forum Forum plotkowe


Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości)
 

Zasady wysyłania wiadomości
Nie możesz zakładać nowych wątków
Nie możesz pisać odpowiedzi
Nie możesz dodawać zdjęć i plików
Nie możesz edytować swoich postów

BB code is Włączono
Emotikonki: Włączono
Kod [IMG]: Włączono
Kod HTML: Wyłączono

Gorące linki


Data ostatniego posta: 2014-01-01 00:00:00


Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 19:51.






© 2000 - 2025 Wizaz.pl. Wszelkie prawa zastrzeżone.

Jakiekolwiek aktywności, w szczególności: pobieranie, zwielokrotnianie, przechowywanie, lub inne wykorzystywanie treści, danych lub informacji dostępnych w ramach niniejszego serwisu oraz wszystkich jego podstron, w szczególności w celu ich eksploracji, zmierzającej do tworzenia, rozwoju, modyfikacji i szkolenia systemów uczenia maszynowego, algorytmów lub sztucznej inteligencji Obowiązek uzyskania wyraźnej i jednoznacznej zgody wymagany jest bez względu sposób pobierania, zwielokrotniania, przechowywania lub innego wykorzystywania treści, danych lub informacji dostępnych w ramach niniejszego serwisu oraz wszystkich jego podstron, jak również bez względu na charakter tych treści, danych i informacji.

Powyższe nie dotyczy wyłącznie przypadków wykorzystywania treści, danych i informacji w celu umożliwienia i ułatwienia ich wyszukiwania przez wyszukiwarki internetowe oraz umożliwienia pozycjonowania stron internetowych zawierających serwisy internetowe w ramach indeksowania wyników wyszukiwania wyszukiwarek internetowych

Więcej informacji znajdziesz tutaj.